FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=27&t=7355
Strona 1 z 2

Autor:  Asaf [ 24 maja 2012, 16:04 - czw ]
Tytuł:  Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....
Bardzo interesują mnie wszystkie informacje na temat wpływu atmosfery ula na zdrowotność osoby korzystającej z celowego przebywania w atmosferze otwartych uli w pawilonie.

Czy są jakieś źródła wiedzy na ten temat ?
Czy ktoś z was już rozgryzał ten temat ?
Jaki wpływ mogą mieć inhalacje na organizm ?
Proszę o porady i doświadczenia.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  Marcinluter [ 24 maja 2012, 16:06 - czw ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf,
p. miły_marian wspominał coś o wdychaniu powietrza z ula i leczeniu astmy więc licz na to ,że odezwie się ;)

Autor:  Asaf [ 25 maja 2012, 20:51 - pt ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Widzę że jest Miły_Marian
Zabierz proszę głos w tej kwestii.
Zapraszam też innych kolegów do dyskusji.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  kolopik [ 25 maja 2012, 21:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf. Nie jest żadną tajemnicą, że pszczelarze żyją długo, bardzo długo. Ale tylko ci co bez przerwy kopią w swoich leżakach. Z korpusiarzami sprawa może być odmienna - mało wdychają pszczelego "smrodku" za dużo dzwigają. :haha:
No ale to tylko żarcik a jak jest naprawdę ? Znasz Ewagelię.

Autor:  miły_marian. [ 25 maja 2012, 22:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Jak wzywają mnie do tablicy to jestem. Powietrze ulowe leczy nawet jak jestesmy w pasiece to 5metrów od ula ul promieniuje zdrowotnoscią. Moja druga żona bo pierwsza wybrała św Piotra. Juz nie choruje na astme oskrzelową bo podnosi mi korpusy i wdycha ulowe powietrze.Temu 10 lat moja druga chorowała na astme oskrzelową i wiosna i jesienia pogotowie na sygnale wiozło ja do szpitala bo niemogła odychać dusiłó ją podawali tlen i zastrzyki. Teraz juz10 lat nie choruje na astme ani na grype czuje się swietnie bo razem pracujemy w pasiece. Rozmawiałem z jedno sprzedawczynią co pracowała w sklepie u Łysonia i ona powiedziała mi ze czensto chorowała a jak sprzedaje produkty pszczele to nie choruje. Pszczoła leczy to fakt udowodniony. Pewien profesor niemiecki branży lekarskiej powiedział zeby ludzie spozywali produkty od pszczoły to na 10lekarzy 9 by musiało isc na kóroniówkie na zasiłek. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Asaf [ 25 maja 2012, 23:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

I to są dobre wieści.
Dziękuję Marianie za odpowiedź.
Jestem w trakcie budowy pawilonu pasiecznego , a właściwie dwóch.
Pawilon będzie miał 19 uli korpusowych przykrytych powałkami z pajączkami wentylacyjnymi.
Pawilon będzie miał wielkość 5m x 2,5 m czyli 12,5 m2
i 24 m3 kubatury.
Czyli 19 uli będzie generować atmosferę ula dla całego pomieszczenia.
Spróbujemy w praktyce inhalacje atmosferą ula dla chorych na schorzenia oddechowe.

Pozdrawiam
Asaf

Autor:  miły_marian. [ 25 maja 2012, 23:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf Ja też myslałem o inchalacji ulowej. Z tego pawilonu trzeba doprowadzic ruramy powietrze ulowe za pomocą wentylatora o małej mocy na poszczegulne stanowiska inchalacjine. I taka kuracja inchalacyjna powina byc pod kontrolą lekarza ktury skieruje na inchalacjie ulową. Ale lekarze nie chentnie kierują wolą swoimy metodamy leczyc ale to bardzo długo trwa. A inchalacje ulowa plus pare kropli propolisu daje fantastyczne wyniki zdrowotne. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  michalpriebe [ 26 maja 2012, 09:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Moze nie powinienem tego pisac bo to nie moja sprawa, ale od kilku lat mój kolega przywozi do mnie córke która ma mukowiscytoze, choroba naprawde dokucza, ta dziewczyna jest praktycznie bez przerwy w jakichs senatoriach , jeden ze znachorów(bo i takimi w leczeniu sie podpierali) polecił im 10 l temu własnie inchalacje nad ulem, wiedzac ze mam pasieke przywoził ja do mnie dorobił siatke na warszawiaka i ta dziewczyna jak tylko jest w domu wdycha takie powietrze, nie wiem czy to własnie to czy ich niesamowite zaangarzowanie w leczenie córki ale pokonała magiczny wiek w którym wszystkie te dzieci umierają , kiedys jej pytałem czy to cos daje to mi odpowiedziała ze czuje sie po takim poł godzinnym zabiegu duzo lepiej, nie mozna tu mówić o psychicznym nastawieniu bo na niej robią wiecej testów z lekami niz na królikach wiec cos w tym jest.

Autor:  mpawel2 [ 26 maja 2012, 10:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

zainteresowaliście mnie.. na prawdę ciekawa sprawa

Autor:  Asaf [ 26 maja 2012, 19:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Dziękuję za odpowiedzi. Temat naprawdę ciekawy.
Pawilon wewnątrz dzisiaj prawie zakończony.
Dzisiaj też przyszły odkłady 19 szt , czyli na jeden pawilon.
Poniżej kilka zdjęć.
Asaf

Autor:  Asaf [ 26 maja 2012, 19:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Tak wygląda w środku w przeddzień osadzenia odkładów.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  bonluk [ 26 maja 2012, 19:45 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

ASAF takiego gościa jak Ty to jeszcze nie spotkałem.
Co zaplanujesz to zrobisz i to w jak najlepszym wydaniu.
Chciałbym mieć taki zapał jak Ty. Podziwiam Cie chłopie. Masz głowę na karku i serce pod piersią.

Autor:  Rav [ 26 maja 2012, 20:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Pięknie. :pl:

Czy taki pawilon podlega zgłoszeniu do Starostwa Powiatowego jako budowla ?

pozdro

Autor:  Asaf [ 26 maja 2012, 20:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Myślę że można zgłosić , ja tam nie zgłaszam.
Drugi taki sam na tej samej działce jakieś 300 m dalej jest w trakcie konstrukcji. Jeszcze mi potrzeba z 3 dni i zakończę.
Bo koniec przyszłego tygodnia kolejne 19 odkładów przyjdzie.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  ubuff [ 26 maja 2012, 21:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Bardzo ładny ten pawilon. Uliki też pierwsza klasa.
Nie wiem jakie u ciebie zimy, ale ja bym się nie pokusił tych krokwi na płasko położyć, bo u mnie śniegi za duże :)
Pozdrawiam Marcin

Autor:  harpia [ 26 maja 2012, 21:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Ale żeby panele w pawilonie - to hotel dla pszczół - nie pawilon --

Super jazda :)

Autor:  Cordovan [ 26 maja 2012, 22:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

harpia, a kto bogatemu zabroni? hę? Asaf, super wykonanie tylko taki pawilon jak by był mobilny to ok rozumiem ale stacjonarny po co? nie lepiej pasiekę w ulach mieć niż w pawilonie? Pytam tylko o zdanie nie negując. :wink:

Autor:  Asaf [ 26 maja 2012, 22:47 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Cordovan pisze:
taki pawilon jak by był mobilny to ok rozumiem ale stacjonarny po co? nie lepiej pasiekę w ulach mieć niż w pawilonie?


Wszystko u mnie ma swój cel, często inny niż u kolegów.
Oczywiście uli wolno stojących mam już pod 40 i stoją sobie wolno i podróżują to tu to tam. Były na rzepaku teraz ma akacji.
Wszak chodzi o satysfakcję :)
A w tym pawilonie będziemy z żoną moją fajną czytać książki o pszczołach :)
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  Cordovan [ 26 maja 2012, 22:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf pisze:
A w tym pawilonie będziemy z żoną moją fajną czytać książki o pszczołach


To szkoda że nie zrobiłeś sobie przy okazji w środku w pawilonie tylnych albo bocznych ścianek z czegoś przezroczystego typu szkło, pleksi byś mógł nacieszyć oczka i kontrolować przy okazji co się dziej bez zaglądania do uli.

Te ule co pokazałeś to wz? ilu ramkowe i dlaczego bez nadstawki? :wink:

Autor:  Asaf [ 26 maja 2012, 23:05 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Cordovan pisze:
Te ule co pokazałeś to wz? ilu ramkowe i dlaczego bez nadstawki? :wink:


WZ i mają nadstawki 7 ramkowe szerokości wlp i wysokości 16 cm w zabudowie odwrotnej niż w gnieździe.
Pasują do moich nadstawek korpusowych w pawilonach :)
Asaf

Autor:  Cordovan [ 27 maja 2012, 00:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

To czemu jeszcze nie założone jak jest pełnia pożytku wczesnoletniego? Najpierw lecisz z miodniami bocznymi na leżakach do oporu a potem dajesz nadstawkę? :wink:

Autor:  adidar [ 27 maja 2012, 00:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf, piekna sprawa! Gratuluje pomysłu. Jadąc w lutym do Pszczelej Woli rozmawialiśmy o leczeniu atmosferą ula. Zdaje się, że nasi zachodni sąsiedzi - Niemcy, bardziej korzystają z dobrodziejstw natury, a sami lekarze częściej zalecają syropy z malin czy lipy na chorobę niż ferwex. Spytam się kolegi, który jechał z nami, bo on mówił o przypadku, gdzie faktycznie powstało SPA w Niemczech i wśród tego jest m.in. gabinet pszczeli. na wygodnych leżakach pacjenci kładzeni są głowami przy ulach, mają maseczki z miodu na miejscach dotkniętych chorobą.
Jest to bardzo dobry pomysł. Każdy zapewne teraz odczuwa jak pachnie pomieszczenie w którym wirujemy miód. Im biedniejsza miodarka, tym dłużej trzeba kręcić miód, a to z kolei wpływać może tylko na zdrowie. O ile nie padniemy z przemęczenia...: :D

Autor:  konradziu [ 27 maja 2012, 00:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Ja mam szkraba 5 lat który jest alergikiem (trawy i roztocza) czyli teraz i ostatnimi czasy troche chodzi zasmarkany i wczoraj żona zabrała go do pracowni gdzie wirujemy miód dostał zabawki,kolorowanki itp. i tak sobie siedział i wdychał i dzisiaj po katarze ani śladu,czyli coś w tym jest.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 07:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

miły_marian pisze:
Teraz juz10 lat nie choruje na astme ani na grype czuje się swietnie bo razem pracujemy w pasiece.


Miły_Marianie, ja to myślę że w dużym stopniu to i Twoja zasługa. Nie neguję zasługi pszczółek i zapachu pasieki, ale chłopie Ty sam siebie nie doceniasz :thank: Pozdrawiam Ciebie i Twoją żonę :D

Autor:  Asaf [ 27 maja 2012, 20:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Dzisiaj nie mając wyboru musiałem osadzać odkłady, które dotarły wczoraj po południu. Były to odkłady z refundacji po 70 zł z 2 ramek czerwiu jednej osłonowej i jednej z odrobiną pokarmu plus 2 czerwiu.
Przekładałem dzisiaj 19 odkładów do pawilonu i tak oto pawilon jest pełny. Pszczoły oblatywały się bardzo mocno. Pewnie już jutro pójdą do pracy.
Przed przełożeniem odkładów uruchomiłem koło pawilonu poidło 750 l więc mają na wyciągnięcie skrzydełka.
Po przełożeniu każdy dostał po słoiku z wodą i po 0,5 l apifortuny.
W pawilonie luksus polega na tym że jest powałka i wszystko widać co pobierają, czy pobierają , bez podnoszenia dachów.
Poniżej trochę zdjęć.
Czeka mnie jeszcze dużo pracy na zewnątrz pawilonu , ale odkłady miały przyjść w czerwcu i miałem zdążyć.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  Asaf [ 27 maja 2012, 20:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Jeszcze zdjęcia z wnętrza już z zakarmionym pawilonem.

Gdyby ktoś chciał stracić kilka minut to na YouTube film z pawilonu.

http://www.youtube.com/watch?v=v_r-wRVNdu4

Autor:  Pawełek. [ 27 maja 2012, 20:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

po co Ty karmisz odkłady w czasie pożytku??

Autor:  Asaf [ 27 maja 2012, 20:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Pawełek pisze:
po co Ty karmisz odkłady w czasie pożytku??


A byłeś u mnie że wiesz ?
Nie na darmo jesteś u mnie jako jedyny na liście wrogów.

Od kilku dni na wadze kontrolnego ula jest zero przybytku.
Asaf

Autor:  ja-lec [ 27 maja 2012, 20:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf pisze:
A byłeś u mnie że wiesz ?


Asaf pisze:
Od kilku dni na wadze kontrolnego ula jest zero przybytku.


W maju to tylko na pustyni nie ma pożytków na wadze nie przybywa ale jakiś rozwojowy na pewno jest.

Autor:  Pawełek. [ 27 maja 2012, 21:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

ja-lec pisze:
Asaf pisze:
A byłeś u mnie że wiesz ?


Asaf pisze:
Od kilku dni na wadze kontrolnego ula jest zero przybytku.


W maju to tylko na pustyni nie ma pożytków na wadze nie przybywa ale jakiś rozwojowy na pewno jest.

a dla odkładów najlepszy jest taki niewielki pożytek, duży to kłopot bo zaleją gniazda i odkład się nie rozwija.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 21:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Pawełek każdy ma inne pożytki. U mnie też nie ma za wiele. Jak widzę większość już odwirowała wielokwiat i rzepak a ja też jeszcze nie wirowałem. Rzepaku praktycznie 0, akacji minimalnie i czekam. Nie mówie że nie mam w ulu i że nie noszą ale to nie tak jak u innych. Ale zakwitnie lipa, gryka to pogadamy :D

Autor:  Pawełek. [ 27 maja 2012, 22:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

dudi, nie mówię że każdy ma tak samo i że u każdego są super pożytki, ale mamy maj, zawsze coś kwitnie i dla odkładów starczy. Tak jak ktoś napisał wyżej, o tej porze roku jedynie na pustyni nie będzie pożytku.

Autor:  dudi [ 27 maja 2012, 23:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Pawełek ale ja ci napisałem

dudi pisze:
U mnie też nie ma za wiele. Jak widzę większość już odwirowała wielokwiat i rzepak a ja też jeszcze nie wirowałem. Rzepaku praktycznie 0, akacji minimalnie i czekam. Nie mówie że nie mam w ulu i że nie noszą ale to nie tak jak u innych. Ale zakwitnie lipa, gryka to pogadamy

Autor:  adidar [ 27 maja 2012, 23:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf, jedno mnie ciekawi. WIdze, ze drzwi do pawilonu masz obok wylotkow. Pytanie, co bedzie jak bedziesz chcial wejsc, lub pacjenci, a pszczoly beda agresywne?

Autor:  Pawełek. [ 28 maja 2012, 11:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

dudi, może nie noszą bo uważają iż już im starczy?:D też w tym roku nie miałem rzepaku, akacji też nie ma dużo, (kiedyś było dużo akacji, ale gmina wycięła ponad 2km aleję starych 150 letnich akacji).

Autor:  sali [ 28 maja 2012, 11:21 - pn ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Odkład karmiony a nie ma duza róznice w sile jak chcecie to po prostu zróbcie doswiadczenie i zobaczycie ile bedzie silniejszy ten co mu dasz kilka kg. Asaf robi bardzo dobrze bo dołozy pare groszy a na lipe bedzie miał siłe i czy jest pozytek czy nie ja zawsze daje pokarm

Autor:  dudi [ 28 maja 2012, 12:03 - pn ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Pawełek ja to się czasami naprawdę zastanawiam skąd i co one noszą. U mnie rolnictwa praktycznie nie ma. Teraz to pewnie targają spadź bo sie pojawiła to dokończą mi ten wielokwiat i odwiruję żeby była w miarę czysta lipa. A tego właśnie mam dużo. Ale wiesz jak to jest człowiek się nastawi a tu tak jak w ubiegłym roku - deszcz i z lipy lipa :cry: No i wywiozę parę rodzinek na grykę do ojca, al to też muszę jechać 100 km :thank:

Autor:  Pawełek. [ 28 maja 2012, 12:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

dudi, ciesz się że tego rolnictwa nie masz, to przynajmniej mają zróżnicowane pożytki i dużo pyłku nie skażonego żadnymi pestycydami, ja się tak na jesieni na rzepak nastawiałem bo dużo h wysiali niedaleko mnie to myślałem kilkanaście uli tam podrzucić, nawet wszystko było ugadane, ale przyszła wiosna i zamiast uli na rzepak wjechały pługi i zaorali bo wymarzł. ;D ale za to mam miodek z mniszka i sadów, więc na jedno wyszło, choć ten z mniszka jest o niebo lepszy niż z rzepaku:D

Autor:  dudi [ 28 maja 2012, 14:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

No ja na rzepak nie wywoziłem, bo w ogóle mucha nie siadała na niego. Tutaj masz rację. Pożytki nie najlepsze ale i mucha silna. A nie ma co narzekać. Trochę naniosą wielokwiatu, później trochę lipy, pojadą na grykę i wystarczy. Zeby przyniosły i 150 kg z ula to też by było mało :haha: Wystarczy mi i 30 -40. Dla mnie i rodziny wystarczy a i na sprzedaż trochę zostanie. Najważniejsze żeby były zdrowe i dobrze zimowały.

Autor:  Pawełek. [ 28 maja 2012, 15:11 - pn ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

dudi pisze:
Najważniejsze żeby były zdrowe i dobrze zimowały.
:brawo: :brawo: :brawo: :brawo: i to jest najważniejsze, a miodek i cała reszta będzie jak to będzie spełnione:)

Autor:  Asaf [ 30 maja 2012, 19:28 - śr ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Dzisiaj dorobiłem sufit w pawilonie.
Drugi pawilon na ukończeniu.
Muszę zdążyć do soboty bo będą kolejne odkłady.
Już po miodobraniu więc mogę się skupić na drugim pawilonie.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  tczkast [ 30 maja 2012, 21:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf,
Jak wcześniej nie mogłem sie nachwalić Twojej pracowni tak teraz MEGA :brawo: :brawo: :brawo: za pomysł na pawilony inchalacyjne oraz wykonanie tak jak harpia, napisał
harpia pisze:
to hotel dla pszczół - nie pawilon
Masz rozmach chłopie :D coś pięknego. Wielki szacun co wymyślisz to robisz :D . Co do karmienia odkładów też jestem za (zawsze prędzej do siły dojdą). Małe pytanko czy masz może te rysunki, które masz pomalowane na ulach w jakieś logicznej rozdzielczości aby zrobić sobie szablonik i przenieść na ul?

Autor:  baru0 [ 30 maja 2012, 21:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf pisze:
Już po miodobraniu więc mogę się skupić na drugim pawilonie.
Pozdrawiam
Asaf

Mówią -"Trzeba mieć fantazję i pieniądze" .
Widać że nie brakuje niczego :wink: .Powodzenia

Autor:  Asaf [ 31 maja 2012, 20:12 - czw ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Dziękuję wszystkim za dobre słowo.
Dzisiaj podgoniłem z drugim pawilonem.
Wnętrze jutro zakończę.
W sobotę malowanie zewnątrz i układanie uli.
W sobotę wieczorem mam nadzieję wstawić zdjęcia,
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  Asaf [ 02 czerwca 2012, 16:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

W piątek lało więc trochę mnie to wstrzymało, ale dzisiaj już pogoda więc pracowałem przy pawilonie nr.2
Wnętrze zakończone na zewnątrz po pierwszym malowaniu.
Jeszcze tylko poprawki i gotowe.
Potem teren na zewnątrz uporządkuję i będzie ok.
Pozdrawiam
Asaf

Zdjęcia z dzisiaj w południe.

Autor:  settlersik [ 03 czerwca 2012, 12:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Asaf, nie było mnie dawno na forum a ostatnio widziałem Cie w Maciejowie. Nic się nie pochwaliłeś co się u Ciebie dzieje a tu taaaakaaaa bomba. Pracownia najwyższych lotów, pawilony dla pszczółek takie śliczne że domki dla ludzi w Turawie gorzej wyglądają. Wezmę śpiwór i będę udawał zbłąkanego turystę pod Twoją pasieką. Pozwól mi proszę przespać noc w takim pawilonie albo dwie :thank: A jak mnie weźmiesz do pasieki to pozwól podkurzacz za sobą nosić :D To co zrobiłeś z pszczelarstwem u siebie wygląda jak spełnienie marzeń wielu młodych pszczelarzy. Odrobiłeś w trzy lata roboty na co najmniej sześć lat. Ciesze się że mogłem Cie poznać osobiście. Są ludzie na tym świecie którzy czego się nie dotkną to im wychodzi. Dobrze że jeden z nich pokochał pszczoły. Aż się boję pomyśleć jakie pomysły masz jeszcze w głowie ale czekam na nie z wypiekami na twarzy :)
Pozdrawiam serdecznie.
settlersik

Autor:  Asaf [ 13 czerwca 2012, 21:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Dzisiaj wypełniam drugi pawilon pszczołami.
Dzisiaj 12 odkładów na 5-6 ramkach od jednego naszego kolegi z forum.
Jutro jeszcze 6 odkładów refundowanych i drugi nowy pawilon pełen.
Pozdrawiam
Asaf

Autor:  Marcinluter [ 15 czerwca 2012, 16:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

Gratuluję. Przepienknie wykonane :brawo:

Autor:  kudlaty [ 17 czerwca 2012, 11:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

harpia pisze:
Ale żeby panele w pawilonie - to hotel dla pszczół - nie pawilon --


jeśli dobrze widzę to jest sławetny gumolit :wink: ale fajnie to wszystko wygląda :okok:

Autor:  mpawel2 [ 20 czerwca 2012, 14:09 - śr ]
Tytuł:  Re: Inhalacje atmosferą ula w pawilonie ulowym .....

no nie ma jak zaciągnąć się gumolitem :P

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/