Odnośnie węzy z tworzywa sztucznego. Do rozważenia?
Temat u nas w europie
http://www.swienty.com/?pid=1&id=102713
http://www.holtermann-shop.de/index.php ... waben.html
Tylko są pytania:
Czy ja jestem za gospodarką metodami ekologicznymi
http://www.odr.net.pl/publikacje/0118.pdf
Jak będę dezynfekował te ramki (chemia?)
Co zrobię z tymi ramkami w przypadku inwazji grożnej choroby,
Ile tych ramek muszę przechowywac i chronić (motylica) i czy mam miejsce na taki magazyn (koszty składowania)
Ile mnie kosztuje ul drewniany, który zrobię sam z desek króciaków
Chciałem w to wejść, podobało mi się. Gdzies na niemieckiej stronie lub filmie widziałem, na węzę z sztucznego tworzywa można nałożyć gorący wosk wałkiem malarskim.Taki wałek jest na ww stronie u Holtermanna. ( przy ulach węgerskich obracanych, tam to stosują)
Po odpowiedzi na powyższe pytania i wsparty z forum niemieckiego dałem sobie spokój.
To jest moje zdanie, (bo sam robię sobie węzę, a ramki przetapiam, bardzo mało przechowuję na następny sezon)
Eryk
Dodaję>>> jak zawsze jest cos za cos. Na jednym z forum (DE) była polemika na temat dezynfekcji. Kocioł, topiarka słoneczna odpada. Szpachtla, zdjąc wosk, potem spręzarka, potem chemia. Motylica, dezynfekcja na mrozie lub tak jak kolega Sabard opisywał opryskują srodkami chemicznymi. Ale uwaga ramki plastykowe z węzą plastykową od Holtermanna można dawać do topiarki parowej!!! I Tu mi zabili ĆĆĆwieka.
Stosują to zwolennicy uli kombinowanych o dwóch typach ramek gniazdo ramka duża - miodnia niska nadstawka. Tu jest dużo zwolenników, którzy to chwalą. W ulach dadanta węza do nadstawek jest niepotrzebna!!! Pszczelarze gospodarujący w ulach wielokorpusowych - tu są przeciwnicy. Ekolodzy - zdecydowani wrogowie takich rozwiązań.
Ważna rzecz, to zawsze jest ryzyko roznoszenia chorób w pasiece, stąd nacisk ekspertów na częstą wymianę plastrów (co dwa lata komplet wymiany ramek ula i dezynfekcja!)
Tu pokazane ramki ze plastykowej węzy ładnie odbudowane
http://www.landlive.de/images/15593/?br ... 6b5ba3af6d
Tak więc w Niemczech zdania sa podzielone. Spotkałem przy szukaniu tematu takich co kupili te ramki i się tego pozbywają?? Tu natomiast
http://www.bienen-roth.ch/modules/wsCon ... ght=dadant
podają, że nie ma problemu z odkażaniem. Po wytopieniu wosku, zanużyć w 5 % NaOH i skutecznie niszczą się spory AFB
Takie sygnały jak ten co podał Bogdan są bardzo cenne!
Co o tym sądzić? Może trzeba wypróbować? aby się przekonać i temat dokładnie rozeznać, aby być pewnym co do zastosowania, bądź odrzucenia.
Co o tym myślicie?
Pozdrawiam
Eryk