FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jest to wszystko opisane w literaturze. Ja pewnie też już o tym pisałem. Może w bezpośredniej rozmowie uda mi się lepiej wytłumaczyć.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Wychów matek w/g rosyjskiego pszczelarza - bez przekładania larw .
http://www.youtube.com/watch?v=ttL4Qj00IeI

Nieudolna próba streszczenia filmu ;
1/-na 10 dni przed rozpoczęciem wychowu matek – wychów trutni w rodzinach ojcowskich .
2/ -23 . IV . – do II kondygnacji / nad kratę odgrodową / przenieść / po strząśnięciu z nich pszczół / trzy ramki z czerwiem otwartym , 2 z miodem i pyłkiem oraz matkę , która nie powinna mieć pustych komórek do zaczerwienia na przeniesionych ramkach .
3/-Puste miejsca w I kondygnacji uzupełnić ramkami z czerwiem zamkniętym z innych uli .
4/ - I . V . – matka w izolatorze – do zaczerwienia 1 połowa ramki .
5/ - Po 2 dniach – wypuszczamy matke z izolatora a zaczerwioną ramkę wstawiamy / na 24 h / pod kratę odgrodową do I kondygnacji / w tym samym czasie przygotowujemy odkłady dla przyszłych matek w pozostałych pszczelich rodzinach.
6 / - 4 . V . przygotowujemy ramkę hodowlaną – wycinamy pasek woszczyny z 3 – dniowymi jajami lub jednodniowymi larwami i mocujemy między dwoma listewkami , zostawiając na umocowanym pasku co trzecią larwę / pozostałe niszcząc główka zapałki ./
7 / - ramkę hodowlaną wstawiamy do I kondygnacji / bez matki /- drugą kondygnację z matką oddzielamy szczelną przegrodą , lub odstawiamy na nowe miejsce jako odkład .
8 / - Po następnych 10-ciu dniach izolujemy 14-dniowe mateczniki , lub podajemy do odkładów .

Szanowny Paragider.Film ktory zamieściłeś bardzo mnie zainteresował,oglądałem go kilkakrotnie,dobre ćwiczenie z rosyjskiego tym bardziej ,że gościu lubi mówić.Z całą pewnością matkę w izolatorze wkłada do górnego korpusu 1maja.Za dwa dni,czyli 3 maja wyjmuje ramkę z izolatora ,rozbiera izolator,łapie matkę i wkłada ją między ramki w górnym korpusie.Górny korpus z matką odnosi na inne miejsce,natomiast ramkę z izolatora wkłada do dolnego korpusu ale nie na 2 dni,tylko na kilka godzin aby pszczoły poczuły bezmateczność,w tym czasie stawia na ule w pasiece drugie korpusy, po czym wraca do ula,wyjmuje ramkę,tnie plaster w paski na jedną komórkę,robi ramkę chodowlaną,montuje dwa paski w ramce , niszczy zapałką dwie larwy zostawiająć trzecią,a praktycznie w większości chyba jeszcze jajka i wkłada do ula. Wszystko to robi 3 maja,zamyka ul i przez 9 dni radzi się do niego nie dotykać,gwarantując,że wszystko będzie dobrze.O 4 maja nie ma mowy.Jakie moim zdaniem są plusy tej metody.
1- Matka przez 7 dni jest ograniczona w czerwieniu więc powinna składać ładne jajka.


2-Zrobienie takiego izolatora to prosta sprawa i maleńki koszt.
3-Nic nie trzeba przekładac,więc nic nie uszkodzimy.
4-Pszczoły opiekują się matecznikami praktycznie od jaja i same wybiorą te ich zdaniem właściwe
5 Całą chodowlę robi się praktycznie mimochodem.Nie trzeba kupować Jenterów , Nikotów,miseczek koreczków itp.
To są moim zdaniem same plusy,mówimy oczywiście o chodowli na własne potrzeby.Ciekawy jestem jakie minusy tej metody znajdą praktycy i czy będą one miały istotny wpływ na jakość matek.Pozdrawiam.

_________________
godzięba

Najgorsza metoda ze wszystkich.
Wychów matek pszczelich w osieroconych rodzinach.
Dodatkowo bardzo pracochłonna.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Dlaczego twierdzisz ze najgorsza metoda ze pracochlonna no coz jak sie wychowuje tylko matki dla siebie a nie nachandel wystarczy 2 rzuty imatki dla siebie sa w ulikach unnasiennione.

Podkreśliłem dlaczego. W osieroconych rodzinach.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele