FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

CYNIG, max. do 5-10 maja na dwóch. Później na jednym.

Następny jasnowidz Mam bardzo mało zdjęć i filmów z pasiek produkcyjnych. Większość robię w mojej odkładowo-doświadczalnej pasiece w której jestem bardzo często, prawie codziennie z racji odległości 3 kilometrów od domu. Na zdjęcia robione X lat temu nie patrz i nie zarzucaj mi kłamstw.

Dwa lata temu tutaj na forum też zarzucano mi kłamstwo gdy napisałem, że w kwietniu mam pszczoły w trzech korpusach więc pojechałem nagrać filmik https://www.youtube.com/watch?v=HLwavHVr6wk

https://www.youtube.com/watch?v=PM9is9m99Vg

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

jacek_zz, Na takim rzepaku to każdy początkujący by miał takie same wyniki żaden to wyczyn .Pokaż miód a po wynikach cie poznają

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

Ja tam jutro stawiam pełne korpusy bo gniazdo pełne czerwiu w rożnych stadiach, jakieś może komórki wolne na jaja są ale po ostatnim wglądzie myślę że nie więcej jak jedna ramka, nadstawka 1/2 wlkp zalana cała miodem a poszła cała 10 z węzą.

Ja tam wiem tylko tyle, że te silne sobie poradzą, nad innymi trzeba czuwać w taką pogodę jak mamy obecnie.

Sezon malowania rozpoczęty.. Jak zwykle na ostatnią chwilę..



Wyschną i do uli..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, z tą chemią do uli?!?! Musisz czekać co najmniej 1 miesiąc, by chemia nie znalazła się w miodzie. Lenistwo nie popłaca

A w jaki sposób miała by się tam dostać??? Przecież kolega pomalował na zewnątrz.

Wreszcie i u mnie po dwóch tygodniach zimna pszczoły zaczęły pracować. od wczoraj na zachodzie błękitne niebo, gorzej że wczoraj rano jeszcze było 5 stopni mrozu i akacja zmarzła

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Rano nieco ponad zero, za dnia plus dwadzieścia parę. Afryka. Za tydzień, dwa wirowanie. Część mniszka już zaczyna kwitnąć, ale to nie wszystko. Wierzby, klony i sady ruszają z kopyta. Pogoda je przystopowała, teraz nadrobią z nawiązką. Wszystko się na siebie nałoży. Dziwny rok, wręcz porąbany, ale nie narzekam. Gitara gra A że w ulach siła to tydzień dwa i będzie przecudny wielkokwiatowy miodzik. Niech targają. Mimo, że miód to produkt uboczny na ten rok, bo odkłady ważniejsze, to każdy grosz się przyda.

Kolegom co obiecałem miodzik ze starych ramek, to troszeczkę jeszcze poczekacie. Do nadstawek szło wszystko jak leci z magazynku. I przyznaję się bez bicia, kurka wodna, zapomniałem zabrać starych plastrów z rojołapek Walnięte żółciutkie i dwuletnie. Za tydzień daję poławiacze pyłku, to jeśli nie będzie kolejnego ataku sklerozy, to naprawię swój błąd.

Puściłem pierwszą serię matek. W tym kilka eksperymentalną metodą, a właściwie trzema metodami. Jak wypalą i o ile wypalą, to będą same tłuste krówki i zero babrania z cięciem czy przekładaniem. Oby wypaliło.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Piąte korpusy, koniec zabawy



Pogody, pogody, pogody...jeszcze kilka dni

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Mittelwand,

matki trzymasz na 1 czy 2 korpusach
kolejna sprawa nie byłeś przypadkiem wczoraj Ty albo ktoś od Ciebie w Kleczy k Wadowic bo minąłem się z takim busem jak na zdjeciu na zagranicznych blachach i tak sobie uroiłem że to może...

_________________
xyz

Tak, dobrze patrzysz. Moi pracownicy pojechali na urlop przed miodobraniem i byli faktycznie w Kleczy . Matki na 2 korpusach.

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Mittelwand,

no to mnie uspokoiłeś kierowce skojarzyłem z filmu z przegonkami a pasażera już nie widziałem bo drogi musiałem pilnować
powiedz jeszcze matki trzymasz tak cały sezon czy ograniczasz później, ten zander jest podobny do mojego Langstrota 3/4

_________________
xyz

Jednym za późno poszerzyłem i figle im w głowie. Zapach odparowywanego mniszka w ogródku oszałamiający...

Dzisiaj w pasiece:

https://youtu.be/NLmnbwdfnGA

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl

Następny dzień, jutro ma padać ale po jutrze...

_________________
Miłośnik dobrej krainki

Wczoraj robiłem przegląd uli I okazało się że w jednym nie ma w ogóle czerwiu. Podczas poprzedniego przeglądu osiem dni temu, czerwiu było mało, ale był. Myślałem że to powód złej pogody. Przejrzałem ul i matki nie widziałem. Znalazłem cztery wygryzione mateczniki. Rodzina jest silna, na 12 ramkach warszawskich zwykłych. Włożyłem do ula ramkę z czerwiem i larwami z innego ula. Za kilka dni zobaczę czy odciągną mateczniki, jeśli tak spróbuję podać matkę czerwiącą. Chyba tak będzie dobrze?

Przychodzę dziś o 10:30 na pasiekę i co widzę?

Pozdrawiam tczkast

tczkast, U mnie taki sam widok, tylko że na wiśni. Ta sama matka w poprzednim roku wyszła z rojem 4 maja, a w tym dzień wcześniej 3 maja, dzień różnicy, nie uwzględniła, że ten rok jest przestępny była by dokładnie rocznica

no to jesteś pierwszy w tym roku choć nie wiem czy to powód do dumy

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

Tej rójki nie kumam wcale . To ul z matulą reprodukcyjną. W zeszłym tygodniu zobaczyłem tam pierwszy matecznik, a że było w nim już ciasno to zrobiłem odkład. Wczoraj zrobiłem dokładny przegląd ramka po ramce strząsając pszczoły i nic nie wskazywało na to, że chcą iść na spacer, również wczoraj matka w tym ulu trafiła do NICOT'a. Dziś przychodzę i widzę to co powyżej po wylotu zorientowałem się, że to właśnie z tego ula. Otwieram ul matka siedzi w NIKOCIE i złożyła jaja. Więc nie wiem o co kaman

6Cichy, pewnie, że powodu do dumy nie ma. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie wiem gdzie i jaki błąd popełniłem.

U mnie rójka na sośnie. W piątek w jednym ulu zauważyłem zasklepione mateczniki, był to chłodny dzień. Myślę sobie: za zimno na odkłady. Usunąłem zatwory, otworzyłem cały wylotek, zabrałem mateczniki do innego ula, zdjąłem część ocieplenia i myślałem, że mam problem z głowy.
Dzisiaj patrzę, około 10 rano, na małej sośnie wisi rój, a właściwie dwa nieduże obok siebie. Łatwe do zbierania, podstawiłem transportówkę, pszczoły strząsnąłem, postawiłem transportówkę pod sosenką, pszczoły powchodziły do środka i zadowolony poszedłem spokojnie na Mszę, zostawiając transportówkę od drzewem.
Wracam, a sąsiad mówi: "patrz, tam wysoko na sośnie są pszczoły". Faktycznie, tym razem na starej sośnie, pod samym wierzchołkiem można było dostrzec dwa małe roje. Sąsiad pyta: "czy tam są dwie matki?" Mówię, że nie i że nie da rady ich zdjąć, trudno, i zastanawiam się z którego to ula wyszła druga rójka.
Idę do swojej transportówki, żeby ją zanieść do piwnicy, a ona jakaś lekka. Zaglądam: pusta, tylko trochę pszczół się kręci.
Popełniłem dwa błędy:
1) jak były dwa zasklepione mateczniki, to trzeba było robić odkład ze starą matką. Niekoniecznie od razu, ale gdy tylko się ociepliło.
2) Nie trzeba było zostawiać transportówki z pszczołami pod drzewkiem na dwie godziny. Gdy tylko większość weszła, trzeba było zabierać do piwnicy.
A może ktoś to widzi inaczej?

ad2) trza było do transportówki włożyć ramkę z otwartym czerwiem

No, fakt, o tym nie pomyślałem. Dziękuję.

ad3. Nie trzeba było w ogóle zostawiać tych mateczników albo ściąć, abo zaryzykować odkłady z nimi i z jakimiś ramkami czerwiu na wygryzieniu.
U mnie zostałyby zerwane.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Ja te mateczniki zaniosłem do ula, z którego zabrałem od razu matkę, bo bardzo słabo czerwiła. Więc to chyba nie był błąd.

Tamten, I dwa wyszły? Nauka na przyszłość.
Ps. A co teraz masz w tamtym ulu?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

W tamtym ,to znaczy w którym? Do tego, z którego zabrałem matkę i dałem dwa mateczniki, to nawet nie zaglądałem, bo po co. Matki tam nie ma, bo ją zadeptałem, a mateczniki pewnie nadal wiszą. Nie wyroiły się, bo rój bardzo słaby - 7 ramek wlkp.
A w tym, z którego wyszła rójka, znalazłem otwarty matecznik.
I jeszcze jedno: do transportówki można było dać czerw otwarty. Ale gdybym od razu dał ją do piwnicy, a potem dał czerw otwarty do ula, w którym chciałem tę rójkę osadzić, to na to samo by wyszło, nie?

no. prawie

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

no. prawie.

Ale to jak? bo się pogubiłem? czyli przegapiłeś jeszcze dwa mateczniki?

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Ul. nr 1. Zabrałem z niego dwa ładne, zasklepione mateczniki na jednej ramce i dałem tę ramkę do ula, z którego zabrałem matkę, czyli do ula nr 6. Resztę miseczek i zaczątków mateczników w ulu nr 1 zniszczyłem.
Wyroiły się z ula nr 1. Do ula nr 6 nie zaglądałem. Ale mogę zajrzeć i zniszczyć jeden matecznik. Czy warto? A może niech pszczoły same sobie wybierają.

Tamten, Aha. To rzeczywiście się pogubiłem. Możesz zerwać/wyciąć jeden, zostawić drugi.
Drugi możesz poddać tam, z którego się wyroiły, zrywając te młodsze.
Od bidy połącz obie rodzinki i zostaw 1 matecznik. Po połączeniu daj ramkę z matecznikiem w środek gniazda.
Osobiście bym połączył oba, kupił matkę czerwiącą, zabrał im czerw otwarty i poddał tę matkę hodowlaną, a tamte skasował. Albo zostawił jeden z tamtych.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Dziękuję bardzo za poradę. Chyba wytnę jeden z tych mateczników i dam do ula, z którego się wyroiły. To dopiero początek sezonu i - jak się nie sprawdzą albo nie unasienią - można będzie wymienić na lepsze. A ponieważ już zasklepione, to długo nie trzeba czekać na rezultaty. Ale jeszcze pomyślę....

Lepiej działaj. Czasu się nie cofnie.
Pozdarwiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

No to dzisiaj w końcu waga pasieczna drgnęła. Po wczorajszych 200g przybytku, dzisiaj doszło 2,2 kg wielokwiatu. Pszczoły uzupełniły zapasy, także strach związany, że im braknie przeminął . Oby teraz kontynuowały dobrą passę przez najbliższe dni.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

A tu pada i zapowiadają tak przez tydzień. Smacznego pszczółki. Naniosłyście, zjecie, na zdrowie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

U mnie jest dobrze, miodu przybywa, w poniedziałek mimo przelotnego deszczu wszystkie rodziny ostro pracowały. W moim rejonie prognozy wyglądają idealnie- temperatura w sam raz, nie za ciepło, nie za zimno, trochę deszczu, trochę burz i trochę pogodnych dni. Póki co jestem na najlepszej drodze do miodobrania, oby nie było po drodze żadnych niespodzianek

Ja zerknąłem wczoraj do nadstawek i zaczynają do nich już nosić. Tak więc po 2 dniach sprzyjającej pogody wizja głodu odeszła w dal. Noszą z mniszka bo jest go u mnie bardzo dużo. Niedługo zacznie kwitnąć rzepak ale jeśli pogoda się utrzyma to będę próbował wykręcić po nadstawce mniszka przed wywiezieniem na rzepak.

_________________
Pozdrowienia z Warmii

U mnie też przyzwoicie. Ul, który stoi na wadze od niedzieli waga wzrosła 3,2 kg. Po ustaniu lotów przybył jeszcze kilogram, ale to już raczej waga pszczoły lotnej. Rodzina jest bez matki, bo musiałem zrobić odkład z powodu założonych już mateczników rojowych . Generalnie w każdym ulu pszczoły już 22 kwietnia miały mateczniki podlane mleczkiem. Mimo dobrej pogody, zrobienia odkładów trzy ramkowych z tymi matecznikami i dołożeniem węzy do gniazd wczoraj kolejny raz musiałem je likwidować. Chyba trzeba będzie w pozostałych ulach zrobić kolejne odkłady ze starymi matkami.

A u mnie spokój.Żadnych mateczników i innych głupot,korpusy nadstawkowe zapodałem i mniszkiem z uli "daje" ale to jeszcze nie to. Czekam na następny tydzień bo ma być wreszcie ciepło.

Ci od prognoz pogody, to jednak tylko do wróżenia z fusów się nadają. 19 stopni, a pszczoły tak latają, że zaczynam się martwić o ule, czy z nimi nie odlecą. Mimo, że dopiero lekko po czwartej, zapach z uli przepiękny. Z ciekawości wybrałem się na półgodzinny spacer, by sprawdzić skąd noszą. Gdyby sztachety dawały, to pewno by i z nich nosiły. Klony, jawory (o dziwo razem), wierzby, mniszek, część sadów, zioła łąkowe i łąk podmokłych, habździe i habazie w ogrodach w tym i to co po okolicy rozdawałem. No co tylko może, kwitnie i nektaruje. A dwa dni temu padało/mżyło i zimnica. Pięknie. Może wszystkiego nie zjadły.
W sobotę trzeba sprawdzić co z matulami puszczonymi standardowo i testowo. I o pyłek się postarać. Może pierwsze odkłady... nie, jeszcze z tydzień
Ale to w sobotę.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Robiłem przegląd w sobotę (30 kwietnia), w ulach pokarmu ledwo co, pszczoły siedziały tylko skurczone z zimna w gniazdach, węzę ledwo budowały, w nadstawkach tylko pojedyncze pszczoły . Ogólne nędza z biedą. temperatura od kilku dni max dobijała do 10 stopni
Pojechałem wczoraj po kilku dniach a tu wszystkie plastry zalane miodem, pod gniazdami wszędzie dzika budowa i pilnie wszędzie trzeba było dawać kolejny korpus i węzę do gniazd.
Nadźwigałem się tych korpusów ale przynajmniej widać już jakiś miód ( rzepakowy)
A tak było pod gniazdami
to z jednej strony pszczoły mają taki wentyl bezpieczeństwa z budowaniem a z drugiej zamiast ramki pracy.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Kurcze blade, narobisz się zanim to uporządkujesz. Ja trochę zaryzykowałem przed majówką i do najsilniejszych dodałem plastrów i węzy no i poszło jak trzeba, dzisiaj znowu poszerzałem bo zalewają na potęgę.

_________________
https://t.me/pump_upp

Szóste korpusy też już się zdarzają...

W tej pasiece 1 rodzina na sześciu korpusach, 22 na pięciu, 8 na czterech, 1 na trzech, zero nastroju rojowego. Przybytek dzienny >5 kg

_________________
Miłośnik dobrej krainki

kurcze nie spodziewałem się że w ciągu 2 tyg pszczoły z przeciętniaków zrobią się mega rodzinami. W przyszłym tygodniu trzeba trzaskać odkłady bo pszczół full, miodu full. Ogólnie pszczoły nadrobiły wszystko z nawiązką w stosunku to przyrody.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

ja też dzisiaj trochę powalczyłem ale z nastrojami rojowymi bo chłody zrobiły swoje ule zasypane pierzgą po 5-6 ramek, pszczoły masa, czerwiu po kilkanaście ramek, miodu niewiele bo to dopiero 2 dzień normalnej pogody,
no ale chociaż mięsko jest
tak silnych rodzin jak na tej pasiece jeszcze nie miałem o tej porze roku bo jest dopiero 7 maj a tu jedynie kilka rodzin na 2 korpusach tylko dlatego że zabrałem zbyt mało korpusów do auta i nie było czym poszerzać, reszta 3-3,5-4 korpusy wielkopolskie obsiadane pięknie, żeby było ciekawiej ta pasieka powstała w lipcu 2015r z odkładów 5 ramkowych które były zasilane w sierpniu 2 ramkami czerwiu na wygryzieniu i tak dziewczyny poszalały bo leczyłem i zakarmiłem w terminie na ich szczęście był z daleka od spadzi co zapewniło dobry rozwój

zdjęcia robione żelazkiem ale coś tam widać...

_________________
xyz

kudlaty, kilkanaście ramek czerwiu to ile? 18? Po co 4 korpusy jeśli nie masz miodu? Czy aby przypadkiem nie przesadzasz z pojemnością gniazda?

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Po przeglądzie. Matki puszczone standardowo, przyjęcia przeciętne. Pogoda, styknie.
Matki z wymuszonym odchowem:
metoda a stan rojowy w 30%, odchów poniżej oczekiwań, część rodzin przerwała pracę, przerwałem stosowanie
metoda b stan rojowy 20%, odchów w granicach oczekiwań, przerwałem stosowanie
metoda c brak stanu rojowego, odchów w granicach oczekiwań. Pszczoły normalnie pracują. Czekam do zasklepienia mateczników, obserwując efekty. Próbę powtórzę na grupie a i b, a także na grupie c po usunięciu materiału hodowlanego.
Grupa kontrolna brak stanu rojowego, normalnie noszą.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Jeśli sprzedaje odkłady to mięso potrzebne bardziej jak miód

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ