FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 19:38 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2404 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 49  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 kwietnia 2017, 17:44 - ndz 
Beeskit, Widzę przyjacielu że nie tylko u mnie pszczoły są w takiej kondycji słabszej w tym roku. to jest pocieszające . to znaczy że nie była moja wina w tym słabym rozwoju tylko po prostu taki jest rok to trochę mnie pocieszyłeś :)

wiesiek33, Kurza melodia Wieśku. To ile Ty masz tych ramek w tym korpusie bo ja naliczyłem 13 :?: :roll:


Na górę
  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 18:17 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
BARciak, u mnie kwitnie wierzba i takie tam pierdolya reszte drzew to jeszcze maja czas tyle jestem do tyłu za wami


herny

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 18:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek, 11 lub 13 są to ule 10 lub 12 ramkowe z kom. 5,1 i ramką 32mm. dlatego wchodzi więcej .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 18:34 - ndz 
wiesiek33, ladna rodzina , co to za pszczoly sa bf ?


Na górę
  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 18:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
pisiorek pisze:
co to za pszczoly sa bf ?
Wiem tylko tyle że od polbarta miałem w kompie dokładną rozpiskę gdzie i co ale szlag trafił kompa zanim wydrukowałem prawdopodobnie jest to Bf. - B 78 ale nic pewnego .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 20:48 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1216
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Jak to się czasy zmieniają . To już nie będzie opisów i zdjęć typu,, mam 5-6 korpusów pszczół" tylko same takie pesymistyczne opisy ,, mam 5 ramek pszczół" . A tak się fajnie czytało :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 20:58 - ndz 
lalux5, jestes na forum juz kupe lat, pewnie wiesz ze byl tu taki gagatek co zimowal na 3 korpuach :haha: jak sie zaczol chwalic to kolesia zbanowali :pala: teraz sie ludzie boja pisac o pszczolach na 5 korpusach :mrgreen: :haha: :wink:


Na górę
  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 21:06 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek pisze:
lalux5, jestes na forum juz kupe lat, pewnie wiesz ze byl tu taki gagatek co zimowal na 3 korpuach :haha: jak sie zaczol chwalic to kolesia zbanowali :pala: teraz sie ludzie boja pisac o pszczolach na 5 korpusach :mrgreen: :haha: :wink:

To ja napiszę o pszczołach na 2 korpusach na 24 ramkach :haha: Może być? :mrgreen: :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 21:09 - ndz 

Rejestracja: 28 marca 2014, 23:24 - pt
Posty: 256
Lokalizacja: St. Lorenzen Austria
Ule na jakich gospodaruję: Zander
Miejscowość z jakiej piszesz: Sankt Lorenzen bei K
A co tu można banować...To zeszły rok na rzepaku :D
Obrazek

_________________
Miłośnik dobrej krainki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 21:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
lalux5 pisze:
Jak to się czasy zmieniają . To już nie będzie opisów i zdjęć typu,, mam 5-6 korpusów pszczół" tylko same takie pesymistyczne opisy ,, mam 5 ramek pszczół" . A tak się fajnie czytało :oczko:
Poczekaj trochę na rozwój rodzin np do lipca . A tu na poprawę humoru .

Obrazek

Kolego ta rodzina odbudowała 45 ramek węzy 435/170 zrobiłem z niej 3 odkłady przyniosła 65 l.miodu czyli ok. 102 kg . i na koniec sezonu jeszcze się wyroiła bo miały za ciasno . to nie żart !!!

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 21:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Wiesiek33 , ten po lewej to już taki zuch nie jest .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 21:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Mittelwand pisze:
A co tu można banować...To zeszły rok na rzepaku :D
Obrazek


tak się nie chwal bo do austri nie ma daleko :mrgreen: pojadę z moim towarzystwem, trochę się tylko przykurze i będę jako uchodźca jak znalazł tylko najpierw sobie musze kupić lepszy telefon bo nie uwierzą że uchodźca :haha: oni wszyscy tacy wyrozumiali to i przygarną, dadzą socjal i dach nad głową :mrgreen:
też będę pokazywał rodziny na 6 korpusach na rzepaku 8) będę miał jak ten pączek w maśle :P

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 22:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
KNIEJA, to właśnie jeden z trzech odkładów
z tego " dużego ,,

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 22:11 - ndz 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 376
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
wiesiek33 pisze:
lalux5 pisze:

Obrazek

KNIEJA pisze:
Wiesiek33 , ten po lewej to już taki zuch nie jest .


A tam się czepiasz! Z lewej źle przyciął photoshopem to zostało. Za to z prawej to już koronkowa robota :uśmiech:

Oczywiście żartuję, gratuluję Wieśku takich mocarzy :okok:

Pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 22:14 - ndz 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
wiesiek33 pisze:
Kolego ta rodzina odbudowała 45 ramek węzy 435/170 zrobiłem z niej 3 odkłady przyniosła 65 l.miodu czyli ok. 102 kg . i na koniec sezonu jeszcze się wyroiła bo miały za ciasno . to nie żart !!!
Piękna rameczka i sam taką posiadam... Taki bezobsługowy ul... Wreszcie mam więcej czasu na wszystko... :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 22:21 - ndz 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
pisiorek pisze:
kudlaty, Opowiadał mi znajomy, ma pasiekę pod Babią Górą 2 tygodnie temu jak wyjeżdżal z pasieki wszystko było git niedawno pojechał 4 silne rodziny które obsiadały 7,8 ramek na czarno w tych ulach pusto,zostały ule z ramkami pełnymi pokarmu nie ma pszczół .to jest dopiero zagadka W trzech okolicznych pasiekach wszystkie pszczoły spadły w zimie 100%
Hm.. może nie spadły wszystkie, ale większość u mnie w kole dużo potraciła... np. z 25 zostały 3 itd... Generalnie moje częściowo też słabo wyszły. Inne idealnie, ale po przeleczeniu na wiosnę innymi środkami perełki się sypały jak cholera... Wszystkie zabiegi po lipie i na jesieni wykonane prawidłowo. Ja sobie tableteczki odpuszczam definitywnie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 22:32 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
robik pisze:
Piękna rameczka i sam taką posiadam... Taki bezobsługowy ul...
Dlatego maj jeszcze Wielkopolskie aby się nie nudzić zbytnio ,
Tak ramka jest fajna i nadaje się do pasieki stacjonarnej o średnich pożytkach , chociaż na Wielkopolskich pierwsze pożytki są wirowane a na 435/170 w dużym stopniu idą na rozwój zwłaszcza przy późnym rozwoju tak jak w tym roku .
Beeskit pisze:
Oczywiście żartuję, gratuluję Wieśku takich mocarzy
To rodzina i zdjęcie z 2015 r.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 kwietnia 2017, 22:43 - ndz 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
wiesiek33 pisze:
Dlatego maj jeszcze Wielkopolskie aby się nie nudzić zbytnio ,Tak ramka jest fajna i nadaje się do pasieki stacjonarnej o średnich pożytkach , chociaż na Wielkopolskich pierwsze pożytki są wirowane a na 435/170 w dużym stopniu idą na rozwój zwłaszcza przy późnym rozwoju tak jak w tym roku .
Wiekszość idzie na wygnanie u mnie i te wczesne to na rozwój. Natomiast w stacjonarnej na pierwsze pożytki mam korpusy Wielkopolskie 1/2 12 ramkowe oraz 1/2D. Miałem dużo ramek wielkopolskich więc je sobie zostawiłem... Fajnie się przydają... przy wędrownej już normalne gniazdowe. Chodzi mi o wysokość rameczki...

Hm... pamiętam jak się Ciebie podpytywałem o tą rameczkę... :) dziś wiem, ze to była mądra decyzja.. :D

Przy tym ulu praca z pszczołami to zabawa... :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 09:17 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
emka24 pisze:
stwierdzam ,że połowa wie co robi-tylko która?

Oczywiście , że ta większa połowa.
Przypomniał mi się mój profesor "od połówek" , który tłumaczył tak : Pamiętajcie dzieci , że nie ma większych ani mniejszych połówek . Połówki są zawsze równe - tu zaczął się półgodzinny wykład udowadniający powyższą tezę . W końcu przerwał , spojrzał na uczniów z powątpiewaniem i powiedział : Nie będę was dłużej męczył , bo po waszym zachowaniu widzę , że i tak większa połowa klasy tego co mówię nie rozumie.
A ty pisiorek , zadbaj o tą słabszą połówkę pasieki . Pokarm wyrzuć za zatwór , gniazdo ścieśnij na maksa i trzymaj pszczółki ciasno tak długo jak tylko się da , bo idzie dłuższe i znaczne ochłodzenie . Poszerzysz dopiero jak się już nie będą mieścić i zaczną wylegać za przegrodę , wtedy nic się nie przeziębi i być może swoim rozwojem dogonią tą drugą "większą połowę"
Pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 19:38 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
To że są duże straty to widać, po zgłoszeniach na odkłady i rozmowach z kupującymi. Dyskusjach z kolegami ze związku.
Często się słyszy, że miałem X rodzin i 1 mi została lub wszystko padło. W tych przypadkach można by było mówić, o braku doświadczenia. Całe te domniemywanie bierze w łeb gdy dzwoni po odkłady pszczelarz co stracił 50% z 70 rodzin lub 100% z 50 rodzin. Staż pracy też długi.
Są jednak nieliczni tacy co przezimowali 100%. Skomplikowany rok. Nie pisze by nagonić sobie klientów na odkłady, zamówień już nie przyjmuję. Piszę bo jest coś na rzeczy.
Nosemoza, warroza i spadź (w niektórych rejonach) osłabiły pokolenie zimowe, plus do tego warunki rozwojowe jesienią( dziura bezpożytkowa po lipie, brak wychowu zimowej pszczoły, spracowanie jesiennej pszczoły na spadzi). Wszystko zweryfikowała długa zima bez oblotu, wypunktowała każdy błąd. Brak siły( nieraz prawie sama pszczoła stara), mało pokarmu lub złej jakości ( spadź i inne), nakłute boczki, pasożyty wewnętrzne i wirusy przenoszone drogą wkłucia, nadmierne - niewłaściwe leczenie. Ja tak to widzę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 20:16 - pn 
idzia12 pisze:
Wszystko zweryfikowała długa zima bez oblotu, wypunktowała każdy błąd.


Dokladnie! A takiej zimy dawno nie bylo.
idzia12 pisze:
Brak siły( nieraz prawie sama pszczoła stara), mało pokarmu lub złej jakości ( spadź i inne), nakłute boczki, pasożyty wewnętrzne i wirusy przenoszone drogą wkłucia, nadmierne - niewłaściwe leczenie. Ja tak to widzę.

idzia12, jak zawsze tresciwie piszesz. Nie podlizuje sie :P 8)


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 21:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Dzięki, za docenienie wkładu w pomoc. Nie podlizuję się. :P :mrgreen:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 21:03 - pn 

Rejestracja: 17 grudnia 2015, 23:02 - czw
Posty: 29
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: prusice dolnoslaskie
idzia12 pisze:
To że są duże straty to widać, po zgłoszeniach na odkłady i rozmowach z kupującymi. Dyskusjach z kolegami ze związku.
Często się słyszy, że miałem X rodzin i 1 mi została lub wszystko padło. W tych przypadkach można by było mówić, o braku doświadczenia. Całe te domniemywanie bierze w łeb gdy dzwoni po odkłady pszczelarz co stracił 50% z 70 rodzin lub 100% z 50 rodzin. Staż pracy też długi.
Są jednak nieliczni tacy co przezimowali 100%. Skomplikowany rok. Nie pisze by nagonić sobie klientów na odkłady, zamówień już nie przyjmuję. Piszę bo jest coś na rzeczy.
Nosemoza, warroza i spadź (w niektórych rejonach) osłabiły pokolenie zimowe, plus do tego warunki rozwojowe jesienią( dziura bezpożytkowa po lipie, brak wychowu zimowej pszczoły, spracowanie jesiennej pszczoły na spadzi). Wszystko zweryfikowała długa zima bez oblotu, wypunktowała każdy błąd. Brak siły( nieraz prawie sama pszczoła stara), mało pokarmu lub złej jakości ( spadź i inne), nakłute boczki, pasożyty wewnętrzne i wirusy przenoszone drogą wkłucia, nadmierne - niewłaściwe leczenie. Ja tak to widzę.


Zrozumiem młodych stażem pszczelarzy,brak doświadczenia.Przygotowując pszczoły do zimowli musimy brać pod uwagę najgorszy wariant zimy,nie możemy zakładać że zima będzie krótka,a wiosna wczesna i ciepła.Jeżeli doświadczeni pszczelarze tracą swoje rodziny to ,to tak na prawdę świadczy o ich nonszalancji .Zawsze winne są choroby,roztocza warrozy,pogoda oraz wiele innych przyczyn,ale nie ja,doświadczony pszczelarz.......Nie chciałbym nikogo urazić,ale takie jest moje zdanie.Pozdrawiam wszystkich tych mniej i bardziej doświadczonych pszczelarzy i życzę wam beczek miodu.
A propo idzia 12,Twoje posty są najbardziej rzeczowe i zrozumiałe.Tak trzymaj.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 21:07 - pn 
idzia12, :lol:
stanisław 57,
Zamówił sobie u mnie gość 3 rodziny niedługo po nie przyjedzie Opowiadał mi że przy pszczołach jest od urodzenia a po głosie przez telefon poznałem że facet jest już nie młody i opowiadał że sobie zaniedbał musial za granicę wyjechać wystąpiła jakaś późno spadz,pszcoly mu się zmarnowały różnie się zdarza w życiu.


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2017, 23:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
pisiorek pisze:
Dokladnie! A takiej zimy dawno nie bylo.
To nie zima zaszkodziła pszczołom a poprzedzające lato co trwało ok 8 miesięcy ,i jest to niestety 5-6 pokoleń warozy wiecej .Dwa to ta własnie pustka pożytkowa w wielu regionach ,matki ograniczyły czerwienie ,a pasożyt niestety nie.Leczenie pod koniec sierpnia ,wrzesień to juz było po ptakach.Takie moje przemyślenia po sezonie zimowym.Ktoś tam w innym temacie zauważł żew dużych pasiekach nie było spadków .Całkiem mozliwe ponieważ tam cysterny stoją cały rok no, i amitraza, czy tez inne srodki podawane cały sezon.W sumie się nie dziwię wszak z pszczół mają chleb i muszą sobie jakoś radzić.Chyba najrozsądniej na obecne czasy prowadzic gospodarkę odkładową,które będą wprowadzone do zimy wyleczone.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 00:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Zima to była tylko kropka nad i. Przyczyniła się jednak znacznie, bo wtedy wszystko wychodzi. Lekka zima sprzyja namnażaniu warrozy, a było takich dwie w ostatnim czasie. Tak naprawdę było do przewidzenia, że przyniesie długa zima poważne straty. Po za tym, kto nie monitorował warrozy spokojnie w lipcu, czekał na nawłoć lub co tam jeszcze mogło być. Resztę już dopisałam.
Rzadko jedna przyczyna wykańcza rodziny, ale często, jedna przyczyna osłabia a następna kończy dzieła. Bywa, że wiele nakłada się na siebie i mamy padania zbiorowe. I tu jest jeszcze jedna sprawa, wystarczy że na danym terenie w pasiekach wystąpią różnice w postępowaniu.(Np w przenoszeniu plastrów między rodzinami pasieki. Stopień wyczyszczenia środka gniazda ze spadzi. Czas karmienia i sposób. Sposoby leczenia.) Diabeł tkwi w szczegółach. Te indywidualne działania w pasiece mogą być ostatnim elementem układanki. W przypadku dwóch pasiek prowadzonych przez jednego pszczelarza, usytuowanie w terenie.
Tak naprawdę każdy przypadek powinien być zbadany i przeanalizowany indywidualnie.
Wirusy przenoszone przez warrozę są tak mizernie zbadane, że nie ma możliwości potwierdzić nawet ich istnienia w osypie. :załamka: Nie wiemy też nic na temat nakłucia pszczół, jak działa na limfę co powoduje w organizmie. Stany zapalne i co jeszcze?. Wiemy tylko, że skraca się długość życia. Warrozy było w tym roku bardzo dużo. Myślę jednak, że to nie ona sama jest sprawczynią. Nosemoza i brak leku to też zagwozdka, a już w zeszłym roku badania wskazywały na jej uaktywnienie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 09:24 - wt 
paraglider pisze:
A ty pisiorek , zadbaj o tą słabszą połówkę pasieki . Pokarm wyrzuć za zatwór , gniazdo ścieśnij na maksa i trzymaj pszczółki ciasno tak długo jak tylko się da , bo idzie dłuższe i znaczne ochłodzenie . Poszerzysz dopiero jak się już nie będą mieścić i zaczną wylegać za przegrodę , wtedy nic się nie przeziębi i być może swoim rozwojem dogonią tą drugą "większą połowę"


sytuacja zmienia sie wlasciwie w ciagu kilku dni . w wiekszosci rodzin juz jest lepiej ,mlodych pszczol przybywa . mialem 4 slabsze rodziny .wiosna wyszly ladne na 6 ramkach i w pewnym momencie zeslaby do 3 :? . matki tam sa mlode z 16r ,to byly odklady pieknie jesienia rozbudowane .
wczoraj wykozystalem pogode i przestawilem te 4 ule na miejsce silniejszych , dopasowalem gniazda do sily . slabsze zasilily sie pszczola lotna z mocniejszych .teraz matki poczerwia ladnie bo ma sie kto tym czerwiem opiekowac . nie polaczyczel zadnej rodziny .wzmocnilem przez nalot ,pozniej dostana po ramku czerwiu na wygryzieniu . jesli pisze cos nie tak poprawcie mnie . :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 09:49 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 970
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
A u mnie pierwsze zbiory :)
Nadzwyczajnie pachnący pyłek ze świdośliwy, tarniny i wierzby. Mocno słodki. Po namoczeniu w wodzie ma smak kompotu śliwkowego.
>FILMIK<
Obrazek

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 14:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Celem uzupełnienia, poprzedniej wypowiedzi. Wiek matek, rasa i kojarzenia, przebyte choroby też wpływają na przeżywalność rodzin. Niektóre przebyte choroby powodują uszkodzenia, zmniejszenie płodności, skrócenie płodności i życia, dolegliwości trawienne, inne dolegliwości wywoływane przez wirusy (dokładnie nie zbadane), inne nabycie odporności- pozytywne.
Matka ma wielki wpływ na stres w zimującej rodzinie. Stres to początek lub jeden z elementów wielu upadków rodzin. Matka jest też bardzo wrażliwa na leki a szczególnie amitrozę i nadużywanie leków też prowadzi w ślepą uliczkę. Zastosowanie powinno być przemyślane i ukierunkowane na rodzinę przygotowaną. Z tego widać, że tak naprawdę w danym terenie a nawet w jednej pasiece, każda rodzina boryka się z różnymi problemami w ich różnej ilości. Im więcej czynników tym więcej strat.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 15:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
w mojej okolicy 3 znajomym przezimowały wszytskie rodziny - razem pewnie będzie ze 150... natomiast jendemu z ponad 40-tu zazimowanych ostała się tylko 1... co ciekawe to były czerwcowe odkłady kupione od osoby, której przezimowało ponad 100 rodzin (rozstawionych w kilku miejscach) - może 2 czy 3 rodziny jej się osypały... przy czym nie sądzę aby sprzedała słabe albo źle zrobione odkłady - wręcz przeciwnie, jestem przekonany, że były silne i zdrowe pszczoły bo sam rok wcześniej kupiłem od niej - ma pszczoły już ponad 30-lat...
innej osobie, też osypały się wszytskie - 10 szt - jego pasieka była oddalona niecałe 2 km od 40 ulowej (jedna miejscówka tej 100-ulowej pasieki od odkladów) więc na choroby, mega inwazje warrozy, opryski, brak pyłku jesienią itp czynniki cieżko wszytsko zwalać...
najprawdopodobniej do zimy poszła stara pszczoła bo sierpień był "u nas suchy" - u mnie po lipie kwitło jeszcze sporo chabazi (głownie nawłoć), także pyłku im nie brakowało, za to nakropu praktycznie nie było, przez ten czas dostały w podzielonych dawkach łacznie pewnie po 3-4 kg cukru, na pocz sierpnia paski na warroze, potem jeszcze 15kg ckuru w 3 dawkach we wrześniu i po 15.09 czekały do wiosny - w listpopadzie jeszcze je tylko "odzwiedzilem" i polałem kwasem szczawiowym...

patrząc z perspektywy czasu to wydaje mi się, ze ten kto schytrzył w sieprniu na podkarmianu na czerw zimowy to wiosną zamiatał dennice...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 15:21 - wt 
tomi007, pszczoly wymagaja od wlaciciela : czasu,nakladow finansowych,wiedzy,dyscypliny itd. Nie kazdemu sie to udaje spelnic,pszczoly to nie jest dojna krowa z ktorej mozna tylko ciagnac.takie jest moje zdanie .ps pszczoly mam niedlugo ale jak mam np podkarmic odklacy to nieraz o 1 w nocy po pracy to robie ,nie olewan sprawy.


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 15:31 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Obserwujac prognozy pogody nawet na 25 dni wskazuja ze przez kolejne dni bedzie na przemian, cieplo/zimno oraz pogoda z deszczem.... nie ciekawie.... nie bedzie glodu ale mniszek czy inne roslinki aby lepiej nektarowaly wymagaja specyficznych warunkow....

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 15:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
pisiorek pisze:
tomi007, pszczoly wymagaja od wlaciciela : czasu,nakladow finansowych,wiedzy,dyscypliny itd. Nie kazdemu sie to udaje spelnic,pszczoly to nie jest dojna krowa z ktorej mozna tylko ciagnac.takie jest moje zdanie .ps pszczoly mam niedlugo ale jak mam np podkarmic odklacy to nieraz o 1 w nocy po pracy to robie ,nie olewan sprawy.


w skrócie jak w każdym "byznesie" - "jak dbasz tak masz + ileś % czynnik losowy" - dojnej krowie też trzba coś dac aby ją doić - co innego koza - słyszałem o przypadkach, że opony potrafi zjeść :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 15:41 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Marcinluter pisze:
Obserwujac prognozy pogody nawet na 25 dni wskazuja ze przez kolejne dni bedzie na przemian, cieplo/zimno oraz pogoda z deszczem.... nie ciekawie.... nie bedzie glodu ale mniszek czy inne roslinki aby lepiej nektarowaly wymagaja specyficznych warunkow....


ja u swoich będę dopiero na święta ale znajoma mówiła, że silniejszym musiała ciasta podać bo przez to wcześniejsze gwałtowne ocieplenie matki się ładnie rozczerwiły, a że się ochłodziło i nic z pola nie przynosiły to zapas poszedł błyskawicznie na wykarmienie tego czerwiu... w niedzielę za to jak tylko wyszło słońce to ponoć wyleciały z uli jak szarańcza - także pewnie coś nosiły - podejrzewam że z klonów i śliw bo mniszek u nas jeszcze nie kwitnie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 15:56 - wt 
tomi007 pisze:
niedzielę za to jak tylko wyszło słońce to ponoć wyleciały z uli jak szarańcza


:nonono: Przyjacielu ale Ty mi pszczół do szarańczy nie porównuj te pierwsze owady są dla nas błogosławieństwem a te drugie przekleństwem to zdecydowana różnica.

Ps.Ostatnio jak gadałem z pszczołami to mi mówiły żebym się nie martwił bo one przewidują dobrze pogode i rozkład pożytków że dadzą sobie radę :haha:

Ale ja jestem gaduła normalnie masakra :P :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 16:09 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
pisiorek pisze:
tomi007 pisze:
niedzielę za to jak tylko wyszło słońce to ponoć wyleciały z uli jak szarańcza


:nonono: Przyjacielu ale Ty mi pszczół do szarańczy nie porównuj te pierwsze owady są dla nas błogosławieństwem a te drugie przekleństwem to zdecydowana różnica.

Ps.Ostatnio jak gadałem z pszczołami to mi mówiły żebym się nie martwił bo one przewidują dobrze pogode i rozkład pożytków że dadzą sobie radę :haha:

Ale ja jestem gaduła normalnie masakra :P :wink:


Kazdy ma jakas ulomnosc ;P :haha: :haha:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 17:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
pisiorek,

widzisz, źle zrozumiałeś - jak szarańcza ale w pozytywnym sensie - że tak chmarnie, pracowicie, zapalczywe - ot taka "paralela" :) - oddająca ich zapał, chęć pracy i wolę przetrwania...
obejrzyj sobie skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju na YT :) - jest nim własnie o "paraleli" to i ci się humor poprawi :)

https://www.youtube.com/watch?v=pUfYD3CfO_4


pozdro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2017, 20:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider pisze:
Niektórzy już jesienią wstawiają na skraj gniazda po trzy ramki węzy i nie muszą się martwić spóźnieniem .
Ja tak robię od kilku sezonów Przed podkarmieniem na zimę daję dwie ramki węzy jako osłonowe częściowo pszczoły je odbudowują :) Te ramki zostają na zimę .Wiosną dostają jeszcze po jednej lub dwie ramki węzy i jest spokój w ten sposób mam wiosną wymienione w gnieździe 4 do 5 ramek.przy odbieraniu ramek z pierzgą i robieniu odkładów mam wymienione 8- 9 ramek .Jesienią przetapiam 90% suszu i mam z głowy przechowywanie i motylicę .Polecam :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 17:35 - pt 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
w ulach pszczoły się ścieśniły przez zimno i jakby było ich mniej ale jak na chwilę wyszło słońce to z kilkadziesiąt metrów od pasieki słychać było szum.
szkoda że później przed ulami na trawie zostało trochę pszczół które przez zimno nie mialy już sił aby wlecieć do uli.Obrazek

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 20:44 - pt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Mirabelka w tym roku nie zakwitnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 20:50 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 08:46 - pn
Posty: 162
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Zachodniopomorskie
U nas kwitnie od tygodnia . Pzd


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 22:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Ostoja pisze:
U nas kwitnie od tygodnia . Pzd



U nas też kwitnie.....i co z tego skoro pszczoły siedzą w ulach.
Czarno to widzę, bo do końca kwietnia nic lepszego nie zapowiadają :cold: :cold: :cold:


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 23:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
U mnie też zaczynają kwitnąć. Jeden dzień pszczoły je widziały, pierwsze kwiaty. :cold: :cold: :cold:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 23:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 marca 2017, 15:29 - wt
Posty: 80
Lokalizacja: Warszawa <> Wysychy(pod Niegowem)
Ule na jakich gospodaruję: 1/2Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
U mnie też kwitnie :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2017, 23:16 - pt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 376
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
komeg pisze:
Ostoja pisze:
U nas kwitnie od tygodnia . Pzd



U nas też kwitnie.....i co z tego skoro pszczoły siedzą w ulach.
Czarno to widzę, bo do końca kwietnia nic lepszego nie zapowiadają :cold: :cold: :cold:


pozdrawiam


U mnie dziś po 3 dniach trochę się ociepliło na kilka godzin. Moje dziewuchy jak wypaliły z uli to kwitnącą ałyczę przysmyczyły razem z korzeniami! :bosie:

Pozdrawiam hiperbolicznie Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2017, 09:24 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
komeg pisze:
Ostoja pisze:
U nas kwitnie od tygodnia . Pzd



U nas też kwitnie.....i co z tego skoro pszczoły siedzą w ulach.
Czarno to widzę, bo do końca kwietnia nic lepszego nie zapowiadają :cold: :cold: :cold:


pozdrawiam
idzia12 pisze:
U mnie też zaczynają kwitnąć. Jeden dzień pszczoły je widziały, pierwsze kwiaty. :cold: :cold: :cold:

A u mnie latają i jest w miarę ciepło, ale co z tego jak w tym roku mirabelka kwitnąć nie będzie. Dobrze, że jest sporo tarniny i czrerśni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2017, 09:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Raz za zimno:) raz za gorąco:) jak "smerfy marudy" :haha:
Wesołych pogodnych i zdrowych Świąt dla Was Koledzy i Waszych podopiecznych :cold: W Łodzi zimno jak h......... :haha:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2017, 09:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BARciak pisze:
A u mnie latają i jest w miarę ciepło, ale co z tego jak w tym roku mirabelka kwitnąć nie będzie. Dobrze, że jest sporo tarniny i czrerśni.


tak dzisiaj tak ciepło że można bez podkoszulka i w krótkich spodenkach chodzić do tego wcale nie wieje, po świętach trzeba będzie wirować ten miód co teraz naniosą, u mnie mają już po korpusie miodu wierzba-przebiśniegi-krokusy taki miks w tym roku, jeszcze nie odwirowany a już sprzedany zapisy mam już na następny rok takie wzięcie, jakby się nie chciały u ciebie roić to też byś miał przynajmniej po korpusie
zaraz po oblocie pociągnąłem próbną serie matek i większośc już czerwi tak więc w tym roku bardzo pracowicie już od samej wielkanocy

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2017, 09:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kudlaty pisze:
tak dzisiaj tak ciepło że można bez podkoszulka i w krótkich spodenkach chodzić do tego wcale nie wieje, po świętach trzeba będzie wirować ten miód co teraz naniosą, u mnie mają już po korpusie miodu wierzba-przebiśniegi-krokusy taki miks w tym roku, jeszcze nie odwirowany a już sprzedany zapisy mam już na następny rok takie wzięcie, jakby się nie chciały u ciebie roić to też byś miał przynajmniej po korpusie
zaraz po oblocie pociągnąłem próbną serie matek i większośc już czerwi
I to jest prawidłowe podejście do tematu :) Nie biadolić tylko świętować :) Ja to już po wirowaniu :) Z przebiśniegów to jest dopiero rarytas :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 kwietnia 2017, 10:05 - sob 
olemiodek pisze:
kudlaty pisze:
tak dzisiaj tak ciepło że można bez podkoszulka i w krótkich spodenkach chodzić do tego wcale nie wieje, po świętach trzeba będzie wirować ten miód co teraz naniosą, u mnie mają już po korpusie miodu wierzba-przebiśniegi-krokusy taki miks w tym roku, jeszcze nie odwirowany a już sprzedany zapisy mam już na następny rok takie wzięcie, jakby się nie chciały u ciebie roić to też byś miał przynajmniej po korpusie
zaraz po oblocie pociągnąłem próbną serie matek i większośc już czerwi
I to jest prawidłowe podejście do tematu :) Nie biadolić tylko świętować :) Ja to już po wirowaniu :) Z przebiśniegów to jest dopiero rarytas :)


widze ze alkohol `i wiateczna atmoswera sie udziela na forum :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2404 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 49  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji