FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 czerwca 2025, 23:52 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 39  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 kwietnia 2012, 23:10 - pn 
adamn pisze:
Ja mam warroze w jednym ulu i co odymiac ?


Po co skoro i tak za chwilę naniosą ci jej z pola pszczoły, poza tym masz warrozę na pszczołach skoro ją zauważyłeś to oznacza, że masz ją już na czerwiu pod zasklepem. Teraz tylko zapewnij rodzinie odpowiednią kubaturę gniazda do rozwoju i później miejsce na miodek a na jesieni solidnie przyłóż się do leczenia pszczół. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 kwietnia 2012, 00:10 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak masz waroze to na odymianie apiwarolem zapuzno bo karencja jest 30 dni posyp cukerm pudrem a za 9 dni ponownie posyp powinno pomuc w likwidacji warozy. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 kwietnia 2012, 08:43 - wt 
adamn pisze:
Ja mam warroze w jednym ulu i co odymiac ?


Co to znaczy, że jest warroza??? Jest pewna ilość pszczół z uszkodzonymi skrzydłami, czy tylko widziałeś jedną sztukę na pszczole, a może odsklepiając czerw widziałeś warrozę.

Jeśli widzisz już pszczoły z uszkodzonymi skrzydłami, w tym momencie czyli połowa kwietnia to:

- ja bym z żalem skasował taką rodzinę wybierając mniejsze zło, czyli infekcję kolejnych uli (ale ja mam kilka rodzin i taki zabieg nawet bym nie zauważył)

- ale jeśli masz kilka rodzin i lubisz się bawić to zrezygnowałbym z ewentualnego wątpliwego w tym przypadku miodu i odymiałbym tę rodzinę zgodnie z "przykazaniami" aż do ostatniej warrozy.

- lub zamknij matkę w izolatorze na 16 dni dając jej ze 2 - 3 plastry po tym okresie wywal ten czerw i konkretnie jeden raz odym rodzinę.

Pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 17 kwietnia 2012, 22:48 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
polski pszczelarz troszkie jestes w łendzie. Jak nowa waroza się wyfryzie z komurki pszczelej i jak zliwilydujesz poprzez likwidacje całego czerwiu pszczelego to trzeba czekać 21 dni zeby się nowa pszczoła się wygryzła w rodzinie. A trzeba pamietać ze pszczoła letnia żyje tylko 35dni i wtedy zakłucisz rytm rodziny pszczelej. Bardzo osłabnie i niebendzie zdolna do zazimowani samodzielnie. Trzeba szukać nowych rozwioznać walki z warozą. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 kwietnia 2012, 01:15 - śr 
miły_marian pisze:
polski pszczelarz troszkie jestes w łendzie


Fakt nieco skróciłem całą procedurę powinno być:

po odymieniu, zamknij matkę w izolatorze na 16 dni dając jej ze 2 - 3 plastry po tym okresie wywal ten czerw i konkretnie jeden raz odym rodzinę.


Na górę
  
 
Post: 19 kwietnia 2012, 15:42 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
adamn pisze:
Ja mam warroze w jednym ulu i co odymiac ?


możesz wyłapać!
hive clin- lub jakoś tam
nie czekaj, bo na jesień będziesz zgłaszał CCD.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2012, 15:52 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
ja wczoraj też byłem w pasiece bo Pani VET przeczochrała mnie z książką od świnek.
w ok Sokołowa Podlaskiego mało latały, dopiero na wieczór, ale ponióchałem co w ulu, i ddddduuuuużo czerwiu krytego, w tych co było na 9 ramkach WP i 11 WZ wstawiłem nadstawki bo ma być ciepełko.
jest świeży nakrop, multum pierzgi aż ogranicza czerw.
nie zużyły jeszcze zapasów zimowych - 2-4 ramki pełne;
dzisiał od rana kapuśniaczek, nic nie latało o 10.00.
rzepaki kiepa!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 kwietnia 2012, 16:12 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
zapomniałem, a to ważne:
w rodzince z matką bcf u mnie unasienioną, były młodziutkie trunie, max czerwia, mało zapasu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 08:31 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Nocne przymrozki zrobiły swoje. Pszczoły po spożyciu przemarzniętego pyłku dostały biegunki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 16:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zdarza się, nawet dość często. Jeśli rodzinki masz silne, to przeżyją tę biegunkę. Za dnia jest w miarę ciepło. Załatwią tę sprawę na zewnątrz ula.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 20:54 - pt 

Rejestracja: 05 maja 2011, 21:50 - czw
Posty: 38
Lokalizacja: kotlin
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Dzięki za odpowiedzi , jesienią (w wrzesniu ) odymiłem 3 razy co 6 dni .

_________________
Tak czy owak firma Nowak ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 kwietnia 2012, 21:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
Lemon pisze:
Pszczoły po spożyciu przemarzniętego pyłku dostały biegunki


pyłek przemarzł w ulu? gdzie teraz winna być temp ok 36 stopni czy ile tam utrzymują, może przemarźnięty przyniosły? chyba na tyle inteligencji mają aby nie, sam nie wiem

pszczoły pyłku (nie pamiętam 5cm) z dala od czerwiu na bocznych ramkach nie ruszają wcale, jakby nie istnieje dla nich

a wody miały pod dostatkiem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 07:28 - sob 
adamn pisze:
Dzięki za odpowiedzi , jesienią (w wrzesniu ) odymiłem 3 razy co 6 dni .


Czyli krótko mówiąc zrobiłeś to źle. Odymia się rodziny co cztery dni bo w piątym dniu już warroza wchodzi pod zasklep. Chyba że odymiałeś jak już nie było czerwiu aczkolwiek nie sądzę byś w wrześniu nie miał czerwiu w rodzinach. :wink:


Na górę
  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 08:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Lemon pisze:
Nocne przymrozki zrobiły swoje. Pszczoły po spożyciu przemarzniętego pyłku dostały biegunki.


Koledze chyba chodziło, że z braku laku pszczoły nanosiły do uli przemarznięty pyłek. Zakiszonej pierzdze z reguły nic się nie dzieje, no chyba, że gniazdo jest za duże i pokarm zaczyna fermentować.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 15:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Dziś pogoda zmienna. Do 10-tej lało, od dziesiątej chmurki na zmianę ze słońcem. Do 13-tej maleństwa nosiły głównie wodę z poidełka, ale potem widać już było, że obnóża nabierały koloru. Myślałem, że deszczyk załatwi nektar i pyłek na roślinkach, tymczasem znów sporo pszczół obładowanych pyłkiem siadało na koniuszkach deseczek. Niektóre przekazywały nawet ładunek przed samym wejściem. Oby tak dalej :thank: Może i mi się uda pociągnąć miód ze sztachet w tym roku :haha:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 17:02 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
adamn pisze:
Dzięki za odpowiedzi , jesienią (w wrzesniu ) odymiłem 3 razy co 6 dni .

dlaczego co 6 dni?
jak mówią co 4, to trzeba co 4. warroza nie czeka aż wpadniesz z dymkiem, pszczoły zasklepiają czerw i po ptokach.
radykalnym rozwiązaniem jest usunięcie ramek z czerwiem przed dymieniem, lub ograniczenie matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 17:04 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
dzisiaj był kiermasz w Radzyminie, jutro też.
znowu kupę kasy wydałem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 17:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 marca 2010, 19:40 - ndz
Posty: 336
Lokalizacja: pow. Stalowa Wola
Kolego tikcop. Oczywiście chodziło o pyłek przynoszony do ula, a nie ten zeszłoroczny w pierzdze. Wodę mają pszczoły w poidle przy ulach w dodatku podgrzewaną więc od tego biegunki dostać nie mogły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 19:10 - sob 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Lemon pisze:
Kolego tikcop. Oczywiście chodziło o pyłek przynoszony do ula, a nie ten zeszłoroczny w pierzdze. Wodę mają pszczoły w poidle przy ulach w dodatku podgrzewaną więc od tego biegunki dostać nie mogły.


Witam
Przeglądał Pan ten ul kiedy ostatnio? Podejrzewam ,że jest to bardzo słaba rodzinka czerw będzie może na 3 ramkach ,a pszczoły nie więcej niż 4 ramkach stąd ta biegunka .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 20:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
Przy dzisiejszym przeglądzie w jednej z rodzinek znalazłem 8 mateczników,możliwe żeby to był już stan rojowy?2 Mateczniki u dołu ramki a reszta mniej wiecej pośrodku,Pszczółki siedzą na 10 ramkach w tamtym tygodniu dałem im 10 ramkę suszu,dziś zapełnioną nakropem,a dziś dałem nadstawkę z węzą.Matka zeszłoroczna,wątpliwego pochodzenia,czerw w różnym wieku na 7 ramkach w tym na 4 od deski do deski.Matke widziałem.Co z tym fantem zrobić?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 21:41 - sob 
I ja dziś w końcu miałem okazję zajrzeć do swoich. Rodzinki dochowałem się w miarę, obsiadają na czarno 6 - 7 ramek WP, kleiły już wszystko co mogły to dostawiłem im dwie ramki z węzą.
Teraz myślę tylko o zakupie Hive Clean bo mam z tym preparatem bardzo pozytywne doświadczenia. Pszczółki czyszczą się z warrozy no i oczywiście ich aktywność (pracowitość) bardzo wzrasta.


Na górę
  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 22:45 - sob 

Rejestracja: 12 września 2010, 20:06 - ndz
Posty: 175
Lokalizacja: Warszawa
Waroza pada po tym preparacie martwa na dennice czy słabo porażona może z powrotem wchodzić na pszczółki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 kwietnia 2012, 23:34 - sob 

Rejestracja: 22 lutego 2012, 21:23 - śr
Posty: 118
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: .
Malcolm, gdzie kupujesz Hive Clean i po ile :?: Jeśli wolno spytać.

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 00:25 - ndz 
milix pisze:
Waroza pada po tym preparacie martwa na dennice czy słabo porażona może z powrotem wchodzić na pszczółki?


Po tym preparacie polane nim pszczoły mają podobno zareagować w ten sposób, że oczyszczają się same z pasożytów które na nich "siedzą" Warroza nie jest niczym porażona, po prostu pszczoły starają się z niej oczyścić. Biorąc pod uwagę że większość warrozy i tak jest pod zasklepem czerwiu to..........efekt jest wątpliwy ale wiara czyni cuda a więc wierzmy że to coś daje i płaćmy słono za ten preparat niestety Panu z Austrii :(


Na górę
  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 01:26 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Znaczy pszczoły - drapią się..... :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 05:22 - ndz 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
polbart pisze:
Znaczy pszczoły - drapią się..... :D

Najlepiej samemu sie przekonać.
Po zabiegu p. warrozie popatrzeć sobie na wylotku.
Nie wiem czy się drapią? czy ukladaja włoski? :haha: :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 14:40 - ndz 

Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 14:34 - pn
Posty: 500
Lokalizacja: Andrychów
Podobno można pokropic pszczoły jaskółczym zielem i też się będą czyścic i energiczniej oracowac.Sprawdzał to ktoś?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 14:42 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
staszekg,
naczytałem się w tym roku o jaskółczym zielu na forum i postanowiłem spróbować.
W trakcie przeglądu użyłem zraszacza i dałem im zalecaną dawkę. Efekt był taki że niemal cała rodzina wylazła na ścianę ula. w związku z tym zrezygnowałem z dalszych prób a wywar trafił do szamba.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 15:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
CYNIG pisze:
Efekt był taki że niemal cała rodzina wylazła na ścianę ula. w związku z tym zrezygnowałem z dalszych prób a wywar trafił do szamba.


Niepotrzebnie. Ja używam od trzech lat i nie było żadnych zjawisk niekorzystnych - a wprost przeciwnie - żadnych chorób i spadków.
Napisz ja przygotowałeś wywar i jak stosowałeś.
pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 15:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
komeg,
wywar zrobiłem zgodnie z "przepisem" zamieszczonym tu na forum, oprysk na ramki robiłem spryskiwaczem do kwiatów. Mikstura była lekko podgrzana do około 30 stopni.

Ja nie twierdzę, że on nie działa, ale dla mnie objaw w postaci wylegnięcia rodziny na ścianę ula był na tyle niepokojący, że z niego zrezygnowałem.

Jak na razie zostanę wierny ambrozolowi, przynajmniej do czasu jak stwierdzę jakieś symptomy chorobowe.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 17:27 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
kkdt Jak ta matka juz ci zrobiła taki prezent ze zaczerwiła 8 mateczników to ona jest bardzo roiliwa. Jak zerwiesz ich to ponownie założą i mozesz nie dopatrzeć i ci zwieją na drzewo i posiedzą z 2 godziny i odlecą do nowego pomieszczenia zeby tam się osiedlić. Ja bym proponował zrobić ze starą matką odkład na 2 ramkach czerwiu i do śierpnia dojdą do siły i wtedy porozdzielac ten czerw do zimujących rodzin w początku pazdziernika ale jeszcze w sierpniu na początku zabraćim miód a dac puste ramki i dać cukier niech przerobio na miód i ten porozdzielać na zimujace rodziny. A w macierzaku jak się wygryzie matka i bendzie czerwić to w czerwcu ją wymień na nie roiliwą. Bo roiliwa matka daje potomstwo też roiliwe. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 18:12 - ndz 
Quercus69 pisze:
gdzie kupujesz Hive Clean i po ile Jeśli wolno spytać.


Nie pamiętam ile kosztowało mnie to rok temu ale tą mieszankę BeeVital-u kupowałem w sklepie Bartnika. Ceny wszędzie są bardzo podobne, różnice groszowe.

Sądecki Bartnik

i tu także jest:

Centrum pszczelarskie Łukasiewicz


Na górę
  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 18:17 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
wczoraj na kiermaszu oscylowało +/- 69 zł.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 18:32 - ndz 
Tak jak napisałem wcześniej, generalnie wszędzie cena jest podobna. Różnice są znikome.

polskipszczelarz pisze:
polane nim pszczoły mają podobno zareagować w ten sposób, że oczyszczają się same z pasożytów które na nich "siedzą" Warroza nie jest niczym porażona, po prostu pszczoły starają się z niej oczyścić.


I tak w rzeczywistości reagują. Gdy preparat ten stosuje się regularnie jest solidną pomocą do walki z tym pasożytem. Trzeba dysponować jednak w miarę nowoczesnymi ulami z wysuwanym dnem dennicy i po podaniu Hive Clean czyścić je (wymieniać kartki posmarowane np smalcem do których warroza się przykleja).

polskipszczelarz pisze:
większość warrozy i tak jest pod zasklepem czerwiu to..........efekt jest wątpliwy


Bo to nie jest do jednorazowego użycia tylko systematycznego stosowania. :wink:


Na górę
  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 20:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2010, 21:00 - czw
Posty: 287
Lokalizacja: Dobrociesz
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski,wielkopolski h16
miły_marian dziekuje.Też myślałem o odkładzie ale sądziłem że jeszcze za wcześnie ..W matecznikach nie było larw ani jajeczek. Za tydzień zrobie (jeśli Bóg da) mały odkład ze starą matką jeśli mateczniki będą zaczerwione, a przy pierwszej okazji podam matkę może z łagodniejszym potomstwem :oops: .Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 kwietnia 2012, 21:30 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
kkdt pisze:
miły_marian dziekuje.Też myślałem o odkładzie ale sądziłem że jeszcze za wcześnie ..W matecznikach nie było larw ani jajeczek. Za tydzień zrobie (jeśli Bóg da) mały odkład ze starą matką jeśli mateczniki będą zaczerwione, a przy pierwszej okazji podam matkę może z łagodniejszym potomstwem :oops: .Pozdrawiam

Jak miseczki matecznikowe nie byly jeszcze zajajczone nie spiesz sie z odkladem daj ramke suszu i ramke wezy jak odciagna weze i zaczerwi matka poszezaj weza moze zacznie kwitnac rzepak pszczoly pojda w pole i im przejdzie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 kwietnia 2012, 23:05 - pn 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Koledzy mam taki problem że po wczorajszym dodaniu suszu, po 2 godzinach przed wieczorem, zauwazyłem że na wylotku leży kilkanaście pszczół. Dziś kontrolnie otwożyłem - było ok 2000 martwych pszczół (0,2 kg). Co mogło spowodować taka reakcję? Rodzina była dość silna nie zdenerwowałem ich zbytnio. Mogłem coś zawlec z ramką ? wirus bakteria tak gwałtownie by zaatakowały?
Niedziela była bardzo ciepła a pogodę przerwał gwałtownie deszcz. Czy mogło się zdażyć że po takim intensywnym dniu pracy tak się w środku ula stare pszczoły posypały ?
Opryski? inne ule są ok.
Część miała wycięgnięte języki - ale jedzenia im nie brakuje Zresztą był świeży nakrop. jaja były.
Warrozy naliczyłem 2 % na 100 losowo osypanych pszczółek. Pszczółki nie były jakoś bardzo poskręcane w księżyc( tak podobno się dzieje przy zatruciach).
Jesli ktoś ma pomysł z góry dzieki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 kwietnia 2012, 23:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Te ramki z suszem ? jak były przechowywane ,czym ewentualnie odkażane czym konserwowane , może w ich otoczeniu była jakaś toksyna ?
Te pytania nasuwają się na początek.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 00:05 - wt 

Rejestracja: 16 października 2011, 22:24 - ndz
Posty: 1453
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
gmina prażmów pisze:
Koledzy mam taki problem że po wczorajszym dodaniu suszu, po 2 godzinach przed wieczorem, zauwazyłem że na wylotku leży kilkanaście pszczół. Dziś kontrolnie otwożyłem - było ok 2000 martwych pszczół (0,2 kg). Co mogło spowodować taka reakcję? Rodzina była dość silna nie zdenerwowałem ich zbytnio. Mogłem coś zawlec z ramką ? wirus bakteria tak gwałtownie by zaatakowały?
Niedziela była bardzo ciepła a pogodę przerwał gwałtownie deszcz. Czy mogło się zdażyć że po takim intensywnym dniu pracy tak się w środku ula stare pszczoły posypały ?
Opryski? inne ule są ok.
Część miała wycięgnięte języki - ale jedzenia im nie brakuje Zresztą był świeży nakrop. jaja były.
Warrozy naliczyłem 2 % na 100 losowo osypanych pszczółek. Pszczółki nie były jakoś bardzo poskręcane w księżyc( tak podobno się dzieje przy zatruciach).
Jesli ktoś ma pomysł z góry dzieki


Witam
Co to była za ramka z suszem ? Nie czasami po spadłych pszczołach po zimie? były tam resztki pokarmu ? Może to być też pszczoła zimowa wykończona przez wilgoć ,osypuje sie w ulu bo już nawet latać nie daje rady aby zginąć w polu .Napisze jeszcze inaczej jak miałeś problemy podczas zimowli z pszczołami coś się działo niepokojącego powyżej 40% stanu rodzin to później nie ma tego jak odkręcić na wiosnę ciągnie się to przez długi okres czasu i czasami sezon jest stracony ,albo przynajmniej pół sezonu .
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 06:01 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Zdzisław pisze:
Te ramki z suszem ? jak były przechowywane ,czym ewentualnie odkażane czym konserwowane , może w ich otoczeniu była jakaś toksyna ?
Te pytania nasuwają się na początek.


Były z uli po spadłych psz czołach które słabo zazimowałem i wycofane wiosną, nie odkażałem ich jedynie systawiałem na słońce w ciepłe dni tej wiosny [quote="Miodomir"]


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 06:10 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
Miodomir pisze:
[
Witam
Co to była za ramka z suszem ? Nie czasami po spadłych pszczołach po zimie? były tam resztki pokarmu ? Może to być też pszczoła zimowa wykończona przez wilgoć ,osypuje sie w ulu bo już nawet latać nie daje rady aby zginąć w polu .Napisze jeszcze inaczej jak miałeś problemy podczas zimowli z pszczołami coś się działo niepokojącego powyżej 40% stanu rodzin to później nie ma tego jak odkręcić na wiosnę ciągnie się to przez długi okres czasu i czasami sezon jest stracony ,albo przynajmniej pół sezonu .
Pozdrawiam Tomek

Miałem problemy z zimowaniem, na wstawianej ramce był pokarm zimowy nie do końca zasklepiony, unikam ramek zafajdanych - te spaliłem. Ale tutaj reakcja była prawie natychmiast po przeglądzie. Może jakiś stres wśród tych najstarszych? Raczej żadnej chemii nie mogła ramka wchłonąć. Te osypane pszczoły mają w dużej części powycierane tergity ale są wśród nich chyba również młodsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 06:15 - wt 
Czy aby czasami nie dałeś im ramki z sfermentowanymi zapasami? objaw mógłby na to wskazywać. :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 08:58 - wt 

Rejestracja: 04 stycznia 2012, 17:07 - śr
Posty: 121
Ule na jakich gospodaruję: warszawski poszerzony
mogły byc sfermentowane - jak to sprawdzić że są sfermentowane? w smaku niby był normalny miód? To by wytłumaczało dlaczego taka szybka reakcja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 11:51 - wt 

Rejestracja: 30 sierpnia 2011, 09:22 - wt
Posty: 230
Lokalizacja: Sufczyna
Ja dzisiaj zauważyłem pszczołę koło wylotu z czerwonym pyłkiem, ciekawe z czego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 12:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
adimaj13 pisze:
Ja dzisiaj zauważyłem pszczołę koło wylotu z czerwonym pyłkiem, ciekawe z czego?

z czereśni


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 12:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
mendalinho, z czereśni to raczej żółty pyłek u mnie rośnie czereśnia i widać pyłek koloru żółtego. O ile czerowny pyłek mnie nie dziwi to zawsze się zastanawiam skąd noszą pyłek koloru szarego ? :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 12:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
odnośnie koloru pyłku znalazłem to:
http://warsztatypszczelarskie.ltp.net.pl/tag/kolor-pylku-kwiatowego/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 14:11 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
tczkast,
świetna ta Twoja stronka


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 14:24 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
gmina prażmów pisze:
Miałem problemy z zimowaniem, na wstawianej ramce był pokarm zimowy nie do końca zasklepiony, unikam ramek zafajdanych - te spaliłem. Ale tutaj reakcja była prawie natychmiast po przeglądzie. Może jakiś stres wśród tych najstarszych? Raczej żadnej chemii nie mogła ramka wchłonąć. Te osypane pszczoły mają w dużej części powycierane tergity ale są wśród nich chyba również młodsze.


1. no to pięknie! już tyle napisano i mówiono , ale Kolega jak beton.
2. poco je palić? wosk można wytopić i na świeczki. a zapasy przegotować i zacukrzyć.
Kolego a słyszałeś o ApiBioFarmie? może gdyby były tym preparatem spryskane, to może nic takiego nie dzialoby się .
teraz zamiast zaglądać i dumać to zastosuj może "have clean".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 kwietnia 2012, 14:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
mendalinho, zwracam honor :)
Czereśnia - brązowo czerwony
Pozdrawiam tczkast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1930 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji