FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Nie wiem czy tak powinno się to przeprowadzać ale mi się to wydaje trochę dziwne a to na dennicy to zapleśniałe larwy z osypem czy co ?? o ile się nie mylę to powinien też ramki wymienić...

Wydaje mi się że to z osypem to grzybica, a przegląd być może musiał przesiedlić rodzinę i odkazić ul.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Wygląda to na grzybicę wapienną. Facet wie co robi, chociaż wydaje mi się że powinien wymienić ramki. Myślałem, że przycinanie skrzydełek matce to już zapomniana metoda, chociaż okazuje sie że nie wszędzie.

jak dla mnie to w tej rodzinie jest mało pszczół, tam powinno być z 7 ramek na czarno aby tak sobie sportowo odsklepiać te pozostałe,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

Przy takiej grzybicy matka w łeb, te czarne ramki do przetopu,a całe towarzystwo rozgonić, ul wypalić i zrobić później odkład

Jak dobrze widzę to jest wiosna
Wyraźnie widać zapasy zimowe i ramki nie obsiadane przez pszczoły ,rodzina już do zimowli poszła chora już w jesieni ( czyli można powiedzieć że już latem była też chora

taką rodzinę należało solidnie ścieśnić do 5 ramek i dobrze ocieplić podać syrop lub syte z wywarem z Skrzypu polnego a pszczoły opryskać

zgadza się, tylko czy to jest sens,będziesz chodził,huhał,dmuchał a na końcu okaże się że wziąłeś z niej 5 kg miodu i zakarmić trzeba i krąg się zamknie.A z tego co widać to jest z czego robić odkłady więc obstawiał bym za swoim wariantem

Wiesz gdy masz przed sobą z 100 rodzin i nie wiesz co w trawie piszczy to jest to na ten czas jedyna decyzja jaką musisz podjąć po otwarciu daszka
Nigdy bym przede wszystkim nie od sklepiał plastrów w takiej rodzinie bo można narobić rabunku a wtedy dopiero larma i zakażenia pasieki
po przeglądzie całej pasieki podjoł bym decyzję czy ratować czy nie

w mojej pasiece jest to rodzinado połączenia bądz likwidacji .wmałych pasiekach można ssię pobawić i liczyć na miód lipowy.

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl

Czy w małych Czy dużych
Nigdy nie łączyłem rodzin chorych bo to nie ma sensu łączyć ( łączyć można dwie słabe zdrowe rodziny )
Grzybica zawsze ustępuje na jesieni bo nie ma czerwiu ( trza tylko latem patrzeć co się w rodzinie dzieje a jest to na tyle znana choroba że nie trzeba przeglądu by ją stwierdzić
na wiosnę jak rodzina jest silna można się pokusić o leczenie polegające na całkowitej wymianie plastrów wszystkich a nawet w małych pasieczkach jak z 6 uli zabierzemy po 1 plastrze Trzy z czerwiem krytym a najlepiej na wyjściu i Trzy z pokarmem ocieplimy w nowym suchym ulu podamy dodatkowo syrop w wywarem Skrzypu lub 40% kwas mrówkowy do odparowania i ocieplimy to jest to normalna rodzina

Jaką funkcję spełniają te folie na ramkach? Co z cyrkulacją?

kiban, Nie wiem o które Ci chodzi. Folie na ramkach kładzie się zamiast beleczek odstępnikowych lub płótna. Może być na nich położona powałka lub nie musi. Wentylacje Masz od dołu , w zimie można zagiąć rogi, ale też się nie musi, zależy od konstrukcji dennicy.