FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Ul Wielkopolski
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=4142
Strona 1 z 2

Autor:  BoCiAnK [ 06 lutego 2011, 15:39 - ndz ]
Tytuł:  Ul Wielkopolski

Jeden z kolegów forum na pw zadał mi to pytanie
dlaczego ul wielkopolski pół nadstawkowy a nie normalny
oczywiście odpowiedziałem mu że dla mnie jest nailepszy nie podając szczegółu dlaczego
może w trakcie tematu dojdziemy do tego
pomóżmy koledze a może sam coś opisze czemu takie pytanie zadał ;-)

Autor:  Witamina [ 06 lutego 2011, 15:53 - ndz ]
Tytuł: 

A ja nie chce półnadstawek :uśmiech:
czynniki od których zależy czy połówki czy całe korpusy

1. Pasieka stacjonarna czy wędrowna
2. odległość od domu częstotliwość bycia w pasiece
3. wiek i sprawność fizyczna
4. Wielkość pasieki (ile korpusów dziennie do przetargania)

Co tam jeszcze można dorzucić ?

Ja to jestem za tym aby były same połówki lub same calaki ;-)
Jeden format ramki to duży plus :)

Pozdr
Witamina

Autor:  Krzysztof K.. [ 06 lutego 2011, 16:06 - ndz ]
Tytuł:  Ul Wielkopolski ( Ramki polnadstawkowe)

Witamina pisze:
A ja nie chce półnadstawek :uśmiech:
czynniki od których zależy czy połówki czy całe korpusy

1. Pasieka stacjonarna czy wędrowna
2. odległość od domu częstotliwość bycia w pasiece
3. wiek i sprawność fizyczna
4. Wielkość pasieki (ile korpusów dziennie do przetargania)

Co tam jeszcze można dorzucić ?

Ja to jestem za tym aby były same połówki lub same calaki ;-)
Jeden format ramki to duży plus :)

Pozdr
Witamina



Witam


A ja bym wercz powiedzial ze pulnadstawki sa potrzebne a szczegulnie w pasiece stacjonarnej gdzie porzytki sa krutkotrwale i nie tak obfite jak przy wedruwkach.
Wlasnie mala rameczka pulnadstawkowa masz szanse zebrac miodek z krutkotrwalych i niezbyt obfitych porzytkuw, i co wazne masz szanse na miody gatunkowe.
Pozdrowienia Krzysztof K.

Autor:  kamiza [ 06 lutego 2011, 16:08 - ndz ]
Tytuł: 

Gospodarzę w wlkp klasycznych styropianowych ale kręgosłupik troszkę zaczyna pobolewać i myślę o wprowadzeniu większej ilości półnadstawek. Koledzy namawiają mnie na ul wlkp 12 - ramkowy z półnadstawkami no ale zmieniać ule których mam 40-dzieści trochę mi nie halo...

Autor:  Krzysztof K.. [ 06 lutego 2011, 16:30 - ndz ]
Tytuł:  Pszczoly i Pszczelarze

kamiza pisze:
Gospodarzę w wlkp klasycznych styropianowych ale kręgosłupik troszkę zaczyna pobolewać i myślę o wprowadzeniu większej ilości półnadstawek. Koledzy namawiają mnie na ul wlkp 12 - ramkowy z półnadstawkami no ale zmieniać ule których mam 40-dzieści trochę mi nie halo...


A poco zmieniac zostaw rodnie na durzych ramkach i dorub do styropianuw pulnadstawki drewniane i po krzyku!!!!!........
Operujeesz wtedy maksymalnie 17kg a te to jeszcze powinienes udzwignac!!!!!........

Autor:  mik [ 06 lutego 2011, 16:52 - ndz ]
Tytuł: 

I miżliwość ograniczenia matki na 1/2 , mam pytanie czy ktoś gospodaruje w 1/2 jako jednolita ramka w pasiece? . Jeżeli można to prośił bym o przybliżyć ten temat . Pozdrawiam

Autor:  Witamina [ 06 lutego 2011, 16:59 - ndz ]
Tytuł: 

Krzysiek oczywiście że masz rację może nielogicznie to napisałem :) Wypunktowałem na co trzeba zwrócić uwagę przy wyborze wielkości korpusów :)
czyli następny czynnik to
5. czy chcesz i czy masz możliwość uzyskać miodki gatunkowe

Pozdr
Witamina

Autor:  sławek k.. [ 06 lutego 2011, 17:05 - ndz ]
Tytuł: 

Krzysztof K pisze:
A poco zmieniac zostaw rodnie na durzych ramkach i dorub do styropianuw pulnadstawk

Ja dokupiłem w tym roku półnadstawki i część właśnie tak chcę ustawić.Korpus i 2x 1/2.

Autor:  BoCiAnK [ 07 lutego 2011, 00:11 - pn ]
Tytuł: 

Witamina pisze:
A ja nie chce półnadstawek :uśmiech:
czynniki od których zależy czy połówki czy całe korpusy


Ja to jestem za tym aby były same połówki lub same calaki ;-)
Jeden format ramki to duży plus :)



Ja też kiedyś nie chciałem do puki mnie nie zaproszono na pasiekę po tym jak widziałem co gość miał w ulach w jedną zimę dorobiłem 100 pól nadstawek a duże korpusu poszły na gniazda
Taka gospodarka na jednym gnieździe wystarcza do osiągnięcia 80 tyś osobników
a gospodarowanie na pograniczu stanu rojowego daje efekty w ilościach miodu
Ktoś powie że na jednym gnieździe się nie da siły osiągnąć owszem i to idealnie się da a miodek ma być w nadstawkach a nie zjedzony przez czerw
tu widać ile pszczółek można mieć z jednego korpusu więcej mi nie trzeba
poszerzona ramka nadstawkowa daje większą pojemność miodowa oczywiście ma ich być 10 w pół korpusie odpowiedni pożytek i żadne ich rojenie w głowie

Obrazek
Obrazek

Autor:  Mariusz197203 [ 07 lutego 2011, 08:30 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK : ma rację co do jednego korpusu na gniazdo zawsze można na gniazdo gdyby było mało nałożyć jeszcze 1/2 korpusu i dopiero krata a resztę nadstawek wzależności od potrzeb :papa: :papa:

Autor:  Witamina [ 07 lutego 2011, 10:44 - pn ]
Tytuł: 

Czyli Boguś rozumiem że nadstawkowe dajesz 35mm ?

Pozdr
Witamina

Autor:  Zdzisław. [ 07 lutego 2011, 20:43 - pn ]
Tytuł: 

Ten sposób zestawienia ula wielkopolskiego był prezentowany w innym temacie,stwierdziłem tam że miód uzyskany z nadstawek które nigdy nie były używane jako gniazda do zimowli,powinien dawać większą gwarancję braku pozostałości środków leczniczych.Przypuszczenie to spotkało się z krytyką -postaram się wyjaśnić mój punkt widzenia.Jle chemi i różnych świństw mających poprawić kondycje pszczół dajemy do ula to wie pszczelarz , jak nie ma badań to nie ma dowodów pozostaje sumienie,etyka itp.Natomiast co przyniosą pszczoły do ula z nektarem a zwłaszcza pyłkiem tego się należy obawiać ,zatrucie rodzin to strata,żal ale podtrucie całej pasieki na pożytku to większy problem,z moich spostrzeżeń i literatury wynika że to pyłek jest tym czynnikiem akumulującym toksyny,dlatego należy dążyć do jego oddzielenia od miodu,tak na wszelki wypadek [łatwiej to napisać jak zrobić].To że pszczoły noszą nakrop do gniazda też prawda,ale w przypadku rodzin słabszych lub kiedy nie ma innej możliwości. W pełni sezonu rodzina produkcyjna z normalną matką powinna zajmować cały korpus gniazdowy 1-2 ramki pyłek reszta czerw,na to krata i 2 a częściej 3 nadstawki,miód dojrzały zabieramy od razu inaczej ograniczą matke w czerwieniu,nakrop w rodni .

Autor:  jino2 [ 07 lutego 2011, 21:23 - pn ]
Tytuł: 

widziałem na filmikach, jak niektórzy z tych pszczelarzy miód biorą po jednej ramce.
he he to bardziej prymitywne niż u mnie 8 ramek 1/2 wielkop. NADSTAWKA

Autor:  KOBER [ 07 lutego 2011, 21:43 - pn ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
widziałem na filmikach, jak niektórzy z tych pszczelarzy miód biorą po jednej ramce.
he he to bardziej prymitywne niż u mnie 8 ramek 1/2 wielkop. NADSTAWKA


ale co jest prymitywne? zobacz sobie to normalnośc nie zadne prymitywizmy.
http://www.youtube.com/user/kristijandu ... EWP1mMs7F8
Ten gośc nie ma 20 uli tylko grubo ponad 500 i podejrzewam ,ze z kazdego ula wybiera miód w ten sposób.

Autor:  jino2 [ 07 lutego 2011, 21:57 - pn ]
Tytuł: 

bierze po ramce, a nie korpusami. to widać że amator!

Autor:  Zdzisław. [ 07 lutego 2011, 22:05 - pn ]
Tytuł: 

Może i amator ale skuteczny jeżeli prowadzi taką pasieke.

Autor:  jino2 [ 07 lutego 2011, 22:10 - pn ]
Tytuł: 

to Twoje?

Autor:  Tazon [ 07 lutego 2011, 22:17 - pn ]
Tytuł: 

jino2, Najlepiej było by całe korpusy włożyć do miodarki i w wirować :oczko:

Autor:  jino2 [ 07 lutego 2011, 22:24 - pn ]
Tytuł: 

aby nie omiatać po ramce

Autor:  BoCiAnK [ 07 lutego 2011, 23:18 - pn ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
jino2 pisze:
widziałem na filmikach, jak niektórzy z tych pszczelarzy miód biorą po jednej ramce.
he he to bardziej prymitywne niż u mnie 8 ramek 1/2 wielkop. NADSTAWKA


ale co jest prymitywne? zobacz sobie to normalnośc nie zadne prymitywizmy.
http://www.youtube.com/user/kristijandu ... EWP1mMs7F8
Ten gośc nie ma 20 uli tylko grubo ponad 500 i podejrzewam ,ze z kazdego ula wybiera miód w ten sposób.

Kober
Jak by ten gość miał 500 rodzin i tak się pier..ł to by go zima zastała przy 1 miodobraniu :leży_uśmiech:
Ale mistrz ceremonii to z niego piękny po co on te pszczoły omiatał ;-) chyba po to by larma narobić i matkę w trawę we walić

Autor:  KOBER [ 07 lutego 2011, 23:28 - pn ]
Tytuł: 

5 min. na ul z ułozeniem ramek i wybraniem całego miodu z pomocnikiem , podejrzewam ,ze jest to lipiec i ostatnie miodobranie. Nie jest to amator sam tak biore miód , a nie uważam sie za amatora.

Autor:  BoCiAnK [ 07 lutego 2011, 23:37 - pn ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
5 min. na ul z ułozeniem ramek i wybraniem całego miodu z pomocnikiem , podejrzewam ,ze jest to lipiec i ostatnie miodobranie. Nie jest to amator sam tak biore miód , a nie uważam sie za amatora.

HHe a co on Czy Ty raz do roku miód bierzecie
Jak byś miał 500 to byś inaczej śpiewał nie mówię żeś amator bo ja też biorę po 1 ramku z ula w dodatku małym czyli czasami 30 a rodzinę i wiem ile to pracy jest nawet z pomocnikiem włąśnie w tym roku się przymierzam do przegonek bo mając już trochę ulu zbyt dużo czasu mi wyciąganie i omiatanie ramek zajmuje ale przy 500 to ja czy Ty czy kto inny tą metodą to po prostu by się Ze....ł czasowo

Autor:  KOBER [ 07 lutego 2011, 23:47 - pn ]
Tytuł: 

W każdym bądz razie przy 200 , miodobranie zrobi w 3 dni ,a jak mu jeszcze kreca i odbieraja miód 2 osoby przy miodarce to i na upartego w 6 dni przeleci 500 , przeciez to nie duzo tym systemem 3 miodobrania maj/czerwiec/lipiec 18 dni cięzkiej pracy . Wiesz ,ale to ja sobie gdybam bo tak naprawde nie wiem ile ten gośc ma uli tak tylko pobieznie ogladałem jego filmiki no ,a przegonki nie wiem bo nigdy nie stosowałem zresztą przy moim systemie 3x wlkp gniazdowe to tylko ten sposób przy dobrym roku mam tylko 26 ramek w lipcu do wyciagniecia i 4 zostają z czerwiem bo spadz ogranicza matki w czerwieniu.

Autor:  pepsi [ 14 lutego 2011, 21:26 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
KOBER pisze:
jino2 pisze:
widziałem na filmikach, jak niektórzy z tych pszczelarzy miód biorą po jednej ramce.
he he to bardziej prymitywne niż u mnie 8 ramek 1/2 wielkop. NADSTAWKA


ale co jest prymitywne? zobacz sobie to normalnośc nie zadne prymitywizmy.
http://www.youtube.com/user/kristijandu ... EWP1mMs7F8
Ten gośc nie ma 20 uli tylko grubo ponad 500 i podejrzewam ,ze z kazdego ula wybiera miód w ten sposób.

Kober
Jak by ten gość miał 500 rodzin i tak się pier..ł to by go zima zastała przy 1 miodobraniu :leży_uśmiech:
Ale mistrz ceremonii to z niego piękny po co on te pszczoły omiatał ;-) chyba po to by larma narobić i matkę w trawę we walić

Widac od razu rze to jest zrobione typowo pod film ładna bajka! Pozdrawiam pepsai.

Autor:  novara [ 14 lutego 2011, 21:59 - pn ]
Tytuł: 

Mnie jakoś nie przekonuje korzystanie z dwóch rodzajów ramek. Lubię wiedzieć, że każda będzie pasować do każdego korpusu, a nie kombinować. Jest to rozwiązanie jak dla mnie najlepsze - pewnie dlatego, że nigdy innego nie stosowałem :uśmiech:

Autor:  BoCiAnK [ 15 lutego 2011, 13:16 - wt ]
Tytuł: 

novara pisze:
Mnie jakoś nie przekonuje korzystanie z dwóch rodzajów ramek.

To zależy od typu prowadzenia pasieki w niczym mi nie przeszkadza to że na jednym ulu stojaku mam co innego w gnieździe a co innego w miodni a wręcz ułatwia mi pracę gdyż gniazdo dla mnie to porodówka a to co znajduje się nad kratą to magazyn
Prosty przykład gdy masz dwa identyczne korpusy z czego w jednym rodzą się pszczoły to nad czerwiem masz mały wianek miodu ale gdyby ten wianek przenieść do takiego samego korpusu o takiej samej ramce to ilość tego miody dostanie rozwleczona po ramkach i nawet go nie za uwarzysz lecz przy małej ramce będzie on zasklepiony ;-)

Autor:  novara [ 15 lutego 2011, 15:21 - wt ]
Tytuł: 

Właśnie, tylko ja wychodzę z założenia, że ten wianuszek miodu w rodni czy jak kto woli gnieździe nad czerwiem to jest rzecz święta dla pszczół i tam ma pozostać.

Autor:  BoCiAnK [ 15 lutego 2011, 15:49 - wt ]
Tytuł: 

novara pisze:
Właśnie, tylko ja wychodzę z założenia, że ten wianuszek miodu w rodni czy jak kto woli gnieździe nad czerwiem to jest rzecz święta dla pszczół i tam ma pozostać.

Oczywiście że to jest rzecz święta
i tak ma pozostać a miodek zabierać z nadstawek do tego przeznaczonych i nawet nie zawsze wszystko bo gdy rodzinę utrzymuje się na jednym korpusie to czerw i pierzga do tego bardzo nie wielkie wianuszki miodu ( a przy BF czasami nawet ich nie ma bo jest sam czerw ) to w miodni trzeba pozostawić ok 4 kg miodu wtedy jest możliwość pozostawienia wszystkiego co jest nie poszyte (oczywiście mówię o 1/2 danego typu ramki miodni )

Autor:  KOBER [ 15 lutego 2011, 16:36 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Oczywiście że to jest rzecz święta
i tak ma pozostać a miodek zabierać z nadstawek do tego przeznaczonych i nawet nie zawsze wszystko bo gdy rodzinę utrzymuje się na jednym korpusie to czerw i pierzga do tego bardzo nie wielkie wianuszki miodu ( a przy BF czasami nawet ich nie ma bo jest sam czerw ) to w miodni trzeba pozostawić ok 4 kg miodu wtedy jest możliwość pozostawienia wszystkiego co jest nie poszyte (oczywiście mówię o 1/2 danego typu ramki miodni )


Sa tez takie krainki mam jedna taką w pasiece , bardzo mi sie spodobał ten czerw od deski do deski ,a nad kratą miód :mniam miodek:

Autor:  jino2 [ 15 lutego 2011, 19:32 - wt ]
Tytuł: 

KOBER co to za linia?

co do wcześniejszych wątków, to ja mam ramki nadstawkowe dziewicze i tylko z takich odbieram miód.

Autor:  jino2 [ 15 lutego 2011, 19:35 - wt ]
Tytuł: 

KOBER
nie wiem czy wiesz, ale miód wyciskany z dziewiczych plastrów jest o wiele wartościowszy od wirowanego (napowietrzonego) ???

Autor:  BoCiAnK [ 15 lutego 2011, 20:21 - wt ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
KOBER
nie wiem czy wiesz, ale miód wyciskany z dziewiczych plastrów jest o wiele wartościowszy od wirowanego (napowietrzonego) ???

To po co Ci ramki :rolf: powinieneś pszczoły w koszkach prowadzić
i coś Nie tak z tym napowietrzeniem
Od kiedy to wirówka (miodarka ) napowietrza miód :?:

Autor:  jino2 [ 15 lutego 2011, 20:35 - wt ]
Tytuł: 

a no napowietrzają się rozbijając się o ścianki wirówki i utleniają się enzymy, a więc miód staje się mniej miodny a bardziej słodzikiem.

Autor:  milix [ 15 lutego 2011, 21:59 - wt ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
a no napowietrzają się rozbijając się o ścianki wirówki i utleniają się enzymy, a więc miód staje się mniej miodny a bardziej słodzikiem.


Zgadza się, każdy kontakt z powietrzem powoduje utratę części zawartych w miodzie przeciwutleniaczy. Tak samo kontakt ze światłem. Ideałem było by prasowanie miodku i przetrzymywanie w słoikach ze specjalnego szkła (stosuje się takie w farmacji), ale ile by taki słoik miodu 0.9 kosztował?

jino2 byliśmy na tym samym wykładzie :D :rolf:

Autor:  BoCiAnK [ 15 lutego 2011, 22:10 - wt ]
Tytuł: 

milix pisze:
jino2 byliśmy na tym samym wykładzie :D :rolf:

A możecie zdradzić kto wam tego nawtykał :leży_uśmiech:
co do światła to OK
ale co do wirowania to większej bzdury nie słyszałem
Raz tylko byłem na wykładzie pewnego nawiedzonego co powiedział że miód pyłek i kit to trucizna :leży_uśmiech: a cudowne właściwości mają Zioło miody
zapytałem go czy profesor Gala to według niego znachor i czy cała Apiterapia to czary znachorskie
słuchacze ryli z jego wykładu wiec go skrócił do minimum

Autor:  novara [ 16 lutego 2011, 02:40 - śr ]
Tytuł: 

milix pisze:
jino2 byliśmy na tym samym wykładzie

Ja bym proponował zmienić wykładającego bo nie specjalnie wydaje mi się, że on wiedział co mówi, ale to tylko takie moje zdanie, z którym można się nie zgadzać.

Autor:  Mariusz197203 [ 16 lutego 2011, 09:22 - śr ]
Tytuł: 

Proponowałbym może odkurzacz zamiast miodarki i od razu do odkurzacza włorzyć słoik ażeby do miodu nie doszło powietrze to trzeba ul włożyć do worka foliowego i zamknąć póżniowo i problem z głowy :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

Autor:  jacek_zz [ 16 lutego 2011, 11:34 - śr ]
Tytuł: 

milix pisze:
jino2 napisał/a:
a no napowietrzają się rozbijając się o ścianki wirówki i utleniają się enzymy, a więc miód staje się mniej miodny a bardziej słodzikiem.


jino2 byliśmy na tym samym wykładzie


Takie teorie to efekt szkoleń refundowanych. Jest do wzięcia kasa z unii więc trzeba znaleźć filozofa co dużo gada i kase trzepać :do bani:

jino2, można wiedzieć czy kolega jest pszczelarzem czy producentem słodzików :?: :oczko:

Autor:  KOBER [ 16 lutego 2011, 14:48 - śr ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
KOBER co to za linia?


Zaryzykuje stwierdzenie ,ze 60% plennych , młodych , zdrowych krainek tak sie zachowa , warunek siła powyżej 100k , zaryzykuje tez stwierdzenie ,ze powyzej 120k gnizado wlkp i półnadstawka nad gniazdem powinna być tylko w czerwiu ,a nad kratą miód i czasami po bokach , to samo jezeli nie stosuje sie kraty , ani półnadstawek jak w drugim korpusie ograniczysz miodem matke to powinna ładnie "obciąć" ramko wlkp. na pół - nizej czerw powyzej miód , ale to tylko teoria , praktyka juz nie jest taka łaskawa dla pszczelarza (przewaznie jest w kazdym korpusie miód i w kazdym czerw) :bosie:
Ta matka to carnica kundelica taka czarna , czarne pszczoły chyba F10 , całkiem podobne pszczoły widziałem u Bociana na zdjeciu , przy zakarmianiu na zime jak pyknął zdjecie.

Autor:  Jarosław Drozd. [ 16 lutego 2011, 18:30 - śr ]
Tytuł: 

Dobry wykładowca podałby wyniki (i autorów) badań i podkreślił co, w jakim stopniu i po jakim czasie miód traci w wyniku wirowania. I jeszcze porównał to z utratą tych właściwości pod wpływem światła, temperatury i obu tych czynników naraz. Dobrze byłoby podawać takie argumenty w dyskusji na Forum. Nazywanie miodu po wirowaniu "trochę słodzikiem" jest nie na miejscu, jeśli nie wiemy co i w jakim stopniu ulega degradacji i "trochę" to uwłacza tym którzy miód normalnie wirują (czyli chyba wszystkim minus Jino2)

Autor:  jino2 [ 16 lutego 2011, 18:37 - śr ]
Tytuł: 

KOBER
Cytuj:
Ta matka to carnica kundelica taka czarna , czarne pszczoły chyba F10


ale fartło Ci się, mam nadzieję że na wiosnę odchowasz kilka matek F11; chętnie bym kupił ze dwie.

Autor:  jino2 [ 16 lutego 2011, 18:42 - śr ]
Tytuł: 

co do jakości miodu, to ja uważam że każdy powinien dbać aby jego miód był taki jak w ulu.

Autor:  meteor [ 16 lutego 2011, 20:20 - śr ]
Tytuł: 

Widać niektórych wykładowców trzeba traktować z przymrużeniem oka .
Dopiero jeden ,,wykładowca" kazał na szkoleniu pszczelarzom zabierać po pierwszym przeglądzie czerw otwarty i jajeczka z uli.
Teraz mamy następny kwiatek-wygniatanie miodu z plastrów. Wirówki na złom oddać.Kto zapisany na takiż sprzęt niech rezygnuje-bo wracamy do uli snozowych.Miód z wirówek jest zły,bo się zapowietrzył-tylko wytłaczany jest super.
Co jeszcze przyjdzie nam usłyszeć ?
Pozdrawiam

Autor:  jino2 [ 16 lutego 2011, 21:30 - śr ]
Tytuł: 

właśnie chyba po to Bogdan założył to forum aby dyskutować. bo to że ktoś ma jaką wizję nie znaczy że ma rację, tu się liczą opinie. A im więcej wątków, tematów, opini praktyków tym bogatrze forum.
zresztą niech Bogdan się wypowie!

Autor:  wiesiek33 [ 16 lutego 2011, 21:35 - śr ]
Tytuł: 

Ja proponuję aby sprzedawać w plastrach na wagę :brawo: .Nie wiem czy ktoś pamięta ale w Lublinie w latach 70 i 80tych, były w sklepach. Taki z pewnością jest najlepszy,nie utleniony nie zanieczyszczony,taki piękny wafelek! :rolf: SMACZNEGO!!!!! : :mniam miodek: papa:

Autor:  jino2 [ 16 lutego 2011, 21:38 - śr ]
Tytuł: 

to funkcjonuje
i jest opłacalne.

Autor:  anZag [ 16 lutego 2011, 22:34 - śr ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
KOBER co to za linia?

Znam kilku spadziowców i to mających dosyć duże pasieki, cechą wspólna pszczół, które posiadają jest to że nie są to pszczoły z lini hodowlanych lecz któreś tam pokolenia F 10 , czy F 20. dodam że nie mają problemów z CCD ani ze złym zimowaniem, a zbiory miodu jeśli spadź wystąpi są przyzwoite. Jest to pszczoła przystosowana do miejscowych warunków i wszelkie sprowadzanie delikatniejszych lini prowadzi do gorszych wyników.Tak więc na pytanie ,,co to za linia? '' w górskich warunkach nie zawsze się da odpowiedzieć.

Autor:  KOBER [ 16 lutego 2011, 23:59 - śr ]
Tytuł: 

anZag pisze:
Znam kilku spadziowców i to mających dosyć duże pasieki, cechą wspólna pszczół, które posiadają jest to że nie są to pszczoły z lini hodowlanych lecz któreś tam pokolenia F 10 , czy F 20. dodam że nie mają problemów z CCD ani ze złym zimowaniem, a zbiory miodu jeśli spadź wystąpi są przyzwoite. Jest to pszczoła przystosowana do miejscowych warunków i wszelkie sprowadzanie delikatniejszych lini prowadzi do gorszych wyników.Tak więc na pytanie ,,co to za linia? '' w górskich warunkach nie zawsze się da odpowiedzieć.


Tak dokładnie to jest pszczoła na spadź ,została mi jedna po selekcji takze musze o nią zadbać i w tym roku koniecznie z 40 córek pociagnąc ,zeby mieć znowu w czym wybierać .

Autor:  jino2 [ 17 lutego 2011, 17:21 - czw ]
Tytuł: 

OK! dzięki.

Autor:  yarisek [ 26 lutego 2011, 19:41 - sob ]
Tytuł:  Ul wielkopolski i pólnadstawka

A ja nie chce półnadstawek
czynniki od których zależy czy połówki czy całe korpusy

1. Pasieka stacjonarna czy wędrowna
2. odległość od domu częstotliwość bycia w pasiece
3. wiek i sprawność fizyczna
4. Wielkość pasieki (ile korpusów dziennie do przetargania)

Co tam jeszcze można dorzucić ?

Ja to jestem za tym aby były same połówki lub same calaki
Jeden format ramki to duży plus

Pozdr
Witamina


Upierając sie przy ramce jednego rodzaju w pasiece chcialbym poznac opinię Szanownych Kolegów ,co sądzicie o tym żeby zamiast 10 ramek 1/2 w miodni nad kratą umiescic 5 ramek normalnych-powierzchnia ta sama , oczywiscie pozostałą przestrzeń korpusu mozna uzupełnic np matami ze słomy. Jak sądzicie czy to spodoba sie pszczołom ?. Wielkosc miodni mozna wtedy dobierac stosownie do potrzeb

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/