FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 09:14 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2404 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 49  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 lipca 2017, 01:14 - czw 
wider696 pisze:
Zima do połowy maja i zima od połowy sierpnia ,a za 10 lat zima do początku czerwca i zima od końca lipca .


popatrz jak ten klimat w szczecinie się zmienił :roll:


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2017, 08:57 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek pisze:
wider696 pisze:
Zima do połowy maja i zima od połowy sierpnia ,a za 10 lat zima do początku czerwca i zima od końca lipca .


popatrz jak ten klimat w szczecinie się zmienił :roll:


on jeszcze ma wyjście bo paprykarz może puszkować, śledzie łowić a my proste wieśniaczki to jedynie sie ciąć albo wieszać na suchym goju :haha: :haha: :haha:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2017, 16:59 - pt 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Nie dawajcie pajacowi pola do popisu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2017, 17:22 - pt 

Rejestracja: 18 czerwca 2017, 22:14 - ndz
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: ule Widery korpusowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Szczecin
admin takich warchołów jak walduświelki nie wycina na tym forum?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2017, 17:46 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Po dzisiejszym przeglądzie odkładu ze starą matką, stwierdziłem brak matki, zostawiłem w odkładzie mateczniki na cw. i matka powinna z nich wyjść ok 02.07. a następne dzisiaj/ jutro ( nie są ścięte 2 szt.)
I mam pytanie, matki z cw też likwidują stare matki zaraz po wygryzieniu ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2017, 18:01 - pt 

Rejestracja: 16 listopada 2007, 16:38 - pt
Posty: 900
Lokalizacja: bieszczady
Ule na jakich gospodaruję: WP
Bartek.pl pisze:
I mam pytanie, matki z cw też likwidują stare matki zaraz po wygryzieniu ?


Nie likwidują. Czasami czerwią przez dłuższy czas obydwie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2017, 18:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
M
Bartek.pl pisze:
I mam pytanie, matki z cw też likwidują stare matki zaraz po wygryzieniu ?

Owszem, mogą likwidować, zwłaszcza w odkładzie gdzie mało miejsca i matki niechybnie szybko się spotkają, a stara matka ma słabą ochronę.

Czasami czerwią obydwie, ale to tylko czasami... w obszernym gnieździe, albo w gnieździe i miodni...

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2017, 18:16 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
JM pisze:
M
Bartek.pl pisze:
I mam pytanie, matki z cw też likwidują stare matki zaraz po wygryzieniu ?

Owszem, mogą likwidować, zwłaszcza w odkładzie gdzie mało miejsca i matki niechybnie szybko się spotkają, a stara matka ma słabą ochronę.

Czasami czerwią obydwie, ale to tylko czasami... w obszernym gnieździe, albo w gnieździe i miodni...


Szkoda, myślałem, że nie będzie przestoju w czerwieniu, a tak dwa tygodnie bez czerwiu. Odkłady zrobiłem do dadanta 1/2 a rodziny mam na wz.
Złączyłem, dwie ramki z węzą od dadanta 1/2 i włożyłem w gniazdo młodej matki, może jeszcze odbudują i zaczerwi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lipca 2017, 01:04 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 23:57 - wt
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie komb.
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Z lekkim opóżnieniem - zdjęcia po czwartkowej burzy w lubelskim ( 29.06 ) na posesji sąsiadki przy mojej pasiece
[img]Zdjęcia[/img]

w tej brzozie żyła rodzinka pszczela na wysokości ok 3m i długości gniazda 1,5-2m
Pomimo cięcia piłą spalinową pszczółki bardzo grzeczne

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lipca 2017, 17:21 - pn 

Rejestracja: 30 sierpnia 2011, 09:22 - wt
Posty: 230
Lokalizacja: Sufczyna
u mnie pozytku zero trzeba karmić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lipca 2017, 22:17 - pn 
Dzisiaj u mnie przeszła burza z silnym wiatrem połamane drzewa pozrywane dachy,całe szczęście ze w pasiece rozwaliło tylko dwa ule z ponad trzydziestu ten stojący korpus na dennicy też leżał obok. Po takiej nawałnicy jadąc na pasiekę myślałem że tam będą wszystkie leżały.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 10 lipca 2017, 22:37 - pn 
Link do strony: http://wlkp24.info/niczym-tornadzie-pol ... wana-foto/


Na górę
  
 
Post: 11 lipca 2017, 10:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
tapi pisze:
adriannos, fajnie, że jesteś, jakoś dawno Cię tu na forum nie widziałem. Na zdjęciu widać mateczki gotowe do wysyłki. Gratuluję porządku, czystości i dobrej organizacji. Ja dzisiaj rozstawiałem mateczniki w 9 dniu do ulików, mateczniki z pierwszej serii. W drugiej serii mam 18 mateczników i jeszcze pójdzie trzecia seria i na tym na razie poprzestanę. Bo trzeba wszystkie siły i środki :D skierować na miodobranie. Korpusy są ciężkie, miód jeszcze nie zasklepiony. Wiele się dzieje, wiele ciekawych obserwacji. Na pasieczysku zastałem na gałęzi rój. Inne prace i nie miałem czasu nim się zająć. Pod wieczór, przed odjazdem podszedłem do roju i zauważyłem nerwowe i niespokojne zachowanie pszczół. Spodziewam się, że jutro wrócą do ula - matki są w izolatorach. Ciekawa jest ta gospodarka izolatorowa. Pozdrawiam wszystkich.

Widać jak często w sezonie jestem na forum, że odpowiadam dopiero na post majowy :) Matki ze zdjęcia nie były hodowane przeze mnie. To jedna z trzech dostaw od Wojtka Pelczara. Pierwsza była na 80 szt druga i trzecia po 60. Dotarły ładnie w dobrym stanie. Ostatnie wczoraj i przedwczoraj się unasienniały, bo była w miarę ładna pogoda i bez deszczu do wczorajszego wieczora. Dziś leje. Może jeszcze w tygodniu jak słoneczko wyjdzie to maruderki sobie polatają. O ile dzierzba ich nie dorwie. Piękny ptak, ale skubane lubią znakowane matki.
Do końca sezonu jeszcze jakieś półtora miesiąca. Ten rok bardzo miodny. W piątek sobotę, gdy będę sprawdzał ile matek zostało i rozwiązywał bezmatki podmienię ramki z miodem na ramki z przerobionym cukrem, więc miodobranko z odkładów. Będzie niewiele, bo jakieś 20 korpusów do odwirowania. Spadź zmyło teraz, a dawała. W produkcyjnych do odebrania miód z dzikiej marchwi, koniczyny i lipy. NS bo dolewały, czerwono-zielonkawy miodzik. Nie wiem jak tam na gryce. Ładnie ją podlewało, było rankami parno, noce ciepłe. Może coś tam dała. Z produkcyjnych wyjdzie ładnie. Sprzedaż miodu pójdzie w tym roku bardzo szybko. Nowy rynek zbytu. Dobrze. Kasa na mieszkanie niech się zbiera.
W tym roku przyznam się, że miałem problem z wyhodowaniem własnych matek. W maju zima (ha ha, bardziej przymrozki) załatwiły mi serię, w czerwcu pożytek. A, że pracuję za granicą, to nie było czasu na zakładanie kolejnych czy izolowanie po zasklepianiu. W maju, początkiem matki przerywały czerwienie. Widok był niesamowity. Przed zimną zośką czerw kryty, zero otwartego, w niektórych jajeczka, tak nam temperatura szalała dwa tygodnie. Tylko rodziny ze starymi matkami miały trutnie i czerw trutowy, jak końcem lipca. Z jednej strony wyszło to na plus, bo multum wygryzionej pszczoły lotnej jak wyszło w pole, to potem jak naniosły, to nie miało co tego nakropu zjeść. Z drugiej rodzinki początkiem czerwca osłabły. Już wyprostowane. Ale co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr. Na dzień dziś średnia z ula produkcyjnego 25 słoików. Mogło by być więcej.
Kilka rodzin produkcyjnych, wieżowce, już trzeci tydzień przerabia pokarm dla odkładów lipcowych i produkcyjnych na zimę. W domu nie ma mnie średnio 14 godzin dziennie jak pracuję, więc nie będę czekał na zmiłowanie, bo z zakarmianiem się nie wyrobię. Jeszcze 1200 kilo cukru im zostało i nie wiem czy styknie, jak lipcowe matule się rozczerwią, odkłady muszą coś do końca sierpnia, może września jeść, a i w magazynku jeszcze się miejsce na 50 ramek znajdzie. Do odrobienia zostało 650 ramek węzy. Z tym się wyrobię. Do zimy zostawiam znowu max 60 rodzin. W tygodniu zaczynam przetop wosku z odsklepin, ramek co stwierdziłem, że są do chrzanu odbudowane i dzikich zabudów.
Pozdrawiam i do września. O ile czas będzie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2017, 15:57 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
I chyba ostatnie miodobranie zakończone.

I jak poprzednio rodzina "słaba" matka czerwiła na max 5 ramkach (matkę same wymieniły z cw) Bardzo słabo buduje ramki, nie chciała wejść w ramki nadstawkowe.
nanosiła kilkanaście litrów miodku, dużo zostało na ramkach z czerwiem w rodni, ponad 1/3 ramki wz. Dodatkowo ładnie składały za pionową kratą.
Rodzina bardzo uporządkowana, tylko za duży wianuszek miodu nad czerwiem.
niesamowicie spokojna, strząsane pszczoły spadają jak cukierki.

Bardzo silna rodzina ( ciemna kolorystycznie matka :-), wymieniona na Marynkę) wredna i gryząca, ograniczona tym razem na 6 ramkach wz
Czerwi od beleczki do beleczki ramki bez wianuszka. Pięknie weszła w nadstawkę i budowała ramki.
może miała ze 3 litry w ramkach nadstawkowych, nie nosiła za kratę pionową
Rodzina bardzo plenna (dwa odkłady ), bardzo agresywna, nadal pięknie buduje ramki (łącznie pod 20 wz).
Rodzina bardzo leniwa pszczoły są wszędzie, tylko nie w polu.
Nie umiem ich zmobilizować do pracy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lipca 2017, 19:09 - śr 
pisiorek pisze:
Słuchajcie w tym roku siegnąłem głęboko do kieszeni i kupiłem u Hodowców 5 matek 8) Dwie celki u tm i trzy elgony u polbarta. Matki dostałem z początkiem zeszłego tygodnia .Włożyłem je do sztucznych mateczników podłożyłem do uli, wszystkie się przyjęły ,celki od Miodka już czerwia ,elgony piękne grubiutkie są także zaraz lada dzień będą czerwić .No i taka ciekawostka wczoraj znakowalem żółtym lakier do paznokci .No i niestety po oznakowaniu jednej z matek pszczoły ja kłębiły zrzuciły na dennice ,nigdy wcześniej mi się takie coś nie zdarzyło :shock: .Jakimś cudem udało mi się ja z tego kbębu wyciągnąć. Wsadzilem ją ponownie do sztucznego matecznika i podłożyłem do innedo odkładu . jest przyjęta,udało mi się jej uratować życie ,Jednak trzeba z tym znakowanie matek uważać,uff :)


w odkładzie który wyżej opisałem były podłożone mateczniki ,wygryzła się matka ,ładna duża, bylem dobrej myśli ,niestety rąbnięte pszczoły zamęczyły ja,okłębiały ją i męczyly aż padła .zakatowały matkę pomimo że nie miały możliwości pociągnięcia mateczników ratunkowych :pala: .to już 3-cia matka w tym ulu ,wk....m się ,nie mam czasu na takie zajzajery .rozgoniłem towarzystwo ,to jest 2-gi taki przypadek w mojej krótkiej przygodzie z pszczołami , w książkach o takich przypadkach nic nie piszą :roll: :?


Na górę
  
 
Post: 12 lipca 2017, 20:36 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 463
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Dziś miła niespodzianka. Po poniedziałkowych opadach coś zaczęło nektarować, bo ruch duży i przybytek na wadze 60 dkg. :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 17:58 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Bartek.pl pisze:
JM pisze:
M
Bartek.pl pisze:
I mam pytanie, matki z cw też likwidują stare matki zaraz po wygryzieniu ?

Owszem, mogą likwidować, zwłaszcza w odkładzie gdzie mało miejsca i matki niechybnie szybko się spotkają, a stara matka ma słabą ochronę.

Czasami czerwią obydwie, ale to tylko czasami... w obszernym gnieździe, albo w gnieździe i miodni...


Szkoda, myślałem, że nie będzie przestoju w czerwieniu, a tak dwa tygodnie bez czerwiu. Odkłady zrobiłem do dadanta 1/2 a rodziny mam na wz.
Złączyłem, dwie ramki z węzą od dadanta 1/2 i włożyłem w gniazdo młodej matki, może jeszcze odbudują i zaczerwi.


Dzisiaj przeglądałem rodzinę z matecznikami na cw.
I znalazłem młodą matkę, prosto po oblocie, jeszcze miała dupkę brudną :-). Malutka śliczniutka śmigała po plasterku.
Zamknąłem ul i nie przeszkadzałem, ale wyglądało tak, ja by stara matka czerwiła jeszcze. Nie przejrzałem wszystkich ramek, ale na kilku skrajnych zaczerwione i maciupkie larwy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 18:00 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl, bo przy cichej wymianie młoda i stara czerwią równocześnie przez jakiś czas.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 18:17 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
BARciak pisze:
Bartek.pl, bo przy cichej wymianie młoda i stara czerwią równocześnie przez jakiś czas.


Właśnie nie tak do końca,
tak jak wcześniej napisałem, w odkładzie zaraz po wygryzieniu młodej z CW zlikwidowały mi natychmiast starą matkę, chociaż czerwiła przepięknie. (KTOŚ MI TAK DORADZIŁ TUTAJ by zostawić ten matecznik , już nie będę szukał KTO? :pala: )
Teraz jeszcze młoda nie czerwi, mateczników nie odciągają (dałem ramkę z jajeczkami i larwami) i na dodatek nigdzie jej nie mogę znaleźć :-)
Odkłady mam na dadant 1/2 a rodziny na wz.
Poskręcałem ramki d1/2 i włożyłem do wz, ale jeszcze nie odciągnęły węzy.
Jak się nie pospieszą, będę musiał połączyć odkłady :-(
Strasznie słabo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 18:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
A zauważyliście że w tym roku ,o tej porze na forum już jest duzo ogłoszeń "sprzedam apiwarol"?.Co to może znaczyć ?

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 18:46 - ndz 
bo lubię pisze:
A zauważyliście że w tym roku ,o tej porze na forum już jest duzo ogłoszeń "sprzedam apiwarol"?.Co to może znaczyć ?


Że pszczelarze , którzy już nie mają pożytków , zaczynają leczyć swoje pszczoły , by czerw , który się wygryzie w sierpniu i pszczółki będą zimowały MUSZĄ być zdrowe , nie pokaleczone przez varroa.
To podstawa udanej zimowli i przyszłego sezonu , który właśnie się zaczyna, u niektórych. Jeśli o to nie zadbasz , może być bardzo źle.
A później szukanie winnych .A to cukier , a to invert skrystalizował , a to mało czerwiu itp , itp.


Na górę
  
 
Post: 16 lipca 2017, 19:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
bagisek1 pisze:
Że pszczelarze , którzy już nie mają pożytków , zaczynają leczyć swoje pszczoły


i dlatego sprzedają apiwarol?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 20:54 - ndz 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 809
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
Kupili apiwarol na refundację a sprzedają po cenie zbliżony do rynkowej Albo spekulują albo za dużo kupili Albo w ogóle nie leczą apiwarolem tylko innymi lekami Zawsze można coś zarobić nie ma miodu jest apiwarol Każdy orze jak może Pozdrawiam Tomek

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 21:31 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1823
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
tomaszgenda pisze:
Kupili apiwarol na refundację a sprzedają po cenie zbliżony do rynkowej Albo spekulują albo za dużo kupili Albo w ogóle nie leczą apiwarolem tylko innymi lekami Zawsze można coś zarobić nie ma miodu jest apiwarol Każdy orze jak może Pozdrawiam Tomek


I dokładnie tak jest. Apiwarol na dotację jest tańszy, więc go biorą i sprzedają nadwyżkę (z trzykrotną marżą) lub po prostu leczą czym innym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2017, 22:33 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 sierpnia 2012, 21:31 - wt
Posty: 861
Lokalizacja: Okolice Rybnika (Śląskie)
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej --> 1/2 Dadant
Dokładnie, ja dzisiaj odebrałem ostatni miód i zapalalem 1 tabletkę.
Swoją drogą kupię apiwarol, ale po jakiejś rozsądnej cenie :pl:

_________________
Pamiętajcie ,,Przy Pszczołach Nie Ma Jutra''


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2017, 22:08 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 15 czerwca 2017, 10:10 - czw
Posty: 19
Ule na jakich gospodaruję: dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Grodziska
witam witam. mam wlasnie taki podobny przypadek. polaczyłem 2 odkłady. w jednym matka czerwi jak szalona w drugim 3 dni temu padła. po polaczeniu na dwóch ramkach pojawiły sie mateczniki i matka czerwiaca. wiec moze szybko usunąc mateczniki zeby nie przerywac czerwienia? bo kol. doradził mi zeby te ramki z matecznikami wstawic to na wiosne bede miał młodsza lepsza mamusie. ale to chyba bład??? :?: :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2017, 22:22 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pablo 1 pisze:
witam witam. mam wlasnie taki podobny przypadek. polaczyłem 2 odkłady. w jednym matka czerwi jak szalona w drugim 3 dni temu padła. po polaczeniu na dwóch ramkach pojawiły sie mateczniki i matka czerwiaca. wiec moze szybko usunąc mateczniki zeby nie przerywac czerwienia? bo kol. doradził mi zeby te ramki z matecznikami wstawic to na wiosne bede miał młodsza lepsza mamusie. ale to chyba bład??? :?: :pala:


Jak matka zginęła, to mogą być mateczniki ratunkowe a nie na CW.
Jeśli matka czerwi jak szalona to ją zostaw. Kombinacje teraz w odkładach z matkami, dla początkujących moga być zgubne w skutkach.
Ja na przyszły rok zrobię sobie ulik weselny na zapasową matkę UN.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 07:56 - śr 
Bartek.pl pisze:
pablo 1 pisze:
witam witam. mam wlasnie taki podobny przypadek. polaczyłem 2 odkłady. w jednym matka czerwi jak szalona w drugim 3 dni temu padła. po polaczeniu na dwóch ramkach pojawiły sie mateczniki i matka czerwiaca. wiec moze szybko usunąc mateczniki zeby nie przerywac czerwienia? bo kol. doradził mi zeby te ramki z matecznikami wstawic to na wiosne bede miał młodsza lepsza mamusie. ale to chyba bład??? :?: :pala:


Jak matka zginęła, to mogą być mateczniki ratunkowe a nie na CW.
Jeśli matka czerwi jak szalona to ją zostaw. Kombinacje teraz w odkładach z matkami, dla początkujących moga być zgubne w skutkach.
Ja na przyszły rok zrobię sobie ulik weselny na zapasową matkę UN.


No i w dalszym ciągu nie wiadomo po co ci był ten kołpak,kołpaki daje się przy poddawaniu matek ale przy mateczniku jak matka się wygryza z niego to na pewno pszczoły ją przyjmą to także jeden ze sposobów poddawania matek już wygryzionych.


Na górę
  
 
Post: 19 lipca 2017, 08:24 - śr 

Rejestracja: 03 lutego 2011, 22:15 - czw
Posty: 129
Lokalizacja: Naruszewo
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
pablo 1, jeżeli jest matka w odkładzie to zlikwiduj mateczniki i tyle.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 11:39 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
XxSebastianxX pisze:
Bartek.pl pisze:
pablo 1 pisze:
witam w

No i w dalszym ciągu nie wiadomo po co ci był ten kołpak,kołpaki daje się przy poddawaniu matek ale przy mateczniku jak matka się wygryza z niego to na pewno pszczoły ją przyjmą to także jeden ze sposobów poddawania matek już wygryzionych.


Kupiłem matkę w instytucie, powiedzieli że jesli sie nie wygryzie lub cos z nią będzie nie tak, to wymienią.
Po za tym, że musiałem ją uwolnić nic więcej mnie to nie kosztowało, teraz wiem, ze to zbyteczne, ale też nie przeszkadza. :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 17:37 - śr 
u mnie w symbiozie z pszczołami żyją jakieś osy ? nie mam pojęcia co to za zajzajery , jak mnie 1-na kiedyś pierd.... w wargę to 2 dni nie moglem gadać :mrgreen: tak spuchłem :D

mają długie skrzydła ,włażą w szczeliny i tam zakładają gniazda :wink:


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
  
 
Post: 19 lipca 2017, 17:43 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek, jak dobrze widzę to nie osy. Te są niegroźne :)
Jako ze ślepy jestem i nie dowidzę na tej fotce to mogę się mylić :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 17:53 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
BARciak pisze:
pisiorek, jak dobrze widzę to nie osy. Te są niegroźne :)
BARciak pisze:
pisiorek, jak dobrze widzę to nie osy. Te są niegroźne :)


Miałem właśnie zapytać o osy.
Kiedyś podczas przeglądu z tyłu ula zobaczyłem osę, nie zdążyłem jej dorwać, weszła gdzieś pod rami po kilku minutach wyszła wlotkiem, nie niepokojona przez pszczoły. Zauważyłem też pojedyncze osy wchodzące i wychodzące wlotkiem. A ostatnio przed samym ulem leżały chyba trzy martwe osy.
Takie ilości to chyba nie problem, tylko czemu je wpuszczają ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 18:33 - śr 
BARciak pisze:
pisiorek, jak dobrze widzę to nie osy. Te są niegroźne :)
Jako ze ślepy jestem i nie dowidzę na tej fotce to mogę się mylić :mrgreen:


kaczki to raczej nie są :mrgreen: :wink:
to jest jakis gatunek os.


Na górę
  
 
Post: 19 lipca 2017, 18:48 - śr 
Bartek.pl pisze:
Miałem właśnie zapytać o osy.
Kiedyś podczas przeglądu z tyłu ula zobaczyłem osę, nie zdążyłem jej dorwać, weszła gdzieś pod rami po kilku minutach wyszła wlotkiem, nie niepokojona przez pszczoły. Zauważyłem też pojedyncze osy wchodzące i wychodzące wlotkiem. A ostatnio przed samym ulem leżały chyba trzy martwe osy.
Takie ilości to chyba nie problem, tylko czemu je wpuszczają ?


Paweł ,nie powinny ich wpuszczać , ja kiedyś celowo zamknąłem osę w ulu po 2 minutach była już na wylotku :) ucięły jej skrzydła i zażądliły :wink: wyleciała z ula tylko się kurzyło.


Na górę
  
 
Post: 19 lipca 2017, 19:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
pisiorek pisze:
BARciak pisze:
pisiorek, jak dobrze widzę to nie osy. Te są niegroźne :)
Jako ze ślepy jestem i nie dowidzę na tej fotce to mogę się mylić :mrgreen:


kaczki to raczej nie są :mrgreen: :wink:
to jest jakis gatunek os.
To jest szparowłaz azjatycki na wikipiki wiecej opisu. :haha: :haha: :haha:

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 20:56 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek pisze:
Bartek.pl pisze:
Miałem właśnie zapytać o osy.
Kiedyś podczas przeglądu z tyłu ula zobaczyłem osę, nie zdążyłem jej dorwać, weszła gdzieś pod rami po kilku minutach wyszła wlotkiem, nie niepokojona przez pszczoły. Zauważyłem też pojedyncze osy wchodzące i wychodzące wlotkiem. A ostatnio przed samym ulem leżały chyba trzy martwe osy.
Takie ilości to chyba nie problem, tylko czemu je wpuszczają ?


Paweł ,nie powinny ich wpuszczać , ja kiedyś celowo zamknąłem osę w ulu po 2 minutach była już na wylotku :) ucięły jej skrzydła i zażądliły :wink: wyleciała z ula tylko się kurzyło.

No wiem że gatunek os ale tych nie groźnych. U nas w górach się je fałszywie nazywa "osowcami".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 21:31 - śr 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pisiorek pisze:
Bartek.pl pisze:
Miałem właśnie zapytać o osy.
Kiedyś podczas przeglądu z tyłu ula zobaczyłem osę, nie zdążyłem jej dorwać, weszła gdzieś pod rami po kilku minutach wyszła wlotkiem, nie niepokojona przez pszczoły. Zauważyłem też pojedyncze osy wchodzące i wychodzące wlotkiem. A ostatnio przed samym ulem leżały chyba trzy martwe osy.
Takie ilości to chyba nie problem, tylko czemu je wpuszczają ?


Paweł ,nie powinny ich wpuszczać , ja kiedyś celowo zamknąłem osę w ulu po 2 minutach była już na wylotku :) ucięły jej skrzydła i zażądliły :wink: wyleciała z ula tylko się kurzyło.


Tak ? :-)
Ciekawe jak wyleciała ? :lol: Chyba na odrzucie :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2017, 21:33 - śr 
pisiorek pisze:
u mnie w symbiozie z pszczołami żyją jakieś osy ? nie mam pojęcia co to za zajzajery , jak mnie 1-na kiedyś pierd.... w wargę to 2 dni nie moglem gadać :mrgreen: tak spuchłem :D


Dało się zauważyć , więcej było Twoich postów w ciągu tych dwóch dni , jak w ciągu roku :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 19 lipca 2017, 21:37 - śr 
bo lubię, :wink:
Bartek.pl, wyleciała z wylotka na trawę :P :) bagisek1, jestem gaduła ,sorki :wink:


Na górę
  
 
Post: 19 lipca 2017, 23:20 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1823
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Grzesiu, czemu z tych gumiakow sloma nie wystaje ;) Niektorzy nie zalapia aluzji ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2017, 14:29 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2017, 09:07 - pn
Posty: 95
Lokalizacja: Tenczynek
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Tenczynek
Wczoraj poszła w ruch tabletka apiwarolu, robiłem to pierwszy raz. Spodziewam się dużego osypu warozy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 lipca 2017, 06:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Nie spodziewaj się, wszystko siedzi pod zasklepem. Teraz wkładaj paski, a apiwarolem poprawiaj po sezonie w okresie bezczerwiowym.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2017, 16:09 - ndz 
DarekZ pisze:
Wczoraj poszła w ruch tabletka apiwarolu, robiłem to pierwszy raz. Spodziewam się dużego osypu warozy.




Spadnie okolo 10% warozy ktora jest w rodzinie ,reszta siedzi ukryta i bezpieczna .apiwarol nie jest dobry do stosowania o tej porze roku.

Mam informacje ze czesc pszczelarzy wklada do uli paski z klartanu lub taktiku juz po akacji ,wychodza z zalozenia ze substancja czynna odparuje i miodek z lipy bedzie mniam :mniam miodek: :wink: brak slow i nerwow .kasa ,kasa,kasa.


Na górę
  
 
Post: 23 lipca 2017, 17:02 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1823
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
pisiorek pisze:
DarekZ pisze:
Wczoraj poszła w ruch tabletka apiwarolu, robiłem to pierwszy raz. Spodziewam się dużego osypu warozy.




Spadnie okolo 10% warozy ktora jest w rodzinie ,reszta siedzi ukryta i bezpieczna .apiwarol nie jest dobry do stosowania o tej porze roku.

Mam informacje ze czesc pszczelarzy wklada do uli paski z klartanu lub taktiku juz po akacji ,wychodza z zalozenia ze substancja czynna odparuje i miodek z lipy bedzie mniam :mniam miodek: :wink: brak slow i nerwow .kasa ,kasa,kasa.


O paskach mam podobne zdanie, pakowanie np. biowar 500 w którym jest 40x wiecej amitrazy niż w Apiwarolu jest dla mnie nie do końca zrozumiałe. Aha, producent zaleca dwa paski na ul ;)

Co do dymienia teraz ma to sens, o ile doprowadzi się wcześniej do stanu bez czerwiu krytego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2017, 18:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Miałem na myśli paski z inną substancją aktywną.. nie leczcie wciąż amitrazą.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2017, 18:13 - ndz 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
co można użyć w zamian za podkładki do piwa do taktica bo cenowo to te podkładki rewelacyjnie nie wyglądają


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2017, 21:00 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Zdjęcie z dzisiejszego dnia. Normalnie taki widok powinien być u mnie dopiero za miesiąc po 20 sierpnia.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2017, 21:07 - ndz 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
BARciak pisze:
Zdjęcie z dzisiejszego dnia. Normalnie taki widok powinien być u mnie dopiero za miesiąc po 20 sierpnia.

U mnie już są bardziej rozwinięte ,a będąc dziś na grzybach przyjrzałem się nawłoci pąki kwiatowe wkrótce rozkwitną ,a te w zaciszu na słońcu zaczynają żółknąć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2017, 21:10 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pegaz1970, No tak... Miesiąc wcześniej przyszła wiosna to zima tez chyba będzie miesiąc wcześniej. Oby nie :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2404 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35 ... 49  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji