FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Podgrzewanie uli
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=19572
Strona 1 z 1

Autor:  StefanJerzy [ 11 kwietnia 2017, 10:46 - wt ]
Tytuł:  Podgrzewanie uli

Sygnalizowałem w innym temacie, że po prawie 40 latach wróciłem do podgrzewania uli. Mineło ponad 40 dni od włączenia grzałki ze stabilizatorem do ula i już można podsumować - przynajmniej częściowo - wyniki.
Umieściłem na Youtube dwa filmy - dzis wieczorem dam trzeci z podsumowaniem tej części eksperymentu.
Film 1 włączenie ogrzewania - jak to zrobiłem
https://youtu.be/CYhzvuO_b-g
Film 2 po 30 dniach od włączenia ogrzewania
https://youtu.be/p9xXfdFVKUo
Podsumowanie:
Dwa ule weszły w zimę na 6-7 ramkach
W jednym z nich włączyłem 28 lutego grzałkę 10 W
W obu podawałem wodę do podkarmiaczki
Po trzech tygodniach w niepodgrzewanym zmniejszyłm gniazdo do 4 ramek a czerw jak się okazało było trochę więcej jak dłoń
W podgrzewanym wyraźnie więcej lotów i przy niższych temperaturach
W obu ulach "znikała" woda z podkarmiaczek w tempie około 1 litr na 3-7 dni
Miałem po drodzę kilkudniową - z moej winy awarie w podgrzewaniu
Po pewnym czasie w ulu niepodgrzewanym dałem dość nietypwe podgrzewanie przestrzeni poza gniazdem o dość dużym zapasie mocy.
Efekty na dziś - pokażę w filmie 3 ale tu napiszę wcześniej:
Podgrzewany 1- czerw kryty na 4 ramkach otwarty jedna ramka - dałem 12 ramek i nadstawkę - ta nadstawka wynika ztego, że zapowidają załamanie pogody na około 10-14 dni a jak mi się wylegnie 4 ramki pszczół to będą chciały obsiadać jak nic 12 ramek a jest niespracowana pszczoła która wypełnia ul. Czerw trutowy i... miseczki matecznikowe...
Ul kontrolny - porównawczy - zaczyna się rozwijac ale dostawiłem tylko jedną ramkę. Ogrzewany po prawie miesiącu od tego pierwszego.

Autor:  baru0 [ 11 kwietnia 2017, 13:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Wszystko super tylko to równanie sie mi nie zgadza .Chyba że liczysz czerw 4 gniazdowe pełne czerwiu -mają obsiąść 12 połówek ,a stara ubędzie ?

Autor:  JM [ 11 kwietnia 2017, 13:58 - wt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Linki do filmów:
1 - https://youtu.be/CYhzvuO_b-g
2 - https://youtu.be/p9xXfdFVKUo

Autor:  StefanJerzy [ 11 kwietnia 2017, 14:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Cytuj:
Wszystko super tylko to równanie sie mi nie zgadza .Chyba że liczysz czerw 4 gniazdowe pełne czerwiu -mają obsiąść 12 połówek ,a stara ubędzie ?

Ja nie znam wyniku równania bo jest zbyt wiele niewiadomych
wersja 1
Wylęga się nowa pszczoła z 4 pełnych ramek o chce obsiadać 12 ale jeśli stara pszczoła która dziś zajmuje 10 ramek nie wyginie bo nie będzie przez dwa tygodnie lotów to mam 22 ramki obsiadane
wersja 2
jw ale jakaś część starej w te dwa tygodnie "wyleci" i to jest to czego niewiadomo ....
Jak by nie liczył - przez dwa tygodnie nie będę mógł zajrzeć do uli więc mniej ryzykuję dają nadstawkę z małym jednosnozowym przejściem niż zostawiając tak jak było ...

Autor:  StefanJerzy [ 11 kwietnia 2017, 17:44 - wt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Tu jest trzeci film i podsumowanie 40 dni grzania cdn
http://youtu.be/DRo3La3Gt5g

Autor:  Ostoja [ 13 kwietnia 2017, 08:59 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Jest gdzieś na Ambrozji opis naszego kolegi który jeszcze w latach 70 eksperymentował z podgrzewaniem uli , ale nie przyniosło to oczekiwanych efektów i metoda została zarzucona .Pozdrawiam

Autor:  StefanJerzy [ 13 kwietnia 2017, 10:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Początek lat osiemdziesiątych
http://pszczoly.siudalski.pl/publikacje.html
Po około 3-4 latach od zmontowania pierwszego systemu opublikowałem w Pszczelarstwie - dziś opisuje na bieżąco przebieg wydarzeń na stronie http://pszczoly.siudalski.pl/podgrzewanie-uli.html
o mojej metodzie mówił Tombacher
https://youtu.be/AnJh-ThMvuc?t=42m59s
Dlaczego ja przed laty zarzuciłem metodę? Były trzy przyczyny - miałem 80 pni a w czasach Epoki Kamienia Jaruzelskiego przydzielali po 6 kg cukru czyli około połowy tego co było potrzeba a cukier był na kartki - zanikły w okolicy uprawy roślin miododajnych a dawali paliwa tyle aby dojechać do pasieki o transporcie mowy nie było - walka z warrozą miała by sens gdyby wszystkie pasieki w okolicy przeprowadzały zabiegi - moja pasieka stała jakieś 300 m od trutowiska - trutnie po locie godowym nie wracały do swoich pasiek tylko oblepione warrozą wpraszały się do moich uli

Autor:  paraglider [ 13 kwietnia 2017, 10:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Też bawiłem się w latach 80-tych w takie eksperymenty , bo była na to moda / propagowana przez naszych sąsiadów z Kraju Rad /. Męczyłem się z grzałkami tylko przez 2 przedwiośnia - potem dałem spokój . "Nie opłacała się skórka za wyprawę" . W dzisiejszych czasach byłaby to tylko przyśpieszona hodowla warrozy . Na filmiku są pokazane rezultaty 40-to dniowego podgrzewania pszczół . W porównaniu do moich , niepodgrzewanych , kiedy matki z izolatorów zostały wypuszczone dopiero około 1 marca / też minęło około 40 dni /, wydają się one marne . Przy ostatnim przeglądzie / o czym już pisałem nie znalazłem /w 10-cio ramkowym ulu Wlkp/ żadnej ramki do wycofania by wstawić węzę - bo na każdej ramce był czerw . By ją zmieścić , wycofałem "ścieśniacz" . Tylko zazimowane , silne rodziny są "najlepszą grzałką" przyśpieszającą jej rozwój . Grzałki elektryczne /według mnie/ dają rezultaty tylko w słabych rodzinach a takich już od lat nie trzymam , bo są one tylko źródłem kłopotów i stwarzają zagrożenie całej pasiece .

Autor:  StefanJerzy [ 13 kwietnia 2017, 12:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Mam pszczoły w miejscu zastoiska mrozu. We wsi jest w nocy +4 st C a u mnie w nocy - 1 - 2 st C. W takiej sytuacji plus wietrzne miejsce podgrzewanie rekompensuje negatywne strony pasieczyska. Ci co mają osłoniete od wiatrów i w miejscach ciepłych rzeczywiście mają na dziś tyle samo albo więcej czerwiu.
U mnie rodzina niepodgrzewana w marcu dopiero teraz zaczyna "ruszać" z rozwojem.
Problemem będzie te najbliższe 14 - 20 dni ze względu na pogodę - pszczoły sie wylęgną a stara pszczołą będzie nadal w ulu więc:
- nastrój rojowy murowany,
- zapasy pierzgi i pokarmu mogą się wyczerpać
- mogą byc zatrucia przemrożonym pyłkiem
Nie rozumiem dlaczego tak dużo wody ubywa w podkarmiaczkach - nie wycieka a wygląda tak jak by to całe te ubytki brały pszczoły.

Autor:  pisiorek [ 13 kwietnia 2017, 16:55 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Teraz jest ogromny postep minimalizacji :lol: jesli pieski i koty moga chodzic w ubraniach to i dla pszczol niedlugo wymysla welniane mini kubraczki :D ja sie dziwie ze jeszcze zaden producent tego nie opatentowal.hehe

Musialy by byc elastyczne jak leginsy by nie krepowaly ruchow a zarazem byly oplywowe w powietrzu :haha:

Autor:  Marcinluter [ 13 kwietnia 2017, 18:01 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

pisiorek,


:thank: :thank: :thank: :thank:

To sie nazywa rynek.... Jak bedziemy panikowac to i powstana.. sztuczne pszczoly. Pogoda w normie. PO za tym Kwietniowe deszcze pomoga drzewom i licze ,ze akacja skorzysta z tego ;)

Autor:  StefanJerzy [ 13 kwietnia 2017, 19:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Akacja potrzebuje wysokich temperatur i... braku deszczu podczas miodzenia.

Autor:  Pawełek. [ 13 kwietnia 2017, 19:36 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

StefanJerzy, a co co wody, wziąłeś pod uwagę parowanie? masz ciepło w ulu to i parowanie sporawe/

Autor:  Marcinluter [ 13 kwietnia 2017, 19:49 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

StefanJerzy pisze:
Akacja potrzebuje wysokich temperatur i... braku deszczu podczas miodzenia.


ale przed potrzebuje wody... a te deszcze nim wchlona sie na odpowiednia glebokosc bedzie akacja kwitla

Autor:  Marcin [ 13 kwietnia 2017, 20:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Rzadko się wtrącam w te dyskusje .... ale jak ktoś z boku czyta
wasze obserwacje itp . to ma niezły mętlik w głowie.
Zapomnieliście jeszcze dodać jak to matki przewidują pogodę miesiąc do przodu :):):). W tym roku jakoś nie przewidziały skoro pełne korpusy pszczół a zimno ..... i jedni mają dylemat czy poszerzać bo zimno ,a drudzy
jak nie poszerzą czy nie będzie nastrojów rojowych przed rzepakiem :).

Autor:  StefanJerzy [ 13 kwietnia 2017, 21:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Pawełek. pisze:
StefanJerzy, a co co wody, wziąłeś pod uwagę parowanie? masz ciepło w ulu to i parowanie sporawe/

W temperaturze 20-34 st c nie wyparuje 2-3 litry w niecały tydzień. Sprawdzałem szczelność - nie ciekną. Tombacher mówił, ze u niego potrafiły wybrać litr dziennie.
To jest duża ciekawostka...
Jeszcze dużo nie wiemy o pszczołach
Tu zebrałem ponad 80 dziwności...
http://pszczoly.siudalski.pl/zwyczaje-pszczo-.html

Autor:  roman2 [ 13 kwietnia 2017, 21:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Szybkość parowania nie zależy tylko od temperatury.

Autor:  StefanJerzy [ 13 kwietnia 2017, 21:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Załóżmy, że z powierzchni trzech szklanek wyparowało 3 l wody w pudełku wielkości 0.5x1x0.7 m to co będzie się działo w środku? A jak by polał wodą więc odpada wersja o parowaniu - pytanie jest takie- nie jesteśmy wyspą - gdzieś, ktoś musiał wcześniej niż Tombacher i ja spostrzec znikanie z podkarmiaczki dużej ilości wody więc - więc musi być na ten temat więcej inofmacji i u nas i w świecie...

Autor:  JM [ 13 kwietnia 2017, 23:22 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

StefanJerzy pisze:
Załóżmy, że z powierzchni trzech szklanek wyparowało 3 l wody w pudełku wielkości 0.5x1x0.7 m to co będzie się działo w środku?
Wszystko zależy od wentylacji.
W szczelnym pudełku w ogóle nie wyparuje.

Autor:  StefanJerzy [ 13 kwietnia 2017, 23:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Dyskusja jest o ulu...

Autor:  Pawełek. [ 14 kwietnia 2017, 08:54 - pt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

StefanJerzy pisze:
Dyskusja jest o ulu...
który jest wentylowany...

Autor:  astroludek [ 14 kwietnia 2017, 11:57 - pt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

A wszyscy piszą że pszczoły używają wody do schłodzenia gniazda poprzez odparowanie i wentylacje na zewnątrz. Może w przypadku podgrzwanych uli mają po prostu za ciepło i proces ten przebiega szybciej, więc więcej wody zużywają?

Autor:  StefanJerzy [ 14 kwietnia 2017, 17:00 - pt ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Przy 6 st C na zewnątrz?
Sądzę, że one muszą i pokarm zimowy rozcieńczać i pierzgę ale to w dalszym ciągu jakaś duża ilość tej wody znika...

Autor:  Rafikpl [ 15 kwietnia 2017, 14:59 - sob ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Z tego co widziałem na filmach woda w podkarmiaczkach nie miała więcej niż 20 stopni Celsiusza. Proponuje podobną ilość wody postawić w "podobnym" naczyniu (powierzchnia parowania) w domu i porównać ubytki wody. W dużym przybliżeniu będzie można określić pobieraną przez pszczoły ilość wody :).

Ja z doświadczenia wiem że biorą dużo jak jest czerw (lata poprzednie), w tym roku litrowe słoiki starczyły i żadnego nie uzupełniałem wodą (oczywiście nie podgrzewam).

Autor:  StefanJerzy [ 27 kwietnia 2017, 14:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Podgrzewanie uli

Parowanie wody to około 100 ml na ok 30 dni w temperaturze 34 st C
Podsumowanie
Ul podgrzewany jest na 13 ramkach i czeka na nadstawkę
Ul włączony do podgrzewania 30 dni temu ma 6 ramek - po zimie zleciał z 6 na 4 i to naciągane.
Oba pobrały około 20 l wody z podkarmiaczek.
Energia jaką pszczoły wydzielają na ogrzanie gniazda to jest nie mniej niż 50 do 100W przy zewnętrznej poniżej zera czyli dużo więcej niż podaja w literaturze bo o rząd wielkości więcej...
Grzałka 10 W to za mało mimo, że efekt widoczny, 15 a nawet do 30 W to jest to ...
Musi być woda bez tego szkoda włączać grzanie - podgrzewałem ule od strony podkamiaczek z wodą...
https://www.youtube.com/watch?v=W9zrcT8cbjg&t=2s

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/