właśnie widziałem zwiastun faktów tvn o 19 i ma być coś o pszczołach

ale dobrze ,że FAKTY poruszyły sprawę pszczółek

mateusz1234 napisał:

Oglądałem i prawie co roku mówią to samo a nic nie robią



Ale tvn miał przynajmniej jeden temat więcej.

Nie oglądam tvn

Ale co wam powiem to wam powiem że jedyną prawdo mówiącą telewizją jest tv TRWAM i rozgłośnia radia Maryja

Tylko to w radiu Maryja po godz.00.00 mówią właśnie szczerą prawdę tylko nie wiem czego tak późno jak połowa narodu śpi
A to właśnie tacy ludzie oglądając tv publicznej telewizji słyszą jak się źle mówi o r.Maryja i jego dyrektorze więc sobie wypraszam
Ale troszeczkę od tematu odbiegamy nie sądzicie ??

Kolego moje spostrzeżenia są takie (po innej wizycie):
- trzeba mówić na pszczele tematy językiem prostym ale trzeba zaciekawić publikę :)
- dobrze mieć jak najwięcej przedmiotów związanych z pszczelarstwem - kapelusze, podkurzacze, ramki z suszem, widelec do odsklepiania, klateczki na matki itd itp
- dobrze przerywać "wykład" zabawami - ja mam zabawy typu "rójka" jednodziecko biega a reszta za nim, typu "czerw" - mam koszyk z materiału z przykrywką i dziecko wchodzi do koszyka i czuje się jak larwa :P - typu "zbieraczki i młode pszczoły " - jedne dzieci siedzą w "ulu" a reszta leci po ciasteczka na drugi koniec sali, robienie świec z węzy i knota.
- zawsze należy zadbać o to by dzieci wyniosły ze spotkania konkretną wiedzę - ja stawiam na aspekty : jak się zachować jeśli nagle znajdziemy się w pobliżu pszczół (owadów) - na spacerze,rój itd, jak się zachować po użądleniu , fakt że pszczoły to pożyteczne owady itd na końcu spotkania zawsze robię powtórkę z całości
- spacer i podziwianie pszczół na kwiatach - teraz jest dobry moment bo kwitnie mniszek i łatwo znaleźć pszczoły na nim :)

U mnie jest zabronione wnoszenie na teren placówki produktów spożywczych innych niż zatwierdzone przez sanepid ble ble ble.. Do tego pszczoły żywe za szybą

O czasie nie zapomnij, nie przedłużaj bo dzieciaczki szybko się zmęczą i znudzą. Lepiej rozłożyć jeden długi "wykład" na kilka razy.

No właśnie trzeba wpleść informacje w zabawę + sprzęt (pszczoły live -np. w uliku pokazowym :uśmiech: ). damy radę. Nie wiem jak u Was ale u mnie to rodzice muszą złożyć stosowne oświadczenia że wyrażają zgodę (na wszystko) ble ble ble... Widzę na fotkach że częstujecie malców pyłkiem i miodem. U mnie jest zabronione wnoszenie na teren placówki produktów spożywczych innych niż zatwierdzone przez sanepid ble ble ble.. Do tego pszczoły żywe za szybą :szok: Niektórzy mogą mdleć ale będę starał się ambitnie walczyć z P. Dyrektor żeby uświadomić że pszczoły nie są krwiożerczymi bestiami :bosie:
P.S. A i jeszcze niektórzy pewnie mają uczulenie na jad itp. ble ble ble kolejny problem...

(...)

Jadę dzisiaj na 9.00 do przedszkolaków :bosie: :hura:

Koledzy w dzisiejszych czasach alergie to ogromny problem. A ucieczka 1 pszczoły z ulika pokazowego może się bardzo źle skończyć. Ja na przykład mam odciągnięty plaster w słoiku i w nim umieszczam parę pszczół. Na to zakrętka z otworkami i ten słoik nie opuszcza moich rąk. Ja cały czas kontroluję co się dzieje z pszczołami. Dzieci mają różne ciekawe pomysły. A ja ze względu na pracę widziałem parę silnych reakcji alergicznych po błahych z pozoru zachowaniach. A użądlenie dzieciaka jest groźne - pół biedy jak skończy się na bólu , opuchliźnie i rozmowie z wkurzonym rodzicem Tak samo pyłek - jest silnym alergenem - a alergie i astma u dzieci teraz są bardzo częste.

Tak więc przestrzegam przed kontaktem żywych pszczół z dziećmi tak samo jak i częstowania miodem i pyłkiem - łatwo napytać sobie biedy.

Co do alergii twojego dziecka - widocznie ma taką postać że na szczęście może jeść miodek - są metody odczulania miodem jeśli chodzi o alergie na pyłki- popytaj lekarzy alergologów

niestety ale pyłkiem znajdującym się w miodzie ani nawet pierzgą nie odczulisz alergika, ponieważ pyłek został przerobiony i wszelkie alergeny zostały w procesie zakiszania zniszczone