FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=18973 |
Strona 25 z 49 |
Autor: | pisiorek [ 18 kwietnia 2017, 18:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
emka24, a jak pisalem by wycinali drzewa z rozsadkiem to szydzili ze mnie . Mam kilka rodzin na sprzedaz ,nie wiem kiedy Ci ludzie je odbiora ? Na razie pszczoly karmie,gdy wezma dostana lolejna dawke ,czerwiu jest od groma ,mlode pszczoly musza cos jesc .Martwiłem się że pszczoły mam słabe z wiosny. To się jeszcze okaże że ludzie przyjadą po rodziny które mają zamówione a ja w tym samym czasie będę jeszcze z tych rodzin odkłady musiał robić .prze jaja Dalem im gesty apifood ,biora powoli choc zapasu mialy duzo ,dobrze ze ule mam przy domu moge zareagowac szybciej niz ta pogoda pierdyknieta |
Autor: | Romano [ 18 kwietnia 2017, 20:13 - wt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
BARciak pisze: Każda rasa i linia może tak zaczerwić slaw007 pisze: Daje to 89,6 dm2 licząc jedną stronę. Na 1dm2 licząc obustronnie jest 800 komórek. daje to w takim razie 71,68 tys komórek z czerwiem w różnym wieku. Licząc, że czerw siedzi nie 21, a nawet 23 dni daje to 3116 skłądanych jajek na dobę. Przy 21 dniach mamy ciut więcej tj. 3413 jajek na dobę. No to jak u ciebie BARciak matki tak czerwią to się nie dziwię że już na pierwszego kwietnia chciały się roić. |
Autor: | BARciak [ 18 kwietnia 2017, 20:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Romano, ja tylko piszę, że mogą. Buckfast i włoszka z reguły mają więcej czerwiu a tylko te mam na ta chwilę (poza kilkoma wyjątkami). |
Autor: | pisiorek [ 18 kwietnia 2017, 20:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
BARciak, nie tlumacz sie nie ma sesu ser romano i tak swoje widzi mi sie wtraci ,taki typ? |
Autor: | BARciak [ 18 kwietnia 2017, 20:36 - wt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
pisiorek pisze: BARciak, nie tlumacz sie nie ma sesu ser romano i tak swoje widzi mi sie wtraci ,taki typ? Ja się nikomu nie tłumaczę. Nie moja wina, że ktos nie ma plennych matek |
Autor: | Romano [ 20 kwietnia 2017, 07:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
BARciak pisze: Ja się nikomu nie tłumaczę. Nie moja wina, że ktos nie ma plennych matek Zrozum to nie chodzi o plenność matek, tylko o to że nie umiecie liczyć ile macie czerwiu w ulu. ale wszystko przed wami, bez odbioru |
Autor: | olemiodek [ 20 kwietnia 2017, 08:27 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
To że koledzy nie potrafią obliczyć ile mają czerwiu to nić Najbardziej śmieszne jest jak podnoszą powałkę i liczą ile to te ich milusińskie obsiadają na czarno uliczek Wszyscy doliczają do ośmiu a optymiści do 9 uliczek a mnie wychodzi 3-4.No ale ja już stary jestem i nie widzę dobrze |
Autor: | adamjaku [ 20 kwietnia 2017, 08:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Już odkłady zrobiłeś?? |
Autor: | Emphaser [ 20 kwietnia 2017, 09:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
olek miodek też to zauważyłem w szczególności na youtubie, naliczy właśnie z 8-9 uliczek a na trzech ostatnich ramkach po 15 pszczół siedzi |
Autor: | BARciak [ 20 kwietnia 2017, 13:10 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Romano pisze: BARciak pisze: Ja się nikomu nie tłumaczę. Nie moja wina, że ktos nie ma plennych matek Zrozum to nie chodzi o plenność matek, tylko o to że nie umiecie liczyć ile macie czerwiu w ulu. ale wszystko przed wami, bez odbioru Pisałem o zdjęciu ramki zaczerwionej a nie o liczeniu ile czerwiu w ulu |
Autor: | Romano [ 20 kwietnia 2017, 14:21 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
BARciak pisze: Romano pisze: BARciak pisze: Ja się nikomu nie tłumaczę. Nie moja wina, że ktos nie ma plennych matek Zrozum to nie chodzi o plenność matek, tylko o to że nie umiecie liczyć ile macie czerwiu w ulu. ale wszystko przed wami, bez odbioru Pisałem o zdjęciu ramki zaczerwionej a nie o liczeniu ile czerwiu w ulu chłopie zacznij czytać ze zrozumieniem Ja pisałem o 7 ramkach czerwiu u pisiora a ty mi odpisałeś że każda matka może mieć teraz po 7 ramek czerwiu. BARciak pisze: pisiorek pisze: maja po 7 ramek czerwiu A nie czasem czerw na siedmiu ramkach? Jeżeli ramki zaczerwione od deski do deski to co masz za matki? Każda rasa i linia może tak zaczerwić Pokaż mi gdzie się odniosłem do ramki ze zdjęcia. Jeżeli nawet masz 7 ramek tak zaczerwionych jak na zdjęciu, to nie masz siedmiu ramek czerwiu. |
Autor: | BARciak [ 20 kwietnia 2017, 15:23 - czw ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Romano pisze: chłopie zacznij czytać ze zrozumieniem Ja pisałem o 7 ramkach czerwiu u pisiora a ty mi odpisałeś że każda matka może mieć teraz po 7 ramek czerwiu. No bo może mieć i wiecęj |
Autor: | novi [ 21 kwietnia 2017, 13:29 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Tak nie zachwycał bym się tą ilością czerwiu przy tej pogodzie. A tytuł tematu "co teraz robisz w pasiece " - a odpowiem, kurna nic nie robię bo ziąb taki. Miałem/zapisałem sobie przekładać ramki z czerwiem do słabszych rodzin, aby zapobiec rójkom silnych ale to se ne da tera. Tak że czekam ocieplenia ... i rojów |
Autor: | pisiorek [ 21 kwietnia 2017, 15:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Romano pisze: Zrozum to nie chodzi o plenność matek, tylko o to że nie umiecie liczyć ile macie czerwiu w ulu. ale wszystko przed wami, bez odbioru no prosze mamy specjaliste od umiejetnowci liczenia czerwiu na forum . ser Romano, jak czerw jest na 5 ramkach to na ilu ramkach jest czerw |
Autor: | robi00 [ 21 kwietnia 2017, 19:46 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Dziś było u mnie aż 13 stopni, były chwile ze słońcem więc pomimo zimnego wiatru pszczoły trochę polatały, niestety koło każdego ula z garstka młodych pszczół została. Zajrzałem do kilku silniejszych rodzin, zabrałem im po ramce czerwiu krytego i zastąpiłem węzą. Mateczników jeszcze nie ma, pewnie za zimno na rojenie ale z każdym dniem ryzyko wpadnięcia w nastrój rojowy rośnie, po niedzieli chyba zacznę dawać już miodnie. |
Autor: | Bartkowiak [ 21 kwietnia 2017, 21:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Ja dzisiaj podobne prace - silniejszym zabrałem po ramce czerwiu krytego i zasiliłem słabsze ale dałem susz nie przeczerwiony. Węzę dostaną do miodni bo teraz mają pęd na trutnie i partolą węzę. No i pożytek na razie słaby. Wygryzały się pierwsze trutnie. W najsilniejszych miseczki matecznikowe już są ale puste. Przewiozłem też część uli na rzepak bo na zimowych miejscówkach kończy się pożytek rozwojowy a rzepak się zaczyna żółcić coraz bardziej i pszczoły ładnie po nim latają. No i tak jak u robi00, przy części uli garstka pszczół na ziemi - nażarły się mrożonego pyłku, jelita im się zapchały i nie mogą się wypróżnić bidule. Z miodniami jeszcze tydzień chyba poczekam - pogoda pokaże. Jak zaczną coś nosić to dostaną. Jak nie to 12 ramkowe wlkp jeszcze przez kilka dni nie pękną w szwach |
Autor: | Bartek.pl [ 21 kwietnia 2017, 21:40 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Bartkowiak pisze: No i tak jak u robi00, przy części uli garstka pszczół na ziemi - nażarły się mrożonego pyłku, jelita im się zapchały i nie mogą się wypróżnić bidule. Tydzień temu troszkę cieplej było i część pszczół tworzyła takie grupki przy nóżkach obok uli. Myślałem, że zdrętwiały z zimna i ich pozmiatałem na szufelkę i na wlotek wysypałem A to co innego było ? |
Autor: | Marcin [ 21 kwietnia 2017, 21:52 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Bartek.pl pisze: Bartkowiak pisze: No i tak jak u robi00, przy części uli garstka pszczół na ziemi - nażarły się mrożonego pyłku, jelita im się zapchały i nie mogą się wypróżnić bidule. Tydzień temu troszkę cieplej było i część pszczół tworzyła takie grupki przy nóżkach obok uli. Myślałem, że zdrętwiały z zimna i ich pozmiatałem na szufelkę i na wlotek wysypałem A to co innego było ? To stara pszczoła wyszła dokończyć żywota .... |
Autor: | Romano [ 21 kwietnia 2017, 21:56 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
pisiorek pisze: ser Romano, jak czerw jest na 5 ramkach to na ilu ramkach jest czerw Jesteś idiotą czy tylko udajesz?. Sorry ale Ciebie nie da się czytać, masakra.Szkoda że nie ma opcji ignoruj. |
Autor: | CYNIG [ 21 kwietnia 2017, 21:58 - pt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Bartek.pl pisze: Tydzień temu troszkę cieplej było i część pszczół tworzyła takie grupki przy nóżkach obok uli. Myślałem, że zdrętwiały z zimna i ich pozmiatałem na szufelkę i na wlotek wysypałem A to co innego było ? Przemyśl czy warto taką pszczołę wkładać do ula? "Ratując" każdą pszczółkę będącą poza ulem zaburzamy jeden z podstawowych mechanizmów obrony przed chorobami rodziny pszczelej. Po prostu pszczoły słabe, chore czy stare mają ginąc poza ulem. A że przy okazji zginie część pszczół zaskoczonych np: gwałtownym oziębieniem? Po pierwsze rodzina ma to nijako wliczone w koszty a po drugie znowu jest pytanie dlaczego dały się zaskoczyć? |
Autor: | BARciak [ 22 kwietnia 2017, 09:31 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Romano pisze: pisiorek pisze: ser Romano, jak czerw jest na 5 ramkach to na ilu ramkach jest czerw Jesteś idiotą czy tylko udajesz?. Sorry ale Ciebie nie da się czytać, masakra.Szkoda że nie ma opcji ignoruj. Kolego, bez obraźliwych wyrażeń bym prosił |
Autor: | Bartek.pl [ 22 kwietnia 2017, 10:22 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
CYNIG pisze: Przemyśl czy warto taką pszczołę wkładać do ula? "Ratując" każdą pszczółkę będącą poza ulem zaburzamy jeden z podstawowych mechanizmów obrony przed chorobami rodziny pszczelej. Po prostu pszczoły słabe, chore czy stare mają ginąc poza ulem. A że przy okazji zginie część pszczół zaskoczonych np: gwałtownym oziębieniem? Po pierwsze rodzina ma to nijako wliczone w koszty a po drugie znowu jest pytanie dlaczego dały się zaskoczyć? masz całkowitą rację, mi też przemknęła taka myśl, jednak nie mając pewności czemu tam "odpoczywają" (to były takie zbite grupki) poświęciłem minutkę i dałem im szansę. Nie wsypywałem do ula, tylko na lądowisko. Czy im pomogłem, nie mam pojęcia, ale mi było lżej |
Autor: | Alek98 [ 22 kwietnia 2017, 13:13 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Byłem w pasiece a tam: Dziwna sytuacja jak na tę porę roku w szczególności że to najsłabszy rój : |
Autor: | Sławek1964 [ 22 kwietnia 2017, 13:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Alek98, To nic dziwnego. |
Autor: | BARciak [ 22 kwietnia 2017, 17:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Alek98, w tym roku przy bardzo wczesnej wiośnie truteń jest normalnym zjawiskiem o tej porze |
Autor: | Pajej [ 22 kwietnia 2017, 18:24 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
ludzie sie boja rujek, a Ciebie dziwi truteń |
Autor: | pisiorek [ 22 kwietnia 2017, 19:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
jako ciekawostke napisze . przegladajac wczoraj na szybkiego ul zauwazylem na ramce matke , mateczka nie ma w ogole 1-nej tynej nogi .tak widzialem dokladnie . czerw zwarty prawidlowy ,matecznikow na wyniane zero ,he jest rowniez czerw trutowy. teoria o tym ze matka tylnymi nogami okresla wielkosc komorki jest mocno podwazona ,nie mam takiego aparatu by zrobic dokladna fotke ,musicie uwierzyc na slowo. |
Autor: | mario1386 [ 22 kwietnia 2017, 22:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Witam z tego co wiem matka mierzy wielkość komórki czułkami dlatego zawsze wkłada najpierw głowę do komórki ,a następnie składa jajo.Pozdrawiam. |
Autor: | Hieronim [ 22 kwietnia 2017, 22:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
mario1386 pisze: Witam z tego co wiem matka mierzy wielkość komórki czułkami dlatego zawsze wkłada najpierw głowę do komórki ,a następnie składa jajo.Pozdrawiam. Rozstaw tylnych nóg matki pszczelej decyduje o zamknięciu, lub nie,przewodu łączącego jajowód z zbiornikiem nasiennym. |
Autor: | taki_nick [ 23 kwietnia 2017, 08:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Wczoraj stopił się śnieg i było rozprostowanie skrzydeł a dzisiaj znowu zaczyna sypać... |
Autor: | JacekMosty [ 23 kwietnia 2017, 09:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
taki_nick pisze: A gdzie masz pasiekę, bo nic z opisu nie wynika. Okolice Trójmiasta piękna pogoda i już 7' |
Autor: | pisiorek [ 23 kwietnia 2017, 14:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Hieronim pisze: mario1386 pisze: Witam z tego co wiem matka mierzy wielkość komórki czułkami dlatego zawsze wkłada najpierw głowę do komórki ,a następnie składa jajo.Pozdrawiam. Rozstaw tylnych nóg matki pszczelej decyduje o zamknięciu, lub nie,przewodu łączącego jajowód z zbiornikiem nasiennym. Jak sie ociepli zrobie fotke tej matce by udowodnic bo pewnie niektorzy uwazaja ze mam omamy wzrokowe lub mi wyobraznia popuszcza Rodzina w ktorej jest ta matka to sredniak ,wyglada na to ze taki defekt matki jej specjalnie nie utrudia skladania jaj |
Autor: | mario1386 [ 23 kwietnia 2017, 14:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Witam Hieronim jeśli dzięki tylnym nóżkom matka wie jakie jajko złożyć do komórki to jak wytłumaczysz zjawisko u pisiorek.Tylne nóżki są bardzą ważne dla matki,pewnie niedługo będzie wymieniona ale na razie czerwi na pszczołę.Pisiorek z ciekawości której tylnej nogi nie ma,moim zdaniem jeśli by nie miała jednego czułka to by czerwiła na trutowo .Pozdrawiam ps. możecie się nie zgadzać. |
Autor: | Hieronim [ 23 kwietnia 2017, 14:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Co poczciwy paraglider, narobił,pisiorek, matki okalecza by sprawdzić teorię o cichych wymianach! |
Autor: | pisiorek [ 23 kwietnia 2017, 15:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Hieronim pisze: Co poczciwy paraglider, narobił,pisiorek, matki okalecza by sprawdzić teorię o cichych wymianach! Hieronim, chyba nie zazyles lekow dzis rano? Jaki trzeba miec tupet by takie bzdury pisac ? Posadzac mnie o okaleczanie matek ,lecz sie na nogi bo na glowe juz za pozno polecam relanium tylko nie popijaj alkoholem |
Autor: | pisiorek [ 24 kwietnia 2017, 10:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
teraz ogladnolem przy przegladzie ta matke ,okazuje sie ze ona nie ma 2 nog , tylnej i srodkowej z 1-nej strony rodzine mialem na sprzedaz niestety w takich okolicznosciach zostanie u mnie ,nie mam pojecia co sie stalo ze ta matka taka kaleka jest ,mimo to czerwi normalnie . ide dalej podkarmiac |
Autor: | CYNIG [ 24 kwietnia 2017, 10:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
pisiorek, jak już będzie ciepło to sprawdź dokładnie czy przypadkiem nie masz drugiej matki czerwiącej z cichej wymiany. |
Autor: | Bartek.pl [ 24 kwietnia 2017, 10:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
pisiorek pisze: teraz ogladnolem przy przegladzie ta matke ,okazuje sie ze ona nie ma 2 nog , tylnej i srodkowej z 1-nej strony rodzine mialem na sprzedaz niestety w takich okolicznosciach zostanie u mnie ,nie mam pojecia co sie stalo ze ta matka taka kaleka jest ,mimo to czerwi normalnie . ide dalej podkarmiac Nie pozaziębiasz czerwiu, przy takiej pogodzie ? U mnie 6C i wiatr |
Autor: | pisiorek [ 24 kwietnia 2017, 12:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Bartek.pl pisze: pisiorek pisze: teraz ogladnolem przy przegladzie ta matke ,okazuje sie ze ona nie ma 2 nog , tylnej i srodkowej z 1-nej strony rodzine mialem na sprzedaz niestety w takich okolicznosciach zostanie u mnie ,nie mam pojecia co sie stalo ze ta matka taka kaleka jest ,mimo to czerwi normalnie . ide dalej podkarmiac Nie pozaziębiasz czerwiu, przy takiej pogodzie ? U mnie 6C i wiatr nic sie nie podziebia jak sie zagladnie szybko bez zbednego grzebania sie . ps. popatrzcie jaki mam sposob na jazde autem z palacym sie podkurzaczem 2-ga pasieke mam 3km dalej i szkoda gasic i ponownie rozpalac he |
Autor: | tomaszgenda [ 24 kwietnia 2017, 13:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Grzesiu to naprawdę jest dobre super patent Z czego masz ten wąż? Pozdrawiam Tomek |
Autor: | BARciak [ 24 kwietnia 2017, 14:41 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Bartek.pl pisze: Nie pozaziębiasz czerwiu, przy takiej pogodzie ? U mnie 6C i wiatr Nie. Jak się pospieszysz to nic się nie stanie |
Autor: | Bartek.pl [ 24 kwietnia 2017, 14:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
BARciak pisze: Bartek.pl pisze: Nie pozaziębiasz czerwiu, przy takiej pogodzie ? U mnie 6C i wiatr Nie. Jak się pospieszysz to nic się nie stanie ja tam poczekam do jutra ma być 18 chociaż uważam, że ty wiesz to jakoś tak mam opory, zwłaszcza liczyć nogi matuli |
Autor: | Beeskit [ 24 kwietnia 2017, 16:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Już jestem po ekspresowym przeglądzie - sprawdzałem ilość zapasów i czerwiu. Pokarmu jak podejrzewałem mają wystarczająco, matki czerwią, ale bez ekscesów. Od ostatniego przeglądu , gdzieś 2-3 tygodnie temu, rodziny stanęły w rozwoju. Nie miałem takiej sytuacji jak Pisiorek, że rodzinki słabsze dostały szwongu po paru dniach. U mnie dalej są słabe - 6-7ramek to maksimum. O zakładaniu drugiego korpusu mogę jedynie pomarzyć. Pszczołom nic nie dolega, zdrowe jak rydze, ale myślę, że wina tkwi w zimnej wiośnie. Pszczoły, od właściwie jej początków, nie licząc drobnych epizodów, siedzą w ulach. Ginąć nie giną, ale wegetują co najwyżej. Niby mają zapasy, niby jest nawet pierzga, ale mimo to, brak dopływu świeżego nektaru, a zwłaszcza pyłku powoduje w rodzinach zastój. I nie ma tu chyba winy pszczelarza. Cóż, taki rok. Mam nadzieję, że w maju ruszą ostro do boju. Póki co szału nie ma Pozdrawiam Beeskit |
Autor: | pisiorek [ 24 kwietnia 2017, 17:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
tomaszgenda, To jest waz samochodowy ,zbrojony w srodku .zlapalem pierwszy llepszy co mialem w garazu Beeskit, Przyjacielu Twoj wpis mnie troche pocieszyl mimo zlych wiesci u mnie sila rodzin na podobnym poziomie ,martwilem sie troche ze cos zawalilem ale jednak to pogoda daje po 4 literach miejmy nadzieje ze gdy sie ocieplu matki rusza z kopyta nawet ta be 2 nog bidulka ... |
Autor: | paraglider [ 24 kwietnia 2017, 18:03 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Beeskit pisze: Ginąć nie giną, ale wegetują co najwyżej A jednak giną . Przed chwila wróciłem z pasieki . Cały dzień - prawie bezchmurne niebo . Temperatura podskoczyła nawet do 13 stopni . Słońce wywabiło pszczółki z uli , które rozleciały się po okolicy w poszukiwaniu jakiegokolwiek pożytku . Niektóre oprócz wody , przynosiły również pyłek . Po południu wraz z niewielkimi chmurkami , pojawił się zimny północny wiatr . Ostatnie pszczółki , które wybrały się na późny rekonesans , zmarznięte - nie dolatywały już do uli . Padały przed wylotkami i po kilka zbijając się w kupki , pozostawały nieruchome na ziemi . Nie miały już szans na ponowne poderwanie się do lotu mimo , że meta tak blisko . Poukładałem im deseczki oparte o wlotek z nadzieją , że wejdą do ula na piechotę . Niestety , nie miały już sił by się do nich doczołgać . Trudno - życie jest okrutne , nie tylko dla pszczelarza . Pozostają w tym "fachu" tylko najsilniejsi . |
Autor: | Bartek.pl [ 24 kwietnia 2017, 18:11 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
paraglider pisze: Beeskit pisze: Ginąć nie giną, ale wegetują co najwyżej A jednak giną . Przed chwila wróciłem z pasieki . Cały dzień - prawie bezchmurne niebo . Temperatura podskoczyła nawet do 13 stopni . Słońce wywabiło pszczółki z uli , które rozleciały się po okolicy w poszukiwaniu jakiegokolwiek pożytku . Niektóre oprócz wody , przynosiły również pyłek . Po południu wraz z niewielkimi chmurkami , pojawił się zimny północny wiatr . Ostatnie pszczółki , które wybrały się na późny rekonesans , zmarznięte - nie dolatywały już do uli . Padały przed wylotkami i po kilka zbijając się w kupki , pozostawały nieruchome na ziemi . Nie miały już szans na ponowne poderwanie się do lotu mimo , że meta tak blisko . Poukładałem im deseczki oparte o wlotek z nadzieją , że wejdą do ula na piechotę . Niestety , nie miały już sił by się do nich doczołgać . Trudno - życie jest okrutne , nie tylko dla pszczelarza . Pozostają w tym "fachu" tylko najsilniejsi . Miałem identycznie Szufelką na lądowisko wsypywałem, ale chyba tylko dla spokoju sumienia. |
Autor: | bartolino [ 24 kwietnia 2017, 18:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
kurcze i u mnie to samo sie działo.. aż zal było patrzeć ile ich padło, nawet po deseczce sie nie dały rady wyskrobać |
Autor: | pisiorek [ 24 kwietnia 2017, 19:18 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
bartolino pisze: kurcze i u mnie to samo sie działo.. aż zal było patrzeć ile ich padło, nawet po deseczce sie nie dały rady wyskrobać To jest zupelnie normalny obraz w pasiece wczesna wiosna przy zmiennej pogodzie ,to juz stara pszczola z braku sil pada ,niestety.trzeba sie cieszyc ze zdazyly wy chowac mlode pokolenie ,z rozmow z pszczelarzami wiem ze nie u kazdego to sie w 100% udalo ,ule zostaly puste z ramkami pokarmu i zamarlym czerwiem , miesiac temu rodziny zyly w niezlej sile itd .wydawalo sie ze jest git |
Autor: | bo lubię [ 24 kwietnia 2017, 22:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
pisiorek pisze: To jest zupelnie normalny obraz w pasiece wczesna wiosna przy zmiennej pogodzie ,to juz stara pszczola z braku sil pada w jaki sposób udało Ci się określić że to akurat stara pszczoła i to po jednym wpisie.W prawdzie starą ,a młodą można rozróżnić bez problemu ,ale po wpisie to nie słyszałem.Dla jasności pisiorek, i młoda przy takich warunkach jakie panują w niektórych regionach ,obecnie, na deskę się nie wdrapie.
|
Autor: | Palmus [ 25 kwietnia 2017, 13:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: Byłem, byłam w pasiece sezon 2017 |
Czesc Po dzisiejszym przeglądzie rodzin stwierdzam ze pszczol wcale nie przybylo od czasu ochlodzena. Jeszcze z tydzień temu myślałem sobie ze trzeba będzie dawac pol korpusy bo pewnie pszczoly maja ciasno i jak wyjdzie slonce to pojda roje. Powymienialem ramki z mala ilosca pokarmu na pelne z magazynku, bo pokarmu ubylo. Pierzg w ulach jak na lekarstwo. Trzeba czekac na lepsza pogode, żeby mogly przynieść cos do uli, bo widac ze matki zaczynaja stawac z czerwieniem. pozdr palmus |
Strona 25 z 49 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |