FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ja mam nadzieję, że będzie nektarowała i da pyłku chociaż na tyle, żeby rozwój był fajny.
Chociaż rok jest ciekawy i sąsiad za miedzą może mieć lepsze wyniki niż Ty. bo ja np. mimo wyjazdu pszczół na rzepak i grykę to w tym roku mam tylko rzepakowy i akacjowy i trochę wielokwiatu( ale po nim tylko wspomnienie zostało). A niedaleko 10 rodzajów na stacjonarnej pasiece sprzedają, także

_________________
Album

A malinowy w czerwonym kolorze ?

Tadeusz 1na zdjęciu go nie widać. Nie będę oskarżał raczej traktuje to jako moją porażkę w tym sezonie

_________________
Album

Porażka to by była gdybyś coś źle w pasiece zrobił, a tak to po prostu taki dziwny rok.

Miałem bardziej na myśli to, że próbuję mówić klienteli o miodach z Ukrainy, kombinatorach itp. A oni mimo tego nie potrafią się kapnąć, że coś jest nie tak jak 1 z 10 ma wiele rodzajów miodu a inni nawet w dobrych latach maksymalnie 4 no w tym roku marzyłem o 6 kiedyś miałem lepszych cwaniaków ale to już historia.

_________________
Album

Co za rok się trafił karmię te moje odkłady i karmię, noszę te słoiki jak "głupi" i ciągle jest mało już przeszedłem na gęsty syrop, daje 30 kg cukru na 20 litrów wody, dopiero teraz zaczyna to jakoś wyglądać, co prawda odkłady się rozwijają ale bez karmienia nie ma opcji żeby coś było z tego w tym roku. Hm
...

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Pisiorek, może w innych ulach niespodziewanie ramki coraz cięższe

Tadeusz 1, Tadziu właśnie nie ma rabunków. Słuchaj, wkładam ramkę węzy do odkładu i one muszą dostać kilogram cukru żeby sobie tą ramkę obrobić, kolejny kilogram dostają żeby mogły za czerwić i z magazynować sobie lekki zapas i przy każdym włożeniu jednej ramki węzy dostają 2 kg cukru, tak to wygląda w tym roku.
Nie tylko u mnie tak sytuacja wygląda, mam kontakt telefoniczny z kilkoma pszczelarzami z Małopolski u nich jest podobnie. Cię jasny pieron

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Cześć, jak ugryźć sprawę.

W jednej z rodzinek pewnie skasowałem matkę. Ostatni czerw się wygryzł gdzieś w okolicach 20.07, a 01.08 zobaczyłem pierwszy raz jajka z nowej matki. teraz wychodzi z czerwiem na trzecią ramkę.

Czy to ma prawo się udać bez zasilania czerwiem z innych rodzin? Teraz siła spora, no ale to będzie ginąć w oczach niedługo. Kiedy zacząć karmić? Czekać jak najpóźniej żeby jak najwięcej pszczoły się wygryzło czy raczej gdzieś pod koniec sierpnia zalewać żeby wykorzystać to "stare pokolenie pszczoły"

Pszczoły oczywiście przeleczone przy braku czerwiu, cukru też im teraz nie żałuję na czerwienie. A tak poza tym ciepłą jesień zapowiadają

Nie napisałeś na ilu ramkach jest rodzina. Bo może być na 10 i mieć 3 ramki z czerwiem, a może być na 5-6 i mieć 3 ramki czerwiu. W obu przypadkach rodzina dojdzie do zimy bez zasilania czerwiem. Część osób izoluję matkę na w tych miesiącach aż do wygryzienia się całego czerwiu. Więc, twój przypadek nie jest zagrożeniem dla zimowania rodzin. Zadbaj o pokarm i miejsce dla matki, a z resztą dadzą sobie radę.

Pszczoły powinny mieć cały czas dostęp do świeżego pokarmu , aby nie zalewały ramek , dobrze jest poddawać inwert w słoiku z jedną dziurką , lub ciasto . W tym roku nie ma problemu z pyłkiem , to spokojnie sobie poradzą.

Hieronim,
Czemu teraz lepszy jest inwert?
Trochę mi się nie uśmiecha kupować wiadra bo na pewno mi nie pójdzie na takie podkarmianie teraz a na zimę nie chcę inwertem karmić (złe doświadczenia).

Ulik jedno-ramkowy pokazuje mi ,ile może ,zużyć rodzinka na rozwój .Na pewno nie jest rabowana na pewno nie chora.
Fakt że ich muszę osłabiać . . Cały czas rozwój i karmienie .
Zużycie pokarmu w ulikach i odkładach się zwiększyło,może niższe temperatury ,może i rabunki trochę .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Inwert jest gęsty i takie pobieranie pokarmu ze słoika powinna trwać jak najdłużej a syrop wybiorą w ciągu paru godzin i zaleją ramki , jak jest jeszcze młodziutka matka , to nie przerwie czerwienia , ale starsza przestanie czerwić i narobimy więcej szkody niż pożytku.

Hieronim, zabierz kratę, zostaw pszczoły na 3-4 korpusach to będzie miejsce i na pokarm i na czerw. Dasz 15kg cukru i masz święty spokój do września. Szkoda życia na bawienie się słoikami.

Witam,
W sumie cały sezon pszczoły trzymam na zamkniętej dennicy.
Otworzyć im do karmienia zimowego (siatka)?
Noce zimne ale w sumie o to mi chodzi żeby trochę stopowały z czerwieniem bo w tamtym roku cieżko było je zatrzymać

Nie, bo utrudnisz im inwertowanie pokarmu,otwórz (jak chcesz ) po zakarmieniu .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Pytań ciąg dalszy.
Wpadłem dzisiaj na pasiekę z bojowym nastawieniem na układanie gniazd.
Miało być inaczej niż zwykle, co by tam nie było naskładane biorę skrajne ramki i zostawiam gniazdo na 8 ramkach do karmienia.
...
I skończyło się jak zwykle ... no bo jak zabrać taką piękną ramkę z pyłkiem
Zabrałem po jednej - zostały na 9 ramkach, przy 7 /8 ramkach czerwiu. Pierwsza dawka zalana 3l 2:1.

Na ilu ramkach zostawiacie gniazdo przy zimowli na jednym korpusie wlkp. ?

Jeśli masz również sporo pyłku na pozostałych ramkach to tą "ładną ramkę z pyłkiem" oznacz sobie teraz markerem. Po zakarmieniu, wyjmij ją z ula i przechowaj do wiosny. Wiosną będziesz miał piękną ramkę z pyłkiem zalaną pokarmem. Po odsklepieniu i wstawieniu do rodziny wiosną będzie to super "popędzacz" w rozwoju o wiele lepszy niż wszelkiego rodzaju gówniane ciasta.

Zimuje się ciasno, tak że pszczoły wiszą nawet za zatworem.
I taką ilość ramek musisz zostawić na zimę a nie taką jaką ktoś Tobie tutaj napisze

_________________
Pura Vida

W ramach testów zimuję w tym roku jedną rodzinkę w poliuretanie. Wielkopolski 10 ramek.

Pytanie, jak zostawiacie wentylację na zimę? Teraz zakarmione siedzą sobie na jednym korpusie 8 ramek. w dennicy 4 pajączki otwarte w powałce 5.

Zatykać im to jakoś na zimę? powałkę ocieplać?
zostawić otwarte tylko od strony zatworu?

Zatkaj te u góry .
Ew. ten jeden otwarty .wylotek jaki szeroki i wysoki ?

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Witam, Przybysz z czerwca o którym wspominałem kilka postów powyżej ma się coraz gorzej, Pomimo prób intensywnego karmienia.
Pojawia się zamarły czerw (w tym kryty z dziurawymi wieczkami na razie kilkanaście komórek).
Pobieranie pokarmu praktycznie ustało, rodzina cały czas ma sporo czerwiu.
Gdzie w pozostałych rodzinach czerw się praktycznie kończy. Podałem syrop z korą dębu ale to już raczej po ptakach, rodzina słabnie w oczach.
Chyba na przyszły rok sobie odpuszcze łapanie rojów, tylko nie daje mi spokoju jak to z nich nie wyszło.
Młoda matka bo czekałem aż się obleci 16 dni, potem dymek i paski.
Susz mój tak że chyba czysty...

Dopiero teraz zdałem sobie sprawę jak sobie to mogłem rozpaprać na pozostałe rodziny. (narazie jeszcze bez objawów)

Dowiesz się w przyszłym roku miej więcej o tej porze.
Powodzenia

Zaleski,

Spokojnie - z tego co piszesz to dbasz o pszczoły - będzie dobrze... Ale jak tak się obawiasz o resztę to weź ta rodzinkę dla swojego świętego spokoju wywieź na inne miejsce... Kwarantanny... Jak dozyje przyszłego roku wymień matkę....

Ja do tej pory z zlapanymi obcymi rojkami mam raczej pozytywne doświadczenia... Ale fakt że dużo tego nie było bo często brak czasu aby rzucić wszystko i jechać tu i teraz po jakąś rojkę... Jakby nie wiedziały u obcych że powinny się roić wtedy kiedy nie ma pilnej roboty w pasiece - zimą :p

Jak tam z miodem z nawłoci u Was? jest coś do odwirowania ?

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Nie nastawiałem się na nawłoć, sporo doniosły i zmieszały z wcześniejszym syropem, także wszystko poszło w zapasy zimowe.Niewiele musiałem uzupełnić. W moich warunkach nawłoć to więcej niż ruska ruletka

_________________
Pozdrawiam
Marek

U mnie produkcyjne nawet ładnie przyniosły ,ale nawłoć w tym roku jakoś dziwnie kwitła ,dopiero we wrześniu ładnie nosiły i z tego względu musiałem opóżnić karmienie ,dopiero 18-go zacząłem .Teraz jest roboty od groma ,miód trzeba odwirować ,syrop mieszać itd...

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

to raczej standard jeśli chodzi o nawłoć

W naszym rejonie szału nie ma, po kilka kg z ula max z reguły. I tak jest u wszystkich. Wyjątkiem jest Ciacho który targa w tym roku miód korpusami Cóż, niektórzy to jeszcze muszą dużo chlebusia zjeść, albo mieć Gowinowy kręgosłup

Ja dziś kończe karmienie, niektóre wzieły po 15 litrów a niektore po 18 litrów syropku, pogoda piękna pyłek noszą ładnie i może coś nektaru z gorczycy która mi wyrosła bardzo wysoka nawet do 1.8metra bo jest równa ze mną a łodyga gruba jak palec plastry przetopione i nie wiem co będe robił będą nudy.
Pozdrawiam.

Już sprzedany ,żal tylko że go za mało .
Taki rok ,trzeba się cieszyć ,niektórzy nawet miodarki nie brudzili .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

U nas też mało lub wcale zależy gdzie, czy były opady i ciepłe, zimne noce.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

w jednej rodzince na ramce 1/2 dadant mam problem. w górnym korpusie jest troche czerwiu, w dolnym sam pokarm. boje sie ze kłąb uwiąże sie u góry i nie bedziie miał dostępu do jedzenia na dole. zamienic teraz miejscami korpusy czy nic nie robić?

Zamienić jak najszybciej.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

ok dzieki, przy najbliższej wizycie na tej pasiece zmienię. w innych rodzinkach jest ok czerw na dolnym korpusie na środkowych ramkach od wylotka, cały górny korpus zalany i zasklepiony.

Trochę to znaczy ile ? Na jednej ramce na dwóch ? Ja w takiej sytuacji zamieniam ramki z czerwiem z górnego na ramki z największą ilością zapasów z dolnego .Czerw idzie w środek dolnego korpusu .Ramki z zapasem z dolnego korpusu idą jako skrajne w górnym .
Nie zamieniam całych korpusów bo ramki w dolnym korpusie nie są pełne Brakuje im kilka centymetrów zapasów od dolnej beleczki lub skośnie od strony wylotka .

nie wiem dokładnie. wyciągnąłem tylko środkowe ramki i co najmniej na 1 ramce z 2 stron i na dwóch z jednej strony, a ilościowo to wielkość zaciśniętej pięści.
Z tego co pamiętam to te dolne sa zalane na ful, ale to był tylko szybki wgląd bo strasznie wiatr wiał

Te ramki możesz nawet przysłowiowo wypieprzyć. W tym czerwiu i tak sa głównie pszczoły porażone warroa z których nic nie będzie. Przynajmniej część pasożyta się pozbędziesz w ten sposób.

Czasem nawet trzeba , ps. normalne ,zdrowe pszczoły przerywają czerwienie i zalewają wszystko .W przypadkach gdy jest z tym problem trzeba się zastanowić ,coś jest nie tak

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

mamy angielka pogodę, wczoraj nosiły pyłek, nektar
realnie na ma opcji by przestały czerwć
aktualny stan wiedzy naukowej nie neguje poźnego czerwienia matki, a wyprodukowana pszczoła, która się obleci - jest długowieczna.

Problem zawsze może być, choć nie koniecznie, a biorąc pod uwagę statystyczne techniki leczenia - problem raczej jest.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

A jednak nie czerwią i to od dawna. Wczoraj zajrzałem do 3 uli, matki 2020 r. i zero czerwiu. Temperatury wysokie, słońce niemal codziennie ale jesień robi swoje.

Moje muszą być chore.
U mnie wszystkie poźne odkłady mają czerw. A jeden odkład w zesłym roku czewił nawet w grudniu. Ostacznie przeżyły.
Do produkcyjnych nie zagładałem do majciochów, miernikiem stanu jest liczba nie obsiadłych ramek po wrześniowym zacieśnianiu. Narazie nie ma wiekszych ubytków.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Moje muszą być chore.
U mnie wszystkie poźne odkłady mają czerw. A jeden odkład w zesłym roku czewił nawet w grudniu. Ostacznie przeżyły.
Do produkcyjnych nie zagładałem do majciochów, miernikiem stanu jest liczba nie obsiadłych ramek po wrześniowym zacieśnianiu. Narazie nie ma wiekszych ubytków.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

zależy gdzie i co robiły do tej pory pszczoły, wczoraj przywiozłem ostatni transport z nawłoci. przeglądałem je wczoraj pobieżnie i w 3 spotkałem dużo czerwiu, jest minimalny pożytek nektarowy i pyłkowy do tego ciepło to matki nie myślą o zakończeniu sezonu

_________________
xyz

Maxik, kudlaty, jak się pszczół nie karmi ,mają miejsce to czerwią "ceba" zalac gniazda
u mnie w odkładach zero czerwiu ,warrozy też w tym roku bardzo mało ...
w produkcyjnych jest resztka czerwiu ,ale, jeszcze kilka dni i finał na ten rok .
bardzo dobra robota

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

moze i ceba te akurat nie były jeszcze karmione mimo tego mają wystarczający zapas choć wczoraj im nalałem, nie karmię też póki biorą bo teraz zajadę pszczoły przy przerobie a wiosną będę odbierał żarcie bo nie ma miejsca do rozwoju... ty traktujesz rodziny indywidualnie ja nawet tam nie patrzę a wagę szacuje przez podniesienie całego ula, jak za lekko to przeglądam dlaczego

_________________
xyz

Staszek,tutaj jest jeszcze kwestia przesuwania si ę pszczół w zimie po ramkach .miałem tak że jesienią zostało czerwiu na 2-ch ramkach ,uwiesiły się tam i padły z głodu w zimie . Nie przeszły do tylu ,teraz każdy ul traktuję indywidualnie ,nie mogę sobie pozwolić na zaniedbania bo pszczoły mają swoją wartość .wolę poświęcić 2 dni ,a zimą spać spokojnie . Ramki z zasklepionym pokarmem wiosną się przydają do "łodkładów"

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

takie uroki ciepłej zabudowy, trzymam teraz ciasno nie mam większych problemów, zimą zawsze coś fiknie mam to wliczone w ryzyko po amerykańsku 30% na straty wojenne selekcjonuje na bezobsługowość

_________________
xyz

Rozumiem, mając 350 rodzin trzeba sobie ułatwiać pracę
Taki przegląd nie trwa długo, wyciągam z ula tylko jedną ramkę i już wiem co jest. Zamykam, zapisuje na daszku i wiem czy trzeba im dołożyć jeszcze pokarmu czy już wystarczy

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

A później narzeka na przepszczelenie.