FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 19:56 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ] 
Autor Wiadomość
Post: 27 lutego 2017, 18:28 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
witam,
Nareszcie pierwszy oblot :-)
Na dwa wz jeden się obleciał w zabudowie zimnej, na ciepłej niestety pozostały zimne :-(
Moja pierwsza zimowla, gniazda układał znajomy pszczelarz,
Co im zaszkodziło :-)
Pszczoły zostały zazimowane w większości na miodzie(znajomy mówi, że dlatego spadły ) tylko kilka litrów syropu na doukładanie gniazda.
Nie miały żadnej sraczki, suche i pachnące :-)
Było 9 ramek zostało 4czy5 pokarmu

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 18:34 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Widać tam czerw kryty co oznacza tylko jedno. To wirus. No i na tych ramkach gdzie siedzą nie ma prawie nic pokarmu i to mogło je dobić bo ostatnio było trochę mrozów. Ale z tego co widzę to wirus.
Bartek.pl pisze:
Pszczoły zostały zazimowane w większości na miodzie(znajomy mówi, że dlatego spadły )

To się go zapytaj jak zimowały pszczoły w dziupli jak miały sam miód :haha: :haha: Głupote ci powiedział :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 18:39 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
BARciak pisze:
Widać tam czerw kryty co oznacza tylko jedno. To wirus

rzeczywiście widziałem, jednak, tylko kilkanaście komórek czerwiu zakrytego.
A tych pszczół to, nie jest troszkę za mało ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 18:46 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl pisze:
rzeczywiście widziałem, jednak, tylko kilkanaście komórek czerwiu zakrytego.
A tych pszczół to, nie jest troszkę za mało ?

Widzę, ze nie za bardzo wiesz jak się objawia choroba wirusowa :? Pszczół to widać od razu że średnio na jeża tam jest ale każda ilość przezimuje jak ma warunki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 19:05 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
BARciak pisze:
Widzę, ze nie za bardzo wiesz jak się objawia choroba wirusowa
a to się zgadza
Chodzi o wirusy po warrozie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 19:15 - pn 
Panowie żeby to potwierdzić wszystko o czym piszecie wirusy i inne choroby trzeba by było zrobić badania bo tak to jest takie wróżenie z fusów na dwoje babka wróżyła :P :wink:
Bartek leczyłeś Te pszczoły jesienią na warrozę Jakie były ostatnie osypy?


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2017, 19:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Może być również taka możliwość że padły z powodu braku miejsca do czerwienia od lipca do września matka nie miała gdzie czerwić kiedy wyjadły trochę miodu matka zaczęła czerwić niestety zbyt późno stare pszczoły systematycznie wymierały kłąb zmalał do tego stopnia że nie były w stanie się przemieścić i w efekcie osypały się z głodu i zimna .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 19:33 - pn 
pisiorek pisze:
Bartek leczyłeś Te pszczoły jesienią na warrozę Jakie były ostatnie osypy?


Coś tak czuję że zadałem zbyt trudne pytanie 8)


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2017, 19:54 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek pisze:
pisiorek pisze:
Bartek leczyłeś Te pszczoły jesienią na warrozę Jakie były ostatnie osypy?


Coś tak czuję że zadałem zbyt trudne pytanie 8)

Albo oczywista trudna odpowiedź do której wstyd się przyznać :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 20:01 - pn 
BARciak, Trzeba czasem przeprowadzić mały rachunek sumienia :wink:
Oczywiście w tym co piszę nie chcę nikogo krytykować ani z nikogo się naśmiewać daleki jestem od tego nie odbierzcie moich wpisów źle.


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2017, 20:21 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Tak jak napisałem, pomagał nam znajomy pszczelarz, pomagał bardzo życzliwie, bardzo fajny facet, ma tylko kilka uli ale kilkadziesiąt lat.
Jednak wg. mnie dużo rzeczy było robione inaczej niż tutaj czytałem, mimo to nie chciałem się wymądrzać i słuchałem.
Oba ule były ogołocone z miodu w lipcu, (nie kazano podkarmić, bo w polu dużo jeszcze miodu) wtedy matki przestały czerwić w obu ulach. Pod koniec sierpnia z tego troszkę słabszego nie chciałem nic wirować a drugi został znowu ogołocony do zera.
Jeden został zakarmiony a ten z miodem dokarmiony. Odymione oba po jednej tabletce i włożony pasek na 6 tygodni.
Ten na samym cukrze żyje drugi nie.
Wiec padły z mojej winy :-)
jednak myślę, że to brak czerwiu sierpniowego i wrześniowego, stara i najmłodsza pszczoła leży na dennicy reszta (wianuszek ) zdechł z głodu.

i jeszcze dopiszę, że chyba za słabe leczenie od warozy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 20:31 - pn 
Bartek.pl, Widzę że trochę wniosków już wyciągnąłeś A to jest pocieszające. Fajnie że masz kogoś kto może Ci pomóc .Czytaj dużo na forum obserwuj sam rodzinki I powinno być OK .Poczekaj jeszcze może tutaj napiszą bardziej doświadczeni pszczelarze coś sensownego bo ja to w zasadzie sam się uczę niedawno zacząłem i niewiele wiem :P


Na górę
  
 
Post: 27 lutego 2017, 23:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Bartek.pl,
z głodu poszły widać że dobiły glowami do beleczek, pszczoły poupychane w plastrach to klasyczny widok, nawet gdyby bylo zarcie gdzieś na ramkach z boku nie przeszły bo nie mogły albo grzały te resztki czerwiu co widać na zdjęciu

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 23:27 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
A mówią, warszawiak to najdłuższa ścieżka z jedzeniem.
Na przyszlosc - przed zakarmieniem zimowym trzeba zwezic przesadnie gniazdo np do 6 ramek. Na koniec odpowiednio zakarmic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lutego 2017, 23:32 - pn 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
Tylko jak zostały ogołocone po lipie to dlaczego nie uzupełniono żelaznego zapasu? Ewentualnie podkarmianie pobudzające na muche... Leczenie też podstawa i nie jedną tabletką...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 00:03 - wt 
robik pisze:
Ewentualnie podkarmianie pobudzające na muche.


Nie jestem pewny bo malo wedkuje ale na muche to sie chyba ryby lowi ? :wink:


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2017, 00:11 - wt 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
To mój skrót myślowy... :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 00:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Postawiliście dobrą diagnozę. Błędy zaczęły się od lipy. Nie licz na to co przyroda da lub nie da. Zawsze podaj po ostatnim miodobraniu pokarm na rozczerwienie, małymi dawkami kilka razy. Przed ostatnim miodobraniem w ulu zawsze musi być żelazny zapas od 2-3 ramek wielkopolskich( u ciebie chyba 1 wystarczy cała lub 1 1/2, zależy od siły rodziny) Wtedy nie ma okresów bez czerwiowych i pszczoły nie słabną. W tym roku po lipach była dziura pożytkowa i głód. Stąd tak mało pokarmu i pszczoły młodej. To tyle uzupełnienia i porady, reszta zgodna i z moim zdaniem.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 09:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
idzia12 pisze:
Postawiliście dobrą diagnozę. Błędy zaczęły się od lipy. Nie licz na to co przyroda da lub nie da. Zawsze podaj po ostatnim miodobraniu pokarm na rozczerwienie, małymi dawkami kilka razy. Przed ostatnim miodobraniem w ulu zawsze musi być żelazny zapas od 2-3 ramek wielkopolskich( u ciebie chyba 1 wystarczy cała lub 1 1/2, zależy od siły rodziny) Wtedy nie ma okresów bez czerwiowych i pszczoły nie słabną. W tym roku po lipach była dziura pożytkowa i głód. Stąd tak mało pokarmu i pszczoły młodej. To tyle uzupełnienia i porady, reszta zgodna i z moim zdaniem.
Warto dodać że sezon pszczelarski w 2016 był dłuższy o kilka pokoleń dla warozy .Ja wczoraj diagnozowałem 2 ule moze bardziej to co leżało na dennicy i widać jak na dłoni porażenie duża ilość pszczoły drobnej niewyrośniętej ,skrzydełka zdeformowane ,i o kant dupy porady typu odymiamy 4-ro krotnie na jesieni a konkretniej koniec sierpnia ,wrzesień jak pszczoła w zimę wchodzi już porażona .Moim zdaniem jeżeli bazuje tylko na odymianiu , żadnych innych czynności przeciw warozie ,to dymienie zaraz po lipie.To że naniosą warozy to nie istotne,ważne że czerw nieuszkodzony, a we wrześniu można jeszcze raz odymić

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 13:10 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Według mnie , sam wyciągnąłeś właściwy wniosek : Matki w ogołoconych z miodu ulach nie podjęły we właściwym czasie czerwienia na "zimową muchę" . Stara i ta z późnego chowu padła i stąd ta sytuacja . To co wyhodujesz w ulu od 15 lipca do 20 sierpnia jest najwartościowsze , reszta - zdecydowanie mniej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 13:26 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
A najfajniejsze jest to, że zgonili na mnie bo zostawiłem im trochę miodu pod koniec sierpnia :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 18:00 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Powiem Ci jeszcze jedno, nie tylko miód musi być aby matka czerwiła o tej porze, zdarza się tak, że mimo zasklepionego miodu na tych 2-3 r wielkopolskich w ulu pszczoły ograniczają matkę, lub wywalają larwy, zjadają jajka bo nie ma przybytku. Czują niechęć do odsklepiania zapasów gotowych do zimy. Jeśli chcesz jeszcze brać miód warto zadbać i odsklepić po trochę ramkę. Wtedy czerwienie jest na poziomie i doczekamy do ostatniego pożytku. Po nim syrop.
Nie zapomnij też o pyłku w ulu.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 18:21 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
idzia12 pisze:
Nie zapomnij też o pyłku w ulu.

to znaczy ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 18:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Nie wychowają pokolenia zimowego też gdy brak jest w ulu pierzgi lub pyłku nie przynoszą. O to trzeba zadbać w sezonie najlepiej wiosną, wycofać do nadstawki lub magazynku ( uwaga na motylicę) ramkę z zasklepioną pierzgą a poddać jesienią.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 18:56 - wt 
Bartek.pl pisze:
idzia12 pisze:
Nie zapomnij też o pyłku w ulu.

to znaczy ?


Mozna tez cos posiac,gorczyce czy cus :wink:


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2017, 19:14 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
a tam, za 2/3 tygodnie sam icm troszkę pozbieram :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 20:00 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl, najpierw zrób tak, żeby było można brać a nie tak jak niektórzy biorą "na chama" :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 20:28 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Myślę, że bardzo byście się zdziwili co i jak się robi w takich malutkich pasiekach :-(
A miód to tylko hardkorowcy by jedli :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 20:30 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl pisze:
Myślę, że bardzo byście się zdziwili co i jak się robi w takich malutkich pasiekach :-(
A miód to tylko hardkorowcy by jedli :-)

Widziałem nie jedno :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 20:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Takie żyłowanie ma bardzo krótkie nóżki. I prowadzi do efektów w zimie.:kapelan:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 21:53 - wt 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
pisiorek pisze:
robik pisze:
Ewentualnie podkarmianie pobudzające na muche.


Nie jestem pewny bo malo wedkuje ale na muche to sie chyba ryby lowi ? :wink:

Nie żebym się czepiał, ale mucha to bardzo stare pszczelarskie słowo i oznacza młodą pszczołę.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 22:16 - wt 
trzciny pisze:
pisiorek pisze:
robik pisze:
Ewentualnie podkarmianie pobudzające na muche.


Nie jestem pewny bo malo wedkuje ale na muche to sie chyba ryby lowi ?

Nie żebym się czepiał, ale mucha to bardzo stare pszczelarskie słowo i oznacza młodą pszczołę.


To w końcu jak to jest pszczoła jest mucha ?Czy mucha jest pszczoła? :thank:
A tak mówiąc zupełnie poważnie pszczoły to szlachetny gatunek owadów i do much które siadają za przeproszeniem na g.....nie powinna być porównywana.
:wink:


Na górę
  
 
Post: 28 lutego 2017, 22:38 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Fajna mi mucha,
chciałem tylko zerknąć do gniazda rozsunąłem kilka ramek i dostałem strzała prosto w m_ucho, więc się potulnie wycofałem :tasak:
Przyjdę w czapce z pochodnią.
Ale dziwnie człowiek wygląda jak taki niesymetryczny trochę :-)
pierwsze koty za płoty


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 lutego 2017, 23:07 - wt 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 405
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
Wszystko zależy od tego jakie mamy nastawienie ;) :

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2021, 14:11 - śr 

Rejestracja: 31 maja 2020, 20:45 - ndz
Posty: 161
Ule na jakich gospodaruję: LN WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Brwinów
pisiorek pisze:
trzciny pisze:
pisiorek pisze:
To w końcu jak to jest pszczoła jest mucha ?Czy mucha jest pszczoła? :thank:
A tak mówiąc zupełnie poważnie pszczoły to szlachetny gatunek owadów i do much które siadają za przeproszeniem na g.....nie powinna być porównywana.
:wink:


Nie to, żebym siadanie na czyiś odchodach lub kwiatach uważał za kryterium szlachetności, ale np. pszczoły miodne mogą siadać na kompoście, gdzie znajdują się odpadki z kociej kuwety i ogólnie powszechnie znane jest zjawisko korzystania pszczół z dobrodziejstw gnojówki czy gnoju. W kwietniowym Pszczelarstwie jest też skrót z badań naukowych nad pszczoła indyjską, która do obrony przed pewnym gatunkiem szerszenia azjatyckiego używa technologii wysmarowywania wylotów odchodami z pobliskich gospodarstw. A używa do tego rzecz jasna żuwaczek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji