FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 kwietnia 2024, 13:04 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 49  Następna
Autor Wiadomość
Post: 05 czerwca 2019, 11:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2018, 09:33 - pt
Posty: 360
Lokalizacja: Północne Lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: SŁUBICE
old school pisze:
oby nie było tak ze po lipie bedę miał ładne czyste ramki do magazynku


niestety mam również takie obawy patrząc co teraz się dzieje :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2019, 11:56 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 463
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Prognozy długoterminowe mówią o upałach, więc z tą lipą też możemy się przeliczyć jak z akacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2019, 13:00 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
no ma być dośc upalnie i gorąco ale moze bedzie kilka dni z temp około 25 to może lipa cos poleje albo nektar albo spadź


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2019, 13:41 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 463
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
U mnie właśnie przeszedł solidny opad i się lekko ochlodziło. Może jeszcze akacja zaskoczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2019, 14:01 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
u mnie juz niestety akacja od kilku dni zielona
moge liczyć jeszcze tylko na lipe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2019, 18:12 - czw 
Ja juz sie ogarnalem w pasiece ,odklady zronione ,rojow w tym roku nie bylo i mysle ze juz sie uspokoilo i faza rojowa minela :wink: po lipie trza zrobic jedno duze miodobranie i szykowac pszczoly na nawloc.fajne te pszczolki ,lubie przy nich pracowac .


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2019, 21:16 - czw 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek, do mnie jakieś 3-4 dni temu przyszedł roik na 3 ramki ledwo z małą matką NU bez opalitka. Dopiero dziś go zobaczyłem jak matka leciała na loty i był ruch na wylotku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2019, 21:28 - czw 
BARciak, No to Ci się udało taki mały roj ,wymień matkę i do zimy się ładnie rozbuduje jakoś u mnie nic nie chcę przylecieć .Tyle lat mam pszczoły jeszcze mi się nie zdarzyło. kolega niedawno dzwonił że wisi rojka do zebrania ale nie miałem czasu a na następny dzień już ich nie było


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2019, 21:55 - czw 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek, u mnie też nic nie lata. Nie wiem czy się nikomu nic nie roi czy wszystko wyłapują. Ostatnia rójka przyleciała do mnie w 2015 i też podobnej wielkości jak ta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2019, 23:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
u mnie we wsi jest koło 500 rodzin pszczelich i jeszcze mi się nie zdażyło żeby coś do mnie przyszło albo mają nierojliwe :mrgreen: te pszczoły albo słabe ew wiedzą że u mnie jest reżim i każda rodzina która myśli o drzewie jest pacyfikowana od odkładu ze starą matką na ostatecznym podziale wszystkiego na odkłady lub startery kończąc

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2019, 01:17 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Do porządnego Pszczelarza mającego nierojliwe pszczoły rójki nie przylatują. Pszczoły rojowe potrzebują tych samych genów rojliwości do dalszego rozrabiania. Niemiłe im towarzystwo Twoich trutni.

Pozdrawiam,
Leszek

Jeśli chcesz łapać rójki sąsiadów to jest sposób, o którym nie ma w internecie.
Trzeba spełnić trzy warunki aby złamać uporczywość pszczół rojowych do braku chęci zasiedlania Twojego terenu.
Odpowiednia rojołapka.
Miejsce zawieszenia rojołapek i rojołapka z odpowiednią zawartością nie do kupienia na rynku.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2019, 00:35 - sob 
polbart pisze:
Miejsce zawieszenia rojołapek i rojołapka z odpowiednią zawartością nie do kupienia na rynku.


Lechu,mozesz rozwinac temat? Jakie miejsce i jaka zawartosc ,to mnie interesuje :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 czerwca 2019, 07:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, mało masz swoich że jeszcze na cudzesy liczysz?
korpus ze starym jak węgiel suszem i do tego na zachęte coś co może zrobić każdy kto ma pszczoły i matki na pw mogę rozwinąć :wink: bo domyślam się co to jest, niektórzy co pszczoły maja tylko w lato od wiosny ule trzymają przyszykowane puste ule na rójki i liczą że im coś przyjdzie i przychodzi

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2019, 10:09 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
polbart pisze:
Jeśli chcesz łapać rójki sąsiadów to jest sposób, o którym nie ma w internecie.

Znam sposób na wykradzenie wszystkich pszczół lotnych od sąsiada , bez zbliżania się do jego pasieki i się nie chwalę . Podejrzewam , że jest w internecie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2019, 11:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 256
Lokalizacja: Lubelskie
paraglider pisze:
polbart pisze:
Jeśli chcesz łapać rójki sąsiadów to jest sposób, o którym nie ma w internecie.

Znam sposób na wykradzenie wszystkich pszczół lotnych od sąsiada , bez zbliżania się do jego pasieki i się nie chwalę . Podejrzewam , że jest w internecie .[/quote
http://www.youtube.com/watch?v=bnTB-LlH52Y


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2019, 23:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Dwa tygodnie temu, po czterodniowym ochłodzeniu bez lotów pszczół zrobiłem częściowe miodobranie. Wybrałem ramki co najmniej w połowie posklepione.
Resztę zostawiłem - niech doniosą i posklepią.
Zaglądałem do uli tydzień temu, dołożyłem po korpusie, zaglądam dzisiaj...
Chyba już tego miodu nie odbiorę...
Po 3 korpusy na 90% zapełnione ale wszystko dalej nieposklepione i nawet z ramek całkiem pełnych kapie świeży nakrop.
Wypada mi dokładać 4-te korpusy jako miodnie, tylko kiedy w końcu będzie można ten miód odebrać? I wszystko się wymiesza, mniszek z rzepakiem, akacją, maliną, a i lipa tuż...

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2019, 23:58 - sob 

Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 23:57 - wt
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie komb.
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Byłem w pasieke i ...
Kolejny pożytek tzn z akacji rozwojowy :/ niby coś naniosły ale szału nie ma a do lipy pewnie 2/3 zjedzą. Co za rok :głupek ze mnie: Ale tak silnych rodzinek to jeszcze nie miałem WZ w środku full pszczół,połowa przdniej ściany ( w leżaku na zabudowę zimną ) obsiadana przez pszczoły tworzące brody i jeszcze broda z pszczół na bocznym krótszym boku ula. Siła do zbiorów jest tylko nie mają za bardzo co :x
Teraz to już tylko lipa ale jak z lipy będzie lipa to cały rok będzie lipa to :cry:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 07:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
U mnie pszczoły siedzą na wylotkach i się nudzą ale rabunkow nie ma... Eldorado pozytkowe było do 30 kwietnia... Silne rodziny dały b fajny aromatyczny miód z klonów i mniszka... Szkoda że na 3 korpusach były takie tylko 4 co przyniosły po calym bitym korpusie do tego czasu... Przez cały maj wszystkie przyniosły średnio po 8-9 ramek... Rzepakow nie było dookoła... Akacja na głównej pasiece nie wypalila... Na drugiej coś tam nawet jej przyniosły ale bez szału - nie tak jak rok temu że miały min 1 korpus czystej akacji a niektóre nawet 2...

Z lipy to jak zwykle będzie lipa tj max 5 ramek... Na oko średnia z ula wyjdzie pewnie około 1.5 odkladu + 25-35 kg miodu z ula w tym roku no chyba że jakaś spadz się pojawi...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 14:12 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
U mnie masakra spadz Modrzewiowa krystalizuje ramki pełne z zewnętrznych jeszcze się leje A na środkowych krystalizuje


Henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 21:05 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
przypadkowo zamordowałem matke... pierwsza w karierze... a było to tak nie wiem jakim sposobem bo zawsze zrywałem mateczniki wymieniły mi stara matke (rekordzistkę) na 99% była to cicha wymiana bo jajeczka były cały czas. młoda matke chciałem oznakować, matka poderwała sie do lotu złapalem ja ale zbyt mocno i jak wypuściłem na ramki to prawie sie nie ruszała. jurto zajrzę czy przypadkiem jej nie zreanimowały ale niestety jestem pesymistycznie nastawiony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 21:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Pajej pisze:
jak wypuściłem na ramki to prawie sie nie ruszała.
Miałem podobne przypadki. Matka w szoku wyglądała jak martwa, ale właśnie po reanimacji wracała do formy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 21:10 - ndz 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Pajej pisze:
przypadkowo zamordowałem matke... pierwsza w karierze... a było to tak nie wiem jakim sposobem bo zawsze zrywałem mateczniki wymieniły mi stara matke (rekordzistkę) na 99% była to cicha wymiana bo jajeczka były cały czas. młoda matke chciałem oznakować, matka poderwała sie do lotu złapalem ja ale zbyt mocno i jak wypuściłem na ramki to prawie sie nie ruszała. jurto zajrzę czy przypadkiem jej nie zreanimowały ale niestety jestem pesymistycznie nastawiony.
Jest duża szansa że żyje, czasem jest taka reakcja. Nie wiem ,przyduszenie ,stres?

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 21:20 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
JM pisze:
Pajej pisze:
jak wypuściłem na ramki to prawie sie nie ruszała.
Miałem podobne przypadki. Matka w szoku wyglądała jak martwa, ale właśnie po reanimacji wracała do formy.

jutro sie okaże, ale pocieszyliście mnie.
Jestem ciekaw jak inne matki bo znudziło mi sie znakowanie flamastrem (co 2 tyg musiałem ponawiać bo zlizywały do czysta) i postanowiłem zaznaczyc lakierem do paznokci a on śmierdzi, mam nadzieje ze nie poscinaja matek. po oznakowaniu bez łapania tylko malowałem na chodzących matkach to akresji pszczół nie widziałem


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 21:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Pajej, a próbowałeś np. takim:

https://www.google.com/search?q=marker+olejowy+pentel&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwiC6OzYlN3iAhXnlosKHXJiBAMQ_AUIECgB&biw=1350&bih=591#imgrc=INV7ZiVcLB5T8M:

Marker olejowy Pantel lub Toma.

Pantelem mam oznakowane kilka matek już rok i nic nie poprawiałem do tej pory.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 21:50 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
ja od kolegi pozyczałem specjalny dedykowany dla pszczół ale to porazka. a ten olejowy nie smierdzi?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 22:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
co do znakowania to początkiem tygodnia zmarnowałem 11 jednodniówek oznaczyłem farbką od łysonia bo zgubił mi się pisak zielony, matki świeżutkie zaraz wygryzione, zaczęły chodzić po oznakowaniu jakby je ktoś papierosem przypalił skurczone do rana były wszystkie sztywne albo podrygiwały takie to znakowanie i farbki dedykowane żeby było ciekawiej matki unasienione znakowałem tym samym tydzień wcześniej i wszystkie żyją, podejrzewam że gdyby te mateczki oznakować w 3 dniu jak to "jednodniówki" to by było ok, tak wiec do czasu odnalezienia zielonego pisaka u mnie w tym roku obowiązującym kolorem jest czerwony biały lub zółty :haha:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 22:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Pajej pisze:
przypadkowo zamordowałem matke... pierwsza w karierze... a było to tak nie wiem jakim sposobem bo zawsze zrywałem mateczniki wymieniły mi stara matke (rekordzistkę) na 99% była to cicha wymiana bo jajeczka były cały czas. młoda matke chciałem oznakować, matka poderwała sie do lotu złapalem ja ale zbyt mocno i jak wypuściłem na ramki to prawie sie nie ruszała. jurto zajrzę czy przypadkiem jej nie zreanimowały ale niestety jestem pesymistycznie nastawiony.
No fatum wisi nade mną w tym roku juz kolejna się dzisiaj poderwała do lotu tym razem unasienniona ,no stoisz z otwartą gębą i nic nie możesz zrobić patrząc jak cielak w tę masę pszczół latajacych na pasiece ,bo może ją zobaczę :cry: :cry:
kudlaty pisze:
u mnie w tym roku obowiązującym kolorem jest czerwony biały lub zółty
Czerwony też Ci nie pisze.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2019, 23:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Na pewno nie śmierdzi tak jak lakier do paznokci. Ale nie wąchałem go ;-)
W 2017 roku zakupiłem żółty Pantel. Znakowałem nim też w 2018 ;-)
Wszystkie matki mają jeszcze kolor.
W tym roku chciałem być na czasie i zakupiłem zielonego Toma u Łukasiewicza za 11 zł. W sklepie nie pszczelarskim, a z artykułami biurowymi kupisz za 6zł.

Niestety oznaczyłem nim 50 ramek i gdzieś wsiąkł ;-)
Więc nadal mam żółty awaryjnie w kieszeni.
Poza tym opalitkuje.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 00:06 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8679
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo lubię pisze:
Czerwony też Ci nie pisze.

ale tylko jedna nie miała kropki bo godzina była późna a skapnąłem się troche za późno i na pocztę bym nie zdążył gdybym chciał się poprawić, tak więc kolega musi wybaczyć, sobie wcale nie znakuje i żyje :P

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 07:39 - pn 
Pajej, znakowałem kilka razy lub nawet więcej lakierem do paznokci i nie było żadnych problemów pomimo tego że śmierdzi pszczoły nic matce nie robią .Teraz się już w to nie bawię bo uważam że znakowanie matek jest zbędne tak jak Staszek pisze.
jak już znakować to opalitki z numerem wtedy jest od razu wiadomo z którego ula jest matka w przypadku na przykład gdy się pszczoły wyroją.


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2019, 07:58 - pn 
Ja w tym roku zmieniłem gospodarkę .Nie używam w ogóle krat odgrodowych ,pszczoły się nie roiły, zrobiłem odkłady miód jest i to całkiem sporo bardzo fajnie mi się pracuje w ten sposób przynajmniej w pierwszym sezonie takie mam zdanie. Może kiedyś je zmienie? nie wiem. W każdym razie na pewno nie jest tak jak niektórzy tutaj pisali że jak się puści pszczoły bez krat odgrodowych to matki będą czerwily jak głupie nie jest to prawda, pszczoły się same ograniczają w czerwieniu.ramek z weza zarobiny mnostwo ,jest ok :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
bawiłem się bez krat, teraz do nich wróciłem. Lubię porządek w ulu :)
Co do ograniczania się pszczół - zależy jak pojemny ul i jaka pszczoła. W tym roku mam w pasiece BF GZ, potrafi czerwić tak, że korpus wielkopolski jest pełen czerwiu KRYTEGO, czyli jakbym dał dwa to też zaczerwi. U PRIM tego nie stwierdziłem, one zachowują się oszczędniej.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:11 - pn 
CYNIG, ja mam mało bf, GZ mam ale to już jest pokolenie F3 także tutaj geny sa juz pomieszane ona już nie jest typową taką mięsną pszczołą ładnie mi się prowadzi i wszystko jest okej. Nie wiem jak jest w Lechowych b 74 bo też nie zakładałem do nich krat muszę zaglądnąć .Zobaczę jak u nich to wyglada, z tego co patrzyłem jakiś czas temu to czerwily tylko w gnieźnie i w pierwszej podstawce.ps jako ciekawostkę napiszę Wam , robiłem odkłady no i po około dwóch tygodniach zorientowałem się że w jednym odkładzie jest czerw, nie powinno go być nie jest możliwe żeby matka się w tym czasie wygryzła i obleciala więc zrobiłem przeglądy, wszystkie rodziny przeglądnąłem i okazało się że we wszystkich matki są i czerwia, w pierwszej chwili pomyślałem że w odkladzie sa trutówki ,przeglądnąłem ten okład dokładnie piękna duża matka jak byk chodzi i czerwi. Skąd się wzięła? Nie mam zielonego pojęcia :załamka:


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:15 - pn 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
a dlaczego mówisz ze niemozliwe zeby matka sie wygryzła i obleciała ???
moze własnie tak było szybko pociągły ratunkowy matecznik raz ciach unasienniła sie i czerwi

ja kraty zakładam bo jak pisze CYNIG też lubie porządek w ulu
a co do tego zeby nie używać krat raz zapomniałem włożyć kraty i to mi wystarczy widziałęm co zrobiła matka zaczęła czerwić na wiekszej ilości ramek ale na ramce było tego czerwiu poprostu mniej dużo mniej miodu wtedy odbierzesz bo nie idzie odebrac wiekszosci ramek bo na kazdej troche czerwiu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:23 - pn 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Tak jak pisze CYNIG, zależy jaki ul, nie wyobrażam sobie w dadancie gospodarki bez krat, chociaż u siebie kraty poziome wywaliłem w ub tygodniu, matki włożone do 3-ramkowych izolatorów. Pozwoli to na powolne pozbycie się czerwiu i czysty miód, a jednocześnie nie ograniczy przynajmniej w początkowym okresie nadmiernego ograniczenia czerwienia i porządek w ulu. Na wolności pozostały matki przeznaczone do likwidacji i tak zostaną jeszcze z tydzień.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:23 - pn 
old school, No nie za bardzo jest możliwe żeby w ciągu dwóch tygodni matka się wygryzła i zdążyła oblecieć i zaczęła składać jajka najszybciej matka po podłożeniu do ula zaczęła mi czerwić w 7 dniu to był rekord Bardziej bym się skłaniał do tego że w którymś ulu miałem dwie matki bo taka sytuacja czasem się zdarza. co do krat odgrodowych to ja to testuję pierwszy rok na razie jestem zadowolony .Zobaczymy co będzie dalej , nie twierdzę że do nich nie wrócę


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
pisiorek, albo naleciała jakaś obca matka

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:27 - pn 
CYNIG pisze:
pisiorek, albo naleciała jakaś obca matka
znajomy pszczelarz też mi tak mówił .Nie wiem, myślicie że jest to możliwe? nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego

Ps Marek 57 ul Wielkopolski 10 ramkowy a ul dadanta to są dwa Inne światy Tam masz dużo większe ramki większa kubatura i nie ma takiego problemu w 10 ramkowym mulu wlp jeżeli się trzyma gniazdo tylko na jednym korpusie to pszczoły muszą się wyroić po prostu dziwne by było gdyby się nie wyroiły Dlatego ja zresztą za namową kolegi cynig. przeszedłem na półtora korpusu a w tym roku poszedłem dalej wyciągnąłem kraty na razie jest okej.


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2019, 08:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
wydaje mi się, że matka wracająca z lotu mogłaby zalecieć.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 09:20 - pn 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 405
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
U mnie kiedyś się zdarzyło, że matka naleciała z ula naprzeciwko do miodni przez otwór w korpusie i w ulu czerwiły 2 matki.
Wczoraj robiłem przeglądy i wygląda na to że pszczoły ogłosiły koniec nastrojów rojowych. Zwykle było to pod koniec czerwca, a w tym sezonie 2 tyg wcześniej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 10:09 - pn 
Z zalatywaniem matek do innych uli to tylko słyszałem ale nigdy takiego przypadku nie miałem , za to kiedyś jak mi się matki wygryzały na rękach z mateczników bo sobie źle obliczyłem nie miałem co z nimi zrobić nie było już czasu bo wychodziła jedna za drugą to wkładałem je szybko do ulików odkładowych przez wylotek :) duża większość z tych matek się przyjęła :haha:


Na górę
  
 
Post: 10 czerwca 2019, 11:19 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
pisiorek pisze:
robiłem odkłady no i po około dwóch tygodniach zorientowałem się że w jednym odkładzie jest czerw, nie powinno go być nie jest możliwe żeby matka się w tym czasie wygryzła i obleciala
pisiorek, zrobiłem swego czasu odkład z niby młodej pszczoły bez czerwiu - poddałem oznakowaną matkę - na drugi dzień widzę, matka leży ścięta. Poddałem kolejną oznakowaną matkę - po dwóch dniach zaglądam, matki z opalitkiem nie ma, widzę natomiast jajeczka i oczywiście za moment - jest i matka jak byk, ale inna, bez znaczka.
W rodzinie z której brałem pszczoły była dalej stara matka.
Po prosty były dwie matki i jedną młodą zabrałem razem z pszczołami do odkładu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 12:27 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2018, 09:33 - pt
Posty: 360
Lokalizacja: Północne Lubuskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: SŁUBICE
pisiorek pisze:
znajomy pszczelarz też mi tak mówił .Nie wiem, myślicie że jest to możliwe? nigdy mi się nie zdarzyło coś takiego


Dwa razy miałem taką sytuację :
1. matka oznaczona z cyferką pomyliła ule i wleciała do innego ula na szczęście bez matki - cyferka zdradziła z którego ula była i jak zbłądziła
2. Opalitek w odkładzie obcy --- ja nie opalitkuje a podawałem matkę znaczona markerem

także możliwe jak najbardziej zwłaszcza jak gęsto ule stoją albo mocno napszczelony obszar.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 12:32 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
kudlaty pisze:
do rana były wszystkie sztywne albo podrygiwały takie to znakowanie i farbki dedykowane żeby było ciekawiej matki unasienione znakowałem tym samym tydzień wcześniej i wszystkie żyją,


Bo znakować, to trzeba "umić " a nie mazakiem po gałach :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 12:38 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Pajej pisze:
przypadkowo zamordowałem matke... pierwsza w karierze... a było to tak nie wiem jakim sposobem bo zawsze zrywałem mateczniki wymieniły mi stara matke (rekordzistkę) na 99% była to cicha wymiana bo jajeczka były cały czas. młoda matke chciałem oznakować, matka poderwała sie do lotu złapalem ja ale zbyt mocno i jak wypuściłem na ramki to prawie sie nie ruszała. jurto zajrzę czy przypadkiem jej nie zreanimowały ale niestety jestem pesymistycznie nastawiony.

Stare matki częściej dostają lekkiego zawału, ale do tej pory wszystkie wracały na łono ula żywe.
Mazak olejowy, utzrymuje się na matce rok, później troszkę blaknie i się wykrusza.
Lakier do paznokci po roku nadal wygląda jak nowy, chociaż oba śmierdzą i często są atakowane przez pszczoły po otworzeniu to nie zdarzyło się by atakowały też matki malowane na plastrach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 12:39 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
bo lubię pisze:
No fatum wisi nade mną w tym roku juz kolejna się dzisiaj poderwała do lotu tym razem unasienniona ,no stoisz z otwartą gębą i nic nie możesz zrobić patrząc jak cielak w tę masę pszczół latajacych na pasiece ,bo może ją zobaczę

wróci,
one zawsze wracają :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 14:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
JM pisze:
pisiorek pisze:
robiłem odkłady no i po około dwóch tygodniach zorientowałem się że w jednym odkładzie jest czerw, nie powinno go być nie jest możliwe żeby matka się w tym czasie wygryzła i obleciala
pisiorek, zrobiłem swego czasu odkład z niby młodej pszczoły bez czerwiu - poddałem oznakowaną matkę - na drugi dzień widzę, matka leży ścięta. Poddałem kolejną oznakowaną matkę - po dwóch dniach zaglądam, matki z opalitkiem nie ma, widzę natomiast jajeczka i oczywiście za moment - jest i matka jak byk, ale inna, bez znaczka.
W rodzinie z której brałem pszczoły była dalej stara matka.
Po prosty były dwie matki i jedną młodą zabrałem razem z pszczołami do odkładu.


właśnie w ten sposób prwie straciłbym w zeszłym tyg reproduktorke - ale miałem to szczęście, że zauważyłem "tłustą czerwiącą larwę w miodni" przy strzepywaniu pszczół z ramek do innego ula dla reproduktorki... - matka wygryzła się z przeniesionego czerwiu z przeoczonego matecznika - obleciała i unasieniła się bo korek wentylacyjny był otwarty... przejrzałem miodnie i znalazłem schowany perfidnie matecznik na ramce w 90% z poszytym już miodem - przez ten czas zabudowały go z dwóch stron tak ze widać było tylko dziurkę przez którą wyszła matka...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 14:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bartek.pl pisze:
one zawsze wracają :wink:



wracają o ile unasienniły się niedawno w tym ulu... jak w uliku weselnym na tej samej pasiece to może być rożnie...

matki reprodukcyjne spod igły nie wracają - choć 1 taki przypadek to nie reguła (Gema AD 2018)...

ale miałem w zeszłym roku 1 matkę gołębia pocztowego - co ją chciałem oznakować to mi uciekała i taka zabawa w ciuicu-babkę trwała 3 tygodnie zanim się dobrze rozczierwiła i zapomniała jak latać...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 15:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
pisiorek pisze:
pisałem że żadnej matki w tym roku nie kupię ,odwołuję to jutro dostanę cellki od tomka miodka ,ta pszczoła mnie zaskakuje ,mają 3 pól korpusy miodu ,skąd? nie mam pojęcia


a nie lepiej byłoby Ci kupić reproduktorkę CELLE ? 65 EUR + ok 15 EUR za wysyłkę chyba lepiej się opłaci przy tej wielkości pasieki jaką masz... tylko teraz to już możesz zapomnieć bo maja już pewnie komplet na ten rok a i jakbyś jeszcze się załapał to przyszłaby ale zapewne w sierpniu...

moich 5 szt A.D. 2019 jeszcze nie ma a zamawiałem w grudniu...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 czerwca 2019, 17:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Od dwóch tygodni na stronie instytutu Celle jest informacja, ze nie przyjmują na ten rok zamówień na reproduktorki. Zagapiłem się w tym roku :-( i zamówiłem Alpejkę i S-kę

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 49  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji