FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

planuje gospodarować tylko na półkorpusach wielkopolskich, czy może ktoś już na nich pracuje? i podzieli się ze mną swoim doświadczeniem? z góry dziękuje za odp.

bardzo dobrze planujesz jak bym sie drugi raz urodził to wierz mi innego ula bym do ręki nie wziął tylko ten. tobie mogę tylko pogratulować dobrego wyboru no i pozazdrościć ze od razu od dobrego zaczynasz nie to co ja

mam też wielkopolskie ale to jest za duża ramka żeby operować całymi korpusami dlatego wybrałem półkorpusy. a chciałbym się dowiedzieć czy Ograniczasz matkę w czerwieniu?

to zależy czy ramka wlkp jest za duża, bo jak pasiekę stawiasz na rzepaku np 100 km od domu to półnadstawka jest zalana po paru dniach i co ładować kolejne korpusy i jechać taki kawał drogi dosłownie po paru dniach od zawiezienia, mała ramka daje super możliwość pozyskania słabego pierwszego pożytku, aczkolwiek jeśli zapewniamy rodzinom odpowiedni pożytek plus dbamy o siłę to wątpliwości jest więcej, tak samo jaki wybrać typ ula aby było najlepiej, ja ostatnio widziałem u kolegi, dół korpus ln a górne nadstawki zwykły dadan, własciciel tych rodzin twierdzi że własnie na taki system będzie stawiał swoją pasiekę, więc ile pszczelarzy tyle opinii,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

jak jadę na rzepak to miodnia będzie liczyła trzy półkorpusy. a tak nawiasem to pisząc ten temat nie miałem zamiaru zachęcać kogo kolwiek do tej ramki tylko dowiedzieć się czy ktoś pracuje na takich ulach i jakie rozwiązania w nim stosuje

Przyjacielu to super rozwiązanie tylko ma jedną wadę .. dwa pół korpusy jako gniazdo ja czasami stosowałem 3 do 15 Maja i w miarę pożytku nawet trzy jako miodnie to masz 60 ramek i to mnie przerosło jak się napaliłem tak szybko zrezygnowałem ale nauka nie poszła w las zamiast pół korpusy jako gniazdo dałem jeden cały KOrpus + trzy pół nadstawki jako miodnie i nie zamienił bym tego za żadne skarby
jak chce to matkę wrzuce na 1/2 W na dennice krata i ograniczam a jak nie to przejdzie sezon i oprósz tego że z gniazda zabiorę parę ramek na odkład ,wymienię matkę to nie mam potrzeby zaglądania a nie tak jak przy 1/2 co chwila przemieniaj korpusy bo matki w dolnych nie za chętnie na wiosnę czerwią bo jest zimno
Wiem że małe bawi i Ciekawi Ale na dużym jest lepiej i oko zawiesić

ale kto powiedział że matka musi czerwić na dolnym korpusie,można ją dać na drugi od dołu i po kłopocie. lepiej jak jest jeden typ ramki w ulu

Ciekawie musi wyglądać przegląd gniazda 2x1/2
Jestem za gniazdem z całych wlkp.

plus ciekawie wygląda jak zimujesz, zakarmisz to wszystko będzie mostkami połaczone a potem rozrywasz wszystko

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

z tymi mostkami to jest różnie jak mostkują to we wszystkich typach uli, a przeglądy w dużych pasiekach zawodowych wykonuje się bardzo rzadko, a jednak to zawodowcy produkują najwięcej miodu, pyłku...

Jakie proponujecie ramki do 1/2 nadstawki wielkopolskiej- 2,5 cm czy 3,5cm zastanawiam się które wybrać i chciałbym poczytać opinii innych.

Posiadam tylko 30mm i 35 mm przy tak szerokich ramkach nie musisz stosować krat lub używając beleczek metalowych jako kraty zasłaniasz tylko środkową cześć gniazda nie zdarzyło mi się lub bardzo rzadko aby matka wyszła i zaczerwiła miodnie

tak sobie myślę czy jak ograniczy sie na 1/2 wielkopolskim to nie spadnie zbytnio siła rodziny?
bo przecież z tych 10 ramek to część pójdzie na miód i część na pierzgę, pszczoły po pożytku będą spracowane i jeśli planujesz coś po lipie to może być siła za mała? co myślicie o tym bo jestem zielony w temacie wielkopolskich

A przy zastosowaniu 35mm górnej beleczki, jakie wymiary maja boczne i dolne beleczki (szerokość)?

mają być takie same, dolna belka może być węższa i mieć 20mm

A jeśli będziemy mieć już ramki o beleczkach 35mm to jak ograniczyć matkę na jednym korpusie 1/2? jeśli matka ich nie będzie mogła zaczerwić. Czy trzeba mieć trzy rodzaje ramek gniazdowe i w 1/2 25mm i 35mm?

Ramki poszerzone do 35mm umieszczasz w miodni żeby matka nie czerwiła. Przy ograniczeniu na 1/2 Wlkp. stosujesz ramki wąskie.

Witam jestem początkującym i mam pytanie. Posiadam 4 ule wielkopolskie 12 ramkowe, nadstawka tez jest duża a nie 1/2. Jak myslicie dobrze bedzie mi sie pracowało na takich ulach???. I jeszcze jedno czy moge je zimowac tylko na jednym korpusie??. Z gory dzięki;).

Jeżeli nie będzie dla Ciebie problemem ciężar nadstawki wypełnionej miodem, to na pewno będziesz z nich zadowolony. Zaletą będzie jeden wymiar ramek w pasiece. Zimowla w jednym korpusie Wlkp przebiega normalnie. Jeszcze lepiej by przebiegała gdybyś miał wysokie dennice /zawsze można je dorobić /.
Pozdrawiam - Janusz.

sie zgadza ale jedno ale też jest te 35milimetrów zanim odbudują węzę to matka lubi przeskoczyc i zaczerwic ma to swoje plusy woszczyzna jest wzmocniona oprzedem pszczół potem to juz tylko miodzik misiu miodzik

Ciężar byle było co dźwigać to sama radocha , po co dźwigać mam transportówkę na wózku (tragacu ) z korpusu wyciągam po 1 ramce i otrząsając potem dokładnie omiatam i do skzyneczki mieści mi się tam 30 ramek i jadę na wiróweczkę

Zimowla te co nie mam odejmowanych dennic zimują na 1 korpusie te co mają zawsze idzie podstawić pół korpus pod gniazdo mozna dodać tyle samo ramek co w dużym i jest super

Wolę robotę przy której się "nie kurzy", dlatego wieczorem zakładam przegonki i na następny dzień mam pracę łatwą , cichą i przyjemną. Całe kondygnacje z miodem układam na wózku i do miodarki.
Pozdrawiam.

Jeśli ktoś tego jeszcze nie znalazł, to podaje linki do opisu gospodarki na 1/2 wielkopolskie

cz1
cz2

NA przyszły sezon planuje dac pierwszy raz połnadstawki wlkp. Pytanie więc czy jak postawie korpus z 8 ramkami 35 mm z węzą , to czy pszczoły nie wybudują dodatkowych plastrów miedzy ramkami??

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Ja tak miałem. Dobrze że zapytałeś. bo sam nie wiem czemu.

Dowiedziałem się coś o tym
Więc podsumowanie:
Taka zabudowa może świadczyć o
-za dużych przerwach pomiędzy ramkami tzn. np. za szeroka beleczka itp
-braku pożytku lub za intensywnym
-bardzo słabej jakości węzie która nie odpowiada pszczołom.

To dobrze gdybyś sobie przygotował po 4 rameczki suszu wprawione w 35mm ramki i dał po dwie w każdej strony a w środek 5 szt węzy bo tyle Ci wejdzie i beleczki -9-10mm
Nic nie rozsuwaj bo Ci porobią mostki do tego musi być jeszcze odpowiedni pożytek

Witam wszystkich. Ja od początku wybrałem ul wielkopolski. Miałem gniazdo i miodnie w 1/1. Musze przyznać ,że kolega namawiał mnie na miodnie 1/2. Od dwóch lat sukcesywnie zmieniam miodnie na 1/2, a ze starych robie gniazda i powiększam pasieke. Zaletą miodni 1/2 jest dla mnie duża ,gdyż u nas nad morzem w stosunku do reszty kraju jest pózniej wiosna o jakiś tydzień , dwa a i wachania temperatury dobowej są większe. Z dużej ramki miałem problem odebrać dobrze zasklepiony miód,gdy czekałem by go poszyły przychodziły zimni dni i miód zjadały pszczoły a nie ja. Pół ramki to połowa czasu czekania i to mi się sprawdza od dwóch lat , a i z marnych pożytków zawsze coś sie wezmie.

adidar,
Ja robiłem podobnie jak radzi BoiCiAnK
W nowe pół ramki wprawiałem woszczyne z ramek gniazdowych z dwóch pełnych wychodziło 4 półnadstawkowe
wstawiałem te ramki wszystkie pokolei, a za nie wstawiałem węze pszczółki ładnie to mocowały i w czasie dobrego porzytku odrabiały węze w ramkach z tyłu - tylko ja mam gniazda na zabudowe ciepłą

i otwierałem wówczas tylko dwie pierwsze uliczki żeby wosną gniazda nie oziebiać za bardzo
po otworzeniu dwuch uliczek pszczółki miały do dyspozycji gotowe plastry nad gniazdem właściwym które w miarę donoszenia wziątku pogrubiały do 3,5 cm przechodzac powoli do węzy i odbudowywały ją zapełniajac miodem
Nie zdarzyło mi sie żeby przy takim podaniu węzy robiły po środku dzikie plasterki

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )

Szczupak powiedz jeszcze tylko jak przecinales plaster z całej normalnej ramki? Drut nie popsuł niczego? I kwestia jeszcze - jak wsadziłeś woszczyzne w ramki 1/2 to mocowałeś ją jakoś drutem czy na styk dopychałeś?

_________________
www.pszczolyimiod.pl

co prawda nie jestem szczupakiem ale odpowiem
do mocowania takiego suszu doskonale sprawdza się zwykła dratwa, po przykitowaniu plasterka do ramki pszczoły ją pięknie zgryzają i cały "kłębek" wywalają przez wylotek

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Co prawda Też ze mnie żaden Szczupak ale Ci powiem
Masz dwie wersje
1) wycinasz woszczynę wprawiasz w ramki a w miejsce otworków na drut palcem wciskasz 30mm gwoździe 1,4mm gr
2 ) ustawiasz pilarkę od piły do culagi 12cm i tniesz ramkę do przeciętej części z górna beleczką dobijasz dolną i już masz jedno ramki ... teraz do dolnej części dobijasz górną beleczkę wstawiasz palcem gwoździe i zaś przecinasz ( odpadnie Ci sam dół ramki (prawie często z trutową robotą ) i zaś dobijasz dolna beleczkę i wciskasz 3 gwoździe

Przy drugim sposobie to radziłbym przed przecinaniem najpierw usunąć drut bo z ramki mogą zrobić się grochowiny nie mówiąc o palcach.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

ten drugi sposób to roboty a roboty:) wolę pierwszy, pomysł z gwoździami też mi się podoba

_________________
www.pszczolyimiod.pl

zamiast gwoździ używałem drutu 1mm gr i 40mm dł zagiętego na beleczce pod kątem 50st a gdy pszczoły ramkę obrobiły to starałem się ten drut usunąć

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Mam do sprzedania formę do wtryskarki na boczki plastikowe do ramek 1/2 wlkp.

Czas złożenia i wprawienia węzy dla 200 ramek - 1 godzina.

Cena 2999,99 PLN.

Technologia wprawiania węzy bez drutu i produkcji beleczek do tych ramek - GRATIS.

adidar,
Wycinanie woszczyny zaczynałem od drutów u góry i u dołu ramki
cieniutkim nożem i naprawdę ostrym - bardzo energicznie krutkim ruchem przecinałem druty a potem powoli do okoła
następnie kładłem woszczyne na deseczce i przykładająć linijkę( metalową )
robiłem podobnie zaczynałem od drutów wbijajac nóż koło nich i ruchem ( jak na skrzypcach lub cięcie brzszczotem w jedną stronę ) ciełem drut
dopiero potem przecinałem całość na pół już bardzo spokojnie
to wstawiałem w pół ramkę mocujac to nagrzanum radełkiem , można też nicią ładnie umocowac ale ja kleiłem woskiem .( zdarzało sie że wchodziło na wcisk wtedy nic nie mocowałem, tylko trzeba uwarzać żeby za bardzo nie zdeformować komurek lepiej troszeczke dociać )
Wszystkie prace z woszczyną robiłem w temperatuże pokojowej czyli około od 20 - 25 bo jak jest za zimno to woszczyna sie kruszy a jak za ciepło to drucik potrafi poszarpać plaster a się nie przetnie bo woszczyna nie stawia odpowiedniego oporu.

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie )

zebym tylko jeszcze znalazł takie ramki co się nadają

_________________
www.pszczolyimiod.pl

adidar,
wiekszość ramek sie nadaje bo góra ramki przeważnie jest dobrze odbudowana i jasna
a jak dół nie pasuje to niema co rozpaczać zawsze to choć jedna wyjdzie

Szczupak

jak się pokombinuje to i dwie wyjdzie przez to używałem nieco dłuższego drutu pszczoły ładni to obrabiają. Dodam że wprawiałem ramki z warszawiaka w 1/2 wielkopolską lecz u mnie te ramki szły w miodnię toteż kilka komórek trutowych nie przeszkadza.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Jeżeli juz nic nie znajdziesz to po prostu wstaw do gniazda po bokach po jednej nadstawce na węzie odrobią Ci w mig i przenieś je do miodni a gniazdo uzupełnij
odrobione rameczki daj na same kraje a w środek wstaw 8 z węzą przy mniszku Ci to odrobią

witam.rozpoczynam przygodę z pszczołami.na jesieni tego roku zakupiłem 10 uli 1/2 wlkp [dennica, 4x1/2 korpusu,daszek, w każdym korpusie 10 ramek zabudowanych jasną woszczyną] z tego 5 uli zasiedlonych i zakarmionych [krainka].mieszkam na północy wlkp na wsi. wokoło lasy sosnowo-jodlowe, rzeka gwda z drzewami liściastymi[olcha,wierzba,klony,leszczyna],łąki nadrzeczne-dzikie,kilkadziesiąt drzew sadu,szkółka leśna lasów, szkółka drzew i krzewow ozdobnych wszystko w promieniu 1-2 km.ule stoją 15 m od rzeki na górce pod wysokimi drzewami, wylotki na wschód[od świtu słońce].czytam literaturę-pszczelarstwo-podręcznik dla początkujących-friedrich pohl,gospodarka pasieczna-ostrowskiej,współczesna gospodarka pasieczna-trzybiński zaczełem przeglądać forum pszczelarskie.w tej chwili za mało wiem [praktycznie nic] na temat gospodarki pasiecznej na moich ulach.liczę na pomoc koleżanek i kolegów na forum.w najbliższej okolicy nie ma pszczelaży[kiedyś byli-odeszli].pozdrawiam.

_________________
wieswasz

Czyli 10 km ode mnie (Płytnica), witam!

Witam
1/2 wielkopolski to ciekawy ul. Sam się kiedyś nad nim zastanawiałem, ale ostatecznie wybrałem 1/2 dadanta. Kilku pszczelarzy z forum pracuje na takim ulu to może ktoś coś napisze i Ci pomoże.
Może już to czytałeś...opis gospodraki na spp polanka

bodajże na polance Zygmunt Górecki opisywał gospodarkę w tychże ulach ja kiedyś próbowałem ale zaraz przestałem

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Cześć,
mam pasiekę w okolicy, nad Głomią. Co do lasów, to jodły nie ma, ale jest świerk. Życzę powodzenia i być może gdzieś tam się spoktamy w sezonie. Napisz mi na priva, gdzie mniej więcej będziesz miał te rodziny. Ja wysłałem do Ciebie na priv wiadomość, ale nie wiem czy poszła bo mi akurat prądu zabrakło;).
Pozdrawiam
Jakub

P.S. Polecam też przyłączyć się do Koła Pszczelarzy. Ja jestem w pilsim.

Proszę przejrzyj ten temat od początku
Od siebie dodam choć nie mam 1/2 W tylko całe gniazda + 1/2 nadstawki jako miodnie
Ale gospodarka w 1/2 czy Apipol czy 1/2 D niczym nie odbiegają od siebie