FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 21:25 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2179 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 44  Następna
Autor Wiadomość
Post: 23 października 2017, 13:41 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Pozwolę sobie zainaugurować nowy sezon, gdyż rozpoczął się on już jakiś czas temu, a wszyscy nadal piszą o swoich pracach jeszcze w poprzednim sezonie :D

U mnie w tej chwili rodziny są już gotowe do zimy, a mi pozostaje jedynie kontrolne odymienie przy sprzyjającej pogodzie oraz szykowanie sprzętu na wiosnę i lato 2018 r.

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 13:51 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
czas policzyć kto ile "naczepał " :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 17:27 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl pisze:
czas policzyć kto ile "naczepał " :lol:

Jak to ile? Tradycyjne "za mało" :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:00 - pn 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
Ja jeszcze w pasiece w 2018 nie byłem, ale... dzisiaj to byłem :wink:
Zakarmione dawno, zaleczone niedawno, tylko w jednym po tej jedynej (kolopikowej) tabletce było 400 :evil: w reszcie średnio po 60 i teraz spokojnie, byle do wiosny :pl:

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:07 - pn 
Świętej pamięci kolopik deklarowal cały czas że używa tylko jednej tabletki.Ale powiem wam szczerze że z perspektywy czasu to mi się specjalnie w to wierzyć nie chce :P


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 19:10 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek, ja dymiłem 2 tygodnie temu jeden jedyny raz od zeszłej jesieni. Osyp 1-3szt.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
BARciak pisze:
pisiorek, ja dymiłem 2 tygodnie temu jeden jedyny raz od zeszłej jesieni. Osyp 1-3szt.

Czyli oprócz "dymka" stosowałeś coś jeszcze, może kolega napisze co? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:16 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
zbycho81 pisze:
BARciak pisze:
pisiorek, ja dymiłem 2 tygodnie temu jeden jedyny raz od zeszłej jesieni. Osyp 1-3szt.

Czyli oprócz "dymka" stosowałeś coś jeszcze, może kolega napisze co? :)

Absolutnie nic :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BARciak pisze:
Absolutnie nic




_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:34 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
kudlaty, widzę, że Tobie tez humor dziś dopisuje :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 19:51 - pn 
BARciak pisze:
Absolutnie nic


A swistak siedzi i zawija sreberka :lol:


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 19:57 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
Bartek.pl pisze:
czas policzyć kto ile "naczepał " :lol:

Jak to ile? Tradycyjne "za mało" :haha: :haha:

U mnie trochę za dużo.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 20:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
pisiorek pisze:
Ale powiem wam szczerze że z perspektywy czasu to mi się specjalnie w to wierzyć nie chce :P
To nie czytałeś uważnie dlaczego jemu i innym wystarcza jedna tabletka.Miał kontrolę nad czerwiem trutowym w takim stopniu że sobie wspólnie pszczoła i waroza egzystowały,ale te zajęcie wymaga trochę systematyczności.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 21:12 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
kudlaty, lepszego komentarza nie mogłeś dać :) Podpisuje się pod tym :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 21:19 - pn 
Pszczół nie trzeba leczyć wcale wystarczy rok w rok jak ten rok plus napszczelenie co 10 km pasieka i to jest wystarczające tak myśle ,ale pisiorek nie wierzy


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 21:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
gientek pisze:
wystarczy rok w rok jak ten rok plus napszczelenie co 10 km pasieka i to jest wystarczające tak myśle


tylko pytanie jest jedno ile osób może sobie na to pozwolić aby nie mieć w promieniu 10km pasieki, do tej pory był tu tylko jeden pszczelarz który się zarzekał że do 15km od niego nikt nie ma pasieki

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 21:35 - pn 
W tej chwili są dwie plagi. Pierwsza to są dziadeczki leśne z jednym ulem na działce ,a druga to są hobbyści z dwoma ulami na działce .Potrafią rozsiać po terenie mnóstwo warrozy zgnilca innego dziadostwa...


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 21:46 - pn 
i 3 plaga chodowcy co warroze chodują


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 22:07 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jeszcze barcie dojdą .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 22:17 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Do tego należy doliczyć tych co mają sporo uli i leczą. Znaczy leczą i wydaje im się że skuteczne :) Na wiosne nabyłem kilka rodzin od takiego kogoś. Po lipie posypało się z tych rodzin w zakresie 3000-4500 sztuk. A z moich coś koło 200-500. Po lipie. BARciakowi, to ja moge buty czyścić przed wyjściem na pasieke ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 października 2017, 22:23 - pn 
astroludek pisze:
Na wiosne nabyłem kilka rodzin od takiego kogoś. Po lipie posypało się z tych rodzin w zakresie 3000-4500 sztuk.


Bo gosc nie ogladal stanczuka ,wino wypil zamiast wlac do uli :haha:


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 22:58 - pn 
Stary wróbel jestem.
Bez urazy, opowiesci o 3 szt warroza przez cały sezon to u mnie na półce stoją.
Koło Brzechwy i Andersena.


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 23:19 - pn 
Niektórzy nie mogą uwierzyc, a jednak ja w jednym ulu miałem 0 a w jednym 1 warozke tak mysle


Na górę
  
 
Post: 23 października 2017, 23:21 - pn 
ale spokojnie za rok o tej samej porze tez tak bedziecie mieli teraz po zimie wymiecie z pszczół świetokrzyskie i środkową Polske .


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 06:37 - wt 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
gientek pisze:
ale spokojnie za rok o tej samej porze tez tak bedziecie mieli teraz po zimie wymiecie z pszczół świetokrzyskie i środkową Polske .

Na jakiej podstawie takie prognozy? Czy może to wiedza tajemna? Bo post nie zakończony tradycyjnym"tak myślę". :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 07:06 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Cykle regionów w Polsce są różne , jest to taki trzy letni cykl .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 08:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
gientek pisze:
Niektórzy nie mogą uwierzyc, a jednak ja w jednym ulu miałem 0 a w jednym 1 warozke tak mysle




Słowo "miałem" zamień na "spadło" i będzie to bliższe prawdy.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 08:18 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Borowy, to bys sie zdziwił jak bys był u mnie i musiałbys wyjąc twoje opowiesci z pomiędzy bajek bo mam takie rodziny ale jest ich tylko kilka szkoda ze nie wszystkie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 09:19 - wt 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
wiesiek33 pisze:
Cykle regionów w Polsce są różne , jest to taki trzy letni cykl .

Tak ,wiem o tym, ale z moich obserwacji z tego roku wynika ze rzeczywiscie warrozy mniej. Miałem przypadki że po jednym odymieniu spadło 3 -8 szt, nieukrywam że z niedowierzaniem przyjmowałem taki wynik.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 09:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marekp57 pisze:
Tak ,wiem o tym, ale z moich obserwacji z tego roku wynika ze rzeczywiscie warrozy mniej. Miałem przypadki że po jednym odymieniu spadło 3 -8 szt, nieukrywam że z niedowierzaniem przyjmowałem taki wynik.


cykl cyklem ale zmień substancję i sprawdz żebyś nie był zdziwiony, więc jeśli stosujesz np amitraze sprawdź kwasem szczawiowym albo czymś innym, w ubiegłym roku jesienią też czytałem jak bajki opowieści o setkach czy tysiącach warrozy w osypie po odymieniach gdzie u mnie były pojedyńcze sztuki i tak od lat, w tym roku za to urodzaj jak nigdy skądś ta warroza się w tych ulach wzięła, mógłbym cisnąć bajki o reinwazji od sąsiadów bo każdy sąsiadów jakichś ma ale nie o to w tym chodzi

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 10:12 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Każdy pisze ile mu sie sypie, a mało kto pisze o szczegółach.
Czyli jak np. dymi i szuflade wyciąga za 20 minut to jest to kompletnie nierzetelny wynik. Osyp podajemy po minimum 12 godzinach.
Czy ul na czas dymienia zatkany szczelnie czy nie.
Kolejna sprawa to mrówki. Jak macie mrówki to smarujemy olejem, inaczej mrówki wszystko wymiosą za kilka godzin, inaczej będziecie mieli te wasze wymarzone osypy 0-5 sztuk ;) I tak dalej i tak dalej...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 10:21 - wt 
temat był wielokrotnie opisywany na forum .
trzeba stosować co najmniej 2 substancje czynne ,dobrze jest co 3 lata zapakować coś 3-go . warroza nie jest w stanie uodpornić sie na kwasy jest to naukowo udowodnione .wszelakie paski domowej roboty na bazie amitrazy nie są dobrym rozwiązaniem ,warroza ma długo kontakt z lekiem ,wosk taż chłonie to dziadostwo .
u mnie w ulach warozy nie ma ,gdzieś zniknęła ? :mrgreen: może halny ją wywiał :haha:
mógłbym tu dużo jeszcze dopisać ,ale więcej nie pisze by nie zaniżać poziomu forum :P


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 10:37 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Dobrze przeczytać coś rozsądnego. Dookoła pasieki popadały "z niczego" i oczywiście warrozy w nich było kilka sztuk albo wcale. O nosemie też większość tylko słyszy od innych Jak mówię o stratach.w pasiece to widzę zdziwione spojrzenia.niektórych. Jak dla mnie to przypadków nie ma, jest warroza z którą można walczyć i nosemoza na którą leku legalnego nie ma i to ona w/g mnie cyklicznie dewastuje pasieki i niestety dewastować będzie.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 10:52 - wt 
Rob, ja tu jestem sierota pszczoły mam 4-ty rok,mój znajomy Marek pszczelarzy ze 35 lat i on nie wie co to jest nosema ?skuteczna kasacja warrozy i wymiana ramek co roku to w mojej ocenie klucz :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 11:04 - wt 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 405
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
W pierwszym sezonie pszczelarzenia, wiosną zakupiłem pszczoły od starszego pana, który w mojej obecności wyrzucał jakieś paski z uli. Na jesieni po dymieniu liczyłem warrozę. W jednej z rodzin najsilniej porażonych (miałem 3 takie, które potem połączyłem w jedną) 30 min po odymieniu spadło okolo 50 szt. Po 24h bylo okolo 2500szt, oczyściłem wkładkę i po kolejnej dobie pojawiło się 1000szt. Ponownie oczyściłem wkładkę i w ciagu kolejnych 2 dni spadło jeszcze około 60szt warrozy.
Zwykle zaraz po odymieniu na wkładce leży kilka szt lub wcale.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 11:13 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Wampun pisze:
W pierwszym sezonie pszczelarzenia, wiosną zakupiłem pszczoły od starszego pana, który w mojej obecności wyrzucał jakieś paski z uli. Na jesieni po dymieniu liczyłem warrozę. W jednej z rodzin najsilniej porażonych (miałem 3 takie, które potem połączyłem w jedną) 30 min po odymieniu spadło okolo 50 szt. Po 24h bylo okolo 2500szt, oczyściłem wkładkę i po kolejnej dobie pojawiło się 1000szt. Ponownie oczyściłem wkładkę i w ciagu kolejnych 2 dni spadło jeszcze około 60szt warrozy.
Zwykle zaraz po odymieniu na wkładce leży kilka szt lub wcale.


I to jest własnie to o czym pisałem wyżej. Dziekuję za rozwinięcie, mi sie nie chciało pisać ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 11:19 - wt 
astroludek pisze:
Wampun pisze:
W pierwszym sezonie pszczelarzenia, wiosną zakupiłem pszczoły od starszego pana, który w mojej obecności wyrzucał jakieś paski z uli. Na jesieni po dymieniu liczyłem warrozę. W jednej z rodzin najsilniej porażonych (miałem 3 takie, które potem połączyłem w jedną) 30 min po odymieniu spadło okolo 50 szt. Po 24h bylo okolo 2500szt, oczyściłem wkładkę i po kolejnej dobie pojawiło się 1000szt. Ponownie oczyściłem wkładkę i w ciagu kolejnych 2 dni spadło jeszcze około 60szt warrozy.
Zwykle zaraz po odymieniu na wkładce leży kilka szt lub wcale.


I to jest własnie to o czym pisałem wyżej. Dziekuję za rozwinięcie, mi sie nie chciało pisać ;)



Michał leniu :P .
w mojej ocenie tacy ludzie żyją w nieświadomości i hodują warroze .
sam kupiłem 1-sza rodzine od takiego pana"pszczelarz 15 lat" po 2 latach padło u niego wszystko została 1-na rodzina .zadzwonił do mnie i odkupił kilka rodzin ,odbudował pasiekę .człowiek rzetelny ,uczciwy .wytłumaczyłem mu to i owo .przejrzał na oczy ,bezkrytycznie zaczął robić jak mówiłem .ma dennice osiatkowane leczy solidnie i jest szczęśliwy :wink: prze jaja :)


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 11:36 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
No właśnie, każdy ma takie doświadczenia, ze kupuje pszczoły, od gościa który ma dużo rodzin i od wielu lat mu żyją, a po zakupie leczymy, spadają tysiące "kleszczy" a pszczoły zimą się osypują.
Znam kilku "pszczelarzy", którzy od kilkudziesięciu lat mają pszczoły, nie wymieniają matek (bo nie potrafią), leczą tylko paskami jesienią do wiosny, (o kontroli osypu, to pomarzyć) miód "czepią" do czysta z czerwiem, karmią po 8 do 10kg i pszczoły im zimują.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 11:50 - wt 
Bartek.pl, TY się ciesz że Ci powiedziałem co i jak bo byś dalej bładził z laską ślepca :P :haha: :wink:


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 11:57 - wt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
:-)
ty to jednak dobry człowiek jesteś , jak kolega napisał " w gumofilcach do nieba pójdziesz "
A za to, że tak późno powiedziałeś, to i tak szykuj te obiecane ,darmowe rodziny na wiosnę.
:mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 12:05 - wt 
Bartek.pl pisze:
ty to jednak dobry człowiek jesteś
nawet nie gadaj bo dobrych ludzi się tu banuje :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 13:01 - wt 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Rob pisze:
Jak dla mnie to przypadków nie ma, jest warroza z którą można walczyć i nosemoza na którą leku legalnego nie ma i to ona w/g mnie cyklicznie dewastuje pasieki i niestety dewastować będzie.

W 100% się zgadzam,szczególnie n.cerane, śmiało można powiedzieć "cichy zabójca", dla niewprawnego oka dopiero pusty ul jest widocznym objawem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 13:54 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Warroza=wirusy=nozema. Właściwe zwalczanie kleszcza=spokój ducha :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 15:12 - wt 
zbycho81, wiem ze tez miales pewne problemy z waroza ale widze ze mina zadowolona chyba jest ok :wink:.
Ps czasem trzeba zamienic 3 zdania z glupiutkim by troche zmadrzec :haha:


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 15:50 - wt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
pisiorek, musisz pamiętać, źe patrząc z boku widzi się więcej. Zwlaszcza początkujacy w obecnej dobie, mają dostęp do szerokiej wiedzy i jak ja wykorzystają to im się będzie dobrze wiodło. I Ty do takich naleźysz, masz umysł chlonny i jesteś dociekliwy, a to super cecha, jak i to, źe chcesz "wszystkim" pomagac. Tak trzymaj a będzie super. Oby takich ludzi było więcej, będzie łatwiej źyć, a Twoje gadulstwo w dobrej wierze da pozytywne efekty.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 16:07 - wt 
zento, BARDZO CI dziekuje :pl:


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 16:17 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
zbycho81 pisze:
Warroza=wirusy=nozema. Właściwe zwalczanie kleszcza=spokój ducha :).


Dokładnie. Nic dodać nic ująć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 17:52 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
zbycho81 pisze:
Warroza=wirusy=nozema. Właściwe zwalczanie kleszcza=spokój ducha :).

Nozema to nie wirusy i raczej warroza jej nie przenosi .Nozema raczej jest przenoszona drogą pokarmową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 października 2017, 18:06 - wt 
Hieronim pisze:
zbycho81 pisze:
Warroza=wirusy=nozema. Właściwe zwalczanie kleszcza=spokój ducha .

Nozema to nie wirusy i raczej warroza jej nie przenosi .Nozema raczej jest przenoszona drogą pokarmową.


Ale pszczoly nie pogryzione przez warroze maja wieksza odpornosc na noseme,tak mysle :wink:

Ps.juz dzis nic nie pisze bo mam info od admina ze serwer sie przegrzewa :haha: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 24 października 2017, 18:14 - wt 

Rejestracja: 10 kwietnia 2016, 18:56 - ndz
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: DD
Miejscowość z jakiej piszesz: Bargłów Kościelny
pisiorek pisze:
Ps.juz dzis nic nie pisze bo mam info od admina ze serwer sie przegrzewa :haha: :haha: :haha:


Znaczy się serwer nie jest na otwartej osiatkowanej dennicy...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2179 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 44  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji