FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wtapiam węzę-filmik
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=16937
Strona 1 z 2

Autor:  Mittelwand [ 14 lutego 2016, 15:57 - ndz ]
Tytuł:  Wtapiam węzę-filmik

https://youtu.be/8xwmV_R1J94

Autor:  Alpejczyk [ 14 lutego 2016, 16:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand, przy takiej muzyce czysta przyjęmność pracy. :pl:

Autor:  miły_marian. [ 14 lutego 2016, 19:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Ramka po wtopieniu wezy powinna stac pionowa zeby nie wybrzuszała sie wenza. A na tym filmiku całe stosy ramek po wtopieniu lezały na płasko i jak jest w pracowni ciepło to sie wibrzusza. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Mittelwand [ 14 lutego 2016, 21:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Może napisz, że "Twoim zdaniem powinna stać pionowo". W tych ramkach jest sześć drutów, a węza jest węzą grubą. Ponad 20 lat tak robię i nic się nie wybrzuszyło mimo tego, że czasami kilka plastrów węzy leży w tej pozycji ponad rok w normalnej temperaturze. No ale cóż-już kiedyś z kolegą Marianem spieraliśmy się o rzeczy fundamentalne. Pozdrawiam!
PS: Skąd miałbym wziąć ponad 300 pustych korpusów aby tę węzę magazynować w pionie? Zacznę sortować plastry za kilka dni, to trafi ona do korpusów z posortowanymi plastrami. W drugich korpusach będzie ich po 3 szt, a w trzecich, czwartych, piątych, szós...(chciłbym :-)) po dwie.

Autor:  CarIvan [ 14 lutego 2016, 21:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand, zrób sobie regał otwarty na wieszanie ramek.

Autor:  Mittelwand [ 14 lutego 2016, 22:09 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Na 4500 ramek!!!!!!!! Po co i gdzie?????? Skoro pisze że się nie paczą!!!! Wujkowie "Dobra rada" :-)

Autor:  KNIEJA [ 14 lutego 2016, 22:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
Na 4500 ramek!!!!!!!! Po co i gdzie?????? Skoro pisze że się nie paczą!!!! Wujkowie "Dobra rada" :-)


To pracy masz :pl: za trzech Niemców

Autor:  CarIvan [ 14 lutego 2016, 22:14 - ndz ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

No mnie to nie przeszkadza jak tam je masz czy poukładane na płask czy na stojaka, u Bodzia widziałem takie regały na zdaje sie więcej jeszcze ramek w pomieszczeniu może z 3x2 m2

Autor:  Mittelwand [ 15 lutego 2016, 21:04 - pn ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Jakiego Bodzia? I do czego miało by służyć to pomieszczenie przez pozostałe 11 miesięcy? Do czego służy u Bodzia? Czy Bodzio używa sześciu drutów w ramce o szerokości 42 centymetry? Czy Bodzio używa grubej węzy (11szt./kg)? Czy używa miodarki radialnej? Czy w jego obszarze występuje spadź kamienna? Czy kolega Bodzia, Car Ivan musi próbować pouczać wszystkich i na każdy temat w prawie każdym z wpisów zniechęcając co niektórych uczestników forum do tego sposobu dzielenia się doświadczeniami? I na końcu-CO NA TO WSZYSTKO BODZIO??? :shock:

Autor:  edifi [ 15 lutego 2016, 21:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
Czy kolega Bodzia, Car Ivan musi próbować pouczać wszystkich i na każdy temat w prawie każdym z wpisów zniechęcając co niektórych uczestników forum do tego sposobu dzielenia się doświadczeniami? I na końcu-CO NA TO WSZYSTKO BODZIO??? :shock:
:brawo:

Autor:  kudlaty [ 15 lutego 2016, 22:38 - pn ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

a tata Marcina powiedział że.... :haha:
jedno pytanie używasz TYLKO ramek zwykłych zarówno w gniazdach jak i miodniach? może masz jakiś patent w korpusach aby się ramki nie przesuwały czy tylko wszystko trzyma się na kicie

Autor:  Mittelwand [ 15 lutego 2016, 22:49 - pn ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

W moich ulach (Zander) jest dłuższy wąs, opiera on się większą powierzchnią na wrędze i jeśli damy pszczołom jeden dzień to generalnie nie ma problemu. W sezonie wędrując z ponad 300 rodzinami na odległości przekraczające zwykle 200 km doszło do 2-3 przesunięć plastrów i to tylko w rodzinach stojących w ostatnim rzędzie przyczepy. Za duża amplituda drgań. Aha, niegroźnych przesunięć, 2-4 plastry. Ale już jadą nowe przyczepy krótsze o pół metra, będzie lepiej. Hoffman tylko dla najbogatsztch. (Ciekawe co na to kolega Bodzia? Już umieram z niecierpliwości :D)

Autor:  DROBNY [ 15 lutego 2016, 23:27 - pn ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand,
Ale z tym prostownikiem to trochę byś usprawnił. Coś podobnego jak maił Józek z urządzeniem do wiercenia otworów w ramkach.
Tak na szybko to myślę, że dwa płaskowniki izolowane wysokie na 10 ramek podłączone do prostownika by usprawniły ta robotę.
Ja tego nie mam ale ktoś musi być pierwszy :wink: zawsze zostanie kilka wolnych minut na piwo.

Autor:  Mittelwand [ 15 lutego 2016, 23:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Nie da rady, nagrzeje się drut we wszystkich ramkach, a prostownik i tak nie da rady. Ale mamy już skonstruowane fajne urządzenie ale jest w fazie patentowania to i nie pokażę :D

Autor:  CarIvan [ 16 lutego 2016, 00:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
Jakiego Bodzia? I do czego miało by służyć to pomieszczenie przez pozostałe 11 miesięcy?
U drugiego z Adminów a pomieszczenie służy jako pracownia i magazynek.

Mittelwand pisze:
Czy Bodzio używa sześciu drutów w ramce o szerokości 42 centymetry?
Nie bo tyle w ramce nawet Zandera potrzebne jest jak dziura w moście, spokojnie 4 starczą ale dla mnie możesz dać i osiem drutów a nawet na krzyż je zadrutować.

Mittelwand pisze:
Czy Bodzio używa grubej węzy (11szt./kg)? Czy używa miodarki radialnej?
tak, węza od 12 do 14 plastrów na kg przy ramce wlkp.

Mittelwand pisze:
Czy kolega Bodzia, Car Ivan musi próbować pouczać wszystkich i na każdy temat w prawie każdym z wpisów zniechęcając co niektórych uczestników forum do tego sposobu dzielenia się doświadczeniami?
Nie pouczam Cię tylko dyskutuję jak każdy a Ty nerwowy coś jesteś, chyba Ci zima doskwiera zbytnio.

Mittelwand pisze:
I na końcu-CO NA TO WSZYSTKO BODZIO???
a nic.

Mittelwand pisze:
W sezonie wędrując z ponad 300 rodzinami na odległości przekraczające zwykle 200 km
to już fabryka miodu, jakże Ci współczuję że tyle musisz się najeździć i narobić. Cieszę się że nie mam takiego problemu.

Autor:  Mittelwand [ 16 lutego 2016, 13:12 - wt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Bez komentarza!

Autor:  emka24 [ 16 lutego 2016, 13:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand,
W swoich ulach gniazdo masz na dwóch korpusach -jeśli tak to czy przez cały rok?

Autor:  Mittelwand [ 16 lutego 2016, 14:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Na rzepaku na dwóch, po powrocie do domu na spadź wywalam kraty z uli. Kraty wracają w połowie sierpnia kiedy przygotowuje rodziny do zmniejszenia gniazd przed zimą. Zimuje na jednym korpusie w którym jest 11 plastrów. Korpusy wyższe (2,3,4,5 czasami szósty) mają po 10 a czasami jak jest duży pożytek 9 plastrów.

Autor:  robi00 [ 16 lutego 2016, 22:08 - wt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
Zimuje na jednym korpusie w którym jest 11 plastrów


a dennice masz wysokie czy niskie? z tego co wyczytałem na szybko to ramka zandera ma wysokość 22cm to nawet mniej niż moje ramki (ostrowskie 23cm wysokości). jak dotąt zimuję w zasadzie na dwóch korpusach a tylko słabe odkłady na jednym. mam niskie dennice i nieco obawiam się zostawić pszczołom tylko jeden korpus.

Autor:  Lenin [ 17 lutego 2016, 00:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Austria to nie Polska( chodzi o klimat ) trzeba również to uwzględnić porównując metody gospodarki.

Autor:  Mittelwand [ 17 lutego 2016, 02:30 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Dennice mam wysokie, z podkarmiaczką dolną. A Austria nie rózni się tak bardzo klimatycznie od Polski, fakt, że tutaj są zimy, przedwiośnia i wiosny. Polskę czasami omija przedwiośnie i to nie jest dla pszczół korzystne. Pszczoły zimuję nawet na wysokości pow. 900 n.p.m. Plaster Zandera jest praktycznie powierzchnią taki sam jak plaster wielkopolski. Na ostrowskiej nie można zazimować silnych rodzin na jednym korpusie przy niskiej czy wysokiej dennicy, ale 11 plastrów Zandera przy wysokiej dennicy to już żaden problem. Czekamy wiosny, dziś spadł znów śnieg.

Autor:  wojciech_p [ 17 lutego 2016, 10:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand, 99% piszących nie ma pojęcia jak wygląda zawodowa pasieka i organizacja pracy w takiej pasiece(wydajność pracy), co w żaden sposób im nie umniejsza.
W pozostałym 1% są jednostki.
Pozdrawiam

Autor:  jarok [ 17 lutego 2016, 11:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Tak zgadza się
Zawodową pasiekę widziałem na filmie "Więcej niż miód" :cry:
I wolę być tym 1% który nie chce tego oglądać na oczy

Autor:  Mittelwand [ 17 lutego 2016, 14:24 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Zawodowa pasieka, czy gospodarstwo pasieczne które jest głównym lub jak w moim przypadku jedynym źródłem utrzymania rodziny nie wyklucza szacunku dla pszczół i środowiska w którym one żyją i mają pracować. Porównywanie mojego, w sumie bardzo małego gospodarstwa do wielkich farm, tych które widziałem w Australii lub tych pokazanych w filmie "Więcej niż miód" to jak porównywanie podskoków mojej córki na podwórku z lotami w kosmos. Niby w obu przypadkach obiekty odrywają się od Ziemi, ale jakby czas lotu, koszty i technologia także różne. Wpływ podskoku mego pacholęcia na środowisko także nieznaczny, przy budowie rakiety, pozyskaniu materiałów do budowy, paliw nie był bym już tego taki pewny. Nie rozumiem skąd pojawia się niechęć pszczelarzy amatorów lub tzw dwuzawodowców do pszczelarzy utrzymujących się w pełni z pracy w pasiece, toż do cholery to tylko różnica skali...oczywiście jak już pisałem, do pewnego momentu. A oglądając czasami filmiki kolegów którzy mają kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt rodzin pszczelich czasami uderza mnie brak elemetarnej wiedzy o technice pracy przy ulu, brak zręczności w operowaniu ramkami czy korpusami, niezgrabność w chwytaniu pszczół, matek, trutni w palce, no i co uderza najbardziej-nieuzasadnione gniecenie, miażdżenie i wałkowanie pszczół na które ja nigdy sobie nie pozwalam, nie potrafiłbym. Szkolenia w których czasami uczestniczę jako prelegent mają formę teoretycznych wykładów, ale korci mnie czasami aby pokazać jak według mnie (i wiedzy moich mistrzów od których się uczyłem) należy pracować przy ulu. Niestety nauką praktyczną nie są zainteresowani koledzy pszczelarze, "przyzwyczajenie drugą naturą człowieka", złe przyzwyczajenie również. Wczoraj napisałem posta i kolega moderator go usunął mimo, że mieścił się w marginesie dyskusji o filmiku który pozwoliłem sobie zamieścić na początku wątku. Nie rozumiem działania takiego forum, czyżby cenzura? Nie potrafię ocenić jak ważne dla czytających są moje wypociny...

Autor:  KNIEJA [ 17 lutego 2016, 15:47 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Nie rozumiem skąd pojawia się niechęć pszczelarzy amatorów lub tzw dwuzawodowców do pszczelarzy utrzymujących się w pełni z pracy w pasiece

Bo to jest Jacku , jak z patriotyzmem w Polsce :pl: :cwaniaczek:

Autor:  Lenin [ 17 lutego 2016, 17:33 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand dzieli się wiedzą i doświadczeniem które mógłby zachować dla siebie, ale nie robi tego, a niektórym to jeszcze nie pasuje. Dziwny jest ten kraj.

Autor:  emka24 [ 17 lutego 2016, 18:15 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand,
niektórzy czytają z uwagą.

Autor:  korpus niski [ 17 lutego 2016, 18:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand. Jak radzisz sobie ze spadzią kamienną(modrzewiową)

Autor:  Mittelwand [ 17 lutego 2016, 18:27 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Nie radzę sobie :-) Ale cały czas próbuję, boję się cokolwiek pisać bo mądrzejsi są na forum. Jak moderator przywróci posta z wczoraj to napiszę :D :) :mrgreen:

Autor:  CarIvan [ 17 lutego 2016, 18:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
Jak moderator przywróci posta z wczoraj to napiszę
Żeby nie było, nic nie usuwałem, może któryś z Moderatorów jeśli treść postu była niezgodna z Regulaminem.

Autor:  Alpejczyk [ 17 lutego 2016, 19:01 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Nic nie wywalałem :wink: , więc pozostaje już tylko połowa do przywołania do tablicy.

Autor:  adriannos [ 17 lutego 2016, 19:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
boję się cokolwiek pisać
Przez monitor cię nie pogryzą. Przynajmniej nie za mocno. Szkoda. Bo ciekawie pisałeś.

Autor:  DROBNY [ 17 lutego 2016, 20:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand, dla dobra nauki i praktyki pszczelarskiej przestań strzelać focha i tak nikt się nie przyzna do wywalenia postu ale mam nadzieję, że zrozumieją swój błąd chociaż nie wiem co tam było :wink: może za dużo niecenzuralnych słów :wink:
Jednak o tej spadzi modrzewiowej to nie wiem czy powinieneś pisać.
Pozdrawiam Drobny

Autor:  Mittelwand [ 17 lutego 2016, 20:13 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

No tak Watsonie! Lepiej nie zdradzać takich tajemnic. My, ludzie którzy przeszli przez szkołę w Sankt Lorenzen wiemy, ile nas to kosztowało :D Są wolne wakaty, Józek jeszcze nie taki stary, niech próbują... :mrgreen:

Autor:  DROBNY [ 17 lutego 2016, 20:19 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Sankt Lorenzen - prawdziwa szkoła profesjonalnego podejścia do pszczelarstwa, wiedza tam zdobyta bezcenna w żadnej książce do tej pory nie wyczytałem tego, czego tam się nauczyłem. Czas tam spędzony również, chociaż to już tyle lat.

Autor:  Alpejczyk [ 17 lutego 2016, 20:39 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand, może post z innego powodu wyparował. Przeglądłem dziennik moderacji i nikt nic nie wywalał z tego tematu. Dziś zauważyłem że i mi znikły dwa posty dzisiaj :evil: coś się sypie.

Autor:  RysiekS [ 17 lutego 2016, 21:31 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand napisz raz jeszcze. Ja już kilkakrotnie miałem tak, że napisałem posta, pokazało że poszedł, a potem jakoś wyparował. Nie sądzę żeby go ktoś usunął, gdyż po ponownym go napisaniu wszystko poszło OK.

Autor:  edifi [ 17 lutego 2016, 21:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

wojciech_p pisze:
Mittelwand, 99% piszących nie ma pojęcia jak wygląda zawodowa pasieka i organizacja pracy w takiej pasiece(wydajność pracy), co w żaden sposób im nie umniejsza.
W pozostałym 1% są jednostki.


odezwał się zawodowiec :haha:

Autor:  CarIvan [ 17 lutego 2016, 22:10 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

edifi pisze:
wojciech_p pisze:
Mittelwand, 99% piszących nie ma pojęcia jak wygląda zawodowa pasieka i organizacja pracy w takiej pasiece(wydajność pracy), co w żaden sposób im nie umniejsza.
W pozostałym 1% są jednostki.


odezwał się zawodowiec :haha:
no raczej akurat pasieka zawodowa, zarodowa do tego, Twoja przy 50- rodzinach ma daleko do Wojtka pasieki.

Autor:  JM [ 17 lutego 2016, 22:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Niewysłanie postu może też nastąpić z powodu przeoczenia komunikatu systemowego, że w "międzyczasie" ktoś inny już wysłał swój post.
Wtedy pojawia się ten komunikat oraz treść tego postu i chcąc wysłać własny należy powtórnie zadysponować "wyślij".

Autor:  baru0 [ 17 lutego 2016, 23:30 - śr ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
korci mnie czasami aby pokazać jak według mnie (i wiedzy moich mistrzów od których się uczyłem) należy pracować przy ulu.

Z przyjemnością bym podglądnął Twoją pracę ,bo też uważam że wprawa i odpowiednie podejście nie musi obdzierać z romantyzmu ,
a wręcz pomaga .Bo mamy więcej czasu na obserwację wylotków :wink: .
Pozdrawiam Bronek

Autor:  paraglider [ 18 lutego 2016, 12:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Mittelwand pisze:
Nie potrafię ocenić jak ważne dla czytających są moje wypociny...

Wypociny na tym forum są rożne - jedne się czyta , drugie nie . Jeszcze mi się nie zdarzyło , żebym twoje przeoczył . Szkoda że tak rzadko piszesz .
Skoro jednak wszyscy cię zapewniają o swojej niewinności , to wybacz tej sile wyższej , która usunęła twój post i zredaguj go jeszcze raz . Czekamy również na pokazanie tego , co cię czasami korci . Byli byśmy ci wdzięczni - na naukę nigdy nie jest za późno .

Autor:  adriannos [ 18 lutego 2016, 12:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Czasem, jak za długo się pisze, następuje wylogowanie i nie zamieszcza postu. Aby się drugi raz nie produkować, na tej stronie co wyskoczy zatwierdzamy logowanie i dajemy wstecz dwa, albo trzy razy wstecz, zależy ile przeskoczy. Przynajmniej w CHROME zostaje to co napisaliśmy. Klikamy wyślij i idzie.
To automatyczne wylogowywanie jest denerwujące i nie wiem, czy to z winy mojego systemu, czy też zabezpieczenie serwera przed przeciążenie, aby nieaktywne osoby nie blokowały przesyłu.

Autor:  CarIvan [ 18 lutego 2016, 13:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

adriannos pisze:
To automatyczne wylogowywanie jest denerwujące i nie wiem, czy to z winy mojego systemu, czy też zabezpieczenie serwera przed przeciążenie, aby nieaktywne osoby nie blokowały przesyłu.
Jak się logujesz pod okienkiem z hasłem masz takie małe dwa i przy jednym napis Loguj mnie automatycznie, jak to zaznaczysz możesz odejść od kompa na cały dzień i Cie nie wyloguje, jak tego nie zaznaczysz jesteś zalogowany na czas sesji jaka trwa 600 sekund bo na tyle jest ustawiona.

Autor:  adriannos [ 18 lutego 2016, 14:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

CarIvan pisze:
Jak się logujesz pod okienkiem z hasłem masz takie małe dwa i przy jednym napis Loguj mnie automatycznie, jak to zaznaczysz możesz odejść od kompa na cały dzień i Cie nie wyloguje, jak tego nie zaznaczysz jesteś zalogowany na czas sesji jaka trwa 600 sekund bo na tyle jest ustawiona.
No i jak to miło to wiedzieć. Nie zaznaczam tego. Więc leci na sesjach.

Autor:  Alpejczyk [ 18 lutego 2016, 20:05 - czw ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

CarIvan pisze:
adriannos pisze:
To automatyczne wylogowywanie jest denerwujące i nie wiem, czy to z winy mojego systemu, czy też zabezpieczenie serwera przed przeciążenie, aby nieaktywne osoby nie blokowały przesyłu.
Jak się logujesz pod okienkiem z hasłem masz takie małe dwa i przy jednym napis Loguj mnie automatycznie, jak to zaznaczysz możesz odejść od kompa na cały dzień i Cie nie wyloguje, jak tego nie zaznaczysz jesteś zalogowany na czas sesji jaka trwa 600 sekund bo na tyle jest ustawiona.


Przemek ale to chyba od niedawna, bo też się właśnie zastanawiałem co jest grane.

Autor:  CarIvan [ 18 lutego 2016, 20:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Wcześniej sesja była 7200 sekund, od trzech miesięcy jest skrócona by generować mniejszy transfer.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 19 lutego 2016, 00:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

I problem się wyjaśnił szkoda ,że nie był poprzedzony informacja, Pozdrawiam :pl:

Autor:  jarok [ 19 lutego 2016, 10:26 - pt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

600 sekund to 10 minut
jak na sesje forum dyskusyjnego to trochę mało
W mojej ocenie krótsza sesja to właśnie większy transfer, a nie mniejszy, bo za każdym razem jak wygasa musi być odnawiana, czyli dane sesyjne są przesyłane jeszcze raz.
No ale ja jestem informatykiem samoukiem i starej daty, może to oprogramowanie działa inaczej :P

Autor:  Piotr_W [ 19 lutego 2016, 22:15 - pt ]
Tytuł:  Re: Wtapiam węzę-filmik

Bardzo celowe i rzeczowe przeliczenia koledzy, tylko temat Wam trochę umknął :) Mam pytanie, mianowicie naciągnąłem drut w ramce, w pierwszej ramce w moim życiu, grał słabo ale grał, rameczka poleżała ze 3 dni i drut znacznie się zluzował. Pytanie brzmi tak, ile czasu od naciągnięcia drutu w ramce może on być pozostawiony do wtopienia węzy tak, żeby ta nie falowała. Rameczki z wtopioną węzą ile mogą leżeć przed włożeniem do ula.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/