FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Byłem, byłam w pasiece sezon 2018
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=20482
Strona 5 z 44

Autor:  kudlaty [ 10 grudnia 2017, 21:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

straśnie cosik dzisioj wiater duje ze wsystkich stron, właśniek był i paczył czy wsystko na miejscu mom :haha:

Autor:  Marian. [ 10 grudnia 2017, 21:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

kudlaty, Ty tam w Wadowicach to masz za górami, a my na nizinach jedynie za lasami.Ale czasami też duje tylko, że od razu drzewa wywraca.

Autor:  manio [ 10 grudnia 2017, 21:30 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

U mnie też "damski" wiatr, ale to chyba na wtorkowe ocieplenie ?

Autor:  kudlaty [ 10 grudnia 2017, 23:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

manio pisze:
U mnie też "damski" wiatr, ale to chyba na wtorkowe ocieplenie ?


dokładnie na zmianę pogody zawsze tak mocno wieje jesienią i wiosną, tydzień czy dwa temu znalazłem po takim wiaterku 2 daszki ok 8m od uli z których je zwialo a daszki ważą sobie ok 5kg :roll: a były jeszcze dociążone tak więc nie ma lipy, w ubiegłym roku spinałem wszystko taśmami do ław bo mi zerwało kilka dszków dociążonych cegłami :mrgreen: ale to straszne kłopotliwe jak przyjdzie coś w ulach zrobić to ściąganie i zakładanie mnie dobija

Autor:  lalux5 [ 11 grudnia 2017, 13:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

bagisek1 pisze:
tomi007 pisze:
sama górna i dolna beleczka + odstęp między nimi to 3 cm bez pokarmu a jeszcze jak dojdzie ewentualna szpara to bez ocieplenia temp pszczoły nie przejdą wyżej...


Tomi , opowiadasz bajeczki :bosie: .Naopowiadał ktoś Tobie takich bajek , czy sam to stwierdziłeś w swoich ulach .
RODZINKA W SILE zajmie oba korpusy , więc z przejściem żadnego problemu. Przynajmniej , ja czegoś takiego nie miałem , by zostały na dolnym korpusie. I do lutego żadnego ocieplenia na górze , dennica otwarta , pewnie i przeciągi :oops:

Masz szansę mieć , jak to mówią ,, nigdy nie mów nigdy". Jest to jeden z problemów zimowli w wielkopolskim na dwóch korpusach . Tak zimując trzeba uważać , i nie mówię że się nie da!

Autor:  bagisek1 [ 11 grudnia 2017, 20:25 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

lalux5 pisze:
Masz szansę mieć , jak to mówią ,, nigdy nie mów nigdy". Jest to jeden z problemów zimowli w wielkopolskim na dwóch korpusach . Tak zimując trzeba uważać , i nie mówię że się nie da!


Nie napisałem ,że NIGDY , tylko ,ze narazie nie miałem. :mrgreen:
Nie wiem , jak z wielkopolskim , ja mam dadant 1/2.
Najczęstszy błąd , źle oceniona siła rodziny , do ilości ramek rodziny zimującej.

Autor:  JM [ 11 grudnia 2017, 21:33 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

bagisek1 pisze:
Najczęstszy błąd , źle oceniona siła rodziny , do ilości ramek rodziny zimującej.
bagisek1, Ty też opowiadasz bajeczki. To nie ma nic jedno do drugiego. Będzie więcej ramek, to najwyżej zostaną puste, nieobsiadane, zapleśnieją, sfermentują i świat się z tego powodu nie zawali, tzn. pszczoły spokojnie sobie przezimują.

Autor:  DarekZ [ 12 grudnia 2017, 09:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Dzisiaj przed pracą musiałem zabezpieczyć pasami moje dwa ule. Pomimo, że mam je w zacisznym miejscu, to dmucham na zimne. Jestem strasznie podekscytowany jak minie moje pierwsze zimowanie.
Dodam, że starałem się robić to jak najdelikatniej. Myślę, ze pszczoły nawet tego nie zauważyły :)

Autor:  astroludek [ 12 grudnia 2017, 09:59 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

W Tenczynku tak wieje? Mieszkam 10km obok i prawie wiatru nie ma.

Autor:  kudlaty [ 12 grudnia 2017, 10:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

astroludek pisze:
W Tenczynku tak wieje? Mieszkam 10km obok i prawie wiatru nie ma.


za to u mnie dwa dni prądu nie było bo tak wiało, sąsiadowi podbitkę z dachu wyrwało, a kilkanaście km dalej cisza

Autor:  pisiorek [ 12 grudnia 2017, 10:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Ja robię ciężkie daszki z płyty meblowej a pomimo tego każdy przyciskam cegłą ,mieszkam na szczycie wzniesienia i czasem tak wieje że nie do uwierzenia wszystko lata koło domu Cieśla który robił mi kilka lat temu dach mówił że od 30 lat dachy budują i nigdy na takim wyp....e nie robili :wink:

Autor:  DarekZ [ 12 grudnia 2017, 15:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

astroludek pisze:
W Tenczynku tak wieje? Mieszkam 10km obok i prawie wiatru nie ma.

No akurat mieszkam przy końcówce lasu i są u mnie czasem silne podmuchy wiatru. W 2014 roku ok. 300m od domu przeszła trąba powietrzna, skutki tej wichury widać do dziś.
Pozdrawiam
Darek.

Autor:  BARciak [ 06 stycznia 2018, 15:38 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Byłem dziś w pasiece. Piękna pogoda i piękne słonko świeci. Cały komplet rodzin się pięknie obleciał :D

Autor:  Bartek.pl [ 06 stycznia 2018, 17:48 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

temperatura 11,8 w cieniu
3 rodziny z czterech oblatywały się pięknie, jedna została w domciu siedzi spokojnie. Oby do wiosny.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 06 stycznia 2018, 19:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

BARciak, a dotykałeś powałek .
Spójrz jakie temperatury zanotowałem dzisiaj u siebie , nawet dr Kwasek w czasie zimowego eksperymentu nie zanotował tokowych.
Obrazek
Dzika wyka w rozwoju tylko patrzeć jak zakwitnie.
Obrazek
Pszczoły stale gotowe do zbiorów, penetrują każde miejsce .


Obrazek
Ze smutkiem należy powiedzieć ,że nie wszystkim to ocieplenie wyszło na dobre.
Obrazek

Obrazek
Oj będzie się działo myślę ,że trzeba podjąć działania aby strat nie odnotować.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  mendalinho [ 06 stycznia 2018, 19:02 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

wajcek pisze:
teraz są w sam raz zajmują 2 korpusy

No to jeden korpus masz pusty.
Przecież zimujesz na trzech :haha:

Autor:  mendalinho [ 06 stycznia 2018, 19:04 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

andrzejkowalski100,
To prawda zaczęło się grzanie.

Autor:  BARciak [ 06 stycznia 2018, 19:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

andrzejkowalski100 pisze:
BARciak, a dotykałeś powałek .
Spójrz jakie temperatury zanotowałem dzisiaj u siebie , nawet dr Kwasek w czasie zimowego eksperymentu nie zanotował tokowych.

Powałki zimne. Pierwszy raz latały chyba od końca października/początku listopada.

Autor:  BARciak [ 12 stycznia 2018, 14:48 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

pisiorek pisze:
Ale jaja w centrum Krakowa zaczyna kwitnac leszczyna .

Niedawno pisałem o kwitnącej leszczynie i olszy w Bielsku Białej. Gdzieś koło Czechowic Dziedzic tez kwitnie z tego co mi wiadomo.

Autor:  pisiorek [ 12 stycznia 2018, 14:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

BARciak pisze:
pisiorek pisze:
Ale jaja w centrum Krakowa zaczyna kwitnac leszczyna .

Niedawno pisałem o kwitnącej leszczynie i olszy w Bielsku Białej. Gdzieś koło Czechowic Dziedzic tez kwitnie z tego co mi wiadomo.


Grzegorz gadałem dzisiaj z dwoma pszczelarzami no i twierdzą że matki już czerwiea :shock: .Powałki są ciepłe może być nieciekawie jak mroz przyciśnie .U mnie zimne powałki .

Autor:  BARciak [ 12 stycznia 2018, 15:02 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

pisiorek, u mnie na razie powałki zimne a i się trochę ochłodziło bo +2*C na obecną chwilę, więc myślę, że im nic nie przyjdzie do głowy żeby czerwić.

Autor:  olemiodek [ 12 stycznia 2018, 15:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

BARciak, Co wy z tym czerwieniem :) Zdrowe rodziny wiedzą co mają robić :) Siedzą cicho :)

Autor:  BARciak [ 12 stycznia 2018, 15:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

olemiodek, ja tylko piszę że nie czerwią bo nie mają po co w środku zimy. :)

Autor:  pisiorek [ 13 stycznia 2018, 11:35 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

olemiodek, :haha:
u mnie dziś pada snieg ,myślę że zima jeszcze będzie nie wierzę że tak się to ślizgnie na plusie do wiosny :wink:

Autor:  Jarek [ 13 stycznia 2018, 14:59 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Na Warmii od tygodnia temperatura poniżej zera.

Autor:  wajcek [ 13 stycznia 2018, 18:50 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Zbliżają się już drugie mroziki po -10 ( W nocy) .W zabeleczkowanych znowu nastanie delikatna zima :roll:

Autor:  ociec [ 13 stycznia 2018, 19:54 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

wajcek pisze:
Zbliżają się już drugie mroziki po -10 ( W nocy) .W zabeleczkowanych znowu nastanie delikatna zima :roll:

Jak mam nie zabeleczkowane, to co ???, mam się cieszyć ???

Autor:  filip [ 13 stycznia 2018, 21:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

[quote="andrzejkowalski100"]pisiorek,
Jak piszesz i pokazujesz masz silne rodziny :haha: jeżeli nie czerwią przy aktualnych temperaturach , które utrzymują się praktycznie od jesieni to znaczy ,że masz problem z właściwą oceną i zrozumieniem sytuacji.

szanowny kolego Andrzeju czy w obecnym czasie czerw w rodzinach wyjdzie im na dobrze i jak to wpłynie na późniejszy rozwój, a może brak w czerwiu w rodzinach w tym okresie jest ze wszech miar pożądany. Na szczęście w swoich rodzinach na dzień 10.01 nie mam żadnych oznak że matki podjęły czerwienie, a gdybym miał podejrzenie że jest czerw to bym go mimo takiej pogody z ula wyrzucił dla dobra tej rodziny.

Autor:  lucjan49 [ 13 stycznia 2018, 21:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

henry650, Też mam takie wrażenie, że to dwa w(cielenia) od dość dawna, niewychylałem się. Pozdrawiam.

Autor:  bagisek1 [ 13 stycznia 2018, 21:39 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

lucjan49 pisze:
henry650, Też mam takie wrażenie, że to dwa w(cielenia) od dość dawna, niewychylałem się. Pozdrawiam.


:brawo: :brawo: :brawo: Już dawno o tym pisałem

Autor:  andrzejkowalski100 [ 13 stycznia 2018, 22:44 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

filip, drogi kolego jak zobaczysz zdjęcia moje i opis z 6.01.2018r to zorientujesz się że moje pszczoły praktycznie w tym ciepłym dniu się obleciały. Podobne zachowanie pszczół odnotowało wielu pszczelarzy . Są dwa warianty albo będzie ciepło i pszczoły to przewidują
/zgodnie z przysłowiem/: 6 stycznia - Kacpra, Melchiora i Baltazara
- Gdy Trzech Króli mrozem trzyma będzie jeszcze długa zima
- Na Trzech Króli słońce świeci wiosna do nas pędem leci.
Drugi wariant to atak zimy i tu trzeba będzie reagować z dopalaczami
aby nie wystąpiły straty.
Jestem dobrej myśli bo notowania długoterminowe w moim regionie nie zapowiadają niczego dramatycznego. Pożyjemy zobaczymy czy wyjdzie im to na dobre .
Pozdrawiam :pl:

Autor:  Hieronim [ 14 stycznia 2018, 07:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

filip pisze:
Na szczęście w swoich rodzinach na dzień 10.01 nie mam żadnych oznak że matki podjęły czerwienie, a gdybym miał podejrzenie że jest czerw to bym go mimo takiej pogody z ula wyrzucił dla dobra tej rodziny.

To by było niegłupie , ale trudno wykonalne.

Autor:  BARciak [ 15 stycznia 2018, 18:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Wywaliłem co zbędne i proszę bez kłótni i obrażania.

Autor:  astroludek [ 15 stycznia 2018, 23:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Grzesiek, zobacz na google maps na swoją pasiekę. Chyba zapomniałeś wtedy podkurzacza ugasić, bo dymy idą jak cholera w pobliżu, że nawet z satelity było widać :D

Autor:  pisiorek [ 17 stycznia 2018, 20:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

No to sezon 18r rozpoczety :mrgreen:

https://m.youtube.com/watch?v=CYtHEowDPgY

Autor:  pisiorek [ 17 stycznia 2018, 20:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

pisiorek pisze:


Wszystko w tym pszczelarstwie już stanęło na głowie tak myślę .ludzie 15 stycznia robią przeglądy w ulach ,ocieplają dennice i usuwają osyp .A w komentarzach gratuluja sobie udanej zimowli.Na miłość boską To jest dopiero środek zimy takie rzeczy jak ten Gość na filmie robi to ja będę robił ale pod koniec marca .Teraz jest połowa zimowym pszczoły siedzą w ulach i potrzebują mieć spokój :thank:

Autor:  Bartek.pl [ 17 stycznia 2018, 21:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

pisiorek pisze:
pisiorek pisze:


Wszystko w tym pszczelarstwie już stanęło na głowie tak myślę .ludzie 15 stycznia robią przeglądy w ulach ,ocieplają dennice i usuwają osyp .A w komentarzach gratuluja sobie udanej zimowli.Na miłość boską To jest dopiero środek zimy takie rzeczy jak ten Gość na filmie robi to ja będę robił ale pod koniec marca .Teraz jest połowa zimowym pszczoły siedzą w ulach i potrzebują mieć spokój :thank:


Może dlatego, że to Anglia ?

Autor:  henry650 [ 17 stycznia 2018, 21:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Bartek.pl miałem pszczółki w Londynie i cos na ten temat wiem można się rozczarować ,i to bardzo


henry

Autor:  Bartek.pl [ 17 stycznia 2018, 21:34 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

henry650 pisze:
Bartek.pl miałem pszczółki w Londynie i cos na ten temat wiem można się rozczarować ,i to bardzo


henry


Nie,
ja nie nie wiem,
całe szczęście nigdy tam nie zimowałem,
Tak jaz z osypem, mogły kilka razy oczyścić dennice jak było ciepło.

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2018, 21:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

pisiorek pisze:

Jak rozpoczęty jak wszędzie od jakiejś godziny jest ŚNIEG :cold: :cold: :haha:

Autor:  pisiorek [ 17 stycznia 2018, 21:54 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

BARciak pisze:
pisiorek pisze:

Jak rozpoczęty jak wszędzie od jakiejś godziny jest ŚNIEG :cold: :cold: :haha:


Doktor kwasek robi swoja robote i jak widac ma mnostwo nasladowcow ,tylko pszczol szkoda ...

Autor:  Łukasz1980 [ 17 stycznia 2018, 22:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Bartek.pl pisze:
Może dlatego, że to Anglia ?

Może ja się nie znam ale co za różnica czy to Anglia czy nie skoro jest 3 stopnie na plusie. tak czy siak siedzą w kłębie.

Autor:  bagisek1 [ 17 stycznia 2018, 22:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Łukasz1980 pisze:
Może ja się nie znam ale co za różnica czy to Anglia czy nie skoro jest 3 stopnie na plusie. tak czy siak siedzą w kłębie.


A skąd taka pewność :?: :?: Jeśli chcą , to siedzą , jeśli nie , to co im zrobisz :?:

Autor:  pisiorek [ 17 stycznia 2018, 22:23 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

bagisek1 pisze:
Łukasz1980 pisze:
Może ja się nie znam ale co za różnica czy to Anglia czy nie skoro jest 3 stopnie na plusie. tak czy siak siedzą w kłębie.


A skąd taka pewność :?: :?: Jeśli chcą , to siedzą , jeśli nie , to co im zrobisz :?:


Marku ,bardzo rozgarniety wpis. :papa:

Autor:  henry650 [ 17 stycznia 2018, 22:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Łukasz1980 pisze:
Bartek.pl pisze:
Może dlatego, że to Anglia ?

Może ja się nie znam ale co za różnica czy to Anglia czy nie skoro jest 3 stopnie na plusie. tak czy siak siedzą w kłębie.

tam pogoda bardzo rózniaca sie niz u nas mieszkałem tam i potrafi zaskoczyc

henry

Autor:  wajcek [ 17 stycznia 2018, 23:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Łukasz1980 pisze:
Może ja się nie znam ale co za różnica czy to Anglia czy nie skoro jest 3 stopnie na plusie. tak czy siak siedzą w kłębie.


Troszke róznicy jest ,ale bez przesady .Wywalić wentylacje u góry niech siedzą pszczoły w zimnie do połowy marca wczesniej nakarmić jesienią .
Mieli by zdrowiutkie pszczoły ,a tak to zostaną zjedzeni przez warroze i choróbska,ale jaki guru w sukience tacy uczniowie.

Autor:  olemiodek [ 18 stycznia 2018, 09:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Widzę że piaskownica wraca do równowagi :) Nic się nie stało Panowie nic się nie stało :haha: Plujący kocha oplutego i na odwrót :)

Autor:  zento [ 18 stycznia 2018, 10:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Moge napisać tyle i aź tyle, w Holandi w lutym trawa duźa pasa sie owce, krowy tulipany przekwitły, a u nas było - 10 i duzo sniegu. Roznica w pogodzie bardzo duźa.

Autor:  pisiorek [ 18 stycznia 2018, 10:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

zento pisze:
Moge napisać tyle i aź tyle, w Holandi w lutym trawa duźa pasa sie owce, krowy tulipany przekwitły, a u nas było - 10 i duzo sniegu. Roznica w pogodzie bardzo duźa.


Zenek ,jasne że masz racje jednak przy plus 3 st to się pije ciepła herbatę góralską a nie robi przeglądy w ulach .
moim zdaniem to wszystko jest spowodowane falą durnych filmów na yt .
normalnych pszczelarzy ubywa a ci co ich zastępują robią bardzo idiotyczne rzeczy :roll:

Autor:  Marek74 [ 18 stycznia 2018, 16:18 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2018

Dla tej chwili wątpliwej sławy, jest szansa na pierwszy (z naszej strefy klimatycznej) film na YT odnośnie wirowania miodu w styczniu. Tylko wypatrywać pioniera. :mrgreen:
A żeby było w temacie- byłem dziś na pasieczysku, jest wszystko w normie ule stoją, śnieg leży.

Strona 5 z 44 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/