FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich, mam trzy pytania pierwsze dotyczy wielkości gniazda w warszawskich poszerzanych na ilu ramkach wystarczy utrzymywać pszczoły by się mogły dobrze rozwijać i wymieniać ale żeby odebrać miodu oczywiście stosując kraty i czy lepiej stosować dwie po obu stronach czy można z jednej jak lepiej?
I kiedy dodawać ramki na nakrop bo już u mnie kwitnie śliwka i zaczyna wiśnia czy jest to już ten moment, żeby włożyć ramki z suszem za kratę czy jeszcze odczekać? Co prawda to pszczoły jeszcze nie szaleją tak jak śmigały po pyłek z wierzby i się zastanawiam czy to już ten moment.
Zastanawiam się też co jest lepsze czy nadstawka ale nie mam w niej suszu tylko węza i ją wstawić czy ramki z suszem i lepiej je zastosować?
Proszę o porady i pozdrawiam

Kolego jak masz miejsce w ulu to rodzinę możesz utrzymywać na 8-9 ramkach + ramka pracy a na boki dać kraty i miodnię, ja proponowałbym byś w gniazdo dał węzę w miejsce ramek z wygryzającym się czerwiem (oczywiście węza co drugie ramko z czerwiem w gnieździe) a ramki z wygryzającym się czerwiem dał poza kratę , wygryzą się z nich pszczoły to będą tam inne składały miodek, co do nadstawki to wszystko zależy jak silne masz teraz rodziny, ile ramek obsiadają na czarno, ile mają czerwiu i czy siła ich pozwala na to by jednocześnie zastosować miodnie w boki gniazda za kratami i w górę jako nadstawki. No i podstawa to pożytki czy są na tyle intensywne i dużo by pszczoły zalały ci tyle ramek. Jak masz ramki z suszem to wytnij go i wstaw sobie susz w nadstawki, daj ramki z suszem jako osłonowe na boki nadstawki a ramki z węzą w nadstawce w środek. Oczywiście nadstawki dajesz jak masz jak pisałem na tyle silne rodziny i dużo pożytku by tworzyć miodnię w bokach gniazda i jeszcze jako nadstawka.