FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

A dawaj i na Mazury ,tam wielkie połacie obsiewane rzepakami i gryka po byłych PGR-ach . Nie to co uwas wstęgi poletek .

Byłem w pasiece - wywlokłem wagę z magazynu i wsadziłem na nią ul

w końcu jest piękna pogoda i oprócz wielu kwiatów kwitnie mniszek
w rodzinach ogrom młodej pszczoły więc praca wre jak wwwww ULU nadstawki zagospodarowane a w nich nakrop
wydawac by się mogło ze będzie superr zbiór i tu pojawia się dziwny stan faktyyczny
wczoraj waga wskazała 80 deko przybytku ,a dziś 50 deko lot bardzo intensywny - wniosek wcale niema tak duzo wziatku jak by sie chciało
Może jak by popadało było by wiecej nektaru sam juz niewiem
A miało byc tak fajnie coś cieńko te sztachety nektarują

_________________
Pozdrawiam Szczupak

U mnie dzisiaj lało w nocy i cały ranek potem były jakieś loty ale nic szczególnego. mniszek się nie rozbił większość kwiatów była klapnięta. Mam nadzieję że po tym deszczu zacznie masowo kwitnąć.

U mnie ostatnie dni są słoneczne i ciepłe ale niestety suche co nie sprzyja nektarowaniu o czym pisał wyżej Szczupak. Mam nadzieję, że chociaż jedną noc trochę popada.
Jutro jade stawiać nadstawki bo rzepak zaczyna się żółcić a w ulach młodej pszczoły pełno.
Uwielbiam obloty młodego pokolenia

http://www.youtube.com/watch?v=67BZqtw_DlA

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

widzisz, a mówiłem ci nie dawno przeprowadź się tylko czemu na mazury tam zima od października do kwietnia:leży_uśmiech: u mnie jeszcze ani kropla nie spadła a przydało by się zapowiadają że dzisiaj i jutro ma coś popadać ale czy się sprawdzi to zobaczymy.Pozdrawiam

KOBER napisał/a:


Na Mazury to tylko na urlop , a dla miodku to Dolny Śląsk Tutaj zima przychodzi najpóźniej i odchodzi najszybciej , a jak lubisz góry to też masz blisko do Karkonoszy

Dzisiaj drugi dzień pada z przerwami ,ale loty to pszczoły miały po wode jak przestało padac 2 godziny w poludnie I jest nie za ciepło wczoraj 10 , a dzisiaj 12 stopni

U mnie tez padał deszcz ale w nocy i z samego rana
około 10 rozpopgodziło sie i co żyło wyleciało na wiśnie , czeresnie i mniszek .
Zauwarzyłem ze mniszek dość dokładnie i powoli odsysają , natomiast po wiśniach szybko skaczą z kwiatka na kwiatek
z uli czuć zapach starych szmat i skarpetek czyżby skubneły mi osobistą garderobę
poza tym z rodzin zarodowych wyciagnołem ramki trutowo zaczrwione i poddałem do rodzin wychowujacych trutnie za pięc tygodni beda urzyte do unasieniania matek

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Wczoraj był taki dzień nie w oko ni w policzki.Słońce co chwile się pokazywało co chwilę zachodził aż po po południu szły ostre grzmoty zza Wisły i zaczęło padać delikatnie.

Dzisiaj obudził mnie blask słońca.Pogoda piękna aż chce się żyć

Na Kaszubach jak zima była to trzymało zimno a teraz jest lato a nie wiosna, brakuje deszczu pszczoły się rozwijają intensywnie noszą co popadnie i pierwsze mateczniki które wyglądają na rojowe.... co prawda w kwietniu to mało prawdopodobne, ale jest ciepło gniazda pełne więc wcale bym się nie zdziwił.
A co koledzy na to, czy rójki w Kwietniu są możliwe..

mariko,
Jak najbardziej mozliwe
w końcu do maja jeszcze tylko cztery dni
a w rodzinach siła i umiarkowany porzytek

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Ja w ostatnich kilku latach dwa razy miałem rójki 1.maja tak wiec radze dogladac

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.

W tym roku jak ktoś się dobrze postarał to na pewno mógł złapać rój lub kilka
Moje kundle jakoś utrzymuję w ulu ale praca w nich idzie pełną parą nawet mogę pokusić się o stwierdzenie, że lepiej chodzą niż "markowe". U mnie "markowe" chowają się pod względem odbudowy węzy kundelki naprawdę zapierniczają pięknie. Klony są masowo oblatywane mam już pozalewane 3-4 ramki, a wkrótce na rzepak będą zapierniczały
Sezon zapowiada się piknie tylko mogłoby trochę popadać bo się robi sucho
Apel do pszczelarzy z południa Polski zagnajcie w moją stronę trochę chmur deszczowych
W niedzielę odwiedziłem dzidka, który ma nadzieję zebrać ponad 30 roi

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

bialymis71,

nie ważne jak zaczynają ważne jak kończą
Teraz kundelki zapierniczają a jak przyjdzie pora to wybiorą się na wycieczkę
Ale dobry pszczelarz nie dopuści do wycieczki pszczółek\, no chyba ,że chcesz aby Ten dziadek zebrał te 30 roi - Co się robi dla satysfakcji innych osób .

Deszczyk popadał i dziś od samiutkiego rana dziewczyny w pole poszły a teraz wentylują Jest dobrze
Węzę odbudowały tom co dostały i już kolejną dostały by się nie nudziły a że im ta budowa nieźle idzie to dostały po 2 ramki na skraju czerwiu
Pozdrawiam Wszystkich Szczęśliwców którzy mieli rójki w kwietni

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

KOBER, Pan Bogdan ci prezentuje za twór zalany mniszkiem więc w porządnym ulu porządny miód.

U mnie 3 dzien z rzedu deszcz ale juz wiecej było przejasnień i mniej chwil deszczowych.

u mnie zrobiły dokładnie tak samo

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GcvhUyslPWI

u mnie zrobiły dokładnie tak samo

u mnie zrobiły dokładnie tak samo

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GcvhUyslPWI

U mnie nic nie nadbudowują na zatworach, po raz że inny typ gospodarki, po dwa że obecnie rodziny mam na 11 ramkach wz + 1 ramka pracy z tym że samo gniazdo składa się z 9 ramek + ramka pracy a pozostałe dwie ramki (już z poszytym miodem z wierzby) są za kratą pionową jako miodnia i tam będą wędrowały ramki z czerwiem na wygryzaniu a w ich miejsce węza, dodatkowo mają po 6 nadstawek i jak tak dalej będzie jak obecnie to będę w sobotę dawał kolejną szóstkę bo te już są w połowie poszyte. Obecnie u mnie nektarują ślicznie i intensywnie czereśnie, wiśnie, śliwy, brzoskwinie, zaczynają rozkwitać jabłonie i grusze, pojawia się już w znacznej ilości mniszek, kwitnie agrest, porzeczki a do soboty zakwitnie rzepak.

Witam
Do Marcinluter tak jak zacząłeś swój ostatni post to już "ktoś" powiedział w telewizji chodziło to o mężczyznę no i autor tych słów źle skończył, także aby nasze pszczółki tak nie skończyły jak ten Leszek.
A teraz już poważnie. Mam problem i nie wiem czego to przyczyna: w ubiegłym roku kupiłem mateczniki "BF" wyhodowałem z nich ładne żółciutkie mamuśki. Rodziny z tymi matkami wyszły mi na wiosnę jako najsilniejsze, mały osyp zimowy, zostały spore zapasy pokarmu- cieszyło oko będzie z nich w tym sezonie pociecha. A tu masz rozczarowanie jedna matka zaczęła czerwić tylko trutowym czerwiem no to ja pod but. Po oblocie przeglądałem to najsilniejsza rodzina nie miała jeszcze czerwiu myślę sobie mamuśka się nie spieszy bo wie, że i tak da sobie rade. Teraz czerwi ale ok. 60% to czerw trutowy w pszczelich komórkach nadbudowują i będą chyba z tego trutnie. W ogóle to ma czerw na jednej ramce warszawskiej poszerzanej w okręgu o średnicy ok 22 cm. Co jest tego przyczyną w ubiegłym sezonie czerwiły jak głupie pełno pszczół i czerwiu a teraz takie numery. Są to matki ubiegłoroczne. Kolega mówi mi, że przemarzły zima i dlatego ale w takich silnych rodzinach gdzie po oblocie na czarno 7 ramek WP a zimowały na 8. Co jest grane. Czekam na porady.

_________________
waldek6530

Witam

Mam problem i nie wiem czego to przyczyna: w ubiegłym roku kupiłem mateczniki "BF" wyhodowałem z nich ładne żółciutkie mamuśki. Rodziny z tymi matkami wyszły mi na wiosnę jako najsilniejsze, mały osyp zimowy, zostały spore zapasy pokarmu- cieszyło oko będzie z nich w tym sezonie pociecha. A tu masz rozczarowanie jedna matka zaczęła czerwić tylko trutowym czerwiem no to ja pod but. Po oblocie przeglądałem to najsilniejsza rodzina nie miała jeszcze czerwiu myślę sobie mamuśka się nie spieszy bo wie, że i tak da sobie rade. Teraz czerwi ale ok. 60% to czerw trutowy w pszczelich komórkach nadbudowują i będą chyba z tego trutnie. W ogóle to ma czerw na jednej ramce warszawskiej poszerzanej w okręgu o średnicy ok 22 cm. Co jest tego przyczyną w ubiegłym sezonie czerwiły jak głupie pełno pszczół i czerwiu a teraz takie numery. Są to matki ubiegłoroczne. Kolega mówi mi, że przemarzły zima i dlatego ale w takich silnych rodzinach gdzie po oblocie na czarno 7 ramek WP a zimowały na 8. Co jest grane. Czekam na porady.

_________________
waldek6530

W jakim czasie poddawałeś młode matki do rodzin, rozumiem że poddawałeś swojej hodowli jednodniówki?, jeśli poddałeś zbyt późno mogły się słabo unasiennić i dlatego teraz takie numery. Będziesz musiał je wymienić zdaje się.

Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem nad gniazdem o tej porze masz juz 6 nadstawek?



Zróbmy ankietę ile matek BF % strutowiała tej wiosny wzgledem krainki , bo ja miałem tylko 2 sztuki jedna strutowiała ,a druga do wymiany chociaz czerw jest na 6 ramkach wielkopolskich ,ale o tej porze powinny miec juz przynajmniej 8-9 ramek i jeszcze kolega piszesz ,ze z własnej hodowli powinny byc dobre ciekawe co z tymi BF jest tak do konca bo u krainek tego nie zauwazyłem jest ktos mądry na tym forum i to ogarnie?
Nie piszcie ,ze BF to dobre pszczoły fakt łagodne są ,ale co po za tym?

Mateczniki kupiłem ok. 20-go maja wygryzły się na drugi dzień i naturalnie unasienniły. W tamtym sezonie czerwiły bardzo dobrze poszły na zimę jako najsilniejsze rodziny. W tej co obecnie mi strutowiała nie było w ogóle osypu warozy przy październikowym kontrolnym odymianiu apiwarolem. Myślałem, że mam bardzo zdrowa rodzinę i chyba tak było. Zazimowalem na 8 ramkach W. poszerzanych uliczki nabite na czarno. Zimowy osyp pszczół to dosłownie 1/2 szklanki. Jak zajrzałem po pierwszym oblocie to byłem zdziwiony, że może są dwa kłęby bo w pierwszej i ostatniej uliczce pełno pszczół a to nie tylko z taka siłą ta rodzina wyszła z zimowli. Nawet teraz gdzie praktycznie nie wygryza się czerw pszczeli to jeszcze robotnic mam bardzo dużo tylko co z tego będzie do końca maja kiedy będę mógł dać im nową matkę. Jeżeli chodzi o pszczołę BF to zauważyłem, że są bardzo łagodne a o taki mi chodziło. Tylko co poza tym jak tak będzie z matkami to "dziękuje"

_________________
waldek6530

Tazon widzę ,ze podnosiłes dzisiaj korpusy nadstawkowe

Tak nad gniazdem z tym że maja wyjęte tylko cztery beleczki odstępnikowe, nadstawki u mnie to połowa ramki wz a dokładnie wysokość węzy wprawianej to 20 cm. W gnieździe mam obecnie 11 -12 ramek + 1 ramka pracy z czego na chwilę obecną 9 ramek + ramka pracy tworzą gniazdo a jedna/dwie ramki w zależności od ula jest już za kratą metalową jako miodnia z już poszytym miodem z wierzby. Nadstawki musiałem dać bo zaczęły by mi zalewać gniazdo ograniczając matkę w czerwieniu.

a bo Ty masz dziwny typ ula to ile dajesz w pełni sezonu nadstawek do jednego ula 10????
Drabina niezbedna w pasiece do wybierania miodu.

Mam ule warszawskie zwykłe z nadstawkami nad gniazdo, w pełni sezonu mam zawsze 10 ramek gniazda + jedna ramka pracy stale, pionowe kraty bo bokach gniazda i po 2 ramki na miodnię oczywiście to w starszym typie uli, nad tym wszystkim 14 nadstawek. W nowych ulach jakie na moje indywidualne zamówienie zrobił Bogdan będzie 10 ramek gniazda + jedna ramka pracy i 9 ramek miodni bo bokach gniazda z jednej strony 5 z drugiej 4 ramki a nad tym wszystkim skrzynka z 20 nadstawkami tegoż samego rozmiaru o jakim pisałem wcześniej. Do czego mi drabina? górę nadstawki mam poniżej piersi stojąc przy ulu.

Kober Cordovan pisze o 10 czy ilus tam ramkach w nadstawce nie nadstawkach. Jak by to było np. n10 nadstawek po np. 15 cm. każda to 1,5 metra wysokość nadstawek nooooo cooooo TY

_________________
waldek6530

Fakt napisałem że "nadstawek" a to można zrozumieć jako korpus, oczywiście że to ilości ramek nadstawkowych jakie znajdują się nad gniazdem gdyż moje ule to wz kombinowane.

no juz myslałem ,ze masz ule na 4 m

Kolega dobrze Ci powiedział w tym roku były spore mrozy -20 zwłaszcza w lutym przed tymi mrozami była lekka odwilż ale trwała grubo z 10 dni , BF rozluzniły kłąb bo myslały że koncem lutego w Polsce będzie wiosna ( krainki twardo w kłebie siedziały ) i tu sie wszystko zaczeło dlaczego matki strutowiały a nie zadne tam złe unasienienie czy pózne. Nie trzeba byc fachowcem wystarczy obserwowac pszczoły .

To Nie Tazon Tylko ja dodawałem korpusy a Dzięki Pomocy Bartka uwinąłem się w dwa dni z wycinaniem dzikiej roboty i niech teraz noszą bo mają gdzie i z czego około 2-3 maja dostana następny korpus z węza i suszem pogodę zapowiadają piękna wiec myślę że będzie co wirować
Bartek [Jeszcze raz Serdeczne Dzięki za Wspaniała Pomoc
Następnie będziemy robić Odkłady

już wiem dlaczego tyle pytasz na forum, nigdy nie miałeś WZ.

Od soboty zapowiadają znaczne ochłodzenie
I co z tych sadów kwitnących jak bedzie zimno, nie wykluczone przymrozki

Dzisiaj 3 dzień pozytku w polu!!!!! w tym sezonie. Po 3 dniowych opadach deszczu wreszczie pszczoły ruszyły po mniszek tak bardziej żwawo . ale podobno zapowiadają duze ochłodzenie jak to sie im sprawdzi to u mnie zas pewnie 6-8 stopni bedzie w dzień.

I my dziś przeglądaliśmy część uli wz. Nie jest jakaś rewelka ,jeżeli chodzi o liczbę ramek .Bo pszczółki siedzą na 5-6 ramkach. Czerwiu też nie za wiele. Ale w sumie to dopiero kilka dni właściwej pogody. Do godz 19.20 zbierałem gałęzie przy ulach ,to pszczółki śmigały ,aż miło. Czy z tego będzie miodek? Hm . Nakrop noszą ,pyłek jest,więc teoretycznie powinno byc ok. A ja do swoich 3 dadantów ,dostałem w spadku kilka warszawiaczków. I czekam na matki ,żeby zrobić rodzinki. Tyle ,że jak taki będzie stan rodzin w ulach ,to nie wiem czy wyjdzie jakiś odkładzik.Czas pokaże ,oby tylko pogoda dopisywała.
Jakoś namówiłem teścia do wywalenia kilkudziesięciu starych ramek z woszczyna i będzie trochę do przetopienia .W sobotę będę miał sprzęt parowy i zobaczę jak się wytapia wosk ,sposobem Krzysztofa.K

Jak prognozy się sprawdzą to aż strach pomyśleć , a ja już nadstawki do uli dałem (pewnie tylko mi wyżrą)

Byłem w pasiece, jest dobrze , oby pogoda taka dalej

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Byłem sprawdziłem - w wz czerw na 10 ramkach, dodałem węzę, susz i ramkę pracy. Oczywiście nadstawczki też zamontowane. Na moim terenie kwitną sady + mniszek więc mają co nosić.

u mnie ramki pracy juz tydzień temu były odbudowane przez pszczoły i zaczerwione. W tym tygodniu mniszek kwitnie w pełni także pogoda super, miodu też powinno być z mniszka bardzo dużo w tym roku. Zapowiadają ochłodzenie na następny tydzień, ale sady, które u mnie zaczną kwitnąć nie potrzebują tak wysokiej temperatury do nektarowania. Aby zebrać miód z mniszka potrzebna jest temperatura około 20 stopni i wyższa, natomiast jabłonie nektarują obficie już od 15 stopni. Ja się martwię tylko tym, żeby mi z ula nie pouciekały. W sobotę przycinanie skrzydełek w jednej rodzinie bo matka jakaś strasznie chętna do ucieczki:)

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Też dałem z węzą

To nie sprawiedliwe ! Do tej pory nie spadła u mnie żadna kropla deszczu a wam kapie i tu i tam . Mimo tego nie narzekam .Pierwsza półnadstawka już prawie zasklepiona . Znajduje sie w niej miodzik wierzbowo-klonowy. W drugiej , węza odbudowana , pełna nakropu z mniszka i sadów . Na hura rozkwitają kasztany , na obrzeżach lasu jarzębiny . Już nie długo łąki zabarwią sie fioletem firletek , pierwsze z nich nieśmiało rozchylają swoje płatki. Ochłodzenia się nie obawiam , jeżeli będzie to krótkotrwałe i być może nie na moim zachodzie . Pszczoły są w pełni rozwoju , wiec sobie poradzą. Moim zadaniem to nie pozwolić im na głupoty . Na razie Minesoty i BF - ciki spisują sie na medal . Od rana wtapiałem węzę do trzecich półnadstawek , już są w komplecie.
Pozdrawiam.

Pszczoły ostro pracują zakwitły u mnie śliwki, mleczu jest od pierona, gruszki wiśnie/czereśnie i jabłonki w sadzie.

Sprawdziłem prognozę długoterminową i będzie kicha panowie (przynajmniej w moich okolicach) jutro jeszcze ładnie a tak to cały tydzień pochmurno z możliwymi opadami :/

Wszystko teraz rozkwita a tu taka pogoda ma być ...

Byłem na polu rzepaku. To jest to:) Mimo kwitnienia deszcz by się nam przydał, bo nie padało już miesiąc. Kwitnie rzepak, jabłonie i mniszek. Zaczynają kasztany.
W pasiece za to przybywa miodu w nadstawkach. Wygryzła się już cała partia młodej pszczoły i zapełniły się całe nadstawki wielkopolskie pszczołami. Także pszczoły siedzą już na 2 korpusach. W nadstawce 2 ramki czerwiu krytego z gniazda przelozone, za to w gniazdo 2 ramki z węzą.
Średnio są już odrobione po 2 do 4 ramek węzy i zalewane w nadstawce.
Rodziny połączone 2 tyg temu zajmują już 2,5 korpusa wlkp i dziś zerwałem im mateczniki, bo chciały mi zwiać. Wieczorem zostaną przewietrzone przez otwarcie siatki w dennicy. To im skutecznie wybije rójke z główek ( na marginesie to ten rój zdejmowany co na you tubie pokazywalem rok temu).
Za tydzien robie pierwsze odkłady. Także na dzień dobry pasieka się powieksza o 100% a na poczatku czerwca o kolejne 80-100%
Życzę wszystkim tak pracowitych pszczołek jak u mnie.
PS. Buckfast GZ ma 9 ramek czerwiu

_________________
www.pszczolyimiod.pl

paraglider, o jakich ulach piszesz ze szykujesz półnadstawki ? na jaką ramkę bo ja za Tobą nie nadążam co Ty tam masz u siebie w pasiece.

Jak dodajesz kolejne korpusy to gdzie dajesz ? zaraz nad kratę ? A dajesz z samą węzą czy mieszane ?

Ja jak daje mieszane co druga ramkę z węzą, to mi najpierw nanoszą do starych ramek z woszyna, a węze w międzyczasie odbudują i zaczynają w niej składać miód dopiero jak zapełnią te stare ramki. To nie jest pierwszy rok kiedy obserwują takie zjawisko.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

też planuję kilka odkładów zrobić na dniach tylko ta pogoda niezbyt zachęcająca....

U mnie pogoda jak na razie dopisuje, byłbym bardzo zadowolony gdyby nie strutowiały mi te matki o których wcześniej pisałem. Pozostałe ładnie się rozwijają noszą miodek chociaż ten nie dla mnie nie planuje im go zabierać dopiero po akacji. Węzy dałem już po dwie ramki na rodzinę warszawskie poszerzane i ładnie odrabiają jak pogoda się nie zmieni to będę im walił dalej węzę niech robią mi ramki a i nie będzie im w głowie tak do rójki. Na początku maja z niektórych zrobię nowe rodziny jak zwykle z dwóch trzeci. Pozdrawiam

_________________
waldek6530

Widzę, że mamy podobny system gospodarowania przy naszych pszczółkach bo ten opis to jakbyś opisał moją pasiekę
80 ha rzepaku i mniszek w odległości 500 metrów + burzowe parne powietrze dają dobre wyniki widoczne w nadstawkach i ilości czerwiu w rodzinach. Moje kochane "kundelki" w większości mają 7 do 10 ramek czerwiu (plastry zaczerwione w 80%-85%), w 16 rodzinach mam mateczke puszczoną na dwa korpusy i tam można znaleźć 14 - 15 zaczerwionych ramek (w górnym korpusie sam niezasklepiony) . To z tych rodzin za dwa tygodnie będą zrobione pierwsze odkłady. Główna seria odkładów powiązana z wymianą matek jest planowana na okolice 5 czerwca.
Jeśli zapowiadane ochłodzenie nie będzie długotrwałe (max. 5 dni) to zapowiada się dobry początek sezonu

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

Wszystkie półnadstawki są na ramkę Wlkp , bo są lekkie i jestem w stanie je udżwignąć . Staram się przechodzić na same "połóweczki " , niestety sentyment do pełnych kondygnacji Wlkp , czy Ostrowskiej sprawia , że mimo utrudnień - gniazda są takie a nie inne . Spotkasz jeszcze u mnie zmodernizowany ul Apostoy,lego do którego też pasuje ramka 1/2 wlkp , tylko ustawiona w poprzek . W odróżnieniu od innych , ja nie uprawiam pszczelarstwa - ja sie nim bawię.
Pozdrawiam.
Ps . Zapomniałem wymienić ul obserwacyjny.