FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 10:48 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 49  Następna
Autor Wiadomość
Post: 09 marca 2019, 10:14 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Możliwe że masz rację. Bo ja miałem zasiany hektar i pyłku w ogóle z tego nie było i miodu też. Z tym że pasła się oczywiście na tym cała okolica. Pszczół było zatrzęsienie na facelii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 10:32 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Możliwe że masz rację. Bo ja miałem zasiany hektar i pyłku w ogóle z tego nie było i miodu też. Z tym że pasła się oczywiście na tym cała okolica. Pszczół było zatrzęsienie na facelii.


Nic z tego nie było, a pasła się cała okolica .
Same sprzeczności . To w taki razie na czym się pasła ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 10:37 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin, to że się pasła, nie znaczy że był z tego pożytek. Pyłku zero z tego było, miodu też. Pszczoły siedziały, bo co miały robić. Z tym że zeszły rok był wybitnie niekorzystny, była okropna susza.
To samo było z rzepakiem na który tradycyjnie podrzuciłeś ule. W momencie jak susza była to pszczoły nic z tego nie miały. Potem jak popadło 1,5 dnia to przytargały mi za dzień 8kg pyłku, czyli tyle ile za poprzednich 20 dni razem wziętych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 11:03 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Marcin, to że się pasła, nie znaczy że był z tego pożytek. Pyłku zero z tego było, miodu też. Pszczoły siedziały, bo co miały robić. Z tym że zeszły rok był wybitnie niekorzystny, była okropna susza.
To samo było z rzepakiem na który tradycyjnie podrzuciłeś ule. W momencie jak susza była to pszczoły nic z tego nie miały. Potem jak popadło 1,5 dnia to przytargały mi za dzień 8kg pyłku, czyli tyle ile za poprzednich 20 dni razem wziętych.


No tak .... co miały robić . Z nudów latały .... tak jak pszczelarze w zimie .
PS. Tradycyjnie i w tym roku podrzucę .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 11:11 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin pisze:
PS. Tradycyjnie i w tym roku podrzucę .


Niczego innego po Tobie się nie spodziewałem :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 11:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
szymek1 pisze:
astroludek, Michal ,sialem juz tak i byla 2-ga lipa,wtedy sa upaly ziemia odsycha a facelia b slabo nektaruje.

Nie chodzi o nektar. Węglowodany sam jesteś w stanie dostarczyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 11:43 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
szymek1, siej facelie siej. Podrzucę ci z 200 rodzin :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 14:25 - sob 
mendalinho pisze:
szymek1 pisze:
astroludek, Michal ,sialem juz tak i byla 2-ga lipa,wtedy sa upaly ziemia odsycha a facelia b slabo nektaruje.

Nie chodzi o nektar. Węglowodany sam jesteś w stanie dostarczyć.

Piotrek,ja po lipie podkarmiam pszczoły ,jeśli chodzi o pyłek w tym czasie to nie ma problemu ,noszą sobie ,pózniej jest nawłoć i pakują pyłku ile chcą .

Marcin, nie bądz złośliwy . by rośliny takie jak facelia nektarowały musi być wilgoć w glebie ,w lipcu jak przypier.... 35 st w cieniu to jest po nektarowaniu , słońce kwiatki spali a facelia uschnie w ciągu 2 tygodni . WY w ogóle macie pszczoły ,obserwujecie przyrodę ,mam wrażenie czasem że ja piszę z teoretykami co pszczoły i kwiatki widzieli na zdjęciu :thank:


Na górę
  
 
Post: 09 marca 2019, 14:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
czy zauważyliście u siebie to co ja a mianowicie przez te ostatnie tydzień z hakiem i wichury, ciągłe zmiany raz świeci słońce pszczoły wylatują bo ciepło a za jakiś czas zrywa się wiatr a za chwilę zachodzi słońce za chmurami dzieje się to samo co dwa lata temu a mianowicie ubyło dużo pszczoły w ulach i jak tak dalej pójdzie będzie nieciekawie bo nic nie przybywa nowej pszczoły a stara ginie w polu bo nie może dolecieć do ula z powodu zmiennej pogody a wylatują za pyłkiem bo jest na termometrze ok 15 stopni więc niby temperatura ok, moje pannice wylatują na wschód za pyłkiem a muszą wracać na zachód pod wiatr który wieje praktycznie cały czas z prędkością kilkudziesięciu km/h i widzę w pronieniu 200m od pasieki pszczoły które nie są w stanie dolecieć bo na drogę mają jedynie to co zabiorą ze sobą z ula i nie są w stanie a jak opadną z sil walcząc z wiatrem to już się nie mają wielkich szans żeby się podnieść, dwa dni temu widziałem w przerwach między podmuchami wiatru pszczoły które zlatywały się masowo jak przed burzą na rzepaku oczywiście te które jeszcze miały siły na powrót
dzisiaj do południa niby słonecznie w miarę ciepło towarzystwo wyleciało z uli za pyłkiem później silny porywisty wiatr a teraz pada więc to co wyleciało raczej nie miało szans na powrót,
nie wiem czy tak jest na wszystkich pasiekach czy tylko przy domu za sprawą takiego a nie innego uksztaltowania terenu i tego że praktycznie wszystkie loty odbywają się na wschód a powrót pod silny wiatr zachodni

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 15:59 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
kudlaty pisze:
czy zauważyliście u siebie to co ja a mianowicie przez te ostatnie tydzień z hakiem i wichury, ciągłe zmiany raz świeci słońce pszczoły wylatują bo ciepło a za jakiś czas zrywa się wiatr a za chwilę zachodzi słońce za chmurami dzieje się to samo co dwa lata temu a mianowicie ubyło dużo pszczoły w ulach i jak tak dalej pójdzie będzie nieciekawie bo nic nie przybywa nowej pszczoły a stara ginie w polu bo nie może dolecieć do ula z powodu zmiennej pogody a wylatują za pyłkiem bo jest na termometrze ok 15 stopni więc niby temperatura ok, moje pannice wylatują na wschód za pyłkiem a muszą wracać na zachód pod wiatr który wieje praktycznie cały czas z prędkością kilkudziesięciu km/h i widzę w pronieniu 200m od pasieki pszczoły które nie są w stanie dolecieć bo na drogę mają jedynie to co zabiorą ze sobą z ula i nie są w stanie a jak opadną z sil walcząc z wiatrem to już się nie mają wielkich szans żeby się podnieść, dwa dni temu widziałem w przerwach między podmuchami wiatru pszczoły które zlatywały się masowo jak przed burzą na rzepaku oczywiście te które jeszcze miały siły na powrót
dzisiaj do południa niby słonecznie w miarę ciepło towarzystwo wyleciało z uli za pyłkiem później silny porywisty wiatr a teraz pada więc to co wyleciało raczej nie miało szans na powrót,
nie wiem czy tak jest na wszystkich pasiekach czy tylko przy domu za sprawą takiego a nie innego uksztaltowania terenu i tego że praktycznie wszystkie loty odbywają się na wschód a powrót pod silny wiatr zachodni

identyczna sytuacja :(
Pszczoły wracają z maleńkimi obnóżami, zalatują za ul i zza winkla hop na wlotek. Szkoda pszczółek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 16:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Wieje jak w kieleckim, a to przecież małopolska. Dziś byłem to głowę mi chciało urwać, pszczółki siedziały w ulach i nie myślały o wychodzeniu. Choć jeszcze do południa piękne słońce... Co poradzić trzeba czekać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 16:09 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
U mnie dopiero przebiśniegi wyłażą i leszczyna zaczyna pylić. Krokusy dopiero nieśmiało wychodzą z ziemi. To pokazuje jak opóźniona jest u mnie przyroda w stosunku do południa kraju. Pszczoły nie latają po wodę , ani po pyłek . Wiatr łamie drzewa i obrywa konary.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 16:16 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
manio, u mnie leszczyna i przebiśniegi dopiero co zaczęły, krokusy, olchy i wierzby jeszcze nie kwitną.Sporo im brakuje. Porządnego oblotu nie było, tylko pojedyncze, które już musiały zrobić kupe. Czerwiu jeszcze zero lub pojedyncze komórki. Zimne południe(konkretnie góry) jest o miesiąc opóźnione w stosunku do ciepłych regionów kraju. Na zboczach jeszcze śnieg zalega z styczniowych śnieżyc i to wcale nie na trasach narciarskich. Przed południem było u mnie słonecznie i 10 stopni. Teraz jak się wypogadza po ulewie już jest 5 stopni. Halny od 3 dni chce głowę urwać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 16:37 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
To wychodzi na to ,że jesteśmy sąsiadami zza miedzy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 16:53 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
A u mnie zakwitły wierzby wczesne.....
I sobie tak kwitną na wietrze a pszczoły w ulach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 18:01 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Sorry taki mamy klimat.
Nikt nie może mieć pretensji, jak będzie tak do maja.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 18:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
JM pisze:
Osyp dosłownie szczątkowy, po kilkadziesiąt pszczół, za wyjątkiem jednej rodziny w której osyp był większy - tak ze 3-4 szklanki pszczół i na dodatek zabrudzone ramki mimo tego, że jak wszystkie dostały na zimę KAC'a-81.
No i niestety, ale w dwa tygodnie od poprzedniego wglądu okazało się, że ta rodzinka dalej słabła tak, iż wczoraj przy ładnej pogodzie została napadnięta, rabowana, na dennicy dużo starszego już osypu i dodatkowo ubita matka. A że zabita dopiero co to widać, bo jeszcze były jakieś szczątkowe jajeczka.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2019, 18:48 - sob 
JM, Józiu ,to trochę dziwne że je wyrabowały .miałem teraz 3 takie marniutkie rodzinki ,wzmocniłem je i jest ok .generalnie u mnie rabunki to duża rzadkość .


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 01:01 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
szymek1 pisze:
Piotrek,ja po lipie podkarmiam pszczoły ,jeśli chodzi o pyłek w tym czasie to nie ma problemu ,noszą sobie ,pózniej jest nawłoć i pakują pyłku ile chcą .

Sieje facelie od kilku.lat zawsze między 10-15 czerwca. Zakwita po przekwitnieciu gryki czyli koniec lipca początek sierpnia. Zawsze daje duże ilości pyłku i trochę mniejsze nektaru. Umówmy się miód faceliowy nie jest zbyt smaczny jako odmianowy.
Unikam siania faceli która zakwita w czerwcu. Przecież w tym okresie jest lipa, malina, kruszyna, chabry czyli najlepszy miód w moich pasiekach.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 08:28 - ndz 
mendalinho pisze:
szymek1 pisze:
Piotrek,ja po lipie podkarmiam pszczoły ,jeśli chodzi o pyłek w tym czasie to nie ma problemu ,noszą sobie ,pózniej jest nawłoć i pakują pyłku ile chcą .

Sieje facelie od kilku.lat zawsze między 10-15 czerwca. Zakwita po przekwitnieciu gryki czyli koniec lipca początek sierpnia. Zawsze daje duże ilości pyłku i trochę mniejsze nektaru. Umówmy się miód faceliowy nie jest zbyt smaczny jako odmianowy.
Unikam siania faceli która zakwita w czerwcu. Przecież w tym okresie jest lipa, malina, kruszyna, chabry czyli najlepszy miód w moich pasiekach.
Pozdrawiam


no ok, wszystko rozumiem , ja sieję około 1.5h wiec to nie jest aż tak dużo ,biorąc pod uwagę że w okolicy stoi z 200 uli to ja typowo faceliowego miodu nigdy w ulach nie mam ,zawsze coś donoszą i pomieszają . trzymaj się ...
ps,gdy by każdy pszczelarz coś zasiał a nie liczył na innych było by super ,ale niestety podstawiaczy uli jest więcej niż tych którzy sieją ...


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 09:08 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Posprawdzajcie pasieki. U mnie w nocy piździło jak w kieleckim ino ze dwa razy mocniej. Ule z okna widze że stoją, ale plac zabaw dla dzieci postanowił się położyć...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 09:15 - ndz 
astroludek pisze:
Posprawdzajcie pasieki. U mnie w nocy piździło jak w kieleckim ino ze dwa razy mocniej. Ule z okna widze że stoją, ale plac zabaw dla dzieci postanowił się położyć...


wiało że hej ,musiałem na noc przywiązac ursusa do drzewa :haha: :wink:


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 09:42 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Konstrukcja przeleciała ze 3m. Waży jakieś pół tony.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 10:13 - ndz 
Wczorajsza wizyta na pasiece , bardziej kontrolna , czy stoją ule. Wiało , jak na Podlasiu :mrgreen:
A mimo tego udało się dostarczyć pszczółkom słoiki z ciepłą wodą , gdzie potrzeba placek ciasta i aby do wiosny. Czy woda potrzebna ?? To już indywidualna sprawa , ja daję. Pszczoły latając po pyłek , wodę w taką pogodę niestety nie wrócą już do ula. A każda pszczółka teraz bardzo cenna.
A w razie dalszej nie pogody , czekają ramki z pierzgą , o którym toczyła się żarliwa dyskusja , czy dobra , czy zła przechowywana w ramkach.
Jeśli biorą pył z pod pilarki , to wezmą z pewnością .
Marzec zapowiada się nieciekawie , więc warto pszczółkom pomóc.
Choć podanie wody do 140 rodzin , trochę zajmuje czasu :shock:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I warto usłyszeć odchodząc z pasieki odgłosy z ula :
"Woda jest , ciasto też , w tej pasiece fajnie jest " :lol:
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 10:18 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
astroludek pisze:
Konstrukcja przeleciała ze 3m. Waży jakieś pół tony.

Obrazek



A ja myślałem ,że to gołębnik jak czasami przejeżdżałem ... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 10:21 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Ładne foty ale widze że jeszcze bardzo zimno na Podlasiu bo pszczółki zbite u mnie podobnie jest w ulach ocieplanych na jednej pasiece i nawet nie wiedza że wiosna tuż tuż jeszcze nawet nie rozpoczeły czerwienia .W innych pasiekach już wygryza się pierwszy czerw .Ale jeśli chodzi o wodeto tylko nie liczne wybrały tak po 0.5l .



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 10:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2016, 13:20 - pn
Posty: 284
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
U mnie jedna rodzina przywrócona. Na szczęście matka przeżyła. Ul drewniany i swoją wagę ma a jednak dało radę.

_________________
http://www.facebook.com/pasiekazawadzka
Matki pszczele Nieska, Primorski


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 10:34 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Marcin pisze:
A ja myślałem ,że to gołębnik jak czasami przejeżdżałem ... :)


Jakie gołębie, takie karmniki ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 11:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Jak tam u kolegów co mają styropiany i poliuretany, spinacie takie ule w niepogodę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 12:48 - ndz 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
Viator pisze:
Jak tam u kolegów co mają styropiany i poliuretany, spinacie takie ule w niepogodę?
U mnie spięte cały rok


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 12:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
U mnie też, na jednej pasiece pozrzucane daszki. Na drugiej wyrwana płyta z pawilonu. Noc była tak wietrzna, że cały dom chodził. Niespokojnie było.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 13:51 - ndz 

Rejestracja: 14 maja 2014, 17:01 - śr
Posty: 91
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: jarosław
u mnie padły w nocy 4 poliuretany przyłożone kostka brukowa dziś nie wytrzymały ale udało sie pozbierać matki uratowane


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 17:46 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 lutego 2017, 11:32 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: Stara Róża
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Stara Róża
A u mnie po tych wiatrach, wszystko w porządku, jeden daszek jakoś dziwnie był lekko uniesiony, jak by ktoś chciał zdjąć - podniósł i nie włożył dokładnie w wręgi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 18:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
bagisek1,
Widzę pszczoły w kłebach
Czy one potrzebują takiej ingerencji o ile są dobrze zakarmione.
U mnie podobnie uwiazane powalki dopiero w niektórych rodzinach ciepłe.
W gruncie rzeczy traktuje jeszcze ten okres jako okres zimowlii. U nas był tylko jeden dzień lotny.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 18:10 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
U mnie w sumie 8 daszków zerwane przez wiatr (daszki z płyty OSB 18mm) ,
na szczęście żaden ul nie przewrócony ,prawie wszystkie ule są ze styroduru.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 18:15 - ndz 
A u mnie nic nie porozucalo ,po za tym ze wywialo w sina dal liscie z jesieni :wink:
Ps.pszczoly siedza w ulach ,nosa nie wystawiaja i dobrze ,zamiast latac i szukac po terenie siedza w cieplych domkach ,karmia larwy i grzeja czerew :) i o to chodzi ,tak mysle.


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 18:34 - ndz 
szymek1, pewnie szynami poodciskałeś daszki.I to ze 20 rodzin od razu :haha: :haha:
Będę twoim sobowtórem,tam gdzie twój wpis moja odpowiedź :mrgreen:
Chociaż może i nie, bo wystarczy że jeden osiołek pisze bajki z kosmosu :mrgreen:
Mądrzejszy głupszemu ustąpi :lol:


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 18:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2016, 14:14 - czw
Posty: 105
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie "18"
Miejscowość z jakiej piszesz: Dobrodzień
szymek1 pisze:
ps,gdy by każdy pszczelarz coś zasiał a nie liczył na innych było by super ,ale niestety podstawiaczy uli jest więcej niż tych którzy sieją ...
Nie każdy pszczelarz jest "obszarnikiem na 1,5 ha" np mój areał to działka budowlana 500 m2. Nie każdy pszczelarz podstawia swoje ule innym, więc nie wypisuj takich głupot.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 18:58 - ndz 
Wolfik, napisalem ogolnie ,nie wymienilem imienia ani nicku ,wiec sie panie nie obruszaj bo raczej nie masz o co ,tak mysle :D


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 19:01 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Wolfik, przeinaczasz wypowiedzi. szymek1, napisał "ale niestety podstawiaczy uli jest więcej niż tych którzy sieją ..." a nie
Wolfik pisze:
Nie każdy pszczelarz podstawia swoje ule innym, więc nie wypisuj takich głupot.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 20:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 577
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
mendalinho pisze:
bagisek1,
Widzę pszczoły w kłebach
Czy one potrzebują takiej ingerencji o ile są dobrze zakarmione.
U mnie podobnie uwiazane powalki dopiero w niektórych rodzinach ciepłe.
W gruncie rzeczy traktuje jeszcze ten okres jako okres zimowlii. U nas był tylko jeden dzień lotny.
Pozdrawiam

Najważniejsze to zachować spokój.
Troche nie rozumiem tych wszystkich wirtuozów z FB którzy biegają aktualnie z jakimiś ciastami, kieszonkami, magicznymi witaminami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 20:47 - ndz 
mendalinho, Piotrek fotka z pszczółkami robiona 2.02 .2019 więc tak wyglądały ponad miesiąc temu.
Co do ciasta napisałem ze gdzie trzeba było dać ciasto to dostały po placku. Wiec nie wszystkie.
Narazie pogodowo nie ma wiosny .nie ma lotów,a mateczki czerwią i to nie bf a dobre krainki.
Rozwój jest , małe osypy i siła rodzin cieszy.
Aby do wiosny , która według prognoz nie pojawi się tak szybko.


Na górę
  
 
Post: 10 marca 2019, 21:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
bagisek1,
Ok
Ja też coś tam dociepliłem
W kilku rodzinach jakieś ciasto
Ale to % wszystkiego.
Powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 marca 2019, 21:14 - ndz 
mendalinho, Piotruś nie wiem jak u Ciebie pogodowo,ale u mnie marnie więc pszczółki nie latają zbyt często.Wodę daję,tak robię od lat i zdaje efekty.
Zbyt dużo pszczoły zostawało na poidle w takie zmienne pogodowo dni i od paru lat z zapasami wody ,pokarmu ocieplone rozwijają się super.


Na górę
  
 
Post: 11 marca 2019, 09:13 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Jak tam u was po wichurze? Stoją ule? Ja goniłem o 2:30 w nocy i nakładałem płyty chodnikowe na daszki. Nie wiem jakim cudem ale wszystkie ule stoją. Przewróciły mi się korpusy ze suszem, strata to około jeden korpus rozwalonych ramek, pare korpusów po delikatnej poprawki i ukruszony ząb - w nocy wiatr wywinął mi daszek w ręce i mnie musnął :D
Patrząc na to co się działo, to nie ma na co narzekać.

https://youtu.be/3TgDtyewEKM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 09:19 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
U mnie stoją ale za to się robi biało w pasiece. Teraz świeci słońce ale jak przywiewa chmury to że śniegiem a nie deszczem jak do tej pory. +2 stopnie. Mamy marzec więc pogoda też marcowa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 09:41 - pn 
Ja przed wyjściem do pracy po 3:00 w nocy byłem w pasiece, w jednym ulu zrzuciło daszek, poza tym wszystko okej .Dobrze że mam ciężkie ule nie styropianowe bo w przeciwnym razie szukałbym pszczół w polu :lol: ps.przyjechałem na zajezdni a tam cała akcja pełno strażaków normalnie po wyrywało drzewa z korzeniami :shock:


Na górę
  
 
Post: 11 marca 2019, 09:44 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Grzesiu, ty i tak masz fajnie bo o ile pamiętam pasieka jest osłonięta przez dom i jakies ogrodzenie i drzewka. Zawsze to lepiej, bo wyhamowuje wiatr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 09:49 - pn 
astroludek pisze:
Grzesiu, ty i tak masz fajnie bo o ile pamiętam pasieka jest osłonięta przez dom i jakies ogrodzenie i drzewka. Zawsze to lepiej, bo wyhamowuje wiatr.


Dokladnie ,te drzewa duzo oslaniaja bo tak to bym musial plytki na daszkach klasc :)


Na górę
  
 
Post: 11 marca 2019, 10:10 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
U mnie też dziś jeden daszek zwiało, ocieplenie musiałem wymienić bo mokre jak wyjąłem to aż kapało z niego , wiatr ustał ale co chmura najdzie to deszcz ze śniegiem wali , jest tylko dwa stopnie

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Ten temat jest zamknięty. Nie można w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 2415 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 49  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji