FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jest tylko jak go podebrać , jak pada i pada , dzień w dzień

"Ciekawe" spostrzeżenie...jakoś u mnie się o ten miód dopytują już od miesiąca i schodzi po 30 zł za słoik litrowy (drożej się nie da bo konkurencja nie pozwala), może zwyczajnie nie potrafisz opowiedzieć ludziom o jego zaletach...

_________________
https://t.me/pump_upp

Właśnie ..!!!! trzeba mówić o zaletach każdego miodu , wezmą raz to i będą brać....

Nie wiem, czy ktoś z Was już zajrzał w prognozy pogody, ale...:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxSlotIMT


Jak to było 4 lata temu?

Czyli nie ma na co czekać, trza targać ule na strych.

Dla mnie to rozgrywka polityczna przed wyborami. Przede wszystkim należy sprawdzać poziom wód na mapie hydrologicznej.
Szkoda tylko że odbywa się to kosztem ludzi, którzy na prawdę traktują te komunikaty poważnie.
Dla leniwych: http://www.pogodynka.pl/polska/hydro

Radary pogodowe też uwikłały się w kampanię?
Poziomy wód aktualnie są niskie, pytanie jakie będą jak dojdzie do opadów na poziomie 120-130mm/m2 w ciągu 48 godzin

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Dokładnie od 2 maja jest u nas tragiczna pogoda na pomorzu, do tej pory południe miało słońce z tego co widać było, ale sytuacja się zmienia i kto wie czy znowu nie bedzie podtopień
To co się dzieje przy ulach jak tylko wyjdzie słońce to coś niesamowitego- a jak kończy się po 20 minutach, nagle miliony pszczół zlatują się na wyltoki i aż się nie mieszczą. Dziwny ten rok...

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Płakać się chce, a nie wypominać !! leje, zimno nawet nie biorę się za odkłady w tym tygodniu a planowałem robić. Pszczół masa, nie mają się gdzie pomieścić nie budują węzy. Może, każda rodzina po 5litrów przyniosła nawet się miodarki nie opłaca brudzić. Wydawało się, że będzie rekordowy.

Dzisiaj 7 stopni leje od 3 dni na kasprowym wierchu metr śniegu

ciągle leje i końca nie widać

dzisiaj aż 8 stopni wczoraj w 12 godzin napadało do wiaderka o pojemności 10l - 4,5l wody a padało słabiej niż dzisiaj, znając życie skończy się to powodzią zupełnie jak w 2010r

_________________
xyz

nie kracz

_________________
Los nagradza przygotowanych.

Zimno a już widziałem pierwsze kwiaty akacji i podobne do akacji chyba ta szczepiona takie kule ,też już. zaczynają się kwiaty pokazywać.

A w okolicach Grudziądza wczoraj miodobranie co prawda tylko około 6l z ula ale jest ok. Dzisiaj ok 15 stopni tylko wiatry straszne, ale nie padało.

Młody... co to, Eurowizje chcesz wygrać

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Blondynka jestem i nie kumam tego

anita,

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Z tą pogodą na południu to też nie do końca tak kolorowo, u mnie pod Legnicą połowa jak nie więcej dni kwitnięcia rzepaku była nielotna. Co z tego, że słońce świeciło jeśli przy okazji wiał zimny wiatr wpędzający pszczoły do ula. Nie powiem, że jest tragicznie, bo w porównaniu z ubiegłym rokiem jest przyzwoicie, ale na pewno ten zbiór rzepaku nie zaliczy się do bardzo udanych, jest przeciętnie, a do tego pogoda póki co nie pozwala zajrzeć do uli. Może i lepiej, nie kusi aby coś zabrać, a głód im nie grozi, zmartwieniem są matki które poddałem 8 maja, w deszczu i wietrze trudno sprawdzić czy przyjęte

_________________
https://t.me/pump_upp

do nektarowania roślin potrzeba z 20stopni,- u mnie przez okres kwitnienia rzepaku nie było ani jednego dnia z temp. 20 stopni a odwirowałem rzepaku tyle co w ubiegłym całym sezonie. Pierwszy raz byłem na rzepaku i mi sie podoba ten pożytek, miodu jest, rozwój jest i węzy mi sporo odrobiły. Trzeba teraz czekać na akacje tylko, że ona tez potrafi być kapryśna jak pogoda jej nie dopisze. Jak bezie podobnie jak na rzepaku deszcz i deszcz to z akacji będą nici.

_________________
waldek6530

No i niestety prognozy pogody z wiosny patrząc na kwitnienie leszczyny i brzozy się sprawdzają narazie jest mokre lato. W sumie to mokra wiosna do lata daleko

Przez ten chłód od początku maja i przez ostatnie deszcze to jest jeden plus, brak nastrojów rojowych, część trutni powywalane z uli ,matki wyhamowały z czerwieniem i z odkładami nie trzeba sie spieszyć nawet nie trzeba bedzie pewnie robić ,a po połowie czerwca juz po nastrojach i będe leżał tylko pod ulami i doglądał .

jano, obys się nie zdziwił, jak w pierwszy ładny dzień wyjdzie Ci kilka rojów na raz. Ja miałem tak wczoraj. 5 szt w 15 minut, nie wiedziałem gdzie latać wodą pryskać

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Dzisiaj patrzyłem wyrywkowo do najsilniejszych rodzin ,u mnie inny klimat inne pszczoły i praktycznie od początku maja pszczoły siedziały w ulach i grzały czerw tylko jakby była późna jesień (listopad) temperatury od tygodnia wahaja się od 7 do 9 stopni i nie w głowie im rójki ,a te co miały mateczniki to pościnały,teraz zacznie sie praca w ulach, zapowiadaja ciepło to nareszcie pozytek moze jeszcze będzie przez tydzień ,a pod koniec maja do poczatku czerwca jest dziura w pożytkach chyba ,że poleje spadzią .

Potwierdzam. U mnie też nie ma nastroju rojowego. Wczoraj po południu zerknąłem w zapasy i sprawdziłem w silnych rodzinach jak sytuacja.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

U mnie po 1 pół nadstawce odwirowałem prawie 2 tygodnie temu.Teraz sklepią praktycznie drugą.U mnie tyle miodu o tej porze wiosną dawno nie miałem.Pasieka praktycznie w mieście. Część wywożę teraz do lasu na akację i lipę.

_________________
Pozdrawiam Sławek

Po ile wlać syropu do rodzin produkcyjnych po 2,5 litra czy więcej ? Miały byc upały od niedzieli ,a tu dalej temperatura grudniowa po 8 stopni w dzień .
Tak zimno to nie wiem kiedy było ostatnio, od końca kwietnia i ciągnie sie dalej bo juz czerwiec czyli znowu nie bedzie miodu nawet w czerwcu ,może dopiero w lipcu.?

u mnie w 2 pasiekach mają zapas trochę poniżej żelaznego, natomiast w 3 miejscu dzisiaj po przeglądzie 0 zapasu ramki suchuteńkie dostały wieczorem po 2,5 litry syropu nawet im chęć do rojenia minęła. Nie daję więcej bo mam nadzieję, że w końcu się rozpogodzi. Przez cały maj były tylko 4 dni w których rośliny mogły nektarować niestety z przelotnymi deszczami i tylko wtedy coś mogły przynieść. Ogólnie jest dramat, gdybym nie dokarmiał w maju to ponad pół pasieki by mi z głodu padło. Tak złego roku nie pamiętam, chyba przebił wszystkie poprzednie złe lata. Oby w końcu przestało padać i zrobiło się cieplej bo moje nerwy już są mocno nadszarpnięte, a cukru, którego miał być zapas do zimy ubyło znacznie. Jeśli w tym tygodniu nie będzie jakiegoś pożytku i cieplejszych dni to w weekend ruszy znowu dokarmianie tym razem połowy pasieki. Zapowiadali rekordowy rok przez wczesną wiosnę. Ja tam jednak wolę chyba jednak zimę do kwietnia, wtedy zupełnie inny jest przebieg roku.
Nie wiem czy tylko w moim rejonie w małopolsce jest taki dramat czy w innych częściach województwa też?
Jedyny plus to taki, że narobiłem sporo odkładów, ale je też cały czas muszę karmić ;/. cud że matki się jakoś unasienniają.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Tylko zgodzę się, że ta wczesna wiosna więcej szkód niż pożytków przyniosła. Gdyby chociaż pogoda stabilna (w sensie słoneczka i ciepła) a tu podpucha i zaraz policzek w twarz:( Sypiemy pudrem chyba , bo jak na warrozę poczekamy do (i po) nawłoci, to ani miodu ani pszczół... Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

W Krakowie nie jest źle, na Jurze zdecydowanie gorzej - tyle że zostawiłem tam rodzinie cały miód od wiosny, więc stresu że braknie nie mam. Powoli tracę nadzieję że coś od nich odwiruję (chyba że coś w lesie sobie znajdą).

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

U mnie też masakra.Zaniosłem moim koleżankom po 2litry cukru w trakcie tej tygodniowej ulewy,potem ciasto.W niedzielę coś się szkliło w ramkach,kilka godzin ładnej pogody potrafi zdziałać cuda,ale o żelaznym zapasie to w większości mowy nie ma.Teraz to chyba znowu trzeba im coś podać.A ostatniego kwietnia wybrałem mniszek,kurde jedna rodzina mi się przez to prawie osypała z głodu.

Lepiej przy miodobraniu zostawić po dwie rameczki niż się później martwić, ale kto mógł przewidzieć że taka będzie pogoda . U mnie jest ok.

Czytam wszystkie wasze posty nie bez zdziwienia bo u mnie na Ponidziu wszystko idzie elegancko a ponad 80 l miodu na dzień 1 czerwca było,a za 2-3 dni biorę znowu.

To tylko się cieszyć. Ale nie ma co się przejmować u nas w małopolsce w końcu noszą ostro nektar. oby tylko pogoda się nie załamała.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

U mnie nie zaciekawię dużo dni deszczowych niektóre rodziny potrzebowały pomocy. Dostały zastrzyk inwertu i jak na razie jest ok. Nie wiem jak u Was ale u mnie tak 2-3 tygodnie temu na świerkach było czarno od zapylaczy.

w Bieszczadach podobnie

Na razie najzimniejsza wiosna i lato od kilkudziesięciu lat ,a tak ostatnio było w Finlandii http://www.youtube.com/watch?v=bEsbTU7aM9E#t=26

Lato to się dopiero zaczeło...jeszcze sporo przed nami

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.

miejmy nadzieje że gryka w tym roku dopisze, bo inaczej trzeba bedzie dołożyć do biznesu

_________________
Jestem pszczelarzem ludziom na pożytek, Bogu na chwałę

Ale pożytki już prawie za nami

W jednym roku trzeba dołożyć żeby w przyszłym roku oddało z naddatkiem..

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

jest spadz na lisciastych drzewach tj dęby, osiki oraz na jodle niedużo ale jest w nadstawkach też coś jest tak więc coś się dzieje lipa ta pozniejsza jeszcze nie kwitnie na nowej pasiece mam ich dziesiątki sztuk do 200m tak więc trzeba być dobrej myśli, najważniejsze że same dla siebie naniosą i a jak coś zostanie to nie będe płakał

_________________
xyz

Kudłaty, z tego co widzę w necie, piątek - niedziela, będziesz miał "branie":) Szoruj powoli miodarkę, pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

to prawda, u mnie pracują na pełnych obrotach od tygodnia,
Co kwitnie/spadziuje nie mam pojęcia...
Zdjęcia z dzisiaj:

u mnie też ładnie pracują od kilku dni na spadzi i lipie. Może coś w końcu z tego będzie.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

piekne widoki:D
Coś sie ruszylo w końcu. Tydzien temu w niedziele zrobiłem miodobranie i oddałem puste nadstawki. Teraz w niedziele zagladam a tu nadstawki pełne miodu posklepine w 70-80% myślalem że gały mi wypadną Dostały 2 półnadstawke 1/2wlkp dzisiaj zerkłem i juz są cieżkie a środkowe ramki zaczynają sklepić. Obok uli pieknie kwitnie gryka ale raczej slabo ją oblatuja. Śmigają raczej na chabry i lipy szerokolistne i sporadycznie na lesie widzialem dziewczynki na jeżynach, kwitna jeszcze ostatnie kwiaty facelli. hehe mordka sie śmieje

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.