FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=25&t=12145
Strona 1 z 1

Autor:  buk_szpan [ 18 lutego 2014, 11:13 - wt ]
Tytuł:  Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Na stronie portalu e-sadownictwo.pl ruszył w grudniu serwis bezpłatnych ogłoszeń, gdzie można zostawiać namiary na siebie, jeśli chce się wynająć sadownikom swoje ule z pszczołami, na czas kwitnienia drzew i krzewów owocowych. Tutaj jest link:
http://www.e-sadownictwo.pl/index.php?o ... ategorised

Ogłosiło się już sporo pszczelarzy. Co o tym sądzicie? Czy to się opłaci, czy będzie bezpieczne wynajęcie uli na 2-3 tygodnie? Obrazek

Autor:  robert-a [ 18 lutego 2014, 18:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Ja zapylam sady od 3 lat ale rolnika mam 100 % pewnego nie zaryzykowałbym jeśli bym miał choć cień podejrzenia że mi coś potruje.

Autor:  buk_szpan [ 24 lutego 2014, 14:44 - pn ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

A cena za wynajem może być dla pszczelarza opłacalna? Co zwykle proponują sadownicy, ile są gotowi zapłacić za ul?

W Holandii i we Włoszech typowym zjawiskiem jest wynajmowanie uli do zapylania plantacji owocowych i sadów. Holendrzy płacili w zeszłym roku 40-50 euro za jedną rodzinę.

Autor:  adidar [ 24 lutego 2014, 17:33 - pn ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Odnośnie zapylania sadów to korzyść może być raczej finansowa, jeśli sadownik zapłaci, bo z drzew owocowych jest niewiele miodu -a w tym czasie końca kwietnia pszczoły zużywają to raczej na rozwój. Tutaj częściej pszczoły widać na mniszku niż na kwiatach drzewek.
Znam kilku sadowników w swoim regionie - ledwo przędą. Jabłko tanie a do zbioru i pielęgnacji też ludzi trzeba zatrudnić. Konkurują wciąż z zachodnimi ogromnymi plantatorami, którzy mają duuuże dopłaty do tego, walą chemię i potem jabłuszka bez parchów, pieknie wyrumienione.
U moich znajomych jabłka są różne, ale za to mają smak. Najlepsze jest to, że dużo klientów wraca po takie jabłka do nich i o to chodzi.
Ale na kasę od nich za zapylanie raczej bym nie liczył.

Autor:  johny180 [ 24 lutego 2014, 22:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

sady kwitną początkiem maja, przynajmniej u mnie . jeśli to są sady towarowe i pogoda jest w miarę to miód jest pewny.mam pasieke w takim sadzie co najmniej sześć lat i co roku biorę miód po kwitnieciu jabłoni

Autor:  Zenon [ 25 lutego 2014, 08:55 - wt ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

buk_szpan, pisze W Holandii i we Włoszech typowym zjawiskiem jest wynajmowanie uli do zapylania plantacji owocowych i sadów. Holendrzy płacili w zeszłym roku 40-50 euro za jedną rodzinę.

A skąd masz takie informacje ?

Autor:  buk_szpan [ 25 lutego 2014, 15:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Zenon pisze:
buk_szpan, pisze W Holandii i we Włoszech typowym zjawiskiem jest wynajmowanie uli do zapylania plantacji owocowych i sadów. Holendrzy płacili w zeszłym roku 40-50 euro za jedną rodzinę.

A skąd masz takie informacje ?


Rozmawiałem z sadownikami w NL i sami mówili ile muszą zapłacić.

Autor:  buk_szpan [ 25 lutego 2014, 15:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

adidar pisze:
Odnośnie zapylania sadów to korzyść może być raczej finansowa, jeśli sadownik zapłaci, bo z drzew owocowych jest niewiele miodu -a w tym czasie końca kwietnia pszczoły zużywają to raczej na rozwój. Tutaj częściej pszczoły widać na mniszku niż na kwiatach drzewek.
Znam kilku sadowników w swoim regionie - ledwo przędą. ...Ale na kasę od nich za zapylanie raczej bym nie liczył.


Są jeszcze ogromne sady z jabłoniami, gruszami, wiśniami i śliwami, należą do sadowników zrzeszonych w grupach producentów. Dowiadywałem się i wielu z nich wydaje 450 zł za 1 zestaw uli z trzmielami (nie ma w nim więcej jak 1000 robotnic), a muszą takich postawić na hektarze przynajmniej dwa...Coś mi się wydaje, że my pszczelarze moglibyśmy im zaoferować nieco tańsze rozwiązanie :-)...np. za 300 zł ;-).Pytanie tylko, czy to że dużo wydają na trzmiele oznacza że będą gotowi zapłacić za ule....

Autor:  bonluk [ 25 lutego 2014, 16:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

trzmiele się rozsypią po sezonie i nikt o nie nie pyta a jak pszczoły się przytrują to i sadownik ma problem... Miałem wywozić na wiśnie ale jak pogadałem z kolegą który ma tą plantacje ile oprysków musi zrobić to mi chęci zmalały do zera. Mimo jego zapewnień, że zrobi je wieczorną porą nie pojechałem bo wiem, że sąsiedzi plantatorzy mogą sobie prysnąć o godzinkę, dwie wcześniej

Autor:  buk_szpan [ 26 lutego 2014, 09:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

To racja. trzeba by mieć 100% pewność, że sadownik lub jego sąsiad nie zrobi oprysku. Prawo zakazuje pryskać w czasie lotu pszczół, gdy kwitną sady, a od tego roku jest obowiązek integrowanej ochrony. Gorzej, że mogą znaleźć się tacy co tego nie przestrzegają. Jednak sadownik który zdecyduje się płacić za zapylanie raczej nie zrobi tego.

Autor:  asan [ 26 lutego 2014, 09:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Tak się zastanawiam czy kolegów umowy gryzą ? Bo nie rozumiem zupełnie w czym problem. Na zapylaniu sadu zależy sadownikowi, więc powinien podpisać umowę. W umowie można zawrzeć 2 ceny, jedna w przypadku gdy wszystko jest ok, a druga za pszczoły które poległy na plantacji.
Nie bardzo rozumiem czemu ryzyko wytrucia miałby ponosić pszczelarz, w sytuacji gdy zysk czerpie sadownik.

Autor:  mendalinho [ 26 lutego 2014, 09:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

bonluk pisze:
Miałem wywozić na wiśnie ale jak pogadałem z kolegą który ma tą plantacje ile oprysków musi zrobić to mi chęci zmalały do zera. Mimo jego zapewnień, że zrobi je wieczorną porą nie pojechałem bo wiem, że sąsiedzi plantatorzy mogą sobie prysnąć o godzinkę, dwie wcześniej

Ja wywożę ponad 10 lat na sady wiśniowe 27 hektarów
http://www.youtube.com/watch?v=KyhlsC2-kPA
Jeśli będziesz miał kolejną okazję wędrówki na sady nie zastanawiaj sie więcej. Oczywiście przed wywózka są określone terminy i środki jakimi pryska drzewa. jesli jest to ustalone pasiecę nic nie grozi
Pozdrawiam

Autor:  DawidR [ 26 lutego 2014, 09:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

buk_szpan pisze:
Prawo zakazuje pryskać w czasie lotu pszczół, gdy kwitną sady.


Pokaż przepis który o tym mówi.
Śledze te tematy o opryskach sadów bo u mnie w zasiegu lotu jest z 90 ha sadów. Mam pszczoły od czerwca i narazie żyją, ale nie miały jeszcze doczynienia z kwitnącym sadem - zato z opryskami napewno.
Na sad jabłoniowy trzeba wykonać (zależnie od pogody i odmiany) do 40 oprysków. Wielokrotnie widziałem że sąsiad pryska w dzień, tzn są dni że zmienia tylko ciągniki i pryska od monentu obeschniecia rosy do 2-3 godziny nad ranem, za kilka dni popada deszcz i zabawa od nowa. Po wypowiedziach kolegów widzę że jesteście mocno przestraszeni z tymi opryskami, ale sami pchamy do ula akarycydy, rapicydy i inne kwasy :). Mam sąsiada który kupił trzmiele, postawił w rzędzie drzew i mówił mi że nawet ich nie zamykał na czas oprysku (przeżyły), zapewniał mnie też że oni (sadownicy) to mi pszczół na pewno nie wytrują bo to zbyt droga zabawa, jeśli udowodnie że to oni to stracą certyfikaty i mają po eksporcie. Osobiście wolałbym współpracować z sadownikami niż z niektórymi rolnikami po kursie chemizacyjnym.

Autor:  buk_szpan [ 26 lutego 2014, 11:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Są preparaty które nie szkodzą owadom (także pszczołom), ale i są owadobójcze. To, że widać że sadownik pryska sad nie znaczy wcale że właśnie zabija wszystkie żywe organizmy. Opryskami teraz też nanosi się nawozy dolistne. Zabieg wygląda identycznie jakby stosowano środki ochrony roślin.
Zgadzam się z Tobą DawidR - sami też stosujemy akarycydy. Robimy to tak, aby pszczołom nie szkodzić. A właściwie wykonane zabiegi w sadzie też powinny być bezpieczne dla pszczół.
Pytanie tylko, czy wynajmowanie sadownikom może być opłacalne dla pszczelarza, ilu sadowników będzie gotowych zapłacić za wynajem. Podobno niektórzy wstawiają za free...

Autor:  bonluk [ 26 lutego 2014, 14:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

mendalinho pisze:
bonluk pisze:
Miałem wywozić na wiśnie ale jak pogadałem z kolegą który ma tą plantacje ile oprysków musi zrobić to mi chęci zmalały do zera. Mimo jego zapewnień, że zrobi je wieczorną porą nie pojechałem bo wiem, że sąsiedzi plantatorzy mogą sobie prysnąć o godzinkę, dwie wcześniej

Ja wywożę ponad 10 lat na sady wiśniowe 27 hektarów
http://www.youtube.com/watch?v=KyhlsC2-kPA
Jeśli będziesz miał kolejną okazję wędrówki na sady nie zastanawiaj sie więcej. Oczywiście przed wywózka są określone terminy i środki jakimi pryska drzewa. jesli jest to ustalone pasiecę nic nie grozi
Pozdrawiam


mendalinho, mogę wywieźć w tym roku tylko czy jest uzasadniony sens ekonomiczny jak Ty to widzisz? Druga sprawia to pożytek rzepakowy się bardzo często zazębia

Autor:  robert-a [ 26 lutego 2014, 20:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

asan, Dobrze napisane umowa plus opcja wytrucia. I ma rację sadownik zyskuje więcej. Zresztą inni rolnicy również każdy zapylony kwiat to owoc lub nasionko.

Autor:  mendalinho [ 27 lutego 2014, 09:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

bonluk pisze:
mendalinho pisze:
bonluk pisze:
Miałem wywozić na wiśnie ale jak pogadałem z kolegą który ma tą plantacje ile oprysków musi zrobić to mi chęci zmalały do zera. Mimo jego zapewnień, że zrobi je wieczorną porą nie pojechałem bo wiem, że sąsiedzi plantatorzy mogą sobie prysnąć o godzinkę, dwie wcześniej

Ja wywożę ponad 10 lat na sady wiśniowe 27 hektarów
http://www.youtube.com/watch?v=KyhlsC2-kPA
Jeśli będziesz miał kolejną okazję wędrówki na sady nie zastanawiaj sie więcej. Oczywiście przed wywózka są określone terminy i środki jakimi pryska drzewa. jesli jest to ustalone pasiecę nic nie grozi
Pozdrawiam


mendalinho, mogę wywieźć w tym roku tylko czy jest uzasadniony sens ekonomiczny jak Ty to widzisz? Druga sprawia to pożytek rzepakowy się bardzo często zazębia

Hej
Sad sadowi nie równy. Ja wywożę na 27 hektarów wiśni która odznacza się jedną z największych wydajności nektarowych. Za sadem ta sama firma sieje rok rocznie ok 70 hektarów rzepaku. Także jak wywoże ok 20 kwietnia to stoją w jednym miejscu do końca maja. Oczywiście miodu z sadu w ilościach które skłoniły by mnie do odpalenia miodarkiw moich warunkach nie pozyskuje ale przez rzepakiem rodziny ładnie są naładowane pyłkiem i miodem co daje mi kilka możliwości dalszego poprowadzenia pasieki. Poza tym nie mam czystego miodu rzepakowego a mieszany właśnie z sadami i mniszkiem. Zmnienia sie kolor miodu i jego smak. Ja bardzo lubie czysty rzepak ale wiesz jak podchodza do niego klienci.Także wszystko musisz sobie przeanalizować i dopasować do swojej gospodarki pasiecznej.
Hej

Autor:  robert-a [ 27 lutego 2014, 21:51 - czw ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

mendalinho, A możesz opisać miód wiśniowy jeśli się Ci trafił kolor konsystencję po krystalizacji. Potrzebuje do porównania.

Autor:  KNIEJA [ 16 grudnia 2015, 01:08 - śr ]
Tytuł:  Re: Wynajmowanie sadownikom pszczół - zapylanie plantacji

Wynajęte pszczoły w big sadku
https://youtu.be/S1osXhl26B8

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/