FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Pokarm zdecydowanie przetopię, jak i ramki gniazdowe. Żal mi nowych połówek wetkniętych pod gniazdo.. Pokarmu zostało może w sumie ze 2 ramki, wiec tez nie ilość powalająca godna ryzyka.

Dziwne jest, przygniotłem dzisiaj pszczółkę, dostałem żądełko i znowu spuchła mi ręka..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, to zalezy gdzie to żadełko dostaniesz. U mnie tez czasami puchnie a czasami nawet nie widac gdzie

Dzisiaj między palce..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, każdy mięsień inaczej reaguje na urzadlenia Uważaj - albo nie uważaj latem na ....

Podmieniłem dzisiaj paręnaście dennic bo jutro miał być oblot. Osyp mniejszy niż po inne lata. Na 100% nie wiem ale żyje prawdopodobnie 100%

Dzisiaj i zajrzałem do koleżanek, dociepliłem zmniejszyłem wylotki, jak by nie to że jesienią straciłem jedną rodzinkę przez warrozę to bym miał podobny wynik, a tak jest 11 rodzinek Nie wiem czy to normalne przy mini oblocie bo dzisiaj u mnie 8 stopni było pszczółki z jednego ula opróżniały się czy to może objaw biegunki

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

adamjaku, Nigdzie nie jest napisane, że pszczelarz nabywa odporność na jad pszczeli na stałe. Czasem wręcz po latach okazuje się, że może dostać wstrząsu anafilaktycznego, bo ową odporność stracił.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Adrianos, anafilaksja to nadmiar odporności, a nie jej brak.

Raczej nabywam.. Wczoraj ręka była jak przysłowiowy bochen chleba, teraz niemal wszystko zeszło. W zeszłym roku 2 dzień miałem najgorszy. Co ciekawsze, zdejmowałem kiedyś rój, niestety w nocy już, wtedy dostałem 20-30 użądleń w dłoń i nic mi nie było. Wiec nie wiem, od czego to zależy.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, wszystko wskazuje na to że od ilości. 1 to za mało

czesc
daj sie zadlic co tydzien 1 i po 3 miesiacach bedziesz juz odporny zacznij od dzis .poz d
Jedyne lekarstwo dla ciebie to po uzadleniu oziebic reke 15 minut lodem zimna woda .Wypic tabletke wapna ..i to wszystko mpoz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Raczej mówisz o utracie odporności bo tolerancja jadu przez organizm jest tym co mylnie nazywacie odpornością. Tolerancja jest odwrotnością odporności.
Skutecznym sposobem na opuchliznę u mnie było nacieranie miejsca użądlenia przełamanym ząbkiem czosnku.

Pierwsze dennice wymienione. Osyp różny, ogólnie jestem zadowolony. Na dennicach otwartych osyp mniejszy, niż na pełnych.

Rodzina średniej wielkości - zazimowana na 6 ramkach, zabudowa ciepła:




Rodzina średniej wielkości, pod koniec lata dużo warrozy - zazimowana na 6 ramkach, zabudowa ciepła:




Rodzina dość silna - zazimowana na 7 ramkach, zabudowa zimna:




Rodzina słabiutka po przejściach. Duże porażenie warrozą i w połowie sierpnia zniszczony cały zasklepiony czerw - zazimowana na 4 ramkach, zabudowa ciepła:




Rodzina silna - zazimowana na 8 ramkach, zabudowa zimna:




Rodzina średniej wielkości - zazimowana na 6 ramkach, zabudowa zimna:




Rodzina słaba - zazimowana na 5 ramkach, zabudowa ciepła:

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...

adamjaku, mysle ze tez zalezy od miejsca uzadlenia, ja jak dostaje po rekach nic nie jest. ale jak dostane pod pache - to czerwone i garoce miejsce utrzymuje sie przez 3 dni.
Strach pomyslec jak by bylo gdybym dostal w oko.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Polska Polnocno-Wschodnia
Oblot chyba tylko w Klewkach albo w Szymanach?!

Poczekajmy, poczekajmy jeszcze ...

czesc
W oko nie w powieke to jest böl .....
Ale prawdziwi indianie nie czuja bölu.
Boli tylko za pierwszym razem potem to juz jest przyjemnosc.
Tak möwila mi sasiadka co mi pomaga czasami jak mam wysokie cisnienie.
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

c.d.

Jerzy, szukalem Twojej miejscowosci na mapie, jest kolo Elku ale i kolo Suwalk.
Gdzie wiec jest taki niezly snieg ?

_________________
www.pasiekadabrowno.pl

Jerzy, U mnie podobnie, na obecną chwilkę. Te zdjęcia ciężko uwierzyć, że teraźniejsze. Zwłaszcza jak patrzę na daszki. Śnieg powinien zleźć chociaż z nich.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

http://www.wetter.com/wetter_aktuell/we ... =PLXXX0030
wpisz miejscowosc i na 16 dni pogoda

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Witaj Jerzy , u mnie śniegu mało co zostało, z uli już przed wczoraj cały stopniał a wczoraj dziewczyny wyprostowały skrzydełka, trochę słabiej w ulach które nie stały wylotkami do słońca ale też wyszły za potrzebą. Pasieczysko posypałem słomą , dennice wyczyszczone, ocieplenia założone i teraz czas na wodę .

_________________
Pozdrawiam
Lopez

Nie dziwne jak wentylacje zamknięte ,trzeba było otworzyć po to są te kółka styropianowe.

Skoro 19 rodzin zimowałem na dennicach otwartych, to tym czterem pozostałym świadomie zostawiłem zamknięte i nie z obawy że im będzie zimno, tylko w "celach badawczych".

_________________
...kiedyś przejdę na 1/2 dadant...
...powoli już się to dzieje...

Właśnie skończyłem dziś czyszczenie dennic, nie zauważyłem różnicy w osypie w zależności czy w dennicy jest siatka czy nie. Ponieważ nie mam siatki na całej powierzchni dennicy więc widac wyraźnie że na siatce osypu nie ma a po bokach siatki jest ponieważ przez siatkę padnięte pszczoły zostały wyciągnięte przez sikorki więc wszyscy pieniacze jak to dzięki siatkom prawie nie ma osypu niech to sobie przemyślą. Oczywiście w ulach jest bardziej sucho ale jak w daszkach jest zostawiona wentylacja to także jest suchutko i w ulach z pełnymi dennicami. W jednym ulu wylotek pszczoły prawie całkowicie sobie zakitowały i także w ulu jest sucho i pszczoły dobrze przezimowały ale miały otwór wentylacyjny pod daszkiem więc ciepłe wilgotne powietrze sobie ulatywało.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Całkowicie się z kolegą zgadzam ,nawet w ulach styropianowych suchusienko i osyp niewielki

Nie martwiłbym się tym i nie przypisywał od razu biegunki. Po prostu pszczółki stwierdziły, że muszą już wylecieć i opróżnić jelito … ot tyle.
Pozdrawiam tczast

A jak nie jestem pewna, czy się obleciały to są jakieś objawy, które o tym świadczą? Osypane pszczółki przed ulem, kupki czy cóś?

Nie, kolo Suwalk, to Plociczno Tartak - znam je takze.

"Moje" PLOCICZNO jest oddalone od Elku tylko 10 km i lezy po trasie na Olecko.

Pszczólki przed ulem to gdy jest naprawdę ciepło i robią porządki ,
a o "szybkim "oblocie świadczą właśnie kupki widoczne na daszkach i
wszystkim wokół pasieki .Intensywność" zjawiska" zależy od ilości pni .
Pozdrawiam

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Te zdjecia sa z ostatniej soboty. Sam bylem zdziwiony, jak tam zajechalem. Myslalem, ze nie otworze nawet bramki, aby wejsc na posesje - szok!
Miedzy ule takze nie wchodzilem, nawet nie probowalem. Na podworku takze lezy ponad metrowa zaspa - czegos takiego dawno tam juz nie bylo!
Drzwi budynkow gospodarczych zablokowane.
Jak na Alasce!


Niestety - ja odrazu pomyslalem, ze to nie Klewki, ani Szymany u mnie, ale mimo wszystko ani oblotow ani lotow tak szybko nie bedzie.

Moje pod lasem na słonecznym miejscu dziś około 13 godziny wszystkie poleciały, kilka innych stojących w innym mniej korzystnym miejscu na niewielkim przeciągu od jeziora ani nawet nosa nie wyściubiły. Miałem czuja już od rana mnie nosiło żeby pojechać do pasieki...

To dzisiejsze zdjęcie czerwiu. Widziałem jak młoda wychodziła z komórki ale jej tu na zdjęciu nie widzę. Z tych pustych komórek na środku to wygryzły się już młode pszczoly.

Jak widac na djenciu to juz było trzeba ocieplic 7 lutego bo 11 pszczół juz sie wygryzło. Ale kto to przewidział ze tak wczesnie zacznie matka czerwic. Pozdrawiam miły_marian

Na tym zdjęciu w prawym dolnym rogu trzecia w lewo to właśnie ta wychodząca pszczoła z komórki.

Czy to rozsądne o tej porze wyciągać ramkę i robić zdjęcia?

chyba niezbyt rozsądne.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Wczoraj przy 5 stopniach i słońcu wszystkie rodziny zrobiły 90% oblot.
Dzisiaj, pomimo takich samych a nawet i trochę lepszych warunkach latały już raczej tylko po wodę.
W jednościennych, poliuretanach i klepkowych jest już sklepiony czerw.
Wszystkie rodziny przeznaczone do wychowu matek i na stronę ojcowską otrzymały dzisiaj po jednej ogrzanej ramce pierzgi.
Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

polbart, Super

dziś oczyściłem dennice osiatkowane. Osypy nie za duże i w zasadzie bez różnicy w wkp zimowanych na dwóch korpusach docieplanych i w LN 3/4 nieocieplanych. Z ok. 40 rodzin wszystkie poza jedną dychają. W tej padłej rodzinie brak osypu i brak pszczół, ale za to ile pokarmu
Myślę, że to warroza i jesienią jeszcze padły. Dziś jeden ul się obleciał przy mnie. A tak to wczoraj i dziś pojedyncze pszczoły.
Jeszcze będę czyścił dennice pełne (w ok. 10 ulach) zobaczymy jak tam sytuacja. Czerwiu nie sprawdzałem. W następny weekend ma być ciepło, więc pod koniec przyszłego tygodnia docieplam i zasuwam siatki.

_________________
-----------------------
www.pasiekawilka.pl

Przy 300 rodzinach kiedy był już oblot ,nie ma prawie śniegu to jak widać na zdjęciach -można .
Jak Ci się nie obleciały ,masz jeszcze 30 cm śniegu to tez można ,stracisz z 200-300 pszczół ,ale co to przy 40 tyś. zazimowanych.

Trzask to mnie uspokoiłeś dzięki

_________________
„Paście się pszczółki po rozkosznej łące póki wam służą dni lata gorące. Wasz brzęk rozkoszny nikogo nie nudzi. Lepiej być z wami, niźli pośród ludzi.”

u mnie załamka totalna. To był mój pierwszy pełny sezon w ulach wlkp styropianowych. Wydawało sie że zrobiłem wszystko jak należy, tymczasem padło mi 6 z 11 rodzin. Rodziny dostały ok 12kg cukru i były odymiane od warozy. O dziwo nie ma dużych osypów tak jakby wyleciały i nie wróciły. Wygląda to tak, jakby pozostałe padły z głodu gdyż siedziały w ramkach. Poza tym czeka mnie teraz robota z pozostałymi ramkami gdyż będe mial ok 40 ramek pełnych pokarmu.w jednej rodzince było nawet trochę czerwiu. Może zbyt intesywnie korzystałem wiosną z poławiaczy pyłku? Zobaczymy co dalej...

Ule nie mają tu raczej nic do rzeczy przyczyn może być wiele ale ostatnio często ktoś pisze że nie ma pszczół w ulu lub zostaje tylko garstka z matką.
nosema cerana
Faza 4 – „gorączka” czerwienia, którą
obserwujemy w fazie 3 kończy się nagle je-
sienią lub kolejną wiosną, kiedy chora ro-
dzina się osypuje. W ulu pozostaje garstka
pszczół z matką i prawie nietkniętymi za-
pasami pokarmu. Jeśli depopulacja nastą-
pi jesienią, wtedy, podobnie jak w fazie 2,
stopień zarażenia jest bardzo wysoki 65%

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/

czesc
A u mnie jeszcze mrozy i 100% zyja.
bo styropiany mam szczelne zadnych wywietrznikow zadnych szczelin miedzy korpusowych .Ul powinien byc szczelny jak odwrucony gumowiec.
A nie przeciag,,,,przeciag dla pszczoly to smierc......poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Ile lat już tak zimujesz na tych styropianach.

Ja zimuje juz tak od 1994 roku .
zawsze wszystkie przezyly
ale zawsze 1 do 2 ramek plesnieja sa to zewnetrzne.(gdy rodzinka jest mocna nie ma ramek z plesnia.
Mam folie jako powalke pszczola ma wode w zimnych temperaturach np.styczen.
Plesn jest nie dobra ale grzyb ten zabija warrose..takze nie wiem czy to wiecej szkodzi ten grzyb warrosie czy pszczola.poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Czesc
w niemczech wszyscy tu hodujemy na szczelnych korpusach nie wentylujemy .Uwazam ze to szkodzi pszczole.
Chodz w polsce zawodowi hodowcy maja wentylacje ,ale nie odczuja skutköw bo rodzinki sa wielke.A byly by jeszcze wieksze na wiosne bez wentylacji.poz d
(siatka od dolu musi wtedy byc,poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

A jaki jest osyp w tych rodzinach? Ja nie mam styropianów ale poliuretany. W tym roku w jednym ulu nie miałem wyciągniętej beleczki i zauważyłem że w tej rodzinie był większy osyp.

czesc
U mnie bardzo duzo lezy pszczöl na dennicach poniewaz od pazdziernika czy listopada nie wylatywaly dopiero wyleca okolo 5 marca lub pözmiej tu sa u mnie mrozy i lezy 20 cm snieg..poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop