FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=20502 |
Strona 7 z 7 |
Autor: | baru0 [ 25 marca 2020, 08:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
Przyjmujemy że wiem jak izolować . Siła porównywalna z tymi gdzie nie izolowałem . W rodzinach bez izolowania jedna trutówka. . Zaizolowane początek listopada.sprawdzian pod koniec lutego. |
Autor: | kudlaty [ 25 marca 2020, 08:34 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
baru0 pisze: Przyjmujemy że wiem jak izolować . Siła porównywalna z tymi gdzie nie izolowałem . W rodzinach bez izolowania jedna trutówka. . Zaizolowane początek listopada.sprawdzian pod koniec lutego. to się wszyscy dowiedzieli... nie pisałem że nie wiesz jak izolować tylko o to aby się dowiedzieć jak to zrobiłeś aby mieć porównanie, najważniejsze w tym wszystkim jest np dla mnie ilość ramek zostawionych do zimy w rodzinach izolowanych bo np zostawiają 7-8 ja np 5 a to trochę rożnica, kolejna sprawa izolatory kupne czy samoróbki jeśli drugie to czy na całą ramkę krata czarna czy inna, wszystko ma znaczenie, rzucenie tematu 10% strat to żadna informacja, więc albo piszmy okonkretach albo przejdźmy do tematu o koronawirusie skoro ogłoszeń nie da rady komentować |
Autor: | szymolas [ 25 marca 2020, 14:11 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
Koleżanki i koledzy nie jestem szpecem pszczelarskim ale proponuję poczytać i pooglądać filmy tego Pana. https://igorpawlyk.wordpress.com/moje-l ... c-wykladu/ Opisuje i pokazuje bardzo dokładnie co i jak a co najważniejsze omawia swoje błędy. A tak w skrócie jak to u mnie wyglądało. Izolatory zrobiłem sam z kraty odgrodowej (wychodzi taniej) na całą ramkę wielkopolską. Rodziny izolowałem 20.08 na 6 ramkach z półkorpusem pod korpusem (izolator w środku) bez ocieplania i na dennicy osiatkowanej. Na ramkach położyłem folię plastikową i na to powałka dla zabezpieczenia. Folia po to żeby mieć wgląd do ula jak przemieszcza się kłąb (żeby matka w izolatorze zawsze była w środku) bo przez powałkę nic nie widać. W chłodniejszy dzień (koniec listopada) korekta gniazda bo kłąb przesuwał się w kierunku cieplejszej ściany korpusu ( przeważnie południowy wschód). Matki wypuściłem z izolatora końcem lutego. Co mnie zdziwiło to mały osyp i z tych 6 ramek zjadły może 2 ramki pokarmu. W przyszłości planuję wykorzystać izolatory do gospodarki dwurodzinnej czyli po zaizolowaniu matek na zimę łączyć po dwie rodziny z dwoma matkami. Pozdrawiam. |
Autor: | baru0 [ 25 marca 2020, 22:18 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
szymolas, Przy mocnej zimie nawet tego by Ci nie zjadły . Ja jakby równolegle dochodziłem do tego . miałem 70 zaizolowanych .Jak na nowicjusza, poszło gładko ale zima była odpowiednia . Chyba w następną zimę straciłem właśnie kilaka matek ,więc się zraziłem i izolowałem tylko na 30 dni w czasie za karmienia, odymianie i wypuszczenie matek. W tamtym roku mnie znów naszło część rodzin zaizolować na całą zimę i znów trochę kicha. Różnie to bywa gdy ja pierwszy raz straciłem 10% matek zaizolowanych to kolega stracił prawie 30% choć nie izolował .Więc tutaj za wiele zmiennych .. Tak że tekst na tej stronie trochę stracił na aktualności ,przynajmniej dla mnie . Skuteczność leków ,warunki termiczne ,u mnie a w górach prawdziwych . Ale to na kilka stron pisania. kudłaty - rodziny od 5-8 ramek ,izolatory oryginały .Mam też robione, na całą ramke i jest ok . Ustawienie za drugą albo trzecią ramką,zabudowa ciepła .Kłąb na pewno obejmował izolator . |
Autor: | kudlaty [ 25 marca 2020, 23:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
baru0 pisze: kudłaty - rodziny od 5-8 ramek ,izolatory oryginały .Mam też robione, na całą ramke i jest ok . Ustawienie za drugą albo trzecią ramką,zabudowa ciepła .Kłąb na pewno obejmował izolator . no i jest jakiś konkret, takie pisanie jak w poście wyżej to ja rozumiem, moim zdaniem 5 ramek przy izolatorze to optymalnie max 6 chodzi o to żeby pszczół była cała masa pod spód tylko im dać korpus aby miały gdzie wisieć, tej zimy co jej nie było nie izolowałem matek a mimo tego i tak coś kolo 5% na straty poszło, zimuje więcej matek i taka strata to nie strata gorzej jakby nie było skąd wziąć to trzeba by było łaczyć |
Autor: | paraglider [ 27 marca 2020, 14:13 - pt ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
szymolas pisze: W przyszłości planuję wykorzystać izolatory do gospodarki dwurodzinnej czyli po zaizolowaniu matek na zimę łączyć po dwie rodziny z dwoma matkami. Aby przezimować w izolatorach Chmary dwie matki w jednym ulu , muszą być spełnione pewne warunki : a/. - matki z jednego wieku - jednakowej wartości / choć udaje się przezimować matkę z córką / , b/. - matki te powinny być zaizolowane nieco wcześniej we własnych rodzinach w osobnych izolatorach i mieć własną świtę / pszczoły z obcej rodziny obcą matką się nie zainteresują , a bez opieki zginie z głodu / . c/. - Izolatory umieszczamy w centrum gniazda odgrodzone od siebie ramką w pełni zasklepionym pokarmem . Również ramki zewnętrzne kryjące obie ramki , muszą być pełne . Zbyt wczesne umieszczenie izolatorów między tymi ramkami pokarmowymi , może spowodować jego wyjedzenie i pokarmu dla matek może zimą zabraknąć , co spowoduje ich zgon . Dlatego tuż przed uformowaniem zimowego kłębu sprawdzamy pokarm na tych ramkach . W razie jego braku , wymieniamy na pełne . d/. - W zależności od siły rodziny , pozostawiamy właściwą ilość ramek dla zimowego kłębu pszczół . Kłąb nie może mieć możliwości przemieszczania się na boki i opuszczenia izolatorów . Nawet w silnych rodzinach których średnica zimowego kłębu wynosi około 27 cm , gniazdo nie powinno przekraczać 8-miu ramek . e/. - Przy zimowaniu na dwóch korpusach w początkowej fazie izolatory znajdują się w dolnym a w końcowej - przestawiamy je do górnego . f/. - Aby pszczoły miały szansę zawiązania zimowego kłębu pod pokarmem , muszą mieć tam miejsce - wolną przestrzeń . Dlatego obowiązkowa jest poduszka powietrzna w postaci półnadstawki bez ramek , lub głębokiej dennicy . Można w centralnej części pod izolatorami zostawić w półnadstawce trzy luźno zawieszone puste ramki , by na nich uwiesił się zimowy kłąb . |
Autor: | glazek7777 [ 28 marca 2020, 23:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
Wszystkie matki praktycznie miałem 1 roczne - 6 martwych matek na 20 rodzin to dużo. Czasami 1 lub 2 matki strutowiały albo wiosną ich nie było. W pozostałych 26 rodzinach wszystkie przeżyły i czerwią - dzisiaj sprawdzałem była piękna pogoda. Odkłady które przeniosłem z czerwiem i matką za kratę odgrodową połączyły się pięknie, wszystkie matki 6 szt żyją i czerwią. Na szczęście w warszawiakach miałem kilka niepołączonych jesienią odkładów. |
Autor: | paraglider [ 29 marca 2020, 12:41 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
glazek7777 pisze: Czasami 1 lub 2 matki strutowiały albo wiosną ich nie było Królowa strutowieje jeżeli izolator z nią / lub sama / na jakiś czas znajdzie się po za kłębem w temperaturze po niżej +10*C . Matka przeżyje , ale nasienie w jej zbiorniczku łatwo ulegnie przeziębieniu i nie będzie miał kto zapłodnić znoszonych jaj . |
Autor: | manio [ 29 marca 2020, 14:53 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
paraglider pisze: Matka przeżyje , ale nasienie w jej zbiorniczku łatwo ulegnie przeziębieniu i nie będzie miał kto zapłodnić znoszonych jaj . To nie jest takie pewne , czytałem bowiem , ża matka jest bardzo odporna na zimno . To taki atawizm z czasów gdy pszczoły pierwotne ( tak jak dziś trzmiele) nie zimowały całą rodziną . Zimowała tylko UN matka i ona wiosną zaczynała budować rodzinę. Ale oczywiście nie próbowałem hibernować matki i podaję to tylko jako ciekawostkę. W ulu nie ma warunków do hibernacji i matka nie jest przygotowana. Z szacunkiem patrzmy na pierwsze trzmiele pracowicie uwijające się w najzimniejsze dni - to prawdziwe Królowe , które do wszystkiego dochodzą tymy rencamy. |
Autor: | jerzy9666 [ 29 marca 2020, 18:02 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
manio pisze: paraglider pisze: Matka przeżyje , ale nasienie w jej zbiorniczku łatwo ulegnie przeziębieniu i nie będzie miał kto zapłodnić znoszonych jaj . To nie jest takie pewne , czytałem bowiem , ża matka jest bardzo odporna na zimno . To taki atawizm z czasów gdy pszczoły pierwotne ( tak jak dziś trzmiele) nie zimowały całą rodziną . Zimowała tylko UN matka i ona wiosną zaczynała budować rodzinę. Ale oczywiście nie próbowałem hibernować matki i podaję to tylko jako ciekawostkę. W ulu nie ma warunków do hibernacji i matka nie jest przygotowana. Z szacunkiem patrzmy na pierwsze trzmiele pracowicie uwijające się w najzimniejsze dni - to prawdziwe Królowe , które do wszystkiego dochodzą tymy rencamy. manio, masz rację , przykład z tego roku , w jednym ulu po oblocie miałem bez matek , ale innym ulu zimowałem dwie matki w oddzielnych izolatorach chmary . Moje zdziwienie gdy poszedłem po jedną z tych matek jeden izolator był na skraju kłębu i w izolatorze był może z pięć pszczół z matką myślę to po matuli już ale wyboru nie miałem bo tylko jedna była w zapasie poddałem do wspomnianego bez matka tak myślałem jak Janusz paraglider, ku mojemu zdziwieniu mamuśka ładnie czerwi i to na pszczołę , sprawdzałem jeszcze dwa razy czy się coś nie zmieniło ale cały czas jest czerw pszczeli . Pewne mity są do podważenia . |
Autor: | manio [ 29 marca 2020, 18:12 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Izolator Chmary w praktyce pszczelarskiej . |
Strona 7 z 7 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |