FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 01:42 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 czerwca 2011, 11:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam

Wczoraj czytalem gdzies posta o wielkopolskim, ktos pytal z ilu korpusuw powinno skaldac sie gniazdo????....... czy jeden wystarczy a moze lepiej dwa?????.....
Niewiem jakos nie moge znalezdzc tego posta.
A wiec wstawilem taki ciekawy artykul wydany przes czasopismo "Pasieka"
Pan Stanislaw Kaczmarek bardzo ladnie i madrze opisuje ta problemytyke przy srednich i slabych porzytkach.
Pozdrowienia Krzysztof K :oczko:

A może po staremu?
Pożytki słabe i wczesne kończące się na akacji to zasadnicza baza pokarmowa większości naszych pasiek. Tylko przy sprzyjających okolicznościach udaje się uzyskać trochę miodu lipowego lub – znacznie częściej – lipcowego. A my poszukujemy nowinek, lepszych, bardziej współczesnych metod gospodarowania. Oczywiście po to, by w tych naszych nienajlepszych warunkach uzyskać wyniki porównywalne z tymi z pasiek prowadzonych intensywnie: wędrownych i korzystających z ciągłych pożytków.

f o t . © D a r i u s z S z w a n g r u b e r
Stąd ciągłe szukanie nowego, lepszego ula i nowej metody gospodarki. Tymczasem źródło powodzenia leży nie tyle w sprzęcie, lecz właśnie w obfitości bazy pożytkowej. Jeśli nie możemy sobie pozwolić na wędrówki lub przeniesienie pasieki w lepsze, bardziej pod względem pszczelarskim korzystne miejsce, pozostają nam tradycyjne metody gospodarki w znanych wszystkim i od dziesięcioleci stosowanych ulach. Będzie to przede wszystkim ul wielkopolski, którego konstrukcja i pojemność pozwala trzymać pszczoły o każdej sile.
Sposoby prowadzenia gospodarki na umiarkowanych pożytkach zostały przed laty opisane przez Wiktora Widerę, a bardziej nam współcześnie przez dra Kalinowskiego i oczywiście przez nieodżałowanej pamięci Janusza Mazurka. Za to poszukiwania innych metod, choćby tych stosowanych w innych krajach czy nawet kontynentach, muszą się zakończyć niepowodzeniem.
Ja również, jako młody pasiecznik, po opanowaniu tradycyjnej gospodarki zacząłem poszukiwać nowych dróg. Fascynacja doniesieniami z innych krajów, najczęściej wyczytanych w miesięczniku „Pszczelarstwo” z początku lat 70. XX wieku spowodowała pewne zmiany w mojej pasiece.
Na styl amerykański
Najpierw było kilka uli wykonanych dokładnie na wzór tych używanych w Ameryce. Gospodarka też miała być podobna. Zimowla na dwóch korpusach, ule były owinięte smolnym papierem. Wiosną, gdy matki zaczerwiły górny korpus przestawiałem kondygnacje. Matki były dobre, hodowlane. Wiosną ule „pękały w szwach”, w każdym było po kilka kg pszczół, ale miód był w ulach wielkopolskich. Koszt utrzymania takich silnych rodzin był bardzo wysoki, gdyż na zimę trzeba było dać po 20 kg cukru.
Taka gospodarka nie nadaje się więc na byle jaką okolicę. Być może na terenach o długim czasie kwitnienia roślin, przy dobrej pogodzie efekt byłby inny. Musiałby być też pyłek. Tę próbę przeprowadziłem ponad 30 lat temu, gdy oprócz rzepaku na polach było więcej kwiatów niż teraz, były też kwiaty w ogródkach przydomowych.
Ul Ostrowskiej
Podobnie było z ulem pani dr Ostrowskiej. Gniazdo w dwóch korpusach jest za duże. Można je zmniejszać ustawiając w każdym korpusie po 7 albo 6 ramek, ale po co? Utrudnia to tylko pracę i zwiększa czas obsługi pasieki. Jedynie w wyjątkowo korzystne lata można spodziewać się dobrych efektów, ale takie trafiają się rzadko. Tymczasem w typowych starych ulach wielkopolskich nic nie stracimy. Jeden korpus wystarczy na gniazdo, bo matka nie jest w stanie większej liczby plastrów zaczerwić. Gdy zaś brakuje miejsca na nektar w jednej nadstawce, można dostawić drugą i nawet trzecią. W obecnych latach rzadko zachodzi jednak taka potrzeba.
Nie trzeba więc unowocześniać sposobów gospodarowania, gdy stare metody są dobre. Chyba żeby poprawiły się pożytki, ale na to by wróciły do uprawy miododajne rośliny motylkowe i inne nie można teraz liczyć. Nikomu przecież nie zależy na zwiększaniu produkcji ani roślinnej, ani zwierzęcej.
Nastrój rojowy
Kolejny problem to nastrój rojowy. Bardzo silne rodziny na słabych pożytkach mogą chcieć się roić już na początku maja. Przerabiałem to w swojej pasiece przy okazji wdrażania nowości. Jedyna korzyść to poprawa kondycji pszczelarza dzięki krótko- i długodystansowym biegom za rójkami. Dlatego na umiarkowane pożytki również pszczoły muszą mieć umiarkowany rozwój. Na majowe pożytki taka pszczoła rozwinie się bez żadnego wspomagania przez pszczelarza, jeśli tylko rodziny były odpowiednio przygotowane do zimy już poprzedniego lata.
Najlepiej sprawdzić
By uzyskać takie pszczoły potrzebna jest konsekwencja i cierpliwość w prowadzeniu pracy hodowlanej oraz to samo w pasiece produkcyjnej. Wprowadzanie do pasieki w każdym roku nowego pogłowia nie da zamierzonego efektu, gdyż rok do roku jest niepodobny. Zanim sprawdzimy jedną linię w różnych warunkach pogodowych już wprowadzamy inną, świeżo wyhodowaną lub przywiezioną zza granicy. By z dobrym efektem dopasować sposób gospodarki do posiadanych warunków terenowych należy prowadzić obserwacje w pasiece przynajmniej przez kilka sezonów.
Nie ma potrzeby więc sięgać po zagraniczne metody, podczas gdy nasze tradycyjne i sprawdzone są wystarczające. Zresztą warto przypomnieć, że typowa gospodarka w ulach wielkopolskich jest niczym innym jak gospodarką amerykańską z przystosowaniem do naszych pożytków. Ramka zaś tego typu jest nieco zmienioną ramką Roota. Większe ramki, na przykład dadantowskie, mają rację bytu tam, gdzie są lepsze pożytki, gdzie istnieje jeszcze tradycyjne rolnictwo, gdzie są mieszane lasy, zadrzewienia śródpolne, przydomowe sady, przydrożne aleje i dzikie łąki. Można tam trzymać pszczoły o mocniejszym rozwoju, na przykład włoską. Dlatego „Włoszki” są rozpowszechnione w pasiekach wędrownych w zachodniej Europie, ale i w Finlandii oraz na Ukrainie. Wbrew niektórym opiniom zimują świetnie, są zdrowe, bardzo pracowite i miodne. Mało tego, nie roją się i z tych obfitych pożytków przynoszą dużo miodu. Dotyczy to oczywiście hodowlanych „Włoszek”, posiadających dobre geny także po ojcu.
Takie pszczoły można też trzymać w ulach wielkopolskich, ale na lepszych pożytkach. To samo dotyczy pszczół Buckfast. Oczywiście są też dobre pszczoły rasy kraińskiej, przy czym jedne są na pożytki bardziej obfite, inne na słabsze. Niestety, nie zawsze opis linii przedstawiony przez hodowcę sprawdzi się w naszej pasiece, dlatego każdy pszczelarz do swojej pasieki musi dobrać właściwą linię, sprawdzając jej cechy przez kilka sezonów.
Przed laty jako patriota miałem w swojej pasiece pszczołę augustowską. Pszczoły zdrowe, ładnie i spokojnie zimujące, zawsze wczesną wiosna w pasiece był piękny oblot wszystkich rodzin. Niestety, na moim terenie (poznańskie) nie sprawdziły się. W zbiorze miodu ustępowały innym rasom, a ich uporczywe dążenie do rójki znacząco utrudniało pracę. Były też nadmiernie agresywne, zwłaszcza późniejszym latem. Choć moja pasieka stoi w lesie, pszczoły i tak dały się we znaki sąsiadom. Przeciwdziałanie rójce przez zamknięcie matki za kratą odgrodową prowadziło do okłębiania matek. Być może te pszczoły w swoich rodzinnych stronach zachowywały się inaczej.
Pewność sprawdzonej jakości danej linii mamy tylko w pierwszym pokoleniu. Późniejsze pokolenia są już dzikimi krzyżówkami, które wcale nie muszą powtarzać interesujących nas cech. Trutnie unasienniające matkę są przecież różne i wcale nie muszą pochodzić z naszej pasieki.
Przedstawione przeze mnie rady nie każdemu mogą przypaść do gustu, nie każdy się też z nimi zgodzi. Jednak ja w moich warunkach tak gospodaruję i metody te zdają u mnie egzamin, tak w produkcji miodu, jak i w efektywności przezimowania. Ale to rezultat, jak wspomniałem, 40 lat doświadczeń, obserwacji i konsekwentnego wprowadzania do pasieki metod dających pozytywne efekty. Oczywiście pozytywne w mojej pasiece, bo już kilka kilometrów dalej moja gospodarka może nie być wskazana ze względu na inne warunki pożytkowe.
Stanisław Kaczmarek
str 47


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 czerwca 2011, 23:14 - wt 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
po co sie tyle wysilać i pisać - wystarczyło by napisać jak mamy okolicę bez pożytków to możemy sobie darować hodowle o ile nie wywieziemy pasieki - w ekstremalnej sytuacji pożytkowej i tak będziemy musieli podkarmiać :chytry: takie pierdzielenie ze gniazdo ostrowskiej na 2 korpusach jest zbyt duże to bzdet -mam pasiekę stacjonarną i jakoś przy takich gniazdach mam i miód, ule wielkopolskie zaś trzymam na2 korpusach gniazdowych a trzeci to miodnia{właściwie to 2 pól nadstawki ale wychodzi na to samo} a jak nie ma pożytków to sprawa jest prosta - zamiast 50 słabych uli trzymamy 20 silnych - i sprawa załatwiona :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 czerwca 2011, 23:19 - wt 
Swagman pisze:
a jak nie ma pożytków to sprawa jest prosta - zamiast 50 słabych uli trzymamy 20 silnych - i sprawa załatwiona


Czyli rozumiejąc co napisałeś jeśli masz pożytki to masz 50 słabych rodzin? hipotetycznie tylko piszę, po cóż trzymać te 50 słabych rodzin skoro te 20 silnych przyniesie ci to samo albo więcej?

Swagman pisze:
ule wielkopolskie zaś trzymam na2 korpusach gniazdowych a trzeci to miodnia{właściwie to 2 pól nadstawki ale wychodzi na to samo}


po co im aż dwa korpusy na gniazdo? nie lepiej jeden a dwa korpusy czyli jak u ciebie korpus i dwie półnadstawki dać na miodek? no chyba że mięso produkujesz to ok nie mam pytań. :szok:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 09:25 - śr 
Ja u siebie mam ule wielkopolskie które składają się z 2 korpusów gniazdowych i 1 półnadstawka matka czerwi w dolnym 1 korpusie gniazdowym na 10 ramkach a 2korpus gniazdowy i półnadstawka są napełniane miodem przez pszczoły i do siły i tak dojdą .
Pszczoły zimuję na 14 ramkach co roku i na wiosnę jak zaczną pierwsze drzewa kwitnąć mają one już 20ramek gniazdowych gniazdo odgrodzone kratą od miodni,to nie mam pojęcia po co trzymać matkę w 2 korpusach gniazdowych chyba że tak jak wyżej napisał Cordovan ,,na mięso ‘’


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 18:21 - śr 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
to moje mięso robi tak że trzepię miodnię korpus co 1,5 -2 tygodnie jak ograniczę matkę na 1 korpusie to mi się zbyt osłabia i później nie będzie miał kto nosić bo mi się pożytki zazębiają i trwają aż do końca lipca a nawet dłużej :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 21:26 - śr 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
w 1,5 tygodnia to nawet nie zaczną sklepić, a przy jednym korpusie jako miodnia to pewnie ze wszystkich ramek cieknie przy potrząsaniu.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2011, 21:42 - śr 
pewex, niektórzy mają fantazję i nic im na to nie zrobisz. Forum jak papier co napiszesz przyjmie ale co bardziej obyty z wiedzą i praktyką tylko się uśmiechając sobie swoje pomyśli. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 08:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
No to chyba te matule co masz to składają po 6000 jaj na dobę :D
a tak na poważnie to jeśli masz 10 ramek gniazdowych to matka potrzebuje czasu aby je zaczerwić min 20 dni oczywiście jeśli zaczerwia 80-90% ramki :D A jak wiesz pszczoła wygryza się 21 dnia więc przy ciągłym pożytku to na jednym gnieździe możesz dorobić się rodziny przynajmniej 100 tyś pszczół. Więc jaki sens puszczać matkę na 2 korpusy jeśli ona nie jest w stanie tego zaczerwić :bosie:


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 23:45 - czw 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
jednak jakoś zaczerwia skoro mam 3 korpusy pszczół i 3 x brałem miód z pasieki stacjonarnej w kwietniu się nie dało bo za wcześnie. W maju brałem 2x skoro miesiąc ma 30 dni to proszę sobie podzielić to na 2 i wyjdzie liczba dni co ile brałem :twisted: za tydzień po lipie i podagryczniku biorę 4x a po bodziszku łąkowym 5 -to będzie ok połowy lipca, a jak bozia da ładną pogodę to może i 6x będzie co wziąć. A co do ograniczania to właśnie na akację ograniczyłem i sobie w brodę pluję bo jakieś teraz słabawe są :???:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 23:51 - czw 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Swagman pisze:
jednak jakoś zaczerwia skoro mam 3 korpusy pszczół i 3 x brałem miód z pasieki stacjonarnej w kwietniu się nie dało bo za wcześnie. W maju brałem 2x skoro miesiąc ma 30 dni to proszę sobie podzielić to na 2 i wyjdzie liczba dni co ile brałem :twisted: za tydzień po lipie i podagryczniku biorę 4x a po bodziszku łąkowym 5 -to będzie ok połowy lipca, a jak bozia da ładną pogodę to może i 6x będzie co wziąć. A co do ograniczania to właśnie na akację ograniczyłem i sobie w brodę pluję bo jakieś teraz słabawe są :???:


Ehe napewno Matka czerwiąca na jednym korpusie wlkp doprowadza rodzinę do siły 3 korpusów na luzie. Na akację ograniczyłeś to teraz jeszcze pszczoła ci się wygryza i napewno nie ma jeszcze utraty pszczół a ty już widzisz że są słabawe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 23:55 - czw 
Swagman nawłoc to bedzie 7 miodobranie ,a i jeszcze 8 wezmiesz ze spadzi jodłowej we wrzesniu na upartego 9 raz z wrzosu.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 czerwca 2011, 00:27 - pt 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
u mnie nie ma zbyt wiele nawłoci a ta co jest to nawłoć pospolita i jest z niej ładny pożytek ale głównie pyłkowy te kawałki lasu jakie istnieją są liściaste wiec trudno będzie o spadź jodłową gleby są u nas lessowe więc i z tym wrzosem nie da rady to już prędzej z upraw ogórków coś wezmę :leży_uśmiech: :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2011, 16:21 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Swagman pisze:
jednak jakoś zaczerwia skoro mam 3 korpusy pszczół i 3 x brałem miód z pasieki stacjonarnej w kwietniu się nie dało bo za wcześnie. W maju brałem 2x skoro miesiąc ma 30 dni to proszę sobie podzielić to na 2 i wyjdzie liczba dni co ile brałem :twisted: za tydzień po lipie i podagryczniku biorę 4x a po bodziszku łąkowym 5 -to będzie ok połowy lipca, a jak bozia da ładną pogodę to może i 6x będzie co wziąć. A co do ograniczania to właśnie na akację ograniczyłem i sobie w brodę pluję bo jakieś teraz słabawe są :???:


Witam

Mam takie pytanie do kolegi????..... czy kolega kiedys policzyl ile plastruw w dwuch korpusach jest faktycznie zaczerwionych??????..... a ile z pierzga i zapasami?????.......

Znam osobiscie Pana Pale z Kanady i on wlasnie na monokulturach setki tysiace chektaruw stosuje jeden magazyn Lankstrotcha jako gniazdo, na gure krata odgrodowa i conajmniej 3 magazyny miodowe, czyli jest dosyc miejsca na wygryzione pszczoly i rodzina taka zajmuje 4 magazyny pelne pszczul!!!!!!!........ naturalnie rodzina tak musi byc w stanie roboczym i posiadac mloda matke bes tendencji do rujki!!!!!!...........
Wtedy istnieje szansa na zebranie z rodziny pszczelej srednio nawet do 120 kg.
Ja osobiscie zebralem z uli Dadanta gdzie czerwiu jest okolo 7-8 ramek srednio w tej chwili 40kg, zapowiada sie dobry porzytek ze spadzi z kturego mozna liczyc bedzie przecietnie jak pogoda dopisze 20-40kg pasieka stacjonarna!!!!!!
Pod koniec lipca koncza sie u mnie porzytki towarowe, naturalnie pszczoly nosza do Wrzesnia ale to jusz dla nich!!!!!!!!!.........
Czyli dwa konkretne miodobrania, albo jedno w razie jak spadz zawiedzie!!!!!!........
Nie wyobrarzam sobie w jaki sposub Pszczelarze potrafia wykonywac 4-5 miodobran w sezonie????....... chyba ze wiruja tylko po 3kg z rodziny na miodobranie!!!!!!......... :brawo:
Pozdrowienia Krzysztof K :oczko:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2012, 11:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Koledzy, ja na Waszym miejscu nie traktowałbym poważnie rewelacji "Swagmana".
Moja pasieka znajduje się też na Ponidziu, gospodaruję w stojakach WP i takie wyniki jakie podaje sąsiad zza miedzy są nierealne. Dwa , góra trzy miodobrania - to standard.
Są na naszym terenie potentaci i raczej wywożą ule poza Ponidzie, gdyż nie jest to
super teren.
Gdyby kolega Swagman się ujawnił -to chętnie podyskutujemy w cztery oczy.

pozdrawiam
Marek

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2012, 20:48 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
moze on ma kilka uli i z kazdego co dwa tygodnie bierze , bo inaczej to ja tez chcę jego namiary jade do niego na szkołe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 10:19 - czw 
Koledzy. Czy nie "odbiło" któremuś z Was spróbować gospodarki na samych półkorpusach WPL ? Pytam ponieważ wysiadła mi motoryka kręgosłupa i dźwiganie całego korpusu w moim przypadku odpada. Teraz gospodaruję w leżakach a kręci mnie aby przejść na korpusy. Apipol czy Lang też dla mnie za ciężkie, nawet styropiany.


Na górę
  
 
Post: 16 lutego 2012, 10:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
kolopik tu to znajdziesz viewtopic.php?f=24&t=4411


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 11:45 - czw 
kkdt. Dzięki, bardzo mi pomogłeś. Teraz muszę dotrzeć do "meteor"-a
Pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 16 lutego 2012, 12:20 - czw 

Rejestracja: 27 grudnia 2010, 15:32 - pn
Posty: 69
Lokalizacja: Gniezno
Witam. Już jakiś czas pracuję na 1/2 wlkp. Bardzo podoba mi się praca takimi korpusami (waga, jeden rodzaj ramki etc), ale ciężarem zbliżone do Apipolu Pozdrawiam Darek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 13:31 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Zapoznaj się z "Uproszczona gospodarka w ulach korpusowych o niskiej ramce " Henryka Skowrona
http://pasieka24.pl/wszystkie-nr-pasiek ... ramce.html
Tam znajdziesz dla siebie wiele cennych uwag .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 18:23 - czw 

Rejestracja: 03 lipca 2011, 19:53 - ndz
Posty: 276
Lokalizacja: Niepołomice
Swagman pisze:
to moje mięso robi tak że trzepię miodnię korpus co 1,5 -2 tygodnie

Miód należy odbierać tylko dojrzały. Dobry pszczelarz czeka 3-4 tyg. od zasklepienia miodu, aż on dojrzeje. Przy wysokiej ramce (korpusowej) zasklepianie trwa dłużej. Dbajmy o jakość produktów pszczelich!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 18:29 - czw 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
jarekab pisze:
Miód należy odbierać tylko dojrzały. Dobry pszczelarz czeka 3-4 tyg. od zasklepienia miodu, aż on dojrzeje. Przy wysokiej ramce (korpusowej) zasklepianie trwa dłużej. Dbajmy o jakość produktów pszczelich!


To jakiś żart? W ten sposób nikt by nie uzyskał w Polsce jakiegokolwiek miodu odmianowego. Po 4 tygodniach od przekwitnięcia u mnie rzepaku to w miedzy czasie kwitnie akacja i zaczyna kwitnąć lipa.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 18:58 - czw 

Rejestracja: 02 stycznia 2012, 20:15 - pn
Posty: 248
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: wp
taki chyba dowcip. kiedyś było inaczej a teraz mamy głuwnie porzytki wczesne i to jeden po drugim przynajmniej ja tak mam rzepak niezdąży przekwitnąć a tu już akacja kwitnie i po akacji lipa i koniec sezonu to jakieś 7tyg do 9tyg trwa sezon mie licze pożytków rozwojowych sadów i klonów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 19:30 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
paraglider pisze:
Zapoznaj się z "Uproszczona gospodarka w ulach korpusowych o niskiej ramce " Henryka Skowrona
http://pasieka24.pl/wszystkie-nr-pasiek ... ramce.html
Tam znajdziesz dla siebie wiele cennych uwag .


to stara koncepcja
obecnie oferuje inaczej i wraz źle liczy, bo wymienia w sezonie jeden korpus snozowy a twierdzi że to 100% gniazda.
a ile roboty z tym przestawianiem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lutego 2012, 19:38 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
kolopik pisze:
Koledzy. Czy nie "odbiło" któremuś z Was spróbować gospodarki na samych półkorpusach WPL ? Pytam ponieważ wysiadła mi motoryka kręgosłupa i dźwiganie całego korpusu w moim przypadku odpada. Teraz gospodaruję w leżakach a kręci mnie aby przejść na korpusy. Apipol czy Lang też dla mnie za ciężkie, nawet styropiany.


ja już kilka sezonów zimuję 2x1/2 wlkp.
*na niskiej denicy - spory osyp;
*na uniwersalnej denicy Ratajczaka - nie było osypu (2011).
w tym roku dwie rodziny są na denicy uniwersalnej ratajczaka.
------------------------------------
początkowo miały mi służyć tylko w sezonie do poławiania pyłku na czterech denicach uniwersalnych Ratajczaka, teraz również zimują.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 25 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji