FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Koniec sezonu 2013- wnioski.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=11371
Strona 2 z 2

Autor:  pawel. [ 17 października 2013, 16:58 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 zakładasz nadstawki a one łażą 3 dni i nic nie robią , czyli rodziny słabe bo jak były by mocne to by poszły do nadstawki i tam pracowały i było by ich tam bardzo dużo i podjeły by prace bo pszczoły leniuchami nie są przecież pod ulem nie wiszą to gdzie te pszczoły się znajdują ? . cz może oprysk rzepaku je załatwił ,przecież muszą gdzieś nektar składać .pawel

Autor:  juljan [ 17 października 2013, 17:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

A mają przejście do tych nadstawek :haha: bo widzę że 8 lat zmarnowane i nic cię nie nauczyło :oops:

Autor:  miły_marian. [ 17 października 2013, 18:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej 1964 Dlaczego ty wymieniasz co roku w całej pasiece matki. Matka w drugim sezonie najwiencej składa jajeczek. Matka w pierwszym sezonie składa tylko 80% jajeczek a w drugim 100% a w trzecim też 80%. Przy wymianie matki to jest zastój w czerwieniu dochodzoncym do 15 dni. Moze dlatego rodziny twoje dochodza tak puzno do siły. Ja w tym roku nie nażekam na zbiur miodu. Pierwszy raz miałem tak duży pozytek ze spadzi lisciastej i z 15 uli produkcyjnych i 17 odkładów wziełem 607 słoików 09 miodu. Z tych odkładów to wziełem po 3 do 4 ramek wielkopolskich. Tylko do odkładów dałe 52 kg cukru i te ramki z cukrem dałem do zimujących rodzin a zazimowałem 22 rodziny. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  andrzej1964 [ 17 października 2013, 18:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

pawel.,
Szanowny kolego rodziny są silne daje nadstawki łażą tam kilka dni ,a jak wchodzę dwa tygodnie pózniej to ani miodu ani pszczół w nadstawce i wenza nietknieta .Jest jedno pole rzepaku 2h mojego brata ,ale on go nawet nie pryska, a tak to wkoło nie ma oprysków ani rolnictwa są odłogi.

Autor:  jerzy9666 [ 17 października 2013, 18:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Poznałem pewnego pszczelarza który tak jak andrzej 1964 skarżył się że nie ma praktycznie miodu przez kilka lat ,pytam jego jak gospodaruje i po chwili rozmowy wychodzi że od wiosny zamyka matkę w izolatorze na trzech ramkach bo kiedyś kolega mu powiedział że tak trzeba robić aby mu rójka nie uciekła ,tylko skąd miały być pszczoły do noszenia miodu .Teraz już ma miód ale nie ma izolatorów.

Autor:  BoCiAnK [ 17 października 2013, 18:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 pisze:
Wkładam tylko nadstawki na rzepak a one nie chcą ich zagospodarować

Bo są za słabe i tyle :wink:
oziębiasz gniazdo i zamiast się rozwijać hamujesz stara pszczoła pada a młodej nie przybywa bo matka zamiast czerwić to nie ma jej kto karmić a tym bardziej czerwiu
pszczoły aby się rozwijały to potrzebują pokarmu Białkowego i Węglowodanowego a Kto go ma przynieść i koło się zamyka
poza tym nie wiem co Ty uważasz za silną rodzinę
andrzej1964 pisze:
Szanowny kolego rodziny są silne daje nadstawki łażą tam kilka dni ,a jak wchodzę dwa tygodnie pózniej to ani miodu ani pszczół w nadstawce i wenza nietknieta .Jest jedno pole rzepaku 2h mojego brata ,ale on go nawet nie pryska,

Przyjacielu to faktycznie jeszcze dużo się musisz nauczyć i zrozumieć
Wybacz ale jeżeli Ty chcesz miód z 2 h pola to wybacz ale jedna Lipa nie daje miodu Lipowego
Po drugie masz słabe rodziny
pooglądaj i popatrz na daty


Zwróć uwagę Mniszek Szybciej zakwita jak rzepak

Autor:  Jacek Makowski [ 17 października 2013, 19:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

BoCiAnK pisze:"W każdym prawie ramku jest ok 1,5 kg miodu czyli ok 15 kg 2013 Jedno z miodobrań a było ich kilka"
Może też tak być - ale - ramka nadstawowa wielkopolska 4,7 dcm2 x 300 g miodu to ok.1,4 kg. Nawet przy dobrym pożytku nieczęsto zdarza się aby wszystkie ramki były zapełnione od deski do deski. Trochę czasu upłynęło do chwili kiedy zajmuję się pszczołami. Mam tytuł mistrza w zawodzie pszczelarz. Nie pamiętam w ostatnich latach takiego roku aby wszystkie pożytki od klonów przez rzepak, sady, akację, lipę ( nie mówię o spadzi która na większości terenów pojawia się nie regularnie) pozwoliły na odebranie pełnych korpusów miodu.
Od kilku lat prowadzę w swoich pasiekach ocenę terenową matek i to uznanych hodowców.
W opracowanych przez Krajowe Centrum Hodowli Zwierząt wynikach oceny za 2012 rok na 132 oceniane grupy - 9 grup miało średnią wydajność powyżej 50 kg/ul, 7 grup poniżej 10 kg/ul, zdecydowana większość to 15-25 kg/ul.

górski_pszczelarz pisze:"Wiesz nie zależy mi żebyś wierzył w to co pisze. Widzę tylko że zazdrość cię zżera. Niby po co miałbym oszukiwać i pisać nieprawdę? Jak nie wierzysz to wsiadaj w autobus i zapraszam do siebie. Uwidzisz i uwierzysz "
Nie zżera mnie zazdrość bo nie jestem typem który czegokolwiek komuś zazdrości.
Mam dobry zawód z którego się utrzymuję, nie muszę jeździć po rynkach, a swoja tonę miodu sprzedaję bez problemu w domu.
Życzę dalszych sukcesów w biciu rekordów.

Autor:  andrzej1964 [ 17 października 2013, 19:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Szanowny kolego takie mam rodziny i przynajmniej czerw na 8 ramkach zakładam korpus z wenzą i suszem przed rzepakiem daje krate czasami już sa mateczniki rojowe to zrywam . To co mam zrobić przeciąć te korpusy na pół i zrobić pułnadstawki?Wcześniej miałem wiencej miodu i jakoś wchodziły pszczoły do nadstawek a od ładnych paru lat nie chcą wchodzić to nie ma do rzeczy teraz sie boje juz pszczół i nie wiem co mam począć i jak je pielegnować bo boje sie kolejnych porażek.Na razie dokładam 8 lat do pszczół ale ja z tego nie zyję jak koledzy i proszę o wyrozumiałość .
Przykro mi jest ,że sie ze mnie śmiejecie,chyba niepotrzebnie się wychyliłem z pytaniami.

Autor:  6Cichy [ 17 października 2013, 19:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 nie ładnie z nami pogrywasz :tasak:

Autor:  Zenon [ 17 października 2013, 19:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej 1964 pisze BoCiAnK,
To co robie niewłaściwie? Wkładam tylko nadstawki na rzepak a one nie chcą ich zagospodarować łażą tam 3 dni ,a później schodzą do gniazda i dopiero na lipie znowu wchodzą ,ściongam im po lipie te nadstawki to nawet nie odrobione .
nie chcą zagospodarować bo są za słabe rodziny , jak to dawniej bywało że pszczoły dochodziły do siły na Jana i tak jest u ciebie , ale baza pożytkowa się z mieniła i tak to jest że i po lipie nie masz całkowicie zagospodarowane nadstawki , napisz coś więcej jakie występują u ciebie pożytki i jaką linię pszczół masz u siebie w pasiece

Autor:  BoCiAnK [ 17 października 2013, 19:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Jacek Makowski pisze:
Nie pamiętam w ostatnich latach takiego roku aby wszystkie pożytki od klonów przez rzepak, sady, akację, lipę ( nie mówię o spadzi która na większości terenów pojawia się nie regularnie) pozwoliły na odebranie pełnych korpusów miodu


Kolego Moja zasada gospodarowania jest prosta
- Nie testuję niczyich matek w matki zaopatruję się u hodowców z renomą którzy dawno już przetestowali swój oferowany towar
owszem może z ciekawości bym się kiedyś skusił o matki do oceny terenowej od Tych o których wyżej mówię ale głowę Ci daję że nie odbiegały by od normy tych co już mam
Jacek Makowski pisze:
7 grup poniżej 10 kg/ul, zdecydowana większość to 15-25 kg/ul.

Jeżeli są takie jak tu piszesz to niech pan Bóg broni mnie od takich matek
mówisz
moja gospodarka jest prosta gospodaruję na całym gnieździe -jako rodnia + 1/2 danego typu ula
i każdy pożytek o ile tylko pogoda dopisze jestem w stanie pozyskać
jak mało 1 -2 korpusu to dodaje 3 a nawet cztery

Autor:  górski_pszczelarz [ 17 października 2013, 20:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 pisze:
Szanowny kolego takie mam rodziny i przynajmniej czerw na 8 ramkach zakładam korpus z wenzą i suszem przed rzepakiem daje krate czasami już sa mateczniki rojowe to zrywam . To co mam zrobić przeciąć te korpusy na pół i zrobić pułnadstawki?Wcześniej miałem wiencej miodu i jakoś wchodziły pszczoły do nadstawek a od ładnych paru lat nie chcą wchodzić to nie ma do rzeczy teraz sie boje juz pszczół i nie wiem co mam począć i jak je pielegnować bo boje sie kolejnych porażek.Na razie dokładam 8 lat do pszczół ale ja z tego nie zyję jak koledzy i proszę o wyrozumiałość .
Przykro mi jest ,że sie ze mnie śmiejecie,chyba niepotrzebnie się wychyliłem z pytaniami.



Dziwna sprawa z twoimi pszczołami. Nie wiem czy piszesz prawdę czy próbujesz coś nam wkręcić w każdym razie 8 lat z pszczołami to kupa czasu i samą obserwacją i błędami można się przynajmniej podstaw pracy nauczyć. Sam zajmuję się pszczołami od 8 lat. Jeśli rodziny Ci nie słabną od chorób, nie roją się, nie są zatruwane jak twierdzisz. Są silne przed założeniem 2 korpusu. To nie mam pojęcia co może być nie tak. Znajdź koło siebie jakiegoś doświadczonego pszczelarza niech przyjedzie popatrzy na wiosnę i przed założeniem nadstawek jak to u Ciebie wygląda i wtedy jeśli piszesz prawdę coś na pewno pomoże. Na odległość to można jedynie wróżyć co u ciebie może być nie tak.
Napisz jak wygląda u Ciebie nakładanie korpusów przed rzepakiem. Czy przenosisz kilka ramek z czerwiem do miodni? Jeśli dajesz korpus wielkopolski to czy dajesz od razu pełny czy dajesz np. wypełniony w połowie? Ile węzy i ile suszu? Ile uliczek otwierasz po nałożeniu korpusu? Co to za matki masz podaj nazwy i od kogo? Jak wygląda słabnięcie rodzin? Nie zauważyłeś zmian chorobowych czerwiu, albo dziwnego zachowania u pszczół? W jaki sposób leczysz pszczoły na warrozę? Jak wygląda u Ciebie praca z pszczołami? Jak często przeglądasz? W jaki sposób ładujesz węzę do gniazda itp.

Autor:  Jacek Makowski [ 17 października 2013, 20:15 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

BoCiAnK pisze:" Kolego Moja zasada gospodarowania jest prosta
- Nie testuję niczyich matek w matki zaopatruję się u hodowców z renomą którzy dawno już przetestowali swój oferowany towar
owszem może z ciekawości bym się kiedyś skusił o matki do oceny terenowej od Tych o których wyżej mówię ale głowę Ci daję że nie odbiegały by od normy tych co już mam"
Każdy, no może każdy renomowany hodowca prowadzi oceny terenowe swoich matek. Nie poddaje się ocenie terenowej matek nie zarejestrowanych hodowców.
W 2012 ocenie terenowej poddawane były matki hodowli: Loc, Gembala, Maciejów, Postula, Czermin, Kaźmierczak, Brzesko, Żelków, Mrówka, Matula, Bielicki, Bieńkowski, Dąbrowska, Puławy, Różyński, Naruszewicz, Kurpiejewski, Lutkiewicz, Wilde, Jóźwiak, Bartnik, Brzeście, Gogolewska, Samuraj, Zmitrukiewicz, Kocierzowy. Podaję nie alfabetycznie ale w kolejności jak w tabeli oceny.
Ci co choć trochę znają się na hodowli to widzą że są to w zdecydowanej większości sprawdzeni hodowcy.

Autor:  pawel. [ 17 października 2013, 20:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

6Cichy pisze:
andrzej1964 nie ładnie z nami pogrywasz :tasak:
Kolego w pełni się z tobą zgadzam bo po 8 latach to ma się już dobre wyniki morał z tego taki kto nie idzie w dziedzinie pszczelarskiej do przodu to się cofa do tyłu .pawel

Autor:  Odnowiciel [ 17 października 2013, 20:35 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

A Bociank wstawia tylko te same filmy od paru lat i nimi się podpiera, zamiast coś konkretnego napisać jako pszczelarz wysokiej klasy i doradzić konkretnie, bo gościu już całkowicie traci sens pszczelarzenia.

Autor:  BoCiAnK [ 17 października 2013, 20:39 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Odnowiciel pisze:
A Bociank wstawia tylko te same filmy od paru lat

Bo tu nie ma już co pokazywać
masz tam parę z każdego roku co rok moja gospodarka wygląda identycznie wiec metody te same
Pokaz Ty swoje pocieszę oko :wink:

Autor:  Mariuszczs [ 17 października 2013, 21:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Ja w tym roku kupiłem jedną taką rodzinę że obległa nadstawkę, miód zaczęła nosić równo z innymi a potem pszczół ubyło, troche co siedziało w nadstawce to na ściankach korpusu, potem się zebrały i znów pszczół ubyło.
Matkę wymieniłem i do zimy super doszły. Scenariusz jak u andrzej1964.
Oznak chorobowych żadnych nie doszukałem

Autor:  adriannos [ 17 października 2013, 22:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964, te wszystkie pnie stoją u ciebie w jednym miejscu? Jaką masz rasę/linię pszczół?

Autor:  pawel. [ 17 października 2013, 23:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Dopisze ostatni swój post w temacie ,kupiłem kiedyś matkę kaukaską a miała utrzymywać duże rodziny z wiosny jakoś to wyglądało obiecująco ale na pożytku już pszczół ubywało starczał jej 1 korpus który zalewała miodnia była taka jak pisze andrzej1964 ale ja dokonałem wymiany ale to 1 rodzina a nie wszystkie może masz takie matki w swoich ulach rada moja zmień hodowce weż matki od innego .pawel

Autor:  Warmiak [ 18 października 2013, 08:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 "Przykro mi jest ,że sie ze mnie śmiejecie,chyba niepotrzebnie się wychyliłem z pytaniami".
Andrzej ty daj szanse sobie podpowiedzieć doświadczonym dobrym pszczelarzom ( nie chodzi o mnie ).
Napisz skąd masz matki i jakie - konkretnie

Bo na razie wygląda to tak że "wypuszczasz" wszystkich bo bawi Cię czytanie odpowiedzi.

Ps. nie napisałeś gdzie masz pasiekę, ale możesz to zmienić

Pozdrawiam

Autor:  Lisek87 [ 18 października 2013, 20:05 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

2 sezon... Pierwszy miód, pierwsza rójka... Ogólnie to się cieszę ale główny pożytek (Akacja) przepadł bo cały czas lało...

Autor:  BARciak [ 20 października 2013, 20:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

U mnie rok niezbyt dobry. Średnio 10 kg miodu z ula. :smutny: :o bozie: Wstyd się przyznać ale to mój najgorszy sezon jak do tej pory :cry: :do bani:
Pozdrawiam, BARciak.

Autor:  Szczupak [ 20 października 2013, 21:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964,
Jeśli na rzepak pszczółki ci połażą po nadstwce i znikają z niej
to masz lichotę a nie silna rodzine :nonono: .
Tylko słabe rodziny nie zagospodarowują nadstawek lub rodziny w nastroju rojowym :załamka:
w takim wypadku powinieneś zabeleczkowac całę gniazdo i zostawic tylko jedno lub dwa przejścia do nadstawki ,oczywiście gniazdo scieśnione do siły rodziny bo to jeszcze chłodna pora .
Jesli można zrozumiec marny zbiór wiosenny to juz nie moge pojąć dlaczego z lipy nie targaja
wówczas to nawet słabeusze dochodza do sporej siły i cos przynoszą - rozsądnym wytłumaczeniem mogło by byc przepszczelenie okolicy - to może miec miejsce jak oprócz twoich rodzin w miejscu w którym masz pasieke - jest jeszcze kilak takich jak twoja :bezradny: .
Ale i na to jest rada - bardzo silne rodziny i tak coś przyniosą albo z kwiatów albo ze słabych rodzin :pl: wiec wynik twojego miodobrania powinien być o niebo lepszy .
Na jakich ulach i ramce pszczelarzysz?

Autor:  Dariusz [ 20 października 2013, 22:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Mam pszczoły 13 lat. Tak kiepskiego sezonu jeszcze nie miałem, średnio 10 kg z ula. Pozdrawiam Darek

Autor:  paweln [ 21 października 2013, 15:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964

Nie wiem jakie masz pożytki i w jakim rejonie Polski mieszkasz.

Jak nie ma pożytku wystarczającego dla pszczół to choćbyś miał nie wiadomo jaką linię i rasę pszczół to i tak miodu nie przyniosą.

A jak jeszcze masz plenne pszczoły to co przyniosą to zjedzą bo pszczoły w ulu sporo a i gęb do wyżywienia

Autor:  Slawko z Roztocza [ 25 października 2013, 20:56 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Czwarty sezon - najgorszy w miodzie (zrobiłem stosunkowo dużo odkładów). Zima długa rzepak zakwitł o normalnej porze ale kwitł tylko 3 tyg. , na akacji zimno, na gryce sucho, spadzi mało , nawłoć sucho...
właściwie żaden pożytek nie zabłyszczał :)
średnia 15 l z ula daje jedną z najgorszych pośró forumowiczów :do bani:

Ale idzie nowy sezon, nowe odkłady nowe mateczki od Polbarta Sczupaka Bartnika Sądeckiego i Lewkowicza ... nowe nadzieje... byle by nie było jak z Polską reprezentacją:
- rzepak - pożytek otwarcia,
- gryka - pożytek o wszystko
- lipa spadź - pożytek ostatniej szansy
- nawłoć pożytek o honor :)

Autor:  gabriela [ 25 października 2013, 21:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

DOBRE :cwaniaczek: :cwaniaczek: :cwaniaczek: :hura: :hura:

Autor:  atomek0 [ 15 listopada 2013, 11:08 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 pisze:
[/b], .Nie jest to też nozema bo pszczoły się nie wypszczelają ,prendzej grzybica bo w dwóch ulach miałem to choróbsko.Z góry dziękuje za odpowiedzi.


Ja w tym roku kupilem 2 ule w tym w jednym okazalo sie po pewnym czasie ze jest grzybica. W zdrowym ulu pszczołki przyniosly full miodu natomiast w tym drugim ledwo na wlasne potrzeby mialy. Wiec odpowiedz moim zdaniem jest taka ze musisz wyleczyc grzybice .Jest juz troche za pozno ale niektorzy do syropu na zime dodaja wyciag ze skrzypu -ponoc pomaga. Ja w tym roku zakarmilem syropem ze skrzypem -zobaczymy czy to pomoze. Bez wyleczenia grzybicy nawet nie masz co myslec o miodzie.

Autor:  Marek55 [ 15 listopada 2013, 12:42 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

idzia12 pisze:
zasiewy dają sporo ostów i kąkola oraz wyki dzikiej. Kręcenie i od nowa dziewczyny były zapracowane i ja też. Nawłoć ,jeżyny,wrzosy ,wrzośce, spadź i trochę innych i wyszedł leśny o wspaniałym bukiecie. Facelia z gorczycą

Gratulacje idzia12, takie pożytki to marzenie. Trudno zapewne uchwycić miód gatunkowy?
BoCiAnK pisze:
A Co byś Powiedział na to z 19 uli 970 Litrów miodu i 100% powiększona pasieka

BoCiAnk, gratulacje, piękny zbiór, opisujesz tutaj zapewne jedną z kilku pasiek jakie posiadasz, albo mylę zdjęcia z innym użytkownikiem :oops:
Ja wierzę w Twoje dane. Moje podsumowanie sezonu na Mazowszu:
Rok najlepszy ze wszystkich moich (6). Późna, zimna wiosna. Majowe pożytki poszły rozwojowo. Akacja, lipa zachodziły niemalże na siebie. Udało mi się jednak uchwycić dobre momenty wirowania. Pomiędzy lipę a nawłoć wskoczyła spadź liściasta, lipowa (pierwszy raz od wielu lat). Lipa skończyła się gwałtownie, poprzez suszę, nawłoć skończyła się 2 tyg. wcześniej niż przed rokiem poprzez suszę i spadź na niej. Cyferki:
z 15 produkcyjnych rodzin - średnia 58 kg, 8 szt wyciągniętych węzy na rodzinę, wychodowanych i unasienionych 21 matek, 13 silnych odkładów, 3 słabsze. Z silnych odkładów po 10 kg miodu nawłociowego. Słabsze odkłady poszły jesienią na wzmocnienie rodzin produkcyjnych, częścią silnych odkładów podzieliłem się z sąsiadami. Przy moich pożytkach są to chyba nieprzekraczalne dane, chciałbym jednak by następne lata były takie same :D

Autor:  Marek55 [ 15 listopada 2013, 14:07 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

andrzej1964 pisze:
mam rodziny i przynajmniej czerw na 8 ramkach zakładam korpus z wenzą i suszem przed rzepakiem daje krate czasami już sa mateczniki rojowe to zrywam .

Koledzy i koleżanki, przyjmujemy z góry że rzepak - to musi być pożytek. Chyba jednak nie zawsze tak jest. Może tak było też u Andrzeja1964.
Znajomy miał za płotem 40 ha rzepaku (u sąsiada) i tej wiosny pszczoły nie poszły na ten rzepak. Dopiero z drugich odrostów coś tam polizały.
Do tego stopnia był problem, że według niego kwiaty śmierdziały jakąś chemią. Podobno jest to sprawa jakiejś zaprawy nasion, być może tej ostatnio zabronionej do stosowania przez Unię Europejską?
Andrzej1964, nie załamuj się, po to masz kolegów na tym forum by pomogli i jak widzisz niektórzy są chętni do tego. Musisz jednak bardziej doprecyzować swoją sytuację, gdyż przyczyn może być bardzo wiele.

Autor:  idzia12 [ 16 listopada 2013, 22:41 - sob ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Marek55 pisze:
Trudno zapewne uchwycić miód gatunkowy?

To prawda. Można to jednak przekuć w sukces. Większa różnorodność może być zaletą.

Autor:  Szad [ 08 stycznia 2014, 23:58 - śr ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Rok 2013 super. Poszerzenie pasieki do 126 pni, druga do 98. Miód rzepak, nektar-spadź, także nie narzekam.Kilka nowych projektów do usprawnienia pracy w pasiece, wszystko poszło jak trzeba :). Rok sukces :).

Autor:  piotr_fs [ 09 stycznia 2014, 17:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Dla mnie rok 2013 też był bardzo udany. Przede wszystkim dlatego, że pszczoły dobrze przezimowały, mimo bardzo długiej zimy zdążyły dojść do siły i miodu rzepakowego było dużo, lipa też dopisała, trochę gorzej wypadł wyjazd na grykę. Pasieka powiększona i modernizowana. :)

Autor:  krzys [ 10 stycznia 2014, 11:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

U mnie to najgorszy rok w całej historii mojego pszczelarzenia. Mimo tak późnej wiosny pszczoły były w dobrej kondycji ale to pogoda sprawiła że miodu rzepakowego było 50% tego co po inne lata. Akacjowego gryczanego i nawłociowego to nawet jeszcze mniej niż te 50%. Jedynie to lipowego było trochę więcej. Spadzi trochę wziołem ale to i tak nie zmienia faktu że był to najgorszy rok.

Autor:  Marian. [ 10 stycznia 2014, 13:15 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

krzys, potwierdzam. :załamka:

Autor:  krzys [ 10 stycznia 2014, 21:30 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

Przyznam się że zazdroszczę tym co mają dwadzieścia parę uli a miód beczkami sprzedają.

Autor:  waldek6530 [ 10 stycznia 2014, 21:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

krzys pisze:
Przyznam się że zazdroszczę tym co mają dwadzieścia parę uli a miód beczkami sprzedają.

Nie ma co zazdrościć oni beczki maja takie 5 litrowe dębowe widziałem takie na targu - chyba sobie takie kupię i będę się chwalił, że mam pełne beki miodu. :haha:

Autor:  jino2 [ 10 stycznia 2014, 21:35 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

krzys pisze:
Przyznam się że zazdroszczę tym co mają dwadzieścia parę uli a miód beczkami sprzedają.

ja też tylko ze najbardziej tym co mają dwa ule a miodu ful

Autor:  Marek Podlaskie [ 10 stycznia 2014, 21:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Koniec sezonu 2013- wnioski.

jino2 pisze:
krzys pisze:
Przyznam się że zazdroszczę tym co mają dwadzieścia parę uli a miód beczkami sprzedają.

ja też tylko ze najbardziej tym co mają dwa ule a miodu ful

Bo pszczelarze ,to jeszcze więcej bajeruja ,niż wędkarze :haha: :haha: .Kwestia ,też po ile mieli cukier i ile poszło na ul. Pewnie FULL :haha:

Strona 2 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/