FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Ja też niedługo zacznę wirować

Witam koleżanki i kolegów
Jak w tym roku w Waszych rejonach z robinią? Czy w ogóle zakwitła po tych wczesnych ogrodnikach. W rejonie Płocka kwitnie od wczoraj ale tak na 70%. W dniu dzisiejszym pojawiły się burze z niezbyt dużymi ulewami ale pewnie robinii to nie pomogło. Ciekawe jaki będzie zbiór miodu akacjowego- u mnie to główny pożytek i już widzę, że nie będzie najlepiej. A jak w innych rejonach Polski ?

_________________
waldek6530

u mnie dolne gałęzie tak do 3m przymarzły i kwiaty są tylko na szczycie. Ja z tego powodu nie biadole a nawet się cieszę, bo akacji nie ma u mnie dużo i pożytek z tego towarowy żaden - jedyne co to rozwojowy, a stwarza tylko problemy z wirowaniem miodu rzepakowego . Akacja już kwitnie i to intensywnie, większość rzepaków powinna się w tym tygodniu kończyć, ale jakieś 1,5 km od pasieki jest wielki łan i jest jeszcze bardzo żółty i ma sporo pąków tak że spokojnie jeszcze 10-14 dni powinny pszczoły mieć z niego pożytek. Gorsza sprawa, że przez wymianę uli mam braki w korpusach i woszczynie

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Dziś przejechałem około 400km z poł Europy do centrum Polski,z trasy [jedynki] wygląda to tak: Czechy pełnia intensywnego kwitnienia,Polska do Żor tak samo ,pod Częstochowe początek,Częstochowa-Łódż jeszcze pare dni.
Oczywiście w miastach rozwój szybszy,duże obszary poprzemarzanych liści i pędów w niektórych mieiscach. Na pierwsze spojrzenie te miejsca przemrożone rozłożone bez ładu.
U mnie podobnie na niektórej pasiece zmarzła,na innej lekko podmarznieta ale będzie kwitła w innym mieiscu zapowiada się rekord,oczywiście jak będzie pogoda i żadnego gradu.
Standard,co kilkadziesiąt albo i mniej kilometrów inne warunki.

Jak tam mlecze u mnie tylko pojedyncze się trafiają Dęby już przekwitły jabłonie grusze też .Ale pszczoły latają intensywnie ale na co to nie mam pojęcia

Tomek, wpisz w swoim profilu miejscowość, wtedy "u mnie" będzie miało sens

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

dobrze mieszkam w okolicach Kielc województwo świętokrzyskie

No i od razu inaczej to wygląda

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Mam pytanko czy dobrze zrobilem zostawiając w odkładzie 3 ramkowym , 4-5 mateczników zasklepionych? Czy pszczółki sobie wybiorą najlepszy i resztę zetną?

ja bym zostawił jeden dorodny matecznik.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

tak jak pisze miecio jesli już musisz to zostaw 1 najładniejszy matecznik, a najlepiej podaj gotową matkę, z tymi matecznikami to jest tak ze wygryzie sie jakiś chuderlak nie matka pociągnięty z najstarszej matki i wyeliminuje konkurencje

_________________
xyz

Byłem w sobotę i niedzielę na pasiece. Zapowiada się bardzo dobry zbiór wielokwiatu wiosennego z dużym udziałem rzepaku. Pogoda piękna, pszczółki noszą nektar jak szalone. W nadstawkach pełno miodu zasklepionego i nakropu.
U mnie rzepaki edą kwitły jeszcze tydzień. Nie można wirować bo leje się nakrop.

Przeglądnąłem wszystkie gniazda, ramka po ramce. Na 35 rodzin tylko w 3 znalazłem miseczki matecznikowe i podlane mleczkiem larwy. Zniszczyłem stare matki, zabrałem czerw zasklepiony z młoda pszczołą i zrobiłem z 3 rodzin 2 odkładziki. Rodzinkom zostawiłem po 1 najdorodniejszym mateczniku.

Nie są w nastroju rojowym bo jest w polu masa pożytku akacja, głogi no i rzepak.

_________________
kamyk

Ponad tydzień po wirowaniu pszczoły niespodziewanie dużo nazbierały miodu.Akacja już piękne kwitnie, ale pszczoły jakoś na niej nie szaleją za to jaki piękny zapach z akacji idzie

A moje się roją zamiast nosić nektar miód rozwalony na trzech korpusach rzepak już kończy kwitnienie nie wiem czy zdążą po sklepić po jednym korpusie zależy jak poukładają dobrze że jeszcze udaje mi się te roje złapać a powiększam pasiekę to się przydadzą ale wszystkie matki jeszcze w tym roku idą na emeryturę jak przyjdą matki reproduktorki

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.

U mnie niestety to samo. Zrobiłem odkłady, a mimo to w macierzakach ciągną mateczniki. Miodu zasklepionego nie za wiele, a nakropu trochę jest, no ale przecież odwirować się go nie da. Z tego wszystkiego najlepiej pracuje świeżo osadzona rójka, no ale jej trzeba dać czasu na wykazanie swych mocy

u mnie tez jadą po 2-3 dziennie całe szczęście że nisko siadają ale widać taki rok bo nie tylko u mnie ale w moich okolicach w rozmowach z kolegami to też mają ten problem.

wszystko zawdzięczamy ciepłemu kwietniowi. Matki czerwiły jak szalone i teraz jest sporo pszczoły właśnie z kwietniowego czerwienia. Albo idzie w pole albo na drzewo, co tak będzie w ulu siedziała sama jak palec

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Mnie tam narazie roić się nie chcą, tylko że moje cały czas mają co robić, węzy nie oszczędzam i duzo miejsca do czerwienia. Choć teraz będe musiał ograniczyć matki na 1 korpusie ostrowskim, co nie będzie tyle czerwia do wychowu na 2 pożytek, może więcej przyniosą.

przegladałem dziś ule i mam taki dylemat całe miodnie zalane miodem po dwadzieścia ramek, problem w tym za pszczoły nie chcą tego zasklepiać, czy te upalne dni powodują ża psczoły nie zasklepiają ramek- wl wielkopolski dwie całe nadstawki miodni iedna nadstawka gniazda?

...2 dni temu u mnie jedna rodzinka miała ciasno ,zrobiły sobie brodę na wylotce.Dałem im węzę,zrobiłem przegląd rodziny (matka zamknięta w izolatorze trzyramkowym )
Gdy zacząłem robić przegląd w innych ulach pszczoły zaczeły uciekać mi z ula (masowo) przygotowałem transportówkę z ramkami ,postawiłem w polu .Pszczoły polatały nad pasieką <rojem> zobaczyły że nie ma matki i wróciły do swojego ula.
Dziś z tej rodzinki zrobiłem odkładzik ze starej matki ..

No właśnie ja mam ten sam problem i zastanawiam się co robić, niby czas najwyższy żeby zasklepiły, a jeśli się mylę? Chyba na przyszły rok zainwestuję w refraktometr.

_________________
https://t.me/pump_upp

u mnie też jeszcze nie zasklepiony pewnie jeszcze nie dojrzał

Widać pośpieszyliście się z dodaniem kolejnego korpusu, lub rodzina się wyroiła i po prostu nie ma komu odparować i posklepić nektaru. Albo nie mają już czym dolać do pełna, czyli jw - za szybko dodany korpus.
W komórkach się coś świeci czy są zalane prawie do pełna ? Ramki są w całości zalane, czy tylko troche na środku albo u góry ?

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Też zauważyłem, że pszczoły nie sklepią, albo nie do końca w takim przypadku albo refraktometr, albo potrząsanie ramką, jak nie kapie do wirówki i pal licho teorię o zasklepie min 2/3, taki sezon nie chcą sklepić a dodam, że po odwirowaniu takiego niesklepionego, miód jest tak gęsty że przez sito nie chce się przecedzić a stożek przy płynącym miodku nie chce się rozlewać;)
Pozdrawiam

No właśnie w tym problem, że w komórkach pełno miodu (to że pełno to wcale nie problem ), plastry pełne i u góry i na środku i gdzie tylko chcesz. Tempo mają takie, że zalewają nawet odciągniętą węzę w gnieździe, a sklepić nie chcą. Rzepak się kończy powoli i nie bardzo jest jak dodawać kolejny korpus (zresztą pasiekę dopiero rozwijam i nie mam wystarczająco dużo korpusów). Rodziny silne, zrobiłem odkłady bo chciały się roić, a i tak jakiegoś mocnego osłabienia nie widać, w ulach pszczoły na full.

_________________
https://t.me/pump_upp

U mnie to samo ule ostrowskie na 2 korpusach matka na 1 miodnia, ramki w miodni zalane do dolnej beleczki ale zasklepione tylko 1/2, 1/3 teraz zalewają gniazdo i sklepią w gnieździe nad czerwiem. W niedzielę odwirowałem 1 ramkę i dałem z powrotem to dzisiaj już była częściowo zalana.

ramki do pełna zalane jak się potrząsa to nic się nie wytrzepuje

Refraktometr jest potrzebny ,ale nie konieczny.
Pokutuje stare przekonanie że odbieramy miód poszyty co najmniej w 1\3,
może to był pewnik kiedyś,ale wiele się zmieniło ,pszczoły,pożytki ,układ pogody,ule.

W ramke trzymaną jedną ręką,udeżyć dość silnie lecz z wyczuciem ,jak miód nie wylatuje lub tylko kilka kropel to wirować ,po wywirowaniu nigdy się nie zdarzyło by nie trzymał parametrów.
Przepisowego zasklepienia plastrów możecie się nie doczekać,ale rójek na pewno tak.

Dokładnie, zgadzam się tutaj całkowicie z Zdzisławem, w sobotę wirowałem u siebie miodek z wierzby i sadów, ramki były poszyte może w 10 % a to ramka wz wąsko-wysoka. Nadstawki też są całkiem już zalane z tym że rzepakiem ale tych nie wirowałem bo po potrząśnięciu przechyloną ramką kapał z nich nektar natomiast z tych dużych ramek nie, mimo iż nie były poszyte jak w książkach to opisują i jak w praktyce być powinno. Miód podczas wirowania układał się ładnie w stożek więc nie ma to tak do końca widać znaczenia czy poszyta ramka czy nie.

W zeszłym roku miałem to samo pełne ramki ale poszyte w 1/2 1/3 i musiałem tak wirować bo lipa się skończyła, po odwirowaniu miód był dobry nic się z nim nie działo. Ale wolał bym wirować zasklepione.

Teraz jak jest duży pożytek to pszczoły jak by się skupiały bardziej na noszeniu niż na sklepieniu. Choć widzę że zaczynają sklepić i dość szybko im to idzie.
Zwiększcie wentylację i powinno pomóc bo pszczoły muszą z ula wypompować mase wody z nakropu. U mnie w ciągu 8 dni ul na wadze podskoczył o 24kg - potrzeba czasu aby to wszystko odparować

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Nie można śpieszyc się z tym wirowaniem. Absolutnie nie można wirować ramek z których choć kilka kropli nektaru kapie przy potrząsaniu ramką - w myśl powiedzenia szczypta dziegdziu zepsuje całą beczkę miodu - odwirowany miód może zacząć po pewnym czasie fermentować i to zazwyczaj u klienta po kilku miesiącach . Jeśli kupi małą ilość to szybko skonsumuje i nie zauważy, ale jak na cały rok zrobi zakupy to zauważy fermentację i stracimy klienta.

Należy poczekać aż przeniosą z dolnej nadstawki dojrzały miód do góry - pośpiech jest absolutnie nie wskazany - pszczoły wiedzą jak to zrobić, ale trzeba im dać czas. Zwłaszcza młodzi pszczelarze powinni o tym wiedzieć.

_________________
kamyk

właśnie tego czasu nie ma.Rzepak skończył a malina akacja lada dzień zaczna na całego. Gdzie maja to zbierac do tych pełnych nadstawek?.Zgoda że jak leci to trzeba zostawić ale rzepak praktycznie skończył od niedzieli pogoda sprzyja odparowaniu wody z miody mysle że w weekend mozna śmiało brać i postawić puste nadstawki na następny pozytek.pozdrawiam

wczoraj podałem matki jednodniowe w sztucznych matecznikach, właśnie wróciłem i jak do tej pory jestem zadowolony, trzy wyszły, jedna chowała się w mateczniku, zamokła w miodzie i była tak mokra że przylepiała się do ścianek sztucznego matecznika. Wypuściłem ją, pszczoły wyczyściły matkę. Mateczniki w dwóch przypadkach były prawie całkowicie usunięte przez pszczoły, teraz z 5 dni spokoju i kontrola czerwienia. Jak sądzicie, pięć dni wystarczy na lot godowy i zaczerwienie? w poprzednim odkładzie który zrobiłem matka zaczęła czerwić po 5 dniach od wygryzienia.

Do pięciu dni powinna wylecieć na lot godowy i po locie za 4dni powinna czerwić.
Masz z tydzień czasu na przegląd sprawdzający czerw.

U mnie też nie sklepią... Raz - dopuściłem cholewka do nastroju rojowego - za późno zrobiłem odkłady no i te geny ... Dwa - wszystko mi teraz kwitnie - chyba z wyjątkiem gryki Nawet lipa u mnie zaczyna kwitnienie (południowa cząść Świętokrzyskiego). Mają co robić a mimo to w niektórych rodzinkach bezrobocie... wrrrr nastrój rojowy - mi sie też udziela...

Ale miodek już z mniszka dawno wziąłem

_________________
Pszczoły to esencja natury

ja na sobotę planuję, aby pogoda pozwoliła (północno-wschodni kraniec polski :/)

Witam.A ja dzisiaj w swojej pasiece łapałem pszczoły Nie wiem jakim cudem zwiały robiłem dokładny przegląd gniazda nie było żadnych mateczników.Tutaj są 2 zdjęcia .Na moim kanale na youtube.pl za 40 min pojawi się filmik z zbierania pszczół z drzewa http://www.youtube.com/user/tomekos147?feature=mhum

miodzio005 co to za maleńka rójka? tam było tyle tylko pszczół co widać na filmie, z 1 kg choć ich było? Strasznie się z nimi cackałeś. Twoja pierwsza zbierana rójka?

tak Połowa już była w pudełku

Najlepszy wątek z tego filmu to końcówka

popieram ale miodzia usprawiedliwia to że złapał pierwszy rój w życiu
jestem tylko ciekawy po co Ci ten spryskiwacz, dym i miotełka? Jeśli się nastawiasz na gospodarkę rojową, to zainwestuj w porządną rojnicę

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

bialymis71, on to robił książkowo. Ja jak zbieram rój podchodzę z rojnicą albo z workiem parcianym w zależności co mam pod ręką, łapię za gałąź z rojem, podkładam pod nią rojnicę lub worek i silnym szarpnięciem gałęzi mam rój w miejscu docelowym, wieszam na takowej gałęzi ów worek lub rojnicę by pszczoły jakie zerwały się do lotu weszły do reszt roju i do pasieki.

dziś pio raz pierwszy w tym sezonie brałem miód, jak na moje warunki wynik całkiem dobry 25 kg z ula;)) a u Panów jak tam?

Jakie Wy macie dobre pozytki - u mnie z ula 25 kg to przez cały rok nie będzie.

_________________
waldek6530

waldek6530,

napisz, że wziąłeś 26,7 kg a i to tylko dlatego tak mało, bo Ci się wyroiły

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Chyba z miodni w której skład wchodzi: korpus wielkopolski i trzy półnadstawki, wieżowce panowie nam się budują od wiosny.

Kolego ile ramek wywirowałeś i jaki masz typ uli

Zapomniał dodać ,ze połowa tego to syrop zimowy.

panowie bez zbędnych złośliwości.
25 kg z ula na rzepaku to moim zdaniem całkiem normalny wynik przy średnio-silnych rodzinach.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

pewex, nie w tym roku, bo jak kwitł rzepak to padało i było zimno a nawet wystąpiły przygruntowe przymrozki (wcześniejsze ogrodniki), jak by taki wynik w tym roku był realny to ja miałbym zawalone dwukrotnie nadstawki w warszawiakach i miodnie dolne a moje pszczoły raptem jedne 10 kg naniosły w nadstawki i 5,5 kg w miodnie dolne na ramce wysokiej i jeszcze nie poszyły nadstawek by brać jedynie dolna miodnia w ulach poszyta. Rodzin słabych nie mam bo na rzepak poszły w sile 16 ramek wz obsiadanych na czarno i 8 nadstawkowych (połowa wz) obsiadanych na czarno. Dodam że rzepaku mam w odległości od 100 metrów do 2 km od pasieki ok 100 h bo wypytałem każdego właściciela pola jaki areał zasiał w okolicy mojej pasieki.