FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 kwietnia 2024, 05:06 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 21 marca 2014, 21:35 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Maciu, pomijając friedmanowski bełkot szukasz mistrza za cenę parobka.
Warunki takie że zazdroszczę wybranemu :-)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2014, 22:02 - pt 

Rejestracja: 02 września 2007, 21:38 - ndz
Posty: 176
Lokalizacja: busko zdroj
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Maciu pisze:
Właśnie nie wiem jak by to zrobić żeby było uczciwie myśle że to kwestia indywidualnej osoby. Region jest mazowiecko lubelsko podlaski także ściana wschodnia i pszczela wola raczej odpada, a pasieka jest wędrowna w swej charakerystyce. Szukam osoby przedewszystkim szukającej stabilności finansowej, i stałego zatudnienia. I teraz nie wiadomo co i jak bo, z tego co wiem jedna osoba + pomocnik nie jest w stanie obsłużyć na raz więcej jak 300 uli 1/2D żeby to miało sens. Więc przy 200 czy 100 czy 50 ulach to jakoś inaczej by wyglądało czasowo, pół etatu lub ćwierć etatu, także nie wiem jakie tu przyjąć założenia. Orientujecie może jakie są stawki? Ja bym raczej przewidywał taki system że pewnie 2000-2500 zł trzeba by było do ręki dać na miesiąc (plus sowity bonus na koniec roku) a więc i ilość uli musiała by być odpowiednia, nie wiadomo właśnie jak to by wychodziło w czasie ile bym musiał mieć uli finalnie(?) żeby utrzymanie takiego pracownika wypełniło mu czas na pełen etat. Zdaje sie taka ilość (300) wypełnia czas od rana do wieczora + zarywanie nocek bo to nastawienie na wędrówki tego wymaga a żeby spasować to w dobre ramy czasowe to nie wiem (trzeba zważyć że tu już jest pełna gospodarka korpusowa). Pszczelarz miałby sie zajomować utrzymaniem pasieki w dobrej kondycji, musiał by z wyprzedzeniem określić środki na to potrzebne żeby nie było nic na ostatnią chwilę, dodatkowo musiał by zagwarantować pewną nie dużą minimalną ilośc miodu z ula, żeby była utrzymana średnia (dajmy na to 30 kg w sezonie co można pociągnać z jednego ula na rzepaku nawet) Dodatkowo miałby spełniać funkcje botanika odwiedzając okoliczne tereny zielone oraz pasieki motocyklem cross lub łazikiem więc praca była by momentami dosyć przyjemna w swej charakterystyce, wyszukując pożytki i dogodne miejsca na postawienie uli tak żeby nie było problemów z tym że odkładów nie ma gdzie postawić bo nie ma pasieczyska np. W kwestii wiedzy wymagał bym bardzo dobrej znajomości pszczół, na tyle dobrej by poradzić sobie z innymi wyzwaniami jak hodowla matek ze sztucznym unasienianiem na własne potrzeby, i na tyle dobrej by móc wychować kadrę pomocników. Paliwo i transport potrzebny do zrealizowania każdego celu pasieki zapewnił bym, jak i sprzęt pasieczny. Chodzi mi o to bym sobie mógł poprostu zostawić ule i wyjechać gdzieś na miesiąc, a nieposiadając pracownika który jest na miejscu i by sie tym zaopiekował jest to nie możliwe. Przy czym w trybie ciągłym poszukiwał bym conajmniej 3 osób z czego 1 bym zatrudnił a reszta by była na sytuacje awaryjne.

:lol: :lol: :lol: :lol: dobre - trzeba było jeszcze dołożyć że reszta nie ma dla mnie kompletnie żadnego znaczenia / drugi raz w tym miesiącu ktoś mnie tak rozśmieszył na forum - dzięki maciu pozdrawiam

_________________
Michał Lewandowski - Miody Ponidzia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2014, 22:14 - pt 
leo38+ pisze:
:lol: :lol: :lol: :lol: dobre - trzeba było jeszcze dołożyć że reszta nie ma dla mnie kompletnie żadnego znaczenia / drugi raz w tym miesiącu ktoś mnie tak rozśmieszył na forum - dzięki maciu pozdrawiam

Misiek
To dobre na dobranoc choć się człowiek po całym dniu zapier... uśmieje co chcesz bajki teraz w cenie :haha:


Na górę
  
 
Post: 21 marca 2014, 22:49 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Prawdziwy mistrz z papierami, czy bez, ma tyle że za takie pieniądze palcem nie kiwnie. W tej cenie to osiłka do pomocy możesz zatrudnić. Głowę z wiedzą to sam inwestor mieć musi i praktykę. Ten fach jest w cenie więc nie zaoszczędzisz na fachowcu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 marca 2014, 23:04 - pt 
Maciu pisze:
Orientujecie może jakie są stawki? Ja bym raczej przewidywał taki system że pewnie 2000-2500 zł trzeba by było do ręki dać na miesiąc (plus sowity bonus na koniec roku) a więc i ilość uli musiała by być odpowiednia, nie wiadomo właśnie jak to by wychodziło w czasie ile bym musiał mieć uli finalnie(?) żeby utrzymanie takiego pracownika wypełniło mu czas na pełen etat.

No zacznijmy od tego że Mistrz to niczym majster wiec licząc tylko taka no staweczkę dzienną 250- 300 zł x ilość dni w którym Ci będzie DORADZAŁ I KOORDYNOWAŁ TWOJĄ PRACĘ
wiec
Maciu pisze:
Hm stawka 5 tys zł na początek to jest jakaś abstrakcja nawet bez liczenia tego, przy 300 rodzinach na głowe to sie zgadzam że bez problemu z tym że samemu 300 rodzin sie nie da a trzeba conajmniej 1-2 pracowników z bicepsami

Kolego Jak Cię stać to ja Ci stworzę taki system pracy że sam te 300 obrobisz i jeszcze czas będziesz miał na panienki


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2014, 10:37 - sob 

Rejestracja: 18 lutego 2013, 17:07 - pn
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
ja-lec, widze.
jino2, Rozumiem, nie spodziewałem się bo nie mam z tym odbicia w praktyce.
asan, Raczej to ty przesadzasz bo mówisz że szukam mistrza za cene parobka a co jeśli będzie robił za 2000 przy 2 ulach? A co jak przy 200? Oczywiście nie wziełąłeś tego pod uwage bo to ty bełkoczesz (a nie nagrodzony friedman) i to nie na temat bo mówimy tu o przydzieleniu ilości uli do czasu pracy, dlatego raczej twoje rady sie w tym temacie nie przydadzą. Jeśli nie potrafisz zrozumieć korzystności tej oferty jesteś sam obrotny i lubisz wykonywać 10 rzeczy na raz będąc pracoholikiem to nikt ci nie każe u mnie pracować za moją stawke (która defakto nie jest ustalona), a poza tym można wydedukować iż taka oferta dla ciebie to najlepsza by była zagwarantować ci pasieke 2000 uli i wszystko do niej i najlepiej jeszcze 99% zysków z niej wypłacić tobie :lol: a jak produkt sie nie sprzeda to jeszcze wypłacić ci odszkodowane :lol: . Sądzisz że dam komuś gwarancje zarobku 5000 zł (przy własnych rozwiązaniach) przy wątpliwym zbycie? na jednym z najgorszych rynków czyli polskim? I tylko dlatego że jego praca to tak naprawde tylko mówienie innym jak i jakie klocki poprzestawiać w jakim momencie na podstawie matematyki co nie wymaga zbędnego wysiłku a jedynie doświadczenia naocznego a nie wysiłku z racji tego że przewiduje pomoc doraźną przy tym w postaci szafy 2na2.
BoCiAnK, Zgadzam sie że majster bierze 250-300 zł ale na zachodzie, tu są inne realia i jeś ktoś nie wygna komuchów i socjalistów nie będzie lepiej i taka prawda i trzeba to sobie wkońcu uświadomić. Natomiast twoja propozycja to konkret wydaje siębyć ciekawa z racji tego że sam masz 1/2 D i wiesz. A mógłbyś zdradzić rąbka tajemnicy owej gospodarki żeby starczyło czasu na panienki? :lol:
dar natury, Chętny z ukrainy tu nie będzie siedział cały czas a to jest niezbędne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 10:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Maciu, Kolego czytam to i nasuwa mi się taka myśl to ty kolego powinneś mieć większą wiedzę jak ten mistrz którego chcesz zatrudnić bo inaczej licho na tym wyjdziesz .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 10:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Maciu, posonduj ile zarabiają Polacy tak pracujacy w Niemczech i Austrii :wink: ,koszty utrzymania prawie sie zrównują mozesz dac mały minus ,tak na marginesie jesteś przekonany do swojch racji to je realizuj [życze powodzenia] ale zmień tok rozumowania bo Twój jest z połowy lat 90-tych :oops: teraz mamy rok 2014 [dla przypomnienia] a to olbrzymia róznica.
Druga opcja pochodzisz z regionu "zapomnianego przez ludzi i Boga" i tak masz ukształtowaną świadomosć ,czas na urealnienie sposobu postrzegania rzeczywistosci .
Tracisz czas Swój i Nasz na budowanie hipotetycznych biznesów bez szans na powodzenie ,tu i teraz .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 11:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Zdzisław., A może kolega Maciu, dobrze się bawi w tym temacie bo za 9 dni Prima -Aprilis .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 20:09 - sob 
Maciu pisze:
BoCiAnK, Zgadzam sie że majster bierze 250-300 zł ale na zachodzie,

Teraz toś mnie rozbawił do łez :haha: :haha: :haha: człowieku w jakim Ty świecie Żyjesz na zachodzie to nie wiem czy masz Polskę na myśli i zachodnią cześć czy Np Europy
ale mniejsza z tym
W UK śmieciarz zbierający papierki po ulicy ma 6-7 funtów na godzinę
A fachowiec to nawet Ci nie mówię bo pewno byś nie uwierzył
Powiem Ci tylko tyle chłopak 30 letni który kieruje w pewnej firmie stawianiem domków drewnianych zarobi ok 8 tyś


Na górę
  
 
Post: 22 marca 2014, 20:29 - sob 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
BoCiAnK, tylko weź pod uwagę ile tam utrzymanie kosztuje, tygodniówki itd, bo takie przeliczanie z ich na nasze to wiesz :haha: No i to "śmieciowe jedzenie" ... bo tam głównie takie się jada, zresztą u nas też coraz częściej... Mało kto po paru latach nie chce wracać z powrotem i zarabiać mniej ale w Polsce... tylko nie zawsze ma do czego...

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 marca 2014, 23:08 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Maciu, zaproponowałeś 2tys za usługę plus dodatek po uważaniu. A po uważaniu w polskich realiach oznacza najczęściej g. Te 2tys to całkowity koszt pracownika wg tego co wypisywałeś. Legalnie zostaje z tego tyle co podałem lub mniej uwzgledniajac samozatrudnienie. Jakbyś chociaż % od zysku zaproponował...
Dla mnie ta oferta byłaby atrakcyjna gdyby dotyczyła pomocnika dobrego pszczelarza. Poduczyłbym się w sezon lub dwa traktujac to jako staż i poszedłbym zarabiać.
A Friedman stworzył utopię jak Marks, nigdzie na świecie nie została wprowadzona, a tam gdzie próbowano ja wprowadzić w życie kończyło się smutno dla ogółu - trup scielił się gęsto, najbogatsi przejmowali wszystko, a przeciętny obywatel biedniał aż do nędzy i czasami rewolucji.
Nawet USraj teorie Friedmana wyłącznie eksportuje (po wprowadzeniu chaosu i zniszczeniu struktur państwa ), bo zdają sobie sprawę że się nie sprawdzają na dłuższą metę.
Dzięki chłopcom z chicago, u nas też powstały fortuny tych przy korycie plus legenda dla prostaczków o tym jakoby prywatyzacja była lekiem na całe zło.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2014, 08:12 - ndz 
Podsumowując kolego Maciu,

1. w założeniu na jednego zatrudnianego mistrza pszczelarskiego nie więcej jak 200 rodzin bo więcej nie obsłuży sam (jak pasieka ma być wędrowna to konieczny podnośnik do uli albo "murzyn do noszenia" bo na załadunki i rozładunki żaden mistrz się nie zgodzi przy tej ilości rodzin).
2. zatrudniając takiego umowa na pełny etat, składki ZUS wszelkie po twojej stronie inaczej zapomnij o tym że ktoś wogóle będzie z tobą gadał.
3. za 2000 -2500 zł mistrz może chodzić po pasiece i pokazywać co masz ty robić bo ja bym palcem nie kiwnął. Pensja minimum 6 tyś zł netto + jak wyżej pkt.2 bezdyskusyjnie.
4. Zbyt miodu, pyłku, pozyskanego propolisu, mleczka pszczelego po twojej stronie, mistrza g...o to obchodzi on ma zając się rodzinami by były zdrowe, odpowiednio silne i by miód targały jak pogoda na to pozwoli.
5. Wyszukiwanie pożytków by postawić na nich pasieki po twojej stronie.
6. O inseminacji zapomnij bo nie ma na to czasu przy takiej pasiece z jednym mistrzem pszczelarskim, więc albo kolejnego mistrza do inseminacji matek (tyle że by się to tobie nie opłaciło) albo matki wszystkie będą UN. Z jednym mistrzem zapomnij też że je sam nahoduje by poddać NU no i dochodzi koszt matek reprodukcyjnych.
7. Oczywiście pensja cały rok bo cały rok jest paca. Zimą nie ma pracy w samej pasiece ale jest masa innych czynności do wykonania by przygotowanym być na kolejny sezon + płatny urlop w zależności od łącznego stażu pracy wcześniejszej takowego mistrza może to być i nawet nieprzerwanego 26 dni. Jak z urlopu nie skorzysta ekwiwalent za urlop do wypłaty.
8. Koszty jakie poniesiesz mistrza nie interesują, on ma zając się pasieką jak w pkt.4
9. W przypadku nieurodzaju pogodowo-pożytkowego licz się z tym że musisz dołożyć i kasy na kupce musisz mieć sporo bo jak nie zapłacisz pensji czy ZUSu popłyniesz w sądzie albo i jeszcze gdzie indziej.
10. Zaopatrzenie mistrza w pokarm dla pszczół by miał im co dać jak i w leki oraz wszystko co potrzebne w sezonie po twojej stronie, dostaniesz listę zakupów i heja.
11.Minimalne fundusze potrzebne na uruchomienie takiej inwestycji nie licząc bieżących tylko sam koszt startowy czyli kupienie rodzin, uli, całości potrzebnego sprzętu by taką pasiekę obsłużyć, nie licząc przygotowania pracowni to około 150.000 - 200.000 zł.
12. Reasumując nie spełniając pkt. od 1 do 11 poszukaj sobie pracy i poprzestań na marzeniach o takim biznesie z pasieką. No i w zasadzie dobrze że za marzenia nie karają bo z twoim podejściem do tego jak to opisałeś w wcześniejszych wpisach dostał byś dożywocie.


Na górę
  
 
Post: 23 marca 2014, 13:22 - ndz 

Rejestracja: 18 lutego 2013, 17:07 - pn
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
pawel., wiem i już mam pewien realny plan co do tej kwestii po przemyśleniach.

Zdzisław., tyle zarabiają polacy cyckani na kasie przez swoich rodaków zgłaszający sie do pracy przez polskie firmy to sie zgodze, każdy polak za granicą zarabia na miesiąc 6-10 tys zł w większości (przy czym na kożyśc tej wiekszej sumy) a dlaczego mój tok rozumowania jest z połowy lat 90tych? Co chcesz przez to powiedzieć? bo nie bardzo rozumiem. A co do ostatniego zdania to sie nie zgodzę, a ty pewnie nie znajdziesz argumentów za no ale ok.

BoCiAnK Tak sie składa że w mojej rodzinie jest kilku majstrów i nie byle jakich i nie z byle jakimi umiejętnościami, z różnych dziedzin i zarobki w polsce takich kwot to abstrakcja, w krajach zachodnich to się zgodze co do tej kwoty zarobkowej. W dodatku 200-300 dniówki nie wiem czy zauważyłeś że to jest niemal 8-10 tys zł miesięcznie. Zadzwoń do kogoś kto ma pasieke, i zapytaj sie czy cie zatrudni za taką kwote na stanowisko koordynatora nagraj rozmowe dla dowodu i zobaczysz jaką odpowiedź otrzymasz (ja już z góry sie domyślam że to nie realne). Nikt nie zatrudni za taką kwote i w takim systemie możesz być tego pewien, a jak nie to mi udowodnij :lol: Bo cieśla to zgodze sie że zarobi tyle ale napewno nie w początkującej firmie która nie ma zapewnionego zbytu. Że są osoby zarabiające po 10 tys w polsce też wiem ale to są już branże niezastąpione a u nas pszczelarzy jest od groma.

asan, pomocnik dobrego pszczelarza za 2000 zł ? Zdaje sie sporo osób przyszło by za darmo byle by sie tylko poduczyć. A nawet by zapłaciło jak za kurs. Co do % od zysku, zaproponowałem bonus na koniec roku to kolejny dowód że nie czystasz ze zrozumiem. PS: Zastosowania friedmanowskie były zastosowane w czile i kraj miał się dobrze (a że trup komucha ścielił się gęsto to tylko na to dowód u nas tego nie było i mamy tak jak mamy) dopuki znowu ktoś nie położy łapy. U nas właśnie dzięki socjalizmowi mamy stan rzeczy taki jaki mamy bo duże firmy(elektorat PO) kluczowych sektorów gospodarki należą do nomenklatury komunistycznej i oni już pilnują dając łapówki lub szantażujac rząd by nie znosił uciskającego ludzi socjalizmu bo zaraz by im konkurencja urosła tak że by pobankrutowali, i trzeba pamiętać że w czasach komuny budowany był socjalizm a nie komunizm, i to jest sposób na przejęcie władzy nad polską po rozpadzie PZPR tak żeby wszystko zostało po staremu, zresztą dalej jest wszystko po staremu a nawet jeszcze gożej, a w TV jak dawniej te same kłamstwa lub milczenie długo by wymieniać... więc sam widzisz że to w socjaliźmie bogatsi mają najlepiej w naszym kraju bo nikt nie ma możliwości im podskoczyć mając 1200 na miesiac a tylko podskocz to zaraz 630 tys urzędników zrobi z tobą porządek! Te nie sprawdzanie teorii friedmana jak ty to nazwałeś to właśnie położenie łapy na gospodarce przez nomenklature ( co miało u nas miejsce sporadycznie od lat 70 a zwłaszcza w latach 89-94). Nic innego.

Adwokat Diabła, Podpunkt nr 1 ciekawe jakich uli to dotyczy jak WLKP to było bu zrozumiałe ale BoCiAnK tu ma widze lepsze rozwiązania :lol: Podpunkt nr 2 to sprawa dyskusyjna, jak ktoś wierzy w socjalizm i emeryture to pogratulować odwagi ale czy mądrości? Podpunkt nr 3 i 4 dokładnie o tym mowa. Podpunkt nr 5 sprawa dyskusyjna. 9 nie popłyne, jak ktoś chce kąsać ręke która chleb daje to niech to zrobi i zobaczy jak wyjdzie :lol: Podpunkt 11 i 12 to najlepszy dowód na to dlaczego ktoś miałby przyjśc do pasieki pracować asan, aczkolwiek ostatnie zdanie jest nieuzasadnione.

Generalnie wiem już co i z kim zrobie, dzięki za wypowiedzi i przedstawienie sprawy. Na moje oko temat do zamknięcia. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2014, 23:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Maciu pisze:
Zdzisław., tyle zarabiają polacy cyckani na kasie przez swoich rodaków zgłaszający sie do pracy przez polskie firmy to sie zgodze, każdy polak za granicą zarabia na miesiąc 6-10 tys zł w większości (przy czym na kożyśc tej wiekszej sumy) a dlaczego mój tok rozumowania jest z połowy lat 90tych? Co chcesz przez to powiedzieć? bo nie bardzo rozumiem. A co do ostatniego zdania to sie nie zgodzę, a ty pewnie nie znajdziesz argumentów za


-nie o to chodzi -popytaj /dowiedz sie ile zarabiaja tam pszczelarze z doświadczeniem [Polacy] na pewno więcej jak sadzisz, o tych 6-10 tys na ręke dla pracowników fizycznych nawet bez pośredników :haha:
-w połowie lat dziewiędziesiątych zdesperowani ludzie pracowali za przysłowiowa kromke chleba [to było jeszcze przed możliwością legalnej pracy na zachodzie] przed przystąpieniem do Uni
-z takim tokiem myślenia nie masz najmniejszej szansy zrealizowania Twojch planów z powodzeniem w Polsce tu i w tym czasie teraz .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 65 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji