FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 11:53 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5
Autor Wiadomość
Post: 06 listopada 2013, 20:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
sangbleu pisze:
idzia12 pisze:
Nie zauważyłam

Muszę w końcu to napisać. Przepraszam Cię idzia12, iż czynię to pod Twoim postem. Nie chcę również abyś brała to co napiszę do siebie, bowiem nie mam najmniejszego zamiaru personalnego adresowania poniższej treści.

Co w ogóle znaczy, tak często pojawiające się na forum wyrażenie "nie zauważyłem/am"?
Widziałem kiedyś starszą kobietę, która wkroczyła na pasy wprost pod nadjeżdżający samochód, którego nie zauważyła - niestety, ze skutkiem śmiertelnym.
Widziałem również niewidomego, który idąc chodnikiem nie zauważył kosza na śmieci - ta sytuacja nie była tak dramatyczna jak opisana powyżej.

W mojej ocenie, z punktu widzenia erystyki, wyrażenie "nie zauważyłem/am" jest delikatnie rzecz ujmując "słabe".
W dosłownym znaczeniu semantycznym, omawiane wyrażenie, oznacza, iż obserwator nie jest w stanie określić czy zaobserwowane zjawisko/zdarzenie/rzecz jest "białe czy czarne".
Zawsze jak czytam opinie na dany temat, publikowane na forum, a zawierające w swej treści powyższą formułę, pomijam je jako bezwartościowe. :?

Natomiast jak ładnie brzmi oraz ma wartość opiniotwórczą zwrot np. jak:
1. zazimowałem 10 rodzin w ulach jednościennych i 10 w ulach ocieplanych, zauważyłem, że nie ma różnicy w zużyciu pokarmu pomiędzy nimi;
2. zazimowałem 10 rodzin w ulach jednościennych i 10 w ulach ocieplanych, stwierdzam, że nie ma różnicy w zużyciu pokarmu pomiędzy nimi.

Przepraszam za mój wywód, który jest nie na temat, który jest natomiast pewnym skrótem myślowym.
Proszę o wybaczenie :wink:
Pozd.
zauważyłem że wszystkie te zwroty i zdania znaczą dokładnie to samo.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 20:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Pawełek. pisze:
sangbleu pisze:
idzia12 pisze:
Nie zauważyłam

Muszę w końcu to napisać. Przepraszam Cię idzia12, iż czynię to pod Twoim postem. Nie chcę również abyś brała to co napiszę do siebie, bowiem nie mam najmniejszego zamiaru personalnego adresowania poniższej treści.

Co w ogóle znaczy, tak często pojawiające się na forum wyrażenie "nie zauważyłem/am"?
Widziałem kiedyś starszą kobietę, która wkroczyła na pasy wprost pod nadjeżdżający samochód, którego nie zauważyła - niestety, ze skutkiem śmiertelnym.
Widziałem również niewidomego, który idąc chodnikiem nie zauważył kosza na śmieci - ta sytuacja nie była tak dramatyczna jak opisana powyżej.

W mojej ocenie, z punktu widzenia erystyki, wyrażenie "nie zauważyłem/am" jest delikatnie rzecz ujmując "słabe".
W dosłownym znaczeniu semantycznym, omawiane wyrażenie, oznacza, iż obserwator nie jest w stanie określić czy zaobserwowane zjawisko/zdarzenie/rzecz jest "białe czy czarne".
Zawsze jak czytam opinie na dany temat, publikowane na forum, a zawierające w swej treści powyższą formułę, pomijam je jako bezwartościowe. :?

Natomiast jak ładnie brzmi oraz ma wartość opiniotwórczą zwrot np. jak:
1. zazimowałem 10 rodzin w ulach jednościennych i 10 w ulach ocieplanych, zauważyłem, że nie ma różnicy w zużyciu pokarmu pomiędzy nimi;
2. zazimowałem 10 rodzin w ulach jednościennych i 10 w ulach ocieplanych, stwierdzam, że nie ma różnicy w zużyciu pokarmu pomiędzy nimi.

Przepraszam za mój wywód, który jest nie na temat, który jest natomiast pewnym skrótem myślowym.
Proszę o wybaczenie :wink:
Pozd.
zauważyłem że wszystkie te zwroty i zdania znaczą dokładnie to samo.


Mam wrażenie, że kolega oczekuje badań na ten temat popartych tabelkami, wykresami i dokumentacją graficzną najlepiej z akredytacją jakiegoś pszczelarskiego instytutu...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 20:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Panie sangbleu ,moim skromnym zdaniem czepiacie się i powodujecie niezdrową atmosferę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 20:56 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zauważyłem pewną zależność
ocieplane na wysokiej
nie ocieplane na niskiej ,odwrotnie jak radzi Polbrat .
Sangbleu -chyba jeszcze nie zostałeś opieprzony przez Admina za nadgorliwość :mrgreen: .
Takie powyżej to pikuś ,nie zauważyłbym błędu ,najfajniejsze jak facet opowiada że "były z kolegą na piwie " :załamka: .Słyszałem takie kwiatki koło Warszawy a i do nas zaczynają przeciekać .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 20:59 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Idzia - a co to za pawilon ? Czy da się zauważyć że on stanowi izolację nie gorszą niż ma ul ocieplany na dworze ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 21:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Niestety nie z przodu ma otwór na 20 cm wysokości. W przyszłości zrobię na czas zimy zamykanie ale na razie jest otwarta przestrzeń .Z boku otwarta przestrzeń też jest.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 22:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Nie miałem na myśli nic złego.
Nie jestem nauczycielem, nie chce nim być.
Chodziło mi o jasność w komunikacji.

Jeżeli siedzę na przystanku i ktoś mnie zapyta czy była 15, ja odpowiadam nie zauważyłem. Co to oznacza, była czy nie była? :| Oznacza to, że nie jestem w stanie tego stwierdzić i tyle.

Więcej do tego nie będę się odnosił.
Uważam sprawę za zamkniętą.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 22:11 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Teraz to dowaliles z grubej rury a miales zegarek ?moze poprostu powiesz ze niewiesz bo nie masz zegarka,a gdtbys mial to bys zauwarzyl


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 22:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
henry650, "15", autobus kursujący na linii nr 15.

Nie wracajmy już do tego.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 22:23 - śr 
henry650 pisze:
Teraz to dowaliles z grubej rury a miales zegarek ?moze poprostu powiesz ze niewiesz bo nie masz zegarka,a gdtbys mial to bys zauwarzyl


henry

Haha :haha: A Może to tak jak w tym kawale
Gdzie gość pyta policjanta
która godzina
policjant patrzy na zegarek patrzy patrzy
wreszcie wkur... gość mówi no która ????
policjant odpowiada coś taki narwany myślisz że tak szybko podzielić 15 przez 16 :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 06 listopada 2013, 22:46 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
henry650 pisze:
Teraz to dowaliles z grubej rury a miales zegarek ?moze poprostu powiesz ze niewiesz bo nie masz zegarka,a gdtbys mial to bys zauwarzyl

Ale Wy szybko piszecie ,szybciej niż czytacie :mrgreen:
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:03 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
baru0 poco do mnie przez Wy mam dopiero 45 lat wal przez ty spoko ,a co do zimowli przynajmniej u mnie w bieszczadach nie zauwazylem zoznicy w zimowli miedzy ulami ocieplonymi a nie ocieplonymi a w Londynie mam tylko nie ocieplone wiec tez nie zauwazylem roznicy ,czesto mi sie zdaza blednie napisac bo szybiej pisze niz mysle taka choroba podobna jak w przestawianiu cyfr


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
sangbleu, czy to tak ciężko przy odrobinie dobrej woli zinterpretować.

"Nie zauważyłem" - czyli w toku normalnej gospodarki pasiecznej nie stwierdziłem różnic, nie znaczy że ich nie ma ale są one niedostrzegalne dla danego pszczelarza. Łopatologiczny przykład, ja stwierdzę że nie widzę różnicy w wiosennym czerwieniu a pszczelarz z 50 latami doświadczenia rzuci okiem i powie że nw oko widać różnicę.

"Stwierdziłem" to znaczy że przyjąłem sobie jakąś metodę porównawczą i w sposób obiektywny wyszła różnica. Łopatologicznie: jak będę liczył komórki czerwiu na dzien 20 maja to stwierdzę gdzie jest ich więcej.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:17 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
henry650 pisze:
baru0 poco do mnie przez Wy mam dopiero 45 lat wal przez ty spoko ,a co do zimowli przynajmniej u mnie w bieszczadach nie zauwazylem zoznicy w zimowli miedzy ulami ocieplonymi a nie ocieplonymi

Miałem jeszcze cytat Bogdana dorzucić to przez to "to Wy" (obaj nie doczytaliście dokładnie i wyszło fajnie)
Toś ty młodzieniec na przeciw mnie :wink: .Jak Ty się rodziłeś to ja miałem wiek przedszkolaka z Kolpikowego kawału :wink:
A co do zimowali po dwóch latach mogę potwierdzić nie ma różnicy ,ale ktoś tutaj już pisał że jest różnica w lecie i to na słońcu .I to zauważyłem niestety :| .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Naprawdę nie chce tego ciągnąć a jestem przywoływany do tablicy.

CYNIG, możesz być spokojny, iż potrafię zinterpretować tekst.
Natomiast jeżeli chodzi o kwestie językowe to:

"Nie zauważyłem" synonimy: nie widziałem, przeoczyłem, nie dostrzegłem, nie spostrzegłem, prześlepiłem, zagapiłem się - oznacza, że nie jestem w stanie tego stwierdzić.

"Stwierdziłem" - oznacza, że w wyniku np. przeprowadzonej obserwacji zauważam, że ...

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
sangbleu pisze:
"Nie zauważyłem" synonimy: nie widziałem, przeoczyłem, nie dostrzegłem


No i sam sobie odpowiedziałeś
(pogrubienie moje)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:22 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Jezeli chodzi o lato to nie mam porownania bo w londynie mam tylko nie ocieplane a tu jest tez inny klimat ,a w Polsce bywam tylko pod koniec lata ale dobrym pomyslem jest ustawiac ule w lekkim cieniu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
CYNIG pisze:
No i sam sobie odpowiedziałeś

Ja nie zadałem sobie pytania.


CYNIG, jeżeli siedzę na przystanku i ktoś mnie zapyta czy była "15", ja odpowiadam nie dostrzegłem. Co to oznacza, była czy nie była? :|
Oznacza to, że nie jestem w stanie tego stwierdzić i tyle.

Pogrubienie moje :wink:

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
sangbleu, zaczyna się bicie piany.

Znaczeniowo w warunkach pasieki opisałem kilka postów wyżej.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:29 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Stwierdzam że poziom wiedzy językowej się podnosi :pl: :pl: ,
tak samo jak ciśnienie Adminowi :haha: .
Cień jest zbawienny przy tego typu ulach ale akurat nie posiadam ,dopiero w tym roku posadziłem wierzby , które kwitną prawie cały rok.
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:34 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Zaciekawiles mnie tymi wierzbami mozesz zdradzic sekret co to za wierzby ?bo moje ule w wiekszosci stoja w naslonecznionym miejscu


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
henry650, migdałowa

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:38 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
CYNIG dzieki a kto to ma w sprzedarzy ?


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
właśnie jedną paczkę ze sztobrami dla forumowego kolegi skończyłem pakować, daj mi adres na PW to też ci trochę podeślę.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2013, 23:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Jak są oblatywane przez pszczoły Czy intensywność kwitnienia mozna porównać do iwy?

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2013, 00:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
sangbleu, kwitnie mniej intensywnie (mniejsze kwiatostany) niż inne odmiany ale za to cały rok.
Jeszcze teraz są rozwijające się kwiatostany.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2013, 08:43 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
CYNIG pisze:
kwitnie mniej intensywnie (mniejsze kwiatostany) niż inne odmiany ale za to cały rok.
Jeszcze teraz są rozwijające się kwiatostany.

Tak jest dokładnie ,nie wiedziałem jak się nazywa .
Jadąc z Londynu możesz wdepnąć po drodze to też dostaniesz .
Tylko jedna uwaga trzeba sadzić w mokrym miejscu lub podlewać .Ja posadziłem w tamtym roku koło uli i wszystko uschło ..W tym roku przypilnowałem i jak na razie mają się dobrze.W "szkółce "przy fosie każdy patyczek się przyjmuje :wink:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2013, 20:18 - czw 
sangbleu, Jeżeli wiesz co znaczy słowo różnica i dodasz nie zauważyłem to masz gotową odpowiedź bo co innego nie zauważyć autobusu a co innego znaczy nie zauważyć różnicy, bo jak by nie patrzeć to w tym drugim przypadku coś się zauważa.


Na górę
  
 
Post: 07 listopada 2013, 20:37 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
baru0 dzieki za zaproszenie ale kuz od dwuch lat nie jezdze samochodem z Londynu tylko latam ale mysle ze zaproszenie zawsze aktualne to cie kiedys odwiedze i pokarze ci moj angielski cudak ul



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2013, 21:40 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6443
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
henry650 pisze:
ale mysle ze zaproszenie zawsze aktualne to cie kiedys odwiedze i pokarze ci moj angielski cudak ul

Jak najbardziej zapraszam tylko daj cynk wcześniej żebym był w domku .
Pozdrawiam

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 02:14 - wt 

Rejestracja: 08 lutego 2014, 19:13 - sob
Posty: 118
Ule na jakich gospodaruję: będzie WP.
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
minikron pisze:
Jerzy pisze:

Tylko pytasz, czy juz w podtekście zaprzeczasz?



Tak się składa, że miałem okazję wypróbować w praktyce różnice pomiędzy ulami ocieplanymi i nie. Jeszcze częściowo mam około 40 starych uli nieocieplanych (tzn prawie nieocieplanych, na pewno izolacyjność porównywalna do jednościennych). Powoli je wycofuję, bo są po prostu stare. Nowe to ocieplane od Tumidajewicza.
Co do różnic, to w zupełności się z Tobą zgadzam - praktycznie ich nie ma. Do marca.
Kupiłem też kilkadziesiąt dennic osiatkowanych i po m/w 8 latach użytkowania powoli przerabiam je na pełne. Zimowla tylko raz była lepsza na siatkach, bodajże 4 lata temu, kiedy ule prawie do kwietnia były po dach zakopane w śniegu. W "pełnych" ulach była wilgoć, w "siatkowych" dużo mniej.
Tak jak piszesz:
Jerzy pisze:
Zawsze wszystko zależało tylko od aury
a nie od ula.

Czy pszczelarz może sterować czerwieniem za pomocą ula/dennicy?
Moim skromnym zdaniem - nie!

Jerzy pisze:
Gospodaruje w ulach 1-sciennych ½ Dadanta z osiatkowana dennica, która pozwala przyśpieszyć wyhamowanie późnojesiennego czerwienia, ale matki – zwłaszcza te wymienione w sierpniu, czasami jakby nie chcą tego zauważyć i nadal czerwia (...)
W poprzednich latach miałem cala pasiekę w tzw. ulach „ocieplanych”, ale czesc i nieocieplonych - i było tak samo


Czyli sam zauważyłeś, że większy wpływ na czerwienie ma chęć pszczół a nie pszczelarza działania z dennicą. Potwierdzają to też inni.
Tomek86 pisze:
Wszystkie rodziny są na otwartych dennicach osiatkowanych i mimo tego matki zaczęły czerwić

polbart pisze:
Na obecną chwilę w ulach jednościennych LN3/4 zazimowanych na 3 korpusach na otwartej lub zamkniętej ze względu na testowanie nowych toczków dennicy, nie ma żadnego czerwiu.

Było tych wypowiedzi więcej, ale mi się szukać nie chce. Podobnie wypowiadali się różni pszczelarze wiosną tego roku, kiedy matki na początku marca poczerwiły a po nawrocie zimy całkowicie przestały, niezależnie od ocieplenia czy dennicy, wszyscy pisali to samo.
Wg mnie większy wpływ ma pogoda i pszczoły (rasa, wiek matki) niż to, czy z dennicy wyjmie się wkładkę. Miałem okazję to testować. Uległem modzie i zakupiłem dennice osiatkowane. W sumie nie żałuję, bo zdobyłem nowe doświadczenie, czegoś się o pszczołach dowiedziałem, z pokorą uznałem, że nie jestem od nich mądrzejszy. Teraz u mnie też w części rodzin jest trochę czerwiu, bez względu na rodzaj ula i dennicy. Zgubiłem kilka wkładek do dennicy i kilka rodzin stoi na siatce i nie ma to żadnego wpływu na obecność czy nieobecność czerwiu. Tam, gdzie matki młode, tam prawie w każdej rodzinie jest czerw, czym oczywiście zupełnie się nie przejmuję.

Dlaczego stawiam na ule ocieplane?
1. Mam nadzieję, że się zgodzimy, że pszczoły w "zimnym" ulu zimą zużyją więcej pokarmu. Twierdzenie, że mimo tego wyjdą z zimy w lepszej kondycji jest wg mnie błędne. Uprzedzając wpisy w stylu "bo wiosną nie czerwią" poproszę o spojrzenie powyżej.
2. Nawet zwolennicy "zimnego chowu" po pierwszym oblocie zakładają ocieplenia. Czy efekt tego działania nie będzie lepszy, jeśli nie tylko góra będzie ciepła ale tez ściany ula? Matami da się dodatkowo zaizolować dwie ściany, co z pozostałymi dwoma?
3. Ocieplenie ma znaczenie latem w czasie upałów. Stałem kiedyś na gryce w straszne upały z różnymi ulami. W starych ("zimnych") wisiały brody, w ocieplanych pszczoły zachowywały się normalnie. Warunki były identyczne, więc z doświadczenia wiem, że opinie o braku różnicy są błędne.
4. Zapominamy o tym, że średnia temperatura latem (dzień/noc) rzadko przekracza 20 stopni. Pszczoły potrzebują +/- 36 stopni. Różnicę muszą same zlikwidować, tzn muszą grzać. Skąd bierze się te ciepło? Paradoksalnie zimą ma to mniejsze znaczenie, bo pszczoły nie grzeją wtedy całej objętości ula, jak latem.
5. Czy ul jednościenny jest lżejszy? Zastanówmy się: z jednej strony deska ok. 2 - 2,5 cm, z drugiej dwie sciany po 1 cm + styropian (liczymy styropian?) Większy wpływ na wagę będzie miał rodzaj użytego materiału a nie sposób budowy. Można robić z cieńszej deski i wtedy będzie różnica, ale sposobów budowy jest tyle, że można w obu wypadkach "sterować" ciężarem (płyta zamiast deski itp).
6. Czy ul jednościenny jest tańszy? Wystarczy poszukać, żeby zobaczyć, że bardziej zależy to od producenta niż od konstrukcji. Ule jednościenne mają wielką przewagę jeśli robi się je samemu. Na przykład Brat Adam przedkładał jednościenne nad ocieplane z powodu ich prostoty (a nie możliwości "schładzania gniazda"). Ja majsterkowiczem nie jestem, więc mając do wyboru w tej samej cenie, wybiorę ocieplany. Pewnie gdybym robił sam, robiłbym jednościenne.

Zdaję sobie sprawę, że różnice są niewielkie i o niebo większy wpływ na wyniki ma sposób gospodarki niż budowa ula. Zdaje sobie też sprawę, że jest obecnie moda na "zimny chów" i każdy kto myśli inaczej jest prawie z automatu szufladkowany jako zacofany. Jest też na forum grono pszczelarzy dość agresywnie piszących wbrew mainstreamowi, dlatego nie wiem czy w ogóle warto wdawać się w dyskusję. Wolę raczej pytać, żeby wnioski wyciągali sami czytający, stąd moje pytanie kilka postów wyżej. A jeśli nawet zaraz po mnie "pojadą", to w sumie mi to lotto :)
Trzeba robić swoje i nie patrzeć na aktualne mody i trendy, bo za kilka lat pewnie będzie znów co innego.



No, bardzo ciekawa wypowiedź. Ktoś jeszcze z kolegów podziela powyższy pogląd ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 03:18 - wt 

Rejestracja: 08 lutego 2014, 19:13 - sob
Posty: 118
Ule na jakich gospodaruję: będzie WP.
Miejscowość z jakiej piszesz: świętokrzyskie
Doczytalem do końca. Wydaje mi się, że raczej nie powinienem zadawać powyższego pytania, ponieważ może powtórnie zrobić się "gorąco".

sangbleu pisze:
Jestem bardzo ciekawy jak wygląda gospodarka na ulach jedno-ściennych, z osiatkowaną dennicą, właśnie w warunkach jakie mamy w chwili obecnej - przedłużająca się zima. Dla mnie, użytkownika wz takie informacje będą bardzo cenne. Zatem proszę Państwa o napisanie kilku zdań na ten temat.
Proszę o wpisywanie tutaj, z biegiem czasu, swoich uwag odnośnie zimowli oraz wiosennego rozwoju w ulach jedno-ściennych.
Za przekazywaną wiedzę z góry dziękuję.
Pozd. sangbleu


I co Kolego "sangbleu", coś konkretnego wydedukowaleś z powyższych wpisów ?

Pozdrawiam aleksx

PS. I znowu nocka z glowy - to zaczyna "ciągnąc" chyba bardziej niż narkotyk, choć na szczęście nie mam skali porównawczej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 06:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
aleksx pisze:
I co Kolego "sangbleu", coś konkretnego wydedukowaleś z powyższych wpisów ?


Można sobie „dedukować” do końca życia i …nic nie wydedukować.
Zrób sobie przynajmniej ze dwa takie ule i skończy się ‘dedukowanie’. W przeciwieństwie do innych twierdzę, że z forum za wiele się nie nauczysz, to raczej klub dyskusyjny, najdelikatniej mówiąc.
Tu niemal każdy chce mieć racje, swoją rację, być nauczycielem i przy okazji podreperować swoje samopoczucie, podbudować swój image i tak to widać niemalże w każdym temacie, stąd te wszystkie ‘szczepy’ i przekomarzania się.
Pojechałem wczoraj na Mazury, żeby uruchomić instalację i przygotować dom na przyjazd kolegów pszczelarzy, gdyż przez zimę jest nieogrzewany (nikt tam nie mieszka), będzie potrzebna woda i ciepło w domu.
Przy okazji zerknąłem do uli przez pajączki w powałkach, ponieważ zakładałem górne ocieplenia i wsunąłem szuflady. Pszczoły nie latały, bo była mgła i pochmurno, ponuro – temperatura zaledwie +2˚ C. Być może wcześniej przy ładniejszej pogodzie wylatywały. Nie ma śladów kału na wylotach, ani na przednich ścianach uli. Przez wylotek widać niewielkie osypy, które patyczkiem z lekka usunąłem.
Przede wszystkim zwróciłem uwagę na zimujące na jednym korpusie odkłady, które były, jak wszystkie inne na siatce, ale te wyjątkowo miały luzno podłożony styropian – wszystkie żyją i powałki mają już ciepłe. Nie widzę potrzeby interwencji, gdyż wszystkie otrzymały dostateczną ilość pokarmu na zimę i przeleczone.
Teraz trzeba czekać tylko na prawdziwą już wiosnę, a pogodę – jak wszyscy widzą – trudno przewidzieć i do końca polegać na podawanych prognozach.
To wszystko, co na dzień dzisiejszy mogę napisać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 06:40 - wt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1286
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Jerzy pisze:
Zrób sobie przynajmniej ze dwa takie ule i skończy się ‘dedukowanie’


W zderzeniu z praktyką wiele "wydedukowanych" naszych teorii okazuje się żałosnymi pomyłkami.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 15:29 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
Jerzy pisze:
Nie widzę potrzeby interwencji, gdyż wszystkie otrzymały dostateczną ilość pokarmu na zimę i przeleczone.
Teraz trzeba czekać tylko na prawdziwą już wiosnę

To jest właśnie to - wszystko zrobione jak należy = zero stresu i pełna satysfakcja z posiadania pszczół.

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 15:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Nieśmiało nadmienię, że i ja spokojnie czekam wiosny. Tam, gdzie patrzyłem - 100% przezimowało, osyp niewielki, rodziny wyglądają na zdrowe i silne.
Stan taki sam w różnych ulach, za wcześnie, żeby zauważyć przewagę jednych nad drugimi.
Oby tak zostało do pierwszych pożytków.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 15:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
minikron, ja dzisiaj w celach edukacyjnych sprawdziłem dwa pakiety z kilku zrobione początkiem sierpnia i jest dobrze, pokarmu powinno starczyć, pszczół sporo jak na taki pakiet i jeszcze jedno zero czerwiu, trafiły się pojedyncze jajeczka

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 16:20 - wt 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Pojedyńcze jajeczka w Górach Świętokrzyskich to zupełnie inny rejon Polski.U mnie szybki wgląd do gniazd i praktycznie w każdej rodzinie jest czerw;Podejrzewam ,że u kolegi minikrona też już będzie.Rodziny naprawdę silne pokarmu średnio. O zwężaniu o nieobsiadane ramki można zapomnieć w moim przypadku. Jestem ciekawy co u innych kolegów z moich rejonów.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 16:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
dubel, przepraszam i proszę o usunięcie.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 16:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
sławek k.., zerknąłem do 2 rodzin stojących przy domu. Czerwiu w 2 uliczkach "na 5 zł".
U mnie jest zimno, nie ma mowy o pyłku, jak to koledzy piszą. Obleciały się w sobotę, przedtem siedziały bez wyściubiania nosa.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 16:56 - wt 

Rejestracja: 13 listopada 2010, 22:09 - sob
Posty: 463
Lokalizacja: ALEKSANDROW KUJ
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski styropianowy
Kolega Potok z Bydgoszczy pisał mi że noszą pyłek.Czerwiu nie ma strasznych ilości ale widać .że bardzo interesują się wodą. U mnie tak wcześnie czerw to rzadkość.Połowa marca to w miarę normalna pora.

_________________
Pozdrawiam Sławek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lutego 2014, 18:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Też wczoraj i dzisiaj zerknęłam do kilku odkładów pokarmu brakowało tylko u matki zapasowej zimującej na 5 ramkach. Jeden plaster im został. Dwie ramki puste wymieniłam na zaopatrzone i powinno być ok. Reszta sprawdzanych odkłądów ma dużo zapasu. Siła rodzin tak duża, że w jednym odkłądzie dołożyłam 1 ramkę osłonową. Siła okazała się być większa niż przy ostatnim przeglądzie w jesieni. Matki musiały długo czerwić i co ciekawe tak późne pszczoły zdołały się oblecieć i wykarmić przed zimą. Inne też wydają się silniejsze lecz nie tak znacznie. Dziwny rok. Rodzin ze starymi matkami na razie nie sprawdzałam.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2014, 15:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 czerwca 2013, 13:56 - pn
Posty: 79
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Podepne sie do tematu, mieszkam w bieszczadach i wiadomo jak tutaj bywa ostry klimat. Czy ktos gospodarzy w tym rejonie na nieocieplonych wielkopolskich z deski 25 mm. Pytam bo w okolocy pszczelarze gospodarza na ocieplonych lezakach wz a ja planuje zakupic /zrobic wielkopolskie.

_________________
Portal informacyjny o zgnilcu https://drive.google.com/open?id=10yGws ... sp=sharing


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji