FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 sierpnia 2025, 00:02 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2073 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 42  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 15:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Dodam jeszcze że dziwnie mały ten rój ... rojek :P

Chyba połącze z jednym z odkładów. Nie poddawałem jeszcze mamusiek.

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 16:12 - wt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Odwłok pisze:
Zrobiłem mocne odkłady a mimo wszystko wyszły wrrrrrrr

Najlepiej zrobić odkład ze starą matką a w macierzaku pozostawić 1 matecznik lub poddać młodą matkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 18:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 października 2010, 11:20 - ndz
Posty: 392
Lokalizacja: Opole
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korpusowe
No to ja tak jak Miecio Zebrałem 7 l/ul. wielokwiatu. Jestem zadowolony z ilości tym bardziej że to moje początki. Jutro wirujemy rzepak. Pzdr

_________________
Człowiek wytwarza zło, jak pszczoła miód - William Golding


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2011, 18:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
Witam


Jak narazie nie mam problemuw z rujkami, w ubieglym sezonie wymienilem wszystkie matki na nowe i jest spokuj, mlode z reguly nie wchodza w stan rojowy. :uśmiech:
Dzisiaj zrobilem kilka zdjec z laki przypasiecznej, po mniszku laczka zakwitla ponownie, jest troche bodziszka lakaowego i inne kwiatki, ale tez obserwuje ze pszczoly leca do lasu i olewaja laki, gdzies tam jeszcze widzialem kilkanascie kwitnacych jablonek, ale napewno cos sie dzieje w lesie!!!!!!!....... pogoda jest niezla z lekka popadalo i od jutra znowu temperatury do +25 stopni, ladne wilgotne powietrze sprzyja obfitemu nektarowaniu runa lesnego i moze nawet wystapila jakas spadz lisciasta.
Pozdrowienia Krzysztof K :oczko:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:29 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Tak czytam te Wasze wypowiedzi, ze jutro wirujemy to czy tamto i sie zastanawiam co jest z moimi pszczolami nie tak. wywiozlem je dwa tygodnie temu na rzepak, postawilem nadstawki. W zeszlym tygodniu jak bylem to juz mocno zolto bylo, oczywiscie czesc kwiatow jeszcze zwinieta. Ale moje pszczolki nawet do nadstawek nie weszly, kreca sie po kracie , buduja jakies dzikie plastry na kracie poziomej ale zeby wyciagnac weze w nadstawkach ...nie ma mowy. dodam ze czerwiu na 5 ramek. pszczol masa.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:31 - wt 
Mało czerwiu skoro tylko na 5 ramkach, może masz linię pszczół oporną na wchodzenie w nadstawki albo szykują się na drzewo. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
to sa tak zwane przylotki albo jak kto woli dzikuny. W tym roku dopiero bede matki wymienial na inne. Na poczatku myslalem ze to problem zego ze krata pozioma nie do konca przylegala do gornych czesci ramek gniazdowych.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:41 - wt 
miecio pisze:
Odwirowałem też miód mniszkowy z 2 ostatnich rekordowych uli. Było 23 litry. Także wsumie z 8 uli (2 pozostałe z mniszka nie przyniosły zbyt wiele i nie wirowałem jeszcze) z mniszka udało mi się odwirować 60 litrów złocistego miodku Czyli 10 litrów więcej niż ze wszystkich miodobrań z zeszłego roku:)
miecio pytanie czysto techniczne:po co ty trzymasz pszczoły na 3 pełnych korpusach taką ilość miodu to rozniosą po ulu że później nie wiadomo brać nie brać,bo to nawet tego nie zasklepią, a i mniej roboty by było przy miodobraniu bo tak musisz 20 ramek wykręcić,a te 7 z haczykiem litra to spokojnie by się w 10 ramkach zmieściło


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:42 - wt 
Skoro to dzikusy czyt. kundle to więcej jak prawdopodobne że szykują się na drzewo temu nie poszły do nadstawki. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:51 - wt 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Proszę o radę.
Mam dwa ule w, w których jest po 8-9 ramek pszczół(są to rodziny najsłabsze ) a chciałbym w miarę dobrze wykorzystać akację , która za jakiś czas będzie kwitła i tak się zastanawiam czy połączyc te rodziny teraz , stawiając korpus na korpus ,niech matka czerwi na 2 korpusach a kilka dni przed akacją zgoniłbym matkę na jeden korpus i dał kratę pomiędzy. Myślicie , że to dobry pomysł? Proszę o radę. :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 21:55 - wt 
Michał a na ilu ramkach z tych 8-9 masz czerw? daj im na korpus gniazdowy półnadstawkę z suszem a gniazdo zostaw w korpusie na 10 ramkach, jak masz sporo akacji wokół pasieki półnadstawkę ci taka rodzina spokojnie zaleje, przy dużym dopływie nektaru z akacji mogą ci i dwie półnadstawki zalać bez problemu po cóż takie rodziny łączyć. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 22:01 - wt 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
W jednym ulu to wydaję mi się ,że czerw jest na 7-8 a w drugim na 6-7.
Ale wydaje mi się że jedna rodzina silna przyniesie więcej niz 2 słabe , nie prawda? :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 22:12 - wt 
Prawda, możesz je połączyć na tydzień przed samym pożytkiem dając jak napisałeś korpus na korpus albo wyrównać zapachy i w korpusie gniazdowym zostawić ramki z jajami i najmłodszym czerwiem na to kratę odgrodową, winidurową a ramki z czerwiem na wygryzaniu dać w korpus górny i uzupełnić suszem lub węzą dając węzę w środek pomiędzy ramki z czerwiem jaki się wygryza.. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 22:31 - wt 
Cytuj:
Mam dwa ule w, w których jest po 8-9 ramek pszczół(są to rodziny najsłabsze ) a chciałbym w miarę dobrze wykorzystać akację , która za jakiś czas będzie kwitła i tak się zastanawiam czy połączyc te rodziny teraz , stawiając korpus na korpus ,niech matka czerwi na 2 korpusach a kilka dni przed akacją zgoniłbym matkę na jeden korpus i dał kratę pomiędzy. Myślicie , że to dobry pomysł? Proszę o radę. :oczko:


Sprawdz jaki jest czerw(zwarty dobra matka powinna zaczerwic kilka ramek od dołu do góry ramki) , sprawdz jaka jest matka (mała , uszkodzona itd.) sprawdz czy matka wchodzi od razu na odciagnietą wezę na 2 dzien z jajeczkami , sprawdz na ilu ramkach jest czerw przy 8-9 ramkach pszczół (pisze tu o wielkopolskim ulu) powinno być 5-6 ramek czerwiu i powyżej . Jezeli któras z tych podanych nie funkcjonuje to moze byc matka do wymiany , jezeli wszystko jest okej daj sie im rozwinąc nic nie łacz do akacji dojda do siły jak odpowiednio pokierujesz ta rodziną. Możliwe ,ze pszczoły wyszły słabe po zimie ,ale teraz jak nie nadrobią to albo kiepski pszczelarz ,albo kiepska matka.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 22:35 - wt 
michal92,
Albo ja czegoś tu nie rozumie albo obie matki są do bani jeżeli Ty o tej porze masz pszczoły na jednym korpusie to coś jest nie tak ja bym Ci radził kupić dwie matki i podmienić i poczekać aż zaczną solidnie czerwić połączyć owszem możesz ale co to da na chwilę tylko zwiększysz ilość pszczół a potem coooo dalej ???
jak matki kiepsko czerwią to nic nie zyskasz bo pszczoła się wypracuje i stan pierwotny zaś będzie
a tak to przynajmniej dwie rodziny porządne za ok miesiąc będziesz miał poszukaj hodowców co mają już czerwiące matki to będzie moim zdaniem najlepsze wyjście
poddasz nie będziesz miał przerwy w czerwieniu a na akację postaw miodnię zawsze coś przyniosą ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 22:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
konradziu pisze:
miecio pytanie czysto techniczne:po co ty trzymasz pszczoły na 3 pełnych korpusach taką ilość miodu to rozniosą po ulu że później nie wiadomo brać nie brać,bo to nawet tego nie zasklepią


konradziu, Jak noszą to się dostawia w górę bo pewnikiem poszłyby na drzewo.Mam jedna taką rodzine .Wywiozłem na rzepak zostały na 2 korpusach wlkp + półnadstawka(gniazdo +miodnia+ półnadstawka). Przyjezdzam za tydzień wszystko pełne dostawiłem półnadstawkę przyjeżdzam znowu za tydzień półnadstawka zalana musiałem znowu dołozyć.Teraz stoja na 2 korpusach wlkp plus 3 półnastawki. Odrobiły 5 gniazdowych i 8 półnadstawek.Potencjał niesamowityNie dasz magazyny na nakrop pewnikiem gniazdo zalane matka ograniczona a TY z drabina latasz.Chyba pociagne z niej serie cholery nie są najłagodniejsze ale tragedii nie ma.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 06:43 - śr 
mendalinho pisze:
Przyjezdzam za tydzień wszystko pełne dostawiłem półnadstawkę przyjeżdzam znowu za tydzień półnadstawka zalana musiałem znowu dołozyć.Teraz stoja na 2 korpusach wlkp plus 3 półnastawki. Odrobiły 5 gniazdowych i 8 półnadstawek.
W takim przypadku to się z tobą zgadzam w 100% bo też tak mam ale w przypadku miecia to troche zasłabe te przybytki na takie dostawianie.pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 13:53 - śr 

Rejestracja: 15 grudnia 2009, 15:40 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: Mielec
Byłem dzisiaj w jednej z pasiek na spacerze bo podobno pańskie oko konia tuczy:) Pszczoły ładnie pracowały, uli nawet nie otwierałem nacieszyłem tylko oko. Rzepak około tygodnia +- powinien jeszcze u nas kwitnąć :)

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 15:51 - śr 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Panie Bogdanie, te ule spotkała wielka przykrość w tym roku , nie dość że mysz była w tych ulach w zime i wycięła połowę pszczół to jeszcze w kwietniu była burza i powywalały się ule.Przez tą mysz pszczoły w marcu były tylko na 3 ramkach ( na czarno).Więc nie ma co się dziwić ze są na jednym korpusie.Jutro bedę przegladal to dam pare ramek suszu w środek gniazda żeby mateczka ruszyła z kopyta z czerwieniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 17:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
konradziu pisze:
miecio pisze:
Odwirowałem też miód mniszkowy z 2 ostatnich rekordowych uli. Było 23 litry. Także wsumie z 8 uli (2 pozostałe z mniszka nie przyniosły zbyt wiele i nie wirowałem jeszcze) z mniszka udało mi się odwirować 60 litrów złocistego miodku Czyli 10 litrów więcej niż ze wszystkich miodobrań z zeszłego roku:)
miecio pytanie czysto techniczne:po co ty trzymasz pszczoły na 3 pełnych korpusach taką ilość miodu to rozniosą po ulu że później nie wiadomo brać nie brać,bo to nawet tego nie zasklepią, a i mniej roboty by było przy miodobraniu bo tak musisz 20 ramek wykręcić,a te 7 z haczykiem litra to spokojnie by się w 10 ramkach zmieściło


Jak zapewne czytałeś odwirowałem miód z jednego korpusu był to miód mniszkowy, natomiast 2 korpus miodu jest jeszcze nadal w ulu nie odwirowany, ze względu na to że miód jest jeszcze nie zasklepiony. Jeśli nie miał bym 3 korpusów to gnizado już dawno było by zalane, a pszczoły na drzewach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 20:52 - śr 
jak tak to okey.Ale nie pisałeś że wirowałeś po jednym korpusie tylko że z 8 uli wyszło ci tyle a tyle,ale to już nie ważne dzięki za wyjaśnienie.Pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 21:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 346
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
michal92 pisze:
W jednym ulu to wydaję mi się ,że czerw jest na 7-8 a w drugim na 6-7.
Ale wydaje mi się że jedna rodzina silna przyniesie więcej niz 2 słabe , nie prawda? :oczko:

Prawda.
Ale akacja się skończy i co dalej? Redukujesz pasiekę?
Ja radziłbym darować życie matce i zrobić nalot. Zestawiasz te dwie słabe rodziny jedna nad drugą (lub obok siebie) a za kilka dni jeden z uli odstawiasz przynajmniej kilka metrów dalej. Wtedy w ulu, który pozostał, masz pszczołę lotną z dwóch rodzin. Efekt krótkotrwały (2-3 tygodnie) prawie równy połączonych rodzin.
Wracając do ilości czerwiu i siły rodzin: nawet dobra matka przy małej ilości pszczół nie doprowadzi rodziny do dobrej siły. Dlatego ważny jest stosunek czerwiu do ilości pszczół o który pytali koledzy. Jeżeli w ulu jest o tej porze 10 ramek pszczół i czerw na 6-7 ramkach, to z matką jest rzeczywiście coś nie tak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 21:16 - śr 
janek_sz pisze:
Jeżeli w ulu jest o tej porze 10 ramek pszczół i czerw na 6-7 ramkach, to z matką jest rzeczywiście coś nie tak.


Nie czytasz co Michał napisał wcześniej czemu ma taka sytuację obecnie w tych dwóch rodzinach. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 21:17 - śr 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Po akacji mam Lipę i grykę. :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 21:35 - śr 
Michał kup dwie matki i wymień w tych rodzinach jak napisał Bogdan spokojnie na lipę i grykę ci się rozwiną a akacje potraktują w tych ulach jako rozwojową, miodek akacjowy weźmiesz sobie za to z reszty uli. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 21:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 21:23 - czw
Posty: 346
Lokalizacja: środkowopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Cordovan pisze:
janek_sz pisze:
Jeżeli w ulu jest o tej porze 10 ramek pszczół i czerw na 6-7 ramkach, to z matką jest rzeczywiście coś nie tak.


Nie czytasz co Michał napisał wcześniej czemu ma taka sytuację obecnie w tych dwóch rodzinach. :oczko:

Czytałem i współczuję Michałowi. Nie chodzi mi o ilość pszczół ale o strukturę rodziny a szczególnie stosunek czerwiu do ilości pszczół w rodzinie. Z tego co wyczytałem - ostatnie nieszczęścia wydarzyły się ponad miesiąc temu. W obecnym czasie czerwiu powinno być przynajmniej 70-80 % ramek w rodni - jeżeli nie ograniczano matki w czerwieniu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 22:09 - śr 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan juz dawno zamówiłem matki ( 6 matek buckfast naturalnie unasienionych) :oczko: od pana lewandowskiego , tomka miodka i jeszcze jedego goscia. Tylko nie wiem czy wymieniac przed czy po akacji?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 22:14 - śr 
W tych dwóch ulach wymień jak najszybciej jak dostaniesz i tak z nich dobrze akacji nie weźmiesz, daj im akacje jako rozwojową a weź z tych uli lipę i grykę. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 22:21 - śr 

Rejestracja: 03 czerwca 2010, 17:25 - czw
Posty: 238
Lokalizacja: woj lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Najlepszym sposobem na wymiene matki na unasieniona chyba jest to ze zabija się matke starą czeka się 8 dni az nie będzię żadnego czerwiu otwartego i daje się klateczkę z matką ktora jest odblokowana , dobrze mowię? :rolf:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2011, 22:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
michal,
metod jest tyle ilu pszczelarzy
ja akurat nie czekam 8 dni tylko poddaje po 1,5-2 godzinach i zakraplam ciut olejku eukaliptusowego (przy matkach unasienionych) a nieunasieniona zacząłem poddawać w sztucznych matecznikach z węzy wpinanych w plaster w miejsce zerwanego matecznika

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2011, 22:32 - śr 
Cytuj:
ale tez obserwuje ze pszczoly leca do lasu i olewaja laki, gdzies tam jeszcze widzialem kilkanascie kwitnacych jablonek, ale napewno cos sie dzieje w lesie!!!!!

Moje teraz latają na szakłak pospolity . Szału nie ma, ale widać je i słychać. Do tego zaczyna kwitnąć głóg i pewnie niedługo kruszyna.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 18:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Wczoraj z kolegą swiwojtek byliśmy u Tomka. Kolejna fajna i miła wizyta oraz pożyteczna nauka. Reszta fotek na mojej stronce z tej wizyty


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 19:45 - czw 

Rejestracja: 08 lutego 2011, 00:35 - wt
Posty: 113
Lokalizacja: myślenickie
Panowie kiedy macie zamiar trzepać mniszek?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 21:00 - czw 
Ja w nadstawce mam pełno miodziku niezasklepionego dzisiaj pomiędzy miodnie a gniazdo dałem nadstawkę.Jak zaczną robić miód w tej co dodałem to tamten będzie już gotowy zasklepiony .To tak gdzieś 2 tygodnie i wiruję :) No przy ładnej pogodzie to tydzień :) I będziemy :jem:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 21:55 - czw 
Miałem dzisiaj ciekawy przypadek,a mianowicie wyszła rójka,zebrałem ją i poszedłem przegląd zrobić tej rodziny i co się okazało na ostatniej ramce na środku wygryziony matecznik więcej mateczników nie było ale co mnie zaskoczyło to wtrakcie przeglądu natrafiłem na starą matke(opalitka).Mieliście taki przypadek? czemu wyszły z młodą a stara została? czemu wogule wyszły jeżeli była to cicha wymiana?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 22:18 - czw 
Bo nie była cicha wymiana tylko rójka, reszta mateczników pewnie już została zgryziona temuś ich nie zobaczył. Nie ma na to reguły, zdarza się że rój wychodzi z młodą matką, nie zawsze ze starą. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 22:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
zdarza się że rój wychodzi z młodą matką, nie zawsze ze starą. :oczko:

Oj coś kręcisz Cordovan,
W jakim przypadku rójka wychodzi z młodą matką a nie ze starą :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 22:47 - czw 
Przemek nie było żadnych zgryzionych


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 23:04 - czw 
konradziu pisze:
Miałem dzisiaj ciekawy przypadek,a mianowicie wyszła rójka,zebrałem ją i poszedłem przegląd zrobić tej rodziny i co się okazało na ostatniej ramce na środku wygryziony matecznik więcej mateczników nie było ale co mnie zaskoczyło to wtrakcie przeglądu natrafiłem na starą matke(opalitka).Mieliście taki przypadek? czemu wyszły z młodą a stara została? czemu wogule wyszły jeżeli była to cicha wymiana?


To jest dośc niewytłumaczalne zjawisko prawdopodobnie było tak matka mogła byc chora lub słabo czerwiła pszczoły chciały ja wymienic przyszła lepsza pogoda i duzy pozytek matka zaczeła lepiej czerwić i pszczoły młode wygryzajace sie karmiły ja dalej nie odsuneły na bok , natomiast starsze pszczoły wychowały matecznik w ulu nie było miejsca na 2 matki więc młodsza starszej przekazała ,ze odlatuje z domu rodzinnego bez awantury (żadlenie sie matek z córkami) jest mało prawdopodobne chyba ,ze ktos ma lepsza teorie?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 23:10 - czw 
mendalinho pisze:
W jakim przypadku rójka wychodzi z młodą matką a nie ze starą


Np. w przypadku niedoboru substancji matecznej u starej matki, pszczoły pozwolą na wygryzienie się młodej matki i wyjdą z nią z ula zostawiając starą matkę z już spracowaną małą ilością pszczół w macierzaku. Często w takim macierzaku powstają również trutówki. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 06:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ja jeszcze nie słyszałem żeby komukolwiek wyszedł rój z zamiast ze starą matką to z młodą. Może to nie z tego ula wyszedł.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 06:39 - pt 
A ja nawet w zeszłym roku kupiłem rójkę z młodą matką - a skąd pewność, że z młodą - a no stąd, że podobnie jak u kolegi Konrada po wyjściu roju z ula a widzieliśmy z znajomym pszczelarzem, z którego ula rójka wychodzi znajomy po zebraniu roju do rojnicy i przekazaniu go mnie zrobił przegląd w tej rodzinie (też przy tym byłem) i co się okazało - a no to, że w ulu jest matka niebieskim opalitkiem czyli z 2010 roku i jak ktoś z bardziej doświadczonych pszczelarzy to wyjaśni? :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 06:54 - pt 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
ja mam taką teorię
Rodzina chciała zrobić cichą wymianę. Matka wyszła do unasienienia a pszczoły "myślały" że będą się roić i poleciały za matką. Rój się uwiązał na drzewie i nie zdążył wrócić do ula bo pszczelarz go pozbierał. Bardzo naciągana teoria, bo matka po unasienieniu powinna wrócić do ula, ale możemy sobie gdybać i wymyślać kto ma lepszą fantazje :zeby:

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 08:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cordovan pisze:
Np. w przypadku niedoboru substancji matecznej u starej matki, pszczoły pozwolą na wygryzienie się młodej matki i wyjdą z nią z ula zostawiając starą matkę z już spracowaną małą ilością pszczół w macierzaku.

Na skutek braku substancji matecznej pszczoły uznaja matke za wadliwą i przeprowadzają cichą wyminę.Po unasiennieniu matki z cichej wymiany stara wadliwa ziostaje usunięta z ula.Owszem zdaża sie że obydwie matki ta stara i z cichej wymiany czerwią przez pewien czas współnie ale nigdy nie jest tak że pszczoły uciekają jako rój z matka z cichej wymiany.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 17:04 - pt 

Rejestracja: 22 marca 2009, 18:21 - ndz
Posty: 153
Lokalizacja: Ostrołęka
Witam!
Dwa tygodnie temu połączyłem rodziny .Z ośmiu zrobiłem cztery , ponieważ nie rokowały szans na przyniesienie miodu , były za słabe.Była to dobra decyzja bo w tej chwili musiałem już im założyć po drugiej nadstawce , tylko matki w czterech ulach do dziś zgodnie czerwią w rodniach po dwie w jednym ulu , tylko w jednym wybrały sobie lepszą matkę.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 20:40 - pt 
mendalinho może w takim razie teoria KOBERA będzie tutaj mogła pasować. A jak wyjaśnisz to co napisałem w poprzednim poście?


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 20:41 - pt 
miecio pisze:
ja jeszcze nie słyszałem żeby komukolwiek wyszedł rój z zamiast ze starą matką to z młodą. Może to nie z tego ula wyszedł
mendalinho pisze:
ale nigdy nie jest tak że pszczoły uciekają jako rój z matka z cichej wymiany.Pozdrawiam
nie zbadane są wyroki boskie :oczko: wiecie duża pasieka to czasami trafi się jakaś ciekawostka.Innym razem miałem: wyszła rójka z ula X poleciała na drzewo jeszcze dobrze sie nie uwiązał i w powietrze przeleciał całą pasieke i władował się do ula Y :szok:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 maja 2011, 21:46 - pt 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
wyjście roju z młodą matką nie jest niczym niezwykłym, jeżeli matka jest 1 roczna i silna zdarza się że pierwak wyjdzie z matką nieunasiennioną. nie pamiętam jakiego procentu roi to dotyczy.

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 maja 2011, 20:30 - sob 
Witam, ja dzisiaj skusiłem się na wy wirowanie trochy miodku po były mi potrzebne ramki z suszem po robiłem odkładzie. Jest tego miodku 7kg z 1krp apipol co zostały jeszcze dwa :oczko:
Obrazek
Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 maja 2011, 08:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
JA odebrałem po 17kg z ula miodku ;) pięknego jasnego :uśmiech:
Teraz szykuję rodziny na akację ;) :mniam miodek: bo już gdzie nie gdzie pąki się rozwijają ;)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2073 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30 ... 42  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji