FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W zimę takie sytuacje występują sporadycznie.
W ulach korpusowych wystarczy postawić słabeusza na silnej rodzinie.
W leżakach dostawić ramki z pszczołami ze słabszej rodziny do skraju kłebu w silniejszej rodzinie.
Czym niższa temperatura tym bardziej musimy mieć ostrożniejsze ruchy.
Nie można stukać korpusami o korpusy ani ramkami o ramki.
W zimę nie trzeba stosować żadnych zapachów.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Czyli można teraz położyć korpus z rodziną na 3 ramkach na korpus z rodziną na 7 ? Co będzie jak się połączą w silną rodzinę i przejdą na górę gdzie jest 3 ramki już pewnie nieco ogołocone z pokarmu ? Pytam sie , bo miałem zimować zapasową matkę , ale coś słabo czerwiła i jest mało pszczół .

remik123, jak będzie cieplejszy dzień by było z 10 stopni na plusie to włóż te trzy ramki jako skrajne do tej siedmioramkowej rodziny a na drugi dzień je będziesz mógł zabrać bo pszczoły się do tego czasu połączą i wyeliminujesz te trzy ramki z ula bo będą zbędne. Prawda jest taka że powinieneś to zrobić miesiąc temu ale skoro masz sytuację podbramkową to lepsze takie działanie niż wogóle żadne.

daj cały korpus z tymi 3 ramkami pod spod tej rodziny 7 ramkowej i zostaw, na wiosne po oblocie zabierzesz dolny korpus i będzie malinowo

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Dzięki.

U mnie dzisiaj pszczoły w niektórych rodzinach skrzydełka prostują i latają trochę. Słońce co chwile wyglada zza chmur, w cieniu ok 7-8st.
8 grudnia... a ma być jeszcze cieplej...

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Skończyłem zbijać i drutować ramki .Trzeba być przygotowanym na odbiór 10 ton i więcej miodu.Koło uli czasem chodzę ,ale u mnie pszczoły nie latają od dawien dawna( nie ten klimat).

http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /141209677

Dennice przykręcone ,a ule zawiązane sznurkami . W ubiegłym roku różnie to wyglądało i szkoda było tylko pszczół.

Objechałem dwa pasieczyska i nie mogłem się powstrzymać, aby nie zajrzeć pod powałkę. Wyrywkowo trzy powałki uniosłem, siedzą w 5,6,7 uliczkach. Jedne gdzieś głęboko w dolnym korpusie, inne tuż pod powałką. Jest sucho. Położyłem na daszki, gdzie było trzeba, cegłówki i teraz już do wiosny. Pozdrawiam, tapi.

A ja wczoraj nie mogłem się powstrzymać i też do jednego warszawiaka zajrzałem od góry pusto między ramkami, stuknąłem lekko i cisza - myślę sobie już mam pusty ul jak w.....em się i mocniej walnąłem i wtedy zabuczały czyli są ale gdzieś na dole ramek Czekam do Nowego Roku i jak co roku osłucham wszystkie.

_________________
waldek6530

Ech pszczelarze, dajcie już spokój tym pszczołom i nie walcie im po ulach bo je stresujecie, nadmiernie zużywają wtedy zapasy i o nosemę nie trudno, sami na siłę chcecie do tego doprowadzić, teraz to siedzieć w warsztatach i zbijać ramki a jak nie to wytapiać wosk.

To i ja się do czegoś przyznam. Bo spokoju swoim w tym roku dać nie mogłem.
Dostałem rodzinkę w warszawiaku. Przywiozłem pod dom. Polatały. Po ostatnim oblocie, pare dni temu, było tak ciepło, że pszczółki z warszawiaka przesiedliłem - zmiotłem- do wielkopolskiego na ramki zapasowe z pokarmem. Trzy mnie cmoknęły czule. Nie chciało mi się czekać do następnego roku. Skorzystałem z okazji. Całość zajęła może 10 minut z przestawianiem. Matka była. Nawet ładna. Ale za rok w maju do wymiany.

A teraz pruszy śnieg.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

PasiekaCordovan, zastanów się co piszesz..

- Twoje słowa z 6 grudnia chyba...

Tobie wolno innym nie?

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

baniak,
Zaraz Ci Przemek PasiekaCordowan napisze,że on tylko tylko pici pici zaglądał tak delikutaśnie że nawet nie wiedziały że cos sie dzieje, a inni pszczelarzyki zagladają i walą łapami i będzie nosema i bedzie kilim i ORKAN powywraca im ule a stara do domu nie wpuści
To pojechałem
Narka

Jak tu zaglądać do uli jak na jednym lesie -1 i słońce wstaje za góry o 11,30 ,a na drugim lesie -3 i jeszcze nie świeci.



Jak to było do mnie to się zabezpieczyłem (jak polecą to 4 na raz) ale wiem ,że byście się cieszyli .

Czasami huragan czy zwierzyna poprzewracają ule i jak mają przeżyć to przeżyją niezależnie od warunków w jakich się znajdą. Ważne aby ponownie weszły w kłąb, tak że stuknięcie w ul nie jest taką tragedią CZEGO OCZYWIŚCIE NIE POLECAM

_________________
STANI

Dlatego to napisałem by każdy nie latał co chwilę i nie zaglądał do uli bo i tak teraz nic nie zmieni. To że sam zajrzałem to oczywiście też nie jest to prawidłowe ale ja się o swoje rodziny nie obawiam a mój wpis by nie zaglądali miał raczej na celu uświadomienie tych co mają krótko pszczoły, bo przy braku jeszcze doświadczenia nie wiedzą sami czy je właściwie przygotowali do zimowli, szczególnie Ci których to pierwsza zimowla i takie zaglądanie nie sprzyja w spokojnej zimowli tych rodzin.

dobre, świetny post na początek dnia, zarąbiście poprawiłeś mi humor.

myślę że żaden "pszczelarz" nie cieszy się z nieszczęścia drugiego i z utraty pszczół przez tego drugiego jeśli by do tego doszło. Raczej w takim wypadku "pszczelarze" sobie pomagają. Cieszyli by się Ci co mają koło ciebie kilka rodzin w pokrzywach i wieść o np. upadku twojej pasieki była by dla nich jak zbawienie bo miodu będą mieli "stokroć więcej" (to tylko ich niespełnione marzenie).

PasiekaCordovan, no to wystarczy napisać, że lepiej jak damy pszczołom spokój i niech sobie do wiosny same na pasiece siedzą? jeśli rodzina jest słaba to ktoś może ją jeszcze uratować (zmniejszając objętość gniazda) ale ja osobiście zaglądania do uli w tym okresie nie polecam i sam nie zaglądam - ostatni wgląd zrobiłem w październiku, a teraz jak chce zobaczyć pszczoły to włączam YouTube i oglądam filmiki

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Teraz jak jest rodzina słaba to nawet zmniejszenie gniazda nie pomoże a każde grzebanie w gnieździe o tej porze roku zmniejsza szansę tej rodziny na przetrwanie.

Nie mam takiej wiedzy czy aby na pewno to nie pomoże, nie zaglądałem nigdy o tej porze do ula i raczej nie zajrzę. Jednak skoro na wiosnę znajdujemy często słabą rodzinę w ulu i ścieśniamy gniazdo to jakoś powoli się ona rozkręci (wiem że wiosną temp. zaczynają rosnąć) ale czy teraz zmniejszając gniazdo nie zwiększymy szans na przeżycie słabszych rodzinek? Może zima będzie łagodna

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

nie zwiększysz bo temp. kłębu i tak jest taka sama niezależnie czy masz w ulu z tą słabą rodzinką 5 czy 10 ramek, nadmiar ramek eliminuje się dlatego by nie zapleśniały jeśli komórki w takowych plastrach są nie w pełni poszyte lub jest w nich pierzga nie zalana miodem i nie poszyta. Jeśli masz np. 10 ramek w pełni zalanych i poszytych i w tych ramkach jest ileś tam pustych komórek bez miodu czy pierzgi to takie ramki nie zapleśnieją jeśli będzie w ulu sucho a to że pszczoły ich nie obsiądą to nie wpływa na zimowlę. Grzebanie teraz i zmniejszanie ilości ramek wpływa tylko na zwiększenie stresu wśród pszczół w kłębie, zwiększa zużycie zapasów i prowadzi do przepełnienia jelita a w efekcie może to spowodować nosemę wiosną. Co innego jak wiosną zawęzisz gniazdo i je ocieplisz gdy potrzebna jest ciepłota gniazda a co innego gdy w okresie zimowli gniazdo ma być zimne.

PasiekaCordovan, to co piszesz jest logiczne więc przyznaje Ci rację

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

13 grudzień wschód słońca na jednej z pasiek o 12:00 ,zachód kilkadziesiąt minut później.

Pod Krakowem dziś około pierwszej w południe obleciały się przy 12 stopniach.
Niedużo bo niedużo, ale oblot był.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"

Gdzie Ty masz ta pasiekę

_________________
waldek6530

pod plandeką trzyma a tak serio to pewno w górach w jakimś potoku lub przy lesie

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Tak było.
U mnie w okolicy Miechów-Sędziszow też było +12 (w cieniu) i też sobie polatały.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Z tym ,że nie latały i teraz mam dylemat czy są już powbijane w ramki czy się wypszczeliły .

Chyba wypszczelone http://www.dailymotion.com/video/x2cj2q ... ly_animals

w tym podlaskim straszne góry macie

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

U mnie wczoraj latały, ale do wiosny jeszcze daleko.
http://youtu.be/sVaDUnFqqYI

_________________
http://kedziorasklep.pl/artykuly-pszczelarskie-c-3.html

U nas to i wrony pionowo startują...

A ja się przyznam że od skończenia jesiennych prac w pasiecie, praktycznie tam nie przebywam, ostatnio jak były te wiatry to tylko sprawdzałem czy wszystko jest w porządku na pasiece, a po świętach zamierzam zrobić parę uli, stare już trzeba wymienić to po pierwsze a po drugie przechodzę w całej pasiece na wielkopolskie. No i zastanawiam się powoli jak szybko i bezboleśnie dla pszczół zrobić przesiadkę z warszawskich zwykłych do wielkopolskich.

_________________
"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!"

Kupić parę paczek dobrego styroduru, gotowe wręgi i dłubać:) Ramki to sprawy groszowe, gorzej, że suszu ciut w rozmiarze zabraknie i trzeba by węzę dawać... Ewentualnie liczyć na to, że sobie te 2 cm dobudują lub węzą sztukować (to dopiero dłubanina przy większej ilości). Robiłem kiedyś taką przesiadkę, ale tylko 2 uli, więc niech się profesjonaliści lepiej wypowiedzą. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Ja ramki na następny sezon już zrobiłem i gniazdowe i nadstawkowe. Dzisiaj skończyłem półkorpusy. Jutro zacznę strugać deski na korpusy może do świąt jeszcze coś sklepię chociaż elementy a po świętach skompletuje. No i zostaną mi jeszcze daszki 10 szt ale szukam blachy offsetowej. Mam z tym problem w Płocku jest tylko jedna drukarnia, która na większą skalę wykorzystuje tą blachę ale ma swego odbiorce i nie chcą mi odstąpić ( rozmawiałem telefonicznie ale muszę skoczyć osobiście i dać komuś słoiczek miodku to może się uda coś wydębić). A przy ulach się nie kręcę mam je w zasięgu wzroku (zdecydowaną większość) to widzę co się dzieje.

_________________
waldek6530

Po obcięciu "wąsów" i tyle ile trzeba z długości cała ramka wchodzi w wielkopolską ,4 drewno-wkręty i jest ok .Tak robiłem i było ok .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

obciąc dół ramki tak aby weszła na szerokosc do wielkopolskiego, dobić listewke, obrocić o 90*, odciąć jeden "wąs" do wieszania ramek i w to miejsce dobic listewke która będzie miała wymar górny ramki od wielkopolskiego ula, przy ciepłej pogodzie na wiosne cała operacja zajmuje 10min na ul pod warunkiem że ma się wszystko przygotowane, zamiast gwozdzi lepiej użyć zszywek

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Tak jest - wystarczy dobry sekator i drucik do przywiązania, zamiast przybijania górnej listewki, bez tej jednej bocznej też może być. Robiłem tak, i nawet się pszczółki nie zdenerwowały i już były w ulu wielkopolskim.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

U mnie dzisiaj znowu były częściowe obloty. Na słońcu temp. pewnie do 13st. dochodziła.

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze

Te górne listwy 395 to najlepiej jak sobie powiercisz i wkręcisz po dwa wkręty czarne 25, przykładasz do ramki i śrubokręt albo wkrętarka - przetestowana sprawa i ramka jest w pełni funkcjonalna można ją trząchać jak masz 12R WL to powieś w drugą stronę bez cięcia dołu, na listwach 470 - metoda ta sama.

Pozdrawiam
Przemek

Byłem przed jedenastą w pasiece i pszczoły zaczęły zimowy oblot, latają tak jak zawsze podczas ociepleń na koniec grudnia.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Mi nasuwa się pytanie - czy odymienie takiej latającej rodziny coś pomoże, czy poczekać na dłuższe ocieplenie?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Dłuższe ocieplenie może nadejśc dopiero w marcu a wtedy będzie już warroza na czerwiou, więc jak ktoś jeszcze chce dymi to raczej teraz jest okazja, rodziny teraz nieco poluźniły kłęby więc dym powinien dobrze wniknąc w pszczoły. Ja dymiłem piąty raz w listopadzie to teraz już do oblotu w marcu lub lutym nic nie robię, wiosną po oblocie może poleję jeszcze kwasem szczawiowym, teraz pszczoły są jeszcze nisko to po pustych u góry ramkach nie będę polewał a wiosną bardzo często podczas oblotu jeszcze nie ma czerwiu krytego.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

U Was to super do tego pogoda, u nas niestety pierwszy ciepły dzień powyżej 10 stopni.. nie wiem, czy to aby nie za krótki okres na rozluźnienie..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

U mnie też ciepło 9,5 stopnia ,ale wiatr i chmury ,a słońce jak jest w grudniu to nisko. Żeby u mnie był zimowy oblot to nie takie proste. W marcu prędzej .

U mnie dziś latały i jeszcze trupy wynosiły z denicy. Sprawdziłem wage to od 1 listopada ubyło im 1,3 czyli duzo napewno matki czerwiły. Bo pszczoła jak jest w kłebie to na dobe zjada tylko 20 miligramów miodu cały kłob a tu kilo30. Zeby się ociepliło to bym zajzał czy matka czewiła. A moze i teraz czerwią matki bo jest ciepło pare dni. Pozdrawiam miły_marian

Myślę że Matki czerwią u mnie od kilku dni ciepło powyżej 12 stopni i ruch jak na wiosnę latają po wodę , nie ma wyjątku nie ma takich rodzin które by nie latały po wodę a jest ich 86 i wszystkie latały

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

miły_marian., Teraz to dopiero dałeś do pieca. Kiedyś to Bocian napisał ale i w każdej książce to pisze ile spozywają;
- Styczeń = 1kg
- Luty = 1 kg
- Marzec = 3 kg
- Kwiecień = 8 kg
- Maj = 15 kg
- Czerwiec = 20 kg
- Lipiec = 15 kg
- Sierpień = 13 kg
- Wrzesień = 8 kg
- Październik = 3 kg
- Listopad = 2 kg
- Grudzień = 1 kg

ja-lec,Temu dostawcy węgla powiedz żeby Ci piniądze oddał.

Może niema komu pobrać więcej pokarmu .
A może bardzo silna rodzina i pracuje w letargu na bardzo małych obrotach i jest to możliwe. A wiesz że dane książkowe nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością .

_________________
STANI