A co zaty idzie chenci do zycia i cieszenia się z ich uroków.

2 łyżeczki miodu i 1łyzeczkie piezgi albo pyłku pszczelego i 1 surowe jajo i mleko podgrzane i to wszystko wymieszać i odstawic na 6godz

Byłam ostatnio na wykładzie o apiterapii w Polsce i na świecie. Dwie wiodące firmy ze Szwajcarii i Austrii ,wpowadziły do kilku klinik program leczenia bezpłodności mleczkiem pszczelim. Pozyskiwane mleczko pochodzi tylko z larw trutowych. Leczeniu poddawani są i mężczyzna i kobieta z tym , iż kobieta przyjmuje mleczko pozyskane z niezasklepionego czerwiu czerwiu (około 8-9 dzień od złożenia jaja) a mężczyzna z mleczka z zasklepionego czerwiu. Skład chemiczny larw przed i po zasklepieniu ulega radykalnej zmianie. W pierwszej fazie jest przewaga hormonów żeńskich, w drugiej męskich. Zalecane spożycie tego cudownego specyfiku dla przeciętnego Kowalskiego to 50%/50% mleczka z miodem. W założeniu iż mieszanka musi być sporządzana co 3 dni lub mrożona(produkt ulega zakwaszeniu). Kuracja może trwać maksymalnie2-3 tygodni ,po 1 Łyżeczce dziennie. Wzmacnia siły witalne, poprawia gospodarkę hormonalną ,odtruwa z toksyn. Tak więc szanowni koledzy i koleżanki , nie żartujmy sobie z tematu, tylko korzystajmy z dobrodziejstw natury

ozyskiwane mleczko pochodzi tylko z larw trutowych.

U nas w kole był tez wykład nad spożywaniem larw trutowych

CHMarcin, Niestety nie, tylko tyle co wpadło mi w ucho

Badania nad mleczkiem pszczelim z mateczników i jego związku z plodnością też były robione i też rezultaty były

tak że nie wiem w czym to mleczko trutowe ma być lepsze

a jeszcze takie zasklepione... z odchodami larwy.

Ja nie pisałam o pozyskiwaniu samego mleczka pszczelego. Mowa była wyraźnie o wyciskaniu zawartości całej komórki(larwa wraz z mleczkiem).

Byłam ostatnio na wykładzie o apiterapii w Polsce i na świecie. Dwie wiodące firmy ze Szwajcarii i Austrii ,wpowadziły do kilku klinik program leczenia bezpłodności mleczkiem pszczelim. Pozyskiwane mleczko pochodzi tylko z larw trutowych. Leczeniu poddawani są i mężczyzna i kobieta z tym , iż kobieta przyjmuje mleczko pozyskane z niezasklepionego czerwiu czerwiu (około 8-9 dzień od złożenia jaja) a mężczyzna z mleczka z zasklepionego czerwiu.

Mleczko pszczele to wydzielina gruczołów gardzielowych pszczół robotnic.
Przecierając czerw otrzymasz przecier czerwiu.

Sami pomyślcie, jeśli wygnieciecie czerw trutowy razem z woskiem tuż przed lub tuż po zasklepieniu, jaką konsystencję otrzymacie?Wody, papki, odchodów czy białego mleczka? O tym była mowa i sedno zawarłam w wypowiedzi o larwach a później jeszcze raz potwierdziłam że chodzi o czerw.

Który ma właściwości mleczka pszczelego. To chce Ci Joasia powiedzieć i o tym mówią panowie Profesorowie.

To że jemy schabowe to nie znaczy że mamy właściwości schabowego:-)

Absolutnie podtrzymuję to co słyszałam i mowa była o wygniataniu całych plastrów z czerwiem a uzyskane mleczko łączone z miodem. To że nie słyszeliście o takiej metodzie nie znaczy że takowej nie ma . Jeszcze raz powołuję się na nazwisko prelegenta-Pan Kędziora i to wam wskazuję na wstrzymanie, lub pogłębienie tematu. Ja rozumie że skoro nie znajdujecie nic na ten temat w google to wasza wiedza się tu kończy i jedynym argumentem jest wyśmianie innego.

A co otrzymam przecierając larwę , przecier pomidorowy?

W rodzinie pszczelej występują trzy rodzaje mleczka
-Mleczko -którym karmiona jest matka pszczela zarówno jako dorosły osobnik i Larwa - jest ono najbogatsze pod względem ciastowaci wszystkiego
-Mleczko Pszczele - którym karmione są larwy pszczół
-Mleczko Trutowe -którym Karmione są larwy trutnia

Larwa Matki - karmiona jest mleczkiem pszczelim przez cały okres od pierwszych godzin larwianych po doskonałego osobnika

Więc na cholerę wytwarzają to pierwsze mleczko "matczyne".

Tworzycie tu Państwo nową naukę.

Mleczko pszczele to mleczko pszczele może być mniej lub bardziej gęste a przez to zasobne w składniki i tu jest cały pic.