FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 16 kwietnia 2024, 15:27 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 49  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 maja 2019, 09:47 - wt 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
tłumaczycie sobie sprawy oczywiste ... od początku mojej przygody z trutniami jeszcze nie miałem dwóch jednakowych rodzin w pasiece


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 maja 2019, 10:12 - wt 
old school pisze:
tłumaczycie sobie sprawy oczywiste ... od początku mojej przygody z trutniami jeszcze nie miałem dwóch jednakowych rodzin w pasiece


no widzisz kolego ,ja przeczytałem kilka Twoich postów i Cię wyczułem :P
tłumaczę bo są opinie że słabsze rodziny są chore i najlepiej by je było spalić :haha:
tym czasem w najstarszych książkach piszą że w pasiece zawsze są rodziny mocniejsze i słabsze i jest to zupełnie normalne !
ps.dobra kończę bo się rozpisałem i zaraz będą siorpać że zaśmiecam forum i farmazony piszę :haha: :wink:


Na górę
  
 
Post: 07 maja 2019, 10:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
zachęcam do wypełniania ankiety ws strat zimowych 2018/2019:

https://www.bee-survey.com/index.php/816265?lang=pl

otrzymałem do niej link dziś od naszego koła PZP - ankieta jest anonimowa i dotyczy całej Polski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2019, 17:31 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 463
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Dzisiaj podczas przeglądu stwierdzam, że matki przez ostatnie 10 dni bardzo zwolniły z czerwieniem. Węza słabo odbudowa i nie zaczerwiona. Miseczek matecznikowych nawet nie ma. Pszczoła zimowa pewnie też dokonała żywota, bo i pszczół jakby ubyło. Jak się ta pogoda nie poprawi, a za tym czerwienie to nie będzie kto miał lipy zbierać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2019, 19:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 944
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Dzisiaj przeglądzik po 9 dniach niepogody. Nastroju rojowego nie ma, pszczoły aktywnie noszą pyłek i się rozwijają. Pszczoły mnóstwo - niebawem odkłady będzie trzeba zrobić.

Z wyjątkiem pierwszej od lewej rodzinki, którą jak dziś się okazało kupiłem na jesieni z grzybicą wapienną gratis.. :tasak:
Dlatego za kilka dni likwidacja matki, przeniesienie do zdezynfekowanego ula i usunięcie zainfekowanych plastrów.. Ehh no zawsze jakieś nowe doświadczenie.
Obrazek

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2019, 22:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
_barti_,

Grzybica wapienne jest łatwa do wyleczenia... Oczywiście trzeba wymienić matkę ale można tez podać lekko "przyprawiony" syrop cukrowy kwaskiem cytrynowym lub octem... Zmiana pH ula powinna pomoc...

W sezonie pozytkowym pewnie tak przyprawiona syta też może być jeżeli to rodzina produkcyjna...

U mnie raz rojka ja miała - ale porażenie było małe - same wymienimy matkę w lipcu - nic w sumie nie zdążyłem przy nich zrobić - mam tą rodzinę do dziś i po tej ich samodzielnej wymianie matki po grzybicy ani śladu - rodzina jest b miodna i łagodna choć co roku chce się roić o tej samej porze - robię z niej odklad ze starą matką i jest ok :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2019, 22:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
_barti_, zaizoluj matkę w tym ulu z grzybicą np wrzuć do izolatora chmary albo do zwykłej klateczki wysyłkowej tylko plastikową szybkę zamień na kawałek kraty odgrodowej pociągną albo i nie mateczniki ratunkowe można który zostawić do tego czasu co matka zacznie czerwić wycofasz wszystkie plastry z gniazda najlepiej za jednym zamachem i pozbędziesz się kłopotu,
grzybice przerabiałem kilka razy zawsze były to gratisy z matkami albo kupione rodziny wiosną a wczesną wiosna nie zawsze wszystko widać,
tego cholerstwa się nie idzie pozbyć inaczej bo będzie wracało, niektóre linie mają do niej skłonności trzeba wymieniać na takie bardziej higieniczne, pszczoły jak mają syf na dennicy to się nie nadają do niczego i staram sie takich nie trzymać bo tylko kłopoty mogą być z nimi

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 maja 2019, 22:35 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6432
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
_barti_ pisze:
Z wyjątkiem pierwszej od lewej rodzinki, którą jak dziś się okazało kupiłem na jesieni z grzybicą wapienną gratis..

Nie bronie sprzedawcy ,ale jeżeli sie okazało "dziś " to równie dobrze mogłeś sobie sam ją wychodowac .
Jak radzi kol. wyżej ,kwasek lub skrzyp to nie zepsuje ci miodni . Gdy to nie pomoże .dopiero czymś mocniejszym .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 10:37 - pt 
O matko jedyna te moje pszczoły w tym roku chyba zwariowały :załamka: : Ja narzekam martwię się ,tym czasem pogoda się zrobiła zrobiłem kilka przeglądów i przecieram oczy ze zdumienia :shock: rodziny są po prostu mega silne 10 ramek krytego czerwiu w gniazdach i po 5 ramek zaczerwienione w półnadstawkach :P Niektóre mają po korpusie miodu w niektórych dołożyłem trzeci korpus węzy po prostu suuper :haha:
Ale ja lubie te pszczolki .sa kochane :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2019, 11:17 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1815
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
pisiorek, czyli coroczny standard ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 11:40 - pt 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
u mnie matki w kwietniu bardziej czerwiły ale nie obwiniam ich bo maj narazie jest zimniejszym miesiacem niz kwiecień
matki jakbym troche z rozsądkiem podeszły do sprawy około 10-ciu dni zimna zrobiło swoje ale juz pewnie rozkręcają sie od nowa bo od wczoraj znacznie cieplej chociaż w niedziele znów pokazuja tylko 10*C mam nadzieje ze tylko jeden dzień a nie znów cały tydzień


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 12:37 - pt 
astroludek pisze:
pisiorek, czyli coroczny standard ;)


Michał ,kupiłem od Lecha chyba 4 lata temu elgony 3szt .dostałem je i było napisane el x bf . jedna miała urwane skrzydełko ,dwie się przyjęły i przezimowały .wiosną jedna szła jak ogień wiec ja głupiutki łósiołek :mrgreen: odhodowałem po nich córki ,dziś mam 3 rodziny są chyba f3 nie pamiętam ? Jezu jak te pszczoły idą :shock: zaczynam wierzyć że można mieć rodziny na 3,5 korpusu ,nigdy mi się nie wyroiły ,one nie umieją się roić .i to są matki z mateczników ratunkowych a pisze się że takie mamy są bee. :D
mam też elgony bez domieszki bf ,też fajne ,celki też idą jak burza ,jedyne co u mnie słabiej sie ma to agi . w tym roku przypilnowałem i pszczoły odymiłem w lutym w okresie gdy krytego czerwiu nie było ,póżniej ambrozol i widzę że dało to efekty . jak się uda utrzymać je bez rójek to na akacji powyrywają drzewa z korzeniami :haha: :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2019, 13:22 - pt 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
a na wątku akacji pisałeś ze z akacją u Ciebie rożnie bywa :>


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 14:06 - pt 
old school pisze:
a na wątku akacji pisałeś ze z akacją u Ciebie rożnie bywa :>


Bo tak jest ,roznie bywa.
Ps.ja duzo pisze w zartach,starsi uzytkownicy wiedza o co chodzi ,chociaz pewna czesc tego nie kuma i uwazaja ze mam cos z glowa :lol:


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2019, 14:23 - pt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
pisiorek pisze:
O matko jedyna te moje pszczoły w tym roku chyba zwariowały :załamka: : Ja narzekam martwię się ,tym czasem pogoda się zrobiła zrobiłem kilka przeglądów i przecieram oczy ze zdumienia :shock: rodziny są po prostu mega silne 10 ramek krytego czerwiu w gniazdach i po 5 ramek zaczerwienione w półnadstawkach :P Niektóre mają po korpusie miodu w niektórych dołożyłem trzeci korpus węzy po prostu suuper :haha:
Ale ja lubie te pszczolki .sa kochane :wink:

No nie wierzę, jutro ma być pogoda to wsiadam na moto i jadę sprawdzić.
O ile pamiętam to przy Lewiatanie w lewo :haha: :haha: Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 15:37 - pt 
Odnowiciel, pewnie ze wpadnij .jutro mam wolne jestem w domu ,ciastko i kawa sie znajdzie :wink: odwiedzisz najwieksza zakale pszczelarstwa :haha: ps.u mnie juz ludzie z forum byli uciekali w poplochu taki ze mnie troll :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 10 maja 2019, 16:08 - pt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Może jeszcze nie jutro, aleee w sezonie kto wie :P
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 20:48 - pt 

Rejestracja: 21 czerwca 2015, 17:34 - ndz
Posty: 146
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Zalesie
Cześć, podpowiedzcie coś bo zbaraniałem.

Dzisiaj przegląd, równo 21 dni od ostatniego (kiepska pogoda). Silna rodzina która 20 kwietnia miała 7 ramek czerwiu. Matka z żółtym opalitkiem. Dzisiaj czerwiu zero, pod jakąkolwiek postacią.

Jeden zasklepiony matecznik (chyba największy jaki widziałem w swojej krótkiej karierze) mniej więcej w odległości 1/3 ramki od góry i 10 cm od bocznej belki.

Brak czerwiu i 21 dni sugeruje że sam ubiłem matkę jednak tylko jeden matecznik to raczej cicha wymiana? (nie było wygryzionych miseczek).

I jeszcze - Czy odwrócenie matecznika(ramki) do poziomu na chwilkę może zaszkodzić rozwijającej się matce?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 21:17 - pt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Temu matecznikowi już nic nie zaszkodzi, matki w nim napewno nie ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2019, 22:12 - pt 
Zaleski, w 11-tym dniu larwa w mateczniku przechodzi histolize ,nie wolno grzebac w ulu .wsadz tej rodzinie ramke z jajami albo podloz matke pozlacana ,hodowlana :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 maja 2019, 08:47 - sob 
rozmawiałem ze znajomym z rejonu tarnowskiego , u nich jest takia bieda że rodziny trzeba karmić ,matki nie chcą czerwić pszczoły węzy nie tykają . pokarmu w ulach prawie zero .widzicie jakie są różnice ? jedni robią miodobranie inni muszą karmić .


Na górę
  
 
Post: 11 maja 2019, 09:29 - sob 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
chciałem dzis robic miodobranie ale od samego rana ładnie ciepło i słonecznie wczoraj jeszcze popadało noszą juz wiadrami nakrop :D i miodobraniem musze przełożyć na następny tydzień


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2019, 14:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 sierpnia 2007, 18:10 - czw
Posty: 944
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
old school pisze:
chciałem dzis robic miodobranie ale od samego rana ładnie ciepło i słonecznie wczoraj jeszcze popadało noszą juz wiadrami nakrop :D i miodobraniem musze przełożyć na następny tydzień

A od jutra znowu załamanie pogody.
Masakra jakaś..
Pozdrawiam sąsiada z Nowego Tomyśla :D

_________________
Pura Vida


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2019, 20:57 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2011, 20:45 - czw
Posty: 970
Lokalizacja: zachód Poznania
Ule na jakich gospodaruję: 12r wielkopolski
Dzisiaj to ramki nie można było przechylić bo nakrop się wylewał! Wczoraj było bardzo parno i ciepło - oblot młodej pszczoły z 2 tygodniu chłodów plus solidne loty po pyłek i nektar - tak bzyczało głośno że po 2h roboty na pasiece zastanawiałem się czy nauszników nie założyć :O Czegoś takiego jeszcze nie widziałem :)
Dobrze, że akacje trochę przystopowało!

_________________
Zapraszam na stronę na FACEBOOK-u
Moje zdjęcia przyrodnicze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2019, 22:33 - sob 

Rejestracja: 23 lutego 2014, 19:04 - ndz
Posty: 536
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Władysławów
Wczoraj wstawiłem do gniazd ramki z woszczyną bo matki nie miały gdzie czerwić, kurła dzisiaj wszystko zalane nakropem i rodziny w nastroju rojowym.

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 07:49 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
yanek_113, a ja wstawiłem kolejny korpus samego suszu, bo wezy na tych deszczach nie rusza, bo nic nie noszą jak praktycznie nie latają. Jakbym nie poszerzył to drzewo podczas jednego z okien pogodowych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 09:15 - ndz 
BARciak pisze:
yanek_113, a ja wstawiłem kolejny korpus samego suszu, bo wezy na tych deszczach nie rusza, bo nic nie noszą jak praktycznie nie latają. Jakbym nie poszerzył to drzewo podczas jednego z okien pogodowych.


słabo idą na suszu ,nie chcą w nim czerwić ,zanoszą go nakropem i pyłkiem .ja daję węzę matki w tych ramkach czerwią od deski do deski . jak nie ma pogody to daj im po słoiku rzadkiego syropu i węzę będą robić, czerwić i sie rozwijać . zresztą co ja Ci będę doradzał Ty wiesz co robić ,tak myślę :)


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 09:52 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek, U mnie bez różnicy czy susz czy węza, jednakowo działają. Najpierw trzeba im zapasy uzupełnić, bo przez te deszcze prawie wszystko zjadły, a dopiero później karmić na budowę węzy. Z czerwieniem nie ma problemu jak na razie, mimo, że lać zaczęło jeszcze przed weekendem majowym. Z resztą co ja ci mówię. Byleś jakiś czas temu i widziałeś jaka pogoda u mnie, choć trafiłeś na jeden z lepszych pogodowo dni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 09:57 - ndz 
BARciak, mam u siebie 3 rodzinki wyszły marniutkie po zimie ,inni by je połaczyli lub skasowali ale ja wiedziałem ze matki tam są dobre i je zostawiłem , w tej chwili sa na 10-ciu ramkach jest po 8 ramek czerwiu ale muszę je karmić bo młoda pszczoła potrzebuje jeść . albo je zostawię ,albo podzielę na odkłady ? jeszcze zobaczę . pozostałe ida jak ogień ,rodziny w tym roku mam super ale nie przekłada się to na miod . taki felerny rok jest ...najważniejsze to utrzymać rodziny bez rójek ,póżniej jak się trafi pożytek to w tydzień załadują po korpusie miodu .


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 10:53 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
BARciak, mam u siebie 3 rodzinki wyszły marniutkie po zimie ,inni by je połaczyli lub skasowali ale ja wiedziałem ze matki tam są dobre i je zostawiłem , w tej chwili sa na 10-ciu ramkach jest po 8 ramek czerwiu ale muszę je karmić bo młoda pszczoła potrzebuje jeść . albo je zostawię ,albo podzielę na odkłady ? jeszcze zobaczę . pozostałe ida jak ogień ,rodziny w tym roku mam super ale nie przekłada się to na miod . taki felerny rok jest ...najważniejsze to utrzymać rodziny bez rójek ,póżniej jak się trafi pożytek to w tydzień załadują po korpusie miodu .


A ile ramek dodałeś z innych rodzin żeby było te 10 teraz ? :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 11:00 - ndz 

Rejestracja: 02 maja 2019, 10:47 - czw
Posty: 305
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Tomyśl
Wczoraj bardzo ladnie, wieczorem zaczelo padac i pada az do teraz troche zimno 8* C wczoraj pod wieczor zrobily sie nieco agresywne nie wiem dlaczego czy ze wzgledu na pogode czy cos innego im nie pasowalo ciezko bedzie utrzymac rodziny do akacji w obecnej sile czas robic odklady


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 11:25 - ndz 
Marcin pisze:
pisiorek pisze:
BARciak, mam u siebie 3 rodzinki wyszły marniutkie po zimie ,inni by je połaczyli lub skasowali ale ja wiedziałem ze matki tam są dobre i je zostawiłem , w tej chwili sa na 10-ciu ramkach jest po 8 ramek czerwiu ale muszę je karmić bo młoda pszczoła potrzebuje jeść . albo je zostawię ,albo podzielę na odkłady ? jeszcze zobaczę . pozostałe ida jak ogień ,rodziny w tym roku mam super ale nie przekłada się to na miod . taki felerny rok jest ...najważniejsze to utrzymać rodziny bez rójek ,póżniej jak się trafi pożytek to w tydzień załadują po korpusie miodu .


A ile ramek dodałeś z innych rodzin żeby było te 10 teraz ? :)


Wszystkie są dołożone :haha: ech co tutaj więcej pisać ? jak z was są pszczelarze jak z koziej d trąbka ,tak mi się wydaje :P


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 11:45 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
Marcin pisze:
pisiorek pisze:
BARciak, mam u siebie 3 rodzinki wyszły marniutkie po zimie ,inni by je połaczyli lub skasowali ale ja wiedziałem ze matki tam są dobre i je zostawiłem , w tej chwili sa na 10-ciu ramkach jest po 8 ramek czerwiu ale muszę je karmić bo młoda pszczoła potrzebuje jeść . albo je zostawię ,albo podzielę na odkłady ? jeszcze zobaczę . pozostałe ida jak ogień ,rodziny w tym roku mam super ale nie przekłada się to na miod . taki felerny rok jest ...najważniejsze to utrzymać rodziny bez rójek ,póżniej jak się trafi pożytek to w tydzień załadują po korpusie miodu .


A ile ramek dodałeś z innych rodzin żeby było te 10 teraz ? :)


Wszystkie są dołożone :haha: ech co tutaj więcej pisać ? jak z was są pszczelarze jak z koziej d trąbka ,tak mi się wydaje :P


Po prostu geniusz .... :)
PS. A parę dni temu pisał ,że wyrównywał siły rodzin :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 11:57 - ndz 
Marcin, dostaly po ramce krytego czerwiu razem z pszolami w odpowiednim czasie .wiecej nie pisze bo zrozumie to 5 no moze 10% czytajacych . :roll: :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 13:24 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
Marcin, dostaly po ramce krytego czerwiu razem z pszolami w odpowiednim czasie .wiecej nie pisze bo zrozumie to 5 no moze 10% czytajacych . :roll: :wink:


Kto ma pszczoły ten wie ,że to niemożliwe bez wzmacniania.
Reszta uwierzy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 15:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marcin pisze:
pisiorek pisze:
Marcin, dostaly po ramce krytego czerwiu razem z pszolami w odpowiednim czasie .wiecej nie pisze bo zrozumie to 5 no moze 10% czytajacych . :roll: :wink:


Kto ma pszczoły ten wie ,że to niemożliwe bez wzmacniania.
Reszta uwierzy :)


no i widzisz jest taka sprawa że niekoniecznie tak musi być co od kilku sezonów zimuje sobie takie cus jak na zdjęciu co dołączyłem na dole widać tam 3 no może 4 ramki pszczoły nie zasiliłem ani jedną pszczołom i to coś akurat ze zdjęcia jest w chwili obecnej na 18 ramkach wielkopolskich gniazdowych nie pajacuje z nadstawkami etc tylko sobie matki fruwają po całych ulach i czerwią ile chcą do 2 tygodni będzie tam tyle pszczoły ile niektórzy nie maja i mieć nie będą w rodzinach które z zimy im wyszły na 10 ramkach bo już w chwili obecnej dorównały zwykłym rodzinom, oczywiście nic samo się nie dzieje i trzeba to i owo podsunąć pod nos,
a z jednej pisiorkowej ramki czerwiu robi się minimum 2 pszczoły czyli startował z połowy tego co ten odkład, podstawa to zdrowa młoda mama która pociągnie to wszystko


kto chce wierzyć może kto nie chce nie musi
Obrazek

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 15:36 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
kudlaty pisze:
Marcin pisze:
pisiorek pisze:
Marcin, dostaly po ramce krytego czerwiu razem z pszolami w odpowiednim czasie .wiecej nie pisze bo zrozumie to 5 no moze 10% czytajacych . :roll: :wink:


Kto ma pszczoły ten wie ,że to niemożliwe bez wzmacniania.
Reszta uwierzy :)


no i widzisz jest taka sprawa że niekoniecznie tak musi być co od kilku sezonów zimuje sobie takie cus jak na zdjęciu co dołączyłem na dole widać tam 3 no może 4 ramki pszczoły nie zasiliłem ani jedną pszczołom i to coś akurat ze zdjęcia jest w chwili obecnej na 18 ramkach wielkopolskich gniazdowych nie pajacuje z nadstawkami etc tylko sobie matki fruwają po całych ulach i czerwią ile chcą do 2 tygodni będzie tam tyle pszczoły ile niektórzy nie maja i mieć nie będą w rodzinach które z zimy im wyszły na 10 ramkach bo już w chwili obecnej dorównały zwykłym rodzinom, oczywiście nic samo się nie dzieje i trzeba to i owo podsunąć pod nos,
a z jednej pisiorkowej ramki czerwiu robi się minimum 2 pszczoły czyli startował z połowy tego co ten odkład, podstawa to zdrowa młoda mama która pociągnie to wszystko


kto chce wierzyć może kto nie chce nie musi
Obrazek


Drugi Geniusz :)
Nic tylko zimować trzy ramkowe odkłady i sprzedawać na wiosnę jak pełne rodziny .

PS. Sytuacja z przed kilku dni. Znajomy kupował trzy rodziny u takiego rzeźnika - bo pszczelarzem trudno go nazwać. Z Brzeska .... jest tam nawet prezesem koła.
Jak przyjechał po pszczoły to były właśnie takie wiosenne składańce, na dennicy pełno padniętych pszczół , pogniecionych a w aucie jak jechał ,to śmierdziało jakimś syfem do łączenia .
On też się ogłaszał ,że sprzedaje przezimowane odkłady . Więc bajki o wybujałych trzy ramkowych rodzinach bez wspomagania opowiadajcie waszym fanom :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 15:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Marcin pisze:
Znajomy kupował trzy rodziny u takiego rzeźnika - bo pszczelarzem trudno go nazwać. Z Brzeska .... jest tam nawet prezesem koła.
Jak przyjechał po pszczoły to były właśnie takie wiosenne składańce, na dennicy pełno padniętych pszczół , pogniecionych a w aucie jak jechał ,to śmierdziało jakimś syfem do łączenia .
On też się ogłaszał ,że sprzedaje przezimowane odkłady . Więc bajki o wybujałych trzy ramkowych rodzinach bez wspomagania opowiadajcie waszym fanom .



jak wiedział że kiła to po co kupował? chciał sie zlitować nad sprzedającym czy co? wiesz ja znam takich kolegów znawców tematu dużo mówią a co roku pszczoły kupują, a po co kupować jak się ma swoje lepsze :?: :haha:
widzisz ja kilka lat temu sobie dokupywałem wiosną rodziny miałem okazję zobaczyć co ludzie maja w ulach i co jest sprzedawane, te wizyty wiele mi dały bo zobaczyłem to co mam w ulach u siebie a co oni mają, polecam kiedyś zrobić takie manewry bo mi wiele dały, wcześniej łączyłem rodziny silniejsze niż niektórzy mieli wiosną do sprzedania, a i po drodze kiedyś po takim łączeniu dostałem u siebie bez matek w kilku rodzinach bo obydwie z łączonych rodzin trafiło to zajechałem pare km dalej do takiego większego okolicznego pszczelarza i przy mnie podnosił powałki i wtedy dopiero zobaczyłem masakrę jak były 2 ramki to zostawiał bo "z tego coś będzie" najciekawsze było to że nie widziałem ani jednej rodziny silniejszej niż 5 ramek a ja głupi na 4-5 ramkach łączyłem po dwie do kupy i miałem 8-10 ramkowe bez matek :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 16:46 - ndz 
Marcin pisze:
pisiorek pisze:
Marcin, dostaly po ramce krytego czerwiu razem z pszolami w odpowiednim czasie .wiecej nie pisze bo zrozumie to 5 no moze 10% czytajacych . :roll: :wink:


Kto ma pszczoły ten wie ,że to niemożliwe bez wzmacniania.
Reszta uwierzy :)


Nie wierz nie zmuszam Cie :wink: kazdy ma wlasny rozum i robi jak uwaza .
Ps a twoj znajomy nie widzial co kupuje ? Nie ma oczu ?


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 17:40 - ndz 
Marcin, tak sobie mysle ,po co on pojechal az do brzezka kupic skladance ? Pod krakowem byly ladne rodziny do kupienia u jednego osiolka :haha: :P


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 21:20 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
kudlaty pisze:
Marcin pisze:
Znajomy kupował trzy rodziny u takiego rzeźnika - bo pszczelarzem trudno go nazwać. Z Brzeska .... jest tam nawet prezesem koła.
Jak przyjechał po pszczoły to były właśnie takie wiosenne składańce, na dennicy pełno padniętych pszczół , pogniecionych a w aucie jak jechał ,to śmierdziało jakimś syfem do łączenia .
On też się ogłaszał ,że sprzedaje przezimowane odkłady . Więc bajki o wybujałych trzy ramkowych rodzinach bez wspomagania opowiadajcie waszym fanom .



jak wiedział że kiła to po co kupował? chciał sie zlitować nad sprzedającym czy co? wiesz ja znam takich kolegów znawców tematu dużo mówią a co roku pszczoły kupują, a po co kupować jak się ma swoje lepsze :?: :haha:
widzisz ja kilka lat temu sobie dokupywałem wiosną rodziny miałem okazję zobaczyć co ludzie maja w ulach i co jest sprzedawane, te wizyty wiele mi dały bo zobaczyłem to co mam w ulach u siebie a co oni mają, polecam kiedyś zrobić takie manewry bo mi wiele dały, wcześniej łączyłem rodziny silniejsze niż niektórzy mieli wiosną do sprzedania, a i po drodze kiedyś po takim łączeniu dostałem u siebie bez matek w kilku rodzinach bo obydwie z łączonych rodzin trafiło to zajechałem pare km dalej do takiego większego okolicznego pszczelarza i przy mnie podnosił powałki i wtedy dopiero zobaczyłem masakrę jak były 2 ramki to zostawiał bo "z tego coś będzie" najciekawsze było to że nie widziałem ani jednej rodziny silniejszej niż 5 ramek a ja głupi na 4-5 ramkach łączyłem po dwie do kupy i miałem 8-10 ramkowe bez matek :haha:


Kupił ale po 300 a miały być po 400. Powiedział ,że mu więcej nie da .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 21:23 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
Marcin, tak sobie mysle ,po co on pojechal az do brzezka kupic skladance ? Pod krakowem byly ladne rodziny do kupienia u jednego osiolka :haha: :P


Może się słabo ogłaszałeś albo za drogo :)
Nie wiem . Nie mój biznes .... W zasadzie to do Ciebie ma 2 km.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 21:28 - ndz 
Marcin, widze ze musze z. Toba jak z dzieckiem ,podstawa to mlode dobre matki .masz taki przezimowany odklad na 3 ramkach .dokladasz im z poczatkiem kwietnia ramke krytego czerwiu z pszczolani ,dajesz weze i karmisz ,za 3 tygodnie dajesz 2 wezy i karmisz i masz rodzine jak byk ,jest tam 6 ramek czerwiu.i nie chrzan ze to sa zdechlaki ,to jest pelnowartosciowa rodzina do zagospodarowania .musisz sie jeszcze uczyc ,oj musisz :P


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 21:41 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
pisiorek pisze:
Marcin, widze ze musze z. Toba jak z dzieckiem ,podstawa to mlode dobre matki .masz taki przezimowany odklad na 3 ramkach .dokladasz im z poczatkiem kwietnia ramke krytego czerwiu z pszczolani ,dajesz weze i karmisz ,za 3 tygodnie dajesz 2 wezy i karmisz i masz rodzine jak byk ,jest tam 6 ramek czerwiu.i nie chrzan ze to sa zdechlaki ,to jest pelnowartosciowa rodzina do zagospodarowania .musisz sie jeszcze uczyc ,oj musisz :P


No przecież pisałem wcześniej .
Dokładasz i masz :).
Dołożyć pszczół trzeba .... Cieszę się ,że się zgadzamy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 21:49 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Ja wiem,że tutaj i nie tylko tutaj ludziska zimują na 10 ramkach i i nawet na pełnych dwóch korpusach... mus taki, bo miód sztachetowy ma duże wzięcie a występuje wyjątkowo wcześnie. No, a poza tym to wstyd pokazać na fotosiku mniej niż te dziesięć uliczek. Tylko, że większość tak nie zimuje (niektórzy zapewne tak, sam znam takich). U większości 7- 8 uliczek to maks i wyniki maja bardzo dobre. W tym roku pszczoły wyszły mi z zimy bardzo przyzwoicie ale kilka rodzin przez "drwala" debila wyszło na 4 ramkach. W chwili obecnej bez żadnego zasilania te rodziny wylewają się z korpusu wlkp 12-to ramkowego i ciągną półnadstawkę węzy jak szalone. Niejeden raz miałem po zimie takie praktycznie odkłady i doprowadzałem je do porządku w całkiem przyzwoitym czasie. Tylko jak kudłaty napisał, trzeba przy tym nieco pochodzić. Z obserwacji i rozmów przy "wodzie prawdy" wiem, że przytłaczająca większość pszczelarzy tak ma i tak robi, tylko jak wędkarze lubi się chwalić wyłączie wielkimi sztukami. Bardzo ważne (wręcz najważniejsze) jest co i jak do zimy idzie, ale po zimie różnie bywa i nie zawsze łączenie jest optymalnym rozwiązaniem. Gdy nie jest, trzeba popracować głową i to jest jedna z sytuacji kiedy wychodzi czy się tylko trzyma pszczoły, czy się jednak jest pszczelarzem. Pozdrawiam

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 21:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pisiorek, ty też musisz chlebka podjeść bo ja akurat nie zasilam rodzin i nie wymieniam czerwiu jak widzę że nie ma gdzieś życia to łącze do kupy te najsłabsze albo i likwiduje jak garść pszczoły bo z tego i tak nic nie będzie a nie wiadomo dlaczego są w takiej a nie innej kondycji, miodu wierzbowego mieć nie mam ale inni też go nie mają :haha: u mnie jak ze skokami narciarskimi trzeba trafić w próg to się poleci a jak wybijesz się na rozbiegu to się można połamać i wylądować na buli :P widzę że niektórzy mają po tych deszczach bardzo wysokie ule bo wożą już ze sobą na autach drabiny na pasieki :mrgreen:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 21:58 - ndz 
Rob, :brawo:

kudlaty, tlumaczylem Ci jak niemowleciu ,co innego jest zimowac rodziny mocne produkcyjne a co innego jest zimowac sierpniowe odklady .
Ps.ja tez nie zawsze zasilam ,stoje nad ulem i podejmuje decyzje .wszystko :P
Mam u siebie taka pozlacana rodzinke ,jak byly na 4 ramkach tak dalej sa .urwalem matce pewna szesc ciala bo nie bylo sensu jej trzymac .kazda rodzina rozwija sie innaczej ,jedne musialem oslabic innym pomoc .ni mom juz do Ciebie pierunie sily . :haha:


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2019, 22:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
te moje pochodza z niepełnej ramki lotnej pszczoły i wrzuconego matecznika akcja działa się jakoś początkiem lipca silniejszych nie robie bo nie sztuka zrobić silny odkład i zazimować tylko zrobić coś z niczego i coś z tego jeszcze mieć :P przy okazji widać czy matka daje radę czy do niczego

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2019, 22:13 - ndz 
kudlaty pisze:
te moje pochodza z niepełnej ramki lotnej pszczoły i wrzuconego matecznika akcja działa się jakoś początkiem lipca silniejszych nie robie bo nie sztuka zrobić silny odkład i zazimować tylko zrobić coś z niczego i coś z tego jeszcze mieć :P przy okazji widać czy matka daje radę czy do niczego


Ja tez nie robie mocnych odkladow .2 ramkowe a te pozniejsze 3 ramkowe i jest git.
Ps ide spac bo strasznie nudzisz :haha:


Na górę
  
 
Post: 13 maja 2019, 07:52 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
oj w tym roku Pajej nie ma reki do pszczół. tak gdzie był wczesniej natrój rojowy to nie opanowałem wczoraj na przegladzie to jajeczek juz nie było, matki malusieńkie i znów podlane mateczniki. Zrobiłem odkładziki ze starymi matkami. i teraz pytanie czy jest sens podkoniec tyg pozrywać mateczniki i te stare matki wrzycic to tych uli np na wenze? czy sens ma tylko poddanie jednodniówki.
W innych rodzinach to w ciagi 3 dni zalały gniazda i miseczki zaczerwione juz były. a brakło mi wenzy i suszu więc duzo nie poszerzyłem. Matki tam zostawiłem bo jeszcze grubiutke były


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 49  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji