FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 sierpnia 2025, 00:05 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2073 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 13 września 2011, 14:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 marca 2009, 15:15 - ndz
Posty: 635
Lokalizacja: Mazury Orzysz
Ule na jakich gospodaruję: Warsz-posz, Dadant
Dziś właśnie skończyłem zestawianie gniazd.Gniazda ułożone na przeciw wylotu, na 6 do 9 ramek. Pszczółki mam już zakarmione. Zostaje mi jeszcze zawiesić wkładki z tactikiem ale z tym poczekam jeszcze gdzieś do 25 września.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 września 2011, 21:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
trzeba było wkładki zawiesić podczas karmienia, w ulu był wtedy ruch dużo większy i pszczoły lepiej roznosiłyby amitrazę

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 września 2011, 19:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
No to dzisiaj będzie leczenie
<iframe width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/vGIqOk5aJK8" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 września 2011, 17:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
odymiłem amitrazą wysoki osyp warozy :sad: 200 szt ok 70 szt żywch na drugi dzień na dennicy czy mogę tabletki wzmocnić tiktakiem po kropli na tabletkę planuję zabieg 4 krotny a na koniec odparować kwas szczawiowy czy matki nie uszkodzę?
nie było tej warozy w sezonie ambrozol w sezonie a na koniec taka ilość która mnie zaskoczyła proszę o porady
czerwiu na ramkach sporadycznie pszczoły już zakarmione
wczoraj pierwsze dymienie

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 września 2011, 20:55 - sob 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Jeżeli nie są przeterminowane to nie ma sensu osyp jest duży trzeba się cieszyć że środek skuteczny, spokojnie wkońcu będziesz dymił jeszcze 3 razy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 września 2011, 20:59 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Cichy Czy stosowałeś pułapki na czerw trutowy w wiosneno letnim na warozę. Bo ja stosuje 1/3 ramki wielkopolskiej na woszczyzne trutową a 2/3 jest weza. Jak pszczoły na wiosne zabudują na trutnie i jak matka zaczerwi to pozwalam tą dziewiczą woszczyzne zeby trutnie się wygryzły bo waroza nie wchodzi na czerw trurowy dziewiczy. Ale jak już drugi raz zaczerwi to po 20 dniach wypycham tą rameczkie z ramki wielkopolskiej i wstawiam nową już przeczerwioną na trutnie. A tą rameczkie długim nożem obcinam trutniom główki i wytrzepuje na biały karton i licze warozę. I tak w sezonie z 4 do5 razy wytrzepie warozę zakażdym razem jest jej mniej. I teraz po miodobraniu nawoci dałem paski Biowar 500 to miałem na wkładce denicowej tylko 7 sztuk warozy. Nie radze odparować kwas szczawiowy bo jak dasz za dużo to możesz stracić matkie a teraz przed zimą to już tragedja. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 września 2011, 23:31 - sob 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
miły_marian pisze:
Cichy Czy stosowałeś pułapki na czerw trutowy w wiosneno letnim na warozę. Bo ja stosuje 1/3 ramki wielkopolskiej na woszczyzne trutową a 2/3 jest weza. Jak pszczoły na wiosne zabudują na trutnie i jak matka zaczerwi to pozwalam tą dziewiczą woszczyzne zeby trutnie się wygryzły bo waroza nie wchodzi na czerw trurowy dziewiczy. Ale jak już drugi raz zaczerwi to po 20 dniach wypycham tą rameczkie z ramki wielkopolskiej i wstawiam nową już przeczerwioną na trutnie. A tą rameczkie długim nożem obcinam trutniom główki i wytrzepuje na biały karton i licze warozę. I tak w sezonie z 4 do5 razy wytrzepie warozę zakażdym razem jest jej mniej.

Dlaczego jest jej coraz mniej, w tym roku się w to nie bawiłem, ale w poprzednich latach było tak , że warozy w maju i jeszcze początkiem czerwca nie znajdywałem wcale. Pojawiała się dopiero pod koniec czerwca kilka sztuk, a wlipcu jeszcze jej przybywało. Jeśli już wycinasz czerw trutowy to najważniejszy jest ten pierwszy na początku sezonu, przy okazji sprawdzasz skuteczność zabiegów w poprzednim sezonie. Jeśli była własciwie zwalczana waroza nie Powinieneś tam nic znaleźć.Jesli Chcesz aby Ci waroza weszła w okienka z czerwiem trutowym to jej nie wycinaj pod koniec czerwca i w lipcu ,niech ją matka przeczerwi i taką rameczkę zostaw w gnieździe na zimę. Jeśli się obawiasz odparować kwas szczawiowy, to możesz polać roztworem 3,2%, jeszcze nie teraz ,jak najpóźniej, pod koniec października lub w listopadzie. To bardzo skuteczny zabieg który, jeśli nie ma czerwiu dobija resztki warozy, pszczoły do zimowli idą czyste, matkom się nic nie stanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 07:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
mnie najbardziej martwi że po odymieniu tyle łazi żywej po dennicy tak z 25% i dlatego pytam czy nie zwiększyć stęrzenia amitrazy w tabletce apiwarolu . rozumiem zasade że warozę można dobić wyszym stężeniem ala nie chcę zrobić szkody pszczołom
kol. miłymarian w sezonie czerwiu trutowego nie wycinałem

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 09:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Część łażącej warozy wróci na ramki,stosowanie lepideł nie pozostaje bez skutku na przylgi pszczół.

Nie lepiej odymiać gdy temperatura jest w okolicach 0 ,wtedy pasożyt na wkładce dennicowej traci '' wigor''ale nie życie można usunąć lub pozostawić żeby zamarzł.

Zastanawia mnie ogromna liczba zabiegów antywarozowych wykonywana przez niektórych Kolegów.
Ja stosuje: wycinanie zaczerwionej woszczyny trótowej z wysokich dennic [daje obraz tego co sie dzieje] paski w czasie podkarmiania po pożytku,amitraze w płynie [Varidol]
po lekkim ochłodzeniu,tyle razy aż ustanie osyp,z reguły jest to 1 max 2 razy wyjątek3
nie jestem zwolennikiem polewania kwasami,odparowaniw,sublimo
wanie to co innego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 10:18 - ndz 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
6Cichy, Nie zwiększaj stężenia amitrazy, chyba że jest przeterminowana lub źle przechowywana, wykonaj większą liczbę zabiegów ,dym tyle razy aby przestała się sypać (4 razy co 4dni) , a później raz na miesiąc dokąd latają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 13:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 grudnia 2010, 13:04 - pn
Posty: 1015
Lokalizacja: olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
anZag pisze:
6Cichy, Nie zwiększaj stężenia amitrazy, chyba że jest przeterminowana lub źle przechowywana, wykonaj większą liczbę zabiegów ,dym tyle razy aby przestała się sypać (4 razy co 4dni) , a później raz na miesiąc dokąd latają.

dzięki za odpowiedz
będe robił tak wieczorne odymianie i poranna wymiana dennic ( szkoda że nie mam osiatkowanej dennicy bo nie dzwigałbym całych uli :bosie: )
zabieg wykonam3-4 krotnie w zależności od osypu jak dalej będzie się
sypać pomyślę nad kolejnym środkiem
wkładek do kontroli osypu nie zastosuje
na ulotce napisane by dymić powyżej tem 10C

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Odymianie
Post: 18 września 2011, 14:35 - ndz 

Rejestracja: 04 grudnia 2009, 18:00 - pt
Posty: 691
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36-18
Dennica osiatkowana.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 16:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 stycznia 2011, 18:06 - ndz
Posty: 95
Lokalizacja: Niemcy
Ja również dymie jak tylko potrafię, po pierwszym dymieniu sporo warrozy spadło ponad 200 sztuk w jednej rodzinie,po tygodniu odymiłem znów jednak nie zauważyłem różnicy w ilości spadającej warrozy ciągle sporo ponad setka, nie poddaje się za tydzień znów będę dymił do skutku i tu nasówa się pytanie, jaki opad warrozy po dymieniu apiwarolem jest do zaakceptowania?
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 17:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 grudnia 2007, 01:11 - ndz
Posty: 643
Lokalizacja: Tarnów
odymianie co tydzien to troche zbyt dlugi okres czasu, powinno sie dymi co 4-6dni(wg instrukcji na apiwarolu) i lepiej co 4 bo mloda waroza nie zdazy wejsc ponownie pod zasklep


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 21:23 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak się odymia apiwarolem co 7 dni to juz waroza po wygryzieniu na 5dzień ponownie wchodzi pod czerw. Jak się nie czyta dokładnie nasze forum to to mamy ciągle waroze i nie możemy ją ograniczyc do minimum.Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 21:29 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1288
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
A u mnie sie dzisiaj pszczoły wyroiły tylko nie wiem po co i z którego ula .P :uśmiech: szczół dwie garści plus matka. no chyba że skądś przyleciały. Tak czy inaczej niezłe cuda sie dzieją.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 września 2011, 22:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 23:36 - wt
Posty: 203
Lokalizacja: Lublin
Wy odymiacie, a ja polewam roztworem KSZ w stęż. 3% w roztworze cukrowym wraz z kwasem mrówkowym, olejkami np koprowym, lawendowym i dodaję kilka kropli roztworu alkoholu z propolisem :). Na razie warroza ustępuje... :)
O tyle do dobre bo tanie rozwiązanie i nie wprowadza tyle chemii co te tabletki.. które do tego wypłukują kieszeń jak poszukiwacz złoto ze strumienia :D.

_________________
Pozdrawiam,
piro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 06:53 - pn 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
lucjan49, świetny pomysł z tymi pałeczkami z siatką !
Jeśli chodzi o roje to dziwne rzeczy się dzieją w tym roku.
W sierpniu też miałem jakiś rój. Wygląda na to że musiał jakiś przylecieć obcy, bo swoje przeglądałem i nie znalazłem mateczników. A po tygodniu nigdzie nie znalazłem mateczników ratunkowych.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 07:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Te póżne roje to jakaś epidemia czy co?

Myśleże nie,przyczyn może być kilka:
naturalna skłonność do takiego zachowania części populacji [dodatek Medy w programach chodowlanych]

porażenie chorobami i silny stres tym wywołany [odruch obronny]

zakarmianie gotowymi paszami?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 września 2011, 10:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 stycznia 2011, 12:37 - ndz
Posty: 475
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korpusowe jednościenne
Ja myślę że to też jest zależne od temperatury :rolf: jeśli w regionie utrzymują się temperatury wysokie a gniazda są za ciasne bo już przygotowane na zimę to mogą się wyroić nawet we wrześniu :oczko:
U mnie to zimno już od kilkunastu dni :D temperatura wzrasta max do 20 stopni ale wtedy najczęściej pada. A obecnie w innych regionach temperatury oscylują grubo ponad 20 stopni ba nawet 28 :wnerw:
Byłem poobserwować panienki, normalnie już lata prawie sama zimowa pszczoła :D wszystkie kudłate jak niedźwiedzie :leży_uśmiech:


Pozdr
Witamina


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2011, 18:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 września 2011, 11:09 - sob
Posty: 63
Lokalizacja: Lublin
U nas zakończone podkarmianie, zatwory wstawione a za nimi ramki z resztkami syropu do przeniesienia. Zastanawia mnie duża ilość zasklepionego czerwiu na ramkach gniazdowych (bliżej wylotka) oraz to, że pszczoły nadal wyraźnie znoszą dużo pyłku. Myślę, że to dobry objaw, bo z czerwiu niedługo wygryzie się dużo pszczół, które przezimują a potem na wiosnę pyłku nigdy za wiele, ale czy ktoś doświadczony może to potwierdzić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 września 2011, 19:24 - śr 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie jestem doświadczony ale u mnie chociaż dennice osiatkowane to czerwiu przeważnie na trzech ramkach na trzech ramkach tak po połowie ramki a pyłek tez noszą jak szalone. :papa:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 13:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie też mnóstwo czerwiu było pomimo osiatkowanych dennic. Niektóre rodziny musiały w zeszłym tygodniu dostać duże porcje cukru na uzupełnienie stanu zapasów do zimy. Teraz wygląda to dobrze. Ale przydało by się jakieś 1-2 tygodniowe mocniejsze ochłodzenie żeby jużprzestały czerwić.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 17:23 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Byłem w pasiece :oczko:
pszczoły noszą ogromne ilsci pyłku :bosie:
i pomimo wkładek otwartych na ful i braku jakiego kolwiek ocieplenia w gniazdach jest spro czerwiu zasklepionego
w którego miejsce zaraz po wygryzieniu pakowany jest pokarm z podkarmiaczki
ale pogoda jest naprawde piekna -jeszcze są nieznaczne przybytki na wadze ,chociaz ostatnio przestałem je szczegułowo śledzić .
Milowymi krokami zblirza się pora na wnioski i przemyślenia z całorocznej pracy w pasiece
oraz podsumowanie sezonu 2011 - ale juz dzis mogę powiedzieć że sezon miałem UDANY :jupi:

pozdrawiam Szczuapk :zeby:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 20:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 września 2011, 11:09 - sob
Posty: 63
Lokalizacja: Lublin
Według tej strony: http://pasieka.wroclaw.pl/porady.htm ponad połowa pszczół, które wygryzają się po 20 września nie przeżyje zimy. Stąd moje obawy co do dużej ilości czerwiu. Co sądzicie na temat tych danych?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 20:21 - czw 
hoborg pisze:
ponad połowa pszczół, które wygryzają się po 20 września nie przeżyje zimy. Stąd moje obawy co do dużej ilości czerwiu. Co sądzicie na temat tych danych?

To nie tak do końca prawda
od tego czy przeżyją zależy wiele czynników przede wszystkim aby się obleciały w 10 dniu od wygryzienia
zapowiadają ładny listopad
drugą sprawą to muszą obrosnąć w tłuszcz zjadając pyłek w tym roku pyłku jest masa co pozwoli im na zjedzenie go ile im tylko dusza zapragnie więcej nic im do szczęścia nie potrzeba


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 20:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 września 2011, 11:09 - sob
Posty: 63
Lokalizacja: Lublin
Podkarmialiśmy pszczółki wieloma małymi porcjami i prawdopodobnie to pobudziło mamuśkę do tak intensywnego czerwienia. Chyba jednak lepiej nie przeciągać tak podkarmiania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 20:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 lipca 2011, 23:54 - wt
Posty: 645
Lokalizacja: Myszków
Ule na jakich gospodaruję: WL
To tak jest ze pszczoła pozna nie zdązy sie utuczyc i to zalezy od tego jak dlugo bedzie ciepło dane sa prawdziwe tylko ze nie zawsze warunki sa takie same ale z mojego doswiadczenia wynika ze jak dlugo matki czerwia to pozniej trza zamiatac w ulu wiec za wszelka cene staram sie nie dopuszczac do czerwienia juz w sierpniu ale w tym roku mimo ze czerwiu nie ma za duzo to i tak nosza pylek jak glupie ale to dobrze bedzie na wiosne tylko ciekaw jestem gdzie to skladuja jak zalane maja gniazda


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 września 2011, 22:15 - czw 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
hoborg - czerwienie do końca sierpniu to nie błąd lecz prawidłowe działanie, później ładować syrop dużymi dawkami aby matka nie miała gdzie czerwić.

Od lat mamy piękną polską jesień - pszczółki wygryzą się we wrześniu i zdążą się oblecieć, ostatnie osobniki w pierwszych dniach października - jest to młoda pszczoła, nie karmiła czerwiu i nie przerabiała cukru i to nie ona stanowi osyp.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 15:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
glazek7777 pisze:
jest to młoda pszczoła, nie karmiła czerwiu i nie przerabiała cukru i to nie ona stanowi osyp.
pod warunkiem, że się oje najpierw pierzgi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 19:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Dzis piękna pogoda - zajrzałem do uli z matkami wymienionymi we wrześniu :szok:
Czerwiu tam było że HO HO na 6 - 7 ramkach - najwiecej zasklepionego ale i jajek niebrakowało
matki powędrowały z półnadstawkami na dennicę na to krata i teraz tylko czekać
aby pokarm z półnadstawek przeniosły do góry w miejsce wygryzajacego sie czerwiu .
Pszczoły wygryzajace sie o tej porze w moim regione bezproblemowo obrosną w tłuszczyk i wiosną powinny wystartowac jak dynamit - jak w tym roku :jupi:
Jeszcze pszczoły sporo pyłku donoszą do uli i pewnie tak bedzie do pierwszych mocniejszych przymrozków w listopadzie :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 19:42 - ndz 
Witam.

A u mnie sezon w pełni i miodobranie :-)

Nareszcie gryka która kwitła we wrześniu przestała kwitnąć i mogłem ściągnąć nadstawki z universali.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:13 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
co wy macie za pszczoły co nic nie kitują ramek ,u mnie o tej porze to jest problem oderwać ramkę od korpusu,morze to jakiś specjalny gatunek odchowany :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Dokładnie, przyłączam się do pytania. Ja dziś w jednym ulu myślałem, że podkarmiaczka zostanie do wiosny, tak zakitowały. Czy są jakieś sposoby ograniczenia kitowania, czy to jednak zależy od rasy, lub innych jeszcze warunków?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:30 - ndz 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Kitowanie zależy od rasy i od precyzji z jaką są wykonane ule i ramki... (odległość pszczela).

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
zawsze można piłą motorową się przelecieć w promieniu dajmy na to 5km
:leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:59 - ndz 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1912
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Mam od polskiegopszczelarza pszczoły i moje też nie kitują tak mocno, swobodnie mogę palcami przy lekim podwarzeniu podnosić i przesówać ramki, może to takie pszczoły. :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 21:27 - ndz 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
w sezonie moje pszczoły też nie kitują tak mocno ale na zimę to wszystko dokładnie uszczelniają ,być morze to muszę moje rasowe wymienić na jeszcze rasowsze matki :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 21:28 - ndz 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
pszczelarz polski - widzę ramki pełne miodu w nadstawce po gryce (to jakaś późna gryka).

Ciekawy jestem jak zapasy na zimę, chyba teraz nie będziesz zakarmiał????

Za kilka dni październik, w porządku miód miodem - a co z zapasami zimowymi, myślę o pszczołach nie o pszczelarzu?

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 22:31 - ndz 
O pszczoły jestem spokojny, siła rodzin jak i stan zapasów właściwie wystarczający już w tej chwili do przezimowania, jednak po miodobraniu robię wgląd w gniazdo oceniam ilość zapasów i w zależności od zaistaniałej sytuacji moje rodziny czeka jeszcze jedno nie wielkie pobranie pokarmu.
Karmię gotową paszą dla pszczół, tak więc nie ma problemów takich jak przy karmieniu syropem cukrowym.

Na zdjęciu ul universal przed miodobraniem, korpus czwarty służył jedynie jako przestrzeń do ocieplenia, w trzecim był odbierany miód, pozostałe dwa zostają do zimowli.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 września 2011, 09:41 - wt 
Witam.

A tu już ulik przygotowany do zimowli, korpus trzeci służy jeszcze jako miejsce na podkarmiaczkę, pozostałe dwa to gniazdo.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 18:53 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Smerf pisze:
Ja również dymie jak tylko potrafię, po pierwszym dymieniu sporo warrozy spadło ponad 200 sztuk w jednej rodzinie,po tygodniu odymiłem znów jednak nie zauważyłem różnicy w ilości spadającej warrozy ciągle sporo ponad setka, nie poddaje się za tydzień znów będę dymił do skutku i tu nasówa się pytanie, jaki opad warrozy po dymieniu apiwarolem jest do zaakceptowania?
pozdrawiam

a dlaczego odymiasz co 7 dni???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 19:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
odym 4 razy co 4 dni i popraw z końcem października jeszcze raz i wystarczy. Jak będziesz odymiał co 7 dni to część warrozy już ci powchodzi pod zasklep i leczenie będzie nieskuteczne.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 21:39 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Ja odymiłem kontrolnie dopiero dwie rodziny-w jednej 0 osypu warozy a w drugiej znalazłem dwie sztuki :szok: . Czerwiu już nie ma -cz w tej sytuacji jak osypały się dwie sztuki należy ponowić dymienie ???

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 11:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Kurna, to wyjątkowo dziwne.
U siebie pozakładałem po 2 tak bardzo krytykowane na forum paski, i jednak osyp się pojawił- tak po 20-30 sztuk. Może stosujesz ramkę pracy i BeeVital w ciągu sezonu? Nie wydaje mi się, żebyś miał tak dużego farta, żeby warroza ominęła Twoją pasiekę. Ja dziś zaczynam odymianie, myślę, że bez względu na wyniki odymię każdą rodzinę po 3 razy, tak dla spokojności - zapasy mam bardzo duże, rodziny średnie, lub średnio-silne, w każdym razie nie ma słabiaków. Miałbym do siebie żal, gdyby z powodu zaniechania spadły mi któreś rodzinki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 11:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Mam pytanie, u TomkaMiodka na stronie pojawily sie fotki karmienia pszczol na zewnatrz
moze mi ktos wyjasnic jaki jest cel takiego karmienia, kiedy sie to stosuje, jaki syrop sie podaje, jakie musza byc warunki pogodowe itd .
bede wdzieczny za pomoc

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 11:50 - pt 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
A ile nie twoje pszczółki wyniosą?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 11:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Baartez2006, mnie sie pytasz ??

jesli mnie, to wydaje mi sie ze wiekszym rabusniem moga byc osy.
no ale jakis chyba ukryty sens jest tego podkarmiania zewnetrzego

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 11:58 - pt 

Rejestracja: 19 grudnia 2008, 21:44 - pt
Posty: 571
Lokalizacja: Kuj-pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Pytam sie Tomka.

A z tym karmieniem na zewnątrz to tak jak z pożytkiem... wszystkie okoliczne owady korzystają :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 20:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2160
Lokalizacja: Płock
Pogodny Piątek-jeżeli ten Twój post dotyczył mojej wypowiedzi to wyjaśniam, że ja nie mam takiego farta. Kontrolnie odymiłem ale w sierpniu poszły podkładki pod piwo do uli.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2073 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji