FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=25092
Strona 9 z 9

Autor:  KNIEJA [ 14 października 2023, 19:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Koledzy dzieją się dziwne rzeczy , wielu pszczelarzy dokarmia jeszcze pszczoły , ale są inni co obgryzają paznokcie bo już mało jedzenia w ulach i dużo czerwiu .

Autor:  astroludek [ 14 października 2023, 20:17 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

KNIEJA, a jeszcze inni latają z miotełką ;)

Autor:  Pisiorek [ 15 października 2023, 07:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Prawie w każdym ulu jest jeszcze czerw jest go niewiele na jednej ramce ale jest. Pszczoły dostały po ostatnim słoiku gęstego syropu aby zalać to miejsce po czerwiu. Jesienie ostatnio są długie i ciepłe trzeba wziąć na to poprawkę, Jeżeli ktoś zrobił książkowo i skończył karmienie w połowie września może się zdziwić...
Karmienie zimowe to bardzo ważny element staram się to zrobić dokładnie tak aby w grudniu nie latać z ciastem :wink: Zresztą do pszczół trzeba mieć rączkę :haha z tego co widzę mało jest tak mądrych i sprytnych pszczelarzy jak ja. PS Franku, zamawiam u Ciebie ładne meble ogrodowe przyjeżdżam własnym transportem i odbiorę, zrobisz kawę pisiorkowi :?:

Autor:  KNIEJA [ 15 października 2023, 15:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Dobra kawa i Zwierzynieckie zawsze się znajdzie . W tej chwili rąbie toporem , czyli uprawiam ciesielkę . Jako że mieszkam latem wśród pszczół , widzę że dużo pyłku noszą , są jeszcze w niektórych rodzinach , duże obloty młodych pszczół . Program o pszczołach na TVN 24 BIS , był mało optymistyczny dla nas jako ludzi i pszczelarzy .

Autor:  maq123 [ 15 października 2023, 18:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Obrazek

Autor:  Pisiorek [ 17 października 2023, 05:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Pogoda się zmieniła oziębiło się szczególnie noce są chłodne a mimo to pszczoły wybrały po słoiku gęstego syropu. Dam jeszcze po jednym niech mają. Będę spokojniejszy nie wiadomo jak długo będzie zima trwać i kaka będzie wiosna.

Autor:  _barti_ [ 17 października 2023, 08:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Ja to chyba nie rozumiem. Do końca września zalałem całe gniazda. Więc gdzie mam mieć ten niby czerw i co one robią, że tyle żrą, że zabraknie pokarmu do wiosny. :mrgreen: :cold: :cold:

Autor:  Beeman [ 18 października 2023, 22:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Juz trzeci rok Jak odpuszczam jesienne miody. Doszedlem do wniosku ze gra nie warta swieczki. Po 20 lipca zabieram miodnie i pszczoly pracuja dla siebie. Do jesieni same się zakarmia ze wystarcza do maja. W ten sposob przez 6 miesiecy mniej roboty w pasiece.

Autor:  Marek_LB [ 22 października 2023, 21:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Beeman pisze:
Po 20 lipca zabieram miodnie i pszczoly pracuja dla siebie. Do jesieni same się zakarmia ze wystarcza do maja.

Nie każdy ma takie pożytki. Ja po 10 lipca muszę pszczoły karmić.

Autor:  Bartek.pl [ 19 grudnia 2023, 17:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

U mnie dzisiaj +10.
Wszystkie rodzinki żyją, we wszystkich delikatny oblot.

Syn poszedł do lasu i przyniósł pół koszyka gąsek, siwych i zielonych.

??????????/

Autor:  Zdzisław. [ 19 grudnia 2023, 21:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Jak chcemy w miarę efektywnie "pszczelarzyć " w zmieniającym sie otoczeniu musimy zmienić zasady gospodarki pasiecznej.
Większośc dogmatów z lat 70- 90 tych jest nieaktualna.

Autor:  Maxik [ 20 grudnia 2023, 13:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Na południu ciężko. Jedna miejscówka 80% strat, druga 30% strat. 3 i 4 wszystkie żyją. Przyczyną to brak leczenia w pierwszej połowie roku. Osypy warozy były znacznie większe na miejscówkach leczonych dopiero w sierpniu. Dodatkowo matek tam nie wymieniałem. Z tego co słyszę, osypy są w tym roku są odwrotnie proporcjonalne do przeprowadzonych zabiegow w pierwszej połowie roku.

Autor:  cinek [ 20 grudnia 2023, 16:32 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

U mnie również na jednej miejscówce warrozy od groma było i pszczoły w średniej sile. Osyp pszczół dość spory, paski z kwasem szczawiowym i czekanie z apiwarolem do jesieni to za mało.

Autor:  lech [ 20 grudnia 2023, 17:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

cinek pisze:
U mnie również na jednej miejscówce warrozy od groma było i pszczoły w średniej sile. Osyp pszczół dość spory, paski z kwasem szczawiowym i czekanie z apiwarolem do jesieni to za mało.

Brakuje ramek pracy i dwóch zabiegów w okresie bezczerwiowym w tym polewania roztworem kwasu szczawiowego w grudniu.

Autor:  cinek [ 20 grudnia 2023, 18:29 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Wydaje mi się ze brakuje ambrozolu rozpylanego w okresie od lipca, oraz pasków lub ręczników z kwasem szczawiowym od wiosny.

Autor:  lech [ 20 grudnia 2023, 18:56 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

cinek pisze:
Wydaje mi się ze brakuje ambrozolu rozpylanego w okresie od lipca, oraz pasków lub ręczników z kwasem szczawiowym od wiosny.

Brakuje zabiegów z wysoką skutecznością np. 95%. Ambrozol z lipcu to 20% skuteczności. Paski z kwasem szczawiowym to skuteczność 50 %. Nawet z tymi zabiegami co proponujesz polejesz roztworem kwasu szczawiowego w grudniu z wysoką skutecznością będzie to jeszcze zbyt mało. Powodem takiej sytuacji są poplony kwitnące do przymrozków i zmiana terminu wchodzenia na larwy świeżo wygryzonej warrozy.

Autor:  Lenin [ 20 grudnia 2023, 21:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Dzisiaj miałem kontrolę z IJARS. Będzie mandat za brak wpisu do ewidencji IJHARS. od 100 do 500 zyla. Podobno jest obowiązek. Zabrali miód do badania i zabezpieczyli całą partię do wyników, a te po nowym roku, Całe szczęście że nie wszystkie bo czym bym handlował :thank: Ogólnie nie taki diabeł straszny. Chociaż kto wie jak przyjadą z wynikami :haha: może zmienię zdanie. Do pracowni nie przywiązywali wielkiej wagi popatrzyli po wszystkich pomieszczeniach i nawet nie skomentowali. Ich interesuje tylko co jest w słoiku i na słoiku. Przypieprzyli się że na etykiecie jest Spożyć przed: a nie Najlepiej spożyć przed:

Autor:  wersa [ 20 grudnia 2023, 22:07 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Prowadzisz sprzedaż gdzieś na placach, lub sprzedajesz miód gdzieś w sklepach? Dlaczego akurat u Ciebie byli, u innych pszczelarzy w okolicy też?

Autor:  Marek_LB [ 21 grudnia 2023, 13:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Lenin pisze:
Dzisiaj miałem kontrolę z IJARS. Będzie mandat za brak wpisu do ewidencji IJHARS

https://www.gov.pl/web/ijhars/zgloszenie-dzialalnosci
Pozwolę sobie zacytować kilka zdań z w.w. strony:
"Obowiązkiem zgłoszenia działalności, do WIJHARS, w zakresie produkcji, składowania, konfekcjonowania i obrotu artykułami rolno-spożywczymi oprócz przedsiębiorców, rolników (pakujących i znakujących jaja) objęte są również osoby fizyczne niebędące przedsiębiorcami, wykonujące tzw. działalność nieewidencjonowaną."
oraz:
"Zgłoszenie działalności nie dotyczy:

-rolników, w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników, w zakresie prowadzonej działalności rolniczej, z wyłączeniem działalności polegającej na znakowaniu i pakowaniu jaj - którą należy zgłosić do WIJHARS,
-producentów wina, o których mowa w art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia 2021 r. o wyrobach winiarskich, którzy wyrabiają wino lub moszcz z winogron pozyskanych wyłącznie z upraw winorośli wpisanych do ewidencji winnic położonych na terytorium Rzeczypospolitej,ż
-obrotu detalicznego artykułami rolno-spożywczymi,
-artykułów rolno-spożywczych wytwarzanych na własny użytek,
-owoców i warzyw, których wymagania jakości handlowej określają przepisy Unii Europejskiej,ż
-materiału siewnego roślin rolniczych, ogrodniczych i zielarskich w rozumieniu przepisów o nasiennictwie,ż
-rolniczego handlu detalicznego."
ż
Czyli RHD obowiązek rejestracji nie dotyczy. A co z SB? Rolników też nie dotyczy, a pszczelarz jest rolnikiem (ryczałtowym bądź VAT-owcem). Co o tym myślicie?

Autor:  JM [ 21 grudnia 2023, 17:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Marek_LB pisze:
A co z SB? Rolników też nie dotyczy, a pszczelarz jest rolnikiem (ryczałtowym bądź VAT-owcem). Co o tym myślicie?
Jednak z cytowanego przez Ciebie przepisu wynika, że nie dotyczy rolników ale tylko "-rolników, w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników,", czyli rolników ubezpieczonych na zasadach KRUS.

Autor:  baru0 [ 21 grudnia 2023, 18:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Czyli jak jestem rolnikiem, nawet z działem specjalnym, "pasieki" to też nie muszę?
Ale prowadzę działalność nie ewidencjonową?

Autor:  Marek_LB [ 21 grudnia 2023, 19:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

JM pisze:
Jednak z cytowanego przez Ciebie przepisu wynika, że nie dotyczy rolników ale tylko "-rolników, w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników,", czyli rolników ubezpieczonych na zasadach KRUS.

Ale są też rolnicy, którzy są, a raczej muszą być ubezpieczeni w ZUS, i co z nimi, bo traktowani są tak samo (podatki, dotacje, itp.).
baru0 pisze:
Czyli jak jestem rolnikiem, nawet z działem specjalnym, "pasieki" to też nie muszę?
Ale prowadzę działalność nie ewidencjonową?

I tu następne niedomówienie. Myślę, że w tej sprawie PZP powinien zająć jakieś stanowisko i zabiegać, aby obowiązkiem tym nie byli objęci również pszczelarze prowadzący sprzedaż bezpośrednią i działy specjalne.

Autor:  Lenin [ 21 grudnia 2023, 20:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

wersa pisze:
Prowadzisz sprzedaż gdzieś na placach, lub sprzedajesz miód gdzieś w sklepach? Dlaczego akurat u Ciebie byli, u innych pszczelarzy w okolicy też?

Facet powiedział że jechali drogą i zobaczyli reklamę to przyjechali, ale ja mu nie wierzę bo po kilku minutach rozmowy się okazało że ma mnóstwo wiadomości na temat naszego gospodarstwa. Więc przyjechał przygotowany. Z jakiego klucza idą to trudno powiedzieć na pewno sprawdzają wszystkie pasieki zawodowe o małych jeszcze nie słyszałem .

Autor:  zento [ 21 grudnia 2023, 21:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Lenin, wszelkie konrole to ma być pismo od organu kontrolnego, na kórym jest podane nazwisko kontrolujacych, nr lgitymacji, nazwa firmy lub osoby kntrolowanej, oraz data kontroli. Jeżeli w/w nie ma kontrolujacy, to jest tylko klientem i nie musimy nic mu okazywać. Co do konoli u pszczelarzy to mają do tego tylko przedstawiciele weterynari. Co do sanepidu to mogą kontrolować na targach i innych miejscach handlu produktami pszczelimi i muszą mieć w/w dokumenty. :pl:

Autor:  baru0 [ 21 grudnia 2023, 22:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

zento, i znajomość tych spraw nie raz może ułatwić życie , a czasem sprowadzić kłopoty , decyzja należy do nas .

Autor:  Lenin [ 22 grudnia 2023, 17:19 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

zento pisze:
Lenin, wszelkie konrole to ma być pismo od organu kontrolnego, na kórym jest podane nazwisko kontrolujacych, nr lgitymacji, nazwa firmy lub osoby kntrolowanej, oraz data kontroli. Jeżeli w/w nie ma kontrolujacy, to jest tylko klientem i nie musimy nic mu okazywać. Co do konoli u pszczelarzy to mają do tego tylko przedstawiciele weterynari. Co do sanepidu to mogą kontrolować na targach i innych miejscach handlu produktami pszczelimi i muszą mieć w/w dokumenty. :pl:

IJHARS Ma nas prawo kontrolować od co najmniej 3lat. Kumpel jak się postawił to mu powiedzieli że jak będzie utrudniał Przeprowadzenie kontroli to zadzwonią po policję bo mają takie prawo. Teraz ma przechlapane bo się po nim wożą. Jak na razie kontrol jak każda inna zobaczymy jak przyjadą z wynikami bo podobno dopiero wtedy wykładają kawe na ławe. Podczas pierwszej wizyty zadają pytania chodzą oglądają i robią notatki .

Autor:  Bartek.pl [ 06 stycznia 2024, 16:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Wczoraj przeniosłem wszystkie pszczoły na nową miejscówkę, raptem kilkadziesiąt metrów. Oczywiście ręcznie i bardzo delikatnie.
Wszystko było super przez kilka godzin. Niestety w jednej rodzinie coś się musiało stać, bo po dwóch godzinach zaczęły mocno szumieć. Zostawiłem na wszelki wypadek zakryte wlotki, (pszczoły na dennicy osiatkowanej)
Dzisiaj nadal szumią i chcą wychodzić.
Chyba coś się stało z matką :(
I co teraz ? Myślę, że trzeba połączyć, tylko jak najlepiej ?
Mam kilka rodzin z matkami zapasowymi.
Ta rodzina jest na 2 x 1/2D - 10 ramek a matki zapasowe 2 x 4 ramki.

Autor:  jenek [ 06 stycznia 2024, 17:23 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Ja 3,01,2024 połączyłem jeden bezmatek kładąc korpus z matką na korpusie rodziny bez matki i wszystko chyba ok tylko było parę dni po około 9 stopni ciepła.

Autor:  baru0 [ 06 stycznia 2024, 18:19 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Łączyć przez położenie korpusu jeden na drugim teraz można ,nawet jak lekki mróz.
Tylko jedna uwaga ,pszczoły wolą "iść do góry" ,więc jeżeli trafimy na bezmatek który wyjadł prawie cały zapas, lepiej na nim położyć rodzinę z matką , o błądzeniu teraz nie ma mowy.

Autor:  Bartek.pl [ 06 stycznia 2024, 18:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Teraz u mnie ma byc po kilkanaście st mrozu. Poczekam do czwartku ma być +1.
Ten "chyba " bezmatek jest pełniutki pokarmu , jesli zginęła matka to wczoraj, bo do tej pory były w kłębie i było cicho, dopiero po przenosinach coś się stało.
Wolałbym pszczoły z zapasową matką rozłożyć w jeden korpus i podłożyć właśnie pod bezmatka.

Autor:  ma.rek [ 06 stycznia 2024, 20:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Bartek.pl, Miałem X lat temu taki przypadek .Mam zapasowe pasieczysko około 500 m od domu .Trzymam tam czasem jakieś późne odkłady czy zapasowe matki w małych ulikach Przynoszę je najczęściej w listopadzie kiedy temperatura jest ok 3-4 stopni .Wtedy też przyniosłem ul z rodziną i podobnie jak Ty zostawiłem zamknięty wylot . W nocy spadło trochę śniegu .Temp rano ok 0 stopni Zaszedłem do tego ula i zobaczyłem że pszczoły głośno szumią Niewiele myśląc otworzyłem wylotek Wtedy wyleciało dużo pszczół spadały na śnieg i krzepły. Żal było patrzeć . Ale rodzina uspokoiła się po 2 godzinach . Przezimowała . Na wiosnę nie była silna ale matkę miała . Nie wiem co Ci doradzić . Jeżeli się nie uspokoją trzeba liczyć się z ubytkiem pszczół Każde otwarcie ula spowoduje sytuację jak wyżej opisana . Jeżeli się uspokoją to ....... pewnie matkę mają . Daj znać co z tego wyszło Pozdrawiam Dopytam jeszcze czy one dobijają sie do wyjścia czy tylko szumią ??

Autor:  Bartek.pl [ 06 stycznia 2024, 22:07 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

ma.rek,
Szumią drugi dzień, chcą wychodzić dzisiaj przy -1 , trochę mnie to dziwi ??
I tak poczekam do czwartku.

Autor:  Hieronim [ 06 stycznia 2024, 22:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Bartek.pl pisze:
Wolałbym pszczoły z zapasową matką rozłożyć w jeden korpus i podłożyć właśnie pod bezmatka.

Zasada jest taka , przy niższych temperaturach , korpus z matką powinien być na górze , bo pszczoły nie zejdą na dół a nawet może się zdarzyć , że pszczoły opuszczą matkę i wejdą bez niej , do cieplejszej części ula.

Autor:  Bartek.pl [ 07 stycznia 2024, 16:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Dzisiaj już jest spokój. Pszczoły są już cicho, nie próbują wychodzić. Kłąb trochę luźniejszy, ale pszczoły spokojne. Poczekam zobaczę co się będzie działo, w czwartek ma być już na plusie. Wtedy się okaże co tam się dzieje.

Autor:  staszektu [ 08 stycznia 2024, 00:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Kilka lat temu miałem podobną sytuację. Na dworze -3 snieg leży swieci słońce chyba koniec stycznia, pszczoły bardzo szumią (ul steropianowy osiatkowana dennica) i latają
gromadnie jak za pożytkiem. I tak przez 3 dni. Doszedłem do wniosku że to bez matek. Więc połączyłem, na korpus postawiłem drugi z matką. Obie matki były znakowane opalitkiem z numerkiem i oby do wiosny. Przy pierwszym oblocie robię przegląd i okazało że nie był to bezmatek i w ten sposób pozbyłem się nie potrzebnie jednej matki i rodziny. Nigdy do końca nie poznamy pszczół, rządzą się swoimi prawami.

Autor:  zento [ 04 lutego 2024, 19:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Wczoraj ładnie latały, czyściły dennice, było 11+ . Dzisiaj tylko 8+ i cisza. Wszystkie 36 rodzin żyją są blisko domu. Nie byłem na drugim miejscu gdzie jest 10 rodzin.

Autor:  wersa [ 04 lutego 2024, 21:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

Koledzy, ale nie rozumiem dlaczego żyjecie jeszcze w sezonie 2023 ?
U mnie już jest nowy sezon i nawet założony - "sezon 2024"

Autor:  zento [ 05 lutego 2024, 09:29 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłam/byłem w pasiece - sezon 2023

wersa, nowy sezon jest już przed karmieniem zimowym. Obecnie tylko sprawdzać, czy przeżyły i w jakiej są kondycji, oraz czy mają wstarczająco pokamu. :pl:

Strona 9 z 9 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/