FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 marca 2024, 07:34 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 203 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: ZIOłO MIODY
Post: 09 grudnia 2007, 15:00 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Mam pytanie czy ktos z kolegów zajmuje sie produkcja zioło miodow albo zajmował sie tak pytam z ciekawosci w koncu oczymś trzeba pisac i ocoś pytać


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 grudnia 2007, 16:23 - ndz 
Ziołomiody – to temat bardzo rozległy ale i za razem bardzo ciekawy ziołomody znano już bardzo dawno nie pamiętam w jakiej książce czytałem ale książka ta pochodziła z lat 20 że Prawdziwe ziołomiody powstawały na wskutek dodawania wywarów z ziół i soków owocowych do PRAWDZIWEGO MIODU nektarowego lub spadziowego .Taka mikstura jest podawana pszczoła tylko do celów odparowania wody do konsystencji miodu .
Nie chciałbym się wypowiadać na temat obecnie stosowanych syropów dodawanych do wywarów ziołowych , bo stosowanie słodkich cieczy zastępując prawdziwy miód nie ma nic wspólnego z ziołomiodami ,a jeszcze dziwniejsze są wypowiedzi producentów ziołomiodów że ziołomiody można robić na izoglukozie czy innych inwertach ale to jest moje zdanie
Warto jednak przytoczyć pismo z gazety na co można stosować ziołomiody i jakie ;;;;

· aloesowy - reguluje procesy trawienne, można go stosować w zaparciach, gdyż ma działanie łagodnie przeczyszczające;
· aroniowy - można go wykorzystywać w leczeniu nadciśnienia tętniczego i w niewydolności układu krążenia;
· głogowy - polecany w celu wzmocnienia serca, obniżenia ciśnienia krwi, działa też wspomagająco na układ krążenia;
· miętowy - ma działanie przeciwskurczowe i dezynfekujące, można go stosować w stanach zapalnych błon śluzowych jamy ustnej, w paradontozie;
· nagietkowy - do stosowania przy bólach mięśni, zębów i w nerwobólach reumatycznych, zapobiega szkorbutowi, reguluje skurcze pojawiające się w przewodzie pokarmowym;
· pokrzywowy - można go stosować w przypadkach różnego rodzaju krwawień, w anemii, krzywicy, zapaleniu pęcherza moczowego, nerek, moczeniu się dzieci;
· rumiankowy - dezynfekuje, jest pomocny w stanach zapalnych przewodu pokarmowego;
· sosnowy - polecany w nieżytach nosa, gardła, krtani, oskrzeli, ma działanie wykrztuśne i przeciwbakteryjne, bywa wykorzystywany w syropach dla dzieci i dorosłych;
· tymiankowy - wzmaga apetyt, działa moczopędnie, napotnie i wiatropędnie, można go stosować w chorobach zakaźnych - zwiększa bowiem w takich przypadkach liczbę białych ciałek we krwi.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 lipca 2008, 21:34 - pn 

Rejestracja: 13 lipca 2008, 10:32 - ndz
Posty: 179
Lokalizacja: Wąsosz Górny
i jeszcze ziołomiód z dziurawca dobrze wpływa na układ pokarmowy, robiłem ziołomiody dwa lata temu i więcej robił nie będę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lipca 2008, 21:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
osarek pisze:
(...) robiłem ziołomiody dwa lata temu i więcej robił nie będę.


A co wpłynęło na taka decyzje?? Zastanawiam sie czy by takiego czegoś nie zmajstrować dla siebie ale wcześniej chciałbym znać wszelkie za i przeciw. Część z wyżej przez Bocianka wymienionych roślin jest u mnie pod dostatkiem. :)

Pozdrawiam Psepscołek :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 lipca 2008, 22:00 - pn 

Rejestracja: 13 lipca 2008, 10:32 - ndz
Posty: 179
Lokalizacja: Wąsosz Górny
klienci nie są poinformowani o zdrowotności tych produktów i po prostu nie kupują. w czasie poddawania pożywki pszczołom matka intensywniej czerwi. ja dawałem co dwa dni 5 l syropu 7 razy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2008, 18:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
to trzeba wygnieść sok z roślin i podać pszczołą czy jak, temat ciekawy i moim zdaniem wart poruszenia...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2008, 20:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2007, 21:05 - wt
Posty: 208
Lokalizacja: Wambierzyce
Kiedyś próbowałem robić ziołomiód sosnowy.Efekt nie był zachwycający jeśli chodzi o smak i późniejsza krystalizację . poza tym nie oferowałem tego do sprzedaży a jedynie próbowałem zrobić rozeznanie rynku czy są konsumenci będący w stanie to kupić.Rozeznanie rynku tez wypadło kiepsko.
Dziś uważam że produkcja ziołomiodów i ich pormocja to dla pszczelarza który dobrze prosperuje na rynku miodu(myślę o rynku lokalnym) to po prostu strzał w plecy.I nic nie obroni zdrowotności ziołomiodów i przydatności ich produkcji w klęskowych latach dla pożytków naturalnych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 września 2008, 23:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Temat spóżniony-przynajmniej na ten rok.Ziołomiody warto robić.Jeżeli nie dla handlu to przynajmniej dla własnych potrzeb.
W szczególnośći polecam ziołomiód pokrzywowy.Jest to kopalnia witamin . Możemy używąć zamiast cukru.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 września 2008, 13:12 - pn 

Rejestracja: 23 września 2007, 13:42 - ndz
Posty: 43
Lokalizacja: Wieluń
Tylko dlaczego ten produkt ma się nazywać ZIOŁOMIODEM przecież on z miodem nie ma nic wspólnego. Będzie to "SYROP CUKROWY Z WYCIĄGIEM Z CZEGOŚ TAM" Moim zdaniem pszczelarze powinni jako uczciwi nazywać produkt w taki sposób aby nie wprowadzał w błąd klienta. Nazwę ziołomiody wprowadziła firma Apipol i z tego tyt. było wielkie nieporozumienie i sprzeciw pszczelarzy. Nie powtarzajmy i nie wprowadzajmy kogokolwiek w błąd.

_________________
z pszczelarskim pozdrowieniem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 września 2008, 13:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 grudnia 2007, 19:53 - śr
Posty: 1078
Lokalizacja: Kielce/Chmielnik
Ule na jakich gospodaruję: WZ, WP, wlkp
Hmmm jeśli dobrze zrozumiałem post kol. tpuzio to nie ma tam mowy o podawaniu pszczołom syropu z wyciągiem z x rośliny lecz o użyciu zioło miodu gdzie półproduktami są właśnie miód i wyciąg/wywar z x rośliny. A używać go można zamiast cukru do herbaty itp. :)
Tak zrozumiałem posta. :) Jeśli tak miałby być sporządzany tj. syta miodowa + wyciąg to nazwa ziołomiód jak najbardziej na miejscu. :) a wiadomo ze podane byłoby tylko po to żeby miód wrócił do normalnej swojej konsystencji + wyciąg. Zdaje się zależnie jaki wyciąg to można by mieć przy tej okazji naturalna ekologiczna profilaktykę przy leczeniu pszczół. :)

Pozdrawiam Psepscolek. :)

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 września 2008, 17:27 - pn 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
zwracajmy uwagę na to co i jak nazywamy bo potem będziemy mieć problem , gdy klienci będą podchodzić z dystansem do produktów ktróre oferujemy do sprzedaży. wystarczy już to ile czeba sie natłumaczyć ,że miód skrystalizowany to pełnowartościowy miód a nie scukrzony jak niektórzy twierdzą i podejżewają , że ma coś wspólnego z cukrem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 lipca 2009, 23:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Dla niektórych z nas zbliża się koniec sezonu .Jest dużo pszczoły letniej-warto ją wykorzystać do produkcji ziołomiodów -np. pokrzywowego.Może to być dla swoich potrzeb domowników lub dla odważnych -dla znajomych .Poprawi to bilans 2009r.
Na zagajniku są w dziale filmów są sposoby ich produkcji.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2009, 12:01 - pn 

Rejestracja: 15 września 2008, 20:33 - pn
Posty: 284
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kiedyś też byłem zainteresowany produkcją ziołomiodów, odpuściłem bo nigdzie nie znalazłem odpowiedzi w czym taki ziołomiód miałby być lepszy od miodu bezpośrednio połączonego z wywarem ziołowym, zwłaszcza że "moc" tj. ilość składników aktywnych w wywarze mogę sobie regulować..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2009, 21:55 - pn 
tpuzio pisze:
Na zagajniku są w dziale filmów są sposoby ich produkcji.


A czy mógłbyś podać dokładny link to tego filmiku? Za przeproszeniem ale forum Za_____ to naprawdę niezły zagajnik. Nawet korzystając z opcji szukaj nie mogę tego znaleźć. Jeśli nie jest to problem to proszę link :D Dobrym pomysłem jest wykorzstanie pszczół po pozytku letnim w produkcji ziołomiodów. Pszczółki nie dość, że zrobią to i owo dla gospodarza to i węzy troszkę pociągną jeszcze jak komuś potrzeba. Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 lipca 2009, 22:28 - pn 
znajomy gdzies z pod warszawy dał mi przepisy na ziołomiody zapamietałem jeden z sosny, zcinają młode gałęzie sosny , mają dwie grube blachy na jednej układają te gałązki a drugą nakrywają i walą po niej młotami potem ten sok zbieraja , proporcji juz nie pamietam cukru do tego syropu ale larum to potezne musiało byc tym waleniem młotami


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2009, 18:30 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Ja co roku po lipie męczę dziewczyny syropem z dodatkiem melisy i mięty, bo te zioła rosną mi w ogródku. Doskonałe zimą jako słodzik do cherbaty, a tak jak napisał kolega Pszczelnik można wykożystać siłe rodzin do odbudowy węzy. Robię to tylko na własne potrzeby, a receptura to mocny wywar ze świerzych ziół plus syrop. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2009, 18:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2007, 09:21 - pn
Posty: 1610
Lokalizacja: Wawa
Ja słyszałem że na Śląsku walcami drogowymi na szosie ugniatają gałązki sosny. I wychodzi ziołomiód asfaltowo sosnowy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2009, 19:21 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Dobre bo polityczne! :lol: :lol: :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2009, 23:30 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
A tak jak na tą porę roku to każdy z kolegów mógłby zrobić tyle ziołomiodu pokrzywowego dla rodziny żeby słodzić nim zamiast cukru.
Obliczyć ile cukru w domu się zużywa-pokrzywę jeszcze znajdzie,żeby nie była bardzo rozkwitnięta.Może też być drugi odrost pokrzywy.
Pokrzywa to kopalnia wszelkich witamin.Stwierdzono właściwości antynowotworowe pokrzywy.
Dawniej świniom dodawano do ugotowanych ziemniaków i świnie były zdrowe i rosły.
No to kto może to ziołomiody dla rodziny niech robi.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 lipca 2009, 01:08 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Tak dawano pokrzywę świniom i drobiowi, siekaną żeby nie miały krzywicy. Wiem jako małolat dosyć się jej nazrywałem.
Pozdrówka! :roll: :roll: :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 lipca 2009, 10:03 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Tpuzio - przyjacielu. Dałbyś jakiś krótki przepis na zrobienie ziołomiodu pokrzywowego / chodzi o proporcje i metodę - żeby nie przedobrzyć /. Nie wszyscy lubią grzebać w internecie , każdy woli jak mu się poda na tacy.
Z góry dziękujemy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lipca 2009, 00:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Na zagajniku w dziale :ciekawe filmy -Mirage podaje str. do filmów Sadeckiego Bartnika.
Tam znajduje się sposób -od ścinania pokrzywy do fazy wirowania ziołomiodu pokrzywowego.Nie tylko pokrzywowy ziołomiód jest przedstawiany.Także wypowiedzi znawców tematu ziołomiodu-właściwości leczniczych.
Chyle czoło przed nimi.
Ja zaczynałem swoją przygodę z ziołomiodami w latach 90 tych ubiegłego stulecia,kiedy trwała kłótnia o nazwę.Jedni zezwalali na: simil miody inni warunkowo na ziołomiód.Robiłem 5 rodzajów ziołomiodu:pokrzywowy,miętowy,dziurawcowy z kwiatu głogu i z pączków sosny zebranych wiosna.Wiadomości na temat było bardzo mało.
Myślę że stowarzyszenie Apipol umocniło nazwę na ziołomiód.
Naprawdę zachęcam do ponownego obejrzenia tego filmu-jest za darmo.
Ja robię z przerwami .Ostatnio tylko pokrzywowy.Ze suszonej pokrzywy-ma ciemniejszy kolor wywar,a potem ziołomiód.Smak też lepszy niż wywar z zielonej pokrzywy.Soków żadnych nie dodawałem,ani ekstraktów aptecznych.
Na 4 ule:włożyć 8l.pociętego suszu pokrzywy do emaliowanego garnka,do tego 8l wody ze studni-zagotować rano z 10min i pozostawić pod przykryciem do ostygnięcia.Następnie odcedzić i dodać 10kg cukru do wywaru.Podgrzewać delikatnie i mieszać aby cukier rozpuścić.Po ostygnięciu roztworu zalewamy do słoików czy innych misek,podkarmiaczek wytypowanym ulom-silne.W tym wypadku roztwór dzielimy na 4 rodziny.Ważne żeby roztwór ten był pobrany w ciągu jednego dnia.Dawać do 15 kg cukru na silny pień.Odczekać aby ziołomiód dojrzał i wirować.Ziołomiód pokrzywowy krystalizuje-troszkę inaczej niż miód.
Do cięcia suszonych ziół użyć sieczkarni.
To jest mój przepis obliczony tak żeby do słodzenia herbaty czy innej konsumpcji brać max.2łyżki stołowe na raz.To tak jakby zaparzyć herbatę ziołową z dwóch łyżek pokkrzywyJeśli komuś smakuje to wedle jego uznania-można i więcej.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lipca 2009, 09:27 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Dzięki - zabieram się za ziołomiód pokrzywowy, myślę że przy okazji pobudzę matki do czerwienia i wykorzystam bezproduktywne w ulach pszczoły.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lipca 2009, 13:37 - pn 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
A czy te pokrzywy można zbierać jeszcze teraz czy jest na to jakiś określony moment?
Kiedyś raz spróbowałem robienie melisowego i też jako jedyny miał troszeczke kryształków. :mrgreen:
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 lipca 2009, 22:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Najlepsza pokrzywa to majowa tuż przed zakwitnięciem.Pokrzywa z dala od dróg,rosnąca na brzegach rzek lub w innych niskich miejscach.Pokrzywa powinna być dorodna.Ścina się ją w słoneczną i parną pogodę.Suszyć w cieniu:w stodołach wiatach, cienkie warstwy,miejsce w miarę przewiewne.Można i tak jak jest pokazane na filmie-małe wiązki na sznurku w cieniu na przewiewie.
Jeśli nie mamy takiej,to szukać pokrzywy z drugiego odrostu-jeśli wcześniej była wycięta.Pokrzywa odrasta aż do pierwszych przymrozków.
Jeśli i takiej niema to ścinać najmniej rozkwitniętą,suszyć -czy tak jak jest pokazane na filmie,gotować zieloną czy odciągać sok.
A pamiętać jeszcze raz powtarzam nie dawać wody z kranu do gotowania.Ze studni takiej zwykłej wiejskiej,czy innej wody do gotowania używać .
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2009, 12:37 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
W sobotę odebrałem ziołomiód pokrzywowy - mniam, smakuje o niebo lepiej niż syrop z wywarem pokrzywowym który kiepsko smakuje i kiepsko pachnie. Przy okazji dziewczyny odciągały węzę jak zwariowane, a matki czerwiły jakby straciły umiar. Teraz karmię na zimę.
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2009, 14:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Gratulacje Alex23p.
Cieszę się że ziołomiód pokrzywowy jest robiony.Mam nadzieje jest tu nas więcej takich.Ja też mam-nawet już w słoikach częściowo.Rzeczywiście jest jest smaczny.Przyda się taka kopalnia witamin na zimę.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2009, 15:46 - wt 
Nie piszesz jak go robiłeś ale gdyby ktoś chciał to

Pozyskanie soku z pokrzyw jest dość proste zmiksować młode soczyste pokrzywy melakserem na miazgę wygnieść sok przez coś ( tetrę ) i dodać sok do miodu i do ula
nie spotkałem proporcji ale wymieszany z miodem daje się do odparowania pszczołą
Obecnie pokrzywa jest również stosowana w ziołolecznictwie i wiadomo już, jakie substancje aktywne odpowiadają za jej lecznicze właściwości. W liściach znajdują się miedzy innymi: liczne kwasy organiczne, flawonoidy, garbniki, karotenoidy oraz wiele witamin – B2, C, K, E oraz kwas pantotenowy. Pokrzywa bogata jest także w niezbędne dla człowieka składniki mineralne takie, jak potas, wapń, fosfor, żelazo, magnez, mangan i krzem.

We współczesnym ziołolecznictwie wyciągi z pokrzywy stosowane są jako środek łagodnie moczopędny, przyspieszający eliminację szkodliwych produktów przemiany materii. Napary z pokrzywy zalecane są również przy problemach gastrycznych, gdyż pobudzają wydzielanie enzymów trawiennych. Łagodzą również stany zapalne przewodu pokarmowego i działają łagodząco przy niezbyt nasilonych biegunkach.
przerobiona na ziołomiód z dodatkiem prawdziwego miodu to domowa Apteka wszystkiego

I wzmacnia przy tym pszczoły podwójna korzyść :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 sierpnia 2009, 18:28 - wt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Wiesz przyjacielu, o tym melakserze to nie pomyślałem, a praski żeby wycisnąć nie posiadam. Więc zrobiłem wywar że świerzych pokrzyw, natomiast recepturę zastosowałem tę którą podał kol. tpuzio kilka postów wyżej.
Pozdrówka!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 sierpnia 2009, 21:36 - śr 
Alex23p pisze:
Wiesz przyjacielu, o tym melakserze to nie pomyślałem, a praski żeby wycisnąć nie posiadam. Więc zrobiłem wywar że świerzych pokrzyw, natomiast recepturę zastosowałem tę którą podał kol. tpuzio kilka postów wyżej.
Pozdrówka!


Ja nie robiłem ziołomiodów nigdy ale w starej książce wyczytałem że pokrzywy i inne zioła rozdrabniano (mielono na maszynce do mięsa ) i wygniatano sok przez szmatę
nie stosowano wywarów ponoć parzenie i gotowanie zabija wiele cennych składników
inne wykonanie to zalanie składników miodem ale to trwa dłużej jak przesypywanie cukrem no sosnowych igieł czy pędów świerka :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 11 września 2009, 23:43 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Pewnie masz rację z tym parzeniem ziół. Ale pokrzywowy wyszedł mi niczego sobie (mi wyszedł - dużo powiedziane) i zaczynam znajdywać pierwszych smakoszy ziołomiodu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2009, 11:52 - sob 
ja pokazuję skany przepisów które otrzymałem od warszawskiego kolegi na ziołomiody w nich własnie jest mowa pozyskiwania soku ze swierzych gałązek sosny za pomoca blach o których pisałem i na co podniósł wielkie larum warsiawiak zza buga ze obrażam warsiawiaków - bo warszawiacy obrażeni sie nie poczuli


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 12 września 2009, 21:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Bardzo ciekawe przepisy.Nie ważne co jak wyciskane:czy na gniotownikach,czy miażdżone młotkiem.Ważne żeby na zimę zrobić coś dobrego dla rodziny swojej czy znajomych.
A swoją drogą pijemy parzona:herbatę,kawę,zioła apteczne.Dajemy wywary ziołowe tzw, herbatki do podkarmiania pszczół.Nic to nikomu nie przeszkadza że nie są to żadne soki,ekstrakty herbaty czy kawy czy innych ziół.Każdy zaparza i pije i pić tak dalej będą.Są specjalne rytuały parzenia i picia herbaty w Chinach czy Japonii.
Jeżeli już ktoś chce być tak pewny swego ziołomiodu to niech da pół wywary plus pół wyciśniętego soku i jeszcze dokupi danego ekstraktu w aptece-tak jak na filmie Kasztelewicza.Zapewniam że ziołomiód ze samego soku pokrzywy nie jest smaczny.
Znam ludzi którzy od wczesnej wiosny piją herbatę z zielonej pokrzywy a liście po wypiciu zjadają.Mają świetne zdrowie fizyczne i pamięć .
Komu zależy na zdrowiu to niech nie wydziwia tylko zapisze sobie te i inne przepisy na wyrób ziołomiodów-a w 2010r. się przyda.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 stycznia 2010, 11:15 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Dzisiaj otwarłem ostatni słoik ziołomiodu pokrzywowego, był dodawany do kawy, herbaty, do wypieków itd. Na początku po odebraniu sporo rozdałem w formie promocji, a następnie zaczęli się zgłaszać zainteresowani zakupem i tak sprzedałem 15 kg. Oczywiście uprzedziłem kupujących że to nie miód tylko produkt z cukru, teraz byle do wiosny. :pl:
Pozdrawiam!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 04:23 - czw 
Witam

Interesuję się troche tym tematem. Sam mam kilka uli wiem doskonale, że miodu w tym roku to ja już nie zobacze za wiele po deszczach i tym całym zimnie dlatego mam zamiar nie rokującym rodzinom poddać takie "wynalazki" i aby zobaczyć co z tego będzie.
Wytropiłem nawet na targu u siebie pszczelarza, który oferuje takie cuda.
Zapytałem się jakie proporcje ( ile cukru jakie zioła itd. ) obraził się i powiedział w dość chuczny sposób, że nie jest oszustem i, że to w 100% miód.
Zapytałem się ile za słoiczek 1l. a Pan powiedział, że 31 zł. dla mnie to troszke wydało się za drogo. Po sfinalizowaniu tranzakcji i schowaniu miodu do reklamówki zapytałem się jeszcze raz o przepis. Pan znów zaczął wrzeszczeć a ja poinformowałem go, że w takim razie zaraz udam się do sanepidu i tam zbadają mi ten miodek. Pan jakby zmalał nawet opuścił mi 10 zł i powiedział troszke o produkcji.
Panowie jak myślicie?? ile taki cukier może być wart ???
- szkoda, że nie ma sprecyzowanych przepisów produkcji tego """"""miodka"""""" takto trza bedzie eksperymentować


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 05:12 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Widze, ze wielu tutaj ma 'wywazone' poglady na ten wynalazek, bo tak to tez mozna nazwac.
Trzeba odroznic usilowanie falszowania miodu, czyli pospolitego oszustwa od ziolomiodu, ktory niekoniecznie musze robic tylko i wylacznie sobie, jakgdyby to mialo byc cos zlego.
W koncu nie nazywam tego miodem, a ewentualnych amatorow szczegolowo informuje o tym co to jest i jak powstaje, bo i oni ze zwyczajnej ciekawosci zechca moze tego sprobowac, albo polubia to na dluzej. My bedziemy mieli satysfakcje, ze i nam cos takiego sie udalo.
I tu kolega ma racje - nie ma miodu, psia pogoda, to robmy, co mozemy - przynajmniej dla siebie cos na zime i do herbatek, napojow, drinkow i tym podobnych, albo i na buleczke, a napewno jest to dobre.
Nie mam jeszcze blizszego pojecia o calej technologii, chociaz staram sie liznac wiedzy, ale nie wszystko jeszcze wiem na ten temat.
Postaram sie odnalezc swoje zapiski na ten temat i jesli mi sie to uda, to moze z pare informacji tu wstawie.
Wiem, ze istnieje jeden bardzo wazny warunek: "nie za gesty syrop". Cos pamietam, ale tak na pale nie bede strzelal i tu wstawial.
Dociekajmy zatem szczegolow i nie zwracajmy uwagi na niedorzeczne czasem uwagi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 07:18 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Konrad.
Z tą ceną to faktycznie przekombinował, ja sprzedawałem po12 zł kilogram pokrzywowego. Przedewszystkim musisz pamiętać że ziołomiodu zbierasz o połowę mniej niż dajesz cukru, z uwagi że przy przerabianiu coś same skonsumują. Ale ja za to w ubiegłym roku miałem jeszcze trochę odbudowanych plastrów, a przy okazji kwas mrówkowy z pokrzywy pomógł w walce z warrozą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 07:29 - czw 
Na forum miesięcznika gdzie częsciej bywam poprosiłem birkuta o przepisanie swoich notatek związanych z """"ziołomiodem"""" do formy elektronicznej- bo nie moge rozczytać tych skanów. W tym roku mam zamiar wzorować się na wypocinach zamieszczonych na tych kartkach. Myśle, że będzie ok jako, że nie mam doświadczenia to w następnym roku postaram się coś udoskonalić jeśli się da :-) aż do momentu w którym stwierdze, że jakość produktu jest ok i nadaje się do rozpowszechnienia. Zobaczymy co będzie do wieczora ale zaskakuje mnie fakt iż jeszcze nikt nie zjechał mojej wypowiedzi pokrzykiwaniem że ziołomiód to nie miód i że jestem oszustem bluźniercom i co tylko. .... polecam poczytać wypowiedzi na innym z for http://www.miesiecznik-pszczelarstwo.pl ... php?t=1162 naprawde było śmiesznie :-).


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 08:20 - czw 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Zawsze są ci za i ci przeciw, niezapeszaj bo może jeszcze ci ktoś do łupierzu skoczy. :lol: W tym roku chcę sprubowąć malinowego według przepisu Birkuta, a w pokrzywowym stosowałem podobną recepturę ale bez kwasku cytrynowego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 18:13 - czw 
Wydrukowałem skany birkuta dałem żonce do rozszyfrowania :-) i gotowe. Tylko nie rozumiem tego na samym dole w przepisie na pokrzywy. Coś o ilości pszczół i czerwiu.
Jeśli możesz mi to objaśnić to będe wdzięczny :-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 18:30 - czw 
Ziołomiód to nic innego jak tylko syrop cukrowy zmieszany z wyciągiem z ziół i poddany pszczołom do przeróbki i taki ziłomiód nie ma nic wspólnego z midem.
Miód ziołowy to miód zmieszany z wyciągiem z ziół i poddany ponownie do przerobienia pszczołom i ten jest wartościowszy od normalnego miody.
Jego parametry są kilka razy wyższe niż normalnego miodu.
Robiłem taki miodek i na ten rok też się już przygotowuję do jego produkcji.
Nie sprzedaję go bo nie mam aż tak wielkiej pasieki a roboty przy nim jest baardzo dużo.
Moja produkcja takiego miodku wygląda tak:
Wiosną zbieram pąki sosny i wyciskam z nich sok a następnie zalewam miodem i tak pozostawiam na czas gdy w mojej okolicy zabraknie pożytku.
Gdy pojawia się brak pożytku wtedy ja zaczynam swoje mikstury.
Zrywam pokrzywę, mielę w maszynce do mięsa i wyciskam z niej sok, muszę mieć tego soku około 2l
Zrywam miętę i również mielę w maszynce i wyciskam sok, soku z mięty wyciskam około 0,5 l
do tego mam zerwany i wysuszony dziurawiec, parzę tak żeby mieć około 1l wywaru.
Mieszam to wszystko razem dodając 0.5l soku z sosny i 0.5l miodu dokładnie to mieszam i poddaję pszczołom, jeśli zdarzy się że słabo pobierają wtedy zwiększam dawkę miodu.
Pszczoły taki zestaw pobierają bardzo chętnie i go przerabiają.
Uwaga, proporcje opracowałem sam. To jest miód ziołowy, gdyż do jego produkcji użyłem miody a nie cukru.
Robiłem też i z cukrem tak zwany ziołomiód wszystko to samo tylko zamiast miodu dawałem cukier


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 20:00 - czw 
Tak racja to co napisałeś.
Ale ja mam 10 pni jak był rzepak to był też deszcz i zimno było więc miodu nie zobacze za wiele. A takto zrobie sobie coś do słodzenia w zimie a i przy podbieraniu nie bedzie mi tak szkoda, że nic nie mam w tym roku :D :D :D
Jakbym miał do dyspozycji 100 l. miodu to bym szalał a takto zostaje mi cukier :-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 maja 2010, 21:00 - czw 
Aha jeszcze jedno, mam bardzo chorą osobę w rodzinie.
Kiedyś dość dawno temu przerwała się dźwigając jakiś pojemnik z wodą i zaniedbała to w wyniku czego po kilku latach coś się jej zrobiło z wnętrznościami i dopiero po tym czasie poszła do lekarza, ledwo ją odratowali, brała chemię dwu krotnie i leczy się u specjalistów którzy przyjeżdżają z Francji, opowiedziała o moim miodzie tym lekarzom i pytała czy może go jeść, a jest na ścisłej diecie, no i doznałem szoku.
Lekarze stwierdzili że to bardzo dobre i pozwolili jej jeść mój miodek, miodek ziołowy. To tak na marginesie i właśnie głównie z tego powodu w tym roku robię taki sam, ten sam skład.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 czerwca 2010, 22:13 - wt 
Panowie zrobiłem kilka litrów ziołomiodu z pokrzywy.

Genialna sprawa...
Z 10 litrów został mi tylko litr.
Resztę rozdałem w małych słoiczkach po rodzinie i znajomych.
Do słodzenia jest ok smak ma podobny do miodu i ma lekko wyczuwalną nutę pokrzywową.
Kolor natomiast, czarny jak smoła pod światło ciemny brązowy.

W tym roku jeszcze będzie aronia, malina i mięta :-).


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2010, 13:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
z tymi ziołomiodami to sobie trzeba pomyśleć w tym roku... jak tak dalej pójdzie to matki przestana czerwić...:0 ale puki co nie narzekam bo miało u mnie dziś lać a jest 25*C i pochmurnie ale słoneczko wygląda co jakiś czas - lać nie będzie :)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2010, 16:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
Witam!
Czy można robić miksy z ziołomiodów albo do np ziołomiodu pokrzywowego dodać innych ziół dla podniesienia właściwości leczniczych??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 lipca 2010, 17:44 - śr 
a daj sobie co chcesz i tak sztuczny i tak sztuczny,


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2010, 12:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
birkut pisze:
a daj sobie co chcesz i tak sztuczny i tak sztuczny,


Jak go zrobisz z miodu i soku np. pokrzywy i dasz pszczółkom do przerobienia, to to ja uważam za ziołomiód.
A jak jest robiony na syropie z cukru i jakichś tam dodatkach to ja takiego czegoś nie uznaję za ziołomiód.

_________________
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 sierpnia 2010, 11:46 - wt 
Ja w tym roku zrobiłem sobie miód ziołowy i właśnie wczoraj wirowałem i mam 10l.
Wiosną zbierałem pędy (odrosty) z sosny i zasypałem je cukrem.
Gdy lipa już przekwitła zaraz zaczołem łazić po okolicznych polach i zbierać pokrzywę, mieliłem w maszynce do mięsa i wyciskałem sok i tak samo robiłem z miętą której to pod dostatkiem ma kolega na działce.
wyciśniętego soku z mięty około pół litra, a z pokrzywy około litra do tego dodałem sok z sosny plus litr wody przegotowanej i litr miodu wiosennego. przy braku pożytku pszczoły na początku niechętnie, ale potem zabrały się do roboty.
Pokrzywa, Mięta i Sosna są dobre na przemianę materii.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 sierpnia 2010, 15:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
Informacja ta przez przypadek znalazla sie w innym temacie, chociaz nadaje sie w obu tych miejscach, to najbardziej pasuje on raczej tu, a mianowicie:

http://www.pasieka.pszczoly.pl/index.ph ... iodow.html

Temat jest neutralny i nie powinien wywolywac alergii, bo nikt nigdy 'nic nie musi, jezeli sam tego nie chce', ale warto rozjasnic pewne poglady.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 203 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji