FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 04 czerwca 2024, 19:06 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1573 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32  Następna
Autor Wiadomość
Post: 29 września 2014, 21:58 - pn 

Rejestracja: 20 maja 2009, 18:07 - śr
Posty: 1680
Lokalizacja: Kraków, Połaniec
Ule na jakich gospodaruję: WP, WZ ---> wlkp
jino2, spadź też często pojawia się jesienią... i co ?
Pozdrawiam
xsiek

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 października 2014, 14:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Dzisiaj jeszcze było dość ciepło bo nawet pyłek mosiły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 13:29 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
Porównałem zdjęcie pasieki z przed roku, to już 14 października lipy przy pasiece miały żółte liście a 3 listopada były już łyse a w tym roku ciągle są zielone. W zeszłym roku w połowie października jak sprawdziłem kilka rodzin to czerwiu już nie było a w tym roku ciągle mają czerw. W listopadzie zawsze siatkowałem wylotki przed myszami a w tym roku ciągle ich nie zasłaniam ponieważ czekam jeszcze aby je raz odymić juz bez czerwiu i nie mogę się doczekać. Wczoraj było 17,5 stopnia pszczoły ładnie latały choć już żadnego pyłku nie noszą.
zdjęcie z dzisiaj
Obrazek

zdjęcia z przed roku
Obrazek

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 19:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
To może zimy nie będzie ? A co do osiatkowania wylotow to już powinieneś to zrobić, myszki jak już sobie nie znalazły lokum na zimę to lada dzień to zrobią. Ja osiatkowałem już z dwa tygodnie temu. W tamtym roku też dłużej z tym poczekałem to w dwóch ulach miałem nieproszonych gości. W jednej rodzinie utłukłem jak siedziała n górnej macie a w drugiej były dwie i zrobiły mi trochę bałaganu zniszczyły kilka ramek. Myślałem, że pszczoły nie dociągną do wiosny bo zlokalizowałem je dopiero gdzieś w styczniu, ale pogryzły tylko od dołu ramki na górze pokarm pozostał. Ale ile było smrodu i innych nieprzyjemności w tym ulu.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 21:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 listopada 2009, 14:50 - ndz
Posty: 200
Lokalizacja: Podlasie okolice Łap
Ule na jakich gospodaruję: Wz i Wp
Witam , u mnie dzisaj pszczółki pięknie latały po sasiada gorczycy, jeszcze kwitnie , a na polach jest tak sucho że poprostu orac sie nie da. Kiedy wreszcie deszcz podpada? Może cos wiecie ? :o


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 22:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Też czekam na deszcz bo mam jeszcze do zaorania dwa pola pod facelie, którą będę siał na wiosnę a tu deszczu nie widać.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 22:21 - ndz 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Klimat zmienia się ale naukowcy nadal mówią że nic takiego nie obserwują, zjawiska pogodowe podobne ale ich intensywność inna. Wszystko zależy od sposobu liczenia, np. inflacja bardzo mała ale jak się idzie do sklepu to co kupuje prawie wszystko droższe.

_________________
Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 22:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Jak sięgnę pamięcią ze 30-40 lat temu to wrześnie potrafiły być nie raz suche, że na tzw. "siewy" nie było odpowiedniej pogody ale w październiku to już przeważały dni z opadami a w listopadzie to były te tzw. słoty jesienne, przeważnie całe listopady to były pochmurne i deszczowe i były tez dni ze śniegiem. Do 13 listopada nadają ciepło i sucho do 16 stopni a ja pamiętam, że w dniu 10 listopada 1984 roku była to sobota i wieczorem było z -10 na wiejskiej zabawie w bufecie strażacy mieli wino z kryształkami lodu w butelkach :lol:

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2014, 22:57 - ndz 

Rejestracja: 17 kwietnia 2008, 18:41 - czw
Posty: 207
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 435/17
Pewnie teraz średnio roczne opady podobne są ale obserwuje od kilku lat że opady lokalnie występują na małym obszarze ale intensywne i gleba za dużo nie skorzysta bo większość zaraz rowami do rzeki spłynie. Dobrze że rowy pozarastane chwastami to woda wolniej spływa. :haha:
Jeszcze jak jesień ciepła i słoneczna jak w tym roku to poziom wód gruntowych obniża się, nadzieja że zima może śnieżna będzie.

_________________
Pozdrawiam.
and777


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 00:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
A ja to siem zorientowałem po grzybach w lesie. Pojawiła się opieńka we wrześniu i wiadomo było, że jest po temacie. Za sucho na podgrzybka, że o innych nie wspomnę, najsuchsza jesień na Mazowszu od paru lat. Przymrozki też dość symboliczne, to i kwiatków na pyłek niemal do tej pory trochę jest. Wczoraj np. oblatywały marcinki i małą, późną nawłoć. Ogólnie rok "specyficzny", warrozowy (za długo czerw), niezbyt przyjazny zimowli, bo jak długo bez kłębu brykają, to zapasy się kurczą szybciej. Dobre zakarmienie i porządne leczenie, to klucz do sukcesu na wiosnę. Ale oczywiście ani jedno ani drugie nie jest tak banalnie proste w tym roku, jak kiedyś bywało. Ale bez paniki, ręka na pulsie, jeszcze przeglądy można robić, dziś 14 st było, a ma być ciepło do połowy miesiąca. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 10:24 - pn 

Rejestracja: 23 lipca 2012, 12:21 - pn
Posty: 736
Lokalizacja: południowe mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: WL,WP,WZ,LN3/4,D,LZ:)
and777, Warszawiak, nie piszcie bajek, poczytajcie na temat wód i jak to wygląda na przestrzeni lat. A sytuacja obecna na przykład tu:
http://www.psh.gov.pl/plik/id,7449.pdf

Warszawiak pisze:
najsuchsza jesień na Mazowszu od paru lat.

Warszawiak, mógłbyś tak napisać gdybyś obserwował całe Mazowsze, na przykład u mnie na południowych rubieżach więcej wilgoci niż przez ostatnie dwa lata, a wnioskowanie po grzybach... no cóż :D

Pozdrawiam
Przemek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 15:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 marca 2009, 15:15 - ndz
Posty: 634
Lokalizacja: Mazury Orzysz
Ule na jakich gospodaruję: Warsz-posz, Dadant
W moich pasiekach już cisza, spokój i zero lotów. Temperatura w dzień poniżej 10 stopni, do tego chłodny, nieprzyjemny wiaterek. Drzewa w większości też już bez liści.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 17:10 - pn 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Dość deszczu było w tym roku, przeprowadziłem się gdzie klimat bardziej deszczowy i dopiero końcem września i w październiku pogoda była łaskawa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 18:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
GÓRAL pisze:
Warszawiak, mógłbyś tak napisać gdybyś obserwował całe Mazowsze
Fakt, nie sprecyzowałem, okolice Radzymina, od ponad 2 miesięcy były tam tylko 3/4 dni deszczowe (nie mówię o mżawce czy dniach pochmurnych). Miejscowe bagienka "same z siebie" powysychały. Widok niespotykany, bo co roku raczej wody przybywało. W związku z tym nektarowanie w okolice bardzo liche. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 20:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Północne Mazowsze ( okolice Płocka ) tez susza jakiej na jesieni nie było kiedy ja pamiętam. Przez wrzesień i październik to tez podobnie jak u W-wiaka cztery lub pięć dni deszczowych i to z niedużym deszczem. Bagna i sadzawki powysychały. Orki wykonać nie mogę bo zamiast orać to mi się redli.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2014, 21:10 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
niektórzy pozasiewali i d..... mało co powschodziło.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2014, 23:25 - wt 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
waldek6530 pisze:
Północne Mazowsze ( okolice Płocka ) tez susza jakiej na jesieni nie było kiedy ja pamiętam. Przez wrzesień i październik to tez podobnie jak u W-wiaka cztery lub pięć dni deszczowych i to z niedużym deszczem. Bagna i sadzawki powysychały. Orki wykonać nie mogę bo zamiast orać to mi się redli.

Jak cały przyszły czerwiec popada to i sadzawki się zapełnią, to zaczyna robić się normą

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 01:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Marko pisze:
Jak cały przyszły czerwiec popada to i sadzawki się zapełnią, to zaczyna robić się normą
Zgodzę się, ale jak miododajne jesienne są obsadzone na terenach podmokłych, to na jesień mają nektarować, to co w czerwcu - mało interesujące. A w tym roku jesienią to już rosły na pustyni:) Żebym tereny, gdzie grasują bobry jeszcze musiał podlewać, szczyt wszystkiego:))
Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 18:33 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
xsiek pisze:
jino2, spadź też często pojawia się jesienią... i co ?
Pozdrawiam
xsiek

nie znam się na spadzi bo w rejonach moich uli nie występuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 19:47 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
W czoraj i dziś przeglondałem rodziny pszczele, bo jest ciepło. W kazdej rodzinie jest czerw jajeczek bardzo mało i otwartego czerwiu ale zasklepionego to przewaznie jest na dwóch ramkach tak po 10cm w kole. Rodziny troche osłabli i zmuszony byłem pozabierac po ramce a w niekturych po 2 ramki wielkopolskie, Zimuje na 2 korpusach. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 20:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
miły_marian. pisze:
W czoraj i dziś przeglondałem rodziny pszczele, bo jest ciepło. W kazdej rodzinie jest czerw jajeczek bardzo mało i otwartego czerwiu ale zasklepionego to przewaznie jest na dwóch ramkach tak po 10cm w kole. Rodziny troche osłabli i zmuszony byłem pozabierac po ramce a w niekturych po 2 ramki wielkopolskie, Zimuje na 2 korpusach. Pozdrawiam miły_marian

W zasadzie zrobiłem identycznie, te ramki co zabrałem z pokarmem wrzuciłem w nadstawkę i postanowiłem popełnić klasyczny pszczelarski błąd:) Przy takiej pogodzie (14-18 st w cieniu) pomyślałem sobie - a niech tam. Nadstawkę przykryłem daszkiem z małą szparą i... wystawiłem na pasiekę (7 uli):) I tak latały i tak, szukały dziury w całym. Wylotki zabezpieczone przed rabunkami (zresztą słabiaków już nie mam).
No i się zaczęło. Niby dokarmione, większość na 2 korpusach a przez 3 dni szum i sczyściły niemal do sucha 6 ramek. Pierwsze 2 chłodne dni, dymek i następny przegląd ... w marcu? Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 21:14 - śr 

Rejestracja: 08 grudnia 2010, 12:44 - śr
Posty: 178
Lokalizacja: mazowiecki
Nie wiem dlaczego ale pszczoła lepiej pobiera pokarm z dala od ula niż ten co ma w ulu. Moje przez 5 dni nie pobrały pokarmu z podkarmiaczek więc im zabrałem pozlewałem do jednego garnka trochę siana i postawiłem na końcu działki i w pół dnia znikło ok. 2,5 l pokarmu. Pozdrawia Stanisław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2014, 21:51 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Stanisław Ł. pisze:
Nie wiem dlaczego ale pszczoła lepiej pobiera pokarm z dala od ula niż ten co ma w ulu. Moje przez 5 dni nie pobrały pokarmu z podkarmiaczek więc im zabrałem pozlewałem do jednego garnka trochę siana i postawiłem na końcu działki i w pół dnia znikło ok. 2,5 l pokarmu. Pozdrawia Stanisław

Tak się nie robi. :cold:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 00:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
ociec pisze:
Tak się nie robi.
ociec, oczywiście wiemy, że tak się nie robi, ale pamiętasz taki 05.11 żeby pszczoły niezależnie od wszystkiego zaiwaniały w polu (18st w cieniu, 20 w słońcu?).
Oczywiście rabunki i wymianę V między sobą wziąłem pod uwagę. Dymek ostatni dopiero przed nimi. Pyłek cały czas donoszony.
Nazwę to bezdotykowym późnojesiennym wyrównaniem siły rodzin i poziomu dokarmienia, za 2/3 dni przyjdzie zimnica i będzie spokój. 6/9 ramek na czarno, te co nie dadzą rady, będzie czym zasiedlić na wiosnę, zwłaszcza, że na wiosnę wyhoduję młode matule. A w zimie powolutku dorobię 2 ule:). Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 07:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Warszawiak pisze:
za 2/3 dni przyjdzie zimnica i będzie spokój.


jak tak sobie patrze na prognozy, to przez 2-3, ale tygodnie to się jeszcze cieplej zrobi .. dobrze, że się nie sprawdzają.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 18:03 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Tak, tak jest 6-ty jutro 7-my listopada i wzorem niechlubnej rocznicy rewolucji, tak i w ulach o tej porze każda rewolucja /interwencja w ulach/ będzie miała taki sam skutek jak i tamta. Czego nie zrobiliście u pszczół w sierpniu i wrześniu to teraz już nie naprawicie, a co najwyżej zepsujecie. O tej porze to tylko spokój może jeszcze pszczołom wyjść na dobre.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 18:19 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4575
Lokalizacja: stare polichno
ociec pisze:
Tak, tak jest 6-ty jutro 7-my listopada i wzorem niechlubnej rocznicy rewolucji, tak i w ulach o tej porze każda rewolucja /interwencja w ulach/ będzie miała taki sam skutek jak i tamta.

Czasami rewolucja jest nieunikniona i o każdej porze roku możliwa :
http://www.youtube.com/watch?v=krogGzJfsdI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 19:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
o proszę rusek nie jest zabobonny w kwestii pszczół


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 19:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Nie zbijaj ludzi z tropu. Po prostu nie ma klapek na oczach i robi co dodatkowo potrzeba .

Ale mógł zamiast tego się iść opłatkiem podzielić w wigilię bożego narodzenia nie sprawdzając czy jeszcze dychają. Bo nie wolno ula dotykać bo mogą się osypać .......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 19:42 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
u nas jakby ktoś zazimował rój na 3 ramkach dadanta to by go chyba do psychiatry wysłali, a jeszcze jakby zimą je przekładał to by dopisali cito.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 20:03 - czw 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
Do 3 ramek to mu brakuje 2,5 widać ,że leszcz z tego ruska .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 20:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Chociaż jestem przeciwnikiem grzebania w ulach w listopadzie, to dzisiaj przy takiej pogodzie, gdy nawet młoda pszczoła robiła sobie oblot, zrobiłem taki szybki przegląd rodzin pszczelich. Na 6 rodzin w 5 był czerw w różnej ilości, w jednej było aż na dwóch ramkach dadana zaczerwione na 70% ramek i znaczny ubytek pokarmu, trzeba im było podrzucić ramkę z pokarmem z innej rodzinki, której zbywało. Matka w tej rodzinie to zeszłoroczna krainka vigor z Pożoga. Zimy na razie nie widać, trzeba pszczółki mieć na oku, co do siły rodzin i zdrowotności nie mam zastrzeżeń, ale cóż wiosna coraz bliżej pszczółki w kłębie długo nie posiedzą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2014, 21:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2622
Lokalizacja: Stara Rudna
Też byłem w pasiece
w rodzinach słabych jeszcze czerw :bezradny:
w mocnych zero czerwiu i zimowy spokój
ciepło wywabia pszczoły które donoszą sporo pyłku
odymiłem apiwarolkiem rodziny - osyp pasożyta spory , choć już nie jest to ogrom
jednak jak na tę porę roku sporo a w niektórych warrozy brak :chytry:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 00:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
ociec pisze:
O tej porze to tylko spokój może jeszcze pszczołom wyjść na dobre.
Tak, tylko, że do kłębu daleko, same latają jak szalone to skąd i gdzie ten spokój?:) Pyłek biały i niebieski wciąż dochodzi. W związku z długotrwałą obecnością czerwiu w ulach, pokarmu po zakarmieniu ubyło znacznie więcej niż myślałem. Stąd wycofane ramki na wyrównanie w nadstawce jako "karmnik" (dokładać, grzebać, kłaść pod powałkę? - bez sensu), a sam syrop teraz, to już byłaby porażka. A tak tylko lot na max 5 m i miód. Taki rok. Cwaniary nawet po zmroku latają, 22.00 a jest 14st. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 00:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
A i nadmienię, że tylko do tej pory 2/3 noce z przygruntowymi przymrozkami były, na hektarach działek nawet marcinków nie ruszyły, spotykam w osłoniętych tujami miejscach kwitnącą nawłoć. Na czereśniach i śliwach niemal zielone liście. Rewolucja w ulach robi się sama, m.in zależnie od pogody i czasem sztywne trzymanie się książkowych i "uczelanianych" zasad może zaprowadzić na manowce... No taki rok, kolejny dziwny:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 04:45 - pt 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Mogą nawet cały rok czerwić i zjadać zapasy ale czy cały rok produkują miód dla pszczelarza ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 11:30 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Cały rok nie produkuja miodu. Ale jak masz na wiosne bardzo silną rodzine pszczelą to i z wierzby iwy jak jest iej duzo to masz miód. Poczytaj jak zrobić tani a dobry odkład pszczeli to zrozumiesz. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 20:07 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Warszawiak pisze:
miły_marian. pisze:
W czoraj i dziś przeglondałem rodziny pszczele, bo jest ciepło. W kazdej rodzinie jest czerw jajeczek bardzo mało i otwartego czerwiu ale zasklepionego to przewaznie jest na dwóch ramkach tak po 10cm w kole. Rodziny troche osłabli i zmuszony byłem pozabierac po ramce a w niekturych po 2 ramki wielkopolskie, Zimuje na 2 korpusach. Pozdrawiam miły_marian

W zasadzie zrobiłem identycznie, te ramki co zabrałem z pokarmem wrzuciłem w nadstawkę i postanowiłem popełnić klasyczny pszczelarski błąd:) Przy takiej pogodzie (14-18 st w cieniu) pomyślałem sobie - a niech tam. Nadstawkę przykryłem daszkiem z małą szparą i... wystawiłem na pasiekę (7 uli):) I tak latały i tak, szukały dziury w całym. Wylotki zabezpieczone przed rabunkami (zresztą słabiaków już nie mam).
No i się zaczęło. Niby dokarmione, większość na 2 korpusach a przez 3 dni szum i sczyściły niemal do sucha 6 ramek. Pierwsze 2 chłodne dni, dymek i następny przegląd ... w marcu? Pozdrawiam.


Proponuję zrobić jeszcze tak w grudniu i styczniu jak trafią się ciepłe dni, a na pewno będą i wtedy w lutym i w marcu będziecie mogli wyjąć już tylko zatwory bo będą też nieobsiadane. :thank:

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 22:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nie strasz tak strasznie :D
Ja łączyłem wczoraj ostatnie 2 podejrzane rodzinki, poddawałem matki po usunięciu starszych (wymiana starszych na zielone po łączeniu) i teraz jestem spokojny.. jeszcze czekam z leczeniem.. bo w ulach nadal czerw..

jak karmiłeś początkiem września, to sugeruje sprawdzić stan zapasów, bo puste ramki
ociec pisze:
wtedy w lutym i w marcu
wyciągniesz.

Te które czerwia wymagają dostawienia miesiąc temu wyciągniętych ramek.

Jak prognozy się sprawdzą, i nadal będzie ciepło, za 2 tygodnie kolejne przeglądy i będę wyrzucał ostatnie zaczerwione ramki ze środka. Jak jesteś pewien, że nie ma czerwiu, to dymek i spokój do następnej jesieni.

Tak aby była jasność - mówię o 10-15% pasieki, gdzie mam wątpliwości. Jednak jeśli noszą wodę i pyłek, to warto zobaczyć, czy im nie zabraknie.

ale co ja tam wiem.. młody stażem jestem i nic nie wiem..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 22:51 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
adamjaku, Ja w sierpniu przygotowałem 22 rodziny do zimy i początkiem września zakończyłem karmienie. Dostały łącznie 275 kg cukru na 145 ramek pszczół. Od sierpnia: do gniazd nie zaglądałem bo trutni nie widziałem,żadnych rodzin nie musiałem łączyć, ramek nie ujmowałem ani nimi nie żonglowałem,więc nie dawałem im żadnych bodźców ażeby mogły wznawiać czerwienie, nie ma takiej opcji żeby zużyły złożone zapasy.
Aha - na warrozę - stosuję paski Biowar 500. i dla każdej rójki jak się zdarzy apiwarol. Oczywiście wiosną specyfik na nosemę ceranae.
Oby do wiosny - Hej !!!

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 23:41 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
U mnie po pasiece leczonej w zeszłym roku biowarem pozostało wspomnienie... z 60 rodzin po łączniach zostało 42. Z 20 biowarowych - może 5-6.

Obyś cieszył się pszczołami na wiosnę - rok jest niesamowity..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 listopada 2014, 23:55 - pt 

Rejestracja: 31 października 2014, 16:53 - pt
Posty: 160
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: łódź
ociec pisze:
adamjaku, Ja w sierpniu przygotowałem 22 rodziny do zimy i początkiem września zakończyłem karmienie. Dostały łącznie 275 kg cukru na 145 ramek pszczół. Od sierpnia: do gniazd nie zaglądałem bo trutni nie widziałem,żadnych rodzin nie musiałem łączyć, ramek nie ujmowałem ani nimi nie żonglowałem,więc nie dawałem im żadnych bodźców ażeby mogły wznawiać czerwienie, nie ma takiej opcji żeby zużyły złożone zapasy.
Aha - na warrozę - stosuję paski Biowar 500. i dla każdej rójki jak się zdarzy apiwarol. Oczywiście wiosną specyfik na nosemę ceranae.
Oby do wiosny - Hej !!!


Mądre słowa ,ale ten specyfik na nosemę to po co ? Nie będziesz miał bo pszczoły zalane i nie czerwiły i nie będą czerwić matki ,aż do oblotu .Raczej polec ten specyfik adamowijaku i innym co mają jeszcze czerw i niesamowity rok. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2014, 00:17 - sob 
kostuch pisze:
Raczej polec ten specyfik adamowijaku i innym co mają jeszcze czerw i niesamowity rok. :mrgreen:

Nic im nie pomoże bo co roku mają rok niesamowity :D


Na górę
  
 
Post: 08 listopada 2014, 08:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Mocno ugruntowani jesteście w swoich wierzeniach. Przez 4 lata od kiedy mam pszczoły, spadła mi jedna rodzina na wiosnę. I zapewniam Was, nie dlatego, że od początku września nie doglądałem.

Smutne kawałki o zalaniu rodzin to sobie pomiędzy bajki włóżcie. Silna rodzina "zalana" zbuduje sobie plastry i dalej będzie czerw.. tylko nie tam, gdzie chcecie.

Obloty są codziennie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2014, 10:14 - sob 
adamjaku pisze:
Smutne kawałki o zalaniu rodzin to sobie pomiędzy bajki włóżcie. Silna rodzina "zalana" zbuduje sobie plastry i dalej będzie czerw.. tylko nie tam, gdzie chcecie.
Dlaczego u mnie nie zbudowały w takim razie?, żeby było weselej mają półkorpus pod gniazdowym a obsiadają obecnie 10 ramek na czarno. Są zalane i zero czerwiu, jaj i larw, wolnych komórek na jednej ramce ok 8-10 cm x 15 cm w dole ramki, kontrolowałem wczoraj wszystkie rodziny i dostały po ostatniej tabletce apiwarolu. Dziś jadę skontrolować osyp i usunąć wkładki dennicowe jakie musiałem założyć przed odymianiem. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 listopada 2014, 10:34 - sob 
adamjaku pisze:
U mnie po pasiece leczonej w zeszłym roku biowarem pozostało wspomnienie...
Jesteś pewien że to wina biowaru
adamjaku pisze:
Silna rodzina "zalana" zbuduje sobie plastry i dalej będzie czerw.. tylko nie tam, gdzie chcecie.
A le ja nie chcę żeby matka czerwiła i proszę wytłumacz mi gdzie pszczoły zbudują te plastry w których matka będzie czerwiła, a czytając te dwa posty to mam mieszane uczucia bo łączenie to co prawda nie osypanie rodziny, ale jak by nie patrzeć to jednak troszkę mniej rodzin na wiosnę.
Dodam że mnie też szlak trafia że przez pół roku nie założę kapelusza i nie zajrzę do ula :D


Na górę
  
 
Post: 08 listopada 2014, 10:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 08:46 - pn
Posty: 162
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Zachodniopomorskie
Panowie , za bardzo uogólniacie.
Co innego jest zalać gniazdo w Wlkp. Dadanie czy Warszawskim
a zupełnie inaczej będzie wyglądał rozkład zapasów w Wlkp-18 Dadant-1/2 LN 3/4.
W ulach korpusowych rodziny prawie zawsze gromadzą
zapasy w korpusie górnym , są to dwie rożnego rodzaju gospodarki i
nie należy ich ze sobą mylić.

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2014, 10:39 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5357
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
ja-lec pisze:
Dodam że mnie też szlak trafia że przez pół roku nie założę kapelusza i nie zajrzę do ula
mam propozycje to wyjedz teraz do Nowej Zelandii jam akurat pszczólki maja wiosne, fajne by to było sam o tym myślałem


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2014, 10:48 - sob 
Ostoja pisze:
W ulach korpusowych rodziny prawie zawsze gromadzą
zapasy w korpusie górnym
U mnie tylko taki mają z ramkami, pod spodem mają półkorpus pusty i założyłem go przy układaniu gniazd i przed zalewaniem rodzin na zimowlę, ciekawe dlaczego mi nie pobudowały plastrów w dolnym półkorpusie a zalały się ładnie. Normalnie jak czytam Wasze posty to zaczynam myśleć że albo coś ze mną i moimi pszczołami nie tak albo z Waszą gospodarką jest coś nie tego. Zrozumiał bym jak by ktoś napisał że ma dwa korpusy na ramce pełnej wlkp i ma czerw w dolnym korpusie na ramkach, bo w górnym jest opór zapasów. Pszczoły czy na dwóch korpusach o pełnej ramce wlkp czy na dwóch korpusach o ramce 18 cm zawsze zapasy lokują od góry w dół i od skrajnych ramek do wnętrza gniazda. Tak zalewają plastry przy zabudowie zimnej niezależnie od tego czy gospodarujesz na pełnej wlkp, 18-tce czy 1/2 Dadanta. Przy ciepłej zawsze od przodu przy wylocie jest ramka pierzgi z miodem potem zapasy a na końcu gniazda przy tylnej ścianie czerw. Pszczoły zaczynają zimowlę w ulach o zabudowie ciepłej na końcu ula tam gdzie mają wolne komórki po ostatnim wygryzionym czerwiu i przemieszczają się do wylotu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 listopada 2014, 11:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 08:46 - pn
Posty: 162
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Zachodniopomorskie
PasiekaCordovan pisze:
U mnie tylko taki mają z ramkami, pod spodem mają półkorpus pusty i założyłem go przy układaniu gniazd i przed zalewaniem rodzin na zimowlę, ciekawe dlaczego mi nie pobudowały plastrów w dolnym półkorpusie a zalały się ładnie. Normalnie jak czytam Wasze posty to zaczynam myśleć że albo coś ze mną i moimi pszczołami nie tak albo z Waszą gospodarką jest coś nie tego. Zrozumiał bym jak by ktoś napisał że ma dwa korpusy na ramce pełnej wlkp i ma czerw w dolnym korpusie na ramkach, bo w górnym jest opór zapasów. Pszczoły czy na dwóch korpusach o pełnej ramce wlkp czy na dwóch korpusach o ramce 18 cm zawsze zapasy lokują od góry w dół i od skrajnych ramek do wnętrza gniazda. Tak zalewają plastry przy zabudowie zimnej niezależnie od tego czy gospodarujesz na pełnej wlkp, 18-tce czy 1/2 Dadanta. Przy ciepłej zawsze od przodu przy wylocie jest ramka pierzgi z miodem potem zapasy a na końcu gniazda przy tylnej ścianie czerw. Pszczoły zaczynają zimowlę w ulach o zabudowie ciepłej na końcu ula tam gdzie mają wolne komórki po ostatnim wygryzionym czerwiu i przemieszczają się do wylotu. :wink:


Szanowny Kolego , tu wiedz książkowa na nic się zda.
Zbyt wiele czynników ma na to wpływ , a jakich to Szanowny Kolega jako doświadczony Hodowca powinien wiedzieć. To że u Kolegi jest sytuacja taka a nie inna ,wcale nie znaczy że podobnie będzie w innych rejonach naszego kraju . Do tego dochodzi: rodzaj gospodarki ,typ ula, siła rodziny, rasa lub linia w danej pasiece, temperatura w danym miesiącu zależnie od rejonu , rodzaj pożytku występującego w tym okresie, wieku matki
, składu rodziny , ilości czerwiu , typ ula, typ dennicy itd.


Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1573 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji