FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich forumowiczów. Jestem początkujacym pszczelarzem zakupiłem ostatnio poliuretanowy ul korpusowy Dadanta 1/2,niestety z chwilowego braku ramek tej wielkości postanowilem przełożyć pszczoły z warszawskiego p.do dwoch korpusów,matkę umieściłem w izolatorze na trzech ramkach aby nie zaczerwila całego korpusu Nie wiem czy postąpiłem słusznie może powinienem zaczekać aż dołożę następny korpus i wtedy dać kratę poziomą?

A po co tak kombinujesz nie lepiej wyciąć woszczynę z zawartością i wprawić do 1/2 D i po krzyku jest to ciut roboty ale warto
pierwsze wprawiasz byle ramko by tylko matkę przenieść a potem lecisz po kolei

Matki nie ograniczaj bo kto Ci węzę dalszą odrobi

Witaj BOCIANK. Tak też pomyślałem że wytnę woszczynę, wstawię do nowych ramek,obwiążę nieco cienkim drucikiem aby nie wypadła. Jutro o ilę pogoda pozwoli wypuszcze matke z izolatora bo faktycznie jeśli będzie tam siedziec to za wiele pszczół się nie wylęgnie.

adwik8, Kolego o ile dobrze zrozumiałem to masz Warszawskie Poszerzane Tak ???
To nic nie wycinaj tylko utnij wąsy i przetnij ramkę w zdłuż i dobij górne beleczki dadanowskie by powiesić ramki w korpusie
Warszawski P - to odwrucony dadant szerszy o 1cm

Masz rację BoCIAnK,to jest dobre rozwiazanie mojego problemu,przecinając ramkę poziomo i dobijajac beleczki uzyskuje 2 dadanta1/2. Dzięki za dobra radę i do następnego razu.

Pamiętaj tylko przy tych wszystkich ruchach z ramkami, co było pionowe przed - ma być pionowe po zmianie!. Znam kolesia, który dopasował się do wymiaru nowegop ula - obracając ramkę

_________________
Marek - ok. 60 rodzin, korpus wlkp. 12R, staż 16 lat, izolator 3R, słabe pożytki. Intensywna gospodarka wędrowna. http://www.nasze-pszczoly.pl

Marek ,wytłumacz o co chodzi z tymi pionami ,bo nie rozumiem co masz na myśli.

to ma na myśli ze jak dasz plaster "kolami d góry" to będzie sie z niego lało - bo komórki nie są budowane poziomo lecz z kilkustopniowym odchyleniem od osi poziomu ku górze- tak ze dno jest niżej niż brzeg komórki jak będziesz przekręcał to staraj się tez żeby miodu było mało w tych plastrach a jeśli nie to żeby był po wstawieniu przy boku plastra -jak będzie u góry to Ci się wszystko oberwie pod ciężarem tego miodu jak masz knigę "Gospodarka Pasieczna" W.Ostrowskiej to rozdział XI podrozdział 3

kolego rób tak jak radzi ci BoCiank ja za prześedlałem z warszawskich zwykłych di 1/2 dD a ustawieniem w/g komórek się nie przejmuj praktycznie wykorzystywałem każdy kawałek woszczyny a pszczoły to posklejały ja praktycznie nie wykorzystywałem nici tylko po trzy otwory w górnej beleczce wiertłem 3 , w środek docięta na wymiar woszczyna, gwoździki przez te otwory wciskałem w woszczynę, pszczoły o posklejały i było super

Tyle że takie ramki nadają się po wygryzieniu pszczół do wycofania z ula.