FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Byłam, byłem w pasiece sezon 2016
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=16665
Strona 1 z 25

Autor:  adriannos [ 02 stycznia 2016, 15:17 - sob ]
Tytuł:  Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

I leży śnieg.

Autor:  adriannos [ 02 stycznia 2016, 15:25 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

I jeszcze chochlik noworoczny się wkradł. Miało być 2016

Autor:  Alpejczyk [ 02 stycznia 2016, 15:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

adriannos, poprawiony :wink:

Autor:  adriannos [ 02 stycznia 2016, 16:46 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Alpejczyk, Dzięki

Autor:  Skuter [ 02 stycznia 2016, 17:08 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

W końcu zima :jupi: .Wczoraj nasypało trochę śniegu a mrozik trzyma cały dzionek -10 st.

Autor:  Rob [ 02 stycznia 2016, 18:43 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Oby dosypało więcej, nie będę musiał martwić się o wodę, że o rzepaku dla pszczółek ni wspomnę :D

Autor:  Lisek87 [ 02 stycznia 2016, 18:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Mnie rozlozyla choroba. Caly dzien u nas w centrum mrozik trzyma -10stopni. Sniegu zero. Podopieczne ladnie sobie mrucza.

Autor:  Emphaser [ 02 stycznia 2016, 21:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

bez paniki 3 dni i po mrozach

Autor:  waldek6530 [ 02 stycznia 2016, 22:23 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Ja od kilku lat zawsze już tak tradycyjnie w Nowy Rok osłuchiwałem rodzinki wężykiem a tym roku nie dało się bo nie ma odwilży.

Autor:  komark1 [ 03 stycznia 2016, 17:28 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

A ja nie obsłuchiwałem dziewczyn gdyż nie było takiej potrzeby dzień przed wigilią i w wigilię trwał oblot "wszystkie latały",w chwili obecnej śniegu brak a mróz w nocy -15 a w dzień około -10.Co będzie dalej to się okaże.
Pozdrawiam ze Świętokrzyskiego

Autor:  BARciak [ 03 stycznia 2016, 19:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

U mnie dziś -18 i brak śniegu. Coraz chłodniej sie robi.... niedobrze... :cold:

Autor:  Bumek [ 03 stycznia 2016, 19:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

waldek6530 pisze:
nie dało się bo nie ma odwilży
zapytam z ciekawości jakie to ma znaczenie?
Podkładałem dzisiaj ucho pod dennicę /było - 11/ i było słychać piękny, równy szum...

Autor:  wiesiek33 [ 03 stycznia 2016, 20:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Bumek pisze:
waldek6530 pisze:
nie dało się bo nie ma odwilży
zapytam z ciekawości jakie to ma znaczenie?
Podkładałem dzisiaj ucho pod dennicę /było - 11/ i było słychać piękny, równy szum...
To nie koniecznie dobrze jak pszczoły bez powodu szumią , rozumiem gdybyś stuknął w ul , wtedy powinny odezwać się na jakieś dwie sekundy .

Autor:  Bumek [ 03 stycznia 2016, 20:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

wiesiek33, jak "niechcący" stuknąłem w ściankę ula, to zrobił się OGROMNY SZUM :mrgreen:
Myślę, ze jest wszystko w pożądku, bo w każdej rodzinie jest tak samo. :luzik:

Autor:  bo lubię [ 03 stycznia 2016, 20:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Nie wiem co się stało ale jednej rodziny mniej .1 stycznia poszedłem na spacerek do uli a tam przed jednym leżą pszczoły ,trochę na dennicy ,jeszcze kilka dni wcześniej zaglądałem przy tych wysokich temperaturach nic nie wskazywało że coś tam nie halo ,przez folię widziałem kłęby uwiązane nisko .Może być że na petardy tak zareagowały ?,a może sarny ,koziołek,bo widzę ślady koło uli .Nie otwierałem teraz przy tych mrozach z nasłuchu słyszę że coś tam jeszcze jest.

Autor:  waldek6530 [ 03 stycznia 2016, 23:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Bumek pisze:
nie dało się bo nie ma odwilży
zapytam z ciekawości jakie to ma znaczenie?

podczas mrozów nie powinniśmy spacerować przy ulach to po pierwsze a po drugie wydaje mi sie, że podczas odwilży pszczoły głośniej się zachowują i łatwiej wysłuchać co u nich słychać.
bo lubię pisze:
Nie otwierałem teraz przy tych mrozach z nasłuchu słyszę że coś tam jeszcze jest.

Nie ruszaj nic podczas tych mrozów bo i tak nic już nie zrobisz - ale ja stawiam na to, że wszystko jest w najlepszym porządku tylko ścisnął mróz i one się też ścisnęły i ciszej siedzą.

Autor:  bo lubię [ 04 stycznia 2016, 00:47 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Nie miałem zamiaru zaglądać bo faktycznie nic mi nie pomoże zastanawia mnie tylko co je tak ruszyło że kilka garści pszczół leży

Autor:  waldek6530 [ 04 stycznia 2016, 15:24 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Byli dzisiaj u mnie dwaj pszczelarze i opowiedziałem im, że zimuję pszczoły na siatkach popukali się w czoło i pokiwali głowami stwierdzili, że już mogę iść i te ule posprzątać bo tam wszystko zmarzło. Zaciągnąłem ich do pasieki choć przyznam się, że sam nie byłem pewien co będzie. Okazało się, że wszystkie na siatkach bo takie podejrzeliśmy od spodu żyją. Najpierw to byli bardzo zdziwieni a później uznali, że mam jakąś ruską pszczołę :haha: Ale stwierdziłem taką rzecz : część tych rodzin to odkłady rzepakowe - rozwinęły się one do silnych do jesieni i w nich osyp zimowy jak do tej pory to tak na oko od 150 do 200 sztuk leżących na siatkach. druga grupa to rodziny w których dokonałem wymiany matek ale późnej wymiany koniec lipca i w sierpniu, w niektórych z nich okres bez czerwiowy przedłużał się bo nie zostały od razu przyjęte matki i w tych rodzinach osyp zimowy jeszcze raz taki duży po 200 do 300 sztuk też na oko. Te rodzinki były słabsze i więcej miały pewnie starej pszczoły dlatego ten osyp większy. Ale ogólnie czy to duży czy nie to nie mam doświadczenia na te porę roku bo nigdy takiego podglądu nie robiłem. Do wiosny jeszcze trochę i ciekawe jak będzie.

Autor:  BARciak [ 04 stycznia 2016, 19:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

adriannos pisze:
I leży śnieg.


Dosłownie kilka minut temu zaczęło lekko prószyć przy -10*C. Ciekawe ile nasypie do rana :wink:

Autor:  kudlaty [ 04 stycznia 2016, 20:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

waldek6530 pisze:
Byli dzisiaj u mnie dwaj pszczelarze i opowiedziałem im, że zimuję pszczoły na siatkach popukali się w czoło i pokiwali głowami stwierdzili, że już mogę iść i te ule posprzątać bo tam wszystko zmarzło. Zaciągnąłem ich do pasieki choć przyznam się, że sam nie byłem pewien co będzie. Okazało się, że wszystkie na siatkach bo takie podejrzeliśmy od spodu żyją. Najpierw to byli bardzo zdziwieni a później uznali, że mam jakąś ruską pszczołę :haha: Ale stwierdziłem taką rzecz : część tych rodzin to odkłady rzepakowe - rozwinęły się one do silnych do jesieni i w nich osyp zimowy jak do tej pory to tak na oko od 150 do 200 sztuk leżących na siatkach. druga grupa to rodziny w których dokonałem wymiany matek ale późnej wymiany koniec lipca i w sierpniu, w niektórych z nich okres bez czerwiowy przedłużał się bo nie zostały od razu przyjęte matki i w tych rodzinach osyp zimowy jeszcze raz taki duży po 200 do 300 sztuk też na oko. Te rodzinki były słabsze i więcej miały pewnie starej pszczoły dlatego ten osyp większy. Ale ogólnie czy to duży czy nie to nie mam doświadczenia na te porę roku bo nigdy takiego podglądu nie robiłem. Do wiosny jeszcze trochę i ciekawe jak będzie.


skąd ja to znam, od kilku lat mi mówią miłośnicy z okolicy że mi "wszystko pozdycha" inni znowu twierdzą że mam dziady a nie rodziny no bo mówie że się nie roją a jeszcze inni kibicują kiedy mnie komornik zlicytuje :mrgreen: a wszystko przez ule jednościenne i dennice osiatkowane :wink: jeszcze ciekawiej było jak się wygadałem jednemu że mam bcf u siebie to się dowiedzialem że "trzymam pszczoły na mięso" oni na miód, przynajmniej jest ciekawie i zawsze coś się dzieje 8)
co do osypów to zimy nie było to mogły sobie spokojnie wylecieć i dokonczyć żywota i poprostu tego nie widzisz na dennicy

Autor:  adriannos [ 06 stycznia 2016, 14:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

-1 (choć chyba termometr przy oknie oszukuje) i prószy śnieg. W pasiece, pod zadaszeniem kiciunia czatuje. Dobrze, że jakoś sunię omija i może sobie gryzonie połapać i w mebelkach mleczka pochlipać. Ma sierściuch wygody i sucho. Wiosną muszę się połowy mebli spod zadaszenia pozbyć, poustawiałem, bo myślałem, że się przydadzą i wyszedł salon i miejsca ubyło. A wstawić trzeba będzie kanapę na chwile relaksu. Barek już jest i to nie jeden.
Pozdrawiam

Autor:  staszekg [ 06 stycznia 2016, 16:42 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Wróciłem z pasieki.Tp 0stopni.przed jednym ulem około 30 pszczół na sniegu i dalej wypryskują.Głód,myszę.sikorkę.warozę wykluczam.Rodzina do zimy słaba/na 5-ciu pełnych ramkach/.ul wielkopolski z dennicą osiatkowaną przysłoniętą,od góry lekki kocyk,matka młoda.Czy to chore opuszczają ul?może brak matki? Co o tym sądzicie?

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 17:12 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

staszekg pisze:
Rodzina do zimy słaba/na 5-ciu pełnych ramkach/.ul wielkopolski z dennicą osiatkowaną przysłoniętą,o

Daj spokój z tą słabością rodziny na pięciu ramkach. Ja wiem, że tutaj niemal same kozaki co to rodziny zimowane na mniej niż korpusie by łączyli z innymi, ale w realu większość zimuje na 5-6 ramkach i robi to z sukcesem, ja też mam takie w pasiece i jestem pewien, że do rzepaku będą jak trzeba choć faktycznie trzeba ich bardziej dopilnować. Jak czasem mówię, że zimuję rodziny na 8 ramkach to słyszę od naprawdę doświadczonych pszczelarzy...No, nooo masz takie silne rodziny?. Dodam jeszcze że ostatnimi laty bardzo mocno ścieśniam gniazda, jak to mi powiedział kolega, czasem zbyt mocno. staszekg, jak masz pszczoły wyleczone i zadbane to nie masz się co martwić. Pozdrawiam

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 17:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

adriannos pisze:
Barek już jest i to nie jeden.

Mebel podstawowy jest, po za nim wystarczą wygodne pufy :D

Autor:  staszekg [ 06 stycznia 2016, 17:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Coś jednak im dolega,pozostałe "spią"

Autor:  adriannos [ 06 stycznia 2016, 17:48 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Rob, pufy by i się znalazły, ale mam kanapę, z której będzie lepszy użytek.

Autor:  Rob [ 06 stycznia 2016, 17:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

staszekg pisze:
Coś jednak im dolega,pozostałe "spią"

Jeśli to nie mysz albo zębiełek które możesz pogonić z ula albo w ostateczności zdekapitować to teraz nic z tym nie zrobisz, trzeba cierpliwie czekać do wiosny.
adriannos, no fakt, kanapa jest zdecydowanie bardziej wielofunkcyjna :mrgreen:

Autor:  adriannos [ 07 stycznia 2016, 13:23 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

I koniec beztroski. Ramki kurierem przyjechały. A ja gdzieś prawidło do drutu zapodziałem. Albo znaleźć, albo zrobić nowe, albo szlag mnie trafi jeśli mam to wszystko ręcznie poprzeplatać.

Autor:  KNIEJA [ 07 stycznia 2016, 13:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

adriannos pisze:
I koniec beztroski. Ramki kurierem przyjechały. A ja gdzieś prawidło do drutu zapodziałem. Albo znaleźć, albo zrobić nowe, albo szlag mnie trafi jeśli mam to wszystko ręcznie poprzeplatać.


Pochwal się tą maszyną , bo ja robię ręcznie i idzie mi to szybciej , jak tym zmechanizowanym co widziałem w sieci .

Autor:  mar-kos157 [ 07 stycznia 2016, 13:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

ja robie tys rocznie i daje rade.

Autor:  adriannos [ 07 stycznia 2016, 13:55 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

KNIEJA, To nie maszyna, tylko taki kołek był na desce gdzie się rolkę drutu dawało i zwykła odgięta blaszka, by hamowała drut (i by się sam nie rozwijał) i ten się nie plącze i po kilka metrów mi nie wychodzi. Reszta roboty tradycyjnie, ręcznie.
To prawidło o którym ty mówisz, to za pewne te z rolkami. Widziałem, wypróbowałem, podziękowałem, nie chcę. Chyba dam łepkom parę groszy i niech się znowu bawią. Tylko dociągać nie każę, bo lubię słyszeć jak ramka gra i ją stroić :D
Pozdrawiam

Autor:  waldek6530 [ 07 stycznia 2016, 22:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Ja też zrobiłem sobie takie prawidło z rolkami jak było tu kiedyś pokazane. Szybciej i sprawniej idzie mi to ręcznie, prawidło leży gdzieś w kącie nawet nie wiem gdzie. :)

Autor:  emka24 [ 10 stycznia 2016, 15:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

A to mój przyrząd do sznurowania ramek:
Obrazek

Jego wadą jest to,że należy do mnie.

Autor:  waldek6530 [ 10 stycznia 2016, 23:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

A to mój jest podobny tylko w rękawicy. Rękawica ma obcięte dwa palce ( kciuk i wskazujący) aby wygodniej było łapać drut. :D

Autor:  zento [ 11 stycznia 2016, 11:28 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Widząc co u Skutera było pod folią zajrzałem dzisiaj pod powałke w jednej z rodzin, siedzą pszczółki pod powałką kłąb górą ok 23cm wilgoci brak, pokarmu na bokach dużo. Rodzina ta ma otwarty pajączek lekko przykrytu matariałem, ul jednościenny gr 25mm, tj.1/2D. Jak na razie wszystko jest ok. Zrobiłbym zdjęcia ale z mojego tableta nie mogę przesłać na forum, pytałem dlaczego tak jest i nikt mi nie odpowiedział na moje pytanie.

Autor:  BARciak [ 17 stycznia 2016, 10:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Na dziś zapowiadali do -2 stopni i śnieg. Tymczasem nie ma ani jednej chmurki i -15 :cold:

Autor:  pawel. [ 17 stycznia 2016, 11:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Miejscami lód ze śniegu który stopniał -0

Autor:  adriannos [ 17 stycznia 2016, 12:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Rano -11. Teraz po mszy -5

Autor:  imiodek [ 17 stycznia 2016, 13:01 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

zento, dennica osiatkowana?

Autor:  paraglider [ 17 stycznia 2016, 14:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Za karę , że zbyt długo przesiaduję przed komputerem , rodzina zabiera mnie na przymusowy spacer . Zostanę wywieziony autem pod miejscowość Borek , znajdującą się za Wartą i pozostawiony w śród łąk . Mam powrócić samotnie z odległości aż 4 km , przy temperaturze 0 * - do domu . Po drodze kazano mi odwiedzić własną pasiekę . Dobrze że pozwolili mi zabrać ze sobą moje kijki narciarskie . Proszę - trzymajcie za mnie kciuki !

Autor:  kyrneh [ 17 stycznia 2016, 14:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Trzymamy kciuki wiekowy Nauczycielu.

Autor:  Rob [ 17 stycznia 2016, 16:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Trzymam mocno, taki spacer to samo zdrowie a Ty nam tu potrzebny jesteś zdrowy i dziarski :D . Pozdrawiam.

Autor:  Lisek87 [ 17 stycznia 2016, 17:57 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Ach te prognozy u nas w centrum w nocy -4 a w dzień -2 i delikatnie prószy śnieg. Zaś trzeba do roboty drogi sypać a w nocy ma być prawdopodobnie -9.
Ja mam teraz codziennie spacerki z 2 letnim synem, na sankach go wiozę i spacerujemy po lasach no i z mamą też. Wreszcie prawdziwa zima.

Autor:  kri [ 17 stycznia 2016, 21:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

paraglider, rodzina dba o Ciebie.Twój przykład zadziałał i jestem też po leśnym spacerze ale tylko 3 km.życzę zdrowia

Autor:  komeg [ 17 stycznia 2016, 22:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

paraglider pisze:
Mam powrócić samotnie z odległości aż 4 km , przy temperaturze 0 * - do domu . Po drodze kazano mi odwiedzić własną pasiekę .


Jak pszczoły zimują ?.
Może jakiś filmik zamieści Pan na You tube ? :lol: :lol: :lol:


pozdrawiam

Autor:  zento [ 17 stycznia 2016, 22:24 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

imiodek, mam wszystkie dennice pełne wysokość 8cm do dołu ramek.

Autor:  qq [ 17 stycznia 2016, 22:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Dziś byłem po tygodniowej nieobecności zobaczyć jak się ma pasieka 29 sobie brzęczy ,a w budce na 4 zastawione łapki złapały się 3 ryjówki .
Jak się dowiedzą Ekolodzy to jeszcze pójdę do paki ,bo są ponoć pod ochroną .

Autor:  Superbee [ 18 stycznia 2016, 01:00 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

Szkoda ryjówek. Bez sensu. Żyj i daj żyć innym..

Autor:  tczkast [ 18 stycznia 2016, 10:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

qq pisze:
Dziś byłem po tygodniowej nieobecności zobaczyć jak się ma pasieka 29 sobie brzęczy ,a w budce na 4 zastawione łapki złapały się 3 ryjówki .
Jak się dowiedzą Ekolodzy to jeszcze pójdę do paki ,bo są ponoć pod ochroną .

... a no są pod ochroną, ale skoro chciałeś złapać myszy, a one przypadkiem tam wlazły to znaczy, że to śmierć spowodowana nieświadomie ;)
Pozdrawiam tczkast

Autor:  paraglider [ 18 stycznia 2016, 12:24 - pn ]
Tytuł:  Re: Byłem w pasiece sezon 2016

komeg pisze:
Jak pszczoły zimują ?.
Może jakiś filmik zamieści Pan na You tube ? :lol: :lol: :lol:

Słaby ze mnie operator filmowy / szczególnie bez kamery / , telefon też jak ja - nie pierwszej młodości . Zresztą jestem zwolennikiem nie zaglądania do pasieki zimą , jeżeli już się tam pojawiam - to chodzę na paluszkach .
Radzę zachowywać się tak samo .
Pozdrawiam niecierpliwych - byle do wiosny !

Strona 1 z 25 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/