FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

mam czarne plastry w większości a na pojedynczych jasnych chyba rzeczywiście nic nie ma.

Czy ktoś juz może się pochwalić świerzym pyłkiem? Umnie leszczyna w styczniu zakwitła a teraz jakaś przychamowana. krokusy wychodzą

Dzisiaj zajrzałem pod powałki. Temperatura 6 stopni. Pszczoły pod powałką na resztkach pokarmu. Dostały po placku apifortuny i wodę w gąbkach. Ale wydaje się, że są w dobrej kondycji. Przejrzałem 2/3 uli. Jutro pozostałe. Nie wiem jak z czerwieniem bo nie rozsuwałem ramek.
Na razie tragedii nie ma.

A mógłbyś wkleić zdjęcie tego napędu podnoszenia ,bo w postach Knieja100
nie znalazłem,było by mniej kombinowania

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Ja osłuchałem swoje rodzinki ...... i miło sobie brzęczą myśle że wyjdą niedługo

ja również osłuchałem wężykiem we wtorek włożonym w wylotek, coś tam brzęczało
jestem dobrej myśli

najsilniejszy pień z historii - podchodzę a obok wylotka na resztkach śniegu ślady dosyć intensywnego bombardowania w obrębie 1 metra od wylotka
na deseczce pod wylotkiem z pół szkalnki padłych pszczół, wygarnąłem, zaczeły czyścić dennice czy jak? temo <5st. nie zaglądałem jeszcze do żadnego ula

Pozdrawiam

Warroza, nie zawiązały kłębu zimowego najprawdopodobniej. Osypały się pewnie przy tych dużych mrozach.

Jeśli został jakiś czerw na plastrze to dokłanie go zbadaj, pewnie każna larwa będzie oblepiona warrozą. Mi na jesień 2010r tak znikła jesienią jedna rodzina, zostały tylko zapasy i nieco czerewiu na którym było aż grubo od warrozy a była to w 2009 na jesień moja najsilniejsza rodzina, no niestety rabując zaniedbane ule od sąsiada naniosła sobie warrozy.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Witam, u mnie wygląda, że narazie 100% ok, a nie wszystkie rodziny były silne, więc sukces . Tylko mam pytanie czy wymieść już osyp?
Dzisiaj było 5-7 stopni i pojedyncze pszczółki momentami wychodziły, ale wiatr był bardzo silny i niechciałem robić przeciągu, bo wz to nieprzebiega to tak szybko jak w ulach z wymienianymi dennicami.

_________________
kobayashi

Pomyśl o klapce bocznej do wymiecenia osypu. ja mam stare wp bez klapki i nowe z klapką. Klapka bardzo ułatwia.Niewiele pracy z przeróbką. Tylko matę trzeba podnieść nieco wyżej lub jak koledzy radzili wogóle jej nie dać. Ja wymiatałem cienką listewką albo listwą odstępnikową z nadstawki. Zanim pszczółki się zaczęły burzyć było po sprawie. Jestem w szoku że 2 maty boczne zgromadziły łacznie 0,4-0,5l wody. I u mnie tej wentylacji zabrakło....

gmina prażmów, Chodzi ci o klapke w zatworze?

_________________
kobayashi

Klapka w bocznej ścianie ula na wysokości dennicy lub wylotka. Można wymieść wszystkie martwe pszczółki bez wyjmowania ramek. Próbowałem w starych ulach wymiatać przez wylotek (cienką listwą), ale to jest szeroka ściana i listwa sięga w małym promieniu.
W sumie to dziwię się że doświadczony pszczelarz od którego kupiłem te stare ule nie zrobił tej klapki przy budowie ula.

a nie czasami miały przyblokowany wylotek osypem?,a te metr od ula to mogły wypryskiwać.
pozdrawiam Tomek

Mam we wszystkich ulach 'klapki'. Jutro chyba trzeba bedzie wymieść, bo jak będe czekał aż się ociepli to mnie pszczoły wyręczą.

_________________
kobayashi

Bo to 3 zdjęcie tak wygląda ,przecież wiesz jak powinien wyglądać normalny osyp ,powinien układać się w paski itd. Straciłem kilka lat temu w jeden dzień dość sporo rodzin bo się udusiły w pewien styczniowy dzień nawet nie było już co ratować osyp na całą dennicę ,wypryskujące pszczoły ,wszystkie najsilniejsze poszły w godzinę,uratowały się tylko słabsze i tam gdzie na ule nie świeciło słońce to wiem jak to jest i wiem jak ten mechanizm działa . Z warrozą problemów nie mam od lat ,w tym roku prawdopodobnie 100% przeżyło w każdym bądź razie żyje najsłabsza rodzina w pasiece i czekam na oblot .
pozdrawiam Tomek

Ok, zajarzyłem o co chodziło . Na tym 3 zdjęciu osyp pływał w wodzie i może dla tego tak to wyglądało.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie

Witam
a jaki to ul, z jakiego materiału zbudowany z jakiego materiału ocieplany, dennica z czego zrobiona, jak miałeś ułożone gniazdo, na ilu korpusach zimowałeś i gdzie były wentylacje ? Jeżeli zimowałeś na jednym korpusie , gniazdo ułożone na środku , z góry beleczki plus dwa zatwory po bokach i wentylacja wymuszona (wylotkowa) nie miało się prawa nic stać ,ale jak za zimowałeś inaczej niż wyżej napisałem to prawdopodobieństwo podduszenia pszczół jest bardzo duże.
pozdrawiam Tomek

Miodomir, Tylko,że wtedy dennica jest szczelnie i grubo pokryta pszczołami,ale powód takiego osypu może też być inny jak ptaki,brak matki.A tutaj tak źle nie wygląda.
Ja miałem tylko jeden przypadek uduszenia,ale w lecie w czasie transportu.
A u Ciebie jaka była przyczyna: duży śnieg,słaba wentylacja?cieply, Błąd zrobiłeś,że nie odwróciłeś tej szuflady i ta woda by spłynęła,a tak zrobiłeś im basen.
Pozdrawiam Tomek

baru0, to zwykla wyciagarka do 450 kg, podnosi widelki zamontowane na 2 ślizgach z łożyskami

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Witam
Nie zawsze czasami niektóre rodziny nie osypią się całkowicie ,niektóre dopiero w czasie mrozów zastygną na ramkach bez pokarmu ,a niektóre przeżyją i mrozy jak uwiążą się z powrotem na pokarmie i 3 ramka pszczół na wiosnę zostanie.

mały śnieg, zła wentylacja , to już był trzeci śnieg, ,ale ten spadł jak rodziny były już wyżej w gnieździe i miały trochę czerwiu pierwszego . Duże kłęby było widać parę dni wcześniej wszystko było okej do ferelnego dnia.


pozdrawiam Tomek

Ul styropianowy od Łysonia. Zimowla na jednym korpusie + półnadstawka pod nim. Dennica tak jak na zdjęciu. Pod tą szufladą otwarte wszystkie pajączki. Na wylotek miałem założoną tą plastikową zasuwkę, żeby myszy nie wchodziły. W daszku wstawione te plastiki z dziurkami do wentylacji. Reszta tak jak napisałeś. Dodam, że jest to jedyny styropian, który mam. Kupiłem go w celu porównania pracy na ulach drewnianych i styropianowych i jest to moja pierwsza zimowla w nim.



No na to bym sam nie wpadł . Na następną zimę tak zrobię. Dzięki.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie

cieply, a powałke masz?

ale osyp ten najwiekszy jest w ulu drewnianym o tym osypie pisze , w styropianowym dobrze zimowałeś ,osyp średni tylko niepotrzebny ten pojemnik na wodę.

No to Tomku jesteśmy w domu,bo ja myślałem,że Ci chodzi o styropian bo pisałeś: zdjęcie nr 3

Wyszło nieporozumienie ,ale już wiadomo o który osyp chodzi .

witam.
Byłem dzisiaj w pasiece. Temperatura na dworze 8 stopni, silny wiatr.
Pszczoły wylatywały z uli, lecz nie był to właściwy oblot. Sprawdziłem
wszystkie ule , czy pszczoły w nich przezimowały?, i okazało się , że w
25-ciu ulach tętni życie - 100% wszystkich przygotowanych i nakarmionych na zimę. Cztery są słabsze, ale to nic - będę je łączył
lub wzmacniał, ale to póżniej. Z tej radości oczyściłem dennice,
by były suche i pozbawione osypu, a gdy tylko pogoda dopisze to
moje pszczółki zaczną nosić pierwszy pyłek z leszczyny i wierzb.
Od środy ma być około 12 stopni - sezon 2012 u mnie rozpoczęty.
Pozdrowienia dla wszystkich - co miłują pszczoły.

optymista z Ciebie. U mnie leszczyna zaczęła kwitnąć zaraz po Bożym Narodzeniu

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Nie, wszystkie mam na beleczkach. W tym roku przechodzę na powałki.

_________________
Pensjonat na Mazurach
Mój blog pszczelarski - Pasieka w Lipowie

koledzy nie było mnie na forum dość długo i muszę się pochwalić, że u mnie w dniu 24.02 we wszystkich ulach 1/2D jedno ściennych wszystkie rodzinki robiły oblot tj. 12 uli, w ocieplonych tylko z 15 pszczółki fruwały, jestem jak na razie zadowolony i czekam na cieplejsze dni. Pozdrawiam.

Witam!!
Byłem wczoraj w pasiece(7*C wietrznie) i co zauważyłem? Pszczółki niechętnie wychodzą, kilka wyszło, ale to nie był oblot a raczej ich ciekawość. Lecz co mnie zaciekawiło to zanim doszedłem do uli to musiałem się oganiać od masy komarów, te skubance przezimowały bez karmienia dymienia i zrobiły już oblot i są głodne krwi.
Moje pszczółki miodem policzki mają smarowane a zawsze im coś jest nie tak, a tu, co chcesz żeby zdechło to żyje!!
Dziś 2*C wietrznie i co jakiś czas pada śnieg a pszczółki nawet nie myślą wychodzić.
Pozdrawiam Serdecznie

O dziesiątej to nawet trochę zaczęły latać. Jeden to nawet zaczął wynosić martwe. Kuknąłem też do 10 zobaczyć czy żyją. Jak do tej pory to na martwy nie natrafiłem. Nie wiem czy wszystkie żyją bo jeszcze do 30 nie podejrzałem. Przed paroma minutami padał śnieg a teraz zrobiło się błękitne niebo.

ha ha ten swiat jest popieprzony
bylem rano kolo 12:00 pszczolki frowaly znosily wode bylem przed chwilka to samo patrze idzie chmura i snieg

O 13nastej temperatura +8,wiatr i słońce ale wszystkie 13 zazimowane żyją i latały dosyć intensywnie..

U mnie też nie było mowy o oblocie +4 i w dodatku bardzo wietrznie

to nie wiem jakie wy macie pszczoły u mnie było jednego dnia 8 drugiego 9 ale żadna nawet na dennicę nie zeszła (żyją oczywiście wszystkie) o oblocie nawet nie myślą ,może mam jakieś ciepłolubne

stachu, masz WZ -tki jak widzę i w takich ulach nawet nie chcą na dennicę zejść, wiem ja mam WP kilka i pszczółki w nich nawet chyba się nie orientują że śniegu nie ma. A w WL kilka nawet się pokazało ale to jeszcze nie czas na nich.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Wczoraj w 2 pasiekach kontrolowałem ciężar uli oceniając zapasy na ok 120 rodzin w ul styropianowych wszystkie przezimowały 6 rodzin wymagało natychmiastowego dokarmienia. W tych ulach pszczoły ostro czerwiły po 5 ramek czerwiu i to nie elipsa 10 cm tylko ok 20 cm czerw, niektóry był wylęgnięty. Zupełnie nie rozumiem tej sytuacji. Bo w innych ulach pokarmu jest mase i tam raczej czerwiu nie ma bo są mocno zbite w kłąb. Dołożyłem im po 4 ramki pokarmu ujętego z innych rodzin. Zresztą na dennicach osiatkowanych widać jak matki próbują sondować czerwieniem. Widać jajeczka na odsklepinach pokarmu opadniętych na dno. U mnie oblotu jeszcze nie było.

_________________
www.pasiekazarki.pl

Czesc Dzis o 17 godzinie plus 16 i pszczoly masowo obsiadywaly leszczyny i nosily pylek .Na drzewach leszczyny huczalo od pszczol................Zycze
wam tez tego jak najszybciej..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Panowie u mnie w Bieszczadach jest jeszcze z 50 cm śniegu w dzień temperatura nie przekracza +4 i jest wiatr a w nocy na minusie ,
nie ma mowy o oblocie , nawet nie chcą się pokazać na wylocie
przezimowały wszystkie (20)bo obsłuchałem ale trzeba będzie poddać ciasto ale pogoda do tego nie zachęca .

Dzisiaj byłem sprawdzić jak im idzie jedzenie ciasta i przez tydzień tylko jedna rodzina wyczyściła placek i dostała drugi


http://www.youtube.com/watch?v=1qaca2Ss5tY

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

Byłem wczoraj u swoich zobaczyć i mam mieszane uczucia
Ule stoją w lesie na polanie i jakieś 20-30 metrów od uli zaczęli wycinać drzewa, jedno za drugim i składać metry na kupki. Zastanawiam się czy odgłosy pił, upadających drzew, ciągników jeżdżących po polanie przed samymi ulami itp nie będą niepokoić zbytnio pszczół. Przy takiej pogodzie mam obawy czy zaniepokojone pszczoły po wylocie z ula będą jeszcze w stanie wrócić, czy padną z zimna. Jeden ścięty pień jest bezpośrednio obok ostatniego ula - jakiś 1m ! Jak rozmawiałem z leśniczym w tamtym roku to pytałem się o ewentualną wycinkę i miała być w innym rejonie lasu, wspólnie uzgodniliśmy to miejsce, do tego leśniczy to pszczelarz ! Na przewiezienie pszczół chyba jest jeszcze za zimno.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Moje ule stoją kilka metrów od drogi po której co chwila jeżdżą ciągniki i samochody, znajomy także ma pasiekę przy samej drodze i także nic się nie dzieje, głowa do góry powinno byc ok.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

pewex,
Teraz to za bardzo im nie zaszkodzi bo już są mocno rozluźnione ale jeśli się jeszcze nie obleciały moga to zrobić w ulu.Przewozić też ryzyko że się wypróźnią w ulu. Leśniczy nie poważny człowiek mógł tak zaplanować wyrąb żeby zaczął się za 2 tygodniei nie byłoby problemu.Podobno pszczelarz

jacek fajne te twoje filmiki
a z racji że u mnie opóznienie 2 tygodnie do Twojego rejonu to można trochę podpatrzyć jak kierujesz rozwojem brawo i czekam na dalsze odcinki poz

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

byłem dzisiaj zajrzeć do uli oblot był w wczoraj (ponad godzinę) a dziś pod chmurką ciepło i bezwietrznie otworzyłem 4 ule oczywiście nie na raz i dostałem 5 zastrzyków pszczoły konkretnie w k....ne bez dymu i siatki nie podejdziesz a po przeglądzie jeszcze kilka oznak na kapeluszu po opróżnianiu się pszczół czy takie zachowanie jest normalne czy ja się do tego zle zabrałem jedną rodzinę będę dokarmiał nie mam zapasu miodu ale mam kilka ramek pokarmu(syrop i miód) które mi pozostały i mam zamiar je odwirować i zrobić ciasto w tej rodzinie dałem jedną ramke od sklepioną za zatwór a na wierz chce położyć ciasto czy dobrze sobie to kombinuje a jeszcze jedno pytanie wiem ze jest to gdzieś napisane jak przechowywać ciasto miodowo cukrowe

W jakim celu chcesz przerabiać gotowy pokarm w ramkach na ciasto??
Nie lepiej po prostu podawać do rodziny ramki z tym pokarmem w miarę potrzeby??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

CYNIG ponieważ nie nam na razie żadnego doświadczenia z pszczołami jeżeli idzie o wiosnę a ramki gdzie są pszczoły są prawie puste i obawiam się ze przy mrozach to mogą się osypać a tak to ciasto pobiorą i będę spokojniejszy

No i ja wiem co mam. Dzisiaj wybrałem się do odległej o 50 km pasieki, miałem tam 8 rodzin. Z przykrością muszę stwierdzić, że 2 myszki mi załatwiły. W pozostałych jest dobrze. Odsunąłem delikatnie zatwory i za drugimi ramkami pszczółki już sobie ładnie przenoszą pokarm w pobliże czerwiu. Capnąłem im po jednej ramce za zatwór żeby miały cieplej. Oblotu jeszcze raczej nie było bo u nas jeszcze prawie zima. Dzisiaj było zaledwie 6,5*C. Za tydzień planuję kolejną inspekcję. Pozdrawiam.

całkiem poszaleli z tym ciastem czy co.... zawsze pokarm w ramce już przerobiony jest lepszy od każdego ciasta, feedbee, czy czego tam jeszcze.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

W południe w cieniu u mnie było 10 stopni.Postanowiłem zajrzeć do pasieki ,czy czasem pszczoły nie wyleciały.Niestety śnieg powyżej kolan zmusił mnie do odwrotu , choć cel mojej wędrówki był w odległości jakiś 70 m.Czekam na halny.