FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 22 czerwca 2025, 22:47 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 39  Następna
Autor Wiadomość
Post: 22 czerwca 2012, 10:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Marcinluter pisze:
Dziś wreszcie otrzymałem od p. Marii G. Primę - reprodukcyjna. Piękna matula 8)

Marcin napisz jak ją poddasz jak czerwi jakie córki. U mnie się nie sprawdziła .sam do zimowli rodziny nie doprowadziła musiałem łączyc a w tym roku znalazłem ja przed wylotem a w gnieżdzie matecznik na cichą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 12:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
mendalinho pisze:
Marcinluter pisze:
Dziś wreszcie otrzymałem od p. Marii G. Primę - reprodukcyjna. Piękna matula 8)

Marcin napisz jak ją poddasz jak czerwi jakie córki. U mnie się nie sprawdziła .sam do zimowli rodziny nie doprowadziła musiałem łączyc a w tym roku znalazłem ja przed wylotem a w gnieżdzie matecznik na cichą.

Nie ma sprawy , w tym roku jak się pogoda nadarzy chciałbym za zimować ze 3 córki po Primie by zobaczyć je wiosną jak się rozwijać będą i jakie pokolenie po Nich będę miał. Do tej pory jak kupowałem Primy to nie narzekam - Ja wielbiciel pszczół żółtych - włoszki i ich pochodne oraz Buckfasty nie mogę powiedzieć złego na temat tej linii kraińskiej ale do tej pory kupowałem Primy NU z dwuch miejsc od P. Marii Gembali i Tomasza Strzyża i nie zauważyłem aby była jakaś gorsza od żółtków a sprawdziłem na 10 matkach UN Primy i 9/10 pkt każda rodzina dostała w/g mojej oceny.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 14:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Marcinluter pisze:
Do tej pory jak kupowałem Primy to nie narzekam

Troche sie popsuły w zeszłym roku moze nie było tego aż tak widać ale w tym jest to zauważalne nawet po terminach lotów i rozpoczęcia czerwienia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 16:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
mendalinho pisze:
Marcinluter pisze:
Do tej pory jak kupowałem Primy to nie narzekam

Troche sie popsuły w zeszłym roku moze nie było tego aż tak widać ale w tym jest to zauważalne nawet po terminach lotów i rozpoczęcia czerwienia


W tym roku matki z 15 maja zaczęły czerwić w ostatnich dnia miesiąca, pogoda była w kratkę. Co do jakości to różnie z tym bywa ale raczej są dorodne mateczki bez widocznych wad ale gdy ja sam sobie zakładam serię mateczników to i tak jestem bardziej zadowolony. Matki wygryzione 8 czerwca BF GZ ( od Leo) zaczęły czerwić wcześniej niż 19 bo wtedy był już czerw a raczej jajeczka. Oby z PRIMA nie zrobiło się to co z ALFY...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 16:53 - pt 
Najpierw jeszcze musisz ją poddać odpowienio by ci jej nie ścięły, jeśli matka inseminowana zalecam ostrożność choć pewnie wiesz o tym doskonale i na próżno moje pisanie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 czerwca 2012, 18:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan pisze:
Najpierw jeszcze musisz ją poddać odpowienio by ci jej nie ścięły, jeśli matka inseminowana zalecam ostrożność choć pewnie wiesz o tym doskonale i na próżno moje pisanie.


Od kilku dni odkład był przygotowany a dziś matka poszła do izolatora jedno ramkowego :wink:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:15 - pt 
A ja zaraz właśnie jadę do siebie na działkę do pasieki, trzeba przygotować parę rzeczy i jutro poddać serię larw po aga3 do rodzinki wychowującej. W niedzielę jak wrócę napisze co i jak. Gdyby coś ktoś potrzebował ode mnie tel. na forum podałem. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Odp dla Marcinluter i Markko71

Obaj macie po części rację. Tylko jednego nie rozumiem. Markko71 piszesz że pieniążków mało. OK rozumiem. Ale skoro mało tych pieniążków to dlaczego zamawiane są reprodukcyjne a nie użytkowe. Dobrze wszyscy wiedzą jaka jest różnica w cenie. Za użytkową zapłacisz 50 zł a za reprodukcyjną 200? (nie wiem bo nie kupowałem, ale pewnie nie dużo się pomyliłem) I teraz taki ktoś jak marcinluter zamiast tych nawet 10 NU woli 1 ale reprodukcyjną. Wszystko jasne bierze dla siebie, ewentualnie komuś pomoże i sprzeda 1 czy 2. Nie widzę problemu. Ale ci panowie z zarządu wepchną młodym NU i opłaczą że nie ma kasy, a sami wezmą reprodukcyjne i robią biznes kosztem pozostałych i tak jak pisałem pozostali później przyjdą do nich po matki. Dla mnie to nie jest do końca fer. Bo jeżeli ktoś chce reprodukcyjną i w kole wszyscy wiedzą że handluje matkami to niech sobie kupi za własną kasę. Inna sprawa jak na własny użytek. Ja rozmawiałem jakiś czas temu u siebie w województwie - prawie każdy handluje matkami i co myślisz że za czyją kasę kupili? No ale młody ma zawsze p... i pewnie tak musi być :mrgreen: Odnośnie dotacji bezpośredniej zgadzam się z tobą Markko71 w 100%.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:29 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Jak się komuś wydaje, że produkcja matek to biżnes, to życzę sukcesów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:32 - pt 
jino2 pisze:
Jak się komuś wydaje, że produkcja matek to biżnes, to życzę sukcesów.
Jak inaczej utrzymali by się ci co hodują matki np. pasieki zarodowe czy nawet reprodukcyjne? Nie mówię tutaj o takich co produkują kilkanaście czy kilkadziesiąt matek ale o takich co sprzedaż liczy się w tysiącach szt. ?


Na górę
  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:40 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
jino2 pisze:
Jak się komuś wydaje, że produkcja matek to biżnes, to życzę sukcesów.


Ja wiem że czyje pieniądze się łatwo liczy :mrgreen: Ja się tym nie będę zajmował bo na to trzeba czasu i nie każdy go ma. Ale nie mów że ci co produkują robią to ot tak ku chwale ojczyzny :haha: Ja tam nikogo rozliczał nie będę bo wiem jak to jest - jest sezon że się zarobi, a może być taki że się wtopi. W handlu pracuje więc wiem jak to jest. Ale gdybym nic z tego nie miał to też bym się pewnie tym nie zajmował :mrgreen: Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
dudi, ja też wolę kupić reproduktorki, raz że matki mam kiedy chce i w jakiej chcę ilości, w sumie od połowy maja do końca lipca co tydzień - dwa jakaś seria choćby 10 szt) się wygryza.
A czemu tak? bo po pierwsze taniej, po drugie, - to co pisałem na początku, po trzecie jakoś matek z własnej hodowli bije na głowę te kupione mały przykład - seria matek wygryzła mi się 22 i 23 maja, 23 maja dostałem też 5 NU od znanego hodowcy (kupiłem celem sprawdzenia linii) wszystkie matki poddane 22 i 23 do odkładów, te moje już 1 -2 czerwca zaczynały czerwić te kupione 4-5 i to dość opornie. i tak jest przeważnie z każdymi kupnymi matkami, a że dużo pszczelarzy woli kupić od kogoś z bliska to chyba zrozumiałe że lepiej kupić od kogoś kogo się zna, wie się co ma w pasiece i jak gospodaruje i można zawsze się co do terminu umówić niż czekać na tą loterię od dużych hodowców.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 19:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Pawełek ja wszystko rozumiem. Tylko dla mnie jak pisałem nie do końca pewne rozwiązania są fer (w tym kole). Ja bym np zrobił tak: do wyboru 1 reprodukcyjna lub 3 UN lub np 6 NU. A tam jest NU lu reprodukcyjna. Młody wiadomo weźmie np 4 NU i okaże się że z tych 4 zostanie mu jedna bo 3 np nie wrócą i co? Odkłady zrobione i trzeba wyciągać 150 zł i zasuwać po 3 UN. A to już boli. Dobra - nie ma co. Jak im tak odpowiada to mi to ... A tak na marginesie w końcu odciągnąłem trochę wielokwiatu - cienko. Ale lipa zaczyna już kwitnąć jutro parę rodzinek na grykę i tylko się teraz modlić o pogodę :kapelan:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 20:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
dudi, no tak ale kup reprodukcyjną jak masz 10 uli, nie masz przy tym za wiele doświadczenia żeby ją właściwie poddać, czyli możesz ja stracić (ryzyko spore), a kup te 3 NU, łatwiej poddać, jak się stracą to też nie aż taka szkoda, jak się stracą możesz poddać znowu NU nie ma problemu, (w razie W można potem odkład wzmocnić ramką czerwiu) no i za 1 UN masz 3 NU, a rzadko się zdarza żeby np na te 3 wszystkie się straciły. a no i UN kupione i przysłane pocztą poddajesz podobnie jak NU więc ryzyko podobne. a dwa tygodnie bez czerwiu praktycznie nie ma wpływu na wyjściową siłę rodziny do zimowli, obecnie to nawet plus bo w tym czasie przeleczysz odkład z warrozy.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 20:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Pawełek mnie tylko zbulwersowało to że nie mają matek UN tylko NU lub reprodukcyjne. Dla początkującego chyba lepsza byłaby UN. A co do NU to weź ten rok - tragedia. Mi z 4 jedna zaczęła czerwić dopiero prawie po m-cu. A jak nie masz czym wzmocnić rodziny to weź miesiąc i jak by nie zaczęła to co? Tylko UN.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 21:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Pawełek pisze:
dudi, ja też wolę kupić reproduktorki, raz że matki mam kiedy chce i w jakiej chcę ilości, w sumie od połowy maja do końca lipca co tydzień - dwa jakaś seria choćby 10 szt) się wygryza.
A czemu tak? bo po pierwsze taniej, po drugie, - to co pisałem na początku, po trzecie jakoś matek z własnej hodowli bije na głowę te kupione mały przykład - seria matek wygryzła mi się 22 i 23 maja, 23 maja dostałem też 5 NU od znanego hodowcy (kupiłem celem sprawdzenia linii) wszystkie matki poddane 22 i 23 do odkładów, te moje już 1 -2 czerwca zaczynały czerwić te kupione 4-5 i to dość opornie. i tak jest przeważnie z każdymi kupnymi matkami, a że dużo pszczelarzy woli kupić od kogoś z bliska to chyba zrozumiałe że lepiej kupić od kogoś kogo się zna, wie się co ma w pasiece i jak gospodaruje i można zawsze się co do terminu umówić niż czekać na tą loterię od dużych hodowców.


I też dlatego mam reproduktorkę . Moje matki przeważnie czerwią na 9-12 dzień. Kupne różnie bywa. Poddawanie matek do odkładów czy ulików na dzień rzed wygryzieniem gwarantuje 100% przyjęcie.

dudi pisze:
Obaj macie po części rację. Tylko jednego nie rozumiem. Markko71 piszesz że pieniążków mało. OK rozumiem. Ale skoro mało tych pieniążków to dlaczego zamawiane są reprodukcyjne a nie użytkowe. Dobrze wszyscy wiedzą jaka jest różnica w cenie. Za użytkową zapłacisz 50 zł a za reprodukcyjną 200? (nie wiem bo nie kupowałem, ale pewnie nie dużo się pomyliłem) I teraz taki ktoś jak marcinluter zamiast tych nawet 10 NU woli 1 ale reprodukcyjną. Wszystko jasne bierze dla siebie, ewentualnie komuś pomoże i sprzeda 1 czy 2. Nie widzę problemu. Ale ci panowie z zarządu wepchną młodym NU i opłaczą że nie ma kasy, a sami wezmą reprodukcyjne i robią biznes kosztem pozostałych i tak jak pisałem pozostali później przyjdą do nich po matki. Dla mnie to nie jest do końca fer. Bo jeżeli ktoś chce reprodukcyjną i w kole wszyscy wiedzą że handluje matkami to niech sobie kupi za własną kasę. Inna sprawa jak na własny użytek. Ja rozmawiałem jakiś czas temu u siebie w województwie - prawie każdy handluje matkami i co myślisz że za czyją kasę kupili? No ale młody ma zawsze p... i pewnie tak musi być Odnośnie dotacji bezpośredniej zgadzam się z tobą Markko71 w 100%.


Są pasieki do 10 uli i te powyżej. Zauważ ,ze ci co mają kilka kupią matki bo po co im więcej , kilka sztuk to szkoda rodziny wycofywywać z produkcji miodu i w mniejszych pasiekach nie jest potrzebna reproduktorka. Ja mając 20-30 rodzin i do tego tyle samo odkładów musiałbym kupić 40-50 matek rocznie w różnych terminach + przesyłka wyjdzie spora sumka a tak mam puki co 2 reproduktorki i będę miał 2 krzyżówki o klasie reprodukcyjnej - do koloru do wyboru. ostatnio płaciłem 180 zł reproduktorka + przesyłka w tamtym roku 200+pzesyłka. Nie kupuję na refundację z wiadomych przyczyn.
pozdrawiam Marcin Mierzwa.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 21:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Marcinluter pisze:
Pawełek pisze:
dudi, ja też wolę kupić reproduktorki, raz że matki mam kiedy chce i w jakiej chcę ilości, w sumie od połowy maja do końca lipca co tydzień - dwa jakaś seria choćby 10 szt) się wygryza.
A czemu tak? bo po pierwsze taniej, po drugie, - to co pisałem na początku, po trzecie jakoś matek z własnej hodowli bije na głowę te kupione mały przykład - seria matek wygryzła mi się 22 i 23 maja, 23 maja dostałem też 5 NU od znanego hodowcy (kupiłem celem sprawdzenia linii) wszystkie matki poddane 22 i 23 do odkładów, te moje już 1 -2 czerwca zaczynały czerwić te kupione 4-5 i to dość opornie. i tak jest przeważnie z każdymi kupnymi matkami, a że dużo pszczelarzy woli kupić od kogoś z bliska to chyba zrozumiałe że lepiej kupić od kogoś kogo się zna, wie się co ma w pasiece i jak gospodaruje i można zawsze się co do terminu umówić niż czekać na tą loterię od dużych hodowców.


I też dlatego mam reproduktorkę . Moje matki przeważnie czerwią na 9-12 dzień. Kupne różnie bywa. Poddawanie matek do odkładów czy ulików na dzień rzed wygryzieniem gwarantuje 100% przyjęcie.

dudi pisze:
Obaj macie po części rację. Tylko jednego nie rozumiem. Markko71 piszesz że pieniążków mało. OK rozumiem. Ale skoro mało tych pieniążków to dlaczego zamawiane są reprodukcyjne a nie użytkowe. Dobrze wszyscy wiedzą jaka jest różnica w cenie. Za użytkową zapłacisz 50 zł a za reprodukcyjną 200? (nie wiem bo nie kupowałem, ale pewnie nie dużo się pomyliłem) I teraz taki ktoś jak marcinluter zamiast tych nawet 10 NU woli 1 ale reprodukcyjną. Wszystko jasne bierze dla siebie, ewentualnie komuś pomoże i sprzeda 1 czy 2. Nie widzę problemu. Ale ci panowie z zarządu wepchną młodym NU i opłaczą że nie ma kasy, a sami wezmą reprodukcyjne i robią biznes kosztem pozostałych i tak jak pisałem pozostali później przyjdą do nich po matki. Dla mnie to nie jest do końca fer. Bo jeżeli ktoś chce reprodukcyjną i w kole wszyscy wiedzą że handluje matkami to niech sobie kupi za własną kasę. Inna sprawa jak na własny użytek. Ja rozmawiałem jakiś czas temu u siebie w województwie - prawie każdy handluje matkami i co myślisz że za czyją kasę kupili? No ale młody ma zawsze p... i pewnie tak musi być Odnośnie dotacji bezpośredniej zgadzam się z tobą Markko71 w 100%.


Są pasieki do 10 uli i te powyżej. Zauważ ,ze ci co mają kilka kupią matki bo po co im więcej , kilka sztuk to szkoda rodziny wycofywywać z produkcji miodu i w mniejszych pasiekach nie jest potrzebna reproduktorka. Ja mając 20-30 rodzin i do tego tyle samo odkładów musiałbym kupić 40-50 matek rocznie w różnych terminach + przesyłka wyjdzie spora sumka a tak mam puki co 2 reproduktorki i będę miał 2 krzyżówki o klasie reprodukcyjnej - do koloru do wyboru. ostatnio płaciłem 180 zł reproduktorka + przesyłka w tamtym roku 200+pzesyłka. Nie kupuję na refundację z wiadomych przyczyn.
pozdrawiam Marcin Mierzwa.
dokładnie, też nie kupuję z refundacji, dudi, a może nie refundują UN bo nie było zainteresowania?
widzisz, u mnie np w tym roku z poddawaniem matek NU to super, na poddanych ok 50 matek u mnie tylko przyjęte wszystkie, unasienniło się i rozpoczęło czerwienie ok 47 chyba. nawet z tych kupionych (17 szt NU od trzech osób) odpadły tylko 2.
nigdy bym nie trzymał matki która nie zacznie czerwić do 14 dnia życia, nawet ta twoja co czerwi po miesiącu będzie w tym roku jeszcze przez pszczoły wymieniona, i módl się aby wymieniły ją do końca lipca, bo może przestać czerwić w każdym momencie.
niestety ale w hodowli i unasiennianiu są pewne nieprzekraczalne terminy, które określają wartościowe matki, jeśli są odchyły matki muszą być wymienione, gwarantuje to brak niespodzianek potem, np. padnięta matka w zimowli albo tuz przed zimą cicha wymiana.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 23:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
Hej jak tam pszczólki???Na Podlasiu lipa pogoda padła, już 3 dzień nie było lotów praktycznie bo pada lub rosi ... :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 23:17 - pt 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
darik pisze:
Na Podlasiu lipa pogoda padła, już 3 dzień nie było lotów praktycznie bo pada lub rosi ... :(


Nie tylko TY masz z tym problem :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 23:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
maksik pisze:
dudi

U mnie w kole jest tak że matki refundowane 1 dniowe stanowią 99% matek, czerwiące sprowadzają tylko reprodukcyjne. Cóż wszyscy idą na łatwiznę.


Jak widzicie nie chodzi o mnie tylko o kolegę Maksik-a. Ja was doskonale rozumiem obu i w waszym przypadku temat nie podlega dyskusji. Tylko poszło mi o to dlaczego tam nie ma UN? Nie wieżę że nie było chętnych. Ja wiem że do 10 uli nikt nie weźmie reprodukcyjnej, ale mając te kilka uli i np robiąc ze 3-4 odkłady myślę że każdy by wolał UN. No nie wiem może się mylę :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 czerwca 2012, 23:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
U mnie pogoda też nie za piękna, ale jakoś nie pada i coś tam dziewczyny noszą. Tzn - lipę bo się zaczyna. Jutro parę rodzinek jedzie na grykę - zobaczymy. Będzie gryka łączona z maliną bo tam jest dużo maliny. Niby prognozy optymistyczne a ciągle jakieś zmiany na gorsze i co przyniosą to zjedzą. Tak miałem z wielokwiatem. Dziś odciągnąłem i wyszło ok 7kg z ula - cienko :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 08:46 - sob 

Rejestracja: 22 marca 2011, 11:20 - wt
Posty: 427
Lokalizacja: Ponidzie
Jak na malinę jak malina jest przekwitnięta :? (chyba ze gdzieś w górach mieszkasz i wegetacja jest opóźniona :) )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 11:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 maja 2012, 20:51 - pn
Posty: 2203
Lokalizacja: Lubelskie
Ule na jakich gospodaruję: warszawski, ostrowskiej
Swagman jeszcze troszkę kwitnie. Ale tam jest dużo maliny jesiennej. Ona owocuje praktycznie do samych mrozów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 13:14 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Ale :evil: jestem :wnerw: wściekły na 10 matek PRI .... unasieniło sie 6
i dobrze zawsze to wiecej jak połowa
z tych 6 po dwutygodniowym i trzy tygodniowym czerwieniu znikneło :o bozie: 5
została jedna a może i nie bo jeszcze nie zagladałem do rodziny
one zwyczajnie nie chcą żyć :głupek ze mnie:
reeety minesota i Ambrozyjka w tym czasie robi juz rodzinę - niema siły żeby je rodzina zarzymała lub wymieniła czerw na 8 ramkach jak marzenie a te znikają a mateczników jak na rójkę na dole ramki i po bokach
były w odkłądach z krainką i minesotą coto za dziwy nigdy tak nie miałem zrozumiałbym że niezgodnośc rasowa ale były poddanie do sklenara pozatym ambrozyjka to nawet matke muchy plujki by przyjeła :całusy: :!: :!: :!:
Nigdy wiecej tej pszczoły :nie powiem: nie wsadzę do odkładu na sprzedaż i u siebie tez już ich niechcę totalna kicha :do bani:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 13:29 - sob 

Rejestracja: 30 sierpnia 2011, 09:22 - wt
Posty: 230
Lokalizacja: Sufczyna
U mnie dzisiaj przejrzałem odkład z 22 maja zrobiony jako trzyramkowy na dzien dzisiejszy obsiada 7 ramek w tym 5 czerwiu .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 20:06 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Z tegorocznych matek NU danych do odkładów pszczółki jak na razie nic nie poodrzucały. Co innego z ptakami, które załatwiły mi przynajmniej jedną sztukę. Część już czerwi i miło na to patrzeć. Reszta dalej czeka na loterię lotu weselnego. No jeszcze lipiec i 15 matek do poddania.
A jutro dalsza część miodobrania. Myślę że tak ze trzy obrobię, 72ramki zejdą szybko, a na wieczór wędrówka z nimi na ich nowe stałe miejsce.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 20:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2009, 22:31 - śr
Posty: 538
Lokalizacja: opolskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ Wlkp Froundenstein
adriannos pisze:
a na wieczór wędrówka z nimi na ich nowe stałe miejsce.


Czyli gdzie ? na lipę jeszcze ?
Asaf

_________________
Ewang. Jana 3;16


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 czerwca 2012, 20:36 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Lipa kwitnie w tamtym miejscu dziś już czwarty dzień. Może coś jeszcze sobie naniosą. Malina tam już przekwitła. Dla mnie ważne jest, że tam gdzie będą stać w promieniu przwie dwuch km nie ma innych pasiek. Lipy - około trzydziestu starych drzew. Potem jeszcze będą osty na podmokłych łąkach i nawłoć. W pobliżu las świerkowo-sosnowy i drugi mieszany. Może i coś ciemnego do końca sezonu naniosą. Poza tym piękne trawniki z koniczyny i żywopłoty ze śnieguliczek. Dla mnie bomba. Wcześniej oceniłem że w sezonie jeszcze można tam z klonu, mniszka, sadów i maliny miodek pociągnąć. Ale to już za rok pokażą mi milusińskie. Miejsce dla nich będzie już na stałe. Będzie dobrze. Trzeba być optymistą.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 21:47 - ndz 
Marcinluter pisze:
Są pasieki do 10 uli i te powyżej. Zauważ ,ze ci co mają kilka kupią matki bo po co im więcej , kilka sztuk to szkoda rodziny wycofywywać z produkcji miodu i w mniejszych pasiekach nie jest potrzebna reproduktorka.
Nie trzeba rodziny wycofywać z produkcji miodu by wyhodować w takiej rodzinie matki i nawet mając 10 pni opłaci się mieć jeden z matką reprodukcyjną i sobie co roku nawet tylko te 5 matek wyhodować by wymienić 50% matek w pasiece. W dwóch latach zwraca ci się reprodukcyjna przy hodowanej takiej ilości a wykorzystujesz ją co najmniej 4 lata jeśli nie pozwolisz jej rypać jajami w samopas na całym gnieździe. :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Cordi ale do tego trzeba miec pojecie zeby sobie matke wychować a wiekszosc z poddaniem ma problem, ja dzis rozmawiam z sasiadem co ma pszczoły i tak o matkach pytam sie go co ma za pszczołe bo w zwiazku jest skarbnikiem, a on do mnie ze nie pamieta ale krainke ma w 2007 kupił trzy i nawet sie poprawiły na jakies 17 uli a ty bys chciał mu reprodukcyjna wcisnac musimy poczekac az sie zmieni mentalnosc to moze wtedy bedzie miał kazdy w pasiece jedną reproduktorke w tej chwili reproduktorki sa w kazdym ulu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:18 - ndz 
sali, Fakt z takim podejściem niestety jeszcze wielu gamoni trzyma pszczoły i paprze trutniami z F ileś tam trutowiska dla naszych mateczek. Niestety w większości przypadków to sknery i niereformowalni ludzie jeśli idzie o wiele rzeczy idących w pszczelarstwie na przód. I miej tu czystą linię czy rasę, jedynie zostaje dawać do rodzin inseminowane mamuśki. :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:22 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
przynajmniej jest różnorodność genetyczna w powietrzu :)
Gorzej jak w całej okolicy pszczelarze mają matki od 4 "hodowców" którzy kupili matki reprodukcyjne pochodzące od tej samej zarodowej.
I taka sytuacja trwa od wieeeelu lat.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:29 - ndz 
CYNIG, trutnie latają do 20 km, zawsze będzie różnorodność genetyczna, pytanie tylko czy z wartościowymi trutniami będą się unasienniały twoje matki czy z kundelkami F ileś tam po środkowoeuropejskich z dolewką dawnych kaukazów i do pasieki wejść potem nie można. Heterozja jest jak najbardziej wskazana ale niechże to będzie z trutniami po dobrych genetycznie matkach - wiem , wiem kolejne moje marzenie ale to można samemu poprawiać choć by mając reproduktorkę i hodując matki zrobić te kilka czy kilkanaście więcej, jechać do takiego niereformowalnego i powiedzieć mu - słuchaj dam ci 10 czy 20 matek darmo ale jeśli razem je poddamy i potem sprawdzimy przyjęcie ich w rodzinach w twojej pasiece, myślisz że na to nie pójdzie? A pogłowie trutni latających w twojej okolicy już będzie po matkach jakie mu dasz. Mam sam na celu takich dwóch pszczelarzy. Każdy 10 km ode mnie i każdy mało reformowalny ale spróbuję. :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Cordovan, tylko mały myk Przemku, wymienisz matki w całej okolicy i u siebie będziesz miał matki po tej samej reproduktorce, jak myślisz w okolicy jakie trutnie będą przeważać? po kilku latach dojdzie do chowu wsobnego i kicha.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Cordowan - musisz im podawać matki po cichu na wylotek :haha:

U mnie chłop ma tzw F16 w ulu ale mówi w tym a w tym ulu miałem 20 lat temu znakowaną matkę i one mi zawsze najwięcej miodu przynoszą. Z reszty uli tylko rójki gania z dzwonkiem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Cordovan pisze:
CYNIG, trutnie latają do 20 km...
jasne ale jak będziesz w promieniu np 10km "otoczony" trutniami z tych samych matek to już statystyka dojdzie do głosu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:42 - ndz 
Pawełek pisze:
Cordovan, tylko mały myk Przemku, wymienisz matki w całej okolicy i u siebie będziesz miał matki po tej samej reproduktorce, jak myślisz w okolicy jakie trutnie będą przeważać? po kilku latach dojdzie do chowu wsobnego i kicha.
Ech tam, matki reprodukcyjne wymieniasz w pasiece co 3-4 lata, jaki problem wprowadzić inną linię czy rasę nawet, u takiego gościa przez 2 lata co rok wymień mu 50 % matek i jak zobaczy ile z tego miodu i że rójek nie ma w porównaniu z innymi swoimi ulami, sam zacznie co rok 50% wymieniać min. kupując u ciebie a wtedy sprzedasz mu po takiej reproduktorce jak chcesz czy jaką masz, nie można bazować na jednej lini/rasie w pasiece to oczywiste. :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 czerwca 2012, 22:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Cordovan pisze:
sam zacznie co rok 50% wymieniać min. kupując u ciebie a wtedy sprzedasz mu po takiej reproduktorce jak chcesz czy jaką masz, nie można bazować na jednej lini/rasie w pasiece to oczywiste.
i ty serio w to wierzysz?

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 czerwca 2012, 23:05 - ndz 
Pawełek pisze:
i ty serio w to wierzysz?
Możliwe a jeśli nie to na to liczę, nawet jeśli nie kupi to z f któregoś już wyjdą matki unasienniające się lepszej jakości trutniami po matkach jakie ode mnie dostanie. Co mi zależy zaryzykować, stracić 40 jednodniówek to raptem jedna seria. :wink:


Na górę
  
 
Post: 25 czerwca 2012, 18:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan,
A jak z tym twoim ulem gigantem? Big berty pewnie się już tam w mleczku taplają i tyją na potęgę. Jak przyjęcia i zachowanie tej rodzinki?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 czerwca 2012, 18:32 - pn 
Pierwsze mamuśki już rosną ale przełożyłem testowo tylko 6 larw ( w końcu zacząć trzeba było i zobaczyć czy choć przekładać larwy potrafię), wszystkie przyjęte, mateczniki zasklepione, dziś zalokówkowane, w niedzielę się wygryzają, 4 już idą do kolegi z forum, dwie będą do wzięcia, jutro ląduje w rodzinie cała seria 20 szt a w następnym tygodniu kolejne 20. :wink:


Na górę
  
 
Post: 25 czerwca 2012, 19:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan, Ty cieplarkę buduj :mrgreen: JA buduję i 50 matek co tydzień spokojnie wychowasz. Ja maksimum 40 wychowałem :pl: na rzut - ale przy mojej małej pasiece :haha: :) to sporo.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 czerwca 2012, 21:05 - pn 
darik pisze:
Hej jak tam pszczólki???Na Podlasiu lipa pogoda padła, już 3 dzień nie było lotów praktycznie bo pada lub rosi ... :(

Darik ,myślę,że miałeś ma myśli zbyt krótki okres.Ja myślę,że w ciągu 2 miesięcy ,oprócz majowych upałów w pierwszym tygodniu ,to było może z 2-5 dni pogody. A reszta ,to zimnica ,deszcz. Ja jeszcze przed Bożym Ciałem miałem trochę miodku ,a teraz to :pala: :haha: .A teraz zakwita facelia i co? W nocy lało ,w dzień trochę słońca i chmury .Jutro znowu deszcz.itp :pl:


Na górę
  
 
Post: 25 czerwca 2012, 21:21 - pn 
Tak beznadziejnej pogody już dawno nie było. Dni obfitujące w słońce na palcach można policzyć.


Na górę
  
 
Post: 25 czerwca 2012, 21:33 - pn 
Marcinluter pisze:
Cordovan, Ty cieplarkę buduj :mrgreen: JA buduję i 50 matek co tydzień spokojnie wychowasz
Mnie starczy jak co tydzień będzie 20 wyhodowane, nie mam jeszcze na tyle czasu i wprawy by po 50 czy więcej hodować tygodniowo, może w przyszłym roku tak ale w tym roku jeszcze nie. Nie od razu Kraków zbudowano, lepiej wolniej, mniejszymi ilościami, dokładnie i porządne matki wyhodować niż rzucić się z motyką na słońce i nahodować matek nic nie wartych. Zawsze wychodziłem z założenia spiesz się powoli a do celu szybciej zajedziesz. :wink:


Na górę
  
 
Post: 25 czerwca 2012, 21:41 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan pisze:
Zawsze wychodziłem z założenia spiesz się powoli a do celu szybciej zajedziesz.

Masz rację, gdyby każdy miał takie motto .... nie było by chińszczyzny - niebezpiecznych jednorazówek.

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2012, 19:35 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Cordovan,
Jeśli masz wagę odpowiednią to po wygryzieniu się matulek zważ wszystkie i wstaw wyniki na forum. Będzie ciekawie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2012, 06:23 - śr 
adriannos, wagę mam taka małą ale czy ona jest tak dokładna by zważyć mamuśkę - nie wiem :bezradny: sprawdzę. Tak czy inaczej jeśli wszystko będzie ok, to będą dwie sztuki jeszcze do wzięcia jeśli ktoś jest zainteresowany. :wink:


Na górę
  
 
Post: 27 czerwca 2012, 08:03 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
O widzisz - nareszcie ktoś w rozsądnej odległości z matkami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2012, 08:06 - śr 
Mariuszczs, fakt niedaleko masz do Sieradza. :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31 ... 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji