FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 21:09 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 894 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 18  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 kwietnia 2013, 20:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2010, 18:30 - wt
Posty: 115
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp,Wlkp18cm,langstroth
Mnie ciekawi jak ograniczyc matke na jednym korpusie . Jak to dokładnie zrobic i mniej więcej kiedy .

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GcvhUyslPWI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2013, 23:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2012, 10:25 - czw
Posty: 133
Lokalizacja: Poznań/ Biedrusko
Ule na jakich gospodaruję: WLKP, WLKP-18
RzEpAtdi pisze:
Mnie ciekawi jak ograniczyc matke na jednym korpusie . Jak to dokładnie zrobic i mniej więcej kiedy .

kiedy to zależy od siły rodziny i pożytku a ograniczenie to 2 kraty pod i na korpusie a między nimi matka ;)

z tym górnym wylotkiem to takie ryzyko bo gdy nadejdzie nocą burza to troche może zalać rodzinę ;/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2013, 10:29 - wt 

Rejestracja: 25 kwietnia 2013, 18:12 - czw
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska
Jak ograniczymy matkęna środkowym to nie zaleją jej miodem ?
Tylko co będą go znosić pod gniazdo ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2013, 22:27 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Musisz nad kratą mieć korpus to nie benda zalewać gniazda. A dolny korpus pod kratą bendą zapychac pyłkem. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2013, 09:17 - śr 

Rejestracja: 25 kwietnia 2013, 18:12 - czw
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska
No właśnie tak podejrzewałem, Czyli przy dużym pożytku lepiej zamknąć matkę na dolnym . albo dostawić jeszcze jeden korpus na góre .. ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2013, 09:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
JarekF pisze:
Czyli przy dużym pożytku lepiej zamknąć matkę na dolnym . albo dostawić jeszcze jeden korpus na góre .. ?


Bingo !!!
Pszczoły najchętniej magazynują miód nad czerwiem.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 02:04 - czw 

Rejestracja: 25 kwietnia 2013, 18:12 - czw
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska
Czyli to ma znaczenie na jakim korpusie zamkniemy matkę ...Wiec i tak lepiej jej poszukać :)

Czas zamawiać ule :) Zobaczymy jak to będzie się sprawować :) :mrgreen: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 07:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Mam inne pytanie. Przedwczoraj przełożyłem połowę uli z WZ do WLKP 18cm. Zajmują 2 korpusy, dodałem 3-5 pustych ramkek z suszem (skrócone ramki pełne z dobitą listewką od dołu lub wycięty susz dziewiczy z nadstawkowych wtopiony na drutach), bo tyle zabrakło do uzupełnienia. Korpusy stoją na dennicy osiatkowanej, ale siatka zamknięta. Na korpusach folia i wszystko przykryte daszkiem bez wentylacji. Już kolejnego dnia po przełożeniu, w najsilniejszych rodzinach widzę pszczoły wentylujące przed wlotkami. Jakie jest właściwe postępowanie:
1: Otworzyć dennice, czy..
2: Dostawić kolejny korpus (z suszem/wprawiona węzą/ węzą czy mieszany i w jakich według Was proporcjach)

Czy może 1+2??

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 08:12 - czw 
1 - być może tak jak w tym momencie w większości pasiek masz pożytek i po prostu odparowują nektar.

2 - być może jest już taka siła że należałoby dodać kolejny korpus, najszybciej wejdą do mieszanego 50/50 susz i węza

3 - być może siła rodzin nie pozwala jeszcze dawać kolejnych korpusów i trzeba powiększyć wylot przez wyjęcie wkładki wylotowej jeśli taką masz lub delikatne uchylenie "szuflady" w dennicy


Na górę
  
 
Post: 02 maja 2013, 08:22 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Najbardziej zauważalne jest to w ulu, w którym włożony jest czerw z 2 rodzin (niestety deficyt czerwiących matek i mnie dopadł). Dlatego tez boję się podejmować jakiejś znaczące zmiany, bo ramek z czerwiem do grzania jest więcej niż w standardowej rodzinie. Najbezpieczniejszy wydaje się wariant z dodaniem korpusu - skoro ul szczelny od góry, bez wentylacji nie powinno to zbytnio schładzać gniazda. Otworzenie dennicy - sprawi, że zimne powietrze będzie miało dostęp bezpośrednio do ramek z czerwiem. Może podstawić korpus pod spód??

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 08:42 - czw 
Nie otworzenie a tylko uchylenie - uchylasz szufladę tak aby zrobił się prześwit taki aby nie było im zbyt gorąco czyli być może wystarczy dosłownie 2 cm :)


Na górę
  
 
Post: 02 maja 2013, 08:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Tak zrobiłem wczoraj, ale szukam potwierdzenia u pszczelarzy, którzy mają doświadczenie. Nie chce się uczyć się na krzywdzie własnych podopiecznych.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 10:00 - czw 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
polskipszczelarz, ale Ci pojechał :haha: :haha: :haha:
adamjaku pisze:
Tak zrobiłem wczoraj, ale szukam potwierdzenia u pszczelarzy, którzy mają doświadczenie

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 10:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
pewex - ale ty masz zaburzone myślenie.. współczuję.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 12:10 - czw 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Witam Wszystkich, forum odwiedzam od dłuższego czasu, choć zarejestrowany jestem od niedawna, w tym sezonie postanowiłem przejść ze standardowego wielkopolskiego na ramkę skróconą (18cm). Póki co rodziny są na ramkach 26cm, i tutaj zaczynam sie troszke zastanawiać, do 10 maja myślę, że zacznie kwitnąć rzepak, obecnie mocno kwitnie "mirabelka", klon, czereśnia, przed "chwilą" skończyła sie też wierzba a mniszka widać juz coraz więcej. Mam przygotowane po korpusie ramek pół na pół węza i susz i w tym miejscu zastanawiam się czy dac ten korpus (ramki 18cm) pod czy nad gniazdo???
Pogoda sie troszkę pogorszyła, ale nie ma tragedii, temp. ok 16 stopni do 19.
Moim celem jest odłożenie kilku ramek z pierzgą (powiedzmy po 3szt), a jednocześnie przeniesienie rodziny na ramkę 18cm, w jak najlepszy sposób i zrobienie miejsca na składanie miodu juz chyba z rzepaku;-)
Dodam, że młoda pszczoła juz zaczęła się masowo wygryzać.

Proszę Kolegów o radę i podpowiedzi.

Pozdrawiam Michał


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 12:55 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Nastepny korpua daj ale na wiezch nad gniazdo. Bo jak dasz na dół pod gniazdo to zasypio pyłkiem. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 13:14 - czw 
michalka23 pisze:
Proszę Kolegów o radę i podpowiedzi.


A ja bym zrobił z korpusu 18 cm gniazdo i wpuścił tam matkę, a z gniazda zrobiłbym miodnie, tylko trzeba być czujnym bo będzie trzeba po pewnym czasie dodać matce kolejny korpus 18 cm do czerwienia. A z miodni po sezonie która teraz jest gniazdem zrób sobie albo niższe ramki albo przetopisz.


Na górę
  
 
Post: 02 maja 2013, 14:21 - czw 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Dziękuję za szybkie odpowiedzi :-) a co myślicie o takim rozwiązaniu... Dać pod spod korpus 18 i nie oddzielać krata a pozwolić matce swobodnie przejść na dolny korpus i tam zacząć czerwiec, kiedy w miarę czasu złoży jajka i pszczoły zaczną obsiadywać, założyć kratę i zrobić z dolnego korpusu gniazdo a z górnego miodnie (tak jak pisze Kolega Polskipszczelarz) a do tego czasu skorzystać z noszenia przez pszczoły do dolnego korpusu pyłku i wyciągnąć po te 3-4 ramki pierzga, a po założeniu kraty pilnować poszerzenia gniazda dla matki :-)
Jak myślicie, można w ten sposób osiągnąć moje założenia?

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 14:24 - czw 
Możesz się tego nie doczekać - matka przeważnie będzie na górze bo ma tam najlepsze warunki


Na górę
  
 
Post: 02 maja 2013, 18:20 - czw 

Rejestracja: 29 kwietnia 2009, 15:03 - śr
Posty: 328
Lokalizacja: Dobre Miasto
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-12, LN3/4
polskipszczelarz pisze:
Możesz się tego nie doczekać - matka przeważnie będzie na górze bo ma tam najlepsze warunki


słusznie prawi. Dawaj korpus na spód, tylko musisz tam strącić matkę. Jak dasz na wierzch bez "ręcznego" przeniesienia matki, to też mógłbyś się jej nie doczekać w górnym korpusie.,

Chyba że taka opcja od dołu patrząc:
1. korpus wkp z tylko 2 ramkami czerwiu + 2 osłonowe z pokarmem, zatwór
2. korpus 18, 5+5 (węza, woszczyna) woszczyna po stronie ramek z czerwiem, nad węzą jakaś folia.
3. drugi korpus wkp z pozostałością tego co zostało z pierwszego, zatwór.

i za parę dni usuwamy dolny, a ramki lecą na samą górę, usuwamy zzatwory, krata na 18. I na czas drugi korpus 18 by poszerzyć gnizado.

Ale ta metoda nie nada się do słabych rodzin i powinno być raczej ciepło. Na górze mogą ciągnąć mateczniki.

W zeszłym roku przesiedlałem z leżaka wkp przerobionego z dadanta na LN 3/4. Nie miałem suszu LN, więc puściłem matkę na węzę, leżak wkp został pod spodem, wlotek stanowiło przesunięcie korpusu LN o centymetr do tyłu. Zadziałało bez zarzutu, szybko poszła odbudowa węzy, matka ją zaczerwiła, poszedł drugi korpus LN, a ramki wkp spod spodu jak się wygryzły to poszło na odwir.

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2013, 20:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Dzisiaj miałam podobny problem .Jest zimno 14-15*C. Matka cały dół zaczerwiła i ciasnota mogła by doprowadzić do nastroju rojowego. Cały korpus by za bardzo gniazdo wychłodził. U mnie rozwiązałam to następująco ,mam płyty docięte na wymiar wnętrza korpusu 1/2. Wstawiłam 5 ramek susz ,węza i pokarm ,od tyłu ,zabudowa ciepła ,na górę folia i ocieplenie pod daszek. Otwarte wejście dla matki do czerwienia z boku zatwór i mata. Matka lubi czerwić na górze więc zaraz się tam zagnieździ. Wtedy dostanie następne 5 ramek jak się ociepli a kurpus dolny powędruje na górę. Pszczół było tak dużo ,że mimo ,że w górnym nie było czerwiu tylko odsklepione zapasy zaraz zrobiło się gęsto.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 maja 2013, 05:32 - pt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
idzia12, jak odsklepilas ramki z pokarmem to musiało zrobić się gesto od pszczol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 00:48 - sob 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Witam, póki co zrezygnowałem z mieszania w ulu, po pierwsze za zimno a po drugie zrobiłem mały przegląd w rodzinach i wyszło na to że matki mają jeszcze gdzie czerwić.
Wiem, że ta przeprowadzka mnie nie ominie, więc planowania nie odkładam :-)
Kiedy byłem u pszczółek wpadł mi do głowy pewien pomysł, mianowicie pod gniazdami mam wysokie dennice, takie że po nałożeniu korpusu 18cm i włożeniu do niego ramek 26cm jest jeszcze miejsce pod ramami dla pszczoły, więc kwestia korpusu gniazdowego byłaby rozwiązana, pozostaje tylko sprawa z wymianą ramek.
W jaki sposób najlepiej je ustawić, aby sukcesywnie ujmować ramki standardowe a w ich miejsce wstawiać ramki 18stki, pamiętając że wyżej mogę mieć tylko ramkę obniżoną.
Mam nadzieje, że za bardzo nie kombinuje i nie udziwniam, kieruję się tylko dobrem swych pszczółek, po prostu nie chciałbym im zaszkodzić :-)

Jeśli chodzi o siłę rodziny to określiłbym ją jako 4 w skali do 6.

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 01:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
pleszek pisze:
idzia12, jak odsklepilas ramki z pokarmem to musiało zrobić się gesto od pszczol

I dzisiaj tam mateczki śmigają w kilku ulach. Jak silne to same wiedzą co robić z taką wolną przestrzenią. Zachęta w postaci plastra lub oprysku z syty mile widziane. Przekładanie czerwiu wtedy jest zbędne .Słabsza rodzina będzie tylko węzę odciągać i to też jej prawo .Nie ma obaw o zaziębienie czerwiu.
Ewa

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 07:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Do przekładania potrzeba słońca, bezwietrznej pogody i przynajmniej 15 stopni na plusie. Miałem te same obawy i przemyślenia - jednak najlepiej przeciąć i wprawić we właściwy ul. Zajmuje to 20-30 minut. Pszczoły mają 2 dni problemu, a po umocowaniu ramek wszystko wraca do normalności. W długotrwałym przekładaniu po pierwsze ul musi stać i wyjazd na pożytki nie wchodzi w grę. Zamieniając ramki duże na małe tworzysz duże wolne przestrzenie i problemy z ogrzewaniem czerwiu przy tych dziurach.

Ja odstawiam ul na 5-10 metrów do tyłu (jeśli postawimy z przodu przed wlotkiem cześć pszczół znajduje go i wchodzi do ula - tak zauważyłem), obok mam wodę do mycia rąk, styropian na którym kładę ramki do wycięcia. Na dużej ramce kładę małą tak, aby zawarła cały/jak najwięcej czerwiu oraz w drugiej kolejności pierzgę. Miód jest nieważny i lepiej go omijać - albo na spokojnie wycinać same plastry z miodem i przywiązywać sznurkiem - pszczoły same zgryzą i wyniosą. Po każdej ramce myjesz ręce, bo klejące nic nie robią.

Na początku odnosisz stary ul do tyłu. W jego miejsce stawiasz nowy. Ja na początek wstawiałem 2-3 ramki suszu właściwej wielkości. Fajnie mieć pomoc drugiej osoby. Po kolei przenosisz ramki na lezący obok styropian i wycinasz. Do momentu znalezienia matki musisz być bardzo ostrożny, dokładnie oglądaj każdą ramkę. Jak ją już przeniesiesz, jest łatwiej. Nie polecam rozbierania gniazda, aby wcześniej ja wyszukać - wtedy pszczoły znacznie bardziej się denerwują i cała operacja jest mniej przyjemna. Do każdej ramki kłąb dymu. Jak nie ma czerwiu na ramce, można strząsnąć, jeśli jest, delikatnie miotełką omiatamy przed ul (oczywiście na odpowiednią platformę/deskę/płachtę) Jak dennica osiatkowana - otwórz ja na 1-2 godziny, pszczoły po takiej operacji bardzo dużo ciepła wytwarzają i ważny jest dopływ powietrza. Ul do którego przekładamy warto przykryć folią - daszek gniecie dużo pszczółek, które chodzą wszędzie po ulu/ścianach. Na folię kładłem jeszcze styropian.

Pamiętaj o czymś czym przetniesz dokładnie druty w starej ramce. Mogą być nożyczki, ważne aby nie niszczyć suszu wkładanego - niszczysz poza obrębem zaznaczonym ramką. Czyli nożem wycinasz małą ramkę w dużej , zdejmujesz małą i poza nią odcinasz druty (w miejscu listewek przyłożonej ramki.

Ramki przy takim postępowaniu zazwyczaj trzymają się bez drutów/sznurków. Bez miodu są lekkie. Zawsze układaj tak, aby cięższe kawałki były na dole.

Na początku bałem się tej operacji, teraz nie mogę doczekać się właściwej pogody, aby przełożyć resztę uli.

Może inni dorzucą jeszcze swoje spostrzeżenia, aby temat był pełny i nie powtarzać go wielokrotnie. Może uda mi się nakręcić film z kolejnej takiej operacji.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:20 - sob 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
A jeszcze tak mi przyszło do głowy, jaki termin byłby najlepszy na takie manewry, teraz czy np. po rzepaku, czy po akacji a może o lipie?
Co myślicie o tej kwestii?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 13:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Im wcześniej, tym lepiej - mniej czerwiu do zniszczenia. Ja dokończę w ciągu najbliższych 3 dni, tak aby na rzepak wszystko już w nowym ulu siedziało.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 21:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
michalka23, jak przechodzisz z wlkp na 18 to na dennicy stawiasz wlkp, na to korpus 18 z węzą( dobrze byłoby choć trochę suszu), i czekasz aż pszczoły go zagospodarują i matka się tam przeprowadzi, jak w 18 będzie matka, pod nią krata i czekasz aż się wygryzie wszystek czerw z wlkp, potem go zabierasz a na górę nowa 18.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 maja 2013, 23:54 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pawełek. pisze:
michalka23, jak przechodzisz z wlkp na 18 to na dennicy stawiasz wlkp, na to korpus 18 z węzą( dobrze byłoby choć trochę suszu), i czekasz aż pszczoły go zagospodarują i matka się tam przeprowadzi, jak w 18 będzie matka, pod nią krata i czekasz aż się wygryzie wszystek czerw z wlkp, potem go zabierasz a na górę nowa 18.


głos rozsądku, praktyczna rada bez żadnego cięcia i udziwnień :brawo:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:36 - ndz 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Dziękuję Wszystkim za odpowiedź na moje pytania.
Mam jeszcze jedno odnośnie wypowiedzi Pawełka. mianowicie, jeśli u mnie rzepak na dobre zakwitnie w tym tygodniu, to czy lepiej wstawić nowy korpus (18 cm) razem z krata i magazynować miód, a po rzepaku odwirować, i wtedy pozwolić matce przejść na nowe ramki, czy od razu zrezygnować z kraty,...? ale jak tu liczyć w takiej sytuacji na ramki z samym miodem, trudno chyba by było coś od tych rodzin odwirować? :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 maja 2013, 22:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
michalka23, Ty chesz w końcu przeprowadzić rodzinę do nowego ula czy zbierać miód?
teraz będziesz miał najlepszy okres żeby rodziny odbudowały ramki w nowym koprusie i żeby się tam matka zagospodarowała, miodu i tak liźniesz i tak liźniesz. na poczatek pozwól matce czerwić w obu, jak chcesz i więcej miodu.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 00:14 - pn 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Dzięki Pawełek., o taką, konktetną informacje mi chodziło:-) Masz rację albo rybki albo akwarium:-) wstawie korpus i pozwole pszczółką szaleć na wszystkich ramkach.
Tak samo myślałem, że to będzię najlepszy okres do tej przeprowadzki, ale widzisz miodku juz by sie chciało :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 maja 2013, 06:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Wczoraj przeciąłem 4 rodziny WP na nowe ramki W18. W tej chwili zostają do zmiany tylko WLKP. Do nich zamierzam dawać na rzepaku pełen korpus węzy 18 na niego korpus 1/2 WLKP 13cm z suszem. Przy kolejnej wizycie na rzepaku dowiozę kolejny korpus 1/2 i wrzucę go pod ten pierwszy. Myślę, czy przypadkiem nie dorzucić z innego ula W18 ramki z czerwiem, aby szybciej zasiedliły korpus z węzą? Gdzie ułożyć kratę - pod węzą, czy pod korpusami 1/2?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 14:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2012, 11:49 - pt
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/warszawskie zw.
Witam.
Ja też jestem zwolennikiem tego typu uli - lżejsza jedna ramka lekkie korpusy i gospodarka w korpusowym a nie w stojaku z nadstawką jak do tej pory.
Zakupiłem już deseczki na 10 uli po 3 korpusy - cena jak na razie to 350 zł za deski z wrębem na ramkę heblowane z obu stron z calowej deski na 22 mm grubości i ramki na 17x36 cm 50 szt po 1,2 zł/szt.
Jak na razie drewno schnie pod folią bo było bardzo mokre ale za kilka dni można zaczynać ciąć ale chcę zrobić korpus 375x435 mm tak aby w przyszłości można było (jak oczywiście będzie się ta gospodarka sprawdzać) wstawić do nich ramkę Zandera skróconą do 17 cm. Ale to odległe zamiary jak na razie chcę spróbować na tych ulach już od kilku sezonów miałem na nie ochotę bo nadstawki w wielkopolskim mam podwyższone do 17 cm- a to też w wyniku dedukcji bo miałem po dziadku nadstawki w warszawskich zwykłych 17cm i pięknie kładły do nich miód i zaczęliśmy z ojcem robić 17x36 do wielkopolskich i okazały się idealne jak dla nas bo szybko zapracowywały je ale bardziej pojemne niż 1/2 wlkp :)

Pozdrawiam i będę wrzucał na bieżąco zdjęcia z prac :)

_________________
Pozdrawiam ApisPol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 14:59 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
ApisPol pisze:
Jak na razie drewno schnie pod folią bo było bardzo mokre ale za kilka dni można zaczynać ciąć

to jakieś przejęzyczenie czy dobry żart ?

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 16:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2012, 11:49 - pt
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/warszawskie zw.
Nie trzeba brać wszystkiego dokładnie .... drewno schnie cały czas już prawie miesiąc a pisząc za kilka dni miałem na myśli że nie w przyszłym roku :plask:
A jak na razie mogę pokazać moje nowe rameczki na 17 cm w porównaniu do wielkopolskiej.
Obrazek

_________________
Pozdrawiam ApisPol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 maja 2013, 17:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2012, 11:49 - pt
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/warszawskie zw.
Niestety wrzuca na stronę jako miniaturkę ale to nic najwyżej zobaczycie potem w lepszym rozmiarze.

_________________
Pozdrawiam ApisPol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2013, 08:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Wczoraj robiłem pierwszy przegląd gniazd po zasiedleniu nowych 18cm korpusów. Naprawdę podoba mi się taka ramka. Matka ciągle ma miejsce do czerwienia. Na 4 przejrzane korpusy znalazłem 2 miseczki matecznikowe, suche, niepodlane - więc chyba mimo niesprzyjającej aury jest dobrze. Dennice osiatkowane, w obecnej chwili zamknięte (otwieram przy temperaturze powyżej 12 stopni w nocy). Zauważyłem jeszcze, że przy rodni na 2 korpusach żelazny zapas jest składany w 1-2 (zazwyczaj całą zewnętrzna i połowę kolejnej) zewnętrznych ramkach górnego korpusu. Co do odbudowy węzy - najlepsze efekty daje włożenie korpusu węzy pomiędzy 2 korpusy rodni. W zeszłym tygodniu pełny korpus został w taki sposób odbudowany w 48h, a rodzina do najsilniejszych nie należała.

Ja się zachwycam, choć długo pszczelarzem nie jestem. Jednak to 3 typ ula (w ciągu 2 sezonów) na jakim gospodaruję. Nie wiem czy to nie przypadkiem z dostępności ramek, ale planuję jeszcze do każdego ula dorobić nadstawkę "wiosenną" 13cm. Bardzo fajnie sprawdzi się przy pierwszym powiększeniu gniazd. Jej wielkość powinna miło przyjąć miodek z wierzby, bo 18 za duża, a wstawianie 5 ramek ... jakoś nie wiem czym pozostałe miejsce wypełnić.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2013, 11:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Są takie klocki, albo inaczej mówiąc zacieśniacze. Na Twoim miejscu nie wchodziłbym w dwa rozmiary ramki. Lepiej prowadzić gospodarkę korpusową, niż nsdstawkową - szybciej, więcej możliwości, standaryzacja.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 maja 2013, 11:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Najgorsze, ze ja już właśnie takich ramek mam najwięcej.. Żal dziewicze i pięknie odbudowane ramki wytapiać. Więc albo kupić zacieśniacze, albo korpusy zrobić.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 maja 2013, 23:05 - czw 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Witam, borykam się z małym problemem. W połowie czerwca będę miał odkłady na ramce wlkp, 4-5 ramkowe, chciałbym aby pszczólki spokojnie sobie do jesieni doszły do siły zapeniającej im spokojną zimowlę, i tu pojawia sie mój problem, nie mam żadnych ramek z suszem, mam tylko węzę, czy odbudowa tylu ramek nie wpłynie negatywnie na rozwój tych rodzin pod względem liczebności pszczół?
I jeszcze jedno pytanko do Kolegów, jeśli te rodziny będą rozwijały sie na ramce wlkp 18cm i na nich pójdą do zimowli, to jaka siłe powinny mieć aby spokojnie sobie przezimowały, 1 czy 2 korpusy, no i czy w ogóle jestem w stanie rozwinąć takie odkłady do siły 20 ramek 18cm?

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 maja 2013, 07:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Różnie napiszą, ale nie sądzę, aby 20 ramek na czarno było wymaganych. Myślę, że minimalnie 2x5, optymalnie 2x7-8 a 2x10 to już potężnie silne rodziny. Na pewno muszą być 2 korpusy, jeden to za nisko! Co do suszu - jeśli będzie młoda pszczoła w nieoszukanej liczbie i będzie pożytek - powinny budować, choć najbardziej budują na wiosnę, później już mniejszy zapał mają. W zeszłym roku mi budowały do połowy sierpnia. Co więcej, nieprzeczerniony susz nie jest polecany do zimowli. Ładnie proś sprzedającego odkłady o kilka dodatkowych ramek - nawet można by za nie zapłacić - bo w Twoim przypadku takie ramki są niemal bezcenne. I kupuj od razu na ramce 18cm odkład - 7-8 ramek

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2013, 11:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2012, 11:49 - pt
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/warszawskie zw.
michalka23 Jeśli nie masz odbudowanej węzy na 18 cm to najpierw podłóż jak najwięcej zwykłych ramek wielkopolskich z czerwiem z innej rodziny żeby mieć z 5 ramek z czerwiem a potem podłóż po bokach po jednej ramce 18 cm i pszczoły ją zapracują a matka zaczerwi i będą ciągnęły pod spodem plaster trutowy. A jak się już trochę rozwiną to przerzucasz je na plastry 18 i młode pszczoły wyciągną węzę bez problemu trzeba im tylko dołożyć te 2 ramki czerwiu które były po bokach.
Sprawdzone i przetestowane mam wielkopolskie warszawskie zwykłe i skrócona wielkopolską i ciągle przekładam z jednego do drugiego i nie miałem nigdy problemu z tym że pszczoły nie chcą pracować - im est naprawdę bez różnicy na jakim plastrze siedzą - byle był czerw :)

_________________
Pozdrawiam ApisPol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2013, 11:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku, Szczerze Ci życzę takich rodzin jakie opisałeś do zimowli. Zwłaszcza tych optymalnych 2x7 ramek. Jak zazimujesz 2x6 ramek to też będzie gitara grać jak u Presleya. Tak sobie czytam ten temat i gdybym miał takie ule, to nie łączone pościeśniałbym na 2x5 i nawet bym przy tym nie zamarudził.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2013, 13:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
5 ramek po 35mm - 16,5cm - kłąb - nie za mały? Zaleta gospodarki w tej ramce jest zimowla na kwadratowej ramce - 36x36cm. Przy obecnych pożytkach ten wiosenne są bardzo ważne. Nic nie napiszę, bo nie wiem.. ale bez ograniczania matki przez cały sezon sadzę, że uda mi się zazimować optymalne 2x7 ramek + nieco szersze kominy powietrzne odgrodzone sklejką 6mm od bocznych ścian.. W sumie w chwili obecnej - a to szczyt rozwoju rodziny rzeczywiście z ula udałoby się najwięcej złożyć 2x8. Jednak łączenia i gospodarka rotacyjna - pozwoli na pewno zachować tą ilość ramek.. tylko na spokojnie, nie da się wszystkiego w jednym sezonie.

Dzisiaj cieszyłem się pierwszą mateczką która się unasienniła - podana 20 maja. Jednak po przyklejaniu opalitka przez kilka chwil było przerażenie - udawała nieżywą.. później potrenowałem na trutniach i zwykłych pszczołach.. choć bardziej kobieta moja niż ja..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 czerwca 2013, 14:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
adamjaku, O kłąb się nie martw. One dadzą sobie radę. Ja opisałem sytuację u siebie biorąc pod uwagę kilka pasieczysk. W końcu lipca, w sierpniu różnie potrafi być z czerwieniem matek. Czasem trzeba dokarmiać. Czasem gały na wierzch wychodzą jak się patrzy na ilość czerwiu w rodzinkach. Nie lubię mieć porozwlekanych pszczół po dużej ilości ramek. Wolę, gdy są one ciasno zbite do kupy. Pszczoły po zakarmieniu ubywa na potęgę. W czasie zimowli również osypy potrafią być spore. Na 4 normalnych ramkach wielkopolskich przezimowały mi tę zimę rodzinki. A te 5+5 obniżonych, jedynie w mojej opinii, powinny wystarczyć do zazimowania normalnych rodzin. Ale to opinia podana do mojego terenu i posiadanych pszczół. A decyzję co na ilu, to podejmuje się przed zakarmianiem.
Życzę ci na prawdę silnych rodzin do zimowli, bez konieczności rotacji czerwiem, wyrównywania, łączenia. Zawsze człowiekowi w tedy miło i lekko na sercu.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 10:45 - pn 

Rejestracja: 16 kwietnia 2013, 20:22 - wt
Posty: 54
Lokalizacja: Pniewy
Ule na jakich gospodaruję: ule wielkopolskie 18 cm
Dziękuję Wszystkim za odpowiedzi i rady, będę nadal temat śledził, zobaczymy jak to mi wyjdzie:-)

Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 21:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 kwietnia 2011, 14:05 - czw
Posty: 54
Lokalizacja: Lublin
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koledzy, możecie mi napisać krok po kroku jak zimować pszczoły na takiej ramce ? słyszałem różne opinie ale może jakiś praktyk moglby napisać w zrozumiały sposób jak on to robi abym mógł wyciągnąć wnioski.\ Dodam, że chciałbym wykorzystać pożytek z nawłoci.
Pozdrawiam

_________________
Umacniam się w postanowieniu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 22:18 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 lutego 2012, 11:49 - pt
Posty: 34
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/warszawskie zw.
Witam.
Ja zazimowałem w tym roku na jednym korpusie ale dałem ful jedzenia ze praktycznie siedziały na miodzie. :pl:
Ale w tym roku chciałbym juz na nowych 2 korpusach po 7 -8 ramek a co do metody to chyba najłatwiej przenieść tę opracowaną przez dr. Ostrowską :) tyle że nie dla 2 korpusów po 23 cm ale po 18. Tam jest wszystko dobrze opisane.
Tak szczerze to wiążę spore nadzieje z ta ramką, sczczególnie majac na uwadze coraz to bardziej uborzejące pożytki w centralnej polsce, gdzie gospodaruję.

_________________
Pozdrawiam ApisPol


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 czerwca 2013, 09:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 lutego 2013, 13:57 - pn
Posty: 378
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wlp z ramką 18 cm
Dołożę kilka moich uwag na temat zasiedlania nowych uli z ramka 18 cm.
Dwie złapane z drzewa rójki obsadziłem od razu w nowych ulach na gołej węzie 2 x po 5 ramek z zatworem obejmującym dwa korpusy , z tym że na pierwszy dzień dałem w górnych korpusach jeszcze po dwie ramki odbudowane w pokarmem typu Ostrowskiej , i na 2 noce podkarmiałem te rójki syropem cukrowym. Oczywiście ramki Ostrowskiej usunąłem po pierwszej nocy. Po dwu tygodniach mam już odbudowane po dwa korpusy 2 x po 8 ramek i górne korpusy całe czerwiu.
Natomiast robiłem jeszcze małe odkłady z nowo zakupionymi jednodniówkami. I tu do dennicy przymocowałem ramkę dystansową o wysokości 4 cm , tak żebym mógł wykorzystać ramki odbudowane z czerwiem z uli Ostrowskiej . Niektóre matki rozpoczęły już czerwienie i teraz będę stopniowo dokładał ramki 18 cm , a ramki Ostrowskiej będę stopniowo usuwał z dolnych korpusów i jak już wszystkie usunę to wyjmę także ramkę dystansową. Oczywiście ule te przygotowuję do pożytku na przyszły rok.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 894 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 18  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji