FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:13 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
Post: 18 października 2015, 15:38 - ndz 

Rejestracja: 28 lutego 2013, 11:21 - czw
Posty: 20
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Taki temat i nikt nie pisze tyle lat....hmm. To ja jestem naprawde nowicjusz:)
Pytanie absolutnego laika ktory stawia pierwsze ule: chce kupic powalke z folii. Jaka jest roznica miedzy powalka z folii, a sama folia:) to znaczy czy jak klasc folie to nie powinna ona zapewniac odleglosci 8mm od ramek, jak tak to potrzeba chyba jakas ramke? Jak wam sie sprawdzaja te folie, bo moj wniosek ze folia 0.5mm (nie paroprzepuszczalna) sprawdza sie w ulach osiatkowanych (wniosek z czytania dziesiatek forumow i oferty w sklepach pszczelarskich). No i ostatnia rzecz, to jak ludzie uzywaja powalek z folii w polaczeniu z podkarmiaczkami powalkowymi. Czy zamiennie? Czy kladzie sie to jedno na drugie....Wielkie dzieki, Leszek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 października 2015, 21:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
panol11 pisze:
to znaczy czy jak klasc folie to nie powinna ona zapewniac odleglosci 8mm od ramek, jak tak to potrzeba chyba jakas ramke?

Żadnej ramki nie potrzeba, same sobie filię podniosą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 października 2015, 23:03 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Albo kładziesz na ramki jedną lub dwie beleczki odstępnikowe
i na to folie . I wtedy pszczoły spacerują górą na ramkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2015, 21:47 - sob 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Pszczoły same budują mostki pod folią i w ten sposób podnoszą folię do góry , tym samym tworzą korytarze którymi się przemieszczają. Ja na zimę odwijam folią z jednej strony na jakieś 5-6 cm. jako wentylację i tak jest przez całą zimę aż do pierwszego oblotu i pszczoły ładnie zimują . Wystarczy folia np. z worków do kiszenia kapusty , ale wytrzyma tylko jeden sezon, może być ogrodnicza ta wytrzyma dłóżej

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 16:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Przekonajcie mnie że folia na ramkach to dobre rozwiązanie
https://youtu.be/BU8ZALZf2Co?t=858

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 grudnia 2015, 20:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
KNIEJA pisze:
Przekonajcie mnie że folia na ramkach to dobre rozwiązanie
https://youtu.be/BU8ZALZf2Co?t=858


bo ją daje źle dlatego ma wilgoć trzeba zrobić tak jak pisze STANI, ja mam folie we wszystkich albo prawie i nie narzekam

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 20:16 - pt 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
W ksiazkach, czasopismach , roznych forach, są b. rozne opinie , prosze o informację ktora metoda według was jest najlepsza? lub praktyczniejsza ?? Dzieki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 20:20 - pt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
mniszek pisze:
W ksiazkach, czasopismach , roznych forach, są b. rozne opinie


Podobnie i na tym forum.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 20:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mniszek pisze:
W ksiazkach, czasopismach , roznych forach, są b. rozne opinie , prosze o informację ktora metoda według was jest najlepsza? lub praktyczniejsza ?? Dzieki.


powałka, albo folia. Beleczki odpadają bo tylko utrudniają życie. Dla mnie powałka ma tą przewagę, że posiadam podkarmiaczki powałkowe 5l i jesienią bez kontaktu z pszczołami w ekspresowym tempie dokarmiam pasiekę. Ale są inne rozwiązania dokarmiania i równie dobrze folia może być na górze.
Powałka ma ten minus, że można ją ściągnąć wraz ze znajdującą się matką jeśli jest położona na korpusie gniazdowym co często kończy się utratą matki (innych minusów nie zauważyłem). Myślę, że przy folii tego problemu nie będzie bo matka jeśli zauważy światło zniknie wewnątrz ula.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 20:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 maja 2012, 20:53 - czw
Posty: 286
Lokalizacja: Koło
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. ramka 18
Podaję odpowiedź :D : POWAŁKA

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 20:45 - pt 
imiodek pisze:
Podaję odpowiedź :D : POWAŁKA
Najtrafniejsza odpowiedź choć alternatywą może być i folia.


Na górę
  
 
Post: 01 stycznia 2016, 21:17 - pt 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zdecydowanie folia ,piszę na niej notatki do podkarmiania wiaderkami 3l wycinam otwór podwijam i po problemie Jeżeli karmię ramkowymi to też otworek i nie denerwuję pszczół.Na wiosnę przepisuję ostatnią pozycję(informację) na nową i jedziemy dalej :okok: No ale każdy ma swój sposób :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 21:18 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Jak dla mnie to tylko powałka. Beleczki stosuje tylko w odkładach. :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 21:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Ja wiosna tylko klade kocyk na gore ramek do ustabilizowania sie pogody a reszte roku niczego nie stosuje.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 21:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
miałem, beleczki, mam jeszcze folię i oczywiście mam powałki.

Z beleczkami pożegnałem się bez żalu ale ich nie spaliłem, co jakiś czas się przydają jako beleczki dystansowe. Folia ma dla mnie jedną praktyczną wadę, strasznie źle mi się nią operuje jak wieje silniejszy wiatr. Zawsze w ostatniej chwili przed nałożeniem daszka zwiewa ją z ula. Nawet kitowanie nie pomaga.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 22:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Ja uważam że najlepsza w moim przypadku jest powałko- podkarmiaczka.
Jeden element spełnia zadanie dwóch a poza tym co za wygoda podczas podkarmiania.Kto nie spróbował nigdy się nie dowie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 22:15 - pt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
mniszek pisze:
W ksiazkach, czasopismach , roznych forach, są b. rozne opinie , prosze o informację ktora metoda według was jest najlepsza? lub praktyczniejsza ?? Dzieki.


Spróbuj każdej z powyższych i po roku czy dwóch sam dojdziesz co najlepsze :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 22:20 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
balwro pisze:
Ja uważam że najlepsza w moim przypadku jest powałko- podkarmiaczka.
Jeden element spełnia zadanie dwóch a poza tym co za wygoda podczas podkarmiania.Kto nie spróbował nigdy się nie dowie.


Miałem kiedyś dwie. Obie dałem znajomemu bo się nie spisały :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 stycznia 2016, 22:45 - pt 
CYNIG pisze:
miałem, beleczki, mam jeszcze folię i oczywiście mam powałki.

Ja też tak miałem i dostałem przy folii i na to wykładzina a dlaczego
zamiana korpusy miodni w moim przypadku jak jest Powałka to pszczóły budują mostki do powałki co utrudnia operację bez ich ściągnięcia
przyciśnięta folia w sezonie to niweluje
na zimę nie przyciskam ocieplam dopiero po nakarmieniu i przed przymrozkami wiec pod folią robią sobie tunele co na wiosnę dłutem ściągam
tak wygląda po zimie i latem - gdy folia jest dociśnięta wykładzinką


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 08:09 - sob 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Dzieki , za opinie , ja stosuje typowe powalki od Sulkowskiego , ale bardzo zastanawiam sie co sie dzieje jak jest folia przeciez wydaje sie ze tam niema zadnej wentylacji ??? Jak pokazuja filmiki tez nie widac wilgoci , to jak to sie jest ???? Pozdrawiam. :oops: :oops: :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 09:19 - sob 
beleczki to totalne nieporozumie :wink:
folia ok ale grzybieja troche ramki ,juz lepsze by bylo jakies plutno.
powalka jest za......ta pszczolki ja lubia i czuja sie super ,same zalety :)
pzd.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 09:22 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Powałka ma działanie podobne do nakładania korpusów - czyli często gnieciemy rozbiegane pszczoły. Kosztuje więcej niż folia. Takie jaskrawe wady..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 09:31 - sob 
adamjaku pisze:
adamjaku


ze kosztuje ok zgodze sie natomiast co dogniecenia nie !
ja tak robie ze nie gniote pszczolek jesli juz to bardzo zadko.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 10:30 - sob 

Rejestracja: 17 listopada 2011, 01:05 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Dolny Sląsk
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek pisze:
beleczki to totalne nieporozumie :wink:
folia ok ale grzybieja troche ramki ,juz lepsze by bylo jakies plutno.
.

U mnie nic nie grzybieje nawet po zimie wszystko kwestia wentylacji,w pełnych dennicach zawijam z tyłu ula folię (po przeciwnej stronie wylotu) na jakiś centymetr robiąc komin wentylacyjny a w osiatkowanych nie ma takiej potrzeby,nie mam wilgoci ani grzybów :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 10:50 - sob 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Skuter pisze:
pisiorek pisze:
beleczki to totalne nieporozumie :wink:
folia ok ale grzybieja troche ramki ,juz lepsze by bylo jakies plutno.
.

Skuter pisze:
U mnie nic nie grzybieje nawet po zimie wszystko kwestia wentylacji,w pełnych dennicach zawijam z tyłu ula folię (po przeciwnej stronie wylotu) na jakiś centymetr robiąc komin wentylacyjny a w osiatkowanych nie ma takiej potrzeby,nie mam wilgoci ani grzybów :oczko:

Robię ta jak Skuter przy pełnych dennicach z tyłu zawijam folię tworząc komin wentylacyjny a przy osiatkowanych niema potrzeby zawijania foli bo mają wystarczającą wentylację i nie ma żadnych grzybów ani wilgoci

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 11:19 - sob 
pisiorek pisze:
folia ok ale grzybieja troche ramki

Kolego jeszcze w życiu nie miałem żadnej pleśni na plastrach po zimie
zasada prosta ilość ramek ma być adekwatna do wielkości zimowego kłębu
pszczoły mają je obsiadać w 80% przy - nawet 30 st


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 18:40 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Mój szwagier podpatrzył , że w okresie zimowym mam nakryte gniazdo szczelnie folią i zrobił to samo / nic mi o tym nie mówiąc / w swoich ulach .
Po pierwszym oblocie zjawił się u mnie by zobaczyć jak wyglądają gniazda moich pszczół . Jakie było jego zdziwienie kiedy ujrzał pszczoły krzątające sie na suchych , niespleśniałych ramkach . Zapytał jak ja to robię , bo u niego jest po zimie sam nawóz w ulach . Zamiast odpowiedzi , podniosłem pierwszą z brzegu kondygnację i pokazałem mu osiatkowaną, otwartą dennicę . Był zdruzgotany swoją bezmyślnością .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 19:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Nasuwa mi się refleksja czy człowiek faktycznie jest doskonalszy od natury?
Protoplaści pszczoły miodnej pojawili się na ziemi 70 mln lat temu a homo sapiens 2 mln lat temu.Jak widać pszczoła miodna na przestrzeni tylu lat doskonale radziła sobie ewoluując bez ingerencji z zewnątrz.Od momentu gdy pszczelarze przenieśli pszczoły z barci do ula rozpoczęła się era ingerencji człowieka w jej życie i zwyczaje. Nie twierdzę że to jest złe,bo natura ludzka jest zaborcza i stara się podporządkować przyrodę do swoich prywatnych interesów.Zastanawia mnie tylko dokąd to wszystko zmierza.
Aktualną sytuację w pszczelarstwie jaką mamy zawdzięczamy odejściu od ewolucyjnej drogi rozwoju i zastąpienia jej ingerencją człowieka.
W naturze nikt pszczołom nie dodawał ani ujmował ramek.
Jeśli ktoś chce dać pszczołom więcej swobody nic się nie stanie jeśli zazimuje pszczoły na większej ilości ramek aniżeli zajmuje kłąb zimowy.Ma to swoje plusy i minusy.
1/ musimy za karmić na zimę większą ilością cukru
2/bez względu na to jaka będzie zima tzn mroźna i długa nie musimy się obawiać ze pszczołom zbraknie na przedwiośniu pokarmu
3/wiosną nie musimy podkarmiać pobudzająco bo wystarczy co kilka dni tylko odsklepić zimowe zapasy
4/jeśli zostanie nadmiar ramek z zapasem możemy zastąpić je wiosną suszem i potem wykorzystać do odkładów
Jest jeden warunek aby ul nie zawilgotniał musi być odpowiednia wentylacja tj.otwarta osiatkowana dennica i uchylony ostatni pajączek w powałce.
Podsumowując bez względu co zastosujemy na okrycie gniazda niezbędna jest właściwa wentylacja aby para wodna nie osadzała się wewnątrz ula tylko wydostawała się na zewnątrz.
W/g mnie mankamentem stosowania beleczek i foli jest brak wolnej przestrzeni nad ramkami umożliwiającej w ekstremalnych warunkach przejść pszczołom na sąsiednie ramki z pokarmem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 20:14 - sob 
paraglider pisze:
Zamiast odpowiedzi , podniosłem pierwszą z brzegu kondygnację i pokazałem mu osiatkowaną, otwartą dennicę . Był zdruzgotany swoją bezmyślnością .

Januszu Nigdy nie miałem rządnych dennic osiatkowanych czy innych z dziurami pod ulem ! Dennice mam pełne z 30mm dechy , a niektóre nawet ocieplane ... wystarczy odpowiedniej wielkości wylot nie picium picium na pudełko zapałek jak zwykle to widzę tylko na 25 cm x 1cm
Gniazdo układam na środku ula po bokach są dwa kominy . ! gniazdo jak i z lewej i prawej ma deskę zatworową a deska ma luz identycznie jak ramko po 1 cm z boku i nie dochodzi do dennicy tylko wisi 5 cm nad dennicą o 1 cm niżej jak ramka


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 20:41 - sob 
balwro pisze:
W naturze nikt pszczołom nie dodawał ani ujmował ramek.

Masz Rację tylko zwróć uwagę że pszczoły w barci czy jakiejś tam dziupli budowały max 6 plastrów !!! czyli wiedziały ile im na zimę potrzeba :wink: i nie było to spowodowane ciasnotą pnia
Obrazek
Obrazek
gdyż na wolnym powietrzu budują tyle samo !
balwro pisze:
Jeśli ktoś chce dać pszczołom więcej swobody nic się nie stanie jeśli zazimuje pszczoły na większej ilości ramek aniżeli zajmuje kłąb zimowy.Ma to swoje plusy i minusy.
1/ musimy za karmić na zimę większą ilością cukru

Jeszcze wiedzieć jak pszczoły rozkładają pokarm widziałem już rodziny gdzie gość nakarmił po 13 kg cukru i pszczoły padły z głodu mając po bokach pokarm a poszły środkiem ( bo tam matka ostatnie jaja zniosła i się uwiązały ) przy ciasnym gnieździe tego nie MA !!!
balwro pisze:
est jeden warunek aby ul nie zawilgotniał musi być odpowiednia wentylacja tj.otwarta osiatkowana dennica i uchylony ostatni pajączek w powałce.

A powiedź mi kto w naturze np barci ma takie coś jak pajączki powałki :wink:
jeszcze 30 lat temu aaa co tam 30 mniej nikt nie miał żadnych siatek pajączki weszły wraz z ulami styropianowymi , w Dziupli był tylko jeden wylot i to powyżej plastrów bo pszczoły wybierając spróchniały pień budowały plastry do dołu a tam nie było pajączka :mrgreen:
uchylenie pajączka w powałce hmmmm zapytam Cię " Chciałbyś mieszkać w kominie " bo ja nie !!! poczytaj jak prawidłowo ma wyglądać wentylacja a są dwa rodzaje wentylacji !
balwro pisze:
W/g mnie mankamentem stosowania beleczek i foli jest brak wolnej przestrzeni nad ramkami umożliwiającej w ekstremalnych warunkach przejść pszczołom na sąsiednie ramki z pokarmem.

pszczoły odpowiednio nakarmione nie muszą nigdzie przechodzić ! wystarczy by na odpowiedniej ilości plastrów na środkowych było min 12 cm pokarmu od górnej beleczki ramki w dół !!!


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 21:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
BoCiAnK pisze:
zwróć uwagę że pszczoły w barci czy jakiejś tam dziupli budowały max 6 plastrów
BoCiAnK pisze:
gdyż na wolnym powietrzu budują tyle samo !

Obrazek
Albo mi się coś w oczach pierniczy, albo te siódmy serek zdziełały? I przez nie cała propaganda legła.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 21:55 - sob 
adriannos pisze:
Albo mi się coś w oczach pierniczy, albo te siódmy serek zdziełały? I przez nie cała propaganda legła.

Kolego są i takie co robią 12 tylko że nie u nas i nie w naszym klimacie
ważne ile obsiadają bo na tym małym z boku to nawet waroozy nie ma :haha:


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 22:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
BoCiAnK, Wybierałem rójki z lasu i zgodzić się nie mogę. Miały do 14 plastrów, w zależności od struktury i wysokości kłody. Te czasy co miały max po 6 już pewno minęły.
To tak nawiasem.
A ułożenie gniazda i wentylacja swoją drogą. Ma być ciasno.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 22:04 - sob 
adriannos pisze:
BoCiAnK, Wybierałem rójki z lasu i zgodzić się nie mogę. Miały do 14 plastrów,

Zejdź na ziemię :haha: bo nie od wczoraj mam pszczoły a pierdoł nie lubię :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 22:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
U. Jestem na ziemi.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 22:36 - sob 
Znalezione na dziko zbudowały tak sobie gniazdo.

Obrazek

plastrów widać 8 i pewnie dalej by rozbudowywały gdym ich nie przesiedlił do ula.


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 22:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
BoCiAnK pisze:
budowały max 6 plastrów
BoCiAnK pisze:
Zejdź na ziemię bo nie od wczoraj mam pszczoły a pierdoł nie lubię
Chyba nie tylko ty.
https://www.youtube.com/watch?v=cdkBs0VCSX0
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 22:56 - sob 
CarIvan pisze:
plastrów widać 8 i pewnie dalej by rozbudowywały gdym ich nie przesiedlił do ula.

Przemek jak się dwa roje zejdą to i może zbudują popatrz tylko ile obsianą na zimę no i to nie krainki co pokazałeś :wink: pozatym mówimy o kłodzie czy dziupli a nie pustym ulu co wlazł rój
adriannos pisze:

Lubię takie klimaty muzyczne ale jak mój dziadek był Bartnikiem na zamku to jeszcze na lutniach grywali :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 23:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Możemy też się po-licytować co do dziadków. Tyle że oni akurat od strony taty mieli i zameczek i pszczoły.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 stycznia 2016, 23:08 - sob 
BoCiAnK pisze:
Kolego jeszcze w życiu nie miałem żadnej pleśni na plastrach po zimie
zasada prosta ilość ramek ma być adekwatna do wielkości zimowego kłębu
pszczoły mają je obsiadać w 80% przy - nawet 30 st


jakiś bład sie teraz wkradł bo to jest niemożliwe żeby przy -30 miały taki sam kłąb jak przy 0 , chyba że się mylę ?


Na górę
  
 
Post: 02 stycznia 2016, 23:43 - sob 
adriannos pisze:
Możemy też się po-licytować co do dziadków. Tyle że oni akurat od strony taty mieli i zameczek i pszczoły.

hahaha toś ty magnat :haha: tylko trochę zubożały jak to powiadał Rzędzia :haha:
Mój dziadek był tylko na uw czas bartnikiem u Hrabiego Tarnowskiego
ale po wojnie swoje roje miał już w Kłodach dłubanych


Na górę
  
 
Post: 03 stycznia 2016, 00:08 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
BoCiAnK pisze:
Gniazdo układam na środku ula po bokach są dwa kominy

On nie tylko nie zrobił kominów , ale nie raczył nawet uchylić choćby brzegu folii . Ja z niej teraz zrezygnowałem na rzecz plastikowych podkarmiaczek , które "robią" za powałki - przez cały sezon .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2016, 12:29 - ndz 
BoCiAnK pisze:
Przemek jak się dwa roje zejdą to i może zbudują popatrz tylko ile obsianą na zimę no i to nie krainki co pokazałeś pozatym mówimy o kłodzie czy dziupli a nie pustym ulu co wlazł rój
Bodziu to jeden rój z jedną matką, wlazły w starego warszawiaka a że nie było w nim ramek zrobiły sobie gniazdo pod daszkiem a pszczoły? cóż, cięły okrutnie więc raczej to jakieś środkowoeuropejskie, mamuśka zresztą od nich poszła do kolegi z forum bo chciał takie złośliwce.


Na górę
  
 
Post: 03 stycznia 2016, 13:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 grudnia 2012, 21:40 - sob
Posty: 481
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski 20% reszta 18
Jak widać jest to dyskusja bez końca i każdy będzie obstawał przy swoim ale do Rzymu prowadzi nie jedna droga.Jestem pewny że wielu forumowiczów nie ma takiego doświadczenia i nie potrafi dokładnie ocenić na ilu ramkach dana rodzina najlepiej przezimuje.Dlatego uważam że mniejszym złem będzie jeśli pozostawi się 2 ramki więcej aniżeli o 1 za mało,pod warunkiem że zostanie za karmiona większą dawką syropu. Zbyt ciasno ustawione gniazdo w przypadku przedłużającej się zimy grozi upadkiem rodziny z powodu przedwczesnego wyczerpania zapasów.
W przypadku stosowania ramek Hofmanowskich uważam że konieczne jest zachowanie komunikacji pomiędzy ramkami szczeliną pod powałką,umożliwia to przemieszczeniu kłębu na sąsiednie plastry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2016, 13:20 - ndz 
balwro pisze:
Zbyt ciasno ustawione gniazdo w przypadku przedłużającej się zimy grozi upadkiem rodziny z powodu przedwczesnego wyczerpania zapasów.

Zależy co masz na myśli ??
do przezimowania nawet bardzo silnej rodzinie nie jest potrzebna ilość ramek tylko ilość pokarmu !


Na górę
  
 
Post: 03 stycznia 2016, 13:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ocena gniaza na zimę, to nie jest aż taka trudna sprawa. Najpierw patrzysz na czerw. Sumujesz go W ilości ramek. Dajesz ramka z pierzgą do tego (2 szt, lub jak więcej jak 8 czerwiu to 3). Nadmiarowe ramki wstawiasz za zatwór, albo zabierasz do odwirowania, zależy co w nich jest. Karmisz tak, aby wykarmiły syropkiem larwy i zalały nim komórki. Dajesz duże dawki, aby matula nie miała miejsca, min 2l, najlepiej od razu 5l lub 10-11l. Więcej praktyki jest tu potrzebne na ocenę zapasów, które już są w ulu, by je właściwie ocenić i na ewentualne rozłożenie ramek z czerwiem jeśli ktoś to prowadzi (ja wolę aby pszczoły same do zimy się ułożyły). Czasem wystarczy tylko boczne wyciągnąć i starczy, gniazdo ułożone. Ale o rodzinki trzeba wcześniej zadbać, aby im nie brakło niczego, chyba, że ktoś ma bo ma i na cud liczy.
Pamiętać tylko trzeba, że 3/4 pszczoły , która już się wygryzła do karmienia nie wejdzie w skład kłębu. Wysokość wlotka 5-10 mm, długość min 150mm, najlepiej ponad 200 mm. Ciągi powietrza albo dołem do tyłu, dołem do przodu (jeśli na ciepło zimujemy przy tylnej ściance) albo po bokach. Wiadra z pokarmem, podkarmiaczki, słoiki po podkarmianiu wyciągasz od razu, albo wiosną przy oblocie. Lepiej aby miały tyle ile trzeba, albo o jedną ramkę za mało, jak za dużo, bo do wiosny dotrwają i będzie im cieplej i milej w ulu, gęściej a pszczelarz jeśli kumaty to szybko im coś doda w odpowiedniej chwili, by się nie kisiły za bardzo.
Ważne. Po zakończeniu do wiosny popijasz piwko, zapominając, że w ogródku stoją pszczoły, bo śpisz spokojnie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2016, 14:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pozwolę sobie wkleić, jak przygotowuję rodziny na zabudowie ciepłej, końcem sierpnia.
adriannos pisze:
Jest koniec sierpnia. Obrazek
Czas przygotować rodziny pszczele do zimowli.
Obrazek
Do uli idziemy w miarę możliwości w dzień pogodny, gdy pszczoły coś jeszcze noszą z pola. O tej porze roku prace staramy się przeprowadzać sprawnie i w miarę możliwości szybko.
Po ściągnięciu daszków,

Obrazek
jeśli ule nie są wyposażone w przegonki, ręcznie wydobywamy ramki z naniesionym miodem.
Obrazek
Po wybraniu miodu przechodzimy do gniazda.
Obrazek
Po usunięciu kraty w celu sprawniejszej pracy pszczoły możemy zgonić z wierzchu ramek dymem.
Obrazek
Ja osobiście gospodaruję na zabudowie ciepłej. Przegląd i wycofywanie ramek zaczynam zawsze od tyłu - po przeciwnej stronie od wylotka. Pszczoły w sierpniu lubią gromadzić zapasy w gnieździe. Właśnie od tylnej ściany ula. Obrazek
Fakt ten można wykorzystać i przy zimowli na jednym korpusie, ścieśnianiu można pozyskać parę dodatkowych ramek do odwirowania. Nie są to kosmiczne ilości. Jedna, dwie dodatkowe ramki z rodziny. W gnieździe pozostawiamy ramki z czerwiem oraz z pierzgą. Jeżeli dobrze zajmowaliśmy się gniazdem i układem ramek w sezonie, to od strony wylotka znajdują się przynajmniej 2 ramki pierzgi. Do okoła czerwiu również mogą się znajdować jej wianka. Co wcale nie jest złe. Obrazek Obrazek Obrazek
Po kolei skrzętnie sprawdzamy każdą ramkę. Zbędne eliminujemy. ścieśniamy gniazdo, zamykamy ul, odebrane ramka odnosimy w ustronne miejsce i przechodzimy do następnej rodziny. Puste korpusy miodnie możemy zostawić rodzinom na ich pierwotnych miejscach - u góry. Dostęp do nich można dać pszczołą poprzez np wyciągnięcie jednego z pajączków w powałce, wyjęcie jednej z beleczek, czy też zrobienie otworu w folii. Nadmiar pszczół letnich będzie się w nich gromadzić - w nich i w przestrzeni po zabranych ramkach, minimalizując "brody". Ko
Czyli jeszcze raz

Otwieramy ul Obrazek
Odbieramy miód Obrazek Obrazek
Przechodzimy do gniazda Obrazek
Sprawdzamy czy nie ma niespodzianek w ulu Obrazek
Usuwamy zbędne ramki Obrazek
Sprawdzamy ramka z czerwiem, usuwamy niespodzianki Obrazek
Gniazdo ścieśniamy, zamykamy i idziemy dalej.
Dobrze ułożone gniazdo do zimowli składa się z ramek z pierzgą i ramek z czerwiem. Ilość ramek w tym okresie jest różna. Jeśli po złożeniu gniazda do kupy mamy taką ilość ramek Obrazek Obrazek To możemy powiedzieć, że nie jest źle :P
Udajemy się teraz do pracowni, gdzie odbieramy miód Obrazek
Po zakończeniu pracy związanej z układaniem rodzin do zimowli i odebraniu sierpniowego miodu, wieczorkiem można się już o tej porze pokusić o zakarmianie rodzin pszczelich. Zakarmiać możemy poprzez wstawienie pokarmu w słoikach na pajączki, poprzez różnego rodzaju podkarmiaczki, bądź też = mój ulubiony sposób - napchanie do wiadra z pokarmem bardzo dobrze wysuszonej trawy i wstawienie mieszanki do górnego korpusu. Trawa będzie służyć za mostki i za pływak. Pszczoły nie będą się w nim topić i szybko zaleją gniazda. Rodzinki karmimy wieczorem ze względu na ryzyko z wystąpieniem rabunków. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że inwerty buraczane - z cukru - zawierają sacharozę. Są one tak samo wyczuwane przez pszczoły jak syrop cukrowy. Kto nie wierzy może to sprawdzić.


Niedługo wrzesień, jesień, a potem zima. Znowu do lutego będziem się byczyć... znaczy się regenerować ubytki sił i zdrowia po tym sezonie i mętalnie przygotowywać się do przyszłego.

Niektórzy proszą mnie o zamieszczanie zdjęć z wszystkich pasiek, z lasu, z wędrówek. Niestety ze względu na to, iż jestem osobą pracującą i do tego trochę tych bzykadeł mam na głowie nie jestem w stanie tego robić. Zrobienie zdjęcia na pasiekach oddalonych od domu to rzecz, o której człowiek mający za dnia mało czasu na oporządzenie wszystkiego nawet nie myśli, aby pamiętać. Napiszę więcej. Dla mnie to duperel. Jeśli mam jechać na pasiekę oddaloną od domu o 15km, brać ze sobą korpusy na podmiankę, sprzęt pasieczny, zrobić tak kilka kursów, bo do samochodu wchodzi kilka korpusów z miodem, natargać się jak głupi, to aparat, czy nawet telefon jest dla mnie zbędnym balastem. Ja tam mam zrobić swoje i albo jechać odpoczywać do domu, albo jechać wirować miód, albo mykać na następne miejsce robić przegląd i działać. A na fotki najzwyczajniej brak mi czasu. Ci co nie pracują, bo są na rentach, emeryturach, czy też zawodowo zajmują się tylko pszczołami może tego nie rozumieją. Zdjęcia mogę zamieszczać rekreacyjnie i odstresowująco. Ale nie będę tego robił z przymusu, bo jakiś niuchacz teorii spiskowych tego sobie zażyczy. Na siłę to sobie możecie narzucać coś własnym dzieciom. Też należy mi się chwila relaksu i chwilka wolnego od życia. Proszę o uszanowanie tego.

Pozdrawiam wszystkich

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2016, 14:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Załącznik:
1d22e121-5374-4b33-ab3f-b636ac086d10 (1).jpg
Kolego są i takie co robią 12 tylko że nie u nas i nie w naszym klimacie
ważne ile obsiadają bo na tym małym z boku to nawet waroozy nie ma :haha:
Moje zbudowały kiedyś tyle.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 stycznia 2016, 14:51 - ndz 
krzys pisze:
Moje zbudowały kiedyś tyle.

Masz pszczoły za granicą !!! gratuluję :wink:


Na górę
  
 
Post: 03 stycznia 2016, 20:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
adriannos wspaniale to opisałeś i przedstawiłeś.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 197 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji