FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=24&t=5218 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | piotreek70 [ 30 lipca 2011, 10:25 - sob ] |
Tytuł: | Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
Bo tak czytam na internecie i w końcu nie wiem czy to samo? Może mi to ktoś wytłumaczyć? Z góry dziękuję |
Autor: | Mariuszczs [ 30 lipca 2011, 11:38 - sob ] |
Tytuł: | |
Pianka poliuretanowa podobna do tej co oprawiasz okna w mury, styropian podobny do tego co było w pudełku z telewizorem czyli dwie różne substancje. |
Autor: | karnika75 [ 30 lipca 2011, 13:25 - sob ] |
Tytuł: | |
piotreek70 wejdz sobie w temat Sprzet i narzedzia pszczelarskie,budowa ula urzadzenia tam juz to bylo szerzej opisywane ![]() |
Autor: | piotreek70 [ 30 lipca 2011, 20:11 - sob ] |
Tytuł: | |
Mariuszczs pisze: Pianka poliuretanowa podobna do tej co oprawiasz okna w mury, styropian podobny do tego co było w pudełku z telewizorem czyli dwie różne substancje.
Wiesz tak tlumaczyc mi nie musisz, poprostu trzeba bylo napisac ze innne to by wystarczylo |
Autor: | edward49 [ 25 kwietnia 2012, 23:49 - śr ] |
Tytuł: | Re: Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
Styropian nie przepuszcza wilgoci a poliuretan tak. Tak wygląda mój korpus z poliuretanu ![]() |
Autor: | Falco [ 26 kwietnia 2012, 00:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
edward49 a to niby na jakiej podstawie twierdzisz, że poliuretan przepuszcza wilgoć??? |
Autor: | Jan1948 [ 07 maja 2012, 10:47 - pn ] |
Tytuł: | Re: Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
edward49, Dla uzyskania podobnej izolacji stosując poliuretan i styropian trzeba dać grubszy styropian. Przykładowo chcąc uzyskać izolacyjność 0,35Wm2/k trzeba zwiększyć grubość styropianu o 70%. Wracając do wilgości w ulu to nie sprawa stosowanego materiału a przede wszystkim cyrkulacji gazów w ulach. Jeżeli nie zapewnimy odprowadzenia pary wodnej z ula to napewno będziemy mieli szron na ścianach ula, jest to nic innego tylko zamarznięta para wodna nie mogąca wydostać się z ula. W czasie zimy pszczoły zjadaja około 10 kg miodu, przy spożyciu 1 kilograma miodu wydziela się ponad 1 kilogram wody i dwutlenku węgla w postaci gazu. Stosując ocieplenie ula w postaci poduszek, mat słomianych, przez które to nastepuje wymiana gazów może być niedostateczne i wtedy najczęsciej dochodzi do awilgocenia gniazda. Uważam że najlepsza metoda wentylacji ula jest metoda grawitacyjna gdy gazy wydostają się przez otwory w powałace idalej otwotami w daszku. Dobrą też metodą jest metoda dyfuzyjna gdy gazy swobodnie wydostają się z ula poprzez osiatkowane dennice. Jednym słowem tylko dobra wentylacja a nie materiał do budowy ula zapewnia,że gniazda są suche. Pozdrawiam Jan |
Autor: | wiesiek33 [ 07 maja 2012, 19:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
Jan1948 pisze: Jednym słowem tylko dobra wentylacja a nie materiał do budowy ula zapewnia,że gniazda są suche. Tak właśnie jest a książki dzisiaj piszą wszyscy !!!. |
Autor: | Zygmunt S. [ 07 maja 2012, 21:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
Może nie wszyscy piszą, tak jak nie wszyscy czytają ale do takich informacji, które zawiera przytoczona przez edwarda49 pozycja podchodziłbym z daleko idącą rezerwą. Osobiście jej nie czytałem, ale po kilkunastu zimach (różnych) w poliuretanach nigdy nie stwierdziłem obecności szronu na ścianach zewnętrznych. Istnieją więc dwie możliwości. Pierwsza, to poliuretan w moich ulach się zepsuł i nie chciał przewodzić wilgoci w wystarczającej ilości do wytworzenia szronu, a druga możliwość polega na wybujałej fantazji autora i za tą optuję. Rozumiem, że "każda sroczka....", tylko w jakim celu? Poliuretan oczywiście ma wiele zalet, takich jak: niewielka waga, dobra izolacja, wyższa od styropianu odporność mechaniczna i odporność na rozpuszczalniki. W związku z tym ostatnim nie musimy zwracać szczególnej uwagi na skład chemiczny środków dezynfekcyjnych czy też farb. Ma także wady, choćby to, że nie tłumi dźwięków, a wręcz odwrotnie działa jak pudło rezonansowe, co w niektórych przypadkach może powodować nadmierne niepokojenie pszczół. Sceptycznie traktuję informacje o jakimkolwiek przewodnictwie wilgoci. Przeczy temu także sama struktura odlanej ściany poliuretanowej, która w przekroju przypomina strukturę wiórowej płyty meblowej. Czyli zewnętrzne mocno zbite bez oznak porowatości posiadające tzw. skórkę ochronną, która szczelnie zamyka porowatą strukturę wewnętrzną. Ta ostatnia gdyby nie "skórka" mogłaby zapewne wilgoć chłonąć, podobnie zresztą jak gąbka kąpielowa, też zresztą poliuretan. |
Autor: | Zygmunt S. [ 07 maja 2012, 21:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: Czy ul poliuretanowy a styropianowy to to samo? |
Zygmunt S. pisze: Może nie wszyscy piszą, tak jak nie wszyscy czytają ale do takich informacji, które zawiera przytoczona przez edwarda49 pozycja podchodziłbym z daleko idącą rezerwą. Osobiście jej nie czytałem, ale po kilkunastu zimach (różnych) w poliuretanach nigdy nie stwierdziłem obecności szronu na ścianach zewnętrznych. Istnieją więc dwie możliwości. Pierwsza, to poliuretan w moich ulach się zepsuł i nie chciał przewodzić wilgoci w wystarczającej ilości do wytworzenia szronu, a druga możliwość polega na wybujałej fantazji autora i za tą optuję. Rozumiem, że "każda sroczka....", tylko w jakim celu? Poliuretan oczywiście ma wiele zalet, takich jak: niewielka waga, dobra izolacja, wyższa od styropianu odporność mechaniczna i odporność na rozpuszczalniki. W związku z tym ostatnim nie musimy zwracać szczególnej uwagi na skład chemiczny środków dezynfekcyjnych czy też farb. Ma także wady, choćby to, że nie tłumi dźwięków, a wręcz odwrotnie działa jak pudło rezonansowe, co w niektórych przypadkach może powodować nadmierne niepokojenie pszczół. Sceptycznie traktuję informacje o jakimkolwiek przewodnictwie wilgoci. Przeczy temu także sama struktura odlanej ściany poliuretanowej, która w przekroju przypomina strukturę wiórowej płyty meblowej. Czyli zewnętrzne mocno zbite bez oznak porowatości posiadające tzw. skórkę ochronną, która szczelnie zamyka porowatą strukturę wewnętrzną. Ta ostatnia gdyby nie "skórka" mogłaby zapewne wilgoć chłonąć, podobnie zresztą jak gąbka kąpielowa, też zresztą poliuretan. Gdyby zaś wilgoć przewodził zmieniałby się w sposób znaczący ciężar korpusów po zimie. Ostatecznie przecież pewną część wilgoci zawierałby w ścianach.
|
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |