FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

wyobraź sobie że do dyspozycji masz tylko weckendy do pasieki z 60km i powiedzmy 50 rodzin na głowie i pada 3 weckend pod rząd w maju (w ciągu tygodnia normalna pogoda) co robisz w takiej sytuacji??? czekasz do czerwca aż się wypogodzi czy wiesz że albo coś zrobisz albo będziesz odbierał z domu telefony "co robić bo Ci się pszczoły roją" rzucisz wszystko i pojedziesz 60km zbierać te roje??? nie mówiąc już o odkładach i poddawaniu matek. Ja miałem takie dylematy wielokrotnie i nie patrze już na pogode jak trzeba coś zrobić to trzeba nie ma zmiłuj, nie zrozumie tego ktoś kto ma kilka uli przed domem i dużo czasu na rozważania pogodowe, nie kopie bezsensownie w ulach bo to niczemu nie służy a przeglądy wykonuje szybko

_________________
xyz

Skąd ja to znam. Też mam tylko weekendy do dyspozycji i 60 km do pasieki . Tak jak pisze kudlaty. Jak mus to mus i zaglądać trzeba. Chyba, że ktoś ma pasiekę przy domu i może sobie pozwolić na odczekanie 1, 2 dni na oprawę pogody.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

dziś temp. przekroczyła u mnie 10 stopni to przesiedliłem odkłady z transportówek do uli, jutro jak się da trzeba robić kolejne odkłady aby się nie wyroiły. za kilka dni muszę zacząć już wirować miód, w ulach już brak miejsca a nie mam już ramek i korpusów aby dodawać. Zawsze starczały mi trzy korpusy na ul.
Pszczoły już sklepią miód a rzepak jeszcze ze dwa tygodnie pokwitnie.






Pszczoły u mnie także siedzą na plastrach i pomimo chłodu nie zeszły do gniazda


Zdjęcia z wczoraj, temp. 8 stopni i pszczoły prawie nie latały

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

widać że siła jest to dlaczego mają schodzić jak się nie mieszczą pozostaje pogratulować siły i życzyć pogody

_________________
xyz

A ja myślałem, że to tylko moje pszczoły tak pędzą do miodobrania.

robi00,

W tym roku rzepak leje jak już nie lał przez ostatnie 4 lata.
W czwartek byłem zaglądać do nadstawek to jeszcze nic nie klepiły. Wczoraj prawie nie latały więc wzieły się za robote w ulu i dzisiaj w górnych nadstawkach posklepione podobnie jak u ciebie.

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

Pszczoły latały ale tylko po wode zeby karmić poromstwo, bo ona jest niezbendna do rozpuszczenia pyłku czyli piezgi. Karmienie potomstwa to jest skomplikowana procedura i tylko pszczoły ja znaja. Pozdrawiam miły_marian

Wczoraj zerwałem mateczniki bo był nastrój rojowy wylotki na full a w nocy ma być 2 stopnie czy mogą się zaziębić?Ule WP korpusowe.

_________________
POZDRAWIAM CAŁĄ PSZCZELARSKĄ RODZINKĘ.

Pszczoła moze wytwprzyc bardzo duzo temperature w gniezdzie jak jej iest duzo nawet ze może sie zadusić z teperatury, bo pszczoła wytrzymiuje 48 a waroza tulko 46. Takiebyły zalecenia jak nie było srodków na waroze w latach 80 dziestnych. Pozdrawiam miły_marian

Jeśli pojemność ula jest właściwie dopasowana do ilości pszczół w ulu to nic im nie będzie. Jeśli masz nadstawkę bez czerwiu i mało pszczół to te najwyżej zejdą na noc do gniazda grzać czerw a jutro wszystko wróci do normy.

_________________
Pozdrawiam Jacek:)
http://www.youtube.com/user/Jacek83zz?f ... oi4FztyQ3g

Pszczoły mogą również kształtować ciąg potwierdza w kominie przy pomocy swoich ciał puszczając powietrze po uliczkach bez czerwiu.

Nie flozufuj o kominach bo to jest nie relnne. Pozdrawiam miły_marian

Koledze chodziło o umiejętność pszczół zatykania i otwierania poszczególnych uliczek ( czyli kominów wentylacji) w celu regulacji wentylacji i temperatury, robią to własnymi ciałami ( na krótko) lub zalepiają woszczyną .
U mnie przy gruncie blisko 0*C , więc ostro się grzeją .

manio, dokładnie tak
miły_marian., ok

A u mnie się wypogodziło dzisiaj i podczas spacerku na pasiekę nastąpiło grzybobranie

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

O! Piękny stojaczek (koźlak). Idę na spacerek do swojego lasku brzozowego sprawdzić, czy nie czekana mnie jakiś kozaczek. Bełchatów niedaleko, to może któryś przywędrował nad Pilicę.

No więc u mnie wygląda to tak:
Idąc od dołu prawie wszystko zalane, w środku kula czerwiu
2 korpus czerw, + 5cm paski miodu u góry ramek.
3 korpus miodnia full i zaczynają sklepić
Tak się ma sytuacja w większości uli, aż żal że nie mam więcej korpusów.
Dzisiaj dostały jeszcze po węzie, i wmanewrowałem trochę ramek do słabych rodzin które mimo wszystko też podobnie zalane.
Najbardziej mnie denerwuje że połowa ramek jakie dałem z węzą są zalane i boje się czy się nie wyłamią.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

A mogą a wiec odpowiednia siła odśrodkowa

_________________
STANI

U mnie dziś pszczoły od rana, z wielką werwą, masowo oblatują bez lilak - szum jak na akacji w pełni kwitnienia - zbierają żółty pyłek.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Bartkowiak,

lilak czy bez czarny??
U mnie przed domem mam lilaki biały i fioletowy i pszczoły na nich jeszcze nie wiedziałem, może mają coś lepszego pod ręką?

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Wczoraj podobno u mnie na lilaku szumiało jak w kwietniu na wierzbie - tak mi przekazała moja pani gdy wycinała bzy do domu.
A dzisiaj się dowiedziałem że sporo pszczół wczoraj zostało na rzepaku, rolnik trochę przestraszony zabrał jedną do domu (ostatni oprysk 6dni temu, ale niepokój był) i po ogrzaniu była zdolna do lotu. Ciekawe czy wrócą.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Lilak. Też się zdziwiłem. Od kilku dni widziałem, że jakieś pojedyńcze sztuki się tam kręcą ale myślałem, że coś na propolis szukają. Dziś jak przeszedłem koło lilaka to zdębiałem I to ładne DUŻE obnóża formują. Po 2-3 pszczoły na bazi siedzą! Obok mam jabłonke - jeszcze resztki kwiatów są i na niej cisza.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Ja na bzie jeszcze pszczoly nie widzialem .Ale dzisiaj zauwazylem ze pszczółki intensywnie latały tak do 15-16 a potem nagle przestaly.Zajrzalem do ula i siedzialy pod powalka i grzaly ul. Wydaje mi sie ze wyczuły że zaraz zrobi sie zimno i dlatego latały jedynie do 16. Pozniej moglyby nie wrocic do ula .

Po powrocie z długiego majowego weekendu zajrzałem do mikro pasieki. Zimno jest, nawet bardzo. Po ostatniej nocy szlak trafił kwiaty w sadach, na dzisiejszą noc znowu zapowiadają mróz nawet do -5C.

czyli korpus na którym zimowały służy potem za pierwszą miodnię ale czy na tych ramkach nie ma na 100% zapasów zimowych? Wyjadają najpierw stary do czysta i dopiero potem biorą się świeżo przyniesiony?Pytam się nie złośliwie tylko też tak chciałem zrobić w 1/2D ale nie byłem pewien, w górnym korpusie nie było nic poszytego tylko świeży nakrop ale nie wiem czy nie przeniosły z dolnego po zamianie korpusów miejscami.

_________________
Pozdrawiam
Lopez

U mnie 8 km od Krakowa od ponad miesiąca pogoda dopisuje. Może były 2 dni chłodniejsze, ale i wtedy pszczoły oblatywały sady, Noce od 5 do 10*
Koledzy z małopolski piszą o braku pogody i faktycznie w górach codziennie pada i to mocno. Za to u mnie Parno i słonecznie. Nadstawki mam pełne miodu, zaczynają już sklepić. Oblatują mniszek którego jest mnóstwo, zapewne sady i rzepak który rośnie po linii prostej od mojego domu ok 1km.

Zauważyłem też że na młodych jabłonkach, różach i wierzbie jak nigdy od 2-3 tygodni jest bardzo dużo mszyc, co jeżeli pogoda dopisze przełoży się na spadź

Jest to mój pierwszy sezon zbioru miodu odmianowego, tym bardziej mnie cieszy...

bdmn, pięknie, brawo uwielbiam takie widoki, życzę dużo miodku...

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/

Byłem dziś w pasiece
Górne półnadstawki prawie zasklepione, w reszcie jeszcze praca, od wczoraj troche jest cieplej więc powinno być ok. ruch na pasiece był przepiękny, aż się pszczoły przed ulamni zderzały w powietrzu.
Zrobiłem 3 odkłady 4 - ramkowe. z dwóch rodzin musiałem, mateczniki już podlane i ładnie zaczerwione (matki zeszłoroczne i akurat te dwie mam tylko rojowe ). Trzeciemu już nie miałem gdzie ramek zamieniać na węzę i masa młodej pszczoły. Także 3 najwiksze kolosy rozładowane i o drzewie powinny zapomnieć. Reszta rodzin nie chce budować mateczników i bardzo mnie to cieszy, ale z nich odkłady też będe robił ale najwcześniej za tydzień - dwa.

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa

Tak się cieszę że dzisiaj obejrzałem pasiekę.
Robiłem to w niedziele ale było zimno i nie zdążyłem zrobić wszystkiego poza tym zapowiadali chłód nocą i tak było, więc nie chciałem robić odkładów.
Dzisiaj patrzę a te po tych 3 dniach pobudowały mateczników a w rodzinach których nie przejrzałem w niedzielę były już zasklepione ale dzisiaj na pewno nie poszła rójka bo pszczół ful.
Zrobiłem kilka odkładów i nie mam już żadnej węzy, teraz kilka rodzin dostało wsumie 16ramek ostrowskich rekord u mnie, a jeszcze im dam jak kupię.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

misiek245, Linker, odkład swoją drogą trzeba zrobić z każdego ula, ale siatka w dennicy robi swoje aby utrzymać silne rodziny. Inaczej na 3 korpusach wlkp non stop wchodziłyby w nastrój rojowy.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Coś w tym jest u mnie te chłody powstrzymały nastroje rojowe w stojakach wlkp... cały czas wylotki otwarte na full są i ani myślą o głupotach natomiast w leżaku są już w dość zaawansowanym nastroju a tam matka z 2011 roku...

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"

baju baj mam wylotki na ful otwarte ale dennicy ani mysle teraz otwierać bo np rano był u mnie przymrozek a noce są bardzo zimne natomiast w dzień nie jest przesadnie ciepło nawet dzisiaj w słońcy było fajnie ale w cieniu w krótkim rękawku nie dało się wytrzymać

_________________
xyz

bdmn,
Piękny obrazek! Gratulacje
A moje nawet węzy nadstawkowej nie ruszyły...

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę

kiedy otwieracie dennice ? znaczy wyjmujecie tą blahę całą

i ja dzisiaj w końcu mogłem zajrzeć do uli, bo w weekend jakoś czasu i pogody nie było
rodzinki weszły w nastrój rojowy i trzeba im było wybić z głowy rojenie, dlatego zrobiłem 6 odkładów co powinno na chwilę obecną wystarczyć, pszczoły siedzą na 3-4 nadstawkach i pięknie odciągają kolejne plastry węzy, siła jest także ostatni tydzień rzepaku jeszcze powinny dobrze wykorzystać, a potem czekamy na akacje

pozdrawiam wszystkich i dużo miodu życzę!

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

2 tyg temu

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Ja mam dennice otwarte na full i wylotki na max bez wkładek od połowy kwietnia. W zasadzie to w tej dennice niewiele drewna jest taki maja przewiew . Jak bym korpus na klockach postawił to by była prawie dennice ( no dobra trochę żart)
Mimo to dwie rodziny i tak matecznikiem budowały i czerwiu masa. Siła jest to z ogrzaniem problemów nie maja.

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa

Co tu dużo pisać.. na Warmii mróz zrobił swoje i 90% kwiatów szlak trafił.

U mnie jak na razie jedna rodzina jest w nastroju rojowym, jakoś nie chce zapełniać nadstawek. Drugą wyprowadziłem z nastroju. Zajmuje się teraz noszeniem miodu. Aż miło patrzeć jak zapełnia się nadstawka.

Ja dziś w 3 rodzinach z których ponad tydzień temu zrobiłem odkłady dziś musiałem zrobić następne, tym razem zabierając matkę. Niby pracują na całego, miodu dużo, matki czerwią ale rójki nie czekają nawet na zasklepienie mateczników. Dobrze że matki mają ciężkie dupy i leżały przed wylotkami .
Nawet u słabeuszy mateczniki rojowe były , ale u tych praca słaba . Także poszły odkłady na razie bez zabierania matek.

Ja dzisiaj znalazłem matkę, nieznakowaną.. Zdziwiłem się bardzo, bo takowej nie posiadałem. Niestety, rój wyszedł, tylko nie wiem kiedy. Matka czerwi już jakiś czas, bo wszystkie stadia czerwiu w ulu znalazłem. Nie liczę na szczęście cichej wymiany, bo sporo mateczników wyciąłem. Przy ostatnim przeglądzie ciachłem matce skrzydło, ale chyba to nie pomogło. Ewentualnie wyszły, matka spadła na ziemi, a pszczoły weszły do innego ula. Nie wiem jak to sobie tłumaczyć. W ulach stojących w lesie pusto.. co nam z silnych pszczół, jak pogoda tragiczna..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

u nas 3 dni cieplejsze, ale od poniedziałku zapowiadają znowu deszcze. Kiepsko się ten rok zaczyna w moim rejonie. Mam nadzieję, że te deszcze w końcu się skończą.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

skończą się deszcze to zaczną susze, najlepsze rozwiązanie w dzień piękna pogoda a w nocy deszcz

_________________
xyz

plus taki że jutro pierwszy raz od 3 tygodni w sobotę ma nie padać deszcz. Będzie można na spokojnie pasiekę przeglądnąć i porobić odkłady.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

Amerykanin by powiedział- "przynajmniej pszczoły mam mocne choć pogoda nie dopisuje.
Pozdrawiam ,życzę Dobrej pogody i mocarnych rodzin

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Ja też się cieszę że wreszcie w sobotę ciepło. Planuje wreszcie te miodobranie.

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''

Dzisiaj , po tygodniu kiepskiej pogody ,planowałem przegląd rodzinek .Czy nastrój rojowy ,jak z matecznikami. Ale niestety kolejny szalony pogodowy dzień.Gdy zajechałem na 14 sine chmury ,obok słońce i grad.Zjazd do bazy i nic z roboty.Za chwilę słonko ,znowu deszcz i tak do 20 prawie. Ale zaparłem się i zajrzałem z trwoga do ula i zamiast obaw :
Co prawda przejrzałem tylko 2 wz i nadstawki dadana w 4 ulach . Ale jest miodek ,już silniejsze rodzinki sklepią ,węzę pięknie odrabiają. Więc w tych ulach myślę ,że jest ok. Oby tylko pogoda była .Chociaż dziś mimo szalonej pogody w chwilach bez deszczu śmigały aż sam byłem zdziwiony.

Mareczku, ja w ulu widzę odrobioną i zalaną miodem węzę, 2 korpusy z miodem w połowie zasklepione a w gnieździe wyciąłem 4 zasklepione mateczniki. Chyba w ostatniej chwili zajrzałem, więc niech Cie nie zwiedzie. Silniejsza od tej rodziny kolejna została bez matki, pszczół i większej części miodu. I wstyd sie przyznać, nie jest to odosobniony przypadek.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Adamie ,zdaję sobie z tego sprawę ,ale warunki pogodowe nie pozwalają się zbliżyć do ula. W wz zrobiłem cały przegląd i żadnego matecznika. W dadanach nie dało rady ,ale z pewnością po niedzieli po kilka uli obejrzę. Matki ma z ubiegłego roku w tych ulach co patrzyłem ,więc może im się będzie podobało w pasiece pod lasem

Ja jutro niezależnie od pogody rozbieram wszystko jak leci.. ale zapowiadają 18 stopni, więc... trochę na pewniaka lecę.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110