FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

nie cierpię 3 korpusów
powiem ci coś w sekrecie o tej porze jak się ma 3 korpusy to pszczoły są w 2 górnych a ten pierwszy na dennicy jest pusty tj pszczoły się błąkają po plastrach, jak pisałeś że zabrałeś ten trzeci myślałem że pozbyłeś się tego z dennicy a tu taka niespodzianka

_________________
xyz

80% własnie tak zrobiłem ,ale były rodziny co w górnym słabo ,a w dwóch dolnych sie ulokowały .

pewno miałeś tam bardzo jasny susz albo zostawiłeś kraty pomiędzy dwoma ostatnimi w innym wypadku ciężko mi w to uwierzyć ale mogę się mylić

_________________
xyz

Jasny susz i węza nieruszona od czerwca

zbójnik38, jak nie ruszona od czerwca, kiedy najbardziej budują to znaczy, że coś nie tak.

W czerwcu to u mnie raz na 4 lata budują .Przeważnie od kwietnia do 15 maja lub po zimnych ogrodnikach w maju.

Jezu, wy dla jaj dyskutujecie z tym Panem? Który to już taki gość w ciągu ostatnich dwóch lat? Dziesiąty? Piętnasty? Zaraz wyleci z forum jak poprzednicy.
zbójnik38, gratuluję masz dużego wałka, każdym postem to chcesz udowodnić

astroludek, Co ty to tylko nakładka

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

zbójnik38, w kwietniu to ja niekiedy odśnieżam przed domem. Zdarzało się tak czasem.

to wszystko o czym piszesz nie jest ważne, ważna jest treść której się trzeba doszukać i to czasem bardzo głęboko, powiem tylko tyle że chciałbyś mieć taką wiedzę i pasiekę jak gość którego tak lekko krytykujesz, do pewnych rzeczy trzeba dojść samemu żeby wiedzieć co autor mial na myśli, np w niedziele oglądałem archiwalną konferencje pszczelarską której byłem uczestnikiem w 2013r wykładowca mówił po Polsku a dopiero po 4 latach pewne rzeczy "odkryłem" a były one na talerzu podane dlatego warto wracać do tego co wczesniej powiedziane czy napisane w ARCHIWUM na np tym forum można wszystko znaleźć

_________________
xyz

kudlaty, Staszek ,ludzie tu nie bardzo rozumieja pisiorka po pszczelarskim OHP a co dopieto zbójnik38, on tu ciupnie cipaga ,tam ciupnie o co tu chodzi
Ale przynajmiej jest wesolo



Yyyy jakos mnie to nie dziwi

kudlaty, jak to już ktoś napisał na forum, "chamem każdemu wolno być". Nie napisałem że gość nie ma wiedzy, wręcz odwrotnie, że ma dużego wałka A jak za dużo krwi odpływa w ten organ to wtedy głowa niedokrwiona i może stąd te forumowe posty

Niekarzdy nauczycieli mający olbrzymią wiedzę umi ją przekazać wręcz odwrotnie

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek

Nauczyciel mający dużą wiedzę i podstawy dydaktyki potrafi przekazać wiedzę. Niestety zdarzali się tacy, co tej wiedzy nie posiadali. Nie wiem jak jest teraz ale myślę, że podobnie.

Minister Szyszko wypłoszył żubry z Puszczy Białowieskiej .
Pierwszego września spacerował w oddalonym o dwa kilometry Santoku a dzisiaj po wale , obok mojej pasieki . Szkoda że nie miałem przy sobie telefonu .
https://www.youtube.com/watch?v=1fQgNb8YJfU

Tu widzę, że nauczyciel polskiego poległ na pierwszych zajęciach

Pozdrawiam samokrytyczynie Beeskit

Nie że wypłoszył , ich tam jest za dużo .
Dziś w Agro wypowiadał się leśnik ,że na obszarze gdzie 700 sztuk łosi było by full mają 3 tyś. a oszołomy eko jeszcze protestują .
Ci pseudo ekolodzy to będą protestować dotąd aż im taki łoś czy dzik nie narobi na wycieraczkę przed drzwiami w bloku ,wtedy to już będą za normalnością .

kudlaty, Podeślij link do tej konferencji na pw .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Ale kurczace się pastwiska pszczele to już problem, prawda ?

paraglider, na początku roku w czasie zabezpieczania likwidacji ognisk ptasiej grypy na Twoim terenie fotografowałem żubra pasącego się obok stacji paliw Orlen na zjeździe z trójki do Gorzowa. Praktycznie w mieście! . Niesamowity widok.U mnie żubrów jeszcze nie ma, za to 30 kilometrów ode mnie pojawiły się wilki.

_________________
https://t.me/pump_upp

Borowy, Pastwisk przybywa ja się cieszę .Gorzej z tymi co chcą żyć z uprawy ziemi ,25 lat temu nie byliśmy pustynią i normalnie gospodarzyć się dało .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Pastwisk przybywa ?

Na wsi było lepiej 25 lat temu niż teraz ??
Doskonale pamiętam wieś 25 lat wstecz...

W pewnym wieku, tak jest, ze pamięta się to co było 25 czy 50 lat temu a wczoraj ucieka

Nie wiem Borowy, o jakiej wsi piszesz. Dwadzieścia pięć lat temumoi rodzice utrzymywali z 15 hektarowego gospodarstwa siebie, mnie i 3rzech moich braci. Wysyłali nas za własne pieniądze na wakacje bo bezpłatne kolonie to były dla dzieci z miasta, na 18tkę dostałem pierwszy samochód, Uczyliśmy się ale i ciężko pracowaliśmy dawaliśmy radé mimo ciężkiej choroby Ojca. Potem wieś zaatakował Balcerowicz i jego akolici. Obecnie w mojej wsi ziemię o powierzchni ok 15 hektarów uprawiają hobbystycznie 3 osoby. Nie ma jednej osoby w tej wsi która żyłaby tylko z ziemi. Wszystko dookoła dzierżawią lub wykupują zawyżając ceny ziemi nieliczni latyfundyści, są oni i kilku stuhektarowców. Pozostali albo praca w mieście albo bycie robotnikiem rolnym albo Anglia. Ja nie narzekam, na wszysto co mam sam zapracowałem i zgrzeszyłbym pisząc, że mi źle. Ale nie pisz, że na wsi jest lepiej... Chyba, że masz na myśli tych co tam przyszli z miasta i zbudowali domy.

_________________
https://t.me/pump_upp

25 lat temu żyłem na malutkiej wsi na Pomorzu.
100 walących się chałup, gospodarstwa po kilkanaście hektarów.
Bieda, smród i ubóstwo.
Dwa samochody na wsi, jeden telefon.

Teraz, zostało trzech rolników, powstały dwie firmy pracujące dla lasu. Reszta pracuje w okolicznym miasteczku.
Domy w większości odnowione, samochód przed każdym.
Dalej gdzieniegdzie jest biernie, ale porównywać to co jest teraz do tego co było może chyba tylko ktoś kto na takiej wsi nie był.

25 lat temu w mieście na ulicy przy której mieszkała moja dziewczyna stało 10 samochodów, a w klatce schodowej jedna rodzina miała telefon i sypała się z budynku elewacja a mieszkała nie na jakiejś miejskiej menelni tylko w przyzwoitej dzielnicy. Takie były czasy i możliwości. Teraz ilu ludzi w mieszkaniu tyle telefonów. Bezrobotny ma dwa samochody, domy poremontowane. Zmieniło się poczucie estetyki, potrzeby i siła nabywcza. Ale nie o to chodzi. Ta Twoja wieś była syfiasta bo tam dziadki przyszły na obce (tak jak i moi), nie mieli poczucia własności i ciągle podświadomie czekali na Niemca co ich wygoni.... To po co mieli inwestować? Drugie powojenne pokolenie pamiętało jeszcze to wszystko i czasem próbowało coś zmieniać (np moi rodzice) i dopiero trzecie tak naprawdę coś zaczęło robić często bo musiało bo się domy waliły.
Niedaleko mnie pracowali drwale z tego Twojego Pomorza przy wycince pod S3. Zaczynali o 6tej kończyli 18-19 tej, zarabiali po 3-3,5 tysiąca z nadgodzinami.... zajefajne pieniądze nie? Jest im tak samo gówniano jak kiedyś tylko w czystszych domach mieszkają. A ta reszta co nie w lesie to gdzie? A w biedrze na kasie. Tak wygląda wieś obecnie. Czy to źle? Ano źle bo gó...no które kupujesz w hiperze to efekt zaniku małych i średnich gospodarstw wiejskich, to one sprzedawały w miarę przyzwoite produkty na rynek lokalny. Latyfundia nie różnią sié od fabryk, produkują jak najwięcej i jak najtaniej i to mam na myśli pisząc, że jest gorzej. Zanik gospodarstw rodzinnych i kultury wiejskiej, a nie zanik strzech i starych budynków, te w swej masie itak by zaniknęły na skutek zużycia technicznegi.

_________________
https://t.me/pump_upp

My zupełnie o czym innym piszemy.
Ja pisze z perspektywy pojedynczego człowieka i porównuje jego życie, możliwości, perspektywy, itd wtedy i dziś.
Ty piszesz o całokształcie zmian, o modelu jaki się wykształcił na terenach wiejskich po transformacji.
I na tej płaszczyźnie całkowicie się z Tobą zgadzam, nie jestem jedynie pewien czy, znając wszystkie uwarunkowana polityczne, gospodarcze itd, było możliwe ukształtowanie innego modelu.
Mi też się nie podoba to co się dzieje, ale takie są realia, i nie bardzo widzę możliwość zmian.

Przestaną protestować wtedy gdy przestaną otrzymywać wypłaty za protestowanie (za godzinę "pracy", za przypięcie się do harvestera itd.)
Jeśli ktoś myśli, że oni robią to z miłości do przyrody to się grubo myli.

Ze 30 lat temu to ja z moim sąsiadem pszczelarzem praktycznie co tydzień na innym polu śmy byli, a tero nikomu się kurka nie opłaca. Łepkiem wtedy byłem, a że trochę siły było to się te warszawy dźwigało. Pamiętam jak by to było dziś, plastrami z miodkiem mi płacił, cyckałem to tonami . Łunochodem sie woziło (tomaszgenda może je zna bo z tamtych stron) na przerobionym wozie drabiniastym. To były czasy....

Wieś się zmieniła w wielu aspektach:
- zanik małych gospodarstw
- mechanizacja
- monokultury
- chemizacja
- otoczenie domostw - brak ogródków
taka jest kolej rzeczy, ludzie pracujący na roli też chcą godnie zarobić i mieć czas na inne życie niż tylko zap.... od rana do nocy.

Nieprawda , jestem z Zamościa -Lubelskie i wszyscy wiedzą że to zadupie kraju . Ludziom żyje się lepiej i pastwisk pszczelich przybyło .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

KNIEJA,
W naszym regionie problemem jest masowe wycinanie lip.

Władek Całka jeszcze pszczelarzy ?

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Wybrałem się w krzaki i jest


winowajca, rośnie tego troszkę

A ja dzisiaj pościągałem nadstawki (puste - zakarmiałem w nich). Powyciągałem paski, no i przeglądam ramki jak sprawa wygląda, a tu zonk- 30-40% plastrów poszytych na siwo... Cały sezon nie nosiły to teraz musiały Powiedzcie, jest możliwość żeby coś poza spadzią dawało taki kolor? Mam jeszcze jakieś 0,5 ha gryki w zasięgu lotów. Przed karmieniem tego nie było musiały nanieść w trakcie.

Chyba że cukier tylko dla kolorku podfarbowały żeby mi ciśnienie podnieść

Z innej beczki: wszystkie prawidła piszą że w trakcie zakarmiania matka spychana jest z czerwieniem na dół ramki - u mnie spychają ją do środka gniazda (2 ramki w środku w 3/4 czerw) - nie mam zamiaru już dokarmiać czy takie dwie puste ramki (po wygryzieniu) to nie będzie problem? Gdzieś czytałem że pszczoła potrzebuje miejsca żeby uwiązać kłąb, czy raczej te ramki wycofać na skraj gniazda a w to miejsce poszyty pokarm?


I dalej: Jak to jest z tym miejscem na uwiązanie kłębu? w 3 rodzinach ramki zawalone od góry do dołu - nie spodziewałem się że aż tak będzie, dostały po 12 kg - z drugiej strony pora jest wczesna i jeszcze może zjedzą coś do mrozów - jest się czym przejmować?

Całka Władysław już nie żyje , pasiekę prowadzi jego syn Michał.

Nawłoć

Jeśli nic nie doniosą to będzie, lepiej dać na skraj( Odsklepić lub nie, zależy czy chcesz zabrać)


Nie

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Czy wyciągacie już wkładki spod dennic osiatkowanych?Czy robi się to przed zakarmianiem,czy po?

Wkładki wyjmuje się po zakarmieniu.

_________________
https://t.me/pump_upp

Bo ? wiem że wiesz , ale inni niekoniecznie . Pozdrawiam

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

kurka ja nie wiem

Ja wkładki włoże dopiero na wczesna wiosnę jak matka zacznie czerwić. Wkładam teraz tylko na czas dymienia. Tylko ja dopiero się uczę więc autorytetem nie jestem
Sprawdziłem rodzinki,gdzie nigdzie jest jeszcze czerw zakręty i larwy. W jednym ulu pszczoły pod zatworem zrobiły dziką zabudowę i matka już tam jajka złożyła. Pozostawilem wszystko tak jak było.

KNIEJA, Z tymi wkładkami to chodzi o to że jeszcze rodzinie potrzeba trochę ciepła bo resztka czerwiu się wygryza?

staszekg, mysle ze chodzi o to by pszczoly mialy cieplo w ulu i mogly dobrze odparowac pokarm. Zobaczymy co Franek odpisze .moze on sam nie wie i bierze nas pod wlos

Fajnie było przeczytać Wasze wspomnienia z dzieciństwa na wsi .Ja mieszkam w Małopolsce tutaj inny klimat od zawsze emigracja zarobkowa była .
Ale nie o tym pisałem ,chciałem powiedzieć że pastwisk pszczelich""ugorów raz koszonych albo wcale "przybywa .
I że zwiększyło się pogłowie dzikiej zwierzyny o wiele za dużo .Zniszczenia przez dziki a nawet sarny to jest utrapienie tych co próbują coś jeszcze działać ..

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Dokładnie tak pisiorek, , w czasie karmienia trzeba im zapewnić jak najlepszy komfort a po jego zakończeniu "poprosić" mamę o jak najszybsze zakończenie reprodukcji. Oczywiście gdy odymiamy to na ten czas wkładka zasunięta.
Zwierzyny faktycznie baru jest.dużo więcej. W zimie mam w zasięgu wzroku dwa stada saren po ok 60 szt każde i tu ciekawostka one właściwie nie robią szkody. Gryzą w rzepaku duże liście ale nie niszczą całej rośliny na wiosnę wszystko się wyrównuje, to samo z pszenicą. Problem to dziki, te niszczą strasznie. Dwa lata temu przesiewałem z hektar pola tak nabałaganiły. Gęsi też potrafią nabałaganić, choć ostatnio problem jakby zniknął od kiedy kukurydziarze przestali zostawiać niezaorane pola po kukurydzy na zimę.
Taka ciekawostka, od dłuższego czasu zadomowił mi się koziołek w sadzie, trzy dni temu o 7mej rano żerował ze czterdzieści metrów od okna. W pewnym momencie zaczął zajadać liście z pigwy, wstałem żeby go pogonić a żona do mnie - zostaw go to drzewko i tak takie marne... kurde... na wiosnę je sadziłem

_________________
https://t.me/pump_upp

W poprzednich latach Po pożytku z nawłoci karmiłam pszczoły podawałem średnio 5 do 10 kg na ul I to w zupełności wystarczalo.

W tym roku widziałem wyraźnie że nawłoć gorzej nektaruje więc od razu rodziną za plikowałem po 12 kg. Wczoraj zaglądałem kontrolnie do trzech rodzin no i musiałem na jednej nodze lecieć do sklepu i dokupić 100kg cukru Przed Bożym narodzeniem Wszystkie byłyby na dennicy .W sumie wykorzystałem już ponad tonę cukru w swojej niewielkiej pasiece w tym roku chyba napisze książkę pod tytułem dochodowa pasieka
O takich wydatkach jak opłaty związkowe węża słoiki ramki już nie wspomnę
Młodzi pszczelarze zakładajcie pasieki Można naprawdę dobrze zarobić 1000 zł z ula

pisiorek, dodaj jeszcze paliwo ,i skrzynka piwa hehe a tak na poważnie to czysty biznes


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

pisiorek, bo to jak w przypowieści biblijnej, miałeś w poprzednich latach "wypasione tłuste krowy" a teraz przyszła ta chuda i ci je zżera , tak bywa z tym hobby. Ale się nie martw to minie, ja w tym roku też dokładam, ale to pierwszy taki rok od zawsze.

_________________
https://t.me/pump_upp

henry650, Rob, Ej Panowie nie dołożyłem do interesu nie jest tak źle. Pszoły przyniosły mi miodek mniej więcej w tej ilości co rok temu i sprzedałem sobie parę rodzin wiosną także jestem na plusie jednak koszty są bardzo duże. Nie spodziewałem się takich kosztów. No i pracy jest bardzo dużo ale ja lubię robić wolę coś robić niż siedzieć i się nudzić .Dałem synowi 2 ule bo się zainteresował ,chłopak ma 21 lat stwierdziłem niech się uczy pszczelarstwa ,po dwóch miesiącach zrezygnował oddał mi te ule i stwierdził że jemu się nie chce nie ma na to czasu

pisiorek, to Ty nie masz 17 lat ? ; )