FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkcję uli
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=18898
Strona 1 z 2

Autor:  zento [ 18 listopada 2016, 16:18 - pt ]
Tytuł:  Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkcję uli

Słowian, miej ule jednościenne to bedą latać jak Mig-29.

Autor:  Słowian [ 18 listopada 2016, 18:19 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Właśnie mi się topola suszy :D w styczniu mam zamiar ruszyć z produkcją około 10-15 szt. 18-stek wielkopolskich :mrgreen:

Autor:  KNIEJA [ 18 listopada 2016, 19:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Słowian pisze:
Właśnie mi się topola suszy :D w styczniu mam zamiar ruszyć z produkcją około 10-15 szt. 18-stek wielkopolskich :mrgreen:


Lepiej się jeszcze zastanów nad tym materiałem , jest dobry ale na palety

Autor:  adriannos [ 18 listopada 2016, 19:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

KNIEJA pisze:
ale na palety
Jaki jest stosunek wagowy świerk/sosna przy tej samej kubaturze?

Autor:  KNIEJA [ 18 listopada 2016, 19:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

adriannos pisze:
KNIEJA pisze:
ale na palety
Jaki jest stosunek wagowy świerk/sosna przy tej samej kubaturze?


http://www.avia.tarman.pl/index.html?grp=205

Autor:  Kosut [ 18 listopada 2016, 19:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Słowian pisze:
Właśnie mi się topola suszy
-jak wyschnie to się pokręci, a póżniej pokruszy- to nie towar na ule, zwłaszcza jednościenne, ale jeśli się myliłem to proszę o info. Pozdrawiam Andrzej.

Autor:  adriannos [ 18 listopada 2016, 20:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

KNIEJA, Dziękuję i przepraszam jednocześnie. Miało być świerk/topola. 740/840. 13% różnicy w wadze. Ciężkie. Ile się tego w transporcie naprzerzucałem.

Autor:  adriannos [ 18 listopada 2016, 20:12 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Tfu suche 430/410. waga na minusie. Na paletę się nada, jak wytrzyma.

Autor:  Słowian [ 18 listopada 2016, 22:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

A ja mam opinnie z kilku źródeł, że to super materiał na ule właśnie jednościenne, jak wyjdzie czas pokaże. Topola jest poukładana z przekładkami na dworze pod przykryciem od maja w celu jej wstępnego podsuszenia, w tym miesiącu albo na początku grudnia chcę ją dać do kolegi na tartak do suszarni a w styczniu może jeszcze przed świętami zacząć produkcję moich korpusów :D. Jak mi to wyjdzie zobaczymy, wiem że topola jest dość kłopotliwym materiałem na ule bo trzeba ja powoli suszyć, stąd to wstępne podsuszenie kilka miesięcy na powietrzu a dopiero potem do suszarni. Poznałem też opinie że jak nie ma kontaktu z wodą to jest wieczna i bardzo ładnie się prezentuje po zabezpieczeniu, lekka i trwała jak będzie zobaczymy. Właściciel tartaku też ma pszczoły nawet poratowałem go jedną rodzinką na wiosnę bo mu 12 z 14 spadło i mam możliwość dać na spróbe kilka/kilkanaście desek jak nie będą się kręcić pójdzie całość. Jeśli bedą problemy odpuszczę w tym roku i wy sezonuję jeszcze rok pod przykryciem do następnej zimy. Za kubik dałem 450 zł jesli materiał sie nie nada mam w każdej chwili kupca na te dechy za 350 zł , stracę najwyżej 100 zł i trochę swojej roboty, gość co che kupić też pszczelarz ale za cholere nie chce powiedzieć na co mu tylko się głupio podsmiechuje :pala:

Autor:  krzys [ 18 listopada 2016, 22:29 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Słowian odpuść sobie tą topole To nie jest dobry materiał na ule.

Autor:  ralfini [ 18 listopada 2016, 22:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Hmm mam 1/2 wielkopolskie z topoli z deski, z wręgami , kompatybilne z apikozem, na 11 rameczek, pomalowane altaxem, 3 sezon na powietrzu... Brak oznak zużycia, trochę się zakurzyły.

Autor:  ralfini [ 18 listopada 2016, 22:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

...Zrobione na wkręty i na klej poliret. chemolan

Autor:  Słowian [ 19 listopada 2016, 11:38 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Dlatego ze mam kupę osprzetu do wlkp, i mniej mi to wyjdzie kasowo a jak braknie korpusa na miodnie to i ocieplany z wregami założę. Jak bym teraz zaczynal na pewno nie byłby to wielkopolski, tylko jedna ramka w ulu!!!! AMEN

Autor:  Słowian [ 10 grudnia 2016, 21:58 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

A ja wczoraj przerżnąłem jedną deskę z tej mojej topoli i tak reką ocenic czy już coś przeschła, jak dla mnie sporo wyschła ale dla pewności podjechałem do pobliskiego zaprzyjaźnionego tartaku (właściciel też pszczelarz), profesjonalnym miernikiem za 2 tysie wyszło 20 % wilgotności :( za dużo max 16-17 podobno. Niestety nie wysuszą mi tego na tartaku bo rozwalili starą suszarnię i budują nową profeska ale dopiero bedzie gotowa na marzec, jak dla mnie stanowczo za późno i postanowiłem cały kubik przewieźć na druga strone ulicy do domu rodzinnego i tam przez zrzut węgla wpakowałem cały kubik do piwnicy i ułożyłem obok pieca co, dodatkowo wszystko zostało obciążone 8 bloczkami betonowymi po 25 kg każdy aby nie gieło i kręciło przy schnięciu . Piec stary bez izolacji więc ciepło tam jak fiks :D, podobno dwa tygodnie i powinno być gotowe, zobaczymy dzień przed wigilią jadę na tartak powtórnie sprawdzić wilgotność, jak będzie ok to heja na furę i na tartak pod grubościówkę. Poradzono mi jeszcze aby po piwnicy ułożyć to drzewo na 2 tyg. na polu pod przykryciem aby (jakby było za suche) nabrało troche z powietrza by było powietrznosuche a nie suche na wiór.


Co o tym sądzicie ??

Autor:  Marcin [ 10 grudnia 2016, 23:18 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Słowian pisze:
A ja wczoraj przerżnąłem jedną deskę z tej mojej topoli i tak reką ocenic czy już coś przeschła, jak dla mnie sporo wyschła ale dla pewności podjechałem do pobliskiego zaprzyjaźnionego tartaku (właściciel też pszczelarz), profesjonalnym miernikiem za 2 tysie wyszło 20 % wilgotności :( za dużo max 16-17 podobno. Niestety nie wysuszą mi tego na tartaku bo rozwalili starą suszarnię i budują nową profeska ale dopiero bedzie gotowa na marzec, jak dla mnie stanowczo za późno i postanowiłem cały kubik przewieźć na druga strone ulicy do domu rodzinnego i tam przez zrzut węgla wpakowałem cały kubik do piwnicy i ułożyłem obok pieca co, dodatkowo wszystko zostało obciążone 8 bloczkami betonowymi po 25 kg każdy aby nie gieło i kręciło przy schnięciu . Piec stary bez izolacji więc ciepło tam jak fiks :D, podobno dwa tygodnie i powinno być gotowe, zobaczymy dzień przed wigilią jadę na tartak powtórnie sprawdzić wilgotność, jak będzie ok to heja na furę i na tartak pod grubościówkę. Poradzono mi jeszcze aby po piwnicy ułożyć to drzewo na 2 tyg. na polu pod przykryciem aby (jakby było za suche) nabrało troche z powietrza by było powietrznosuche a nie suche na wiór.


Co o tym sądzicie ??


Sądzę ,że to normalna wilgotność i można robić .
Mam taki stare foszty w stodole już z 25 lat z suszarni i niedawno
z ciekawości patrzyłem miernikiem . Też miały 20% procent.
Nie robisz przecież mebli z tego do pokoju gdzie ma być sucho .

Autor:  kudlaty [ 10 grudnia 2016, 23:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Marcin pisze:
Sądzę ,że to normalna wilgotność i można robić .
Mam taki stare foszty w stodole już z 25 lat z suszarni i niedawno
z ciekawości patrzyłem miernikiem . Też miały 20% procent.
Nie robisz przecież mebli z tego do pokoju gdzie ma być sucho .


musisz chyba zmienić miernik albo stodoła stoi na jakimś bagnie albo ma dziurawy dach,
mam deski lipowe które siedzą pod dachem kilka lat w temp min 20 stopni i wilgotność wynosi 8 procent, dębina po roku leżakowania na powietrzu i roku pod dachem ma 10 procent w tych samych warunkach, wejmutka schodzi do nawet 6 procent ale to jest duuużo za mało, 12-13 procent na ule jest wg mnie wystarczająco
dla ciekawostki dodam że deski gdzie podwiało plandekę i dolało ostro deszczem miały 23 procent

Autor:  KNIEJA [ 10 grudnia 2016, 23:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Bez komory do suszenia wilgotność nie zejdzie tak nisko , nigdy!

Autor:  kudlaty [ 11 grudnia 2016, 00:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

KNIEJA pisze:
Bez komory do suszenia wilgotność nie zejdzie tak nisko , nigdy!


te 8 procent o którym pisze mają deski które siedzą w piwnicy kilka lat, jest sucha i ogrzewana bo stoi tam piec więc to taka darmowa "suszarnia" tą 6 sam byłem zaskoczony ale trafiłem kilka takich zapomnianych kawałków wejmutki i tak mi pokazało po co miałbym ściemniać? drewno iglaste zupełnie inaczej się zachowuje niż liściaste typu dąb czy buk,
deski iglaste suszone pod zadaszeniem spokojnie schodzą do 12-13 procent pisze o wejmutce inne gatunki mnie rybkają

Autor:  KNIEJA [ 11 grudnia 2016, 12:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

Uznaje twoją rację :thank:
Info z WP

Wilgotność – zależy od warunków w jakich drewno się znajduje i ma znaczny wpływ na pozostałe właściwości drewna. Bezpośrednio po ścięciu wilgotność drewna wynosi ponad 35%, ale może być znacznie większa. Drewno w stanie określanym jako powietrzno-suche (wyschnięte na wolnym powietrzu) ma wilgotność około 15–20%, przechowywane w suchych pomieszczeniach – ma wilgotność 8–13%. Duża wilgotność drewna bywa powodem paczenia się wyrobów, stwarza warunki sprzyjające rozwojowi grzybów. Gdyby drewno zostało wysuszone do wilgotności 0% stałoby się materiałem łatwo pękającym i kruchym. Praktycznie nie można byłoby wykonać z takiego drewna żadnej konstrukcji czy przedmiotów użytkowych.

Autor:  kudlaty [ 11 grudnia 2016, 13:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

KNIEJA pisze:
Drewno w stanie określanym jako powietrzno-suche (wyschnięte na wolnym powietrzu) ma wilgotność około 15–20%


przed chwilą zmierzyłem wilgotność na kilku ulach w pasiece przy domu ktore stoją pod chmurką oczywiście z lokatorami w środku, pomiar od zewnątrz w środku przypuszczam że wilgotność nie większa niż 13%

elementy nieimpregnowane niczym
od 13 nawet 20 procent przy drewnie lipowym
co ciekawsze wilgotność była różna na tym samym ulu w zależności od kierunków świata
imptregnowane ok 13 procent

Autor:  Słowian [ 11 grudnia 2016, 13:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Byłam, byłem w pasiece sezon 2016

A ja miałbym prośbę do moderatorów/administracji aby wyciąć z tego wątku temat o topoli i założyć nowy, będzie dość ciekawy temat a napewno napisze dalej co mi z tego wyszło, bo opinie są sprzeczne od daj sobie z tym spokój to nie materiał na ule lecz na śmigła ;) aż po takie ze to super trwały i lekki budulec. Wszystko się okaże wkrótce.

Aha o topoli zaczęło się już ze 2 strony wcześniej, prosze wyciąć wszystko :)

Autor:  BARciak [ 11 grudnia 2016, 16:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Słowian pisze:
A ja miałbym prośbę do moderatorów/administracji aby wyciąć z tego wątku temat o topoli i założyć nowy

Proszę Cię bardzo :)

Autor:  Marcin [ 12 grudnia 2016, 00:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

przed chwilą zmierzyłem wilgotność na kilku ulach w pasiece przy domu ktore stoją pod chmurką oczywiście z lokatorami w środku, pomiar od zewnątrz w środku przypuszczam że wilgotność nie większa niż 13%

elementy nieimpregnowane niczym
od 13 nawet 20 procent przy drewnie lipowym
co ciekawsze wilgotność była różna na tym samym ulu w zależności od kierunków świata
imptregnowane ok 13 procent[/quote]

To przypuszczasz, czy rzeczywiście zmierzyłeś ? :)
Tak się składa ,że nie muszę zmieniać miernika ponieważ mam profesjonalny.
Akurat z pomiarów żyje i wiem jak mierzyć.
Tak się składa ,że te foszty mierzył także stolarz swoim przyrządem ponieważ miał z nich schody zrobić i wyszło mu to samo.
W stodole dla porównania zrobiłem pomiar krokw itp i miały taką samą wilgostność.
Zapewniam Cie też ,że nie stoi na bagnie i się nie leje do środka :)

Autor:  Ks. Tomasz [ 12 grudnia 2016, 00:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Mój tata w 2008/2009 zrobił z topoli 32 korpusy na wymiar styropianów Babika czyli grubość 35mm. Deski były tylko na powietrzu przesuszone. W tym roku 2 korpusy sie posypały a kilka pójdzie w piec na wiosnę. Reszta trzyma sie. Nie były impregnowane. Troszke sie niektóre próbowały krzywić na początku i czasem powałka czy daszek nie pasowały dlatego jeśli będą z wręgami to polecam większy luz zrobic.
Ogólnie to były takie deski, które zostały od czegoś i wykorzystane zostały na ule i korpusy te służą w większości do dziś.

Myślę że dobrze zaimpregnować i będą długo.

Autor:  kudlaty [ 12 grudnia 2016, 09:17 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Marcin pisze:
To przypuszczasz, czy rzeczywiście zmierzyłeś ?


jestem z tych ludzi którzy jak piszą że mierzyli to mierzyli faktycznie, gdyby było inaczej to bym napisał że przypuszczam że taka wilgotność musi być, napisałem rozrzut wczorajszych pomiarów od 13-20 najwięcej pomiarów wychodziło 15-16 % zmierzyłem tylko na kilku ulach bo to nie jest dla mnie sprawa życia lub śmierci :haha:

Autor:  Złote Pola [ 12 grudnia 2016, 09:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Wykonałem w roku 2011 ponad 20 półkorpusów jednościennych dadanowskich nie tylko z topoli, ale również z osiki. Deski były suszone 1 sezon w sztaplu pod przykryciem. Korpusy są łączone na wręgi, sklejone klejem D4 oraz skręcone wkrętami. Do dzisiaj tylko jeden półkorpus ciężko wchodzi na inne, pozostałe są bez zarzutu.
Wykonałem je z takiego materiału ponieważ jest b. lekki, a surowiec miałem za darmo. Na pewno nie przetrwają tyle co świerk czy sosna ale po zaimpregnowaniu posłużą sporo lat.
Dzisiaj po kilku latach użytkowania jedyne zmiany w wyglądzie, to kilka szparek na łączeniu klejonych ze sobą ścian.
Do kolegi Słowian: suszenie dość wilgotnego drewna w wysokiej temperaturze bez przewiewu(wymiany powietrza) może się skończyć jego pleśnieniem(grzyby).
Pzdr

Autor:  Słowian [ 12 grudnia 2016, 10:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

20 % to chyba nie aż tak mokre, zbije do 15-16 i na grubościówkę, myślałem żeby koło pieca ze 2 metry od desek ustawić wentylator ale boje się żeby za szybko nie schły w takim przewiewie, bo może je kręcić. Widać że pomysł spełnia swoją role bo w całej piwnicy w pomieszczeniu obok i nawet na klatce schodowej czuć super zapach drzewa, więc soczki z topoli uciekają w powietrze bo czuć to wszędzie :mrgreen:

Autor:  waldek6530 [ 12 grudnia 2016, 19:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Topola nie jest wcale taka łatwa do rozkruszenia się jak to ktoś wyżej pisał. W moim rejonie dawniej jak budowano drewniane stodoły kryte strzechą to najlepszym materiałem na obicie takiego budynku była właśnie topola. Stodoła obita deskami topolowymi spokojnie wytrzymywał 100 lat i dechy na niej były jak przysłowiowy "dzwon". to i ulu chyba tez się nie rozkruszy.

Autor:  KNIEJA [ 12 grudnia 2016, 19:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

waldek6530 , doczytaj dokładniej

Autor:  waldek6530 [ 12 grudnia 2016, 22:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

KNIEJA nie o Ciebie mi chodziło.

Kosut pisze:
-jak wyschnie to się pokręci, a póżniej pokruszy- to nie towar na ule,

Chodziło mi o tą wypowiedź.

Autor:  Majster-72 [ 12 grudnia 2016, 23:16 - pn ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Według mnie to marchew nie drewno,ale na pewno parę lat posłużą.

Autor:  Słowian [ 13 grudnia 2016, 06:19 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

A ja mam inne źródła ze to jedno z lepszych materiałów na ule. Czas pokaże

Autor:  Kosut [ 13 grudnia 2016, 08:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Waldek 6530 widziałeś jak te deski na stodołach wyglądały - tam przewiew był wskazany a w ulu raczej nie.

Autor:  kudlaty [ 13 grudnia 2016, 09:52 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Kosut,

na budynki gospodarcze zawsze wykorzystywano materiały które do niczego się nie nadawały, jeśli chodzi o topole to rzadko kto ją chce bo się nawet średnio do opału nadaje bo pali się jak papier, więc to jest takie drewno którym szkoda palić a cos z nim trzeba zrobić więc obijali stodoły i zapominano o temacie bo i co takim deskom może się dziać skoro nad nimi jest dach i jedyne co to od czasu do czasu były potraktowane przez zacinający deszcz.
Ule pracują w innych warunkach, muszą trzymać wymiary, nie odkształcać się pod wpływem słońca czy wilgoci,
ale skoro materiał darmowy to można się bawić w eksperymenty, zrobić skrzynki bez zbytniego zaangażowania i czekać co się będzie działo po kilku latach

Autor:  6Cichy [ 13 grudnia 2016, 15:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Słowian drewno topolowe i osikowe jest bardzo chętnie kupowane przez producentów łubianek i opakowań drewnianych które maja kontakt z żywnoscią natomiast najlepsze drewniane korpusy drewniane w mojej pasiece są wykonane z sosny wejmutki składa się na to waga, trzymanie wymiarów, zapach drewna ,trwałość pozdrawiam

Autor:  Słowian [ 13 grudnia 2016, 16:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

6Cichy, miała byś wejmutka, ale gość co sprzedawał zawalił, nie szło dostać przez 3 miesiące szukałem i postanowiłem za namową pewnego gościa spróbować topoli, dałem całe 450 zł za kubik i kilka desek gratis :D

Nudzi mi się to Wam wstawie małą prezentacje :


Tak sobie leżała poprzekładana 7 miesięcy :D

Obrazek

Owinięta na zimę do 3/4 wysokości aby nie nawiewało do środka śniegu:D

Obrazek

W transporcie do kotłowni pomagał mi dziadek, miesiąc temu skończył 90-tke :D

Obrazek

I poukładane w piwnicy obok pieca, dodatkowo obciążone bloczkami betonowymi

Obrazek

Autor:  kudlaty [ 13 grudnia 2016, 17:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

a ja głupi cały czas myślałem że masz tego więcej a tu tyle pisania i jeden stosik :roll:

Autor:  Słowian [ 13 grudnia 2016, 17:36 - wt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Jeden kubik nie bedę pakował tysięcy, a potem do pieca :D. Jak coś z tego wyjdzie to pokoszę sie na więcej. Wiem że dla ciebie to pikuś ale na moje potrzeby na ten sezon starczy, pisałem ci że pracuję zawodowo i nie zamierzam mieć więcej jak 40-50 rodzin, całość produkcji na własne potrzeby no może znajomym podrzucę po ulu dwa :mrgreen: chca spróbować na jednościennych i na jednej ramce

Autor:  paraglider [ 14 grudnia 2016, 12:21 - śr ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Dość tego pisania - do roboty . Jak pokleisz i poskręcasz korpusiki długimi wkrętami , zakonserwujesz z zewnątrz dobrym impregnatem to jeszcze ciebie przeżyją . U mnie stoi ul topolowy zrobiony przez mego dziadka , nie wiem czym konserwował ale ma się dobrze - służy za magazyn . Niedawno w nim były jeszcze pszczoły , lubiły ten ul . Dla mnie dziś jest za ciężki , wolę styropiany .

Autor:  jar-mat [ 14 grudnia 2016, 17:53 - śr ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Sowian, robiłem ule z topoli, i jak ma Twoja topola proste słoje wszystko będzie OK. U mnie po 5 latach jest super nie widać jakichkolwiek wypaczeń, próchnicy, lekkie. Ale jeść ma słoje poskręcana NIC z tego nie będzie. Nawet wysuszone i dopiero cięte z bala, potrafiło mi się zaraz za piłą SKRĘCAĆ i ZAKLESZCZAĆ w tarczy. Ba, a jak się nie skręci, to wystarczy nawet wilgoć z farby, nie wspominając już o wilgoci, wypaczy się na 100%.

Autor:  Słowian [ 14 grudnia 2016, 21:43 - śr ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Słoje tam ledwie widać, jak wysuszę i wyhebluje to pewnie bedzie lepiej widać to zwrócę na to uwagę, dziękuje za podpowiedź :D

paraglider, pójdzie do roboty dopiero w styczniu tak koło połowy, spokojnie dam znać co i jak z tego wyszło. To już druga osoba z dużą wiedzą i autorytetem co twierdzi że topola to super drewno na ule :D , bardzo mnie to cieszy bo mam coraz większe przekonanie że coś z tego będzie :mrgreen:

Autor:  bo lubię [ 14 grudnia 2016, 22:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Nie napisali że "super" ale śmiało możesz robić bo możesz,materiał jak każdy inny.Na forum jest fotka ula z opon można ?,można .paraglider, dał przykład starego ula ocieplanego a tam deski są łączone gwoździami na płaską stronę deski .Ty 18-tki bedziesz łączył od czoła a tu jest problem ,bez czopa min prostego, wkrętami będzie trudniej utrzymać je na miejscu.Jest opcja że materiał masz ładny.Przy czopach nie łódkują.Też zrobiłem z 8 uli topolowych ale na czopach no i klejonka.

Autor:  Słowian [ 13 stycznia 2017, 23:23 - pt ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Topola gotowa, tylko za bardzo mi wyschła bo ma od 6 do 8 stopni mogłem wcześniej wyjąć, może mniej by skręciło tragedii nie ma ale jest ze 30 desek co wygina je pod koniec i nie wyjdzie mi z nich cały korpus 4 formatki tylko 3 no ale cóż jakis odpad musi być :D



Ps. drewno ma piękna strukturę po heblarce :D

Autor:  kudlaty [ 14 stycznia 2017, 00:03 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Słowian,

pokazałbym ci jak wygląda porządna deska ale nie bedę cię osłabiał :mrgreen: no ale z drugiej strony kupiłeś po pieniądzach to i nie ma co narzekać
ja bym się z tym nie pierdzielił w jaskółki bo materiał taki sobie tylko dociął z długości i poskręcał będzie się trzymało na kleju i wkrętach, wtedy bedziesz potrzebował 2 wymiary 375mm i 425mm tam gdzie zostaną odpady to albo na ramki przeznaczyć albo zrobić z tego odkładówki

Autor:  Słowian [ 14 stycznia 2017, 00:08 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

To drzewo ładniej wyglada w realu naprawde z telefonu tego nie widac tragedii nie ma i jaskółki beda juz jedna zrobiłem :D za godz wstawie film :D moje pierwsze połaczenie na jaskółczy ogon :mrgreen:

Wiem jak wygląda wejmutka miałem w rekach, więc wiem o czym mówisz, ale topola ładniejsza ze struktury i to dużo jak pociągnę olejem to będzie mebel że hej :D

Beda z tego pikne ule sam zobaczysz pojadę na spadź to wstapie do ciebie to ci gały z orbit wylezą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :haha:

Jaskółki bedą i basta :pala:

Tylko ukosnicy mi brak albo pilarki z wózkiem :(

Autor:  Marcin [ 14 stycznia 2017, 00:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Słowian pisze:
To drzewo ładniej wyglada w realu naprawde z telefonu tego nie widac tragedii nie ma i jaskółki beda juz jedna zrobiłem :D za godz wstawie film :D moje pierwsze połaczenie na jaskółczy ogon :mrgreen:

Beda z tego pikne ule sam zobaczysz pojadę na spadź to wstapie do ciebie to ci gały z orbit wylezą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :haha:

Jaskółki bedą i basta :pala:

Tylko ukosnicy mi brak albo pilarki z wózkiem :(


No właśnie tak się zastanawiam po co sobie tyle roboty dodajesz z tym jaskółczym ogonem ? :).Ja zrobiłem z 50 tych osiemnastek z sosny, normalnie skręcając na kleju dwoma śrubami na każdej stronie.

Autor:  Słowian [ 14 stycznia 2017, 00:24 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Marcinek w poniedziałek jade do roboty przez Jerzmanowice podjadę pokażę ci różnice korpusy na całe życie i bez kleju sama jaskółka i dwa wkrety, tak chciałem i mam :pl:


Mam ten szablon i bedę tak robił :D


Autor:  Marcin [ 14 stycznia 2017, 01:04 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

Słowian pisze:
Marcinek w poniedziałek jade do roboty przez Jerzmanowice podjadę pokażę ci różnice korpusy na całe życie i bez kleju sama jaskółka i dwa wkrety, tak chciałem i mam :pl:


Mam ten szablon i bedę tak robił :D



Moim tylko zdaniem .... po co sobie życie komplikować ? :)
Ale gratuluje cierpliwości :)

Autor:  Słowian [ 14 stycznia 2017, 01:13 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

idzie szybko raz ustawiasz i możesz latami nie przestawiać jak jedziesz te same korpusy abo np inny powiedzmy dadant ustawic z prawej strony szablonu bo ograniczniki ma po obu jak by był troche szerszy 4 cm to by mi 4 deski na raz weszły czyli tylko odwrócić przejechać i korpus gotowy :D

Kolega z wlkp twierdzi że prze 4 godziny po południu po pracy i obiedzie do kolacji przejedzie 20 korpusów nic tylko deski zmieniasz jak już masz ustawione ograniczniki oczywiście :D

No własnie nerwus jestem jak cholera, ale pszczółki mnie troche uspakajają :D

Autor:  sylwek [ 14 stycznia 2017, 10:31 - sob ]
Tytuł:  Re: Drewno z topoli oraz wpływ wilgotności drewna na produkc

kolego dlaczego Ci pokręciło końcówki desek?
miałeś przekładki zbyt rzadko?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/