Pawel_T pisze:
w 1/2D wygląda to prosto(zazwyczaj6+6 lub7+7):
mamy 2 korpusy, na dennicę wsadzamy cały czerw co mamy (nadmiar czerwiu dajemy poza matę aby matą juz ich nie zaczerwiała) na to krata(zeby mata już nie czerwiła w górnym korpusie). Do górnego korpusu dajemy jak najwięcej ramek z pyłkiem i karmimy
dadant
tu nie jestśmy w stanie zmusić matki do niezaczerwiania górnej części ramek, układamy zazwyczaj 6,7 lub 8 ramek- w zależności od siły rodziny. w środek gniazda wsadzamy czerw a na boki zapasy.
....Tylko co robimy gdy mamy np. 6 ramek czerwiu a 2 pokarmu? gniazdo układamy z tylko z tych co są z czerwiem?
Trochę na ten temat pisałem
Tuuuuuuuu ,, tak jak sam napisałeś przy 1/2 D czerw na dole układamy w gornym korpusie od środka pierzgę i najładniejsze ramki nailepiej roczne tam matka zacznie czerwić wiosną
tak samo na pełnej ramce ,,, żatko się zdarza aby o tej porze było 6-7 pełnych ramek zazwyczaj jest ale na 6-8 czerw wiec trzeba przeliczyć jego ilość wtedy się okazuje że jak dodamy wszystko do siebie to tego czerwiu uzbiera się z biedą 4-5 ramek ,,, a przelicznik jest taki że jedna pełna ramka czerwiu po wygryzieniu sie daje tyle ze pszczoły obsiąda 2 ramki danego typu ,, pszczoły które teraz są w ulu wygina prawie całkowicie do października , przerabiając cukier , nosząc pyłek i ewentualnie jakiś nektar więc nie ma obawy że się nie pomieszczą w ulu lepiej jak będa mieć ciasno i ciepło jak by miał po ulu wiatr chulać a pszczóły się szukać